FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 00:33 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Kwiecień
Post: 12 marca 2010, 22:40 - pt 
Kwiecień

1. W kwietniu pszczoły są już po oblocie i rozpoczynają loty po pożytek. W ciepły dzień należy przeprowadzić szczegółowy przegląd wszystkich rodzin. Pracy tej nie odkładajmy na później, bo pogoda w tym czasie jest bardzo kapryśna. Im wcześniej przeprowadzimy przegląd, tym większa gwarancja dobrego rozwoju rodzin.
2. Podczas szczegółowego przeglądu usuwa się z gniazd plastry stare, zanieczyszczone i zastępuje się je plastrami czystymi, najlepiej z zapasami pokarmu. W tym czasie zapas pokarmu w ulu powinien wynosić około 6 kg. Pełna ramka Wielkopolska mieści 1,5 kg miodu, a Warszawska poszerzana 2 kg miodu. Pamiętać należy, że nawet chwilowe zmniejszenie zapasów hamuje rozwój rodziny, co będzie miało niekorzystny wpływ na zbiory miodu. Częste są przypadki padnięcia pszczół na wiosnę z powodu braku pokarmu, mimo dobrego przezimowania.
3. W tym czasie bardzo istotne jest utrzymanie właściwej temperatury w gnieździe, gdyż rozwija się nowy czerw, a zapewnić to można przez ściśnięcie gniazd. W ulu należy pozostawić tylko tyle plastrów na ilu jest czerw, plus dwa plastry z pokarmem po jednej z każdej strony. Maty ocieplające muszą być suche, bo tylko takie dobrze zabezpieczają przed stratami ciepła.
4. Jeżeli pszczoły nie obsiadają co najmniej 5 plastrów /Wielkopolskich/, a pożytek w okolicy jest wczesny /sady, rzepak/, to roje takie należy łączyć, bez konieczności likwidowania jednej matki. Pszczoły same dokonują odpowiedniej selekcji matek i wybiorą lepszą. W tym czasie rodziny bardzo łatwo się łączą.
5. Pszczoły w kwietniu należy pobudzać do większej aktywności. Pobudzanie syropem cukrowym nie jest najlepszą metodą, gdyż pszczoły które raz zostały użyte do przetwarzania syropu cukrowego, zatracają bezpowrotnie swoje właściwości karmicielek, a w tym czasie potrzeba jak największej ilości karmicielek do wykarmienia tysięcy larw. Im więcej w tym czasie karmicielek w ulu, tym szybciej rodzina się rozwija. Dlatego lepszym i skuteczniejszym sposobem jest stopniowe odsklepianie ramek z zapasami zimowymi i wstawianiem ich do gniazda obok ramek z czerwiem. Zapasy zimowe zostały w jesieni przetworzone i mają właściwości zbliżone do miodu, a oprócz tego zawierają pewne ilości pyłku /pierzgi/. Taki pokarm pobudza pszczoły do większej aktywności, a matki do intensywniejszego czerwienia. Syrop cukrowy daje się w ostateczności, gdy rodzinie grozi śmierć głodowa, a nie dysponujemy zapasami zimowymi ani ciastem miodowo - cukrowym.
6. Odsklepianie zapasów należy zakończyć przed kwitnieniem drzew owocowych. W tym czasie zaczynamy poszerzać gniazda ramkami z suszem /tj. zapasowymi, jasnymi plastrami/, a gdy pszczoły zaczną "pobielać" stare plastry warstewką jasnego wosku, należy dodawać ramki z węzą.
7. W dalszym ciągu dbamy aby na pasieczysku było poidło z czystą i w miarę możliwości z ciepłą woda.

informacja dzięki Panu Józef Orfin


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 marca 2010, 18:57 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 października 2009, 18:37 - pn
Posty: 291
Lokalizacja: Karmanowice
Ule na jakich gospodaruję: Dadant+2x1/2
Jestem jeszcze początkującym pszczelarzem i nie mam dużego zapasu woszczyzny
Czy 2 ramki na rodzinę wystarczą czy muszę od kogoś sobie z kombinować??
:mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 marca 2010, 18:57 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 października 2009, 18:37 - pn
Posty: 291
Lokalizacja: Karmanowice
Ule na jakich gospodaruję: Dadant+2x1/2
Myśle ze moze jeszcze po jednej ramce ujme pon pierwszym oblocie i bede miał 3 na rodzine czy to wystarczy?? :oops:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 marca 2010, 21:49 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
spokojnie wystarczy a nawet jeśli masz silne rodziny to odrazy możesz poddać węzę, bez obaw dadzą sobie radę w odbudowaniu jej

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 marca 2010, 22:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 października 2009, 18:37 - pn
Posty: 291
Lokalizacja: Karmanowice
Ule na jakich gospodaruję: Dadant+2x1/2
Dzieki koledzy pszczelarze podnieśliście mnie na duchu :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 marca 2010, 14:19 - czw 

Rejestracja: 17 marca 2010, 19:37 - śr
Posty: 13
Lokalizacja: Tarnów
Mam taki sam problem jak kolega Byczek, niestety mam tylko kilka ramek z woszczyną na 5 uli. Jak w takim razie założyć nadstawke przed kwitnięciem Żepaku? a raczej co do niej włożyć? :(

Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 marca 2010, 23:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
a jakie ma kolega Buckfast ule jeśli można spytać. Duży korpus i same półnadstawki??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 marca 2010, 00:18 - pt 

Rejestracja: 17 marca 2010, 19:37 - śr
Posty: 13
Lokalizacja: Tarnów
Ule wielkopolskie styropianowe od Łysonia, czyli dwa duże korpusy, i półnadstawka. Nadstawki narazie uzywałem do karmienia słoikami na powałce, ale kto wie, moze kupie małe ramki i wprawie węze, w razie jak by sie miodek w korpusach nie mieścił :D . Wydaje mi sie że małe ramki odbudują, ale z dużymi pewnie będą miały problem i zanim odbudują to pozytek sie skończy :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 marca 2010, 21:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
jak tylko spróbujesz zastosować pół nadstawki to na miodnie będziesz miał tylko pół nadstawki

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2010, 11:27 - ndz 

Rejestracja: 17 marca 2010, 19:37 - śr
Posty: 13
Lokalizacja: Tarnów
A w jaki sposób wymieniać wtedy ramki w gnieździe, skoro nie zmieszczą sie do nadstawki? Część pewnie przy odkładach, a reszta? Bo chyba kilka sztuk pasuje wymienić?

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2010, 15:23 - ndz 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... niazdowych


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2010, 18:05 - ndz 
Buckfast pisze:
A w jaki sposób wymieniać wtedy ramki w gnieździe, skoro nie zmieszczą sie do nadstawki? Część pewnie przy odkładach, a reszta? Bo chyba kilka sztuk pasuje wymienić?

Pozdrawiam


Kolego Mieszczą się mieszczą tylko trza pomyśleć :wink:
po prostu wyciągasz z gniazda skrajne z miodem przesuwasz inne tak aby bliżej środka wstawić węzę
z dwóch nadstawek (1/2 miodni ) wyciągasz po jednej stronie 2 ramki (czyli z dwóch korpusów 4 ramki i przez dwie pół nadstawki (korpusy ) wstawiasz ramki gniazdowe dodajesz 3 pół korpus i tam wstawiasz te 4 ramki :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 marca 2010, 23:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
co prawda myślenie nie boli ale bida jest jak i tego się nie chce

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 marca 2010, 00:10 - pn 

Rejestracja: 17 marca 2010, 19:37 - śr
Posty: 13
Lokalizacja: Tarnów
Nigdy bym nie pomyślał że to takie proste :lol: Po przeczytaniu tematu, którego kolega swiwojtek podlinkował zastanawiam się czy nie dokupić półnadstawek, i poeksperymentować :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 marca 2010, 22:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
kiedyś miałem tylko same korpusy Ostrowskiej a teraz mam tylko korpus gniazdowy Ostrowskiej a miodnia 1/2 wielkopolska i nie mam problemu z wymianą ramek i oczywiście nie dźwigam ciężkich korpusów z miodem.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 15:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2009, 16:15 - ndz
Posty: 88
Lokalizacja: Rzeszów
Wierzba już prawie przekwitła a zaczynają teraz kwitnąc kaczeńce tylko jestem ciekaw czy te kwiaty dają jakiś większy pożytek bo u nie łąki za parę dni będą żółte jak pogoda dopisze :wink: .


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
http://picasaweb.google.pl/110674740950921002414


Krzysiek4810


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 16:25 - czw 
Jak ktoś bardzo chce to można i z kaczeńców miodu nakręcić . Popatrz na tego , jemu się udało http://romowie.blog.onet.pl/Zupa-z-gwoz ... 61622237,n


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 17:55 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pyłek z kaczeńcow jest toksyczny dla pszczół. Tak gdzies kiedys przeczytalem.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 18:46 - czw 
krzysiek4810 pisze:
Wierzba już prawie przekwitła a zaczynają teraz kwitnąc kaczeńce tylko jestem ciekaw czy te kwiaty dają jakiś większy pożytek bo u nie łąki za parę dni będą żółte jak pogoda dopisze :wink: .

No to Ci doradzam odpal kosiarkę i wygol te kaczeńce w pierniki - jak chcesz mieć zdrowe pszczoły
Wiedz o tym że Pyłek z Kaczeńcy to trucizna dla pszczół


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 19:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2009, 16:15 - ndz
Posty: 88
Lokalizacja: Rzeszów
Oj to tego nie wiedziałem :( , coś z tym muszę zrobić :?

_________________
http://picasaweb.google.pl/110674740950921002414


Krzysiek4810


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 20:05 - czw 
krzysiek4810 pisze:
Oj to tego nie wiedziałem :( , coś z tym muszę zrobić :?

Teraz już wiesz że kaczeńce miodu nie dają , więc daj im spokój niech sobie rosną bo się wiosna na Ciebie pogniewa jak będziesz je niszczył .
A przy okazji zaobserwuj ile będzie na nich pszczół w trakcje kwitnienia .


Na górę
  
 
 Tytuł: kwiecien
Post: 01 kwietnia 2010, 22:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
kto kaczence zrujnuje temu temu miodu brakuje ,i pszczol nie przezimoje .Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 22:08 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2009, 16:15 - ndz
Posty: 88
Lokalizacja: Rzeszów
Nie nie myślę latać po całej wiosce i ścinać kaczeńce :mrgreen: . Tak ze sobie będą kwitły tylko szkoda ze niema z nich żadnego pożytku. Tylko można oko nacieszyć ze wszędzie żółto :D .

_________________
http://picasaweb.google.pl/110674740950921002414


Krzysiek4810


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 22:16 - czw 
Łowca Jeleni pisze:
A przy okazji zaobserwuj ile będzie na nich pszczół w trakcje kwitnienia .

Przyczyną zatrucia pyłkiem może też być spożywanie pyłku z kasztanowca białego, kasztanowca różowego kaczeńcy czy jaskra ostrego

Jeżeli w danym okresie nie kwitnie nic atrakcyjnego pszczoły odwiedzają te kwiaty
Łowca Jeleni powinieneś to przeczytać w którymś z starszych poradników pszczelarskich u mnie kaczęńcy nie ma ale gdyby były wolał bym się nie przekonać czy zbierają pyłek czy nie :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 kwietnia 2010, 23:29 - czw 
Kaczeniec błotny , inaczej knieć błotna , kwiaty złocisto-żłte i dlatego chętnie odwiedzane przez owady . Pyłek tej rośliny jest mało trujący a roślina jest żródłem pierwszego nektaru pozimowych pszczół .

Taki opis też można znaleść w podręcznikach i nie tylko , a czczególnie ten pierwszy wiosenny nektar . Ja osobiście wiem jak wygląda kaczeniec i co tam za owady się ma nim znajdują a znajdują . Tu szczególnie koledze chodziło o miód kaczeńcowy a nie pyłek i wiem że w/w pyłki roślin są trujące . To co nie kiedy pszczoły je pobierają i w cale nie dlatego że nic w pobliżu nie ma innego . Być może mają taką potrzebe , kto to wie .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 kwietnia 2010, 16:50 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Kaczeńców u mnie w brud . Całe koryto Starej Warty żółci się ich jaskrawością . Ani mnie ni pszczółkom to nie przeszkadza , jedynie zachwyca wspaniałym widokiem. Większość roślin miododajnych ,to rośliny trujące a mimo tego , miód z nich jest wspaniały.Pszczoły najlepiej wiedzą jaki pyłek jest dla nich najbardziej przydatny / być może , namiastka trującego potrzebna im na przeczyszczenie ?/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: kwiecien
Post: 02 kwietnia 2010, 18:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
kacznce to kwiaty piekne ,ale czy trujace kto z nich cherbatke pil chyba nikt . nawet z Muchomora czrwonego w biale kropki idze miksture przyzadzic .Nawet w ksiazce Pan Tadeusz WOJSKI zbiral muchomory.pozdrawiam Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 kwietnia 2010, 22:44 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 lipca 2008, 22:24 - wt
Posty: 88
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/styropian
Ja powiem, że to nie są kaczeńce na zdjęciach tylko czesto z nimi mylone ziarnopłony ;) Pozdrawiam brać pszczelarską!

_________________
http://www.pasiekamarcina.pl
https://www.facebook.com/PasiekaWedrown ... usialczyka
https://www.facebook.com/SanatoriumDlaPszczol
https://www.facebook.com/pages/Ratuj-Ps ... 0391648961


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 kwietnia 2010, 23:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
u mnie kwitnie w pelni podbial :P

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2010, 12:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ktoś mi powie co mam zrobic?? Byłem dzisiaj w pasiece. Zrobilem przeglad i sie przerazilem. Wszystkie ramki zaczerwione i wiekszosc zasklepiona, zapasow tez duzo. Pszczoly ostro pobielaja weze. Tą ktora wlozylem juz w zeszlym tygodniu prawie cala odbudowaly, a wlozylem ja na sam skraj ula. Matka nie ma juz prawie gdzie czerwic, a ja nie mam suszu tylko sama weze. Aby matka miala gdzie czerwic musial bym zalozyc 2 korpus wielkopolski i poprzekaldac plastry i dolozyc weze do odbudowy, ale boje sie zeby nie zaziebic czerwiu. Co robic?? Dokladac korpus czy poczekac jeszcze tydzien jak bedzie jeszcze wiecej pszczol?? Dodam ze pszczoly pobielaja plastry i zaczynaja robic dzika zabudowe w wolnych przestrzeniach. Nosza mnustwo pylku praktycznie co 2 pszczola. Pomocy bo nie chce zaprzepascic jakims glupim bledem.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2010, 20:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
miecio, co ty masz za pszczoły? :D Jeszcze nie słyszałem zeby pszczoły na początku kwietnia węzę odrabiały.Jakieś stachanowce :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2010, 20:47 - ndz 
miecio pisze:
Byłem dzisiaj w pasiece. Zrobilem przeglad i sie przerazilem.


Ja też jestem w szoku jak to czytam . Pewnie za dużo wypiłeś dzisiaj , ja jestem tolerancyjny ale co proboszcz w Twojej parafii na to .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2010, 22:02 - ndz 
miecio pisze:
ktoś mi powie co mam zrobic?? Byłem dzisiaj w pasiece. Zrobilem przeglad i sie przerazilem. Wszystkie ramki zaczerwione i wiekszosc zasklepiona, zapasow tez duzo. Pszczoly ostro pobielaja weze. Tą ktora wlozylem juz w zeszlym tygodniu prawie cala odbudowaly,

26,03 napisałeś
miecio pisze:
Dziś udało mi się szybciej wrócic z pracy i zrobiłem główny przegląd. Wszystko zanotowane i poprzeliczane. Miodu w ulach mam jeszcze od 6,5-8 kg. Po przeliczeniu wyszlo mi ze mam juz zaczerwione poweirzchnie od 2,6-3 ramek wielkopolskich i średnio 1,5 ramki pyłku. To wszystko w 4 ulach
Jednego ula nie podkarmialem na wiosne ciastem specjalnie zeby zobaczyc co daje podkarmianie i ul ten bedzie slaby ma tylko 1,5 ramki czerwiu czyli prawie 2 razy mniej.
Ostatni ul ma duzo miodu 9 kg zato ma tylko 0,4 ramki pyłku i tutaj matka bardzo słabo czerwi bo zaczerwione jest 1,5 ramki. Jutro podkładam do tego ula ramkę z pyłkiem i powinno byc dobrze.
Podsumowujac 4 rodziny podkarmiane osiagna duza sile na pierwsze pozytki mniszkowe
Z dwoma ostatnimi moze byc problem.

Jak Ci tak wybujała ta rodzina to weź i podmień czerw z tymi słabszymi zabierz czerw zasklepiony a wstaw im otwarty prawie masz dwa ule to je wzmocnisz
:wink:
Lecz przelicz jeszcze raz bo coś mi się wydaje że ciut przesadzasz od ostatniej Twojej wizyty w ulu matka by musiala zaczerwić przeszło 5 ramek = ok 30 tys kom na co jej by było potrzebne ok 15 dni czerwiąc 2 tyś jaj na dobę


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2010, 22:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
mendalinho pisze:
miecio, co ty masz za pszczoły? :D Jeszcze nie słyszałem zeby pszczoły na początku kwietnia węzę odrabiały.Jakieś stachanowce :D


Ja podałem do ula moje wygryzione ramki (pokazywałem już ich zdjęcie) lekko odsklepione coby z nich choć pszczółki pokarm sobie odzyskały i dzisiaj jak je zabierałem to okazało się że "dziury" zostały dość mocno odrobione, czystym, jasnym woskiem. Tak że książkowe wypacanie wosku i budowa plastrów dopiero z kwitnieniem agrestu nie musi być w 100% słuszna


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2010, 22:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wydaje mi sie ze to chyba dzieki styropianowi. Bo w drewnianym standard jak co roku. A w styropianie normalnie jak w cieplarce legna sie na potege:). Tylko jedno mnie martwi. Odymilem wczoraj apiwarolem pszczolki i spadlo okolo 20 roztoczy. A na jesien dalem paski baywarol i mylalem ze bedzie wszystko dobrze. W nastepny weekend bede musial zrobic kolejne odymianie i zobacze ile sie osypie. A mendy takie zywotne sa ze po odymieniu polowa na szufladzie na dennicy jescze sie ruszala.
A co do sily rodzin to maja po 2-3 ramki zapasu a reszta 6-7 to czerw praktycznie caly zasklepiony. Ale boje sie dac nadstawke bo chlody zapowiadaja.
Ogolnie to mam bardzo dobra lokacje na rozwój wiosenny. Jak zacznie pylic leszczyna to potem non stop az do konca kwitnienia sadow sa porzytki bez zadnej przerwy chyba ze pogoda jest beznadziejna. Ale przez to niestety w czerwcu prawie nic nie ma.

A co do wypacania wosku medalinho sam nie wierzylem jak patrzylem. Nie chce tutaj reklamowac styropianu, ale jesli ktos chce miec gwaltowny wiosenny rozwuj to niech przetestuje styropian.

Łowca jeleni ja przy pszczolkach nie pracuje tylko odpoczywam, a w pasiece moge tylko w swieta i weekendy byc takze nie pozostaje mi nic tylko po wielkanocnym sniadanku podskoczyc na pasieke:D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 kwietnia 2010, 22:44 - ndz 

Rejestracja: 30 września 2008, 22:19 - wt
Posty: 199
Lokalizacja: Lubień-Małopolska
miecio pisze:
ktoś mi powie co mam zrobic?? Byłem dzisiaj w pasiece. Zrobilem przeglad i sie przerazilem. Wszystkie ramki zaczerwione i wiekszosc zasklepiona, zapasow tez duzo. Pszczoly ostro pobielaja weze. Tą ktora wlozylem juz w zeszlym tygodniu prawie cala odbudowaly, a wlozylem ja na sam skraj ula. Matka nie ma juz prawie gdzie czerwic, a ja nie mam suszu tylko sama weze. Aby matka miala gdzie czerwic musial bym zalozyc 2 korpus wielkopolski i poprzekaldac plastry i dolozyc weze do odbudowy, ale boje sie zeby nie zaziebic czerwiu. Co robic?? Dokladac korpus czy poczekac jeszcze tydzien jak bedzie jeszcze wiecej pszczol?? Dodam ze pszczoly pobielaja plastry i zaczynaja robic dzika zabudowe w wolnych przestrzeniach. Nosza mnustwo pylku praktycznie co 2 pszczola. Pomocy bo nie chce zaprzepascic jakims glupim bledem.

Załóż krate, połóż gazete i daj drugi korpus z ramkami z wezą, w gazecie zrób kilka dziurek, pszczoły jak będą gotowe to same przejda do górnego korpusu przegryzając gazete, a jak nie to w ten sposób nie oziembisz dolnegokorpusu gdzie jest czerw, czerwiu jeszcze nie przekładaj , wnocy jeszcze sa przymrozki. Pozdr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2010, 08:57 - pn 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Niedowiarki wiezcie Mieciowi. U mnie w jednym spoznilem sie z poszerzeniem gniazda/fatalna pogoda/ pod ramkami piekne trutowe serduszka. Tam gdzie bylo wstawione ramkowe poidelko ,ladnie wybudowaly woszczyzne. A sprawdzalem 30-tego marca. Nie pisalem wczesniej bo byl /1-szy kwietnia/ i kto by uwiezyl. Byly na siedmiu ramkach /wielkop. odwrocone/ Dodalem im piec ramek ,dwie z lekko odsklepionym pokarmem i trzy woszczyzny /jedna w srodek/ Bylo b.duzo mlodej pszczoly wisialy pod ramkami i chyba z nudow robily weze trutowa. Podgladnolem wczoraj i maja sie swietnie.
Pozdrawiam - zyczac wszystkim zdrowia i takich wlasnie milych chwil z pszczolami caly ten rok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2010, 10:40 - pn 
rysiekm pisze:
Niedowiarki wiezcie Mieciowi. U mnie w jednym spoznilem sie z poszerzeniem gniazda/.

Kolego nie pisz Niedowiarki
Pojedyncze jednostki to nie wykładnia i żaden przykład Prawie każdy takiego cudaka posiadał kiedyś lub posiada dziś
Mam takich kilkanaście w pasiece i nie są to cudowne rozwoje dzięki Styropianowi bo ja mam drewniaki ,potężny rozwój zawdzięczam w jednym z przypadków że zsypałem we wrześniu 20 ulików weselnych do jednej z rodzin inne z połączeń i po rozkładania czerwiu jesienią W innych przypadkach młode matki podczas kwitnienia nawłoci nawet na deskach zatworowych czerwiły w dzikiej zabudowie
Dowodzi to tylko jednemu co za zimowaliśmy to to wstało i teraz się rozwija
Jedna moja rodzina od pierwszego oblotu kogoś skubała nosząc czyjeś zapasy dziś tez tam jest 8 ramek czerwiu i to Dadanta ale wszystkie te cudaki a raczej i nadmiar czerwiu zostanie wykorzystany przy wyrównaniu siły rodzin przed założeniem miodni przed zakwitnięciem Mniszka


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2010, 11:22 - pn 
Jeszcze inaczej , to są rodziny które się rozwijają dla wiadomego celu którym jest wyrojenie .
Należy je co jakiś czas oskubać z zasklepionego czerwiu reperując słabsze , bo po to one są jak kiedyś ktoś powiedział i chyba miał racje .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2010, 13:39 - pn 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
BoCIAnK - Nie pisalem ze to dzieki styropianowi . Mialem na mysli ,ze spotyka sie coraz czesciej wczesniejszy rozwoj rodzin pszczelich /a jak wiemy to sklada sie na to wiele czynnikow/. Niedowiarki to do tych ktorzy nie dopuszczaja takich przypadkow do mysli , a pelny rozwoj rodzin osiagaja w polowie czerwca. POZDRAWIAM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2010, 14:36 - pn 
rysiekm pisze:
BoCIAnK - Nie pisalem ze to dzieki styropianowi

Rysiek A gdzie ja napisałem ze to Ty napisałeś :?:
Wyrwałem to z tematu i postu jaki można wyczytać w tym temacie
Siły rozwoju rodziny nie powinno się przypisywać ulowi (z czego jest wykonany ) gdyż nie jest to w żaden sposób miarodajne to nie ula się rozwija tylko pszczela rodzina owszem do tego potrzebne są odpowiednie warunki :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2010, 20:09 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Witam .Panowie wbrew pozorom jestem człowiekiem silnej wiary ale w swojej kilkunastoletniej przygodzie z pszczołami nigdy nie poddawałem węzy 02.kwietnia dla mnie to jakas abstrakcja. Mozliwe ze jest to uzależnione od regionu Polski. Na początku kwietnia trzymam rodziny ciasno nadal mocno ocieplone. W tym okresie bardzo szybko ubywa pszczoły zimowej a na jej miejsce przybywa czerwiu. Mlodej pszczoły przybywa nadal powoli. rysiekm, uwierz w to ze pomimo tego ze pszczoły które nie koniecznie odbudowują weże na początku kwietnia potrafią dojśc do siły na pozytek sadowo-rzepakowy Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2010, 21:48 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Miecio sam się przekonałes ze podanie rodzinie ciasta to welki plusna wiosną. A co do odciągania wezy to zależy od siły rodziny. Ja jednego roku 30 marca już miałem zasklepiony czerw trutowy i rodzina szykowała się do rójki ale w czas temu zaradziłem robionc ze starą matką odkład. Jadąc na swienta do rodziny pod mazuramy iobserwując z pociagu jak kwitnie iwa to na slonsku juz przekwita a za Białymstokiem dopiero żółknieja bazie. Rozwój rodziny zależy od regionu i siły rodziny. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 kwietnia 2010, 23:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Tak biegaja po Pyłek na wierzby
http://www.youtube.com/watch?v=elq35945spU


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwietnia 2010, 11:25 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak chcesz cos zeby pszczelarze oglondali to zrób to dobrze a nie o 90* obrucone ja tam nie widziałem zeby z pyłkiem latały. Moze moj komputer zle odbiera twoje nagranie. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwietnia 2010, 11:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
miły_marian, A z czym o tej porze maja latać? Film zrobiony telefonem komórkowym bo nie chodze do pasieki ze sprzetem cyfrowym. Telefon własnie w taki sposób nagrywa nie wiem dlaczego.Pyłku było mnóstwo pomimo niezaciekawej pogody.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwietnia 2010, 17:14 - śr 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 104
Lokalizacja: Małopolska
mendalinho pisze:
miły_marian, A z czym o tej porze maja latać? Film zrobiony telefonem komórkowym bo nie chodze do pasieki ze sprzetem cyfrowym. Telefon własnie w taki sposób nagrywa nie wiem dlaczego.Pyłku było mnóstwo pomimo niezaciekawej pogody.Pozdrawiam


A komórka to oczywiście sprzęt analogowy :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2010, 20:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2009, 16:15 - ndz
Posty: 88
Lokalizacja: Rzeszów
Dziś robiłem przegląd w warszawiakach i się zdziwiłem matki czerwia pięknie 5-6 a w jednej nawet 7 ramek czerwiu w rożnym wieku zimowałem na 8 w jednej nawet dodałem dziś jedna ramkę Suszu z pokarmem. I w tej jednej rodzinie gdzie jest najwięcej ramek czerwiu jest troszkę czerwiu trutowego i znalazłem jeden matecznik.

Jaka może być przyczyna tego oto matecznika w środku była już larwa oczywiscie zniszczyłem go :mrgreen:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
http://picasaweb.google.pl/110674740950921002414


Krzysiek4810


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2010, 21:28 - czw 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Jeśli w mateczniku była larwa, oznacza to ,że w ulu jest stara lub wadliwa matka i pszczoły usiłują ją wymienić. Teraz trochę za wcześnie na cichą wymianę .Pszczółki muszą jeszcze trochę z wymianą zaczekać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 kwietnia 2010, 22:28 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2009, 16:15 - ndz
Posty: 88
Lokalizacja: Rzeszów
Nie wiem ile lat ma matka, ale w tym roku i tak mam zamiar ja zmienić na inna gdyż jest to może najsilniejsza rodzina i najwięcej miodu przyniesie ale nie znam jej wieku i jest troszkę agresywna w porównaniu do innych.

_________________
http://picasaweb.google.pl/110674740950921002414


Krzysiek4810


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji