FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 13:17 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 25 sierpnia 2011, 20:58 - czw 
Dla mnie dziś rozpoczął się sezon 2012 na jednej z pasiek
rodziny dostały ułożone do zimowli i dostały pierwszą dawkę pokarmu Apifodd po 7,5 kg na rodzinę + wywar z kory Dębu po 200lm oprócz tego polałem pszczoły 20lm BienenWohlu
Rodziny ścieśniłem średnio 8 ramek bo tyle było czerwiu najmniej a i jedną pozostawiłem na 10 ramkach bo i tyle czerwiu w tym ulu było
Mam nadzieję gdyż pierwszy raz w swojej historii pszczelarstwa karmię gotową paszą że to wszystko wstanie na wiosnę równie silne jak tu widać
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 sierpnia 2011, 23:16 - czw 
Super ,a gdzie beleczki odstępnikowe? Widze nowy patent jakąs kratę :oczko:
pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 sierpnia 2011, 23:28 - czw 
KOBER pisze:
Super ,a gdzie beleczki odstępnikowe? Widze nowy patent jakąs kratę :oczko:
pozdrawiam

Nie ma już beleczek drugi sezon ;-) a to co widzisz to folia paro przepuszczalna tylko że pszczoły ją ciut zmaltretowały :leży_uśmiech: po swojemu ale tania wiec co zgryzą to dam nową a ta z dziurami to w sam raz na zimę będzie lepsza wentylacja ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 sierpnia 2011, 08:03 - pt 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Bogdan pod te wiadereczka dajesz coś, jakieś patyczki, beleczki czy bezpośrednio na ramki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 sierpnia 2011, 09:09 - pt 
Artur pisze:
Bogdan pod te wiadereczka dajesz coś


Dwa patyczki !


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 sierpnia 2011, 11:04 - pt 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
OK dzięki Tazon :oczko:
Mam jeszcze mały dylemat w jednej rodzince, ramka wielkopolska gniazdowa.
Zaczynam dzisiaj wieczorem zakarmianie zimowe i w jednym ulu mam w rodni 11 ramek. Podkarmiałem je na czerw w sierpniu podkarmiaczką ramkową którą miałem w nadstawce, na dole na ramkach folia tylko trochu uchylone pod tą podarmiaczką aby pszczółki na górę sobie chodziły wybierać, było cacy :oczko:
I teraz chciałem zwęzić gniazdo na dole do 8 góra 9 ramek, co z tymi ramkami z rodni dać do nadstawki i mieć w nadstawce te 2 czy 3 ramki i podkarmiaczka a na dół zatwór już na zimę? Nie będą pszczółki z tej podkarmiaczki odkałdać pokarmu do tych ramek w górnym korpusie?
Czy lepiej podkarmiaczka na doł do rodni (pózniej w jej miejsce zatwór na zimę) a na górę do korpusu te 2 lub 3 ramki. Tylko znowy dylemat czy będą w tych ramkach w górnym korpusie przenościć pokarm na dół do gniazda, czy z dołu bedą brać pokarm z podkarmiaczki i pakować na górę do tych 3 ramek a tego oczywiście nie chcę, pytam bo w sezonie pszczólki zawsze odkałdały wszytko w górnym korpusie
Nie mogę dać ramek na dennicę bo niestety w tym ullu jest w całości
Proszę o poradę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 sierpnia 2011, 17:37 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
U mnie jeszcze sezon 2011 się nie zakonczył no bo musze jeszcze wywirować miód z nawłoci a zasklepiony to on bedzie ok 15 września.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 sierpnia 2011, 18:16 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Artur pisze:
Mam jeszcze mały dylemat w jednej rodzince,
W zasadzie podkarmiaczki ramkowe niezbyt się nadają do karmienia zimowego ale jak rodzina jest niewielka to tak jak piszesz przy 9 ramkach powinna się zmieścić , musisz ją dać w gnieżdzie natomiast górny korpus musisz zdjąć bo wszystkoco im podasz trafi właśnie tam ,a matka w najlepszym będzie czerwić do zimy.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 sierpnia 2011, 18:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
Ja rozpocząłem sezon w środę podałem pierwszą dawkę syropku 3:2 dziś dostały druga dawkę :rolf: jadą ostro z wybieraniem jak dalej tak będzie szło to karmienie zakończę w pierwszym tygodniu września :D później apiwarol i :papa: do wiosny :mniam miodek:


Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2011, 07:49 - sob 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Wiesiek 33, ale jak dam do górnego korpusu te 3 ramki bardzo luzno, odstępy od siebie powiedzmy po kilkanaście cm i na dodatek na dolny korpus folia, to chbya matka przecież nie pójdzie na górę, a może się mylę?
Szkoda mi tych ramek bo to fajny przerobony miodek z podkarmiania sierpniowego z witaminami i ziołami (jest tam piołun, więc wirować słabo strasznie gorzkie) a jest niezasklepiony to pewnie do wiosny mi to sfermentuje?
Nie wiem może po zakarmianiu zimowym po 15 września uchylę lekko folię i dam wtedy te ramki na górę żeby coś pobrały
Wiem, że dla Was to pewni śmieszne dylematy przy dużej ilości rodzin/uli, ale jak się ma kilka... :oczko:
PS
Bogdan, dajesz Korę dębu (nie pisałeś wcześniej, że dajesz do zimowego zakarmiania)pierwsze pisałeś Skrzyp polny, potem Kobylak..., czy to chodzi o eksperymenty z Invertem, czy coś z ziółkami pozmieniałeś?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2011, 11:33 - sob 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Artur, jeśli dasz ramki do drugiego korpusu i będziesz karmił, a do tego rodzina jest silna to na pewno bedą składać syrop w tych ramkach. Jeśli będziesz karmił to na pewno teraz nie przeniosą z tych ramek pokarmu do gniazda. Możesz spróbować tak jak napisaleś po zakończeniu karmienia dać te ramki do drugiego korpusu z małym przejściem i pszczoly powinny wybrać ten pokarm, a przynajmniej ten niezasklepiony i przenieśc do gniazda. Warunek jest jeden, a w zasadzie dwa. Rodzina musi być silna i jesień w miarę ciepła. W przeciwnym wypadku nie przeniosą tego pokarmu.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2011, 20:38 - sob 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Artur daj te ramki w korpus pod gniazdo pszczoły z dołu prędzej przeniosą pokarm nad czerw do gnizda

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 sierpnia 2011, 21:51 - sob 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Zenon
Artur pisze:
Nie mogę dać ramek na dennicę bo niestety w tym ullu jest w całości
Proszę o poradę

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2011, 11:34 - śr 
Artur pisze:
Bogdan, dajesz Korę dębu (nie pisałeś wcześniej, że dajesz do zimowego zakarmiania)pierwsze pisałeś Skrzyp polny, potem Kobylak..., czy to chodzi o eksperymenty z Invertem, czy coś z ziółkami pozmieniałeś?

Od zawsze dawałem zioła
teraz przy inwercie ograniczyłem się tylko do dwóch
- Kora Dębu
- Kobylak
w pierwszym żucie karmienia dostały Korę ,wczoraj dałem kobylak
a oto jak moje pupile czekały na drugą porcję inwertu z kobylakiem
każda rodzina dostała łącznie po 13,5 kg Apiffodu
Obrazek
Od jutra biorę się za ułożenie i karmienie odkładów w Suchej te dostaną tradycyjnie Cukier z ziołami a pasieki dopiero po nawłoci będę karmił inwertem i tak rozpocznie się dla mnie sezon 2012 :jupi: ODPOCZYNKU


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2011, 12:50 - śr 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Artur zrób tak jak napisałeś daj folie na gniazdo i od tyłu zrób im otwór tak jak na jedną beleczkę między ramkami te ramki do góry i od sklep je jak są zasklepione matka już tam nie przejdzie

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2011, 13:13 - śr 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Bogdan mam pytanie bo ja też pierwszy raz podkarmiam gotową karmą dla pszczół Apifod czy ty mieszasz te zioła razem bo słyszałem że nie można mieszać i rozcieńczać tych gotowych karm bo mogą się zimą krystalizować , ja też zawsze stosowałem zioła do zakarmiania na zimę ale teraz nie podałem bo się boję że się z krystalizuje

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2011, 13:34 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
Zenon, nie mozna mieszac invertow z innymi wodnymi roztworami cukru.
ale jesli kupujesz syrop pszczelarski ktory nie jest invertem jak np Holger food, to mozesz. ja mieszam syrop z ziolami i do tego Holgera.
rok temu zrobilem tak a invertem bo nie wiedzialem ze nie mozna, ale mi nic nie skrystalizowalo. moze to tylko fart , wiec nie traktuj tego jako regułę .

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2011, 14:26 - śr 
Zenon pisze:
Bogdan mam pytanie bo ja też pierwszy raz podkarmiam gotową karmą dla pszczół Apifod czy ty mieszasz te zioła razem bo słyszałem że nie można mieszać i rozcieńczać tych gotowych karm bo mogą się zimą krystalizować

Z tego co mi powiedziano można dodać nie wielką ilość np Apibiowitu według kg wiec ja dodałem ale mocnego wywaru z ziół czyli na 5l Apifodu dałem 200ml wywaru i wymieszałem wiertarką
Jeżeli chodzi o krystalizację gotowych pokarmów to przede wszystkim gniazdo należy tak dopasować do siły rodziny by obsiadały max plastry w zimie
Podobno zasada jest taka że może (lecz nie musi ) skrystalizować gdy temp obniży się poniżej zera na skrajnych plastrach ,,, Więc z tego wynika że należy zimować silne rodziny
Nie wiem przekonam się na wiosnę ile w czym i kto mówił prawdy
Wiem jedno dodawanie wody - po cooooo pobrały mi pięknie taki jaki jest
Lepiej niech zabiorą głos Ci co już karmili i zimowali co ja tam wiem :leży_uśmiech:

Trajanus pisze:
nie mozna mieszac invertow z innymi wodnymi roztworami cukru.
ale jesli kupujesz syrop pszczelarski ktory nie jest invertem jak np Holger food, to mozesz. ja mieszam syrop z ziolami i do tego Holgera.
rok temu zrobilem tak a invertem bo nie wiedzialem ze nie mozna, ale mi nic nie skrystalizowalo. moze to tylko fart , wiec nie traktuj tego jako regułę .


A czym się różni syrop pszczelarski od inwertu :?: :?: :?: bo kurde pierwsze to słyszę :oczko:
No i po co ktoś by miał mieszać inwert z innym roztworem cukru np Syropem


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2011, 15:17 - śr 

Rejestracja: 11 grudnia 2007, 17:30 - wt
Posty: 32
Lokalizacja: Zawidow
Zakarmiałem przez ostatnie dwa lata karmą o nazwie "Apifortuna", mieszając ją z ciepłym syropem cukrowym [ 1x1 ] - nic się nie dzieje. Do tego jeszcze dodaję: wywar z kobylaka + syrop czosnkowy + propolis. Pszczoły przezimowały w bardzo dobrej kondycji.
Oczywiście jeszcze walka z warrozą. U mnie się to sprawdza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2011, 16:50 - śr 

Rejestracja: 20 kwietnia 2008, 20:25 - ndz
Posty: 315
Lokalizacja: Kozy, podbeskidzie
Ule na jakich gospodaruję: WL
A jeszcze w kwestii wywarów daje 5 g ziól na 2,5L na razie poszedł skrzyp, pózniej kobylak i kora debu, obecnie piołun- zioła te gotuje 5 minut i odstawiam na 8h.
Czy tak jest ok, jak robicie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2011, 20:47 - śr 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
inwert powstaje z cukru a syropy glukozowo-fruktozowe popularnie nazywany przez pszczelarzy inwertem z ziaren zbóż najczęściej pszenicy . Różnica jest w składzie chemicznym no i przede wszystkim w cenie. Inwert jest dużo droższy

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 sierpnia 2011, 22:31 - śr 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Artur ja zalewałem zioła tylko wrzątkiem i tak zostawiałem na 10 min. żeby się zaparzyły i potem to przecedzałem do wrzącej w której ma być zasypany cukier w liczając pojemność wody do ilości cukru ,a jeszcze do piołunu możesz dodać dziurawiec i pokrzywę ,te składniki mają działanie regulujące prace układu pokarmowego wzmacniające uodparniające i dezynfekujące

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 września 2011, 22:20 - wt 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Koledzy mam pytanie , pierwszy raz karmię karmą Apifood czy z 1 kg. podanej tej karmy pszczoły będą miały też 1 kg. gotowego pokarmu jak to się przelicza

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2011, 08:20 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
apifood ma około 78 % suchej masy, pokarm zimowy w ulu około 83% suchej masy zależy od wilgotności powietrza, temperatury na zewnątrz i czasu jaki pszczoły miały na odparowanie wody z pokarmu. Także z około 1 kg Apifoodu powinno zostać 0,9 kg pokarmu w ramkach. W przypadku innych syropów np apifortuny około 0,85 kg bo w niej jest około 75% suchej masy. część oczywiście pszcoły zużyją na wytworzenie energi do odparowania wody a część od razu na bierzące potrzeby. Oczywiście tak jak w tym roku raczej nie powinno być miniej pokarmu w rodzinie a raczej więcej bo cały czas coś donoszą.
Pozdrawiam Drobny


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2011, 08:50 - śr 
DROBNY pisze:
Oczywiście tak jak w tym roku raczej nie powinno być miniej pokarmu w rodzinie a raczej więcej bo cały czas coś donoszą.

Z racji że nie wybieram wszystkiego pokarmu (miodu ) z gniazda pozostaje go tam ok 3-4 kg poszytego miodu w moim przypadku spadzi na pierwszy raz daję po 7,5 kg Apiffodu
biorą ładnie gniazda mam Ciasne 7 ramek i w każdym jest czerw pszczół ogrom
Pierwszy raz będę zimował na gotowej paszy jestem tylko ciekaw czy wybiorą drugą dawkę
ale z racji pozostawionego miodu i właśnie że coś tam donoszą mam zamiar dać tylko jeszcze po 4-5 kg z wyliczeń wychodzi że pokarmu wyjdzie ok 15- 16 kg poszytego na rodzinę
No i ta spadź lepiej by ją jadły już wiosną po oblocie
Mówi się że jest szkodliwa dla pszczół A kto kiedy w barci odbierał im spadź jesienią i zimowały super jedząc ją pierwszą ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2011, 13:50 - śr 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Wielkie dzięki to już będę wiedział ile mam podać jeszcze tej karmy

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2011, 15:36 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
paraglider gdzies kiedys pisał, że daje puste ramki z korpusem pod korpus gniazdowy juz zakarmiony, oraz otwiera siatkę w dennicy. Wiatr nie gwiżdże od razu na pszczoły, a dodatkowo ramki są magazynowane nie w pracowni, ale w ulach. Ja niestety miejsca na magazynowanie ramek nie mam, więc chce zrobić tak jak pisał kolega paraglider. Pytanie tylko czy ktoś jeszcze tak zimuje. Obawiam się, że jak podłożę im pod zakarmione gniazdo puste ramki to matka tam zacznie czerwić. Teoretycznie przy otwartej juz wtedy siatce nie powinna. Czy ktoś może podpowiedzieć, kto to wypróbował?

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2011, 16:21 - śr 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Spadź nie jest groźna jak wymieszają ją z innym pożytkiem lub syropem cukrowym.

Kiedyś faktycznie w barciach miały spadź i dawały sobie radę - jednak oprócz spadzi miały inne miody gatunkowe - na samej spadzi mogłoby być nieciekawie.

Ja mam inny problem - ostatnio jak byłem w pasiece i chciałem w wielkopolskich zmniejszyć (Waszym sposobem) gniazda o 2 ramki tj z 10 do 8 wielkopolskie - to udało mi się tylko w 4 ulach - latały za mną i pilnowały kiedy otworzę ul i natychmiast tam pchały się - musiałem przerwać i przeglądy robić wieczorem.
Jednak szybko robią się ciemności - chyba zostawię je na 10 ramkach, bo ryzyko rabunków jest bardzo duże.

A może lampa 500W przenośna - i szybko nie rozwalając gniazda (bo zimno).

Jak Wy sobie z tym radzicie?

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2011, 17:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
glazek7777, a czemu Ci tak zależy, żeby koniecznie było 8 ramek zamiast 10? To nie ma znaczenia większego. Jeśli już chcesz to po chłodnej nocy, gdzie temp spadnie do 3-5 stopni w nocy, wczesnym rankiem możesz usunąć te ramki.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2011, 19:51 - śr 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
BocianK mając duże doświadczenie w wielkopolskich sugerował, że na 8 ramkach lepiej zimują gdyż to optymalne rozłożenie pokarmu.

Przekonuje mnie to bo w tym roku zimowałem 50 rodzin, zgimęła mi 1 rodzina i oczywiście najsilniejsza mając zewnętrzne ramki pełne pokarmu - zima była długa do 5 kwietnia mrozy i nie przeszła na boczne ramkii. Była to bardzo mocna rodzina - kłąb na 7 ramkach.

To moja wina bo pewnie była młoda matka czerwiła do października - zużyła dużą część pokarmu zimowego na karmienie czerwiu - a ja przeoczyłem ją i nie przełożyłem zewnętrznych ramek w 100% zasklepionych do środka i nie dolarmiłem ich.

Myśl aby pojechać rano - zabrać im po 2 ramki - odwirować i podać z syropem - skoncentrować pokarm z 10 ramek na 8.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2011, 20:11 - śr 
glazek7777 pisze:
Spadź nie jest groźna jak wymieszają ją z innym pożytkiem lub syropem cukrowym.

Kiedyś faktycznie w barciach miały spadź i dawały sobie radę - jednak oprócz spadzi miały inne miody gatunkowe - na samej spadzi mogłoby być nieciekawie.

Masz rację różnica pomiędzy Barcią a ulem była taka że w Barci pierwsze jadły Spadź i faktycznie nic im nie było a w ulu będą pierwsze wcinać inwert a dopiero na wiosnę Spadź i tez myślę że im nic nie będzie ;-)
glazek7777 pisze:
To moja wina bo pewnie była młoda matka czerwiła do października - zużyła dużą część pokarmu zimowego na karmienie czerwiu

Miałem z dwoma rodzinami identyczny problem ale w porę uratowałem na wiosnę podając ciasto na ramki ( z tym że od jesieni wiedziałem że muszę coś zrobić by im nie brakło papu )


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2011, 23:13 - śr 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
adidar, matki coraz mniej czerwia więc nie powinieneś mieć z tym problemu. A jeśli nawet Ci zaczerwi w dolnym korpusie to w czym Ci to przeszkadza ? Jak będziesz miał część pszczół w dolnym korpusie to się nie martw - w grudniu będą już wszystkie w gornym.
Ja mam kilka rodzin na 4 korpusach 1/2 i matka robiła co chciała, a teraz widzę że schodzi z czerwieniem do drugiego korpusu od dołu i czerwi na kilku ramkach na środku. Idealne miejsce do zawiązania kłębu. Ciekawy jestem co będzie się działo dalej.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2011, 23:33 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
adidar pisze:
paraglider gdzies kiedys pisał, że daje puste ramki z korpusem pod korpus gniazdowy juz zakarmiony, oraz otwiera siatkę w dennicy. Wiatr nie gwiżdże od razu na pszczoły, a dodatkowo ramki są magazynowane nie w pracowni, ale w ulach. Ja niestety miejsca na magazynowanie ramek nie mam, więc chce zrobić tak jak pisał kolega paraglider. Pytanie tylko czy ktoś jeszcze tak zimuje. Obawiam się, że jak podłożę im pod zakarmione gniazdo puste ramki to matka tam zacznie czerwić. Teoretycznie przy otwartej juz wtedy siatce nie powinna. Czy ktoś może podpowiedzieć, kto to wypróbował?


Tak jest najlepiej i najbezpieczniej. W ten sposób zimują moje pszczoły w ulach wielkopolskich na dwóch pełnych korpusach. Korpus spod kraty idzie na górę a na dennicę korpus z ramkami. Dennica osiatkowana otwarta. Jeśli podkładane korpusy są z ramkami po miodobraniu to należy je postawić wieczorem aby pszczoły zdążyły je osuszyć do rana.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 września 2011, 22:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
adidar pisze:
Obawiam się, że jak podłożę im pod zakarmione gniazdo puste ramki to matka tam zacznie czerwić.
bez obaw, możesz podłożyć, matka o tej porze roku już niechętnie schodzi na dół z czerwieniem a szczególnie na świeżo podłożony korpus

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 września 2011, 20:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2011, 18:06 - ndz
Posty: 95
Lokalizacja: Niemcy
A ja dziś mam zakończone karmienie gniazda wstępnie ułożone i zaczynam odymianie apiwarolem, włożyłem kartki kontrolne do najmocniejszej rodziny, średniej i najsłabszej, i wiecie co? mimo wycinania czerwiu trutowego mimo Takticku huby i ziela jaskółczego -warozy jest ;( w najmocniejszej rodzinie (10ramek)po godzinie spadło ponad 250 szt w średniej (8ramek)około 100-tka a w najsłabszej(6ramek) około 50 szt no nic trezba dymić dalej. A może to tylko tyle warozy mam ;)
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 21:23 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Ja dziś odymiłem po raz pierwszy, w jednym ulu spadło 3 warrozy, a w drugim 4, jednak chyba pospieszyłem się z wyciągnięciem wkładek, bo zrobiłem to po około 30 minutach, sam nie wiem.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 22:06 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Nic nie zrobiłs zle wręcz za puzno wyciognełes wkładki. Po apiwarolu waroza spada i ginie po 10 min.Jak ul jest szczelny. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 22:24 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
O masz Ci los, jak miałem wyciągnąć wcześniej wkładki, jak karzą mieć zamknięty ul przez 20 minut??? Otworzyłem wylotek i 10 minut jeszcze odczekałem i zabrałem wkładkę, a co niektórzy piszą przecież, że dopiero po 12 godzinach, albo w ogóle na drugi dzień wyciągają wkładki :szok:

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 23:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Cezary256, pełna skuteczność środków odymiających jest po kilku godzinach. Sam zapach utrzymuje się w ulu dużo dłużej. Waroza porażona przez amitraze odpada, a ta co przetrwa zostaje zrzucona także w naturalnym procesie samoczyszenia się pszczół w wyniku odymienia.
Po odymianiu apiwarolem ul ma być zamknięty na 20 minut w przypadku spalania tabletki tlącej się naturalnie na np. kapslu czy druciku. Natomiast po odymieniu odymiczem elektrycznym do apiwarolu, wystarczy te 10 minut.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 23:09 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Acha, już łapię klimat, wszystko jasne :) Czyli to, że było tylko 7 warroz w 2 ulach wcale nie oznacza, że później nie spadło ich więcej, ale to nic, jak są sparaliżowane, to je pszczoły wytransportują na zewnątrz. za 4 dni znowu je odymię. Spieszyłem się z tym odymianiem, a poza tym byłem chorernie ciekaw jak poszło pierwsze w pszczelarskiej karierze odymianie :uśmiech:

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 września 2011, 20:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
Cezary jak masz jeszcze czerw w ulach to powtórz odymianie po tym jak się pszczółki wygryzą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 22:00 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Już nie mam czerwiu dlatego tak spokojnie podszedłem do odymiania, bo wiedziałem, że warrozy nigdzie się już nie schowają i padną wszystkie, albo prawie wszystkie, na wszelki wypadek powtórzę odymianie jutro jakby gdzieś tam jeszcze jakimś cudem została jakaś sztuka.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 października 2011, 22:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 września 2009, 21:46 - pt
Posty: 74
Lokalizacja: Gliwice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
To Ci tylko pozdrościc Cezary256 u mnie pogoda tak sprzyja czerwieniu ze dalej w ulach jest po 3 4 ramki czerwiu wielkosci piesci. Nic nie zrobie naraziemusze jeszcze czekac i 4 raz je odymie jak juz sie troche ochlodzi, moze to pomoze.

_________________
Pasieka wędrowna ,,INESIJA" PŁAWNIOWICE/GLIWICE i okolice


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 października 2011, 22:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Pomimo, iż mam matki w większości z tegorocznej wymiany i powinny być szczególnie plenne, to jednak czerwiu już u mnie nigdzie nie ma i jutro zaczynam odymianie. Jeśli masz jeszcze czerw to odczekaj chwilę. Do końca października powinny być jeszcze warunki termiczne na tyle dostateczne, że się uda. Ozięb tylko gniazdo, żeby nie wyczerpywać już niepotrzebnie pszczół.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 października 2011, 17:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
wczoraj robiłem przegląd i w 3 ulach jeszcze jest czerw po 1 ramce. Swoje pszczoły już odymiłem, ale jeśli pogoda pozwoli to chciałbym jeszcze raz je odymić pod koniec października.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 października 2011, 20:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
zbycho81, ja mam podobnie czerw średnio na 3-4 ramkach w elipsach 12 cm średnicach i musze poczekac na odymianie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2011, 21:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2009, 23:36 - wt
Posty: 203
Lokalizacja: Lublin
BoCiAnK pisze:
Dla mnie dziś rozpoczął się sezon 2012 na jednej z pasiek
rodziny dostały ułożone do zimowli i dostały pierwszą dawkę pokarmu Apifodd po 7,5 kg na rodzinę + wywar z kory Dębu po 200lm oprócz tego polałem pszczoły 20lm BienenWohlu
Rodziny ścieśniłem średnio 8 ramek bo tyle było czerwiu najmniej a i jedną pozostawiłem na 10 ramkach bo i tyle czerwiu w tym ulu było
Mam nadzieję gdyż pierwszy raz w swojej historii pszczelarstwa karmię gotową paszą że to wszystko wstanie na wiosnę równie silne jak tu widać
[url=http://images47.fotosik.pl/1060/f94a6aa8c392ca36med.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images37.fotosik.pl/1022/628d39fdd4f63d1amed.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images50.fotosik.pl/1070/f352b302601e24bamed.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images50.fotosik.pl/1070/87c186bfb6ce68b7med.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images45.fotosik.pl/1060/a16a7c303e34c18bmed.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images37.fotosik.pl/1022/de883d58cbdda554med.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images37.fotosik.pl/1022/aa42b275934dd1f5med.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images35.fotosik.pl/873/ae7d027b6bc7253emed.jpg]Obrazek[/URL]



Bosianku,
z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i doświadczenia zbieranego skrupulatnie przez lata i ciężkiej pracy... nie rezygnuj z tradycyjnego podkarmiania syropem z cukru, chociaż jest bardziej pracochłonny to uważam, że nasi ojcowie, dziadkowie dobrze zakarmiali pszczoły na zimę. Te nowoczesne specyfiki choć mniej pracochłonne mogą nie sprawdzić się w naszych warunkach i są dosyć kosztowne... szkoda by było jak by się nasze podopieczne na wiosnę osypały...

_________________
Pozdrawiam,
piro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 października 2011, 01:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 września 2009, 21:46 - pt
Posty: 74
Lokalizacja: Gliwice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Z całym szacunkiem Piro, ale nasi poprzednicy mieli doczynienia z cukrem-produktem napewno godnym polecenia przy zakarmianiu pszczół. Obecnie nie problemem jest sam cukier, a jego zmieniona technologia produkcji i wykorzystywanie dodatkowych związków, które nie są niebezpieczne dla przewidzianego przez producenta, konsumenta jakim jestesmy my ludzie. Jednakże bardzo szkodliwych często dla pszczół. Takimi subtancjami jak media donosza sa : chlorek sodu- sól kuchenna, czy chlorek wapnia, powodujacy kamienienie tresci pokarmowej u pszczół. Słyszalem rowniez, ze nasi zachodni sasiedzi maja cukie mniej slodki od naszego co jest spowodowane zastosowanie jakiegos balastu (niestety nie wiem jaki zwiazek jest tu wykozystywany) Pasze produkowane sa stricte dla pszczól i tworzy sie je wzorujac sie na skladzie miodu. Specjalnie nie wierze, aby ktorykolwiek z uczciwych producentow wpomnianych syropow czy inwertow komponowal je tak aby byly szkodliwe dla pszczol. Napewno nie kazdy produkt jest tak samo dobry, ale nie powinien on byc szkodliwy. Pasze takie sa juz od lekko kilkunastu lat stosowane w Europie w róznych klimatach i krajach cieszac sie duzym zainteresowaniem. Sam rowniez pierwszy sezon zastosowalem Apifood w wyniku namowy znajomego cenionego przez zemnie pszczelarza i mam wielka nadzieja, zepszczólki wyjda silne po zimie.


Pozdrawiam wszystkich fForumowiczow :luzik:

_________________
Pasieka wędrowna ,,INESIJA" PŁAWNIOWICE/GLIWICE i okolice


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 października 2011, 18:12 - pn 
piro pisze:
Bosianku,
z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy i doświadczenia zbieranego skrupulatnie przez lata i ciężkiej pracy... nie rezygnuj z tradycyjnego podkarmiania syropem z cukru,

Ja nie zrezygnowałem lecz czemu nie iść z duchem czasu jeżeli inwerty by były do bani to większość pszczelarzy zawodowych by już dawno z nich zrezygnowała gdyż oni z pszczół żyją i każda utracona rodzina jest o jedną kromkę mniej do zjedzenia
Z tego co na razie widzę i się cieszę to moge tylko potwierdzić że rodziny karmione inwertem są znacznie silniejsze ( przynajmniej u mnie i mi się tak wydaje ) niż karmione cukrem porównuję to z innymi latami gdzie karmiłem cukrem po prostu nie widzę tak dużego ubytku pszczół jak po przerobieniu cukru
Jak to wyjdzie wiosną zobaczę zapewne będzie to nerwówka dla mnie i zarazem nowe doświadczenie w tej dziedzinie
Na dzień dzisiejszy mogę tylko powiedzieć zrobiłem wszystko co było w mojej mocy aby im nawet ptasiego mleka nie zabrakło a resztę w Rękach Boga ;-)
No jeszcze tylko raz Odymię


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 października 2011, 19:42 - pn 
Ja tez juz nie wróce do cukru jak wiosną wszystko będzie cacy to o cukrze juz zapomnę na wieki ,róznice sa zauwazalne gołym okiem ,syrop cukrowy to pszczoły sklepiły po tygodniu ,a jak przyszło ochłodzenie i karmienie było pózne to nie zawsze ramki były zasklepione do dołu . Przy zastosowaniu inwertów pszczoły pokarm sklepią od razu ,po skonczonym karmieniu nie widać duzych ubytków pszczół dla pewności mozna potwierdzic tą tezę za około 15 dni kiedy w ulu bedzie juz sama pszczoła zimowa . Szkoda ,ze te inwerty były tak drogie w ubiegłych latach ale teraz jak cena utrzyma sie na takim poziomie jak w tym roku to nadchodzą tłuste lata dla firm ,które te inwerty sprzedają. Prosze sie nie sugerować moim postem bo mam mały staż lepiej niech wypowiedza sie pszczelarze zawodowi oni maja na pewno bardzo duza wiedzę .


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji