FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Osłuchiwanie rodzin w zimowli. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=1&t=11963 |
Strona 2 z 2 |
Autor: | wiesiek33 [ 03 lutego 2014, 22:22 - pn ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
waldek6530 pisze: I Kolego Marianie a ile masz tych rodzinek ? Nie wiesz ile miły Marian ma rodzin ??? 18 . nie zadaswaj takich pytań bo podpadniesz.
|
Autor: | waldek6530 [ 03 lutego 2014, 22:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
wiesiek33 pisze: nie zadaswaj takich pytań bo podpadniesz. A cóż to za tajemnica ja mam 34 i nie boję się tego powiedzieć |
Autor: | wiesiek33 [ 03 lutego 2014, 22:29 - pn ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
waldek6530 pisze: A cóż to za tajemnica ja mam 34 i nie boję się tego powiedzieć Źle mnie zrozumiałeś miałem na myśli to że nie jesteś w temacie i nie czytasz miłego Mariana .
|
Autor: | baru0 [ 03 lutego 2014, 22:49 - pn ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
idzia12 pisze: Wszelkie drastyczne ingerencje, wymagają PEŁNEJ wiedzy i doświadczenia ,w przeciwnym razie są narażaniem pasieki. Ale trzeba mieć wiedzę i doświadczenie żeby wiedzieć co to "drastyczna ingerencja " Tu się kółko zamyka ,czas , praktyka czyni mistrza . Dlatego daleki byłbym od "odganiania młodych pszczelarzy od uli nawet zimą " Więcej hałasu czynią malutkie ciekawe sikorki niż kroki pszczelarza . Zobaczcie na podglądzie kamer w ulach ,tam jest stale ruch . Pozdrawiam |
Autor: | Skwarol [ 03 lutego 2014, 23:39 - pn ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
Też chciałbym sprawdzić co u moich podopiecznych, ale boję się walić w ule i nasłuchiwać, poza tym nie poznam czy jest dobrze czy źle na słuch. Czy mogę ostrożnie odsłonić ocieplenie górne i zobaczyć co i jak? oczywiście mega delikatnie. W razie braku pokarmu poddać pokarm ? w oczekiwaniu na sprzyjające warunki pogodowe. |
Autor: | pawel. [ 04 lutego 2014, 00:10 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
Skwarol pisze: Też chciałbym sprawdzić co u moich podopiecznych, ale boję się walić w ule i nasłuchiwać, poza tym nie poznam czy jest dobrze czy źle na słuch. Czy mogę ostrożnie odsłonić ocieplenie górne i zobaczyć co i jak? oczywiście mega delikatnie. W razie braku pokarmu poddać pokarm ? w oczekiwaniu na sprzyjające warunki pogodowe. Kolego nie próbuj walić po ulach jak już jesteś tak uparty to wężyk włóż do wylotu a drugi koniec do ucha i usłyszysz to co masz usłyszeć i opisz to jaki dzwięk usłyszałeś .pawel
|
Autor: | pawel. [ 04 lutego 2014, 00:19 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
pawel. pisze: Skwarol pisze: Też chciałbym sprawdzić co u moich podopiecznych, ale boję się walić w ule i nasłuchiwać, poza tym nie poznam czy jest dobrze czy źle na słuch. Czy mogę ostrożnie odsłonić ocieplenie górne i zobaczyć co i jak? oczywiście mega delikatnie. W razie braku pokarmu poddać pokarm ? w oczekiwaniu na sprzyjające warunki pogodowe. Kolego nie próbuj walić po ulach jak już jesteś tak uparty to wężyk włóż do wylotu a drugi koniec do ucha i usłyszysz to co masz usłyszeć i opisz to jaki dzwięk usłyszałeś .pawel |
Autor: | miły_marian. [ 04 lutego 2014, 00:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
Waldek Zazimowałem 22 rodziny. Na wiosne zrobie jeszcze 12 odkładów i porozdzielam czerw i ramki z syropem do zimujacych rodzin. Nie chce wiencej miedz rodzin bo juz nie ten wiek ja juz doczekałem się 3 prawnóków.Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | ZRoko [ 04 lutego 2014, 00:31 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
miły_marian -jeszcze praprawnuków doczekasz. Pozdrawiam Zdzisiek |
Autor: | STANI [ 04 lutego 2014, 10:15 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
baru0 pisze: Ale trzeba mieć wiedzę i doświadczenie żeby wiedzieć co to "drastyczna ingerencja " Tu się kółko zamyka ,czas , praktyka czyni mistrza . Dlatego daleki byłbym od "odganiania młodych pszczelarzy od uli nawet zimą " Więcej hałasu czynią malutkie ciekawe sikorki niż kroki pszczelarza . Zobaczcie na podglądzie kamer w ulach ,tam jest stale ruch . Masz słuszną racje jak jednej zimy narozrabia w pasiece to na druga zastanowi się czy warto w zimie łazić do uli a wiec czas i praktyka czyni mistrza tylko szkoda tych pszczółek |
Autor: | miły_marian. [ 04 lutego 2014, 15:42 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
Jak jest dodatnia teperatura to chodzenie przy ulach nie szkodzi pszczołom ani ich słuchanie ale przez słuchawkie lekarska, kturo ja posiadam. Pukanie w ul czy żyja to rodzina zjada wiencej pokarmu ale jak pukamy raz na miesiąc to nie szkodzi ale przy dodatniej temperaryrze. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | STANI [ 04 lutego 2014, 18:06 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
Tak Marianku ale są tacy co przeczytają coś na forum i już są w pasiece i stukają i słuchają i zaglądają to pszczoly za głośne to pokarmu za mało to ciasto chcą podawać przy - 18 C później u wszystkich się obleciały a dlaczego u mnie nie przecież nawet ciasto im podałem |
Autor: | waldek6530 [ 04 lutego 2014, 19:16 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
miły_marian. pisze: ja juz doczekałem się 3 prawnóków.Pozdrawiam miły_marian Ooo to bardzo ładnie - nie każdy z nas tu obecnych tego doczeka. |
Autor: | Skwarol [ 04 lutego 2014, 20:10 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
To tak, byłem przy moich aż 3 ulach 2x dadant + wielkopolski na kracie i wężyk mi się nie sprawdził , bo mam pozakładane siatki za myszy aleeee.... po przytknięciu ucha do wylotka, bez stukania oczywiście, słychać we wszystkich 3 ulach jedostajne bzyczenie, takie same jak tu http://www.hobos.de/de/lehrer-schueler/ ... zarge.html, czyli wszystkie rodzinki żyją i chyba mają się dobrze. Pod wielkopolskim na śniegu leża odsklepiny, troche pszczół na dennicy padłych, ale jestem dobrej myśli. |
Autor: | miły_marian. [ 04 lutego 2014, 20:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
waldek, Trzebz spozywać miód i propolis, piezgie ewetualnie pyłek. Piezga i pyłek jest dobra na potencjie i na długowiecznoć. Jak bendziemy tylko raz w tygodniu spożywac piezgie albo pyłek pszczeli to doczekamy sie prawnuków. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | waldek6530 [ 04 lutego 2014, 21:07 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
O kurde to ja w tym roku zakładam poławiacze pyłku |
Autor: | piko [ 04 lutego 2014, 21:11 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
miły_marian. pisze: Trzebz spozywać miód i propolis, piezgie ewetualnie pyłek. Trzeba mieć przede wszystkim dobre geny i Pana Boga po swojej stronie! Miód, pyłek i pierzga na pewno nie zaszkodzą Doczekaliście z żoną prawnuków, jesteś 25 lat na emeryturze i prowadzisz pasiekę z 18 rodzinami! Marian - serdecznie gratulacje! |
Autor: | henry650 [ 04 lutego 2014, 21:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
miły_marian., dopisz jeszcze że mleczko pszczele bardziej bedą zadowoleni henry |
Autor: | atom [ 04 lutego 2014, 21:16 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
Pytanie niekoniecznie dotyczące osłuchiwania ale związane z zimowlą.Pszczoły ,które aktualnie znajdują się pod powałką uwiązały się tam ze względów naturalnych czy oznacza to brak pokarmu?Prosiłbym bardziej doświadczonych o wypowiedź na temat przesuwania się pszczół , ich naturalnego miejsca podczas zimowli , miejsca w ,którym są ze względu na głód itp. Sytuacja dość specyficzna gdyż rodziny zostały tak zakarmione ,że nie ma szans aby im brakło pokarmu i nie wiem czy jest się czym martwić. |
Autor: | CYNIG [ 04 lutego 2014, 21:20 - wt ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
atom, żeby wiarygodnie odpowiedzieć to trzeba wiedzieć jakiego ula i jak ułożonego gniazda to dotyczy. Przykładowo w moich wielkopolskich zimowanych na jednym korpusie jak tylko temp jest ciut wyższa to pszczoły siedzą pod powałką (patrząc przez pajączki)przy mrozie kłąb się kurczy i znikają między ramkami. Dennica osiatkowana otwarta na full. |
Autor: | zen424 [ 05 lutego 2014, 00:11 - śr ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
Cały czas czytam o młodych pszczelarzach że tacy nie doświadczeni nie rozumieją co czytają ,a zobaczcie wokół siebie ilu jest "starych" przczelarzy a tak naprawde zielonego pojęcia nie mają , i więcej krzywdy robią pszczołą niż młodzi . Założę się że każdy z Was zna takich co pszczelarzą kilkadziesiąt lat a popełniają więcej błedów od tych "młodych" Są trzy rodzaje pszczelarzy 1 bardzo dobrzy 2 dobrzy 3 i do du..py pozdrawiam tych dobrych i bardzo dobrych |
Autor: | polbart [ 05 lutego 2014, 00:28 - śr ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
Ja dzisiaj przypadkiem przejeżdżałem koło jedenej pasieki i poszedłem sobie pooglądąć. Na 64 rodziny ani jedna pszczoła nie wyleciała na śnieg. Zimno mają w ulach jak byk. Dostawiłem ucho do pięciu. Powiedziały - jedź gdzie masz jechać. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | ZRoko [ 05 lutego 2014, 10:08 - śr ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
To chyba przystawiłeś ucho do mojego ula- bo moje tak samo mówiły. |
Autor: | zen424 [ 05 lutego 2014, 10:36 - śr ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
a moje wczoraj wszyskie latały i wołały Zen chodż do nas i patrz jak pieknie latamy. W dzień u mnie jest piękna słoneczna pogoda temp. około 7-9 stopni , w tym roku pogoda naprawde dziwna .z tego co widze to dzisiaj też będzie ciepło |
Autor: | STANI [ 05 lutego 2014, 11:49 - śr ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
zen424 pisze: Cały czas czytam o młodych pszczelarzach że tacy nie doświadczeni nie rozumieją co czytają ,a zobaczcie wokół siebie ilu jest "starych" przczelarzy a tak naprawde zielonego pojęcia nie mają , i więcej krzywdy robią pszczołą niż młodzi . Założę się że każdy z Was zna takich co pszczelarzą kilkadziesiąt lat a popełniają więcej błedów od tych "młodych" Są trzy rodzaje pszczelarzy 1 bardzo dobrzy 2 dobrzy 3 i do du..py pozdrawiam tych dobrych i bardzo dobrych Zgadza się ze są różni pszczelarze niektórzy maja takie podejście mówiąc MÓJ DZIADEK TAK ROBIŁ OJCIEC TAK ROBIŁ I JA TAK ROBIĘ INACZEJ NIE BĘDĘ ROBIŁ ale oni jak za zimują to po pasiece już nie łażą i mówią pszczoly muszą mieć spokój w zimie |
Autor: | zen424 [ 06 lutego 2014, 00:17 - czw ] |
Tytuł: | Re: Osłuchiwanie rodzin w zimowli. |
Nie łażą jak mają zimę, u mnie dzisiaj było plus 10 stopni w cieniu . |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |