FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 23:16 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Sierpień
Post: 12 marca 2010, 22:42 - pt 
Sierpień

1. W sierpniu należy przystąpić do podkarmiania rodzin na zimę - co powinno być kontynuacją dokarmiania do pobudzania na czerwienie. Oczywiście, podkarmianie na zimę w sierpniu nie dotyczy tych rodzin które będą wywożone na późne pożytki /wrzos, nawłoć itp./. Po dokarmianiu na pobudzenie od 15 lipca do 15 sierpnia, należy przystąpić do podkarmiana na zimę od 16 sierpnia do 25 sierpnia. W tym czasie podkarmiać należy większymi porcjami, nawet do 4 - 5 litrów podawanych co kilka dni, w sumie tyle, aby wystarczyło pokarmu do maja przyszłego roku, bez potrzeby dokarmiania jesienią lub na przedwiośniu. Średnio powinno się podać od 12 do 15 kilogramów cukru na jedną rodzinę. Zdecydowane zakończenie dokarmiania 25 sierpnia ma na celu przerwanie przez matkę czerwienia od 10 września. Wiedzieć należy, że matka czerwi wtedy gdy są ciągłe dostawy pokarmu, chociażby najmniejsze, ale ciągłe /tak ją "oszukujemy" podczas podkarmiania pobudzającego/. Jeżeli dopływ pokarmu urywa się, to matka za kilkanaście dni przerywa lub zdecydowanie ogranicza czerwienie.
2. O jakiej gęstości syrop podawać do podkarmiania zimowego?
Najczęściej pszczelarze podają syrop pół gęsty / 1,5 kg cukru na 1 litr wody/. Jednak przy podkarmianiu wczesnym /w sierpniu/ powinien być stosowany syrop rzadszy tzw. średni w proporcji 1kg cukru na 1 litr wody. Dlaczego rzadszy jest lepszy? Syrop cukrowy składa się w zasadzie z cukru złożonego tzw. sacharozy łatwo rozpuszczającego się w wodzie, ale i łatwo krystalizującego. Pszczoły przetwarzając syrop rozkładają sacharozę na cukry proste: glukozę i fruktozę. Syrop rzadki jest wielokrotnie przenoszony przez pszczoły na plastrach / aby odparować wodę/ i za każdym razem dodają do niego enzymy rozkładające sacharozę. Syrop gęsty natomiast szybko odparowuje, wobec czego pszczoły nie maja możliwości ingerowania swoimi enzymami w jego skład. Wtedy sacharoza nie zostaje należycie rozłożona i w czasie zimy taki syrop krystalizuje. Pszczoły zjadając taki pokarm dostają biegunki i chorują na nosemozę.
3. Czy syrop gotować?
W cukrze poddanym wyższej temperaturze, wydziela się toksyczny związek chemiczny hydroksymetylofurfural w skrócie HMF. Im wyższa temperatura działa na cukier tym więcej wydziela się HMF, związku chemicznego szkodliwego zarówno dla człowieka jak i dla pszczół. To jest pierwszy powód aby syropu /cukru/ nie gotować. Ponadto, gotowany syrop po wystygnięciu ma tendencje do tworzenia lukru, czyli krystalizuje co w efekcie powoduje u pszczół biegunkę. Pszczoły w lipcu lub w sierpniu nie potrzebują podgrzanego syropu. Doświadczeni pszczelarze rozpuszczają syrop w zimnej, czystej, źródlanej lub studziennej wodzie.
4. Po ułożeniu gniazd na zimę nie wolno zmieniać układu ramek w gniazdach pszczelich. Pszczoły same wiedzą co, gdzie i kiedy w ulu lokować aby przetrwać zimę. Zadaniem pszczelarza jest dostosowywać wielkość gniazda do wielkości rodziny tzn. gniazdo nie może być za ciasne. W jesieni natomiast, aż do pierwszych mrozów należy gniazdo ścieśniać poprzez odbieranie z gniazda skrajnych ramek, które nie są obsiadane przez pszczoły i przestawiać je za zatwór. Pozostawienie nie obsiadanych ramek w gnieździe spowoduje ich zapleśnienie.
5. Kolejną zaletą podkarmiania na zimę w sierpniu jest to, że do przerabiania syropu wykorzystane będą stare letnie pszczoły, które skończą życie we wrześniu lub październiku i nie doczekają zimy. Młode pszczoły natomiast będą oszczędzone w tej ciężkiej dla nich pracy zwłaszcza, że one przeznaczone są do roli karmicielek ę młodego czerwiu na wiosnę. Zaznaczyć tu należy, że młoda pszczoła która zostanie użyta do przerabiania syropu na pokarm zimowy - bezpowrotnie traci swoje cechy karmicielki. Drugi raz już nie będzie karmicielką. Dlatego jeśli w sierpniu stare pszczoły zatrudnimy do przetwarzania syropu to na wiosnę mamy dużo sprawnych karmicielek do szybkiego wiosennego rozwoju rodzin.
6. Sierpniowe karmienie na zimę ma jeszcze jedną zaletę. Raptowne przerwanie dopływu pokarmu do ula /25 sierpnia/ jak również wczesne /w sierpniu/ zalanie komórek plastrów pokarmem na zimę ogranicza matkę w czerwieniu, a nawet przerywa czerwienie. Zjawisko to jest korzystne z tego powodu, że w październiku i listopadzie nie będzie w ogóle czerwiu w ulu, co umożliwi skuteczną walkę z warrozą poprzez odymianie np. Apiwarolem. Czerw w ulu w październiku i później jest zjawiskiem niekorzystnym, gdyż młode pszczoły w dziesiątym dniu po wygryzieniu się muszą dokonać oblotu oczyszczającego. Jeśli tego nie dokonają to dni ich życia są policzone. Padną jeszcze przed zimą, zanieczyszczając gniazdo. Unikajmy późnego czerwienia
informacja dzięki Panu Józef Orfin


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 sierpnia 2010, 17:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Dziś przeglądnąlem połowę pasieki, niestety nie dało się obejrzeć wszystkich rodzin, bo rabunek i agresja pszczół tak się nasiliła, że nie dało się szybko i sprawnie pracowac. W wiekszosci uli mam 3 ramki krytego czerwiu i 3 otwartego. Pszczoly od 3 tyg dostaja 0,75 l syropu 1:2 , 1:1 i to co mnie dziwi, ze czerwiu nie ma za dużo. Niektore rodziny maja tylko 4 ramki czerwiu, chociaż miejsca matka ma sporo. Pytanie czy łączyć czy może zrobić jakiś inny zabieg aby zwiększyć siłę rodzin. Matki w 90% tegoroczne - 14 rodzin, i 4 z zeszłego roku.
Niektore ramki były w leżakach do połowy z miodem zasklepionym. Czy jest teraz sens dawać tym rodzinom syrop, jeśli te wszystkie zapasy poodsklepiałem i teoretycznie zwolniłem miejsce w 2-3 ramkach tym sposobem?

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 sierpnia 2010, 18:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
3. Czy syrop gotować?
W cukrze poddanym wyższej temperaturze, wydziela się toksyczny związek chemiczny hydroksymetylofurfural w skrócie HMF. Im wyższa temperatura działa na cukier tym więcej wydziela się HMF, związku chemicznego szkodliwego zarówno dla człowieka jak i dla pszczół. To jest pierwszy powód aby syropu /cukru/ nie gotować. Ponadto, gotowany syrop po wystygnięciu ma tendencje do tworzenia lukru, czyli krystalizuje co w efekcie powoduje u pszczół biegunkę. Pszczoły w lipcu lub w sierpniu nie potrzebują podgrzanego syropu. Doświadczeni pszczelarze rozpuszczają syrop w zimnej, czystej, źródlanej lub studziennej wodzie.

czy wy koledzy również nie gotujecie cukru, lub samej wody i robicie syrop w zimnej wodzie? :szok:
ja jestem młodym pszczelarzem i każdego roku syrop robiłem w ten sposób...
1kg cukru do garnka, następnie wlewałem do niego wrzącą wodę i mieszałem aż cukier sie rozpuści, pszczoły zimowały dobrze i wszystkie startowały wiosną...
jak to jest w końcu z tym cukrem?

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 sierpnia 2010, 19:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
cukier rozpuszczam zawsze we wrzącej wodzie, czyli do wiaderka z cukrem leję wrzątek z garnka.

Temat HMF już był przerabiany jakiś czas temu, funkcjonuje jako jedna z kolejnych niezweryfikowanych naukowo legend. Nikt nie podał konkretnych naukowych danych co do poziomów powstającego HMF i poziomów jego szkodliwości.

A co do powstawania lukru, po prostu wytwarzany jest roztwór nasycony z którego MUSI się wytrącić cukier jak ostygnie (ale to nie są nasze "pszczele" stężenia cukru w wodzie).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 sierpnia 2010, 19:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
uff no to mnie uspokoiłeś :)

a mam jeszcze pytanie, czy jeśli ja karmię pszczoły co 2 dni po 1kg cukru (dzisiaj drugi raz dostały) to ile powinienem tego cukru dać pszczołom? - zawsze dawałem 10- 11kg później najwyżej dodawałem kilka kg w zależności od tego co stwierdziłem przy ostatnim przeglądzie gniazd...

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 sierpnia 2010, 19:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
to już niech się mądrzejsi wypowiedzą, ja daję teraz co 3 dni 1 litr syropu 1:1 (czyli 0,5 kg cukru)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 sierpnia 2010, 21:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
W jednej z książek prof. Wilde radzi aby nie gotować wody i nie rozpuszczać w gorącej wodzie cukru chyba że woda jest kiepskiej jakości i nadaje się do spożycia po przegotowaniu to nalęży przegotować i wystudzić. Dla lepszego rozpuszczenia wodę można delikatnie podgrzać. Najlepsza podobno jest ze studni a jeśli kranówa chlorowana to musi ze dwa dni postać w otwartym naczyniu aby chlor wyparował.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 sierpnia 2010, 22:06 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Zeby przerobić 10 kg cukru czyli 16l syropu to rodzina pszczela traci 1/3 pszczół. Ja daje co dzienie 1 kgcukru po 5 dniach robie 1 dniową przerwę i po 11 dniach robie przeglond rodziny. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 sierpnia 2010, 22:16 - czw 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja czekam jeszcze z ostatnim miodobraniem do 15 sierpnia i po tym okresie będę podkarmiał. Mam nadzieję, że pszczółki zdążą jeszcze przerobić pokarm, który im poddam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 sierpnia 2010, 22:53 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
heloł?? czy ktoś zna odp na moje pytania?

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 sierpnia 2010, 23:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
adidar, ale czy będą miały gdzie to przenieść.Najlepiej by było przenieść czerw kryty do góry a mateczkę zostawić w dolnym korpusie niech czerwi.I wtedy dać papu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2010, 08:37 - pt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Też myślę że z tym HMF to trochę mit, od zawsze rozpuszczam cukier we wrzątku, ale nie gotuję, a lukier to robi się roztworze nasysonym tak jak napisał CYNIG.
Adidar, ja od trzech tygodni karmię na czerw i matki czerwią jak szalone, muślę że nie istotne jest ile im zostawiłeś w ulu miodu tylko czy jest jakiś dopływ do ula, chociarzby w postaci syropku, no chyba że zostawiłeś tak dużo że matka niema miejsca na czerwienie.
Pozdrawiam![/b]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2010, 11:45 - pt 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:02 - ndz
Posty: 2
Lokalizacja: Biłgoraj
A ja mam takie pytanie czy wam też po dokarmianiu pszczółek na czerw tak się oblatują i latają jak szalone? Daję po jakieś 0,5 - 0,75 na rodzinę i matki czerwią bardzo dobrze. Cukier rozpuszczam we wrzącej wodzie czy to ma jakiś wpływ na to? Czy może to jest normalne?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2010, 11:52 - pt 
pewnie im dajesz za goracy i wylatują go schłodzić


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2010, 12:06 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Nie martw się to jest normalne


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2010, 12:27 - pt 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:02 - ndz
Posty: 2
Lokalizacja: Biłgoraj
daję oczywiście schłodzony


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2010, 12:35 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
pewnie dałeś w dzień? rano lub po południu? najlepiej po 20... dawać syropek:)

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2010, 21:33 - pt 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
chciałem zapytać czy można łączyć rodziny w czasie dnia czy obowiązkowo jak to piszą w książkach pod wieczór ,stwierdziłem dzisiaj że w jednej rodzinie przepadła mi mamuśka ,a nie dalem rady połączyć dziśiaj wieczorem i nie mam morzliwości jutro ani po lutrze a mogę to zrobić w ciągu godzin połódniowych i z tąd moje pytanie czy w czymś to bedzie przeszkadzać jeśli to nie będzie wieczorem? Proszę o podpowiedz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 sierpnia 2010, 21:59 - pt 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 104
Lokalizacja: Małopolska
Ted07 pisze:
Ja czekam jeszcze z ostatnim miodobraniem do 15 sierpnia i po tym okresie będę podkarmiał. Mam nadzieję, że pszczółki zdążą jeszcze przerobić pokarm, który im poddam.


Ciekawa sprawa z tym wczesnym podkarmianiem, przygotowywaniem niespracowanych pszczół do zimowli...również tego sie naczytałem i tak wykonywałem ( szczególnie "wzorcowo" w zeszłym roku chciałem, lecz...podkarmianie sciagło się, gdyż na 10 rodzin wydelegowałem 3, które miały przerobić syrop na całą pasieke a na koniec garstka pszczół trafić miała jako łaczeniówki...niestety rodziny te od polowy sierpnia do paźdzernika przerobiły ponizej zakładanego poziomu, gdyż tylko/aż ok. 70kg cukru, dodatkowo dostarczały czerw do rodzin planowanych do pozostawienia, dlatego na przełomie wrzesien/październik dokarmiłem jeszcze po dwie dawki każdą rodzinę z pasieki. Wracając do tych trzech rodzin, w calkiem niezłej formie były na poczatku października wiec mimo, że nie miały syropu postanowiłem zostawic - dokarmiłem paroma dawkami syropu. Po zimie jedna rodzina okazała się mocno odstawajaca od reszty, wiec w końcu połaczyłem z inna, lecz z pozostałych dwóch odebrałem miodu podobnie jak z innych! Jest na to jakies wytłumaczenie? W tym roku wiec nie spiesze sie, planuje odebrać troszke miodziku we wrześniu i wówczas spokojnie podkarmiac.

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2010, 10:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
czy odsklepianie zalanych ramek w gniezdzie działa teraz tak samo jak na wiosne, ze pszczoly oprozniajac komorki maja zludzenie pozytku i matka ma gdzie czerwic? Mam po 3-4 ramki w gniazdach w lezakach taka sytuacje, a nie chce im dawac wiecej syropu, bo zalewaja reszte.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2010, 12:18 - sob 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
no jasne :piwko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2010, 15:16 - sob 
adidar daj im puste ramki a te po odsklepieniu daj za zatwor to bedzie złudzenie pozytku,
ale wy na tym pomorzu dokarmiacie? nagle urwały sie zbiory? hm dziwne to wszystko


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2010, 15:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
birkut, u mnie od 20 lipca nie ma nic w polu. Jedynie rabunki im w głowach. Także lepiej dawać podkarmianie na czerw, a efekt będzie zadowalający, żeby je zazimować jako silniejsze.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 sierpnia 2010, 23:22 - ndz 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
Po tym deszczu to saladerka się odbiła i masa koniczyny . A pomagagałem tkiej starszej kobitce przy miodobraniu z lipy , i tu pytanie czy u was tez tak dużo spadzi w miodku? bo ten to strasznie ciemny ,jak by smołe piły :uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 sierpnia 2010, 23:52 - ndz 

Rejestracja: 08 sierpnia 2010, 23:20 - ndz
Posty: 6
Lokalizacja: Lubań
Od wiosny br, dostalem w spadku pasiekę -12 uli.Cieszę się że trafiłem na forum bo mam sporo pytań.Może mi ktoś pomoże.
14 sierpnia poraz ostatni podbiorę miód i zacznę dokarmianie na zimę.
Mam ule wielkopolskie i tylko nadstawki.Jeżeli w nadstawkach będzie miód niezasklepiony to co z tym zrobić?
W gniezdzie tez są ramki w 1/3 z miodem bez czerwiu tez zabrac? :bosie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 sierpnia 2010, 00:46 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Roy, miód zasklpeiony wybierz i odwiruj, a ten niedojrzaly odwiruj, ale przeznacz go na syrop pobudzajacy. Uwolnione w ten sposob plastry daj matce do zaczerwienia. W tej chwili rób wszystko by matka miala jak najwiecej miejsca do czerwienia

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sierpnia 2010, 21:42 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Roy,
Roy pisze:
W gniezdzie tez są ramki w 1/3 z miodem bez czerwiu tez zabrac?

Dokładnie sie przyjżyj czy niema tam juz jajeczek lub najmłodszych larw
łatwo je przeoczyć zerkając pobiżnie przez siatkę kapelusza :szok:
Jak będa tam jajeczka lub larwy nie wiruj tych ramek :nonono:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sierpnia 2010, 22:24 - wt 

Rejestracja: 08 sierpnia 2010, 23:20 - ndz
Posty: 6
Lokalizacja: Lubań
Witaj ta
A to mnie pokarało-:)
No dobra założe silniejsze okulary-mam takie denka od słoikow chyba 4+ będe wypatrywał
pozdrowienia dla moderatora-bardzo mi pomaga
zabieram się za pisanie e-meila :bosie: :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sierpnia 2010, 21:02 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Moje podopieczne dziś dostały otatnią porcję syropu pobudzającego. w kazdej rodzinie podkarmianie przebiegalo na 1 korpusie. Wiekszosc rodzin ma w tej chwili czerw na wygryzieniu mniej wiecej okolo 5-6 ramek łącznie z otwartym. Na szczescie matki tegoroczne czerwia ostro i kazda ramka po wygryzieniu jest od razu zaczerwiana

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sierpnia 2010, 21:56 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 13:43 - pt
Posty: 141
Lokalizacja: Mrągowo
adidar pisze:
Moje podopieczne dziś dostały otatnią porcję syropu pobudzającego. w kazdej rodzinie podkarmianie przebiegalo na 1 korpusie. Wiekszosc rodzin ma w tej chwili czerw na wygryzieniu mniej wiecej okolo 5-6 ramek łącznie z otwartym. Na szczescie matki tegoroczne czerwia ostro i kazda ramka po wygryzieniu jest od razu zaczerwiana

...ile razy dałeś porcji pobudzających ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sierpnia 2010, 22:59 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
miomio1, od 20 lipca co 4-5 dni

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 sierpnia 2010, 15:34 - ndz 

Rejestracja: 08 sierpnia 2010, 23:20 - ndz
Posty: 6
Lokalizacja: Lubań
Adidar robi co moze aby zrobic ze mnie pszczelarza ale material dość toporny-:)
W środę będę układał gniazda na zimę i tak według wskazówek w/w pierzga z przodu pierzga z tyłu w środku czerw.7,8 ramek za tym karmidełko i deska zatworowa i dalej te ramki z miodem które zabiore z gniazda.Pszczółki przez kilka dni przeniosą to do gniazda.Wzmocnię w czerw te gniazda które mają ponizej 3 ramek czerwiu zabierając z silniejszych.
Około 1 zacznę karmić na zimę zresztą po raz pierwszy-no niech cuś spie....
Deczko to opóznione niby no ale wyszło jak wyszło.
Czyli syrop3:2 (cukier-woda) przez 5 dni po 2l na gniazdo wieczorową porą.Se myślę ze przed kolejnym karmieniem powiedzmy paskiem twardej tektury sprawdze czy im smakowało -ech widziałem ze latają po koniczynie z jakiegos póżnego siewu także nie liczą tylko na mnie ale i same też się starają przygotować do zimy.:-)
I z koncem wrzesnia sprawdzić czy jest to towarzysto juz za karmidełkiem unosząc beleczkę a jak nie zwężyć gniazdo.
Czy pilnie odrobiłem lekcje:-)
pozdrawiam[/b]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 sierpnia 2010, 15:39 - ndz 

Rejestracja: 08 sierpnia 2010, 23:20 - ndz
Posty: 6
Lokalizacja: Lubań
a czy odsklepić te ramki z miodem włożone za deskę zatworową aby im to ułatwić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 sierpnia 2010, 21:10 - ndz 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
jak odsklepisz to szybciej przeniosą, ale jak zaczniesz karmić to przestaną przenosić i mogą w tych ramkach składać pokarm
nie wiem ile masz rodzin, ale pamiętam swoje początki i zależało mi na każdej rodzinie i chciałem ja ratować, ale nie warto wzmacniać rodzin które maja 3 i mniej ramek z czerwiem. Niepotrzebnie osłabisz tylko silniejsze rodziny.
Podstawowy błąd popełniany przez większość pszczelarzy to wkładanie ramek z pierzga jako ostatnie ramki z jednej i drugiej strony. Jak zrobisz gniazdo zbyt dużo to wiosna rodzina będzie siedziała sobie gdzieś na środku i nie będzie miała dostępu do skrajnych ramek a co za tym idzie do pierzgi.
Zresztą sam piszesz ze pod koniec września sprawdzisz jeszcze gniazd i jak będzie za duże to im zabierzesz niepotrzebne ramki. Jak sądzisz ? którą weźmiesz ? ostatnią na której nie ma pszczół, ale jest pyłek.
Lekcje odrobiłeś, ale jeszcze potrzebujesz doświadczenia i umiejętności wykorzystania zdobytej wiedzy

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 sierpnia 2010, 21:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
pewex, to co ma robic? Jesli gniazda uklada sie na chwile obecna 1 oslonowa z pierzga - czerw - oslonowa z pierzga. Wszystko bedzie dobrze. 8 ramek do zimy przy 6 ramkach z czerwiem teraz to jest w sam raz. Nie trzeba nic ujmowac juz

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 sierpnia 2010, 22:03 - ndz 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Ja w leżakach dawałem ramki z pyłkiem jako przedostatnie.
6 ramek czerwiu czy 6 ramek z czerwiem ? To jest zasadnicza różnica. Gniazda układałem z tylu ramek ile było z czerwiem, ale to wszystko zależy od klimatu, linii pszczół, pożytków itp

Nie jestem w stanie przytoczyć konkretnej publikacji na ten temat, ale gdzieś czytałem ze w warunkach polskich rodziny silne tworzą kłąb o średnicy około 20cm, czyli 6-7 ramek. Mowa była o "normalnych" pszczołach a nie jakiś wynalazkach i chyba artykuł był o pozytywnych walorach zimowaniu w WZ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 sierpnia 2010, 14:37 - pn 

Rejestracja: 27 grudnia 2008, 19:50 - sob
Posty: 79
Lokalizacja: pszczew
Też powoli kończe dokarmianie pobudzające. Mam pytanie, jak sprawdzić ile jeszcze pokarmu brakuje w poszczególnych rodzinach? Nie chciałbym za dużo grzebać w ulach, liczyć ile brakuje w poszczególnych pniach. Czy mogę obejrzeć np. 2 - 3 ramki - skrajne lub środkowe? Czy może dać ryczałtem słabszym np. 3 kg cukru, silniejszym np. 5 kg?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 sierpnia 2010, 19:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Nie wiem ile masz miodu w ramkach na zimę. Ale jak jak do tej pory tj do jesieni 2009 to dawałem minimum 10 kg na rodzinę a jak mocniejsza to dostawała 12 lub 13 kg cukru. W tym roku chyba tyle nie dostana bo u mnie jest kilkadziesiąt hektarów pięknie kwitnącej nawłoci i moje podopieczne oszalały na jej punkcie. Dałem im dopiero po 5 kg i wczoraj zrobiłem rozeznanie w gniazdach. Mogę powiedzieć, że przesadziłem chyba bo wszędzie pełno miodu nawet na ramkach z czerwiem jak się wygryzie to zalewają nektarem. Boje się, że ograniczą mi matki w czerwieniu. Przydałoby się trochę niepogody to mamuśka sobie poszaleje .l

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 sierpnia 2010, 20:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
przecież po 15 sierpnia powinny już ją ograniczać, bo ten czerw wygryzie się może zbyt późno...

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 sierpnia 2010, 21:04 - pn 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Po 15 sierpnia będą znosiły pożytek jeśli będzie do gniazda, ale nie koniecznie ograniczą czerwienie przy młodych matkach i ciepłej pogodzie.Ten czerw nie wygryzie się zbyt późno, zdąży się jeszcze utuczyć pierzgą i oblecieć. Książkowe wskazówki są tylko orientacyjne, w praktyce czasem to wygląda inaczej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2010, 13:19 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Wygląda na to, że jesień przyszła do nas szybciej niż ma być. U mnie 14 stopni od 3 dni i pada cały dzień. Pszczoły siedzą w ulach.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2010, 14:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
u mnie 26*C i bardzo duszno i co chwilkę pada ;/ ale pszczółki noszą pyłek, i biorą syropek ;)

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2010, 18:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Pogoda tragedia, u mnie od 4 dni 12 stopni za dnia, w nocy 8. Pszczoly w kłębie siedzą, nawet nie można im dać pokarmu do ramkowych podkarmiaczek, bo tam nie zajrzą. Deszcze leje całymi dniami, na pasiece można orła wywinąć takie błoto miejscami. Co to za rok ludzie? Czy ktoś pamięta taki szajs z pogodą? Zeby w sierpniu palić w piecu?

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2010, 19:38 - pn 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Adidar, u was przynajmniej w maju pszczółki zbierały, a u nas taka hu....a z grzybnią już któryś raz od początku sezonu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2010, 19:59 - pn 
adidar wczoraj byłem w swojej małej pasiece zrobiłem przegląd, zarówno kundelki jak i minesoty jeszcze czerwią choć kundelki mają więcej jajeczek teraz, widać że minesoty już ograniczyły matule w czerwieniu. Ogólnie wszystkie dostały już po 6 kg cukru i wszystko przeniosły, kundelki będą zimowały na 10 ramkach wz a minesoty na 8 ramkach bo widać ich mniej (w każdym ulu wszystkie ramki obsiadnięte na czarno i ponadto na zatworowych deskach siedzą pszczoły) i matule minesoty pomimo że czerwią jak automaty to jednak słabiej niż kundelki i to mnie dziwi trochę. Podpowie ktoś czemu tak jest? ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2010, 22:16 - pn 

Rejestracja: 05 kwietnia 2009, 22:23 - ndz
Posty: 101
Lokalizacja: w-wa
U nas w centrum też pada ale z przerwami, więc pszczółki wylatują i noszą żółty i pomarańczowy pyłek. Podobno w II połowie września ma wrócić ciepełko.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2010, 22:17 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
A ja praktycznie już wszystko zakarmione.Nie czekałem na spadz, nawłoć czy jakieś chwasty.Nie liczę na kilka litrów późnego miodu tylko podkarmian od razu po miodobraniu z lipy.Dostały juz po 12kg. Myslę ze te co są zazimowane na 2 korpusach dostana jeszcze jedna porcje 5 l stosunek 3;2.Daje poduchy jeszcze odymie z 2 razy i zabieram zabawki. I oby do wiosny :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2010, 22:28 - pn 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Cordovan pewnie te minesoty podkładałeś do jakis odkładów a teraz porównujesz je z produkcyjnymi rodzinami, w których matka czerwiła cały czas. Sama wymiana matki to jest przerwa w czerwieniu kilka, a to wszystko wychodzi "później".

Tym ze na deskach zatworowych siedzą pszczoły to się nie martw. Za 2-3 tygodnie już ich nie będzie bo zginą ze starości lub wypracowane przerabianiem syropu.
Przy układaniu gniazd na zime trzeba wziąć poprawkę, na to że duża część z pszczół jakie są w ulu w czasie układania gniazda zginie przed zimą. Gniazdo dobrze ułożone w sierpniu może okazać się za duże pod koniec września.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2010, 00:15 - wt 

Rejestracja: 19 stycznia 2009, 18:53 - pn
Posty: 111
Lokalizacja: Kujawy i Pomorze
Pewien doświadczony starszy pszczelarz zdradził mi swą złotą zasadę co do wielkości gniazda: "...ile ramek czerwiu jest 25 sierpnia tyle należy im zostawić w gniezdzie na zime...", ale On kombinował i po lipie stopniowo karmił na pobudzenie sytą rodziny na 2 korpusach i stopniowo przenosił co tydzień 1-2 ramki z czerwiem nad kratę, a dół uzupelniał szuszem, a właściwe zakrmianie zaczynał po 25 sierpnia 2-3 duzymi dawkami po 6-8 l.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2010, 01:13 - wt 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Truteń zgadzam się z tym, ale nie zawsze data 25 sierpień jest ścisła. W 2009r trzeba ją było przesunąć o tydzień, 25 było jeszcze za dużo czerwiu, matki dłużej intensywnie czerwiły. W tym roku jest miarodajna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji