FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

O godzinie 10 zaczęły wylatywac z 3 uli i latały obficie około 1,5 godziny, potem wyglądało że chodziły po wodę pojedyńcze sztuki tak do godziny 15:

http://youtu.be/rAKUQphB3Vw

Następnie ok 12 zaczęły się oblatywac "słabeusze" które przezimowały w z pojedyńczej deski:

http://youtu.be/Ok9n6sB-jVs

Pozostałem dwa tylko wyjrzały koło 14 i nie wyleciały. Stawiam na to że mają gdzieś taką wiosnę bo w jednym jest 8 uliczek pszczół a w drugim chyba 7. A tak naprawdę to w tych ulach nie poczuły wiosny bo są ocieplane sieczką między podwójną ścianką. Poduchy pod dzaszkiem też mają z sieczką i dennice ocieplane na stałe.

a moje na razie tylko bo raptem było tylko 5* C

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

U mnie dziś śliczny mogę powiedzieć pełny oblot, temp. + 10 w cieniu. Pszczoły aga?3 wyjątkowo mnie zaskoczyły. Pozwoliłem sobie dziś na rozebranie i sprawdzenie gniazd. Zazimowane na 7-8 ramkach wz w zależności od siły rodziny. Obecnie zajmują silniejsze 7 słabsze 6 uliczek, zapasu mają po trzy ramki więc oszczędnie gospodarowały ilością 14 kg cukru na 8 ramek wz dane na zimowolę, plus to co same doniosły. Mają po ramce czerwiu i po ramce z jajami niezależnie od rodziny. W mojej ocenie pszczoły te są wyjątkowymi z pośród tych jakie miałem do tej pory w pasiece. By dodać do tego wszystkiego jeszcze jedną superlatywę napiszę, że poszedłem do pasiki bez podkurzacza i bez kapelusza bo nie miałem zamiaru z początku rozbierać gniazd a jedynie ująć zbędne ramki (co okazało się niepotrzebne) i tak zrobiłem szybki przegląd, pszczółki się kręciły po dłoniach ale żądła nie dostałem żadnego.

Pisałem wcześniej o oblocie. Nie wytrzymałem po południu każda rodzinka dostała po 0,5kg Apifondy. Co dziwnego zauważyłem, powałka w 4 WL była ciepła co było bardzo odczuwalne natomiast w 4 WP nie tak bardzo. Najważniejsze dla mnie to to, że jak położyłem ciasto i wyciągałem beleczkę widziałem moje koleżanki w sporej ilości. Jak sobie przypomnę sobie ubiegłoroczną wiosnę i przezimowanie 1 rodziny z 4 za zimowanych to radość moja jest wielka. Poniżej fotka z ulem i nową dennicą oraz stara z osypem który zastałem w tym ulu. Resztę podmienię jutro.

Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty...
Pozdrawiam Piotrek

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

Dziś moje pszczoły również ponownie wyszły. Było gdzieś pomiędzy + 10, a + 12 przy czym czujnik bezpośrednio wystawiony na promienie słoneczne raportował + 23.

W każdym razie pszczoły wyszły dopiero około godziny 13:00. Wylatywały tak jak ostatnio czyli przy wylotku kręciło się 10 - 20 sztuk. Dopiero po jakiś 60 - 70 minutach zaczęły wyłazić masowo. Ul mocno nagrzany przez słońce zachęcił je do wyjścia przez co obsiadły prawie cały jego przód.

Umnie wyszły wszystkie le to ich latanie było takie jak moje chodzenie na piwo ale co ciekawe cześć pszczół się obleciała a potem się im odkurzacze po włączały

U mnie dziś koło 14.00 temperatura osiągnęła 9 stopni i rozpoczął się niewielki ruch na pasieczysku. Najpierw pojawiło się z 10 pszczół z jednego ula, ale po około pół godzinie zaczęły i inne zaglądać na wylotki, polatały pojedyncze sztuki. Nie ma mowy o oblocie, ale przynajmniej część rozpostarła skrzydełka i trochę się poruszała.

U mnie dzisiaj był oblot przy temperaturze +11 w cieniu. Moje ?F-16?Nieska szalały dzisiaj na wylotku. Rodzinki ładnie przezimowały. Postanowiłem delikatnie zaglądnąć do nich. Pierwszy ul był zazimowany na 8 ramkach do jednego boku siany korpusa pszczółki obecnie zajmują 8 uliczek, pojedyncze plątały się między zatworem a plastrem. Dwie ramki bardziej z skraja są ładnie zaczerwione, elipsa około 18 na 20 cm. Pokarmu dość sporo. W drugim ulu rodzinka była zazimowana na 7 ramkach po środku (metoda Bogdana), pszczółki zajmują wszystkie uliczki nawet miedzy plastrem a zatworem. Są chyba przyciasno ułożone, ale pokarmu w środkowych ramkach górą jest jeszcze około 7 cm skrajne prawie w całości pełne, kolejne do 1/3. Czerw także znajduje się na dwóch ramkach po środku. Rodzinki przez całą zimę miały u góry poduchę wypchaną liśćmi paproci a pod gniazdem w korpusie ? ramki z wprawioną węzą. Przed mrozami w lutym wstawiłem dodatkowo obok desek zatworowych kawałki styropianu 2 cm. i wkładki ocieplające do dennicy. Wnętrza uli suche, brak oznak pleśni na plastrach. Wydaje mi się że w gnieździe ułożonym po środku a dostawionym do boku ściany pszczółki zużyły podobną ilość pokarmu, więc obecnie wszystko O.K. jak na razie. Bałem się że zabraknie pokarmu, w związku z tematami o czerwieniu matek w czasie ciepłej zimy. Sądząc po ilości pokarmu sytuacja jednak nie wystąpiła. Zobaczymy co przyniesie wiosna?.
Dzięki wszystkim za informacje jakie umieszczacie na tym forum, bez waszych wskazówek moja pierwsza zimowla nie wiem jak by się potoczyła a tak serce się raduje na widok pszczółek kręcących się w koło uli.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

U mnie dzis był duzy oblot wszystkich co zazimowałem. W sobote i poniedziałem wymieniłen im denice to nie miały co robic ale po kilka martwych powynosili. Jutro dostana po placku ciasta bo bendzie pogoda przez 2 dni to zdonżą poprzenosic do gniazda. Pozdrawiam miły_marian

Oblot temperatura +11 w cieniu południe Polski, zazimowane dwie rodziny i dwie doczekały wiosny. Pszczółki w dobrej kondycji.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

u mnie również odbył się wczoraj:) kaukaska miała duży osyp około szklanki ale wszystkie przezimowały

Witam
Szklanka to nie jest duży osyp
pozdrawiam Tomek

Nie ma co patrzeć na osyp w tym roku w ulach ocieplanych bo pszczoły sprzątały na bieżąco nawet w grudniu Jak przebiegła zimowla można stwierdzić jedynie po wglądzie do uli.

_________________
Pozdr
Witamina

Nom ja lekko podważyłem go od przodu i wygarnełem Nie było trzeba go wysoko unosić bo dennica jest płaska a otwór wylotkowy w korpusie

Witam,
U mnie oblot był wczoraj - okolice Rybnika. Temperatura w słońcu + 16C
Pszczółki były bardzo spokojne. Najpierw obleciały się z uli drewnianych a potem stopniowo załęły wychodzić ze styropianów.

moje się także obleciały ale (nawiązując do rozważań o kierunku ustawienia uli) wyłącznie te które miały wylotek skierowany na południe, te kilka sztuk które są skierowane na wschód stały sobie spokojne z kilkoma pszczółkami nieśmiało wyglądającymi z wylotków pogrążonych w cieniu.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

woj. śląskie - okolice Rybnika. Melduję oblot 29.02.2012. Temperatura w słońcu plus 15 C. Najpierw obleciały się pszczółki z uli drewnianych, potem wyjrzały ze styropianów
pozdrawiam
Anna

U mnie wczoraj obleciały się pszczółki

U mnie latały już od 10-ciu dni, nosiły wodę sprzątały i myślałem że już zrobiły oblot podczas mojej nieobecności, ale chyba się myliłem, dopiero to co zrobiły wczoraj wygląda na zdrowy i porządny oblot wiosenny, temp 8 stopni w cieniu w słonku zdecydowanie więcej co słychać po wesołym bzykaniu pszczółek

Zimowałem 9 rodzin jedna spadła z czerwiu z głodu nie ruszyły się
2- bardzo silne 9 ramek
4- normalne 6 ramek
2- słabe 3 ramki
A było wałkowane na forum "łączyć jesienią w silne rodziny" to niee.... wiadomo młody wie lepiej;) i tak dobrze że przetrwały;)

A dziś również ruch na wylotkach i już widziałem kilka pszczółek z pyłkiem

Teraz tylko czekać na pierwszy nektar

pozdrawiam

U mnie dziś obleciały się wszystkie 100% sukces w tym roku!! Temp oscylowała ok 8 st, miło było było popatrzeć.

_________________
Podrawiam
Arek

Dziś u mnie (kilka km. do Lubina) wszystkie które mają wylotki na południe się obleciały, te co mają na wschód to słabiej i nie wszystkie. Niektóre ule już pracują na całego, co chwila ląduje pszczoła z pyłkiem a w innych nawet się pszczoły nie pokażą na wylotkach. Zajrzałem do ula jednościennego 25mm deska z którego już od kilku dni widziałem że pszczoły latają po wodę to ze srodka wyjąłem ramkę prawie całą czerwiu w większości krytego, jajka na obrzeżach, pozostałych ramek już nie sprawdzałem.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

u mnie dzisiaj był oblot nie wszystkie ule ale większość i w większości uli czerw generalnie jak na razie ładnie przezimowały

u mnie też w Małopolsce ok 8 stopni w cieniu też się obleciały , niestety jeden nie przetrwał, a koledzy jedno mnie zastanawia bo patrze a po oblocie widzę że nie posprzątały osypu czy to normalne ?


pozdrawiam

Pełen oblot dziś + 14st C słońce ostro dawało. Częściowo sie obleciały kilka dni temu ale dziś był pełen.

UWAGA od 10 sekundy głośno krzyczę do innego pszczelarza więc nie przestraszcie się - proponuję zciszyć

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding

u mnie był kilka dni temu ale dzisiaj był prawdziwy duży oblot nawet kilka pszczółek zauważyłem z pyłkiem oraz kilka na poidle

witam wszystkich , mam pytanie , w jednym ulu nie bylo jeszcze oblotu , uchylilem tylko powalki - pszczolki sa , co robic - czy czekac , w pozostalych ulach [5szt ] poniewaz piekny dzien zrobilem co trzeba , tylko ten jeden nie daje mi spokoju-bo szkoda by bylo , pozdrawiam pawel

pawelpszczola, nic nie rób, nie spieszy im się to świadczy że dobrze przezimowały i mają czas na oblot. u mnie większość nawet się nie pokazała na wylotkach do tej pory.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

U mnie dzisiaj przy +10 też wyszły. 100% przezimowanych

Dzieki za info -pozdro pawel

Witam,
u mnie oblot był 29.02. wszystkie za zimowane przeżyły. Do jednego nawet zajrzałem, kłąb poluzowany, dużo pokarmu i wg. mnie dużo pszczoły. Zrobiłem filmik. Pozdrawiam wszystkich.
settlersik

moje ule stoją za Sokołowem Podlaskim i w dniu 29 lutego po południu około połowy też się częściowo obleciała przy temperaturze ok 7*C.
najaktywniejsze były Sklenerki od Państwa Szeligów i Nieski odchodowane po reproduktorce od Pana Loca. po oblocie odrazu zrobiły porządki. masowo oblatywały źdźbła żyta i zbierały wodę.
jest dobrze.

U mnie oblotów nie mogłem zaobserwować z braku czasu.Wczoraj byłem wymienic dennice i miłe zaskoczenie, w czterech ulach na siedem pszczółki nosiły pyłek a w pozostałych się też pokazywały na wylotkach. Osyp od 0,5 do 1-ej szklanki tylko w ulu z pojedynczej deski 2,5 cm osyp był większy , może 1,5 szklanki ale i tam była zazimowana silna rodzinka.Zaniepokoił mnie widok na jednej dennicy w dwuch miejscach widok brązowej cieczy jakby dopiero coś kapało.Było tego po pół łyżeczki.Jak ktoś z kolegów wie co to może być to proszę o odpowiedż.Pozdrawiam.

U mnie pszczoly lataja z 11 uli / na 11 zazimowanych.
w jednych ulach pojedyncze loty w innych kolejki na wylotkach.
Wszystkie ladnie pobieraja ciasto.
Dzisiaj podnioslem korpusy (tam gdzie sie daje) i sie przerazilem.
W jednym ulu z plyty OSB (takiej 2 cm) na dennicy bylo 1,5 litra osypu.
W zadnym innym ulu takiego osypu nie zauwazylem.
Czy powinienem oddac pszczoly do badania ? czy na ulu z pojedynczej plyty i z wentylacja w dennicy to tak moze byc ?? Pokarm maja, teraz od dwoch tygodni wcinaja ciacho.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

U mnie oblot był 1marca wszystkie się ładnie obleciały teraz tylko czekać.

Witam u mnie na 12 zazimowanych 12 wczoraj się obleciało przy tem.+7 stopni w cieniu,wylotki zwrócone na południe.Jest dobrze.Pozdrawiam.

Wysłałem syna wczoraj do pasieki i twierdzi ze we wszystkich wyleciały. W cieniu było 8*C wiał trochę wiatr , ale ładnie świeciło słońce. Wychodzi na to ze 100%. /48-szt./

U mnie żyją wszystkie zazimowane rodzinki. Ale wychodzą niechętnie może jeszcze za zimno. Trochę latają ale marnie. Dennice już dawno posprzątane. Pokarm jeszcze mają. Nie mogę się doczekać wiosny.

DOMINIK SIEDLCE, a jakie masz pszczoły?
bo moje w okolicy Sokołowa, połowa pasieki masowo polatała 29 lutego. sklanerki i nieski.

Właśnie u mnie kończy się oblot. W tym roku pierwszy raz zimowałem pszczoły bez żadnego ocieplenia i skutki są dobre. Wcześniej często okolice wylotka były pobrudzone kałem, w tym roku nie. Nie dawałem też żadnego ciasta, a oblatywały się bardzo ładnie.

Właśnie wróciłem z pasieki. 7 na 7 się obleciało. Temperatura 9 stopni spory wiatr. Najszybciej wyszły ze styropianu, potem dołączyły drewniane.

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie

U mnie już zbierają pyłek i nektar z bukszpanu.

_________________
Ipswich-Anglia

nasze jeszcze tak nie maja dobrze jak Twoje.
pozdrawiam.

U mnie w sobotę w pierwszym ulu obleciało się tegoroczne pokolenie!!! Co najśmieszniejsze to w moim "najchłodniejszym" ulu, wielkopolski z wysoką dennicą i wyjętymi korkami w dennicy. I to nie było kilka pszczółek. Nie odsklepiłem tam plastra, nie podawałem ciasta, a na dzień dzisiejszy nie mieszczą się na 8 plastrach i siedzą już za zatworem. Co ciekawe myślałem że w nim nie ma matki bo pod koniec grudnia znalazłem trutnie w osypie. W ulu obok, podobnym tyle że z niską dennicą bez wentylacji dopiero zaczynają się rozgrzewać, to jak to się ma do teorii że dennica z siatką to chłodniejszy ul i wstrzymuje się czerwienie?

1.Wysoka dennica z korkami ma się taka do niskiej dennicy osiatkowanej jak inwert do miodu.

2. Na niskiej dennicy osiatkowanej zimuje się na dwóch pełnych korpusach wielkopolskich a jak ktoś ma na tyle to nawet i na trzech.

Korki nie spełniają tej samej roli co siatka na całej dennicy a zatwory jak już to można włożyć dopiero po pierwszym oblocie.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

No fakt, 4 takie korki to trochę ponad 200cm kwadratowych a to mniej niż osiatkowana dennica gdzie siatka to powiedzmy 80%. Chodziło mi bardziej o to, że jednak dennica wysoka z wyjętymi korkami to jednak znacznie większa wentylacja niż dennica niska z włożonymi korkami, mimo to te pierwsze zaczęły znacznie wcześniej czerwić, gdzie teoretycznie powinno być odwrotnie.

W trzech to jeśli w trzecim będzie do góry trochę miejsca to przy pierwszym ociepleniu idą do góry i zaczynają czerwić na całego?

U mnie pełny oblot w większości rodzin był 29.02 i tego samego dnia zcieśniałem - przyznaję się, zimowałem na 10 ramkach, miałem wyjąć jesienią, ale czekałem na chłody, ale nie doczekały się i wyjąłem dopiero po oblocie. I w normalnych ulach żadna mi nie zapleśniała, żeby ktoś nie powiedział.

No to widać XXI wiek w pszczelarstwie.
Mimo warozy i innych chorób tezy o ciepłym ulu na zimę, ,,ciepłej głowie"itd. pójdą w zapomnienie .Pozostaną tylko w książkach.

Pozdrawiam

_________________
http://slomianapasieka.ovh.org

Nie ma co się dziwic w Finlandii czy Rosji w pasiekach położonych na terenie tajgi pszczoły trzymane są w ulach z pojedynczej deski grubości 22mm,a zimy długie i mroźne ale ule malowane są na ciemne kolory aby zimowe słońce nagrzało ściany i kłąb pszczół mógł się przesuwac po plastrach.
Tak jak ktoś kiedyś powiedział "to nie pszczoły boją się mrozu tylko pszczelarze"

_________________
Ipswich-Anglia

Pan Sabart opisywał swoje doświadczenia z pomalowanymi ściankami ula na kolor ciemny i jasny podobno lepiej jak jasną stroną są wystawione zimą do słońca a na wiosnę się przestawia ciemną stroną

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.

marcing, bo polska to nie syberia.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Ale chodziło o to że nawet przy mrozie słońce za bardzo nagrzewało ciemną ścianę ula i kłąb się rozluźniał co powodowało gorszą zimowlę

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.