FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 kwietnia 2024, 14:46 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 40 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: lotne pszczoły
Post: 29 sierpnia 2010, 09:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Mam pytanie do doświadczonych pszczelarzy .
Poradźcie w jaki sposób bez straty pszczół lotnych przewieść całe rodziny
Mam w dwóch miejscach pasieki , w jednym blisko domu miejsce jest ok . ale zw względu na to ze sąsiedzi nie są zbytnio przychylnie nastawieni chociaż pszczoły mam łagodne i nie ma problemu z pogryzieniami. W tym roku postanowiłem cześć rodzin wywieść na inne miejsce
oddalone ok 1km. od właściwej pasieki. Teren jest ok . zalesiony ale jest problem z dojazdem
cały sprzęt muszę praktycznie donosić ręcznie korpusy , ramki itp. wiadomo .Kosztowało mnie to dużo pracy teraz muszę je tam podkarmiać . Nosze wiec plecakami syropem Chciałbym z powrotem przywieść te ule na macierzysta pasiekę boje sie jednak straty pszczół , bo odległość jest nie duza 1km. Co mam zrobić ? Czekać az do października kiedy pszczoły przestana latać ? gdyby było załamanie pogody i deszcze to bym próbował , ale nie wiem czy doczekam sie czegoś takiego . Poradźcie mi .
Pozdrawiam

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 09:43 - ndz 
Ja osobiście nie przejmowałbym się sąsiadami, moja pasieka ma stać tam gdzie mam do niej swobodny dostęp i ułatwioną z nimi pracę a nie bym musiał nosić wszystko kilometr od pasieki właściwej do tej drugiej, ja bym całą pasiekę ustawił właśnie tam gdzie masz tą właściwą czyli koło domu. Masz opłacone ubezpieczenie OC?. Opisz jak daleko masz sąsiadów od swojego płota z jednej i drugiej strony. Pszczoły jak chcesz przewieźć na pasiekę właściwą to w nocy zamknij całkiem wylotki załaduj na przyczepę przewieź tam gdzie chcesz i wylotki otwórz dopiero ok 10.00 następnego dnia. Ja bym tak zrobił i nie sadzę by pszczoły nie trafiły spowrotem do uli. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 09:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Sasiedzi mieszkają z jednej strony około 50m. o z drugiej ok 30.
Działkę mam dużą . Problem polega na tym ze to jest bardziej zazdrość niż komu cokolwiek przeszkadza Na przyszły rok nie będę już eksperymentował i wszystko zostawię na macierzystej pasiece , muszę jednak jakoś przewieść te ule .

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 09:56 - ndz 
Jak masz opłacone OC i powieszoną na płocie tablicę Uwaga pszczoły i masz do tego sąsiadów którzy są zazdrośni (nie wiadomo o co) to olej ich i ustaw pasiekę tam gdzie jest ci wygodnie. Dopisałem w wcześniejszym poście jak bym ja to zrobił osobiście. Może jeszcze ktoś coś ci podpowie, fajny temat do dyskusji widzę z tego będzie. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 09:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Mysle ze jak przewiozę pszczoły wieczorem tak jak piszesz to lotne pszczoły wrócą z powrotem tam gdzie były ich miejsca . Ja bym zaczekał na kilka dni niepogody?

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 10:01 - ndz 
Nie wieczorem tylko w nocy, po całkowitym wejściu pszczół do uli zamknij całkowicie wylotki by pszczoły nie mogły z nich wyjść i przewieź, na drugi dzień jak otworzysz wylotki około dziesiątej rano i ule będziesz miał ustawione najlepiej na południe lub lekko na południowy-wschód to moim zdaniem pszczoły wylecą z uli i powrócą spowrotem do nich a nie na miejsce starej pasieki gdzie stała wcześniej. Poczekaj też na zdanie innych pszczelarzy. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 10:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Nie mam opłaconego Oc, , na płocie tez nie mam tablicy, Pszczoły ma juz od 10lat w tym miejscu . Regularnie wymieniam matki i pszczoły ma łagodne . Pewnie ze jak pracuje przy nich to są trochę podrażnione i później kilka godzin latają po pasieczysku , ale jeszcze żadnego sąsiada nie ugryzła ani jedna , w każdym razie nie zgłaszali mi tego . Tylko ze jak ide pracować przy nich to ciągle słyszę głosy ,,znowu robi przy tych ulach,, itp. a mnie to porostu wkurza.

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 10:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
to jak jeden z sąsiadów zaczyna kosić trawę to Ty też mów "znowu tą trawe kosi!" :)

a co do tablicy - droga nie jest więc możesz zainwestowac te parę groszy :) no a co do OC lepiej zapłacić niż później mieć jakieś problemy z tymi aroganckimi ludźmi zza płotu...

ule przewieź tak jak kolega napisał w nocy 22-23 godzina i rano otwórz je dopiero koło 10 i będzie okey, pszczoły się oblecą i będzie dobrze

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 10:13 - ndz 
Jak byś miał opłacone ubezpieczenie OC to nawet jak kogoś pożądlą to nie ponosisz kosztów leczenia szpitalnego jak ktoś to zgłosi, że twoje pszczoły go pożądliły, mając tablicę z ostrzeżeniem przy opłaconym OC całkowicie umywasz ręce. A jak usłyszysz że tak mówią niedaleko ciebie to powiedz że należy się podczas twojej pracy trzymać daleko od uli bo za pszczoły nie odpowiadasz jak pożądlą. Zapytaj tego co tak mówi czy miał kiedykolwiek dwa razy taką głowę niż obecnie i podpowiedz że jak będzie się zbliżał do uli podczas twojej pracy przy nich to może go taka przykrość spotkać. Jak mu powiesz że 450 użądleń jest dawką śmiertelną dla dorosłego, zdrowego (bez uczulenia na pszczeli jad) człowieka szybko wymiękną. U mnie sąsiedzi nie zbliżają się do pasieki wcale a jak widzą że robię z pszczołami zamykają okna w domu i sami znikają z podwórek ;-) :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 10:16 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Lotna pszczoła na pewno wróci na poprzednie miejsce. Najlepiej będzie przewieźć je tuż przed wiosennym oblotem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 10:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Zazdroszczę takich sąsiadów . Ja chce przewieść pszczoły na jesień . W zimie nie chce latac po zaspach i pilnować czy wszystko jst ok.

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 10:24 - ndz 
Marian skoro lotna pszczoła wyleci z ula w nowym miejscu i stara pasieka oddalona będzie o kilometr od miejsca w jakie przewiezie kolega ule to uważasz że lotna pszczoła nie trafi spowrotem do uli? rozumiem gdyby pasieka była przewieziona ponad 4-5 km to mogły by stracić orientacje pszczoły ale o kilometr? Tym bardziej jak będzie przewoził w nocy. Do rana pszczoły się uspokoją i lotne po wyjściu z uli na drugi dzień powinny spowrotem do nich trafić bez problemów. Ja przewoziłem jeden z uli z pszczołami w środku lata w lipcu też w nocy o 1,5 km i jakoś lotna pszczoła trafiła spowrotem do ula. ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 10:25 - ndz 
judym12 pisze:
Zazdroszczę takich sąsiadów .


Jak powiesz swoim to co ja a pszczółki ich kilka razy ciapną to sami będą wiedzieli że nie należy wkurzać sąsiada pszczelarza. :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 10:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jeżeli uważacie ze można je w nocy przewieść . To tak zrobię boje sie jednak bo jestem dopiero w połowie karmienia na zimę i szkoda mi stracić starych pszczół.

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 10:34 - ndz 
Poczekaj jeszcze na opinię innych, to czy przewieziesz je dziś w nocy czy za tydzień nie ma większego znaczenia moim zdaniem. ;-)

Poczytaj sobie w książce Ostrowskiej Gospodarka pasieczna str. 60,61 świetnie jest to opisane ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 11:01 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dziękuję za porady . O efektach napisze jak przewiozę pszczoły.
Pozdrawiam.

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 13:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8679
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja musiałem raz przewiezc rodzinkę na odległośc ok 700-800m i właśnie tak zrobiłem jak napisze, tego dnia cały dzień siąpiło, było chłodno więc pszczoły nie latały, zamknołem wylotek przewiozłem w inne miejsce, po 15 min wypuściłem w nowym miejscu, pszczoły były w szoku to się na nowo obleciały po oblocie wszystkie weszły do ula, ani jedna się nie wróciła, myślałem że będą wściekłe jak je wypuszcze ale było całkiem spoko, sam byłem zdziwiony że żadna pszczoła nie wróciła na stare miejsce bo tą "metode" wymyśliłem a konkretniej zrobiłem jak uważałem , jak to mówią potrzeba matką wynalazków... szok spowodowany transportem+ deszczowa pogoda a powiązane z tym krótkie loty kolezanek = zaowocowały tym że udało się :oczko: tego samego dnia i następnego (była już słoneczna pogoda) patrzyłem i nic nie wróciło (miałem w pogotowiu transportówkę z 2 ramkami na zbłąkane dusze :śmieję się z ciebie: ) ale obeszło się bez :uśmiech:
co do sąsiadów to ja bym sie niczym nie przejmował bo odstępy są zachowane, a jakby nawet któryś został użadlony to niech udowodni że go po 1 pszczola użadliła (niektórzy nie odróżniają pszczoły od osy) a 2 niech udowodnią że ta pszczola była twoja :zeby:

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 sierpnia 2010, 15:27 - ndz 
to moze i ja wtrace trzy grosze , sposob kudlatego zgadadza sie pszczoly były wytrzepane , ( na któryms z forów było opisywane przemieszczanie uli na bliską odległosc brał gosciu ul na taczki i latał z nim , podobno pomagało , jak bum cyk tak pisał)mozesz wylotki dodatkowo zamknac papierem toaletowym lub papierowym recznikiem pszczola gdy sie przegruzie na drugą strone to bedzie ogladac co jej przeszkadzalo wyjscie i bedzie zapamietywac nowe miejsce , jak juz wiecej wygryzą mozesz wyciagnąc reszte, a co do sąsiadów , odległosci masz od nich prawidłowe , wiec mogą sobie gadac ale, aby im zamknac geby obsadz płot jakim szybko rosnacym pnączem moze byc dzikie wino wieloletnie jest nie beda widziec nie beda gadac


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2010, 20:48 - pn 

Rejestracja: 09 marca 2010, 21:31 - wt
Posty: 198
Lokalizacja: Siedlce
Judym 12, nie daj się zastraszyć. Podobno żyjemy w wolnym kraju. Jeśli masz wszystko zgodnie z zdrowym rozsądkiem, to wiesz gdzie sąsiad może Ci naskoczyć. Pszczoły przewieź wieczorem gdy ustaną loty. Nawet nie musisz specjalnie ich przygotowywać. Wystarczy jak przez kilka dni nie będziesz grzebał w ulu, wtedy pszczoły przykitują ramki, to powinno wystarczyć. Teraz nie ma wysokich temperatur, plastry nie powinny się pourywać. Jednak wstrzymaj się z karmieniem na dzień przed planowanym przewozem, aby nie było w plastrach rzadkiego syropu. Po przewiezienu na miejsce możesz wylotki zatkać trocinami, zostawiając otwór grubości ołówka. Pszczoły oblecą się wynosząc trociny i zapamiętają nowe miejsce. Na czas przewozu pszczół jednak sugerowałbym wylotki zamknąć, unikniesz straty pszczół, które przecież nie wiedzą jaki jest ich nowy adres.Zamiast trocin mogą być plewy, drobna sieczka itp. Chodzi o to, aby pszczoły miały zajęcie.

Jerzy K.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 sierpnia 2010, 21:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 listopada 2009, 14:50 - ndz
Posty: 200
Lokalizacja: Podlasie okolice Łap
Ule na jakich gospodaruję: Wz i Wp
Hej koledzy niektórzy ludzie są wredni nie dajcie sie poprostu zazdroszczą i chcą twojej krzywdy jeszcze nie słyszałem żeby pszczoła zrobiła komuś krzywde chyba że ją zaczepiają specialnie :szok: :szok: :szok: :szok: każdy ma prawo zajmowac sie pszczelarstwem :oczko: :oczko: :oczko: :oczko: :oczko: :oczko: :oczko: PS Pszczerastwem zajmuja się ludzie bardziej inteligetni <nie ubliżając Nikomu> bo inni myślą że pszczoły miód do kubka noszą i łatwo uzyskać miodzik a tak nie jest.... Koledzy apeluje nie dajcie sie takim ludzią :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :oczko: :oczko: pogadaja i przestaną z zbiegiem czasu.... :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2010, 15:55 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dzisiaj przewiozłem pszczoły . udało mi się bo cały czas mocno u nas pada . Zamknąłem lotka i spokojnie je przewiozłem . Ustawiłem na macierzystej pasiece i kiedy pszczoły się uspokoiły otworzyłem lotka .Pogoda jest tak nieprzyjemna ze nie boje sie powrotu pszczół na stare miejsce.Co do sąsiadów to porostu ich oleje , posadzę żywopłot abym nie słyszał głupich docinek bo to mnie trochę wkurza .
Pozdrawiam .

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2010, 16:28 - wt 
i masz rację judym a zywopłot jaks pnacze wyzsze aby sasiad jak chce zobaczyc to musiał podskakiwac


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2010, 20:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8679
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
judym12 pisze:
Pogoda jest tak nieprzyjemna ze nie boje sie powrotu pszczół na stare miejsce.

i nareszcie znalazł sie jakiś plus że tak cholernie leje i jest zimno, ten deszcz jest nam potrzebny teraz jak dzwi do lasu... tak jakby sie w maju i czerwcu nie zdazyło wypadac...

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2010, 21:41 - śr 
judym12 pisze:
Mam pytanie do doświadczonych pszczelarzy .
Poradźcie w jaki sposób bez straty pszczół lotnych przewieść całe rodziny
Mam w dwóch miejscach pasieki , w jednym blisko domu miejsce jest ok . ale zw względu na to ze sąsiedzi nie są zbytnio przychylnie nastawieni chociaż pszczoły mam łagodne i nie ma problemu z pogryzieniami. W tym roku postanowiłem cześć rodzin wywieść na inne miejsce
oddalone ok 1km. od właściwej pasieki. Teren jest ok . zalesiony ale jest problem z dojazdem
cały sprzęt muszę praktycznie donosić ręcznie korpusy , ramki itp. wiadomo .Kosztowało mnie to dużo pracy teraz muszę je tam podkarmiać . Nosze wiec plecakami syropem Chciałbym z powrotem przywieść te ule na macierzysta pasiekę boje sie jednak straty pszczół , bo odległość jest nie duza 1km. Co mam zrobić ? Czekać az do października kiedy pszczoły przestana latać ? gdyby było załamanie pogody i deszcze to bym próbował , ale nie wiem czy doczekam sie czegoś takiego . Poradźcie mi .
Pozdrawiam


Na Twoim miejscu , dgy zbierasz miód, po prostu poczęstował bym sąsiadów , Oni są ciekawi Twego miodu , a nie umieja cię poprosić , a szkoda i kasy by kupić. To chyba proste . zazdrość i ciekawość smaku. Nęci i złości pobudzając zazdrość.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 22:10 - śr 
Piotr007 pisze:
Na Twoim miejscu , dgy zbierasz miód, po prostu poczęstował bym sąsiadów , Oni są ciekawi Twego miodu , a nie umieja cię poprosić , a szkoda i kasy by kupić. To chyba proste . zazdrość i ciekawość smaku. Nęci i złości pobudzając zazdrość.


A co to Caritas czy MOPS u niego czy co? jego pszczoły, jego miód a na docinki to może sąsiadów poczęstować kilkoma pszczołami i ich żądełkami by im ciekawość i zazdrość wybić z głów. :leży_uśmiech:

judym12 jak pszczoły po przeniesieniu na właściwe miejsce pasieki? :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 22:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cordovan, z sąsiadami najlepiej żyć w zgodzię.Jak dasz ten jeden słoik to ani nie zbiedniejesz a oni się nie wzbogaca.A i spokój będzie miał


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 września 2010, 22:49 - śr 
Ja mam opisałem wyżej dlaczego. :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 00:08 - czw 
zacznij daqwac sąsiadom to co roku bedą czekali na darmowy , a jak nie dasz potem to dopiero beda złosliwi


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 08:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
dlatego co roku taki słoiczek dostaja i będą dostawać nigdy sie nie domagali a jak przyjde z słoiczkiem to i jakiegoś :piwko: z sąsiadem zrobimy. I jest spokój

Cordovan, napisął
Cytuj:
A jak usłyszysz że tak mówią niedaleko ciebie to powiedz że należy się podczas twojej pracy trzymać daleko od uli bo za pszczoły nie odpowiadasz jak pożądlą. Zapytaj tego co tak mówi czy miał kiedykolwiek dwa razy taką głowę niż obecnie i podpowiedz że jak będzie się zbliżał do uli podczas twojej pracy przy nich to może go taka przykrość spotkać

No nie wiem czy są to dobre rady.Co to znaczy podczas twojej pracy.Czyli od maja do września ?. Zawsze jest coś do zrobienia a to węzę poddac to przegląd to miodobranie a to podkarmianie to odymianie , przestawianie itd. Nie lepiej iśc we wrześniu ze słoikiem i pogadac o dupie marynie i mieć spokój.No ale My Polacy lubimy sie kłócić.Po co żyć w zgodzie. Byłoby nudno. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 13:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2010, 11:09 - pn
Posty: 486
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: l/n
Pszczoły bronią się tylko na swoim terenie, jeśli w pobliżu zauważą intruza to go atakują. Sąsiadów masz oddalonych o kilkadziesiąt metrów od siebie więc nie wierzę, że pszczoły z Twojego pasieczyska mogą ich pożądlić, po drugie jak piszesz masz łagodne pszczoły. Pszczoła może zaatakować sąsiadów wtedy, gdy jej się psocą inaczej nie ma możliwości. Ja w większości mam kundelki(niektóre naprawdę wrende :wnerw: ) i nie słyszałem żeby kogoś pożądliły, a sąsiadów mam nieco bliżej od Ciebie.

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 17:22 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Fajny motyw zauważyłem jak pszczoły się informują gdzie jest żarcie w polu. Wziąłem 1 ramkę, były na niej resztki miodu. Poszedłem o jakieś 80 metrów od pasieki i zawiesiłem ją pod altaną. Nagle widzę, jak pojedyńcze pszczoły latają już koło ramki. Po pół godziny prawie cała pasieka krążyła wokół altany, wokół mojego domu nieopodal. Pszczoły latały po całym ogordzie, tak jakby czegoś szukały. Po godzinie już nie było żadnej wokół domu. Wszystkie leciały bezpośrednio na ramkę. Niestety musiałem ją zabrać i schować, bo by mi się pościnały.
Wychodzi na to, że pszzoły informują się w ulu w którym kierunku mają szukać czy blisko czy daleko. Latały w promieniu 40 metrów od altany

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 17:28 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
adidar nie słyszałeś o tańcu pszczół?

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 17:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
baniak, oczywiście że slyszalem, a teraz to i widziałem jak to działa

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 18:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
już rozumiem :) no ja wcześniej miałem okazje się o tym przekonać najpierw jedna druga a później już cała chmara pszczół

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 18:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
pszczoły by Ci się nie pościnały, wziełby to co jest do wzięcia i koniec balu, rozleciałby się i nawet jedna by nie została.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 18:57 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Pawełek, jak to nie Kolego? A z 30 pszczół martwych leżących pod ramką? Szkoda ich.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 19:53 - czw 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
a co to jest 30 martwych pszczół ? :leży_uśmiech:
jak będziesz kiedyś wybierał jakiś sierpniowy miód bez przegonek itp to dopiero zobaczysz jak się wytną

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 września 2010, 20:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Pszczoły po przenosinach nie pokazały sie jeszcze na zewnątrz bo cały czas pada . Moze jutro troche sobie polatają
Pozdrawiam

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2010, 23:09 - wt 

Rejestracja: 02 maja 2010, 11:07 - ndz
Posty: 79
Lokalizacja: Radom
Ule na jakich gospodaruję: DADANT
A co to Caritas czy MOPS u niego czy co? jego pszczoły, jego miód a na docinki to może sąsiadów poczęstować kilkoma pszczołami i ich żądełkami by im ciekawość i zazdrość wybić z głów. :leży_uśmiech:

judym12 jak pszczoły po przeniesieniu na właściwe miejsce pasieki? :oczko:[/quote]

A co to za problem że by zaprzyjaźnić się z sąsiadami? ja mam pasieki w trzech lokalizacjach i staram się nie mieć zatargu z nikim, nikt nie zniszczy Ci pasieki w sezonie, ale jak ktoś poprzewraca ule zimą to robi się afera i słychać oburzone głosy barbarzyństwo... i po co? nie musisz dawać nikomu nie wiadomo ile miodu :piwko: , z ludźmi trzeba na spokojnie po co ich zniechęcać przecież to nasi klienci ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2010, 18:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 sierpnia 2010, 22:01 - czw
Posty: 144
Lokalizacja: małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Pszczoły po przenosinach już się oswoiły z nowym terenem . nie miałem żadnych strat , nie bałem się tez powrotu starych pszczół na dawne miejsce gdyż pogoda była deszczowa i pszczoły praktycznie przez tydzień nie latały . Obecnie wszystkie rodziny mam już podkarmione , prócz jednej która wybrała połowę syropu i więcej nie chce brać , wiec dam jej już spokój . Co do sąsiadów to w przyszłym roku zamierzam posadzić żywopłot . chce pracować spokojnie bez docinek .
Pozdrawiam

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 40 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji