Po podniesieniu powałki okazuje się, że kłąb jest bardzo spokojny, uwiązał się na plastrze od strony wylotka, nadal siedzi na miodzie, zahacza jedynie swoim skrajem, na najbardziej obsiadanej uliczce, o belki. Gro zapasów znajduje się nadal nieruszone w tylnej części plastrów, chociaż na jednym plastrze pokarmu (przynajmniej u góry) brak.

uwiązał się na plastrze od strony wylotka, nadal siedzi na miodzie, zahacza jedynie swoim skrajem, na najbardziej obsiadanej uliczce, o belki. Gro zapasów znajduje się nadal nieruszone w tylnej części plastrów, chociaż na jednym plastrze pokarmu (przynajmniej u góry) brak.

Kompletnie nie rozumiem tego co Kolega napisał ? o co chodzi ,pszczoły obsiadają tylko jedną ramkę ?

Kompletnie nie rozumiem tego co Kolega napisał ?

Update jest następujący: boczna ramka z pokarmem byłą nieobsiadana, także położyłem ją tak jak było tutaj mówione, na górze kłębu. Podejrzewam że sama ta ramka starczy im do pierwszego oblotu.

Dzisiaj pszczoły trochę bardziej ruchliwe, ale nic dziwnego, skoro jest 7°C i słońce.

Dzięki za dementi w sprawie kłębu wędrującego po cukrze do zapasów miodu. Szkoda że to tak nie działa...


Chodziło mi o to, że kłąb jest cały czas dość nisko na ramkach, i ma nad sobą jeszcze drogę pokarmową.

Także sytuacja rozwiązana, czekamy na wiosnę, i dzięki wszystkim za podpowiedzi

Chodziło mi o to, że kłąb jest cały czas dość nisko na ramkach, i ma nad sobą jeszcze drogę pokarmową.