FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 12:46 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 19:38 - ndz 
Pszczelarze od 18 roku życia i już 3 lata może 4 zaczeły mi się dziać dziwne rzeczy w pasiece których wcześniej nie miałem.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 19:39 - ndz 
Beemaster68 pisze:
Pszczelarze od 18 roku życia i już 3 lata może 4 zaczeły mi się dziać dziwne rzeczy w pasiece których wcześniej nie miałem.

Opisz jakie ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 21:15 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2011, 18:06 - ndz
Posty: 95
Lokalizacja: Niemcy
U mnie jest zupełnie to samo co robić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 21:17 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
dobre tez tak uwazam :rolf:
co mozna zrobic?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 21:37 - ndz 
Dobra albo ja ślepy ale o co w tym temacie chodzi może mi ktoś wyjaśni te zjawiska
;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 21:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
jak to nie wiesz u beemaster68 dziwne rzeczy sie dzieja u smerfa to samo a ja wcielem sie im w temat :rolf:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 21:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2011, 18:06 - ndz
Posty: 95
Lokalizacja: Niemcy
Zjawisko jest oszałamiające poprostu wszystko powoli znika np. tekst w postach i nic nie można na to poradzić, ja stawiam na elektroniczną warrozę;).
Przepraszam nie mogłem się powstrzymać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 21:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
BoCiAnK pisze:
Dobra albo ja ślepy ale o co w tym temacie chodzi może mi ktoś wyjaśni te zjawiska


Bogdan, a świstak siedzi i zawija :leży_uśmiech: no wiesz te sreberka pod ulem... :haha: :haha:

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 21:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 12:56 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, langstroth 3/4
Smerf pisze:
Zjawisko jest oszałamiające poprostu wszystko powoli znika np. tekst w postach i nic nie można na to poradzić, ja stawiam na elektroniczną warrozę;).


Lepiej odrazu tą elektroniczną warrozzę zutylizować zanim się rozmnoży :szok:
no to po BeerTiku chlup.. :piwko: :oczko:

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 21:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2011, 18:06 - ndz
Posty: 95
Lokalizacja: Niemcy
My się tu śmiejemy a beemaster68 walczy w osamotnieniu z ciekawymi sytuacjami ! wstyt

hmm.. to co pomagamy mu czy pijemy dalej?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 21:56 - ndz 
jacek_zz pisze:
BoCiAnK pisze:
Dobra albo ja ślepy ale o co w tym temacie chodzi może mi ktoś wyjaśni te zjawiska


Bogdan, a świstak siedzi i zawija :leży_uśmiech: no wiesz te sreberka pod ulem... :haha: :haha:


Taa a Wiewiórka była nie letnia a łyżka na to niemożliwe :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2011, 22:06 - ndz 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
Beemaster68, no podziel się nusem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 21:43 - ndz 
Cóż poprostu miód zostaje ładnie zasklepiony a pszczoły giną przypuszczam że może to być udział nadajnika komórkowego stojącego 1 kilometr od gospodarstwa rolnego bo nie nadążam z Apiwarolem więc Waroza 0%.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 21:49 - ndz 
Beemaster68 pisze:
Cóż poprostu miód zostaje ładnie zasklepiony a pszczoły giną przypuszczam że może to być udział nadajnika komórkowego stojącego 1 kilometr od gospodarstwa rolnego bo nie nadążam z Apiwarolem więc Waroza 0%.



Kolego z nadajnikami to sa bajeczki mam 40 m. od pasieki taki nadajnik juz ładnych pare lat .
Tylko i wyłacznie wirus , który sieje spustoszenie w nastepstwie zle leczonej warozy.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 22:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Beemaster68 pisze:
to być udział nadajnika komórkowego
Cytuj:
mam 40 m. od pasieki taki nadajnik juz ładnych pare lat .

Nadajniki telefonii komórkowej spolaryzowane są pionowo czyli sygnał rozchodzi się pod kątem 45 stopni w kierunku ziemi.Wniosek jest taki że przy 100m. maszcie promieniowanie anteny będzie się zaczynało 45 m.od masztu anteny ,proporcjonalnie narastając.Prawdopodobnie najsilniejsze jest w odległości ok. 1 km.(nie mierzyłem).
Mieszkam w odległości 1km od 3 nadajników tel. komórkowej jak na razie nie widzę żadnych problemów pszczoły pewnie nawet o tym nie wiedzą .
pozdrawiam.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 marca 2011, 22:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Beemaster68 pisze:
Cóż poprostu miód zostaje ładnie zasklepiony a pszczoły giną przypuszczam że może to być udział nadajnika komórkowego stojącego 1 kilometr od gospodarstwa rolnego bo nie nadążam z Apiwarolem więc Waroza 0%.

Kolego a może apiwarol jest przyczyną problemu, mam na myśli nadmiar zabiegów weż pod uwagę że jest to trucizna .Jak byś się kilka razy cztachnoł :szok: tym dymkiem to pewnie terz byś nie znalazł drogi do domu. :rolf: :rolf: :rolf:

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2011, 21:16 - pn 

Rejestracja: 05 czerwca 2008, 20:23 - czw
Posty: 451
Lokalizacja: podhale
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
naukowcy też jak nie potrafią wyjaśnić dlaczego pszczoły giną to zwalają na nadajniki :leży_uśmiech: tylko czemu teraz jak nadajniki stoją pare ładnych lat i dlaczego nie u wszystkich jeżeli nadajniki są wszędzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2011, 22:31 - pn 
Dzięki kolegom za szczegółowe wyjaśnienie tego tematu i pozdrawiam. :czatownik:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2011, 22:33 - pn 
To by wyjaśniało że pszczoły nie kontaktują się za pośrednictwem żadnych częstotliwości. :czatownik:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 marca 2011, 22:37 - pn 
Wychodzi na to że kontaktują się tylko za pośrednictwem zapachów. :czatownik:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2011, 17:18 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Beemaster68 pisze:
Wychodzi na to że kontaktują się tylko za pośrednictwem zapachów. :czatownik:

A podczas tańca? Wybijają na plastrach rytm o określonej częstotliwości , przekazując wiadomość innym pszczółkom.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2011, 22:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
Beemaster68 pisze:
nie nadążam z Apiwarolem więc Waroza 0%.

Kolega Beemaster68 Apiwarolem odymiać najlepiej wiosną i na jesień. wiosną jak jest czerw niezasklepiony( bo jak wiemy to dziadostwo włazi w komórki gdzie siedzi czerw, a jak już zostanie zasklepiony to apiwarol zabije tylko te roztocza, co siedzą na pszczołach ). Jesienią natomiast jak już nie będzie czewiu, wtedy mamy największe prawdopodobieństwo wytrucia jak największej ilości warrozy. Można i latem ale po miodobraniu. Aha najlepiej odymiać w 2-3 dawkach w odstępach nie dłuższych niż 7 dni.pozdr


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2011, 23:03 - wt 

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 11:24 - ndz
Posty: 45
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
[quote="zbycho81"]
Kolega Beemaster68 Apiwarolem odymiać najlepiej wiosną i na jesień. wiosną jak jest czerw niezasklepiony( bo jak wiemy to dziadostwo włazi w komórki gdzie siedzi czerw, a jak już zostanie zasklepiony to apiwarol zabije tylko te roztocza, co siedzą na pszczołach ). J


kiedy wiosną ? Kolego napisz mi kiedy wiosną jest czerw niezasklepiony. Czytasz przecież,że u niektórych pszczelarzy w rodzinach sa po trzy ramki z czerwiem a temperatura przy której można odymiać rodziny czyli około 10 stopni do tej pory nie było .Zasadnicze leczenie musi być przeprowadzane jesienią . To jest najodpowiedniejsza pora, albo po ostatnim pożytku w sezonie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2011, 23:17 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Apikan, Odym w niedziele ma być ciepło 13 stopni.Kolego na te 3 ramki czerwiu to ja bym patrzył :oczko: .Czerwiu zasklepionego o tej porze jest jeszcze stosunkowo nie dużo także skuteczność bedzie w miarę wysoka. Sam chyba to zrobię w niedzielę.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2011, 23:22 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Jeśli jest już czerw to cała waroza która przezyła zimę już w nim siedzi.
Szkoda czasu na odymianie.
Włożyć płytki i za 3 tygodnie wyjąć.
Dlatego najważniejszy jest zabieg przeciwko warozie jesienią bez czerwiu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2011, 23:24 - wt 

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 11:24 - ndz
Posty: 45
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
mendalinho pisze:
Apikan, Odym w niedziele ma być ciepło 13 stopni.Kolego na te 3 ramki czerwiu to ja bym patrzył :oczko: .Czerwiu zasklepionego o tej porze jest jeszcze stosunkowo nie dużo także skuteczność bedzie w miarę wysoka. Sam chyba to zrobię w niedzielę.Pozdrawiam


Od paru dobrych lat odymiam w pażdzierniku i jak się da listopadzie a wiosną i latem stosuję ambrozol.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2011, 23:28 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Jak zniszczysz warozę na jesieni bez czerwiu to nie ma co truć pszczół az do nastepnej jesieni.
Nie ma takiej możliwosci zeby zrobiła krzywdę pszczołom od wiosny do jesieni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2011, 23:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Można i Kwasem szczawiowym jak wolisz tak jakpolbart, słusznie zauwazył dużo już weszło pod zasklep. Może nawet kwasem lepiej bo ma dłuższy okres oddziaływania


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2011, 23:37 - wt 

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 11:24 - ndz
Posty: 45
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
[quote="polbart"]
Jak zniszczysz warozę na jesieni bez czerwiu to nie ma co truć pszczół az do nastepnej jesieni.
Nie ma takiej możliwosci zeby zrobiła krzywdę pszczołom od wiosny do jesieni.[/quot

Gdybym miał pewność ,że wybiłem wszystko na pewno zrezygnował bym z zabiegów ambrozolem. Zapomiałem mam jeszcze sasiada a u niego różnie, jest bardzo oszczędny w odymianiu. Jestem też wrzosowcem i czerw jest trochę dłużej, zresztą nie ma tu jakiejś szczególnej zasady więc wolę dmuchać na zimne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 marca 2011, 23:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
polbart pisze:
nie ma co truć pszczół az do nastepnej jesieni

Co masz na mysli piszać do następnej jesieni.
Zimowa pszczoła powinna być wychowana bez pasozyta


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 marca 2011, 00:12 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
mendalinho pisze:
polbart pisze:
nie ma co truć pszczół az do nastepnej jesieni

Co masz na mysli piszać do następnej jesieni.
Zimowa pszczoła powinna być wychowana bez pasozyta


Jesli zlikwidujemy warozę w listopadzie lub grudniu kiedy juz na pewno nie ma czerwiu, to od wiosny do sierpnia nastepnego roku waroza nie rozbuduje sie w takim stopniu by zagrażać pszczołom zimowym. Wystarczy jeden zabieg ponownie listopad - grudzień.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 marca 2011, 00:16 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Apikan pisze:
Gdybym miał pewność ,że wybiłem wszystko na pewno zrezygnował bym z zabiegów ambrozolem. Zapomiałem mam jeszcze sasiada a u niego różnie, jest bardzo oszczędny w odymianiu. Jestem też wrzosowcem i czerw jest trochę dłużej, zresztą nie ma tu jakiejś szczególnej zasady więc wolę dmuchać na zimne.



Pewność jest jak po odymieniu jesiennym bez czerwiu, testowo odymisz za pare dni pare uli i waroza nie spada.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 marca 2011, 12:27 - śr 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Skuteczności leczenia rodzin pszczelich przeciw warozie zależna jest od terminu zastosowania środków leczniczych.

Jeśli pasieka jest stacjonarna i pożytek towarowy kończy się na lipie, to zasadniczo po wybraniu miodu nalezy podać lekarstwo na warozę np: paski a późną jesienią jeszcze z 2 razy odymić Apiwarolem - i po warozie.

Inna sprawa pszczelarze wędrowni tzw. producenci towarowi - zaznaczam, że nie uogólniam - są tacy którzy w sezonie stosują leki ,,ekologiczne" na bazie kwasów szczawiowych i tp.. Inni do jesieni eksploatują pszczółki. We wrześniu po wybraniu miodu, karmią dopiero rodziny /pszczoła zimująca nie powinna mieć nic wspólnego z przerabianiem cukru/. Dopiero po wybraniu ostatniego miodu w obawie o jakość miodu i słusznie /badania wykryją pozostałości leków/ podają jakiś specyfik na warozę lub odymiają X razy Apiwarolem. To musztarda po obiedzie - pszczoły, które mają zimować zanim wygryzły się zostały uszkodzone przez pasożyta, dodatkowo osłabione przerabianiem cukru - i gość dziwi się, że wiosną pszcoły zamiast cieszyć oko pszczelarza leżą na dennicy. Ja osobiście dziwiłbym się na jego miejscu, ze przeżyły.

Polbrat jak będziesz myślał o likwidacji warozy w październiku lub listopadzie. Warozy nigdy nie zniszczysz do zera + z innych pasiek. I na zimę masz pszczoły uszkodzone. jesienią, należy kontrolnie sprawdzić skuteczność zastosowanych leków, i ewentualnie dobić resztki pasożyta, tam gdzie był dłużej czerw przez podanie jakiegoś leku np. odymienie jednokrotne w czasie gdzie jest w gnieździe zero czerwiu. Ale nie leczyć pszczół jesienią. To moje zdanie Ty oczywiście rób jak uważasz.
Pozdrawiam.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji