FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Porównanie rozwoju w sezonie 2010 oraz 2011 http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=1&t=4451 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | górski_pszczelarz [ 25 marca 2011, 12:48 - pt ] |
Tytuł: | Porównanie rozwoju w sezonie 2010 oraz 2011 |
Pochwalicie, albo pożalcie się porównaniem rozwoju wiosennego w 2010 i 2011 roku. Ja dzisiaj dokonałem przeglądu w swoich ulach i niestety muszę stwierdzić, że w sezonie 2010 pszczoły o tej porze miały już o 30% więcej czerwiu niż w tym roku oraz więcej pokarmu na ramkach. Oczywiście sezon w późniejszym okresie wyglądał jak wyglądał, ale nie ulega wątpliwości, że pszczoły szybciej się rozwijały. |
Autor: | Marcinluter [ 25 marca 2011, 13:43 - pt ] |
Tytuł: | |
miecio, na przegląd chyba za zimno jest... ale też zauważyłem ,że rozwuj jest wolniejszy bo jest chłodno wierzby nie kwitną tak intensywnie jak rok temu - kwitną ale z powodu niskiej temp. mało nektarują, ale za 2-3 tygodnie już w ulach będzie burza ![]() ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 25 marca 2011, 13:49 - pt ] |
Tytuł: | |
Marcin u mnie dzisiaj o godzinie 11:00 było 16 stopni. Teraz troszkę leci temperatura w dół i jest 14. |
Autor: | mendalinho [ 25 marca 2011, 13:56 - pt ] |
Tytuł: | |
Co wy grzebiecie w tych ulach. Co sprawdzacie ilośc czerwiu po co?Jak na razie miejsca im na pewno nie zabraknie Moze dlatego własnie się tak wolno rozwijają. Miecio jeszcze w tym sezonie zdązysz się nagrzebać w ulu uwierz mi.Jak brakuje papu dac placka lub ramke z pokarmem gniazdo ścieśnic dobrze ocieplić i tyle , trzeba czekać lepszej pogody niech matki w spokoju czerwią.Pozdrawiam |
Autor: | górski_pszczelarz [ 25 marca 2011, 14:00 - pt ] |
Tytuł: | |
medalinho, przy okazji sprawdzania zapasów w ulach oceniłem ilość czerwiu. |
Autor: | Truteń [ 25 marca 2011, 19:15 - pt ] |
Tytuł: | |
Ja oceniam po ilości obsiadanych ramek 20 lutego, 10 marca i potem co 10 dni( bo w takich odstępach podaje ciasto i BVHC). W tym roku jest różnica in minus, co najmniej 3 tygodni. W ubiedłym roku nie musiałem ścieśniać rodzin, a 10 kwietnia niemieściły się w korpusie i wisiały w wysokiej dennicy, a "dziś"(20.03.) więszość obsiada 6 ramek, 30% rodzin jest na 8-9 ramkach. |
Autor: | JozekN [ 25 marca 2011, 19:40 - pt ] |
Tytuł: | |
dzisiaj widziałem bociana wiec będzie tylko lepiej,od kwietnia głoszą ocieplenie po 10-15 stopni a pszczółki straty odrobią raz dwa |
Autor: | adidar [ 25 marca 2011, 19:51 - pt ] |
Tytuł: | |
U mnie rodziny sa w tym roku w duzo lepszej kondycji niz rok temu. A to Panowie dlatego, ze: 1. oblot byl 10 dni wczesniej, 2. Wiekszosc rodzin byla nieocieplona, na dennicy z siatka i to ja decyduje kiedy pszczoly maja zaczynac rozwoj. 3. Odsklepianie zapsow co 5 dni oraz max sciesnienie gniazd, sprawilo , ze wiekszosc rodzin ma juz 4 ramki czerwiu. Matki sa mlode zeszloroczne wiec daja czadu bez wzgledu na pogode. Wszystkie rodizny dostaly minimalnie 14 kg, a max 18 kg pokarmu na zime, wiec mam co odsklepiac az do poczatku maja. 4. O to jakie sa teraz rodziny pszczelarz musi zadbac od polowy lipca poprzedniego roku i teraz mozna sie albo cieszyc jak ja, albo narzekac jak co niektorzy. 5. Od 5 dni solidnie pyli wierzba z plantacji o powierzchni 1,5 hektara. 6. Wszystkie rodziny są zdrowe po zabiegach letnich i jesiennych, co potwierdzilo teraz odymienie apiwrolem - stan warozy w kazdej rodzinie na poziomie 2-3 sztuk, w jednej anomalia - 10 szt. 7. Najlepiej rozwijaja sie Buckfasty, potem Nieski i Primy. Na końcu są Niemki. ![]() ![]() |
Autor: | górski_pszczelarz [ 25 marca 2011, 20:29 - pt ] |
Tytuł: | |
Adidar to ja wtrące kilka rzeczy jeszcze: - oblot miałem 10 dni później niż w zeszłym roku - rodziny zimowane w styropianie, ale mocno wentylowane, żadnej wilgoci i rozwój rozpoczął się po dociepleniu uli prze ze mnie. - nie odsklepiam zapasów ale poddaje ciasto od początku marca. Sumując czerw w gniazdach to pełnych ramek wielkopolskich po dodaniu jest około 2. - matki są młode zeszłoroczne. Rodziny zakarmione średnio 12-14 kg pokarmu. - większość rodzin od połowy lipca dokarmiane syropem, tak aby matki się rozczerwiły - pylą wierzby, jednak pogoda nie pozwala na loty, w ciągu dnia może 2-3 godziny w których pszczoły wylatują z uli (dzisiaj rano było +16 stopni, ale koło południa nadciągnęły chmury, zaczął wiać wiatr i zrobiło się zimno) - wszystkie rodziny zdrowe. Po profilaktycznym dymieniu około 10 marca, anomalią był osyp 4 pasożytów. W pozostałych ulach max 1. - najlepiej rozwijają się Nieski, dorodna kundelka wyhodowana z matecznika ratunkowego następnie Alpejki, a tuż za nimi Minnesota od Szczupaka. - do gniazda nie zaglądam często tak jak pisze medahlinio. Do tej pory zrobiłem szybki wgląd na początku marca jak było ciepło, żeby sprawdzić czy jest wszystko ok i dzisiaj. Także staram się nie denerwować pszczół. - Po mimo tych wszystkich zabiegów czerwiu jest średnio o 30 % mniej niż w zeszłym roku o tej porze. |
Autor: | rycho1313 [ 25 marca 2011, 21:44 - pt ] |
Tytuł: | |
witam kolego adidar w pełni się z Tobą zgadzam lepiej większa dawką zakarmić pszczoły na zimę, żeby było co odsklepiać na wiosnę niż teraz marnować czas na lepienie ciasta. lepiej klepnąć kilka nowych uli |
Autor: | glazek7777 [ 25 marca 2011, 23:13 - pt ] |
Tytuł: | |
Zazdroszczę Wam (ale tak po przyjacielsku), tych temperatur. U mnie cały czas zimnisko takie, że z samochodu nie chce się wyłazić. Tydzień temu ledwie było +12 stop, szybciutko w wielkopolskich pozmieniałem dennice i odymiłem dziewczyny Apiwarolem. Trochę obawiam sie tej zimy, gdyż jest długa i bardzo mroźna, dodatkowo nie wiem jak jest z zelaznym zapasem, bo jest za zimno aby grzebać w ulach. Ponadto od kilku lat mam nawłoć i ona wprowadza zamieszanie bo matki dopływ nektaru i pyłku odbierają jako sygnał do czerwienia. Czerwią jak szalone do późna. Z jednej strony dobrze bo jest pyłek, ale trzeba późną jesienią jeszcze raz układać gniazdo. |
Autor: | glazek7777 [ 25 marca 2011, 23:26 - pt ] |
Tytuł: | |
miecio - gratuluje młody wiek, a wiedza wiedza niczego sobie, ba powiem więcej widzę poparta praktyką tj. 12 -14 kg cukru, młode matki,po wykręceniu lipy rozpoczęte dokarmianie, i jezeli kontrolnym dymieniem wiosna spadają 1 - 4 pasożytów to oznacz, że skutecznie niszczysz warozę. Takie pszczoły kolego nie mają prawa zimą zginąć (nie mówić o wandalach), muszą byc silne i jak są pożytki musi być miodnie. Gratuluję. |
Autor: | adidar [ 25 marca 2011, 23:27 - pt ] |
Tytuł: | |
glazek7777, gorzej jesli ten miodek nawlociowy skrystalizuje, na to trzeba uwazac ![]() |
Autor: | pawel. [ 25 marca 2011, 23:38 - pt ] |
Tytuł: | |
glazek7777 pisze: Zazdroszczę Wam (ale tak po przyjacielsku), tych temperatur. U mnie cały czas zimnisko takie, że z samochodu nie chce się wyłazić. Wrące pare słów z tym układaniem gniazda to masz tak samo jak ja przez tą nawłóc i jeszcze umnie Tinibór do mrozów kwitnie przerąbane.Pawel
Tydzień temu ledwie było +12 stop, szybciutko w wielkopolskich pozmieniałem dennice i odymiłem dziewczyny Apiwarolem. Trochę obawiam sie tej zimy, gdyż jest długa i bardzo mroźna, dodatkowo nie wiem jak jest z zelaznym zapasem, bo jest za zimno aby grzebać w ulach. Ponadto od kilku lat mam nawłoć i ona wprowadza zamieszanie bo matki dopływ nektaru i pyłku odbierają jako sygnał do czerwienia. Czerwią jak szalone do późna. Z jednej strony dobrze bo jest pyłek, ale trzeba późną jesienią jeszcze raz układać gniazdo. |
Autor: | vitara [ 25 marca 2011, 23:52 - pt ] |
Tytuł: | |
jak się robi tą ramkę z pokarmem ? nalewa się syrop na ramkę ? |
Autor: | stachu [ 26 marca 2011, 08:27 - sob ] |
Tytuł: | |
ale tę czynność pozostaw pszczołom, wystarczy nalać do podkarmiaczki ![]() |
Autor: | Cordovan [ 26 marca 2011, 08:34 - sob ] |
Tytuł: | |
Byle nie teraz, vitara zakarmiając na zimę zostawiasz więcej ramek w ulu, dajesz więcej pokarmu niż wymaga rodzina na zimowolę i przy układaniu gniazda na zimę zabierasz poszyte przez pszczoły ramki z zapasem, chowasz sobie do magazynku. Masz jak znalazł na wiosnę by poddać gdyby okazało się że wiosna będzie np. długa, zimna lub że pszczoły zjadły więcej niż powinny albo gdy szybko matki zaczną po wiosennym dociepleniu ula czerwienie a pożytku w przyrodzie jeszcze brak i zapas z zimowych plastrów nie będzie wystarczający. ![]() |
Autor: | mendalinho [ 26 marca 2011, 09:44 - sob ] |
Tytuł: | |
Cordovan pisze: Byle nie teraz, vitara zakarmiając na zimę zostawiasz więcej ramek w ulu, dajesz więcej pokarmu niż wymaga rodzina na zimowolę i przy układaniu gniazda na zimę zabierasz poszyte przez pszczoły ramki z zapasem, chowasz sobie do magazynku.
W ten sposób oprócz dodatkowych ramek pokarmowych na wiosne mamy spracowana rodzinę przerobem niepotrzebnej ilości cukru do przezimowania. Rodzina do zimowli powinna dostać 13-14 kg i ani grama wiecej.Produkcja ramek pokarmowych powinny zająć się odkłady które pójdą do łączenia lub takie ramki powinno się wycofać z rodzin w sezonienp.np.na pozytku rzepakowym |
Autor: | robi00 [ 26 marca 2011, 10:47 - sob ] |
Tytuł: | |
W zeszłym roku miałem oblot 22 lutego i od tego momentu matki zaczęły w zasadzie składa jajeczka, w tym roku oblot był 9 marca i w zasadzie podczas przeglądu w większości rodzin było mnóstwo złożonych jajek a czerwiu starszego brak. Więc przynajmniej u mnie termin oblotu ma kluczowe znaczenie w rozpoczęciu rozwoju rodzin. Im silniejsza rodzina to jak zaglądnąłem 13 marca miały więcej czerwiu od słabych ale termin rozpoczęcia rozwoju był podobny u wszystkich. |
Autor: | Szczupak [ 26 marca 2011, 10:51 - sob ] |
Tytuł: | |
mendalinho, mendalinho pisze: W ten sposób oprócz dodatkowych ramek pokarmowych na wiosne mamy spracowana rodzinę przerobem niepotrzebnej ilości cukru do przezimowania.
troche przesadzasz - bedzie tak jesli pszczoła która ma wejść w skład pszczół zimujacych przerabiała cókier ale do prpodukcji ramek pokarmowych z poszytym pokarmem wykorzystuje sie pszczoły po porzytkowe - czyli jesli zrobisz to do końca Sierpnia niema problemu ![]() Oczywiście zalerzy to o bazy porzytkowej- jesli masz koniec na lipie lub wcześniej to z powodzeniem rozbujasz i odmłodzisz rodzine dzięki temu, nawet odrobią pare ramek z wezą natomiast koledzy o porzytkach późniejszych juz muszą stosowac twoja metode , lub wykorzytywac do tego czesć rodzin lub dłuższe przerwy między porzytkowe( ale też do września ) |
Autor: | Zdzisław. [ 26 marca 2011, 10:53 - sob ] |
Tytuł: | |
![]() |
Autor: | Szczupak [ 26 marca 2011, 10:55 - sob ] |
Tytuł: | |
mendalinho pisze: Rodzina do zimowli powinna dostać 13-14 kg i ani grama wiecej.
A tu bym z tobą mocno polemizował ale to nie na temat - tematu ![]() |
Autor: | mendalinho [ 26 marca 2011, 11:59 - sob ] |
Tytuł: | |
Szczupak pisze: troche przesadzasz - bedzie tak jesli pszczoła która ma wejść w skład pszczół zimujacych przerabiała cókier ale do prpodukcji ramek pokarmowych z poszytym pokarmem wykorzystuje sie pszczoły po porzytkowe - czyli jesli zrobisz to do końca Sierpnia niema problemu I tu bym z tobą polemizował ![]() Szczupak pisze: mendalinho napisał/a:
Rodzina do zimowli powinna dostać 13-14 kg i ani grama wiecej. A tu bym z tobą mocno polemizował ale to nie na temat - tematu ![]() Zgoda.Są linie które potrzebują więcej patrz twoja minesota ![]() |
Autor: | Cordovan [ 26 marca 2011, 18:23 - sob ] |
Tytuł: | |
mendalinho pisze: I tu bym z tobą polemizował ![]() Ja też popolemizuję bo u mnie do zimowoli idzie pszczoła która się wygryzła po dwudziestym sierpnia i przez cały wrzesień, więc dając cukier do 20 sierpnia w ilości 18-20 kg (oczywiście na odpowiednią ilość ramek by matka miała gdzie czerwić) na rodzinę mam zapasy zrobione przez pszczołę popożytkową, która i tak zginie przed zimowolą. W przypadku minesot a takie mam właśnie od Szczupaka matka gdyby miała miejsce czerwiła by do końca października albo i dłużej bo w ulu jest jeszcze dość ciepło ale przez ułożenie gniazda do zimowoli i zabraniu zbędnych ramek pozostawiam tyle ile to konieczne dostosowując ilość ramek do siły rodziny a co za tym idzie w ulu jest wtedy 90% ramek zalanych syropem i poszytych co automatycznie ogranicza matkę w czerwieniu. mendalinho pisze: Zgoda.Są linie które potrzebują więcej patrz twoja minesota
![]() Ja zostawiłem minesoty w ulach wz na zimno na zimowolę właśnie na 14 kg przeliczając oczywiście ilość ramek do ilości danego cukru i faktycznie potrzebują pszczoły tej lini więcej pokarmu bo teraz wiosną dołożyłem im po dwie ramki z zapasami zabranymi przed zimowolą ale mając wtedy je na 8 ramkach wz (po ułożeniu gniazda na zimę) stwierdziłem, że względem siły rodziny powinno im starczyć pokarmu a jednak nie. Okazało się, że jest mało ale to zapewne dlatego iż bardzo opóźniła się wiosna bo gdyby były takie lata jak wstecz że 4 marca już pszczoły nosiły pyłek z wierzb to zapewne te 14 kg by im wystarczyło. |
Autor: | glazek7777 [ 29 marca 2011, 21:59 - wt ] |
Tytuł: | |
porównując na dzisiaj rok 2010 z obecnym 2011 tozarówno w zakresie pogody dwie zimy sa porównywalne pod względem temperatury, mam nadzieję, że w tym roku kwiecień i maj będzie inny czyli ciepły. Jeżeli chodzi o pszczoły tez jest porównywalny, na 50 zazimowanych rodzim w 2010r. wszystkie przezimowały, w tym roku straciłem jedną bardzo silną rodzinę (sześć ramek wielkopolskich pszczół) z uwagi na mrozy nie przeszły na 3 ramki pełne poszytego pokarmu tj. ok 4kg i zgineły z głodu. W styczniu i lutym były siarczyste mrozy. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |