Na początku był strach i niepewność, ale robaczki same doskonale dawały sobie radę. Końcem maja jedne mi się wyroiły,

Chciałbym, żeby taki rok się już nigdy nie powtórzył, to był najgorszy rok od 5 lat.Susza , susza i jeszcze raz susza.

Chciałbym, żeby taki rok się już nigdy nie powtórzył, to był najgorszy rok od 5 lat.Susza , susza i jeszcze raz susza.

Był to najlepszy rok w mojej dwudziestoletniej historii pszczelarzenia. Rzepak jak co roku dał dobrze.
Mniszek dobrze
Akacja bardzo dobrze .
Lipa średnio.
Gryka i nawłoć słabo
Spadz za to pobiła wszelkie rekordy i sprawiła że ten rok był najlepszy.

Rekord średniej ilości z ula pobity i tak wygórowany, że nie wiem czy uda mi się go jeszcze kiedyś w życiu pobić.

U mnie również był to najlepszy rok w mojej dziesięcioletniej historii pszczelarzenia.
Mniszek i sady dobrze
Od 1 czerwca spadź ciągnąca się do połowy sierpnia z niewielkimi przerwami.
Lipa mało nektaru, ale za to ogromne ilości spadzi.
Ogólnie 15% nektarowego, 28% nektar-spadź, 57% spadzi głównie iglastej
Rekord średniej ilości z ula pobity i tak wygórowany, że nie wiem czy uda mi się go jeszcze kiedyś w życiu pobić.

Żeby nie nadużywać łaskawości losu oby ten obecnie rozpoczęty był nie gorszy

Waldek, bo nasza Łódź, to szczególne miejsce. Nowy rok już przybiegł. Ludzie tu wspaniali a więc się spieszył. Przyjmijcie życzenia abyście zdrowi byli i Wasze pszczółki w tym 2016 roku..

waldek6530, jest drobna róznica pomiędzy rokiem kalendarzowym a rokiem/sezonem pasiecznym i nie trzeba być mieszkańcem urokliwego Archipelagu Kiribati żeby to wiedziec