FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 04:31 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Czerwiec
Post: 12 marca 2010, 22:41 - pt 
Czerwiec

1. Czerwiec to okres rojenia się pszczół, miodobrania oraz wymiany matek na lepsze. W czerwcu, zwłaszcza przy dobrych pożytkach i dobrej pogodzie następuje duży przyrost ilości pszczół w ulu i nastrój rojowy potęguje się. Rojenie jest naturalnym sposobem rozmnażania się pszczół, ale niekorzystnym w gospodarce pasiecznej, dlatego pszczelarz nie powinien do rojenia dopuścić. Sposób rozmnażania w tym powiększania pasieki powinien być przez niego kontrolowany poprzez tworzenie odkładów, zsypańców lub łączenia rodzin.
2. Przyczyny powstawania rójki:
* cechy dziedziczne matki,
* nadmiar w ulu pszczół młodych tzw. karmicielek w stosunku do ilości karmionego czerwiu,
* ciasnota w ulu, brak wentylacji i wzrost temperatury zagrażający życiu czerwiu a również wzrost dwutlenku węgla w gnieździe powodujący niedotlenienie czerwiu. Pamiętać należy, że pszczoły zawsze poradzą sobie z niską temperaturą w ulu natomiast nie mogą skutecznie obniżać zbyt wysokiej temperatury powstałej z różnych przyczyn. Jedynym wyjściem dla nich jest wyrojenie się, czyli zwiększenie przestrzeni zapewniającej rodzinie z czerwiem odpowiedniej wentylacji i temperatury.
3. Objawy nastroju rojowego:
* rodzina staje się rozleniwiona, aktywność robocza spada, na skraju gniazda i pod daszkiem tworzą się kłęby bezczynnych pszczół oczekujących na sygnał do rojenia,
* zaniechanie odbudowy ramki pracy,
* obfitsze czerwienie trutowe,
* rozpoczęcie budowy miseczek matecznikowych na skraju plastrów gniazdowych.
4. Nastrój rojowy jest trudny do opanowania, gdy miseczki matecznikowe zostaną zaczerwione. Gdy pierwszy matecznik zostanie zasklepiony, rój wraz ze starą matką wylatuje. Roje wylatują najczęściej między godz. 9 a 14 i uwiązują się najczęściej w pobliżu, na około 30 minut do 2 godzin, a następnie odlatują do wcześniej upatrzonego miejsca. Świeżo uwiązany rój na gałęzi należy niezwłocznie mocno skropić wodą za pomocą rozpylacza, a następnie strząsnąć do rojniczki do której dobrze jest włożyć ramkę z plastrem, lub kawałek plastra. Rojniczkę należy pozostawić na ziemi lub na pomoście, pod miejscem uwiązania się kłębu i poczekać aż wszystkie pszczoły wejdą za matką do rojniczki. Następnie rojniczkę zamkniętą lub przykrytą rzadką tkaniną przenieść do chłodnego miejsca, a wieczorem przesypać do nowego ula z 5 - 6 ramkami węzy. Dobrze jest też wstawić do tego ula ramkę z otwartym czerwiem i z miodem. Jest to gwarancja, że pszczoły nie opuszczą nowego ula, co często się zdarza gdy w rodzinie jest młoda matka.
5. Pszczelarz powinien wcześniej przeciwdziałać powstawaniu w ulu tych niekorzystnych warunków i nie dopuścić do rójki. Przede wszystkim należy zapewnić w ulu dobrą wentylację i nie dopuszczać do przegrzania gniazda. Pamiętać należy stale o poidle z czystą wodą w pobliżu uli, której pszczoły w tym czasie potrzebują bardzo dużo m.in. do ochładzania gniazda.
6. Przy dobrych pożytkach np. po rzepaku, plastry mogą być już w tym czasie zalane miodem. Należy przystąpić do wybierania miodu przestrzegając trzech zasad:
* do miodobrania nadają się tylko plastry z miodem dojrzałym tzn. poszyte przynajmniej do połowy ich powierzchni. Plastry nie poszyte /komórki otwarte lub nieznacznie poszyte/ zawierają miód z dużą zawartością wody, który po odwirowaniu będzie fermentował.
* nigdy nie brać do wirowania plastrów z czerwiem, a zwłaszcza z czerwiem otwartym.
* zawsze pamiętać o pozostawieniu w gnieździe żelaznego zapasu miodu w ilości 5 - 6 kg. Całkowite zabranie miodu z ula zniechęca pszczoły do dalszej pracy, a matka przerywa czerwienie, co katastrofalnie odbije się na następnym miodobraniu i na dalszym rozwoju rodziny.
7. Czerwiec jest najlepszym okresem do wymiany starych lub wadliwych matek na młode, rasowe dające potomstwo niezłośliwe a pracowite. W czerwcu nowe matki są najłatwiej przyjmowane. Ponadto, nowe matki najłatwiej przyjmowane są przez młode pszczoły w odkładach lub zsypańcach. Najtrudniej zaś w rodzinach ze starymi pszczołami. Metod poddawania matek jest wiele, będą one opisane w dalszej części PORAD.
8. Pod koniec czerwca i na początku lipca w wielu rejonach kraju kończą się już pożytki zasadnicze /główne/, więc należy rozpocząć ograniczanie matek w czerwieniu. Jednym ze sposobów ograniczania czerwienia jest wymiana starych matek na młode lub na mateczniki. Młode matki zaczną czerwić za kilka lub kilkanaście dni - czyli po 15 lipca i jest to optymalny termin racjonalnego rozwoju rodziny na zimę i na następny rok. Nie ograniczenie matki w czerwieniu w tym okresie spowoduje nadmiar pszczół w ulu, dla których nie będzie zajęcia, ponadto wyjedzą zapasy miodu jakie pozostały po miodobraniach a które i tak w większości padną przed nastaniem zimy.
9. W rejonach, gdzie brak jest jesiennych pożytków pyłkowych, należy w czerwcu przygotować zapas plastrów z pierzgą na jesień i zimę a nawet i na wczesną wiosnę. Aby taki plaster uzyskać, należy silnym rodzinom w ulach leżakach wstawić bezpośrednio za ostatnią ramkę z czerwiem wstawić kratę odgrodową a za nią pusty jasny plaster na magazyn pyłkowy, który po zapełnieniu wymieniamy na nowy. W ulach stojakach pyłek gromadzony jest w bocznych ramkach dolnego korpusu. Inny sposób zwiększenia pozyskiwania pierzgi w stojakach, polega na ustawieniu ramek w gnieździe na zabudowę ciepłą / powierzchnią plastra do wylotka/, a matkę ogranicza się na kilku plastrach w tylnej części gniazda. Pozostawione od strony wylotka 2 - 3 plastry są całkowicie zapełniane pierzgą. Plastry z pyłkiem są następnie zasklepiane przez pszczoły. Jeśli pszczoły ociągaja się z zasklepieniem pyłku /pierzgi/, to można go zakonserwować kilkoma sposobami:
1. nie zasklepione ramki z pyłkiem /pierzgą/ wstawić do odkladów, które są intensywnie podkarmiane, i tam zostaną dopełnione syropem i zasklepione.
2. zasypać cukrem pudrem komórki z pyłkiem /pierzgą/, dobrze ubijając puder. Można jeszcze ubity puder skropić wodą drobnym rozpylaczem a następnie osuszyć.
3. wyłuskiwanie pierzgi z plastrów i zalanie ją miodem w słoikach. Zakonserwowaną pierzgę zmieszaną z miodem i cukrem pudrem w dowolnych proporcjach dobrze jest podawać pszczołom zaraz po pierwszym oblocie.
Po zasklepieniu plastry przenieść należy poza ul i zabezpieczyć przed myszami i barciakami /motylicą/, dostępem powietrza i osuszyć je. W ten sposób powinno się zabezpieczyć na okres jesienno - zimowy przynajmniej po 2 ramki pierzgi dla każdej rodziny. Należy uważać aby nie pozyskiwać pierzgi /pyłku/ od rodzin zakażonych nosemozą i nie zakażać innych rodzin. Jak ważna jest pierzga /pyłek/ dla rodziny pszczelej niech posłuży cytat z kasiązki Wandy Ostrowskiej - Gospodarka Pasieczna str . 80 wyd. V z 1998 r.:

"Z dwojga złego - niedoboru pyłku lub obecności w gnieździe pyłku z zarodnikami - zdecydowanie mniejsze zło stanowi sytuacja druga. W doświadczeniach Hirchefeldera pszczoły, trzymane na pokarmie pozbawionym pyłku żyły prawie o połowę krócej niż obficie karmione pyłkiem zakażonym zarodnikami nosemozy. Poza tym pszczoły, które zjadły dużo pierzgi, okazały się na tę chorobę znacznie odporniejsze."

Oczywiście, z powyższego cytatu nie wynika, że zakażony pyłek przedłuża życie pszczołom, lecz to, że pyłek - nawet zakażony lepiej wpływa na rozwój rodziny pszczelej niż brak pyłku.

Polecam wszystkim pszczelarzom, a zwłaszcza młodym bardzo wartościowy podręcznik Pani Wandy Ostrowskiej - "GOSPODARKA PASIECZNA".
informacja dzięki Panu Józef Orfin


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 marca 2010, 05:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
[shadow=olive]"Gdy w polowie czerwca zamiast slonca - chmury,
lipiec bedzie cieply, a sierpien ponury"
[/shadow]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 marca 2010, 22:35 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Mam pytanie do punktu 9. Jak przechowywać większą ilość ramek z pierzgą poza ulem przez czerwiec, lipiec i sierpień aby nie zniszczyły je barciaki ? Jeżeli się nie dysponuje chłodnią.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 marca 2010, 23:22 - sob 
anZag pisze:
Mam pytanie do punktu 9. Jak przechowywać większą ilość ramek z pierzgą poza ulem przez czerwiec, lipiec i sierpień aby nie zniszczyły je barciaki ? Jeżeli się nie dysponuje chłodnią.

W maju jak na mniszku i sadach doniosą to zabieram po 2 z gniazda maksymalnie napite i prosto do zamrażarki na kilka dni potem z sitka posypuje cukrem pudrem i do szafy wstawiam
Szafę mam specjalnie zrobioną z wentylacją dolną i górną z bardzo drobnej siatki niczym na sitku do miodu (najdrobniejszym )
oczywiście często tam zaglądam czy jakiś barciak nie wlazł po za tym wstawiam kilka liści orzecha Włoskiego czy zwykłej lawendy
Możesz zastosować kwas Octowo Lodowaty tez stosuje jego oparów jeszcze nikt nie przeżył :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 marca 2010, 23:59 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Dzięki BoCiAnK
Przez czerwiec i lipiec udaje mi się je jeszcze utrzymać zwykle większa inwazja następuje na początku sierpnia .Sprubóje w tym roku z kwasem octowym lodowatym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 18:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Panowie nadchodzi lato w koncu?
Juz za kilka dni do Polski maja wkroczyc temp powyzej 20 stopni. Kto wie jak bedzie? Ma doplywac cieple powietrze z Afryki


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 18:30 - pn 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
No najwyższy czas, bo jeszcze trochę a indianie zaczną chryst zbierać, a tu zabardzo nie było okazji na założenie krótkich gatek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 18:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 14:50 - sob
Posty: 241
Lokalizacja: Górny Śląsk, Krosno
adidar pisze:
Panowie nadchodzi lato w koncu?
Juz za kilka dni do Polski maja wkroczyc temp powyzej 20 stopni. Kto wie jak bedzie? Ma doplywac cieple powietrze z Afryki


no drogi kolego musze ci przynzac racje ... to prezent na moje urodziny ktore mam 06.06 ... od nich ma zacząć klarowac sie pogoda .... a tak na powaznie ... fakt zaglądając z moimi kumplami na lotnisku na prognozy lotnicze moge stwierdzić z cała stanowczoscią że drodzy koledzy od 06.06 poprawa pogody ze stopniowym wzrostem temp. by dojść do stanu ok 30 stopni i takie goraco bedzie utrzymywalo sie dość dlugo ... także bedzie co wyciągac z miodni:) - jeszcze tylko troszke cierpliwosci panowie :) :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 19:14 - pn 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
O ile nie będzie takich upałów, że nektar w oczach wyschnie jeszcze w kwiatku. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 19:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 grudnia 2009, 18:21 - pt
Posty: 241
Lokalizacja: Nowy Sącz
Karlik, mam nadzieje, że Pan Bóg wreszcie się zlituje, bo u mnie w górach cienko. Trzeba karmić bo albo leje albo zimno. Pozdrawiam

_________________
Wacław Białogłowicz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 21:28 - pn 
podobno mamy globalne ocieplenie :lol: a obecnie porę deszczową :mrgreen:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 21:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 listopada 2009, 14:50 - ndz
Posty: 200
Lokalizacja: Podlasie okolice Łap
Ule na jakich gospodaruję: Wz i Wp
No tak koledzy możecie mi doradzić wstawiłem nadstawki wiem że póżno i nie chcą węzy odciągać >>???może ktoś wie czemu???Prosze o pilną odpowiedz????


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 22:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 14:50 - sob
Posty: 241
Lokalizacja: Górny Śląsk, Krosno
rozumie że chodzi o weze w gnieździe??

jest kilka przyczyn:
- stan pogody, brak pożytku i chłód - jesli wezy dałeś za dużo lub nieodpowiednio ustawiłes ja w gnieździe
- stan rójkowy lub przedrójkowy
- zbyt słaba rodzina - co może sugerować to że dałeś tak późno nadstawki bo może rodziny słabe wcześniej były

Przyczyny moga byc jeszcze inne ale to raczej te z bardziej prawdopodobnych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 22:10 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Bo jest zimno i niema pożytku. Na wadze same ubytki to i nie cioągną wezy. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 22:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 listopada 2009, 14:50 - ndz
Posty: 200
Lokalizacja: Podlasie okolice Łap
Ule na jakich gospodaruję: Wz i Wp
rodzina jest bardzo mocna na 10 ramkach warszawiaka zwykłego ......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 22:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 14:50 - sob
Posty: 241
Lokalizacja: Górny Śląsk, Krosno
no to jak siłe rodziny można wykluczyc to najprawdopodobniej fatalna pogoda ;/ :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 maja 2010, 22:25 - pn 
darik pisze:
No tak koledzy możecie mi doradzić wstawiłem nadstawki wiem że póżno i nie chcą węzy odciągać >>???może ktoś wie czemu???Prosze o pilną odpowiedz????


Bez pożytku nie pociągną a przy biedzie to choć jaką byś miał siłe to klapa
Lepiej podaj ciasto by utrzymać czerwienie matek bo przyjdzie pożytek i nie będzie miał kto nosić :placz:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 czerwca 2010, 22:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 listopada 2009, 14:50 - ndz
Posty: 200
Lokalizacja: Podlasie okolice Łap
Ule na jakich gospodaruję: Wz i Wp
Mają zapasy miodku dzisaj była śliczna pogoda ładnie latały....i zbierały... :D :D :D :D :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 czerwca 2010, 23:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
U mnie skończył kwitnąć rzepak - zostało może z 5 % kwiatów. Akacji jeszcze nie ma, może z tydzien. A jak w reszcie kraju?

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 czerwca 2010, 08:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
adidar, Mysle ze jak przyjdzie ocieplenie w weekend to malina i akacja zaczną. Oby nie było tak jak z rzepakiem :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 czerwca 2010, 08:46 - śr 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Akacja zakończyła w deszczu w zeszłym roku, oby w tym było nam dane coś z niej zebrać :kapelan: :thank: , ale prawda kilka dni jej brakuje i będzie biała.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 czerwca 2010, 11:43 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Na górnym slonsku akacjia jeszcze sie nie bieli bo jest zimno i ciogle pada. A unasz jest duzo akacji jak by pogoda dopisała to to można dużo miodu zebrac a ten dłogo sie nie krystalizuje. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 czerwca 2010, 12:56 - śr 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
miły_marian pisze:
Na górnym slonsku akacjia jeszcze sie nie bieli bo jest zimno i ciogle pada. A unasz jest duzo akacji jak by pogoda dopisała to to można dużo miodu zebrac a ten dłogo sie nie krystalizuje. Pozdrawiam miły_marian


Marian ja nie wiem w której części śląska mieszkasz ale u mnie (okolice Piekar)masakra pąki kwiatowe osypane i kwitną pojedyncze sztuki tak że na towarowy miód to raczej nie mogę liczyć
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 czerwca 2010, 17:47 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Najprawdopodobniej już we wtorek i w środę (8-9.06) temperatura sięgnie 29-30 stopni, prawie we wszystkich regionach kraju, zwłaszcza jednak na zachodzie, wschodzie i południu. Z powodu przelotnych opadów i burz będzie bardzo parno i duszno. Musimy się liczyć z tym, że burze będą gwałtowne i mogą powodować spustoszenia. W dalszych dniach upały będą się nasilać. Temperatura w cieniu może dochodzić nawet do 33 stopni, a przy tym nadal będzie grzmieć i padać, na szczęście tylko przelotnie. Wszystko wskazuje na to, że podobna aura czeka nas przez cały czerwiec

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 czerwca 2010, 21:32 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lutego 2008, 18:49 - śr
Posty: 94
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
oby się spełniło :pl:

_________________
Multi multa sciunt, nemo omnia.
(łac. Wielu wie dużo, wszystkiego nie wie nikt)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 czerwca 2010, 21:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
tylko że tego deszczu już jest trochę za dużo, przydałoby się już troszkę ładniejszej pogody

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 czerwca 2010, 15:41 - czw 

Rejestracja: 23 maja 2010, 17:10 - ndz
Posty: 57
Lokalizacja: rzeszów
Witam u mnie w rzeszowie akacja już kwienie ostro i na pozytek nie mam co liczyć bo leje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 czerwca 2010, 22:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2009, 16:15 - ndz
Posty: 88
Lokalizacja: Rzeszów
U mnie w ciągu niecałej godziny zeka wylała a miedzy ulami z pól płyną strumyk wody :( i nadal pada nie wiem jak to będzie :thank:

_________________
http://picasaweb.google.pl/110674740950921002414


Krzysiek4810


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 czerwca 2010, 13:40 - pt 
byłam w pasiece w zeszły weekend

na 7 uli 1 jest "normalny" z oznakowaną matką czerwiącą
w jednym mało pszczół i czerwią trutówki
z pozostałych wyszły ogromne roje, które zebrał sobie nasz kolega pszczelarz bo nas nie było w pasiece ..

w tych 4 ulach nie było nowego czerwiu i były matki młode - sama widziałam i słyszałam (dwie kwakały - naprawdę kwakały - jak dla takich początkujących pszczelarzyków to było nie lada przeżycie)
w jednym z uli co nie widziałam matki były dwa piękne mateczniki na środku plastra

próbowaliśmy ściągnąć jeden rój ale tak się przykleił do pnia i gałązek że tylko mieliśmy my i pszczóły zabawę w kotka i myszkę a nie sciąganie roju.. zostawiliśmy im transportówkę pod drzewem może sobie same wejdą jak zacznie padać... (??)

jednym słowem porażka pszczelarska no ale taki los początkującego weekendowego pszczelarza :blee: :blee: :blee:


największy problem to jest z trutówkami - daliśmy im trochę czerwiu a na dole był zasklepiony matecznik - może przyjmą tą matkę jak im się wygryzie...???


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 czerwca 2010, 14:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
magdamaj, no to kolega bedzie miał radość z tych dużych rojów które Ci uciekły "rój do św Jana warty kupe siana" :D Na miodzik w tym roku nie możesz juz liczyć za to twój kolega pszczelarz owszem i to z twoich rojów.
Co do trótuwek to wątpie zeby przyjeły ta matkę najprawdopodobniej bedziesz musiała ją zlikwidować .Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 czerwca 2010, 23:18 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 października 2009, 18:37 - pn
Posty: 291
Lokalizacja: Karmanowice
Ule na jakich gospodaruję: Dadant+2x1/2
Witam
Koledzy czy coś takiego to normalna sprawa czy szykują się do rójki??
Dodam ze wtedy było ze 30 stopni , rodzina obsiada na czarno 14 ramek Danowskich i nie mam gdzie dalej już gniazda poszerzać , przy ostatnim przeglądzie zerwałem 3 miseczki matecznikowe.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 czerwca 2010, 23:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
byczek, część pszczół opuściła gniazdo z powodu nadmiernego ciepła w ulu. Reszta mocno wentyluje - zamiast pracowac w polu. Albo zwieksz im wentylacje, albo zabierz te brody wiszące i zrób zsypańca jeśli masz kilka takich przypadków. Do wyjścia roju może dojść, ale najprawdopodbniej to pszczoły bezrobotne wyszły pod wylotek, więc lada chwila jeśli temp wysoka się utrzyma może się zacząc nastrój rojowy

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 czerwca 2010, 00:17 - sob 
Do Magdymaj z tymi trótówkami zrób sobie tak jesli masz drugi wolny ul postaw go na miejscu tym gdzie masz trótówki a ten przestaw do tyłu. Daj nowe plastry z czerwiem( mogą by dwa) i z tym matecznikiem jak jeszcze masz albo zainwestuj w matke. Pszczoły lotne przelecą do macierzaka, a po kilku dniach jak już w innych ulach bedą ci matki czerwiły dodaj po jednym plastrze z tego ula wycofanego do tych uli co masz z matkami a pszczoły same sobie poradzą z trótówkami :P


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 czerwca 2010, 09:19 - sob 
poszeż im wylotek , tam szpara zimowa przeciwko myszom


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 czerwca 2010, 21:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 14:50 - sob
Posty: 241
Lokalizacja: Górny Śląsk, Krosno
Wylotke masz taki do tej rodzinki jak ja do odkłądu :) :haha: poszerz im i to znacznie ... on tlenu nie mają w środku hehe :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 czerwca 2010, 21:43 - ndz 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Witam!
Jestem poczatkujacym pszczelarzem mam 12 uli i kolega mojego taty posial kolo domu 2,5h gryki wiec chce to wykorzytac.Mam taka prosbe czy ktos mi doradzi jak pszczoly dobrze przygotowac do gryki,gryka ma teraz zaledwie kilka cm..?? :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 czerwca 2010, 22:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
michal92, tak jak do kazdego pozytku - zrób sobie naloty z 2 uli na jeden, wtedy 6 rodzin bedzie zbierac miod, doloz im jeszcze kilka ramek krytego czerwiu, a zabierz otwarty do rodzin odstawionych.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2010, 07:02 - pn 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
adidar pisze:
michal92, tak jak do kazdego pozytku - zrób sobie naloty z 2 uli na jeden, wtedy 6 rodzin bedzie zbierac miod, doloz im jeszcze kilka ramek krytego czerwiu, a zabierz otwarty do rodzin odstawionych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2010, 21:27 - pn 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
adidar a jakie efekty dała ta metoda w Twoim przypadku na wczesnych pożytkach ?

michal92 nie znam sie na wydajności miodowej gryki, ale wydaje mi się ze te 2,5 ha wystarczy z ledwością na bieżące potrzeby tych 12 uli

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2010, 21:43 - pn 
a jak wywiozę 6 rodzin na 4 ha faceli to zbiorą coś bo pierwszy raz będę wywoził :shock:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2010, 22:06 - pn 

Rejestracja: 30 kwietnia 2009, 00:01 - czw
Posty: 226
Lokalizacja: lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
jarekk , 60 miało by co nosić :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 czerwca 2010, 22:09 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
pewex, gdyby nie pogoda kiepska a maju, to mialbym duzo wiecej miodu, niz odebralem. Z klonow i sadow i rzepaku łacznie po 15 kg z ula

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2010, 11:58 - wt 
patrzcie jaki mi rój poszedł
na szczescie znajomy go sobie zabrałwiec się nie zmarnował


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us


a teraz w ulach pustki

a w trutówkach widziałam matkę w niedziele wiec chyba się odtrutowiły ..


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2010, 12:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
A czemu oddałaś ten rój sąsiadowi?? Mogłaś go sobie wykorzystać. Nie szkoda ci pszczół i pracy??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2010, 12:47 - wt 
mnie wtedy nie było w pasiece bo my mamy do niej 100 km
moja mama ktora była wtedy w na działce koło pasieki zadzwoniłą do nas, my do sasiada zeby sobie wziął bo my zdalnie byśmy nie zrobili

troche nam szkoda bo wielki ten rój .. no ale co było robić?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2010, 15:47 - wt 

Rejestracja: 15 września 2008, 20:33 - pn
Posty: 284
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
mendalinho pisze:
Co do trótuwek to wątpie zeby przyjeły ta matkę najprawdopodobniej bedziesz musiała ją zlikwidować .Pozdrawiam


Sposób na uratowanie rodziny z trutówkami jest bardzo prosty i opisany w każdej książce i na tym Forum wielokrotnie.
I nie zajmuje więcej czasu niż godzina.
Ja bym nie likwidował.
A matka podana za wcześnie i pewnie już ścięta.
K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2010, 17:20 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
magdamaj, wolalbym dzis zebrac taki jak Twoj, a tak to zebralem takie ledwie kilowe plemie z drzewka :P

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2010, 18:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
kriss, I w kazdej prawie ksiażce jest napisane ze trótuwek nie opłaca sie ratować bo rezultat może byc rózny a nakład pracy niewspółmiernie duży do uzyskanego rezultatu. Ja trutówki rozganiam po pasiece albo łącze.I tyle.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 czerwca 2010, 21:58 - wt 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
A matke juz po nalocie wkladac do izolatora czy nie?
I czy jezeli sie na gryce naloty zrobi to czy wszystkie rodziny dojdą do siły przed zimą??[shadow=red][/shadow]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 czerwca 2010, 08:55 - ndz 
po wczorajszych burzach na akacjach niema już kwiatu jaki teraz będzie pożytek bo lipa to dopiero za dwa tygodnie będzie kwitła cz można dawać małe ilośći syopu na potrzymanie stanu roboczego w rodzinie


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji