FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=1&t=10155
Strona 1 z 1

Autor:  Maciu [ 14 maja 2013, 16:14 - wt ]
Tytuł:  Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Witam czytałem o poświęceniu maksymalnie na jeden ul w roku pół godziny czasu. Może mi ktoś powiedzieć do czego to się ogranicza że tak mało czasu wychodzi? Generalnie mowa o ulach 1/2 Dadanta czyli typowa gospodarka korpusowa z bardzo silnymi rodzinami typu 2 półkorpusy gniazdowe Dadanta.
Chciałbym też wiedzieć czy można by było pozostawić ul np w lesie przez sezon samemu sobie, nie zaglądać do ula nałożyć te 8 półkorpusów węzy w tym 3 gniazdowe i zrobić jedno miodobranie w roku pod koniec sezonu ?(wiadomo ramki trzeba ogrzać bo skrystalizowany miód itd pszczoły raz czy dwa na rok do komory termicznej przeciw warrozie) Głównym pożytkiem jest to co kwitnie w kwietniu i maju na rzepaku kończąc, może te 30 do 50 litrów na przy bardzo silnych rodzinach by z tego było ale potem to już lekka lipa z pożytkiem, chciałbym gdzieś postawić pszczoły na reszte roku w lesie czy coś żeby nie trzeba było ich dokarmiać i żeby nie uciekły. Z takiego typowego lasu liściastego ewentualnie terenu zielonego typu młody las ściernisko jakieś tam rowy polne itd są w stanie pszczoły się wyżywić przez reszte roku żeby nie trzeba było dokarmiać? Mowa o zestawieniu tak 1-5 uli na jeden kilometr kwadratowy takiego terenu.
Da się tak utrzymać silne rodziny?
Jak się to ma do zbiorów miodu?
Ewnetualnie czy takie ramki z miodem skrystalizowanym mogą przeleżeć zimę i nie zaatakuje ich żadna motylica?
Pszczoły sie nie wyroją jak się zrobi im raz na rok odkład?
Jestem zainteresowany jak najprostszym i jak najszybszym pszczelarstwem.

Zapraszam też do zabrania głosu w temacie dotyczącym zwiększenia przestrzeni uliczek międzyramkowych w celu wybrzuszenia ramki poza obręb beleczek.
viewtopic.php?f=35&t=9695

Autor:  Mieszko [ 14 maja 2013, 16:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

To Ty! :D Było pewne, że będzie wesoło. ;-)

Przed warrozą pewno tak było można robić, były takie osoby.
Oglądam z ciekawości trzy "pasieki" (10 uli i 2 x 20) prowadzone tą metodą w naszych czasach. W jednej została jedna rodzina, w drugiej nic nie ma, w trzeciej są dwie rodziny. Tyle w temacie.

Był gdzieś przykład z Rosji, facet miał ule płaskie na ramkę wielkopolską, liczba ramek na oko z 50 sztuk. Opiekuje się pszczołami cały czas, ale tylko raz robi miodobranie.

Autor:  Maciu [ 14 maja 2013, 18:01 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

A ja właśnie słyszałem że gość w przypadku gdy ma dużo uli a mało czasu wypracował sobie taką metode a z uli czerpie, a skoro czerpie to to w jakiś sposób musi grać. Tylko że wydaj mi sie że to jest dopiero do opanowania dłuższym czasie prowadzenia pasieki ten sposób. Generalnie na te pół godziny to mi sie wydaje że samo przygotowanie do wiosny przygotowanie do zimy 1 miodobranie i ewentualnie ze 3 inspekcje przeciwko pasożytom czy tam rójce. Poza tym wiadomo korpusowo znaczy szybciej.

Autor:  adriannos [ 14 maja 2013, 18:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Ciągłe pożytki, wiosną 8-10 korpusików i czepanie miodku pod koniec sezonu. I masz 10 min wiosną na ustawienie kondygnacji ula i 20 min końcem sezonu na zabranie zapasów i jakiś tam przegląd. A co z tego wyjdzie, to już z pszczołami gadaj. Ja wolę poświęcić 10 min na ul raz na tydzień, albo dwa tygodnie, jak gdybać "co by było gdyby?" Nie mam aż tak ciągłych pożytków, białych nocy, aby ryzykować. A i pogoda też zawsze nie pewna.
Pozdrawiam

Autor:  kolopik [ 14 maja 2013, 21:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Maciu pisze:
Może mi ktoś powiedzieć do czego to się ogranicza że tak mało czasu wychodzi?

A co mi tam. Spróbuję.
Zakładasz pasiekę 5 000 uli. Zatrudniasz pracowników i poświęcasz im 2 500 godzin. Oni za Ciebie wszystko robią. T leżysz do góry tymi no,

Autor:  wiesiek33 [ 14 maja 2013, 22:17 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

kolopik pisze:
leżysz do góry tymi no,
Za marzenia się nie płaci a fantastów nie brakuje . Jednak przyjmując amerykański sposób gospodarki wszystko jest możliwe.

Autor:  komeg [ 14 maja 2013, 22:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Maciu pisze:
Chciałbym też wiedzieć czy można by było pozostawić ul np w lesie przez sezon samemu sobie,


Maciu ciągle nadaje....... :lol: :lol: :lol: :lol:
To ten sam Gość, którego przerabialismy zimą, gdy KOLOPIK był w szpitalu.
Pamiętacie, że były niezłe jaja :tasak: :tasak: :tasak:

pozdrawiam

Autor:  kolopik [ 14 maja 2013, 22:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

wiesiek33 pisze:
Jednak przyjmując amerykański sposób gospodarki wszystko jest możliwe.

Taaaa. Hamerykańskie wszystko jet możliwe. Jak w filmie Pawlak powiedział "u was to i pszczoły są większe". Ale wracając do głównej myśli, ja powiem-nie możliwe. Przynajmniej u nas i nie teraz.
Ale życzę "próbującym" powodzenia. Mnie wychodzi ze dwie godziny bez wirowania. czyszczenia itp. Ale może jestem ślamazara ? Nie przeczę.

Autor:  PASIG [ 14 maja 2013, 22:29 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Dzisiaj podchodziłem do 6 przeglądu od 11 kwietnia ,tak to bym miał w ulach nie wiadomo co .Na jeden ul poświęciłem około 5min. przy jednym przeglądzie, to juz daje 30min. :haha: No ,ale rodzinki nie były bardzo mocne,ani nawet mocne(no moze pare) wiec trzeba było prace wykonać.

Autor:  PASIG [ 14 maja 2013, 22:41 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

To jeszcze nie koniec bo dopiero pszczoły sa na 2 korpusach wielk i 3 ostrowskiej ,a gdzie tam jeszcze 3,4 korpus wielkopolski ,5 ostrowski, odkłady ,wymiana matek ,4 miodobrania ,układanie gniazd na zime, podkarmianie,zwalczanie warrozy, jeszcze raz upewnienie sie jakie ida rodziny do zimy po zakarmieniu przed zawiazaniem kłębu ,żeby 100% przezyło ,moze jeszcze jakies polewanie listopadowe , wglad testowy w grudniu ,połaczenie bezmatka w styczniu , w lutym cos tam trzeba robić ,w marcu pierwszy oblot i od początku zabawa :wink:

Autor:  robert-a [ 14 maja 2013, 23:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Stare dobre pytanie "Co by tu robić by nic nie robić a zarobić" A jak chcesz miód bez roboty no może nawet bez uli czy pszczół proszę bardzo sprzedam Ci ile chcesz ?

Autor:  wiesiek33 [ 14 maja 2013, 23:40 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

robert-a pisze:
sprzedam Ci ile chcesz ?
a od kogo kupisz??????

Autor:  ja-lec [ 15 maja 2013, 06:12 - śr ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Maciu, Naoglądał się internetu, książki dalej żadnej nie kupił i zadaje nadal inteligętne pytania na które po części sam sobie odpowiada :lol:

Autor:  wiesiek33 [ 15 maja 2013, 15:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

ja-lec pisze:
Maciu
Szuka kasy a nie wiedzy. Niech inni się uczą.Jest jeszcze taka możliwość że ktoś sobie jaja robi.

Autor:  robert-a [ 15 maja 2013, 17:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

wiesiek33, Dobrze piszesz jaja sobie robi a w przeliczeniu te 5 uli to tyle mu mogę sprzedać po co ma po lesie biegać taniej go to wyjdzie :D

Autor:  GÓRAL [ 04 czerwca 2013, 14:33 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Maciu pisze:
Jestem zainteresowany jak najprostszym i jak najszybszym pszczelarstwem.


Miód jest w Chinach, pszczoły mogą być wirtualne, słoiki w sklepie realne.
"Szybszego" nic nie wymyślisz.
Takie "nowoczesne pszczelarstwo" w polskim wydaniu. :(

Pozdrawiam
Przemek

Autor:  PASIG [ 04 czerwca 2013, 20:16 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Maciu pisze:
Jestem zainteresowany jak najprostszym i jak najszybszym pszczelarstwem.


albo zgłos sie do kolegi adrianosa to dobry fachowczyk /juz po kilku miodobraniach ,prawie jak SB / on tez po kilku miodobraniach ale pszczoły juz akację ,lipę,gryke i spadź naniosły.
http://www.youtube.com/watch?v=ziJiqTrQzmE

Autor:  stachu [ 04 czerwca 2013, 20:45 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

ale nawłoci nie mają :haha: :haha:

Autor:  adriannos [ 05 czerwca 2013, 19:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

PASIG pisze:
Maciu pisze:
Jestem zainteresowany jak najprostszym i jak najszybszym pszczelarstwem.


albo zgłos sie do kolegi adrianosa to dobry fachowczyk /juz po kilku miodobraniach ,prawie jak SB / on tez po kilku miodobraniach ale pszczoły juz akację ,lipę,gryke i spadź naniosły.
http://www.youtube.com/watch?v=ziJiqTrQzmE

Uznam to za komplement :) :D :mrgreen:

Autor:  sinat-ra [ 10 czerwca 2013, 09:20 - pn ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Ktoś wie ile kolega Maciu ma w końcu tych rodzin? W zimie mówił o 100,miał podobno pomocników, teraz pyta czy można ograniczyć czas przeznaczony na jedną rodzinę.
Wniosek - ma dużo więcej...
Maciu pokazuje nam tutaj jak należy się prowadzić biznes.

Ale faktycznie porada
GÓRAL pisze:
Miód jest w Chinach, pszczoły mogą być wirtualne, słoiki w sklepie realne.
"Szybszego" nic nie wymyślisz.
Takie "nowoczesne pszczelarstwo" w polskim wyda


jest godna rozpatrzenia. W końcu wszystkie większe przedsiębiorstwa tak robią. Tylko nie piszą Wyprodukowano w ChRL, przepakowano w Polsce.

Autor:  PASIG [ 11 czerwca 2013, 01:00 - wt ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

sinat-ra pisze:
Wniosek - ma dużo więcej...
Maciu pokazuje nam tutaj jak należy się prowadzić biznes.


Kazdy myślący to zauważył ,maciu tera zajęty w pasiece, pewnie telefonów masa dzwoni to musiał odsapnąć od forum .

Autor:  tomekwapisz [ 21 listopada 2013, 10:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Miód miodem, pieniądz pieniędzmi, ale najważniejsza jest pasja. Możliwośc odstresowania się i obcowania z przyrodą.

Autor:  Marko [ 25 listopada 2013, 23:02 - pn ]
Tytuł:  Re: Pół godziny na ul w roku / Pozostawienie samemu sobie

Ktoś wie ile kolega Maciu ma w końcu tych rodzin? W zimie mówił o 100,miał podobno pomocników, teraz pyta czy można ograniczyć czas przeznaczony na jedną rodzinę.
Wniosek - ma dużo więcej...
Maciu pokazuje nam tutaj jak należy się prowadzić biznes.
tomekwapisz pisze:
Miód miodem, pieniądz pieniędzmi, ale najważniejsza jest pasja. Możliwośc odstresowania się i obcowania z przyrodą.

Jeśli na dzień dobry ma ponad setkę to jest w wielkim stresie i tej wspaniałej przyrody nie widzi, lecz w dobrym kierunku zmierza.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/