FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 21:00 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 412 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 21:40 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Padał deszcz, potem deszcz ze śniegiem. Następnie sam śnieg. Śnieg leży na polach. Na noc zapowiadają mróz ok 3 - 4 st. Jak zamarznie, to będzie nie wesoło. Może czekać nas klęska.
Rzepak w trakcie kwitnienia. Sady kwitną. Buraki cukrowe powschodziły.
Oj rolnicy i sadownicy ucierpią, a my przy nich.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 22:00 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
Włąśnie wróciłem z pasieki powkładałem wkładki wylotowe do uli :cold:
Co prawda siła w rodzinach ogromna ,ale niech mają troszke cieplej ,moze nie zjedzą tego wszystkiego co przyniosły
i dla mie odrobinka zostane :mniam miodek:
No i teraz trzeba ręke na pulsie trzymać :załamka:
bo pewnie z nastaniem pierwszych ciepłych dni niektóre rodziny będą próbować rójki :foch:
A mógło być tak fajnie - ciagły obfity porzytek który leczy wszystko :oczko:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 22:10 - wt 
krzysglo pisze:
Oj rolnicy i sadownicy ucierpią, a my przy nich.

Tam sadownicy i rolnicy sobie poradzą jak będzie im się chciało po wystarczy nad ranem jak jest zawsze największy mróz, rozpryskiwać wodę i mróz tak nie dojdzie albo zadymiać sady, palić w koło co kawałek bale z słomą, jest trochy roboty ale to zawsze pomaga. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 22:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Tazon pisze:
krzysglo pisze:
Oj rolnicy i sadownicy ucierpią, a my przy nich.

Tam sadownicy i rolnicy sobie poradzą jak będzie im się chciało po wystarczy nad ranem jak jest zawsze największy mróz, rozpryskiwać wodę i mróz tak nie dojdzie albo zadymiać sady, palić w koło co kawałek bale z słomą, jest trochy roboty ale to zawsze pomaga. :oczko:

Rozpal ognisko przy 100 czy 200 ha rzepaku.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 22:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Szczupak pisze:
A mógło być tak fajnie - ciagły obfity porzytek który leczy wszystko :oczko:

Nie wiem od kiedy pszczelarzysz ale rzadko kiedy się zdarza żeby była cały czas piekna pogoda i beczki pełne miodu.Każdy by chciał zeby w nocy padało a w dzień piękno słonko i na plusie 30 .I widzisz tak pięknie się zapowiadało i co?. Sady zmarzna mniszek nie nektaruje przy takiej pogodzie a z rzepakiem to wielka niewiadoma. A Sabat pisał że w tym roku będzie jeszcze więcej miodu niz w zeszłym :leży_uśmiech: Kabaret


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 22:49 - wt 

Rejestracja: 26 września 2010, 01:38 - ndz
Posty: 136
Lokalizacja: Warszawa
W Warszawie leży śnieg od ok. 19. :cold:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 22:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
mendalinho pisze:
rzadko kiedy się zdarza żeby była cały czas piekna pogoda i beczki pełne miodu.Każdy by chciał zeby w nocy padało a w dzień piękno słonko i na plusie 30 .
Ja tam wcale nie potrzebuje aby cały czas byłapiękna pogoda
starczyło by jeszcze tydzień bez śniegu z tęperatórą 18- 19 stopni bez upału 30 :oczko:
Beczki były by jako tako wypełnione ,może nie pełne a nastrój rojowy napewno wyciszony , no i mateczki juz by sie chodowały :zeby:
Cóż marzenia nie kosztują :pl:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 22:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2010, 17:51 - ndz
Posty: 311
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ i Ostrowska
Kurcze u mnie cisza spokój. Lało cały dzień ale teraz już nie pada. Czytam że niedaleko pośpieszny się władował na drzewo powalone pod ciężarem śniegu :szok: :bosie:

Sprawdziłem prognozę na
http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... =0u&id=365

no i nic nie ma na temat opadów (nawet deszczu ma nie być)... A sprawdzalność na najbliższe 48h ta stronka ma 80-90%. Od dawna z niej korzystam. Mam nadzieję że i u kolegów się "zima" rozejdzie po kościach... :papa:

_________________
Pszczoły to esencja natury :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 maja 2011, 00:25 - śr 
Zimni ogrodnicy przyszli wczesniej tego roku co to moze oznaczac? Nie wiem moze maj będzie piekny , parny i bardzo ciepły? ale jeszcze została pojscana zoska:(
U mnie przez ostatnie dni chłody ,zimno , a od kilku godzin sypie snieg i jest juz naprawde zimno coś koło zera :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 maja 2011, 09:30 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
KOBER pisze:
Zimni ogrodnicy przyszli wczesniej tego roku co to moze oznaczac?


trzeba by zapytać "specjalistów" od ocieplenia klimatu...jak ja im nie wierzę, jak ja im nie wierzę... :tasak:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 maja 2011, 12:08 - śr 

Rejestracja: 05 marca 2009, 11:17 - czw
Posty: 21
Lokalizacja: Włoszczowa
Odwłok, nie sypało u Ciebie?
Jak wracałem wczoraj z Czerwonej Góry, to od Korzecka do Włoszczowy już całkiem nieźle podsypywało.
A nawet teraz jak patrzę przez okno, to na dachach od płn strony jeszcze gdzieniegdzie śnieg leży


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 maja 2011, 17:27 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2010, 17:51 - ndz
Posty: 311
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ i Ostrowska
Kolego - właśnie jestem wszoku. U mnie nie sypało !!! :rolf:
Pasmo Chęcińskie chyba zatrzymało ... Byłem w pasiece ok. 10.00 i pszczoły szalały na mniszku aż buczała łąka :)))

Pozdrawiam ziomala :oczko:

_________________
Pszczoły to esencja natury :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 09:37 - czw 

Rejestracja: 05 marca 2009, 11:17 - czw
Posty: 21
Lokalizacja: Włoszczowa
To super
Wzgórze zamkowe nadal spełnia funkcję obronną :oczko:
A pozazdrościć strony internetowej. Fajna. A pomysł z prezentacją w przedszkolu doskonały
Ziomal to ja tak bardziej przez żonę, ale też może być

Również pozdrawiam,
Arek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 11:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2010, 17:51 - ndz
Posty: 311
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ i Ostrowska
Pod koniec sezonu trzeba jakiś grill zapoznawczy zrobić :) :pijemy:
Piszę pod koniec bo teraz mam roboty od cholery i nie mam czasu się po tyłku podrapać... :bosie:

_________________
Pszczoły to esencja natury :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 12:24 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Faktycznie kapitalną masz stronę internetową, kolego Odwłok. Tylko podziwiać i zazdrościć. Może kiedyś... :oczko:

Właśnie wróciłem z sadu. Wiśnie nie wyglądają najgorzej, choć pewnie miodu już z ich kwiatów nie będzie za wiele, jeśli w ogóle. Rzepak w miarę dobrze zniósł przymrozki, tylko coś mi zajada sadzonki lipy. Muszę to czymś prysnąć, to chyba chrząszcze majowe, bo nic innego tam nie widać. Podobno od jutra na Mazowszu 16 stopni, a więc powrót do pracy, bo dziś latały tylko po wodę i to słabo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 12:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Pogodny Piątek,
Pasuje teraz pomyśleć co robić gdy się zrobi ciepło :oczko:
:piwko:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 12:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/10 ... wsze-upaly

a nawet upały będą... :całusy:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 12:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
No wreszcie!! Jeśli szybko zrobi się ciepło niedługo, to może jeszcze ten wiosenny pożytek jest do uratowania i coś się odwiruje jeszcze. Kurcze, tyle kwiatu wokół, a dziewczyny siedzą w ulach. Jeśli nie, to tylko czekać na robinię i pilnować, żeby się nie wyroiły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 14:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Pogodny Piątek, U mnie robinia nie przemarzneła ale niektórym kolegom pożytek Akacjowy przejdzie koło nosa ...bo przymrozki dały swoje ... :wnerw:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 17:16 - czw 

Rejestracja: 05 lutego 2009, 00:18 - czw
Posty: 138
Lokalizacja: pajęczno/poznań
mało brakowało a i u mnie akacja by przemarzla a ma juz duze paki kwiatowe szkoda by bylo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 17:28 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
akacja co prawda pąków kwiatowych jeszcze u mnie nie miała ,
ale to co miała zielonego zrobiło się brązowo ciemne - KLAPA :do bani:
A w ulach POTĘGA - PANIE WOŁODIOWSKI
OJ piatek sobota i niedziela
BEDZIE BÓJ O RÓJ :szok:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 maja 2011, 17:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
Szczupak pisze:
akacja co prawda pąków kwiatowych jeszcze u mnie nie miała ,
ale to co miała zielonego zrobiło się brązowo ciemne - KLAPA


No właśnie, obawiam się że o akacji możemy pomarzyć. U mnie też akacjowe listki zrobiły się ciemne i się pozwijały :wnerw:
A mam jej cały las :załamka:

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 maja 2011, 22:42 - pt 
A mnie ominął śnieg tej nocy ciut przymroziło do -2 stC i to wszystko ale było te kilka dni było chłodne i pochmurne myślę że zimnych ogodników mamy już z głowy


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2011, 09:04 - sob 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
A ja mam piękną zimę. Śnieg wali jakby to był styczeń a nie maj. Oj porobiło się.Temperatura za oknem 2 stopnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2011, 19:30 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 19:41 - pn
Posty: 13
Lokalizacja: sanok
W Sanoku również dzisiaj tylko +4. pada, wieje, pszczoły w ulu siedzą i cos by poogladały film o pożytkach

_________________
Pozdrawiam Grzesiek z Sanoka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2011, 22:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
marian, grzesiek, To Wam coś napiszę dla pogody ducha :oczko:
Dzisiaj miałem temperaturę w cieniu 22*C i bezchmurne niebo :uśmiech:
Pszczoły wracały z rzepaku pełne jak bombowce :uśmiech:
Musiałem dodawać drugie pełne korpusy bo pierwsze już zalane miodem i nektarem a pszczoły węzę odrabiają w wydajności 2 ramki na noc :rolf:
A jutro ma być jeszcze cieplej :uśmiech:

I teraz najlepsze:

To ciepełko w ciągu najbliższych dni zawita do waszych pszczółek :jupi: :jupi: :jupi:

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2011, 22:35 - sob 
jacek_zz pisze:
To ciepełko w ciągu najbliższych dni zawita do waszych pszczółek :jupi: :jupi: :jupi:


Oby bo naprawde nieciekawie sie robi dzisiaj u mnie było tylko 12 stopni w cieniu ,a wczoraj nad ranem chyba padł rekord mrozu -4 stopnie było podobno. :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 maja 2011, 22:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
KOBER,
u mnie ze środy na czwartek przy gruncie miałem -5 a teraz aktualnie mam +10.
Ale śniegu nie miałem ;-)

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 maja 2011, 08:04 - ndz 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
I na Kujawach pog się spartoliła , coprawda rzepak o dziwo nie zmarzł ale dopiero niedawno wywiozłem przez te przymrozki .Zobaczymy czy cosik będzie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 maja 2011, 10:22 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 19:41 - pn
Posty: 13
Lokalizacja: sanok
Drogi Jacku, dzieki za dobre wieści, janwazniejsze,zeby pszczoła w ulu była a reszta w rekach Bozi.

_________________
Pozdrawiam Grzesiek z Sanoka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 maja 2011, 12:09 - ndz 
jacek_zz pisze:
KOBER,
u mnie ze środy na czwartek przy gruncie miałem -5 a teraz aktualnie mam +10.
Ale śniegu nie miałem ;-)

No dopiero dziś zaświeciło słońce ale cóż z tego jak temp w cieniu 16 st i nic nie nektaruje :wnerw: noszą pyłek ale nie samą Szynką da się żyć chyba na upały trzeba poczekać ale ile można przypomina mi się zeszły rok początek był super ale potem lepiej nie wspominać :wnerw:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 maja 2011, 18:31 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
U mnie odwrotnie , cały czas świeci słońce , od dawna nie ma żadnych opadów. W tej chwili + 21 * C - jutro ma być jeszcze cieplej . Na terenach nie zalewanych mniszek już przekwitł a na podmokłych łąkach dopiero się rozwija. Kwitną kasztany , jarzębiny i głogi . Zakwitają rośliny łąkowe . Był tylko jeden przygruntowy przymrozek . Z powodu bezchmurnej , słonecznej pogody w tym dniu , ciepło wieczorem szybko wypromieniowało i nad ranem przyszedł spadek temperatury do -4*C . To wystarczyło na całkowite zniszczenie wszystkich liści akacji , nawet tych rosnących w głębi lasu - a tak sobie wiele obiecywałem . Rzepak też dostał po łebku . Nic to - pszczółki będą zmuszone poszukać innego pożytku , czego w mojej okolicy na szczęście nie brakuje. Szwagier stoi na rzepaku i płacze , że po tym przymrozku pszczółki przyniosą mu miodu tyle ile kot napłakał , a w moich ulach już po 2 półnadstawki zasklepione. Mowiłem mu : nie stawiaj na ilość , ale na jakość.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 maja 2011, 22:08 - ndz 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
paraglider, To nie jest tak przymrozki były niestety za mocne a wszystko co kwitnie było przynajmniej o tydzień wcześniej i tak wyszło :bosie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2011, 06:32 - pn 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
paraglider, wydaje mi się że z rzepakiem nie jest aż tak źle. Kwiaty obmarzły i przez pierwsze dwa dni po przymrozkach nie nektarował. Pszczoła szła na coś innego, nie znam się - może na mniszek (pyłek nosiły kolory pomarańczowego, a może to przymarznięty pyłek rzepakowy ma taki kolor ?). Trzeciego dnia już pyłku pomarańczowego było mniej a wczoraj już wcale. Pierwszego dnia waga wskazywała +0,5kg a po czterech dniach już +1,9kg. Czyli rozwinęły się nowe pąki i zabawa trwa dalej :jupi: . Najlepsze dopiero przez nami. Ciągle nie mogę się doczekać kiedy będą cieplejsze noce, tak aby cały dzień pszczoły pracowały w polu.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 maja 2011, 13:12 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
pewex pisze:
paraglider, wydaje mi się że z rzepakiem nie jest aż tak źle.

Masz zupełną rację . Z ciekawości pojechałem na to pole rzepakowe i rzeczywiście - pas 200 metrowy przy ulach szwagra nie ciekawy , ale dalej aż po horyzont jedno wielkie żółte morze kwiatów. Przy temperaturze +22*C pszczoły pracują aż miło patrzeć. Gdybym ja stał na tym polu ze swoimi pszczółkami , nie wiedziałbym co robić z miodem . Pogoda będzie sprzyjająca , więc życzę połamania nadstawek od miodu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 czerwca 2011, 19:53 - pt 
Zastanawia mnie punkt 3 pierwszego postu: "górne wylotki zatkać na zimę?" - chodzi zapewne o otwory wentylacyjne daszkowej części korpusu.

Mam zamiar zrobić takie otwory w swoich ulach, stąd moje pytanie: zatykać to czy nie? W sumie gniazdo i tak byłby nakryte jakąś poduszką od góry, a po bokach zostawił bym tzw. kominy wentylacyjne. To chyba wilgoć jest wrogiem pszczół, nie ujemna temperatura?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 czerwca 2011, 10:18 - sob 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 589
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
Malcolm pisze:
Zastanawia mnie punkt 3 pierwszego postu: "górne wylotki zatkać na zimę?" - chodzi zapewne o otwory wentylacyjne daszkowej części korpusu.

Mam zamiar zrobić takie otwory w swoich ulach, stąd moje pytanie: zatykać to czy nie? W sumie gniazdo i tak byłby nakryte jakąś poduszką od góry, a po bokach zostawił bym tzw. kominy wentylacyjne. To chyba wilgoć jest wrogiem pszczół, nie ujemna temperatura?
Nie zatykaj, chyba że zimujesz na dennicy osiatkowanej.

_________________
Nie ma nic gorszego niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 czerwca 2011, 11:06 - sob 
wojciechmoro pisze:
Nie zatykaj, chyba że zimujesz na dennicy osiatkowanej.


Nie mam dennicy osiatkowanej ale dzięki serdeczne za odpowiedź - teraz jako względnie początkujący, dzięki Waszej pomocy, mam jako taką wizję tego jak się obchodzi z rojem i jego ulem przed zimną.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 sierpnia 2011, 19:32 - ndz 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
A ja zabezpieczam przed myszami wylotki za pomocą gwoździ, mam nadzieję że tej zimy już mi myszy nie zrobią spustoszenia w ulach jak poprzedniej zimy. Zrobiłem wylotki długie na 16cm a wysokie ok 1,3 - 1,5 cm. Gwoździe są powbijane ok co 1 cm, czasem nieco gęściej. Jeśli ktoś coś takiego praktykował i zdało to egzamin to proszę o komentarz czy dobrze zrobiłem.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 sierpnia 2011, 20:25 - ndz 
robi00 pisze:
Jeśli ktoś coś takiego praktykował i zdało to egzamin to proszę o komentarz czy dobrze zrobiłem.


robi00, Na pewno zda to egzamin żeby tylko pszczoły dały radę przechodzić to będzie super po mysz już się nie przeciśnie i nie przegryzie , ja myślałem żeby zrobić z pilśni i wycinać co kawałek otworki tak samo jak na foto ale myszy by pliśnie przegryzły ja chyba tak samo spróbuje zrobić :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 sierpnia 2011, 20:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
mysza wlezie szpara tak małą jak twój mały palec ja kiedyś tez wpadłem na taki pomysł ale i tak weszły teraz stosuje wkładki gotowe kupione w sklepie jakies 20 lat temu http://www.lyson.com.pl/zdjecia/foto/4010.jpg coś w tym stylu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 sierpnia 2011, 22:45 - ndz 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
to mój palec nie przejdzie, a mam normalne dłonie nie jakiegoś boksera :) to myślę że będzie ok. Zeszłej zimy w jednym ulu to mysz mi wlazła normalnie przez wylotek a później jak się napasła w ulu do od środka wylotek sobie zgryzała żeby wyjśc.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2011, 14:30 - pn 
robi00, co 1 cm jak masz powbijane gwoździe to mysz się przez to może przecisnąć. Zastosował bym raczej zasuwane zabezpieczenia Zasuwki na wylot do ula - klik masz różne długości w zależności od wylotu. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2011, 15:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
To nie lepiej zwęzić wejście po długości do 7-8mm ? Chyba się nie przeciśnie wtedy :uśmiech:


Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2011, 22:12 - wt 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
Witamina pisze:
To nie lepiej zwęzić wejście po długości do 7-8mm ? Chyba się nie przeciśnie wtedy :uśmiech:



Też tak myślałem aż wiosną mogłem tylko pozamiatac kilka uli, młoda niewypasiona mysz się przeciśnie, wiosną już mysz z jednego ula mi wyjśc nie mogła ale co z tego jak pszczół została mała garstka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 września 2011, 19:12 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
Cordovan pisze:
robi00, co 1 cm jak masz powbijane gwoździe to mysz się przez to może przecisnąć. Zastosował bym raczej zasuwane zabezpieczenia Zasuwki na wylot do ula - klik masz różne długości w zależności od wylotu. :oczko:

A czy taka zasówka nie ograniczy wentylacji która zimą jest tak bardzo ważna. pytam bo tez się zastanawiam jak zabezpieczyć ule przed myszami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 września 2011, 20:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Zakupiłem tego typu zasuwki do uli, te drugie prezentowane w linku podanym wyżej, największy rozmiar. Moje wylotki w leżakach mają rozmiar 2x20, a więc są odpowiednie. Mam nadzieję, że przy rodzinach zimowanych na 5-8 ramkach dadana zasuwki te nie ograniczą nadmiernie wentylacji.
W pozostałych leżakach zamierzam wykorzystać wylotowe poławiacze pyłku. Tam wentylacja odbywałaby się poprzez kratkę do strącania obnóży, ale i przez siateczkę w szufladce, a więc powinno być dobrze. Czy ktoś tu zabezpieczał w ten sposób rodziny przed myszami w trakcie zimowli? Ciekaw jestem spostrzeżeń.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 września 2011, 22:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
nigdy nie używałem żadnych zasuwek jedynym zabezpieczenie to wysokość wylotka która wynosi 8mm i tylko raz miałem mysz w ulu która dostała się po zaspie wygryzając dziurę w zamkniętym zapasowym wylotku

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 17:20 - ndz 
zbycho81 pisze:
A czy taka zasówka nie ograniczy wentylacji która zimą jest tak bardzo ważna. pytam bo tez się zastanawiam jak zabezpieczyć ule przed myszami.


Koledzy takie zasuwki maja być zasunięte na przełomie września i października na wylotach i w tym czasie nie ograniczą wentylacji a świetnie zabezpiecza przed myszami, na zimę się je odsuwa bi nie ma potrzeby by były zasunięte jak już jest małe prawdopodobieństwo by mysz dostała się do ula. Są tez przydatne do transportu pszczół bo zakładając je do góry nogami żadna pszczoła wam z ula nie wyjdzie wylotem a wentylacja przez dziurki w blaszce zawsze jest, ponadto w taki sam sposób zawężamy wylot gdy dojdzie do rabunku, blaszka do góry nogami i tylko przejście na jedną pszczołę zostawione.

Pogodny Piątek pisze:
Mam nadzieję, że przy rodzinach zimowanych na 5-8 ramkach dadana zasuwki te nie ograniczą nadmiernie wentylacji.


Bez obaw, wyżej masz wyjaśnienie. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 11:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Zbycho81 masz 4 koty co po paśiece harcują i jeszcze martwisz się myszami . Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 412 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji