FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 maja 2024, 06:23 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Upadki lub ich brak w rodzinach pszczelich w 2011
Czas głosowania minął 08 kwietnia 2011, 23:24 - pt
Osypała mi się więcej niż jedna rodzina - podaj w poście % ile 7%  7%  [ 29 ]
Nie straciłem żadnej rodziny ale mają mało zapasów 6%  6%  [ 22 ]
Osypała mi się tylko jedna rodzina - co mogło być przyczyną pytaj w poście 6%  6%  [ 23 ]
Stwierdziłem nosemozę ale rodzina żyje 2%  2%  [ 8 ]
Inne przyczyny upadku - podaj w poście jakie 3%  3%  [ 12 ]
Wszystkie rodziny prawidłowo, bez strat przezimowały 15%  15%  [ 59 ]
Nie straciłem żadnej rodziny i mają wystarczająco zapasów 17%  17%  [ 67 ]
Jeszcze nie mam pewności czy przetrwają 7%  7%  [ 27 ]
Pszczoły się obleciały i zapowiada się że będzie dobrze 26%  26%  [ 99 ]
Pszczoły się nie obleciały ale żyją i powinny przetrwać 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 388
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 18 lutego 2011, 17:48 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2010, 17:51 - ndz
Posty: 311
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ i Ostrowska
PawełS pisze:
z utęsknieniem czekam na wiosnę.


Jak my wszyscy :thank:

_________________
Pszczoły to esencja natury :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lutego 2011, 17:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
witam na forum też czekam na wiosnę

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lutego 2011, 22:32 - pt 

Rejestracja: 11 października 2007, 23:29 - czw
Posty: 188
Lokalizacja: Wielkopolska
KOBER pisze:
... jak się zrobi cieplej koniec lutego/poczatek marca koniecznie +14 w cieniu , zrobie przeglad , ułoze gniazda , słabe dostaną beleczki ,a 3 tygodnie pozniej dostaną po grzbiecie jaskółczym zielem. To tak w planach ,a co bedzie to zobaczymy.


A możesz napisać coś więcej o tym jaskółczym zielu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lutego 2011, 22:43 - pt 
Marek_LB pisze:
A możesz napisać coś więcej o tym jaskółczym zielu?


http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... sc&start=0

tu jest przepis ,a jeżeli chodzi o inne aspekty w stosowaniu jaskółczego ziela to nie wiem pierwszy raz bede stosował ta miksture.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 lutego 2011, 17:45 - sob 

Rejestracja: 18 sierpnia 2010, 15:27 - śr
Posty: 64
Lokalizacja: polska wies
obecnie zima wróciła na całego


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 lutego 2011, 18:37 - sob 

Rejestracja: 22 kwietnia 2008, 00:12 - wt
Posty: 85
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Nie prawda . Tylko śnieg :wnerw: i mróz. :placz:

_________________
mirek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2011, 12:37 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 września 2009, 21:46 - pt
Posty: 74
Lokalizacja: Gliwice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dzisiaj przesłuchałem domki moich dziewczyn. U wszystkich wzmożony szum to chyba znak, że matki ruszyły. Trzymam za nie kciuki. Pozdrawiam!

_________________
Pasieka wędrowna ,,INESIJA" PŁAWNIOWICE/GLIWICE i okolice


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2011, 14:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Michał P. pisze:
Dzisiaj przesłuchałem domki moich dziewczyn. U wszystkich wzmożony szum to chyba znak, że matki ruszyły. Trzymam za nie kciuki. Pozdrawiam!

A może to znak głodu.??? :bosie:

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2011, 14:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 19:01 - pn
Posty: 181
Lokalizacja: Gaudynki
Ule na jakich gospodaruję: WP
Witam. Jak myślicie ile jeszcze ta zima pociągnie?????? :D
Już nie mogę doczekać się oblotu..... :zeby:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2011, 15:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
do 20 marca jest zima ;) :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: później wiosna :)
Ale od piątku ma być cieplej ale deszcz ze śniegiem. Już jesteśmy na półmetku;) zimy ;)

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2011, 15:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
Marcin S.. pisze:
Już nie mogę doczekać się oblotu.....


Nie Ty jeden... ;-)
Mrozy dawają w kość (albo raczej w odwłok czy cuś :leży_uśmiech: ) a wielu już pisze w ankiecie że:

Wszystkie rodziny prawidłowo, bez strat przezimowały
9% [ 11 ]
Nie straciłem żadnej rodziny i mają wystarczająco zapasów
15% [ 17 ]

Trzymam kciuki aby te dane nie spadły do ciepłej wiosny :)
Proponuje zrobić taką samą ankiete od nowa za dobry miesiąc to porównamy :oczko:

Pozdrawiam Jacek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2011, 15:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
jacek_zz,
jacek_zz pisze:
Trzymam kciuki aby te dane nie spadły do ciepłej wiosny

słusznie prawisz
końcem marca na początku kwietnia w naszych stronach to juz chya bedzie wiadomo czy przezimowały wszystkie i w jakiej kondycji :oczko:
teraz to raczej tylko ,, miłe życzenia ,, :róża:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2011, 16:36 - ndz 

Rejestracja: 20 stycznia 2011, 21:57 - czw
Posty: 7
Lokalizacja: Mazowieckie/Mława
A u mnie :czatownik:

Zima w pełni , -9C śniegu napadało ok. 10cm ale świeci sloneczko i jestem
dobrej myśli. :uśmiech:
Zazimowałem 94 rodzinki , kilka dni temu sprawdzałem je wyrywkowo wszystkie
żyły :D
Zamówiona APIFONDA już do mnie przyjechała , będą miały dziewczyny niezłą
wyżerkę przez cały marzec. :mniam miodek:
ABY DO WIOSNY
:papa:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2011, 19:26 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
piotr69 pisze:
Zazimowałem 94 rodzinki , kilka dni temu sprawdzałem je wyrywkowo wszystkie
żyły
Zamówiona APIFONDA już do mnie przyjechała , będą miały dziewczyny niezłą
wyżerkę przez cały marzec.
ABY DO WIOSNY

A co dalej,???? co przez cały kwiecień,????

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2011, 19:45 - ndz 

Rejestracja: 20 stycznia 2011, 21:57 - czw
Posty: 7
Lokalizacja: Mazowieckie/Mława
Moje rodzinki dostały po 12kg cukru w koncu sierpnia na zimę
Apifondę mam im zamiar dać nie dlatego że mają zbyt mało
zapasów :bosie:
Lecz po to by pobudzić mateczki do większego czerwienia a co się
z tym wiąże do silnych rodzin na wczesne pożytki :jupi:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2011, 20:01 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Nie rozumiem jak Apifonda /pobudza Matkę do czerwienia/ jak pszczoły jej nie przerabiają,???

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2011, 10:11 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4574
Lokalizacja: stare polichno
Pszczoły wiosną mając do wyboru , ramki z zasklepionym pokarmem i placek Apifondy położony na ramkach , zawsze wybiorą ten produkt który nie trzeba odsklepiać - czyli Apifondę. Apifonda jest produktem łatwo przyswajalnym i jest bardzo dobrym stymulatorem do czerwienia matek.
paraglider.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2011, 20:02 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Nie dziwcie się - nie stosowałem- i dlatego dopytuję.Ale jeżeli zostało pokarmu z zimy i jest jako taki pożytek wczesną wiosną,a pyłkowy u mnie bardzo duży,to jeżeli do tego dołożę jeszcze apifondę,którą przeciez bedą pobierać i noca to czasami nie będzie odwrotnego skutku w ograniczeniu matki ze względu na mało miejsca na czerwienie,? Gniazda poszerzyć w marcu ba i w kwietniu strach, :nonono: bo przecież pszczół nadal jeszcze ubywa a nie przybywa jak w maju. :bosie: Pogoda nie wiadomo jaka będzie,a jak będzie piękna to dłożą apifondę do miodu,?? - no ból głowy. :szok:

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2011, 23:58 - pn 

Rejestracja: 20 stycznia 2011, 21:57 - czw
Posty: 7
Lokalizacja: Mazowieckie/Mława
Pogodę w marcu mamy różną , może być kilka dni pogody a następnie dwa tygodnie
ochłodzenia , podczas których pszczoły nie będą wylatywały z uli na pożytek.
Przy braku dopływu pokarmu z zewnątrz i temperaturach poniżej zera w nocy , matki
ograniczają czerwienie i rodzinki czekają na lepsze czasy aż będą mogły wylecieć po
świeży nektar. :mniam miodek:
Gdy wreszcie po okresie chłodów w piękny słoneczny dzień , pszczelarz zajrzy do ula
to co tam znajdzie ????????????? trochę czerwiu krytego i śladowe ilości jajeczek.
wg. mnie rodzina pszczela straciła ten czas bezpowrotnie......................................
1 kg apifondy podanej zaraz po pierwszym oblocie pszczoły pobierają w małych
ilościach ,jest to rodzaj słabego wżiątku,mimo złej pogody matki czerwią i rodziny
się prawidłowo rozwijają. :D Na pewno nie zaleje ona gniazda...........................
Dobrze jest w tym okresie zapewnić pszczołom dostęp do świeżej wody np.przez
podanie jej w słoiczkach bezpośrednio na ramki. Scieśnić gniazda , dobrze je ocieplić
i czekać na silny rozwój naszych pszczółek :całusy: SORKI ze się tak rozpisałem
POZDRAWIAM PIOTR.
:papa:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2011, 01:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
piotr69 pisze:
Pogodę w marcu mamy różną , może być kilka dni pogody a następnie dwa tygodnie
ochłodzenia , podczas których pszczoły nie będą wylatywały z uli na pożytek.
Przy braku dopływu pokarmu z zewnątrz i temperaturach poniżej zera w nocy , matki
ograniczają czerwienie i rodzinki czekają na lepsze czasy aż będą mogły wylecieć po
świeży nektar. :mniam miodek:
Gdy wreszcie po okresie chłodów w piękny słoneczny dzień , pszczelarz zajrzy do ula
to co tam znajdzie ????????????? trochę czerwiu krytego i śladowe ilości jajeczek.
wg. mnie rodzina pszczela straciła ten czas bezpowrotnie....

Fajnie pięknie tylko czemu nie dałes tego kilograma cukru więcej na jesieni.Po oblocie taka ramke byś odsklepił i wstawił koło czerwiu.Nawet jak piszesz po 2 tygodniach niepogody widok byłby inny (w miejsce pokarmu pojawiłby sie czerw).Pokarm podaje sie rodzinom które go nie maja(żelazny zapas minimum 5kg).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 lutego 2011, 13:18 - pt 
mendalinho pisze:
piotr69 pisze:
Pogodę w marcu mamy różną , może być kilka dni pogody a następnie dwa tygodnie
ochłodzenia , podczas których pszczoły nie będą wylatywały z uli na pożytek.
Przy braku dopływu pokarmu z zewnątrz i temperaturach poniżej zera w nocy , matki
ograniczają czerwienie i rodzinki czekają na lepsze czasy aż będą mogły wylecieć po
świeży nektar. :mniam miodek:
Gdy wreszcie po okresie chłodów w piękny słoneczny dzień , pszczelarz zajrzy do ula
to co tam znajdzie ????????????? trochę czerwiu krytego i śladowe ilości jajeczek.
wg. mnie rodzina pszczela straciła ten czas bezpowrotnie....

Fajnie pięknie tylko czemu nie dałes tego kilograma cukru więcej na jesieni.Po oblocie taka ramke byś odsklepił i wstawił koło czerwiu.Nawet jak piszesz po 2 tygodniach niepogody widok byłby inny (w miejsce pokarmu pojawiłby sie czerw).Pokarm podaje sie rodzinom które go nie maja(żelazny zapas minimum 5kg).

Mówimy o czym o ratowaniu z głodu czy stymulacji ?
Bo aby stymulować rozwojem w rodzinie musi być minimum żelazny zapas wtedy podaje się ciasto a nie dokłada ramek z szafy
Każde dodanie dodatkowego ramka nawet z cudownym pokarmem powoduje za hamowanie czerwienia bo oziębiamy nim gniazdo to lepiej już nic nie dodawać albo jeżeli są na to odpowiednie warunki pogodowe ro odsklepić ale to ramko co już jest w ulu
Aby rodzina rosła w siłę to potrzebne są dwie rzeczy pokarm a przede wszystkim Ciepło
Jeżeli nawet tego pokarmu nie ma tak dużo a jest gniazdo odpowiednio dopasowane do ilości pszczół to podanie ciasta lub syropu daje bardzo duże efekty w postaci czerwiu a wtedy w miarę przyrostu pszczół można dodać ramki z pokarmem wyjęte z szafy


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 lutego 2011, 14:37 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
BoCiAnK pisze:
Bo aby stymulować rozwojem w rodzinie musi być minimum żelazny zapas wtedy podaje się ciasto a nie dokłada ramek z szafy

Zgoda.Ja pisałem o ramce która już jest w ulu.Wtedy odsklepienie takiej ramki daje nie tylko dopływ przerobionego pokarmu węglowodanowego ale co ważniejsze białkowego.

BoCiAnK pisze:
Aby rodzina rosła w siłę to potrzebne są dwie rzeczy pokarm a przede wszystkim Ciepło

Zapominamy jeszcze o jednym WODA.Co z tego że ładnie dopasujemy gniazdo (bedzie ciepło) poddamy odklepioną ramkę lub ciasto(jak kto woli) skoro wody brak.Przy tygodniowym braku lotów pszczół po wode matka znacznie ogranicza czerwienie. Do produkcji mleczka niezbędna jest woda


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2011, 14:46 - sob 

Rejestracja: 05 marca 2011, 14:30 - sob
Posty: 4
Lokalizacja: Dolny Śląsk
U nas na Dolnym Śląsku dokładnie w kotlinie kłodzkiej padło dużo rodzin. Nie wiem czym to jest spowodowane. Nawet w pasiece mojego znajomego którą się zajmuje padło 15 z 22 uli. Zresztą nie tylko u mnie bo wielu pszczelarzy już liczy straty. :cry:
Ja sam mam ule warszawskie doskonale przystosowane na zimę więc wykluczam przyczyny związane z temperaturą która mogła by zaszkodzić moim pszczołą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2011, 22:07 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
Witam
Osypały mi sie dwie najsilniejsze rodziny i to jesienią jedna poprostu znikła a druga osypała się w całości na siatkę pozostałe mają sie dobze
A dodam ze lubiały zaglądać do sąsiadów


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2011, 22:18 - sob 
stantom20 pisze:
Witam
Osypały mi sie dwie najsilniejsze rodziny i to jesienią jedna poprostu znikła a druga osypała się w całości na siatkę pozostałe mają sie dobze
A dodam ze lubiały zaglądać do sąsiadów


Kolego na moje oko to ktos Ci wytruł pszczoły te co sie osypały dostały duza dawkę i jak zablokował sie wylot podniosły temperature i po pszczołach , te drugie mogły sie ratować i gineły poza ulem ,a to co zostało reszta pszczół osyp wyczyściła z ula i rodzinka juz była tak słaba ,ze nie dała rady (stara pszczoła zgineła ,a młodej do zimy nie było) . Jak wyleczyłes waroze to tak rodzina nie mogła sie osypać z powodu choroby jakiejkolwiek. Chyba ,ze poddałes duze stęzenie jakiegos leku????


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2011, 22:38 - sob 

Rejestracja: 05 kwietnia 2009, 22:23 - ndz
Posty: 101
Lokalizacja: w-wa
U mnie niestety jedna rodzinka padła - dostała się mysz :bije: - pocięła wszystko i ramki i pszczółki. Szkoda bo to minesota od szczupaka była - echhh.... Reszta w b. dobrej formie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 marca 2011, 22:41 - sob 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
I ja się pochwalę na dzień dzisiejszy 100% sukces. :piwko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 09:18 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
Dziękuje KOBER za informacje bo tego nie brałem pod uwage myślałem ze poprostu coś przywlekły bo wszystkie leczyłem tak samo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 09:18 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
Dziękuje KOBER za informacje bo tego nie brałem pod uwage myślałem ze poprostu coś przywlekły bo wszystkie leczyłem tak samo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 11:29 - ndz 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Moje pszczółki na dzień dzisiejszy też wszystkie żyją

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 16:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Wszystko było by superr - gdyby nie dwa bezmatki :do bani:
co prawda pogoda piekna pozwoliła na natychmiastowe połaczenie :oczko: (wczoraj)
w jednym wypadku była to cenna matka :placz: ale stara
w drugim młoda i czerwiła na jesień jak atom (więc raczej to dziwne :szok: )
pszczołki w obu rodzinach miały sie dobrze tylko więcej zkonsumowały pokarmu
ale bez biegónki - co pozwala wysnóc wniosek ze matki były prawie do pierwszysch oblotów a dopiero potem zamieniły sie w KMFORĘ
i w obu rodzinach nie było śladu czerwiu

A swoją drogą to poraz pierwszy - miałem po zimie bezmatki

Podejrzewam ze sublimacja KS w cieplejsze dni końcem lutego mogła się do tego przyczynić - A co Wy o tym myslicie ?

Pozrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie )

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 17:01 - ndz 
U mnie tragedia,wszystkie 5 rodzin padło, pasieka przy lesie, wszystko koło uli zryte przez dziki, myślę że to główna przyczyna, nigdy tak blisko nie podchodziły, cóż serce się kraje,rodziny były mocne, pokarmu zostało dużo,
W związku z tym pytanie kiedy można najwcześniej kupić odkłady ? przecież nie mogę sie poddać.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 17:27 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 17:20 - ndz
Posty: 12
Lokalizacja: Przyłubsko
Na śląsku u mnie z 12 rodzinek osypały się dwie jedna przez mysz ale z mojej winy bo wstawiłem wkładkę która była wyższa od orginalnych :tasak: h i dlatego wlazła a druga nie wiem czemu pokarm był a jednak nie przetrzymały
pozdrawiam wszystkich życzę cieplutkiej wiosny :uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 18:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wczoraj byłem w domu, ocieplałem rodziny, zwężałem wylotki, wielkopolskie obracałem na ciepło, tam gdzie nie miałem folii na powałce ją dawałem, mogę stwierdzić że żyje 100% moich rodzin, 1 jest słaba (odkład który odbiegał od pozostałych z uwagi na tempo pobierania syropu) ale jak będzie cieplej to ją doczepie do innej. Moje pierwsze spostrzeżenia po zimowli w ulu nieocieplanym langstroth 19cm na osiatkowanej dennicy są bardzo pozytywne osyp liczony na sztuki, gdzie w wielkopolskich na normalnej dennicy ok garść można było uzbierać...

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 19:59 - ndz 

Rejestracja: 05 czerwca 2008, 20:23 - czw
Posty: 451
Lokalizacja: podhale
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
u mnie na dzien dzisiejszy 100% przezimowało, zobaczymy jak bedzie dalej, dziś znowu sypie śnieg :wnerw:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 21:38 - ndz 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
stakoc, Myślę że dziki nie były przyczyną, też mi się zdarzyło że dziki zryły dwa razy wokół uli ,ale pszczołom nic się nie stało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2011, 18:19 - pn 
No cóż może szukam usprawiedliwienia,zimowałem już małe rodziny i zawsze przeżyły,te były mocne i dobrze podkarmione a jednak padły,pierwszy raz taka wpadka:(


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2011, 20:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 754
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Żeby nie zakładać nowego tematu zapytam tutaj. Znalazłem sita labolatoryjne mosiężne czy nadają się do cedzenia miodu?

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2011, 20:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
zegaj pisze:
Żeby nie zakładać nowego tematu zapytam tutaj. Znalazłem sita labolatoryjne mosiężne czy nadają się do cedzenia miodu?

Raczej nie mosiądz jest stopem cynku i miedzi,czyli rozpuszcza się w kwasach.Wiadomo jednak że to tylko krótkotrwały kontakt to na pewno to nikomu nie zaszkodzi .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2011, 21:30 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
zegaj Absolutnie te śita nie nadają się do cedzenia miodu. Bo zachodzi rekcjia miendzy miedzią a miodem. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2011, 21:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 754
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Dziękuje za odpowiedź, może ktoś wie do czego by się przydały w pasiece skoro nie do miodu to i do wosku pewnie też? A swoją drogą to kiedyś dużo stosowano naczyń wykonanych z mosiądzu miedzi i cynku w gospodarstwie domowym (moździerze, patelnie, wiadra, wanny, młynki itp.) i jakoś żyli.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 marca 2011, 00:52 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
zegaj Techniaka idzie naprzód i tego nie zagłuszysz. Lepsze sa plastykowe dopuszczone do żywmosci. Taki jest postempt techniczny i niema rady musimy się pożądkować tej technice. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 marca 2011, 10:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 754
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
Oczywiście trzeba iść z postępem tylko coś co kupiliśmy dziesiąt lat do tyłu i było dobre to teraz okazuje sie że nie spełania czegoś, i co wyrzucić? Może sie okazać że te rzeczy które teraz są zgodne z normami za kilkanaście lat będa takie jak te co teraz trzymamy jako już niezdatne. Mam na myśli nie tylko przedmioty używane w pszczelarstwie. Rozwoju nauki i techniki nie zatrzymamy tylko czy wszystko co przynosi nauka i technika jest zdrowe? Rzymianie w bogatym cesarstwie chorowali i umierali na ołowice bo postęp techniczny wymyślił w tamtym czasie naczynia ołowiane i cynowe, co możniejsi byli zdrowsi bo pili i jedli ze szklanych lub złotych naczyń.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 marca 2011, 18:29 - śr 

Rejestracja: 17 marca 2010, 19:37 - śr
Posty: 13
Lokalizacja: Tarnów
Skoro już jesteśmy przy tym temacie to zapytam, czy ktoś używa jeszcze miodarki z blachy ocynkowanej? Czy może wszyscy z obawy o swoje zdrowie posiadają miodarki ze stali kwasoodpornej? :język:

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 marca 2011, 19:17 - śr 

Rejestracja: 10 lutego 2011, 12:34 - czw
Posty: 266
Lokalizacja: G Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski
Na forum czytałem że używają jeszcze miodarek z blachy ocynkowanej tylko malują je lakierem spożywczym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Oblocik
Post: 09 marca 2011, 20:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2010, 17:51 - ndz
Posty: 311
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ i Ostrowska
Witam. U mnie koleżanki wyszły z uli. 100% przeżyło w jednym stwierdziłem objawy nosemozy :(
Ule ociepliłem, podałem wodę, ciasto, tam gdzie trzeba było ująłem ramek.
Pszczółki zimowały w warszawiakach zwykłych naprzeciw wylotków pod jednym płótnem i nic poza tym. Teraz mają ocieplenia z materiału podobnego do filcu i starej pociętej kołdry.

Na do widzenia dostałem żądełko w prawicę :)
Ogólnie jestem happy :zeby:

:rolf: :jupi: :uśmiech:

ALE NA JESIENI WALIŁEM WAROZĘ CZYM SIĘ DAŁO

_________________
Pszczoły to esencja natury :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 marca 2011, 06:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2010, 17:51 - ndz
Posty: 311
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ i Ostrowska
stakoc pisze:
U mnie tragedia,wszystkie 5 rodzin padło, pasieka przy lesie, wszystko koło uli zryte przez dziki, myślę że to główna przyczyna, nigdy tak blisko nie podchodziły, cóż serce się kraje,rodziny były mocne, pokarmu zostało dużo,
W związku z tym pytanie kiedy można najwcześniej kupić odkłady ? przecież nie mogę sie poddać.


Kolego - co nagle to po diable. Namierz sobie pszczelarza który nie uznaje odkładów :) Kup od niego rójki - tak roje. Wymień matki. Sposób tańszy - za rójki pszczelarze wołają mniej zł niż za odkład. Jak zdobędziesz silną rójkę w maju to i miód weźmiesz. A z odkładu z końcem maja / początkiem czerwca to raczej pożytku nie będziesz miał. Wiem że to co piszę się kłóci z teorią żeby nie trzymać pszczół rojowych. Sam tak kiedyś powiększałem pasiekę w szybkim tempie zgarniając rójki od pszczelarzy z okolicznych wsi. Praktyczny problem przy tej metodzie - potrzeba mieć ramki z suszem. Sama węza to troszkę za mało ale jak pogoda dopisze to od biedy starczy.

Pozdrawiam i nie poddawaj się bo nie ma nic bardziej cudownego niż pszczoły :oczko:

_________________
Pszczoły to esencja natury :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 marca 2011, 16:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Właśnie wróciłem ze swojej minipasieki: wszystkie rodziny się obleciały, sprzątają teraz ule. Trochę im pomogłem, dałem ciasto drożdżowo - cukrowe. Oby tylko pogoda się utrzymała, to może i wegetacja ruszy z kopyta.

Nareszcie wiosna :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 marca 2011, 17:10 - sob 

Rejestracja: 26 stycznia 2010, 13:36 - wt
Posty: 103
Lokalizacja: Bystrzyca Kłodzka
Dzisiaj mogę ocenić stan pasieki.Jedna rodzina nie przeżyła (była słaba na jesieni 5 ramek warszawskich zwykłych).Rodzina nie przeszła na ramki sąsiednie z pokarmem.Wszystkie pszczoły u góry ramek powbijane w susz.Ten rok przekonał mnie definitywnie o lepszym zimowaniu w ulach wielkopolskich.W warszawiakach osyp jakiego dotąd nie widziałem w swoim życiu.W wielkopolskich zero osypu i wszystkie uliczki obsiadłe przez pszczoły.Po dwie ramki czerwiu krytego.Raptem zabrałem po jednej pustej ramce.W warszawiakach bardzo mało pokarmu i czerwiu raptem po kilkadziesiąt oczek na jednej ramce z dwóch stron.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 marca 2011, 17:44 - sob 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Co do miodarek.
Przykro mi ale mam przedwojenną 3 ramkową miodarkę ocynkowaną i nie zamierzam jej zmieniać.Będąc młodszym miałem ponad 60 rodzin i wszystko dałem rady wywirować.
Co do odkładów;
Przecie odkład możemy sobie zrobić jaki chcemy-obojętnie czy z nalotu czy zsypka-na czerwiącą matkę, w każdej chwili możemy dodać czerwiu na wygryzieniu. W moim rejonie na rzepaku to konieczność(ule leżaki-20 ramek WP)
Mimo tylko +9 oblot zrobiły prawie ale nie wszystkie.Zajrzałem do tych co nie robiły oblotu wygląda że wszystko OK.Jeszcze w kłębie, zapas pokarmu jest-to ich nie wyganiałem.
Z majowych odkładów w lipcu mam normalny pożytek z fasoli(grochu)-nieraz więcej niż ze słabo przezimowanej rodziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji