FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

albo odkład z konca czerwca , który sie nie rozwinął przyzwoicie , przewaznie odkłady z 10 czerwca dochodza do siły na poczatek sierpnia i trzeba drugi korpus dostawiać .

ule w jakich to stosował to warszawskie posz

W tym roku stosuje w polowie uli cukier, a w polowie apifortunę. Pogoda nie sprzyja podkarmianiu. Cukru do tej pory pszczoly pobrały 8 kg, takze do 10 wrzesnia spokojnie podkarmie, jednak mam problem z apifortuną. Przy takiej pogodzie jaka mamy teraz czyli chłodno i deszczowo, pszczoly bardzo niechetnie pobierają syrop. Przez tydzien meczyly sie z dawka 5 kilogramową. Wczoraj podalem drugi raz dawke 5 kg. I jak będzie taka pogoda jak teraz nie wyrobie sie do 10-15 wrzesnia. Plus jest taki, że podobno apifortuna nie powoduje takiego spustoszenia wsrod pszczol jak przerabianie syropu cukrowego. Dodam że stosuje podkarmiaczki wiaderkowe.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Hej a ja dzis fin skonczyłem dokarmianie 10 mni temu wyjełem dokarmiaczki i mam tekie pytanie patrzałem w kazdym ulu pszczoły napełniły np ramke za zatorą i mam pytanie kiedy zaskle[ią ten syrop????jak sadzicie : dalem 12kg na ul ule posiadam wz i wp...

Widzę ,ze "spadziowcy" zamykaja swój placyk zabaw więc i ja zamykam , niepotrzebnie czekałem i sie łudziłem , dzieki forum ambrozja oraz mojego czestego przebywania na ów forum, duzo sie dowiedziałem, zastosuję w tym roku TT , oraz specjalnie zakupiłem wiaderka 5l. bo je tak chwalicie , od 3 dni mieszam syrop we frani i dzisiaj w nocy ostatnia partia bedzie sie mieszała , jutro składam korpusy , moze jakieś 30 litrów miodu wezmę ,a na przyszły rok sie zobaczy co będzie , jeszcze z rok przebieduję , jak mi sie nie będzie opłacać "robić" przy pszczołach , tak jak to w tym roku to będe miał sporo rodzin do sprzedania wraz z całym osprzetem , myslę ,ze zainteresowani będą bo ja o pszczółki dbam ,ale od kilku lat one mnie wykańczają nerwowo.

ostatni rok raczej nie rozpieszczał, ja się łudzę że to bardziej hobby niż opłacalne zajęcie...

Prawdziwi "Polacy" tylko narzekają i narzekają, więcej optymizmu Za rok może będzie lepiej, a jak nie to może za dwa Wszyscy bardzo dobrze wiemy, że to nie jest takie hop siup i mamy pełne wiadra miodu. Życzę wytrwałości i cierpliwośc,i a przede wszystkim wiary w nasze kochane pszczółki

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

Hej popieram Białegomisia71 trzeba miec nadzieje i się polepszy....

Pszczelarstwo to nauka pokory, to nie fabryka że można sobie produkcję zaplanować.
Miejmy nadzieję że teraz krzywa zysków pójdzie w górę.

Mówisz i masz wiadra pełne miodu: lipowego wielokwiatowego.
Są w ofercie firmy Łysoń.
Waga wiaderka 15kg.
Możesz rozlać do słoików i sprzedawać i to już od zaraz.
Nie Wierzysz -Zobacz oferte w wrzesniowym pszczelarstwie,str.29.

Pozdrawiam

Ciekawe czy to chociaż polski miód.

Zacytuję z katalogu Firmy Łysoń jeszcze:
,,DLA PSZCZELARZY OFERUJEMY MIÓD W WIADRACH"

Tylko kupować- nie pytać więcej.
Pozdrawiam

Po ile ten miód? Bo nie chce mi sie dzwonić

Dobrze że nie sprzedają do reklamówek.

miecio zrób tak na szybko podkarmiaczkę ramkową do jednego ula, wlej do niej inwert i Zobaczysz jaka będzie różnica w pobieraniu do wiaderek w obecnych warunkach.

No można i tak kręcić biznes, jeśli klienci będą zadowoleni z jakości

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

Lipowy 260 zł wielokwiatowy 225 zł + koszt wysyłki 100zł+wat. Wysyłka towaru na palecie ilość wiader nieważna.Jakości towaru sam jestem ciekaw

a z tego co słyszałem skupywali po ok 8zł/kg i byli tacy co sprzedawali... mimo tragicznego sezonu tego i poprzedniego (mowie o swojej okolicy) ale zawsze tak było ze producent zarabia najmniej a kase robią pośrednicy... pozostaje tylko znalezc klientów na miód a pozniej otworzyc skup patrzcie do jakiego absurdu dochodzimy żeby pszczelarz miód kupywał co do jakosci to nie bede nic mowił powiem tylko jedno w tamtym tygodniu taki dziadek (sasiad co ma kilka uli) zawołał mnie do siebie żebym spróbował miodu który jego synowa dostała od kogos tam z okolicy... poszedłem patrze miód na pierwzy rzut oka nawłociowy, obracam tym słoikiem i patrze tylko jak latają pęcherzyki powietrza (taki rzadki) mysle sobie normalne przecież nawłoc tak ma że sie leje.... jak już sobie pooglądałem to spróbowałem nie był to nawłociowy, pachniało to jak miód, smakowało nie wiem czym... trudno opisac..... poźniej mi mowi żebym spróbował jego miodu (ja mu na to żeby sie nie wygłupiał bo wiem jak spadziowy smakuje ale sie poddałem ) no i dobrze że sie zgodziłem bo bym mogł tylko powiedziec w tym momencie że spadziowy lepszy, wyciągnoł słoik dał łyche, jak otwierałem to już czułem różnice (ten intensywny żywiczny zapach ), kolejna sprawa tak gęsty że ciężko nabrac na łyżeczke a na końcu ten powalający smak nie zdawałem sobie sprawy (nim spróbowałem) że różnica jest aż tak kosmiczna między tymi miodami... polecam takie degustacje swój miodek kontra kogoś innego tylko że ja bym nie chciał byc w skórze tego pszczelarza od którego był tamten miód jakby sobie porównał z naszym miodem spadziowym REasumując: lepiej miec miodu mniej a swojego niz sprzedawac swoim klientom jakies badziewie nie wiadomo od kogo.... bo w razie wpadki mozna stracic klientów... i dobre imie a bądzcie pewni że stały klient wyczuje że brakuje w miodzie tego czegoś dlaczego właśnie kupuje U WAS a nie u innego pszczelarza...

ale fakt faktem cena interesujaca i matematyka jest tu prosta 15kg:1,3kg= ok 11,5 l
11,5l*35zł= 402zł a cena zakupu 260zł (przesyłki nie licze bo albo ktos ma blisko i sam podjedzie albo kupuje wieksza ilosc skoro przesyłka 100zł)

_________________
xyz

Więc nim ja zajrzę do skupu minie sporo czasu ... lepiej nich ten słoik lezy mi na regale ale za grosze go nie sprzedam. Waro lepiej zadbać i pofatygować się w lokalny marketing. Sporo o tym pisałem wczoraj na gg z Pogodny Piątek : ulotka do słoika z miodem, reklama na posesji pszczelarza, jakiś dziennikarz z lokalnej gazety lub regionalnej, ogłoszenia w okolicy no i poczta pantoflowa - to tylko część z zastosowanych przeze mnie metod i radze to każdemu - efekt murowany od 6 lat jak tylko zacząłem sprzedaż miodu nie jestem w stanie zaspokoić całej mojej klienteli.
A najlepszą reklame robi sam sobie prawdziwy, dobry produkt w tym wypadku miód. Wtedy nawet cena gra mniejszą role dla klienta w każdym razie u mnie na Śląsku.

Ten miód w wiaderkach od Łysonia, chyba kto jakieś pochodzenie ma na etykiecie?

Czy normalne jest jeszcze w rodzinach, że są jeszcze pojedyńcze trutnie? U mnie taka sytuacja jest w kilku rodzinach, a szczególnie u Buckfasta. JAk u was z nimi??

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Ja nie zauważyłem guci w krainkach, bf i kundlach.

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

Karlik marketing marketingiem, ale każdy rynek ma jakiś z góry ograniczony popyt i podaż i pewnych rzeczy po prostu się nie przeskoczy, zwłaszcza przy dużej konkurencji ze strony innych pszczelarzy. Jeśli do tego pracujesz zawodowo i dysponujesz ograniczonym czasem to sprzedanie tony miodu w całości w słoikach i po dobrej cenie to to jest sztuka.

adidar u mnie w rodzinach wywiezionych na nawłoć jest jeszcze sporo trutni. Niektóre rodziny wcale nie mają w planach już kończyć sezon - matki czerwią jak szalone i tylko krata je trzyma w jednym korpusie 1/2 dadant.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

dziś leje u mnie i widać na wylotkach martwe trutnie, więc chyba pszczoły zdecydowały że to koniec lata wlasnie po 2-3 sztuki u bfc

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Dziś u mnie to samo zauważyłem - martwe trutnie na wylotkach oraz ich larwy .... no to panowie mamy koniec pszczelego lata i zimia .... a temperatura chyba wskazuje ze mam racje

Niestety to koniec lata i koniec nawłoci....

Dzisiaj zauważyłem na wylotku sporo larw. Trochę się przeraziłem, że cos nie tak ale przy bliższych oględzinach okazało się, że to larwy trutni. Jeszcze dwa tygodnie temu z jednego ula wyjąłem zapomniana ramke pracy. W dolnej jej cześci wygryzały się trutnie, sporo było tez świezych jajeczek i kilkudniowych larw. Osy ramke wyczyściły ze wszystkiego. Macie rację skoro wyrzucają nawet larwy trutni to przygotowania do zimy idą całą parą.

po inne lata pszczoły wyganiały trutnie już na początku sierpnia czyli czyżby zima będzie późna?

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Koledzy kiedy rozpoczyna się rok pszczeli na początku października czy na początku listopada??? Taki termin m.in. można spotkać w książce Pani Ostrowskiej.

niektórzy mówią ze rok zaczyna się pod koniec lipca, kiedy to matka zaczyna składać jajeczka na zimowe pokolenie pszczół i ja bym się bardziej tego terminu trzymał

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Miałem na myśli czas kiedy kończy się już podkarmianie i odymianie. Czas od którego czekamy już tylko na nowy sezon.

Ted07, nowy sezon pasieczny zaczyna sie z momentem rozpoczęcia podkarmiania zimowego

Ted07, ale żeby spokojnie czekać na kolejny rok pszczelarski to najpierw trzebe odpowiednio pszczoły do zimowli przygotować, a więc koledzy tutaj mają rację

Hej u mnie tez dzis zauważyłem padłe trutnie ..... zima niedługo...

Co konczacym się zezonie pszczelarskim to on się konczy 1 sierpnia. Jak pisała SP, Wanda Ostrowska ona miała pasiekie w Olecku to 30km od suwałk naszego bieguna zimna. I tam przeprowadzała weszelkie doswiadczenia o pszczołach i pisała ze jaja złozone 26 lipca to wygryzająca się pszczoła doczeka wiosny ale pozostała czesć Polski to przyjeła 1 śierpnia. Pozdrawiam miły_marian

Ja tez juz zakonczylem karmienie dzis dostala ostatnia pasieka teraz tylko jeszcze dwa razy dyma i spoko czekam zimy



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Ja powiesiłem tydzień temu te "nieszczęsne" paski baivarolu, chyba trochę działają ale dzisiaj przygotowałem dwa litry ambrozolu, a jutro polewanie.
W zeszłym roku po polaniu waroza spierniczała gdzie się dało. W sezonie po miodobraniu też polewałem.

lukaszmik, nie lepiej poczekać z tym ambrozolem do paździiernka.Nie będzie już czerwiu.

w październiku też poleję

no bo od przyszłej niedzieli "podobno" ma lać i sie ochłodzic na maxa tem. w górach 8-10 stopni

panowie przeglądałem dzisiaj za karmione rodzinki i tak u vigorów praktycznie zero czerwiu ale z ramek które były za zatworem nie chcą przenosić pokarmu natomiast u BF także mają pokarm za zatworem i na 4 środkowych ramkach znajduje się czerw większości kryty ale są i jajeczka tak śednio jest tego 2/3 każdej ramki co w takiej sytuacji zrobić? myślałem żeby zdjąć ocieplenie a te ramki za zatworów na dennice lub na ramki położyć. I jeszcze jedno czy za tymi zatworami mogły na czerwiu pociągnąć matecznik bo mi wygląda jak by z niego matka się wygryzła nie wiem jak taki matecznik po wygryzieniu ma wyglądać ale jest inny jak miseczki które często ciągną na ramkach krawędzie ma jakby zgryzione co radzicie ???

jak jest jeden i zgryziony z boku to tragedii nie ma ,ale mi sie wydaje ,ze znajdziesz jeszcze jeden taki matecznik i jak będzie wygryzione ładne wieczko na końcu to moze być w ulu młoda matka .
a i te ramka środkowe z czerwiem musisz sobie dać z boku ja zawsze układam po prawej stronie z tego względu ,ze kłab uwiązuje się później na środku ula na przeciwko wylotka i teraz jak karmiłes na zimę ,a one tam miały czerw i mało pokarmu w zimie mogą się zesypać.

czerw ułożyć z boku? ale są już zakarmione to układ pokarmu będzie nie odpowiedni bo zewnętrze są zalane prawie do końca ?
nie bardzo rozumie z jednej strony czy z dwóch? myślałem żeby ramki za zatworu dać na dennice lub na ramki zdjąć ocieplenie i żeby sobie przenosiły pokarm w miarę wygryzania się pszczół a jeśli chodzi o matkę to stara jest na pewno jeśli jest młoda to chyba się nie unasieni?

Moim zdaniem wszystkich czterech ramek z czerwiem za zatwór nie przenoś kłąb Ci się uwiąże na przeciw wylotu, tam gdzie wygryzie się ostatni czerw, dlatego zostaw tam jedną lub dwie ramki z czerwiem najlepiej takich, gdzie jest około 17 cm pokarmu nad czerwiem.

Moi sasiedzi na zime dalej stosuja Baywarol. Z ta roznica ze paski pozostawiaja na cala zime w gniezdzie. Twierdza ze to im problem rozwiazuje.
Producent zaleca 6 tygodniowy okres uzycia tych paskow.(z tego co pamietam)
Czy moze byc jakis efekt niepozadany stosowania baywarolu przez cala zime ?

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

Trajanus, Kolego waroza w ten sposób się uodparnia. A na dodatek sąsiedzi fundują uodpornioną warozę w całym rejonie!!!! Poucz "nieuków" że po to jest instrukcja, żeby według niej stosować środki

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Dzieki Adidar z odpowiedz,
Bede probowal jakos im to wytlumaczyc. (bo nie jestem przekonany ze racjonalne argumenty zadzialaja)

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

Brrrr lada dzień


Zima zła

Dzisiaj było Brrrrr

A to nas czeka
Październik mokry i zimny

Złota polska jesień ze zmienną pogodą. Często będzie padać i nie możemy liczyć na zbyt wiele ciepłych dni. Dominować będą chłody, które w drugiej połowie miesiąca przyniosą pierwsze opady śniegu. To oznacza, że zima może się rozpocząć wcześniej niż zwykle.

Listopad z prawdziwą zimą

W listopadzie zima będzie już w pełni. Temperatury bardzo często będą przechodzić na wartości ujemne, co oznacza, że spadły w dużych ilościach śnieg nie będzie się zbyt szybko roztapiać. Będziemy mogli mówić o zimie z prawdziwego zdarzenia, a nawet o zimie stulecia, oczywiście jak na warunki klimatyczne listopada. Sezon narciarski w górach rozpocznie się wcześniej niż zazwyczaj.

Grudzień wciąż zimowy

Zima nieco przystopuje, ale nadal musimy się liczyć z niskimi temperaturami i zalegającym śniegiem. Odwilży będzie jednak więcej niż w listopadzie, więc jest szansa, że przynajmniej kilka dni grudnia będzie dość ciepłych. Będzie bardzo często i mocno padać, spodziewamy się też orkanów, a więc porywistych wiatrów i sztormów na Bałtyku. Narciarze mogą liczyć na masy śniegu w górach.

Styczeń bardziej odwilżowy

Początek roku przyniesie więcej dni z odwilżą, chwilami będzie bardzo ciepło. Ale będzie to tylko przerywnik między kolejnymi uderzeniami zimy. W drugiej połowie miesiąca wrócą mrozy i śniegi. Będzie mniej padać niż w grudniu.

Luty zimny i dość suchy

Kolejny miesiąc zimy nie przyniesie większych zmian w pogodzie. Nadal będzie mroźno i śnieżnie. Dopiero pod koniec miesiąca zacznie się robić cieplej i jest szansa na odwilż. Luty będzie suchym miesiącem.

Marzec zimny i suchy

Bardzo wczesna wiosna z niskimi temperaturami, które mogą opóźnić wegetację roślin na polach. Suma opadów w porównaniu z poprzednimi miesiącami znacznie się zmniejszy, jest więc szansa na więcej słonecznych dni. Dla rolników problemem może być niedostatek opadów.

Wiosna niezbyt ciepła i sucha

Przyszłoroczna wiosna przyniesie nam sporo suchych i słonecznych dni, za sprawą panowania potężnych wyżów. Jednocześnie będą nam one sprawdzać chłodne masy powietrza, więc będzie nam chłodno. To może stanowić problem dla korzystnej wegetacji roślin. www.twojapogoda.pl

nie znają prorocy Boskiej mocy, co ma być to będzie a na twojej pogodzie pl to w zeszłym roku się troszkę pomylili

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.