FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

aś mądry....
prawie 4 tygodnie bez jakiego kolwiek pożytku w tym 2 tygodnie leje dzień w dzień miód wybrany pusto w ulach i Ty myślisz że pszczoły zaleją nadstawki inwertem... nawet nie chce mi się tłumaczyć....wiesz ile dziennie w tym okresie poszczoły potrzebują pokarmu?? jeśli wiesz to przemnóż przez 25 dni i Ci wyjdzie... wydocznie Twoje lubią handlować głodem i przewracać się o beleczki ale za to przynoszą 120 % miód BRAWO!!

dobrze adrian ucz troche tych ćwoków co pojecia nie maja pzdr

No właśnie słyszałem że za jednym rekinem jadącym na grykę na Lubelszczyźnie za za samochodem z pszczołami przyjechała cysterna z inwertem ciekawe czy tam będzie zimował pszczoły czy też będzie potem miód wielokwiatowy po atrakcyjnej cenie

Wzięliśmy dzisiaj miód lipa-facelia wyszło średnio 7,5l z ula

Ja wczoraj robiłem przegląd w rodzinach po mojej dłuższej nieobecności - jest miodku z lipy w nadstawkach , w kilku ulach poszyty od belki do belki, teraz noszą z gryki (pole kwitnie że hej) A dzisiaj miałem brać miód a tu ochłodzenie...

W jednym ulu początki nastroju rojowego - ale już zadziałałem

Gryka nektaruje więc nastawiam się na jeszcze jedno spore miodobranie

_________________
Pszczoły to esencja natury

No to sie "pochwalę" i ja. Dzisiaj zakończyłem już wirowanie miodku lipowego. Musze przyznać, że byłem mile zaskoczony bo pogody na lipę specjalnie rewelacyjnej nie było choć w tym roku kwitła bardzo obficie. Z 6 uli odwirowałem 118kg oliwkowo zielonego miodku.
W sumie powiem tak rok miodny. U mine podsumowując:
Rzepak+sad+mniszek=75kg.
Akacja+reszta=116kg
Lipa=118kg
309/6rodzin=51kgz ula
I u mnie to by było na tyle choć w dwu rodzinkach państawa Buckfast jest jeszcze po jednej nadstawce niepełnej, niezasklepionej nie wiem skąd i co one noszą? No niech się wykażą. A Prima i Gemma dostały już po 3kg. Apifondy i mozna jechać na wczesy
pozdrawiam

oliwkowy znaczy zielony - trudno mi pojąc jak coś może być zielonkawo zielone miód lipowy zółty z odcieniem zieleni jest - wczoraj wziąłem 35 l z 4 uli reszta wyżarła to co było w 60 % wiec sobie odpuściłem- jaszcze jedno miodobranie będzie a potem to już podkarmianie

Jadę dziś na rekonesans na moją lipę, ostatnio byłem 6.07, niektóre były jeszcze w pełni kwitnienia, w ulach bardzo dużo pusto . Dam znać co i jak dziś.
Dziwi mnie tylko, że medalinho pisze, że u niego lipa już przekwitła całkiem... pewnikiem inna odmiana.

Dzieli nas jakieś 30 km podejrzewam że i pogodę mamy taką samą a więc niczego dobrego bym się nie spodziewał. Chyba że naprawdę masz tam inna odmianę ale czy to mozliwe. Przeciez te aleje lipowe kiedys były sadzone na jedno kopyto.(albo szeroko albo wąskolistne). Ale u mnie na osiedlu rosnie kilkanaście lip (jakieś 5-6m wysokie). Jeszcze nie zakwitły a w zeszłym roku kwitły do końca sierpnia. To chyba lipa japońska. Kwitnie bardzo obficie. Takiej mieć kilka hektarów to i karmić by nie trzeba na rozczerwianie i późnej lipy by się wzieło.Trzymam kciuki żeby było lepiej niż u mnie.Pozdrawiam

Na terenach krzyżackich to już lipy poprzekwitały i to co nanosiły to brać .Następny lipowy dopiero za rok .Oczywiście krzyżacki

Cóże Waćpan prawisz! Święta Warmia to dobro Polskie, Koronne i tu jeszcze co późniejsza lipa kwitnie, dziś sprawdzałem. Znać po tem, że pod płaszczem krzyżackim zbyt długo nie chuchana!
Od ostatniej wizyty poprawiło się trochę. szacuję ok 10 kg/ul,, zobaczymy co dalej. do soboty odbiorę na pewno.

Wicie Wilqu ,jażem już po ,nadstawki ogołociłem a poszyte już były i tylko gnazda czekaja coby splądrować . Bynajmniej juz ostatnia lipa unas przekwitła i kwiat się posypuje .Widać ze uwas chłody większe i kwitnie w innym terminie , choć to raptem 100 km odemnie.

Ano ano, wystarczy pod Kwidzyń podjechać (pozdrawiam!), a jeszcze jak Wisłę przejechać, to 2 tygodnie wegetacji do przodu. Zastanawiałem się nawet, czy nie zrobić dzikiego manewru i wiosną na rzepak tam podwieźć, miód odebrać i jeszcze raz na "swój" rzepak pszczoły nasłać.
Wystarczy jakieś 100-130 km

Warmia i Mazury to bardzo piękny teren turystycznie, ale równie ciekawy i urozmaicony pod względem pożytków oraz czasookresu ich występowania.

Na Mazowszu dawno zapomnieli o lipie, a u nas ostanie gatunki lip kończą kwitnienie.
Sobotnie ulewy załatwiły ostatnie kwiatki na dobre bo poraz pierwszy w tym roku w niedzielę pszczółki zaczeły zaglądać licznie do budyku gospodarczego na susz po poprzednim wirowaniu (do tej pory nie interesowała ich pozostawiona ramka z miodem) - a więc czas zacząć lipowe wirowanie z zachowaniem maksymum ostrożności przed rabunkami i zacząć stymulacyjnie podkarmiać myśląc o zimowaniu i wielokwiacie wiosennym w 2012r.

Zapowiada się dobry zbiór miodu lipowego, ramki są zapełnione i pięknie poszyte.

_________________
kamyk

ja już zakarmiłem pszczoły miód lipowy w beczkach czeka na przelanie do słoików, rok podobny do poprzedniego razem z powiedzmy 60 uli wywirowałem jakieś 2 tony miodu

dzisiaj zacząłem miodobranie
Ciężko było, bo pożytek się skończył i pchały się dziewczyny że ho,ho.
Ale dałem radę
wszakże na raty bo dawały czadu: 6szt wybierałem od 7.00 do 13,00, a trzy wybierałem po godz 17.00
z 9szt wybrałem 90l.
2rodziny były słabsze bo tylko pare litrów dały, ale za to 2 inne po 15l reszta po 10l
na jutro jeszcze 9szt (w tym cztery słabsze)
ale już jestem zadowolony

z czego ty teraz miód wirujesz??

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Dzisiaj skończylismy miodobranie i układanie gniazd , połaczylismy tylko 6 rodzin w tym 3 matki poszły pod palce , rok rekordowy nie oszukujmy się 4 miodobrania , ile ton miodu to sie mozecie tylko domyslić Teraz kręce miód , jutro pewnie też bo sie nie wyrobie , po wieczornej sumie trza by było pierwszą dawkę syropu pszczółką wlać, pozostałe pasieki juz sie poją troche słabo im to idzie APIFOOD 5l pierwsza dawka zabrały w 2 dni ,zobacze jak ta silniejsza pasieka pobierze ten syrop , pierwszy raz karmie takim syropem

nawłoć drogi miecio, nawłoć a cóż by innego
dzisiaj skończyłem
18uli - 160litrów

W przyszłym tygodniu przymierzam się do wykręcania wrzosu i troche się boje, będzie to pierwszy raz z wrzosem jak narazie w ulach jest dobrze mogę powiedzieć bardzo dobrze ale tyle się nasłuchałem o trudnościach z wrzosem, że mam trochę obawy czy wszystko pójdzie dobrze. Chociarz inni wykręcają to i ja jakoś wykręce, wysłuchałem mnustwo teori o wrzosie i wybrałem te które uważam za bardzo dobre.

Bardzo żałuje, że nie ma u mnie nawłoci (choć pracuję nad tym ). Niestety miodobrania skończyłem na lipie, a w tym roku nie było ono okazałe. Ogólnie wyszło mi niecałe 15 l z ula w tym sezonie. Ze sprzedażą nie było problemów, skończyłem 15 sierpnia.

życzę powodzenia zbieraj doświadczenie ja za rok też chciałbym spróbować

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

ja też w sobotę kręciłem z nawłoci jestem w szoku z 8 uli zebrałem 90 literków pierwszy raz robiłem miodobranie z nawłoci zawsze zostawiałem na rozwój a w tym roku to rekord ale zapach miodku troszkę inny od akacji i mniszka jak to moja szwagierka powiedziała starą skarpetą zajeżdża ale jak spróbowała to mówi że pycha zostały mi jeszcze dwie rodzinki do wirowania pozdrawiam

ale rozumiem że po lipie karmiliście pszczoły na rozwój?

a ja wczoraj kręciłem nawłoć i z 10 najsilniejszych wywirowałem 220 litrów sam byłem w szoku tez pierwszy raz mam nawłoć zawsze zostawało sie na zime latały pięknie ale takiego wyniku sie nie spodziewałem jutro miałem wirować reszte ale chyba sobie odpuszcze niech maja na zime. mam ja to i im tez sie coś nalezy na cukrze zaoszczędze

brachol pożytku lipowego nie posiadam brak lip w okolicy ale malina robi swoje stąd nigdy nie podkarmiam pszczółek na rozwój a jedynie zakarmiam na zimę po 20 września

Cholera szybki jesteś bo ja dziś ułożyłem 22 rodziny i mam dość na dziś
miałeś rację z tymi gniazdami i czarnym miodem i zaś była kraina miodowa
średnio po 3 ramki w 90% zawalone miodem wyciągałem z rodni i na wieczór dostały po 7,5 kg Apiffodu

Widzisz nie wierzyłeś miód jest czarny jak smoła przynajmniej u mnie i jest ciemniejszy od tego ostatniego zabranego w lipcu

oj rety jaki ciemny ten miodek - może nieco przyblliżycie czemu taki kolorek ??