FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Rodziny padają z głodu
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=1&t=13730
Strona 1 z 1

Autor:  BoCiAnK [ 30 lipca 2014, 08:56 - śr ]
Tytuł:  Rodziny padają z głodu

Mówią że pszczoły zjedzą woły lub dadzą woły
Dziś rano wcześnie rano dostałem poinformowany o zaistniałej sytuacji
Pszczelarz dzwoni z zapytaniem co ma robić gdyż zajechał na pasiekę by zrobić przeglad i zastał makabryczny widok wyloty zapchane pszczołami w gniazdach na paru ramkach zamarły czerw totalny brak pokarmu i po garści pszczół
szuka przyczyny pozwoliłem poprosić go o zdjęcie wysłał MMS - widok bardzo przykry rodziny padły z głodu gdyż szklankę pszczół i matkę nie można nazwać rodziną
załamany stratą prawie 20 paru rodzin pszczelarz mi powiedział przecież raz na tydzień dał słoiczek syropu
Moja dygresja słoiczkiem syropu to można podkarmić ulik weselny a nie rodzinę

Autor:  Mariuszczs [ 30 lipca 2014, 09:09 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Rachunek się zgadza - ile daje tyle ma pszczół na ul.

Autor:  baniak [ 30 lipca 2014, 09:33 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

jest to przykre że pszczelarz zaniedbał karmienie bo nie zajrzał pewnie wcześniej do gniazd i sobie karmił.. no ale słoik na tydzień w niektórych okolicach może zupełnie wystarczyć (tak żeby młodzi pszczelarze nie zaczęli na hura zalewać teraz gniazd) :)

Autor:  Mariuszczs [ 30 lipca 2014, 09:37 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

W sumie to w porównaniu z latami ubiegłymi jak rodziny sobie nosiły pokarm do września to w tym roku już musiałem niektórym dolać.

Autor:  baniak [ 30 lipca 2014, 09:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Mariuszczs, nie ma się co oszukiwać ale rok jest naprawdę słaby.. ja już karmię na czerw bodajże 3 tydzień (małe dawki) i w niedziele po przeglądzie rodzin niektóre wcale nie wymagały podkarmiania bo miały dość mocno zalane ramki (ale to kilka rodzinek) odkłady wszystkie bez wyjątku karmię i są efekty bo czerwiu nie brakuje :)

Autor:  BoCiAnK [ 30 lipca 2014, 10:18 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

baniak pisze:
nie ma się co oszukiwać ale rok jest naprawdę słaby.. ja już karmię na czerw

Tak ja też karmię podając ciasto o spadzi można pomarzyć pszczołom do prawidłowego rozwoju zaczyna brakować pokarmu nie tylko miodu ale i pyłku zaczyna kwitnąc nawłoć zaczynają nosić pierwszy pyłem a pokarm dodany spowoduje odpowiednie przygotowanie do zimowli

Autor:  Warszawiak [ 30 lipca 2014, 10:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Powtórzę się, ale moim zdaniem problem zaczyna się przy miodobraniu. Wyczyszczone zapasy, ogołocone gniazdo (niektórzy wręcz wirują wianek znad czerwiu) i myślenie, że lato jest, to sobie naniosą. Parafrazując - miało być pszczelarstwo z ludzką twarzą a jest cyniczna gęba wyzysku. Pozdrawiam.

Autor:  misiek245 [ 30 lipca 2014, 14:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Przykre. No niestety brak pożytku jest. Bez podkarmiania ani rusz. Gorzej jest z pyłkiem. Jest mało pierzgi w rodzinach. W poniedziałek moje dostały po pełnej ramce pierzgi z magazynu. Zobaczymy, jaki będzie efekt.
Cytuj:
Powtórzę się, ale moim zdaniem problem zaczyna się przy miodobraniu. Wyczyszczone zapasy, ogołocone gniazdo

Dokładnie. A jak się jeszcze bakfastowi zabierze miodnie, to pszczoła zostaje w gnieździe z samym czerwiem. Wtedy o tragedię nie trudno.

Autor:  górski_pszczelarz [ 30 lipca 2014, 14:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

u mnie pyłku jest bardzo dużo w gniazdach. Problemem jest brak pożytku nektarowego, ale to jak u większości w tym roku.

Autor:  baniak [ 30 lipca 2014, 19:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

u mnie z kolei pyłek sobie noszą z różnych chwastów ale jest sucho i nektaru nie uraczą więc syrop cukrowy załatwia sprawę, praca przy pszczołach wiele weryfikuje ale trzeba obserwować i być czujnym :)

Autor:  roman2 [ 30 lipca 2014, 22:11 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Muszę przejrzeć gniazda. Przeglądałem wczoraj ale miodnie. Stwierdziłem niewielkie ilości nakropu w ramkach i sądziłem, że powinny mieć pokarm w gnieździe. Teraz myślę, że muszę sprawdzić dokładnie gniazda. Powinno być dobrze. Nigdy nie zabieram miodu z gniazd. Od tego mam miodnie.

Autor:  waldek6530 [ 30 lipca 2014, 22:14 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Ja w swoich wędrowniczkach jak sprawdzałem ok. 2 tygodni temu to tez miały niedobór pokarmu (chodzi o miód) mam ramki warszawskie poszerzone to zawsze tam wianuszki miodu są ale to nie raz nie wystarcza. Widząc to wieczorem dałem każdej po 2 kg cukru i na drugi dzień poprawiłem tak samo-wzięły to wszystko z uśmiechem. Nie patrzyłem jak się rozwijają ale chyba powinny mieć jedzonko bo u mnie już od tygodnia albo i więcej kwitnie nawłoć, tylko czy nektaruje bo takie upały.
Ten pszczelarz może nie sprawdził ich z braku czasu lub niewiedzy, że teraz może im brakować pokarmu. Następnym razem będzie czujniejszy - szkoda tylko, że tak się stało, że stracił tyle rodzin. Człowiek uczy się całe życie i g...i umiera.

Autor:  Warszawiak [ 30 lipca 2014, 22:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

waldek6530 pisze:
Człowiek uczy się całe życie i g...i umiera
Po co kropkować: GŁUPI? Tylko, że są takie rodzaje głupoty, od których umiera się samemu (i) i takie, od których umierają inne stworzenia. Pozdrawiam.

Autor:  waldek6530 [ 30 lipca 2014, 22:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Warszawiak pisze:
Tylko, że są takie rodzaje głupoty, od których umiera się samemu (i) i takie, od których umierają inne stworzenia. Pozdrawiam.


Smutne to :thank: ale prawdziwe.

Autor:  jano [ 30 lipca 2014, 23:38 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

juz to gdzies pisałem byłem ostatnio po matki to hodowca od wiosny karmi pszczoły bo nie było ani jednego konkretnego pozytku ,a spadzi w ogóle ,wziął chyba raz miód wielokwiatowy kilkaset słoików i jest w plecy kilkadziesiat tysiecy w tym sezonie.

Autor:  BoCiAnK [ 31 lipca 2014, 16:08 - czw ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

misiek245 pisze:
Przykre. No niestety brak pożytku jest. Bez podkarmiania ani rusz

Bardzo Przykre
Dziś następna interwencja tylko że ze strony mojej żony
Rozżalony pszczelarz przyszedł po informację co ma zrobić gdyż nie daleko powiatu suskiego jakiś czas temu przywieziono 15 rodzin na spadź a tu spadzi ani kropli nie ma nie odpowiedzialny pszczelarz nawet nie kwapi się zaglądnąć co z jego podopiecznymi a te z obserwacji już nie wylatują nawet z ustawionych pod lasem uli
Szok :pala:

Autor:  adriannos [ 31 lipca 2014, 17:37 - czw ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

BoCiAnK pisze:
misiek245 pisze:
Przykre. No niestety brak pożytku jest. Bez podkarmiania ani rusz

Bardzo Przykre
Dziś następna interwencja tylko że ze strony mojej żony
Rozżalony pszczelarz przyszedł po informację co ma zrobić gdyż nie daleko powiatu suskiego jakiś czas temu przywieziono 15 rodzin na spadź a tu spadzi ani kropli nie ma nie odpowiedzialny pszczelarz nawet nie kwapi się zaglądnąć co z jego podopiecznymi a te z obserwacji już nie wylatują nawet z ustawionych pod lasem uli
Szok :pala:
Żal chłopa, tego co mu pod nos podstawili te 15 uli, toż to syf mogą mu na pasiekę nanieść.

Autor:  wycior [ 01 sierpnia 2014, 11:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Prawda pożytku nie ma od około 5 dni. jednak pojawiła sie nadzieja: wczoraj około 15, przed deszczem zauważyłem nagłe ożywienie w pasiece.: silne loty prawie do zmroku, pszczoły wracały ciężkie. Leciały nawet podczas umiarkowanego deszczu, na szczęście nie było w ogóle wiatru. Myślę,że to jakaś spadź. Licze jeszcze na wrzos - zaczyna niechetnie kwitnąć oraz na nawłoć, która wpisuje się na trwale w paletę pożytków.

Autor:  bonluk [ 01 sierpnia 2014, 12:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

to nic ja obserwuje pasiekę 40 uli. stoi od końca czerwca. Przywieziona chyba z daleka bo nikogo tam nie widziałem. Ostatnio pszczoły z uli wylatują po jednej góra dwie sztuki w przeciągu dobrych paru minut. Żal pszczół

Autor:  mendalinho [ 01 sierpnia 2014, 13:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

bonluk pisze:
to nic ja obserwuje pasiekę 40 uli. stoi od końca czerwca. Przywieziona chyba z daleka bo nikogo tam nie widziałem

Powinien być obowiązek oznaczenia pasieki. Czy to stacjonarnej czy wędrownej.
Imie i nazwisko i kontakt.

Autor:  TadeuszB [ 01 sierpnia 2014, 15:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Wtedy łobuzy wiedzieli by do kogo iść po wykupkę

Autor:  Rob [ 01 sierpnia 2014, 15:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Taki ktoś (bo to nie pszczelarz a ktoś) powinien w takich sytuacjach odpowiadać z znęcanie się nad zwierzętami...no nawet bydlę to nie jest.

Autor:  Adam-Opole [ 01 sierpnia 2014, 16:13 - pt ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Nie rozumiem co Ci ludzie maja w głowie.
Ja mam tylko 3 ule i staram się jak najbardziej, jest to teraz hobby ale jak ktoś ma dużo więcej uli i jest to jego praca to tym bardziej powinien dbać. Wyważenie dużej ilości uli na pożytek a później nie interesowanie się nimi to jakaś porażka...
Ci ludzie powinni zmienić profesje chyba...
Smutne i tyle! Wiele bym dał żeby mieć takie rodziny a niektórzy doprowadzają je do śmierci.

Autor:  kudlaty [ 01 sierpnia 2014, 18:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

mendalinho pisze:
bonluk pisze:
to nic ja obserwuje pasiekę 40 uli. stoi od końca czerwca. Przywieziona chyba z daleka bo nikogo tam nie widziałem

Powinien być obowiązek oznaczenia pasieki. Czy to stacjonarnej czy wędrownej.
Imie i nazwisko i kontakt.



Jasne że jest obowiązek oznacznia i podawania nr wet tylko kto tego przestrzega???
ja zawsze wieszam w widocznym miejscu kartke z nr tel oraz nr wet
to nic nie kosztuje a w razie kłopotów ratuje cztery litery
bo miałem już takie przypadki że uzgodniłem sobie miejscówke z włascicielem działki a pozniej dowiaduje się ze z nikim nie uzgadniałem czy nawet miałem straszenie spaleniem pasieki :oops:

Autor:  waldek6530 [ 02 sierpnia 2014, 22:49 - sob ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

kudlaty pisze:
Jasne że jest obowiązek oznacznia i podawania nr wet tylko kto tego przestrzega???


Odnośnie nr weterynaryjnego to już mało aktualne, nie ma już numerów, nie wszyscy PLW nadają numery, wydaja tylko zaświadczenia o zarejestrowaniu pasieki u PLW.

Autor:  kudlaty [ 02 sierpnia 2014, 23:01 - sob ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

waldek6530 pisze:
kudlaty pisze:
Jasne że jest obowiązek oznacznia i podawania nr wet tylko kto tego przestrzega???


Odnośnie nr weterynaryjnego to już mało aktualne, nie ma już numerów, nie wszyscy PLW nadają numery, wydaja tylko zaświadczenia o zarejestrowaniu pasieki u PLW.


ja mam nr wet rejestrowałem w 2010 jak teraz jest nie mam bladego pojęcia

Autor:  baniak [ 02 sierpnia 2014, 23:13 - sob ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

ech, myślałem że u mnie w okolicy nigdy rójka na moją pasiekę od kogoś nie przyleci, a jednak się pomyliłem.. dzisiaj będąc w domu zauważyłem jak przed oknem przeleciała nagle masa pszczół, niewiele myśląc wybiegłem na dwór zobaczyć co się dzieje na pasiecie.. nad ulami fruwające stadko a mi na myśl przyszło tylko jedno - roją się, ale czemu? po chwili jednak obszedłem pasiekę i nie zauważyłem by to któreś z moich opuściły ul, więc jednak zmiana koncepcji - głodniak.. pszczoły uwiązały się na dennicy jednego z moich uli i próbowały do niego wejść, jednak strażniczki dzielnie blokowały wylot, dlatego też szybko podstawiłem nowy ul do którego poszła węza, ramka pokarmu i czerwiu, udało się odnaleźć matkę z roju i wpuściłem ją do ula.. pszczoły same znalazły już drogę i wszystko jest cacy.. dostały syrop 1kg cukru z 1l wody, jutro zajrzę czy wybrały.. sama rójka miała około 1,5kg, szczęście w nieszczęściu że byłem w domu i mogłem interweniować bo tak pszczoły by się zmarnowały a tego bym nie chciał..

Autor:  Warszawiak [ 02 sierpnia 2014, 23:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

waldek6530 pisze:
Odnośnie nr weterynaryjnego to już mało aktualne
Właśnie, jak go dostałem ok 2006 tak cisza, nawet PLW nie ma czasu/chęci zajrzeć. Pomimo próśb. Próbki (też przez znajomych, bo inaczej cisza) wysyłam do Puław, żeby spać spokojnie. Pozdrawiam.

Autor:  sok_mir [ 03 sierpnia 2014, 11:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

U mnie podobnie. Byłem w piątek na spotkaniu związku, mówili żeby sprawdzać zapasy i karmić , bo ci co powywozili daleko i nie interesowali sie pszczołami teraz szukają nowych rodzin. Ja mam pszczoły w trzech miejscach, w dwóch karmie już od dawna, a w trzecim miejscu zaczęło nawet coś przybywać w nadstawkach (bo tam jeszcze nie zdjąłem nadstawek), ale te ule stoją przy kilkuhektarowym polu lucerny, która teraz zaczyna kwitnąć.

Autor:  bodzio700 [ 19 sierpnia 2014, 23:00 - wt ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

W sezonie 2011/2012 przyczyną rabunków przez osy u mnie było właśnie osłabienie rodzin przez nie dokarmienie ich w odpowiednim czasie. W zeszłym nawet na zimę dużo pokarmu nie potrzebowały, bo doniosły sporo. W tym roku trzeba pilnować i karmić. Po akacji myślałem, że jedna rodzina się wyroiła bo nie było pszczół w nadstawce, a przeglądając gniazdo okazało się, że jest matka ze znaczkiem, czerwiu jak na lekarstwo, a o pokarmie nie wspomnę. Teraz jest w porządku. Zapas żelazny musi być w ciągu całego sezonu.

Autor:  jano [ 20 sierpnia 2014, 15:04 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

ciekawe jakim cudem 10 os moze wyrabowac rodzine skladajacom sie z 2 korpusow pszczół 8 ramek cze3rwiu to jest jakies 50-60 tysiecy pszczol .

Autor:  bodzio700 [ 20 sierpnia 2014, 22:39 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Pszczoły były już osłabione, osy zaczęły nękać, a inne pszczoły dokończyły dzieła.
Niestety te kilka rodzin nie składały się z" 2 korpusów pszczół 8 ramek czerwiu to jest jakieś 50-60 tysięcy pszczół" i nie będę zwalał na CCD, czy inne czynniki, po prostu błędy popełnione przeze mnie.

Autor:  Szczupak [ 20 sierpnia 2014, 22:59 - śr ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Jak nieleczona lub źle leczona warroza zdziesiątkuje rodzine to 10 os da jej radę :kapelan:
Najczęściej wypszczelenie nastepuje w tym czasie lub nie długo po zakarmieniu,
osy poprostu zabierają to co już jest i tak niczyje :mniam miodek:

Autor:  Swagman [ 22 sierpnia 2014, 01:24 - pt ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

U nas na Ponidziu sytuacja też nie jest najlepsza- niby pożytek(nawłoć) jest ale co z tego jak 1 dzień jest pogoda a 3 dni deszczu.Co drugi dzień jest deszcz i to nie tak że rosi ale normalna "pompa". Jest tak mokro że marchewki i pietruszki gniją w glebie.Rok ogólnie nie był tragiczny 150 l z 10 uli wziąłem a teraz jeszcze jakieś symboliczne 30 l może wezmę ale potem to już z wiadra będę karmił :P

Autor:  arturborat [ 06 września 2014, 13:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Gdybyśmy zamiast o zagłodzonych pszczołach mówili o słaniających się z głodu koniach albo psach z wystającymi żebrami, to wszyscy na tym forum pewnie by równo siedli na właścicielu tych zwierząt, na policję niejeden by zadzwonił, sprowadził ekologów, urzędników i kogo się da, żeby ratować stworzenie przed ludzką niegodziwością. Ale padłe z głodu pszczoły? Cóż, stało się, szkoda, ale trudno. A może gdyby reagować adekwatnie do bólu i cierpienia zadanego Bogu ducha winnym owadom przez nieodpowiedzialnego pszczelarza, to takie sytuacje przeszłyby do historii?

Autor:  maderm [ 07 września 2014, 08:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Z tego postu wynika że każdy pszczelarz który zimował kilkadziesiąt rodzin pszczelich i osypała mu się jedna z głodu jest przestępcą?

Autor:  stantom20 [ 07 września 2014, 09:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

maderm pisze:
Z tego postu wynika że każdy pszczelarz który zimował kilkadziesiąt rodzin pszczelich i osypała mu się jedna z głodu jest przestępcą?
maderm, Przestępcą nie jest ale powinien wziąść pod rozwage czy ogarnia kilkadziesiąt bo są granice których przekraczać nie wolno kosztem własnego lub pszczół zdrowia
Bo z Pszczelarza zacnego zmienia sie w trzymacza pospolitego

Autor:  arturborat [ 07 września 2014, 11:05 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Wątek nie jest o osypaniu się jednej rodziny przez zimę, tylko o gościu który zagłodził 20-pniową pasiekę.

Autor:  adriannos [ 07 września 2014, 12:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Takiemu co zagłodził pasiekę, bo nie miał chwili aby sprawdzić, to jajca uciąć przy samej szyi. To nie "czymacz", tylko jełop. Nie umie się zająć, to nie wiem, czy gołębie by się dla niego nadały.

Autor:  wersa [ 07 września 2014, 21:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

adriannos pisze:
Takiemu co zagłodził pasiekę, bo nie miał chwili aby sprawdzić, to jajca uciąć przy samej szyi.....

adrianos, to u Ciebie się tak wysoko zaczynają jajca?

Autor:  ja-lec [ 08 września 2014, 07:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

wersa pisze:
adrianos, to u Ciebie się tak wysoko zaczynają jajca?


Żeby wiedzieć gdzie się zaczynają to trzeba je mieć.

Autor:  grzechu7 [ 08 września 2014, 19:03 - pn ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Żaden problem zagłodzić pasiekę. To jest chwila nieuwagi szanowni państwo ,proszę nie przejmować się postami adriannosa . Za duże ego ,za dużo klepania jęzorem ,a za mało czynów.

Autor:  adriannos [ 08 września 2014, 19:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

wersa, Po prostu upindolić łeb. Bo prościej.
ja-lec, to że ich nie masz to wiemy. Pokazałeś to swoim nieudacznictwem z hodowcami matek i stękaniem jak to u ciebie źle ale tak nieudacznicy twojego pokroju mają. Co z resztą ci napisali, że tylko narzekać potrafisz i się czepiać. Ale taki już jesteś. I... Z resztą nie ważne.
grzechu7, masz świętą rację. Następnym razem podjade, komuś sprawdzę i mu je nakarmię. Ja sobie siedzę i się śmieję, że to tylko chwila, aby najmniej 5kg pokarmu wsiąkło w gnieździe i co miały w nadstawce. Pieprzenie. To jest chwila. Jeśli liczyć w dniach. Widocznie nie nauczyli cię oceniać zapasy w tych stu, dwustu, trzystupniowych pasiekach. Ale tam to sobie te 20 odrobią szybko.

Autor:  grzechu7 [ 08 września 2014, 19:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

ja-lec pisze:
Żeby wiedzieć gdzie się zaczynają to trzeba je mieć.


Myśli ,że jest najlepszy ,a tak na poważnie gdyby przyszło mu obsłużyć kilka setek uli w kilku miejscach to by płakał . Jak podaje 25 lat praktyki ,pożytki rok w rok po 2x50kg w lipcu.Pisać pierdoły szanowni państwo to każdy potrafi .

Autor:  adriannos [ 08 września 2014, 19:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

grzechu7, Naucz się czytać. Po lipie 2x50. A nie w lipcu. Niemożliwe? Tylko pogoda potrzebna. Pszczoła. I pożytek.

Autor:  wtrepiak [ 08 września 2014, 20:00 - pn ]
Tytuł:  Re: Rodziny padają z głodu

Po lipie ,,niestety ale trzeba podkarmić pszczoły,,,,, Przyworzę w lipcu i sierpniu takie głodniaki z miasta ..... A najwięcej starsi pszczelarze mówią że zaatakował wirus , bo zostały pyste ule,,,,,,,, wirus w kieszeni.... Jak im tłumaczę że trzeba podkarmić , to mówią że sobie przyniosą ,,,,ale z czego w tym momęcie . Koledze tak poszły dwie rodziny , czyste suche i puste ule , a przypominałem o podkarmianiu,,,,,,zapomniał ....

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/