FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Raczej nie zaczne bo chce mieć pszczoły,a nie puste ule.A do 200 dużo nie brakuje

zaczniesz zaczniesz jak tylko chemia przestanie działać.... wtedy bedą i puste ule i potem sposób kolopikowy.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

U mnie narazie częściowy oblot ale wszystkie 27 żyją nie wiem dokładnie w jakiej formie ale po osypach widzę że jest dobrze ,odnośnie upadków rodzin to powtórzę po kimś wyżej że waroza i choroby z nią związane lub nosemma cerane jest przyczyną ,trzeba miec ręke na pulsie bo stare czasy nie wrócą , jak ojciec mi powiedział że kiedyś
to pszczoły zimowały w torbie po cukrze byle miały co jeść, ale cóż to już historia

27 luty, okolice Krk, z 9 uli obleciały się wszystkie.

odymiałem cztery razy najwiecej w swojej karierze nigdy wczesniej nie pchałem tyle do uli, gdyby mi powiozła warroza pasieke to by ja na dennicach zostawiła, pszczół nie mam od wczoraj i z warrozą nie walcze pierwszy rok, nie chce sie madzyć bo sam nie wiem dlaczego sie pozbyłem pasieki, ale w mojej swiadomosci trudno jest sie przebić mysli ze warroza jest temu winna, taz mam klina, co sie stało fakt nie było mnie od wrzesnia wiec niewiele wiem jak to przebiegało, dla mnie to strata emocjonalna bardziej, i ujma na honorze bo spod mojej reki wychodzili pszczelarze a sam dałem ciała, najciekawsze jest ze u mojego kolegi jakies 1,5 km w lini prostej podobna sytuacja, dzis sie zdzwonilismy na 15 szt zostały mu sie w jednym na jednej ramce, leczył jak apiwarol miał na opakowaniu napisane, zakarmił jak zawsze zreszta pokarmu ma duzo i co najciekawsze miał warszawskie zwykłe ule

a w poprzednim roku tj 2011 jak walczyłeś z warozą, bo problem zaczyna się od poprzedniego leczenia, to że teraz na jesieni odymiłeś cztery razy to jest już musztarda po obiedzie

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Jak nie odymiłeś w lipcu 4 razy wg instrukcji tylko później to duży błąd. Wtedy jeśli jest dużo warrozy to przerywasz im lawinę namnażania.

własnie problem w tym ze walczyłem, pszczoły miałem od dawna stosuje ramki pracy, wrotycz i jakies tam inne sposoby jak np pruchno debowe które mam tylko dlatego ze sie długo pali, robiłem odkłady bo po powrocie z Norwegii z kilku uli zrobiłem w dwa lata prawie trzydziesci, wiekszosc moich plastrów była nowa , nie miałem w sumie zadnych obaw ze sie posypie,

U mnie wyglądało to tak : http://www.youtube.com/watch?v=1AIEr09qcUc

z 2 uli ostał się jeden 50% strat popełniłem masę błędów rok temu i dlatego ciesze się że ostał się jeden

Ten ul będzie stał całe lato na tej patelni? W takim słońcu to jego mieszkańcom może być za gorąco.

_________________
...kiedyś przejdę na 1/2 dadant...
...powoli już się to dzieje...

u mnie oblot był w wtorek tydzień temu przeżyło 2 z 3 superr!!!!!!!!!!

Jeszcze za wcześnie żeby przesiedlać do nowych uli myślę ze początkiem kwietnia zmienią domek na inny a ten do opalenia i pomalujemy na inny kolorek , kolor faktycznie dobrany zły ale cóż zrobić początki bywają cięzkie

Pozdrawiam

U mnie już po oblotach 100% przezimowało.Warszawskie poszerzane.

no to nareszcie oblot dzisiaj . 100% przezimowało.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Dziś był umnie ublot 100% przezimowało .

_________________
SPRZEDAM ODKŁADY PSZCZELE W 2014 !

u mnie w okolicy Bochni dopiero dziś oblot 80% ok. 11:00, 10% ok. 13:00 i 10% dopiero teraz ok 15:00 (ale ten był w cieniu)

Wg zdalnej relacji mojej mamy, 10 na 10 przezimowane

mi się pszczoły obleciały 1 marca 2013 roku i dzisiaj 5 marca 2013 roku zrobiłem przegląd rodziny pszczelej i zobaczyłem że osyp nie jest mały i
zobaczyłem że niema czerwiu i matki też nie widziałem a miodu trochę mają
i chcę się dowiedzieć co się dzieję proszę o szybką odpowiedź proszę proszę

_________________
Kocham pszczoly

Nic się nie przejmuj, z osypem jest różnie ważne że przezimowały, często słabsze rodziny zaczynają wychów czerwiu dopiero po oblocie więc sprawdź za tydzeń czy są jajka.

U mnie wczoraj się obleciała część rodzin, dziś także niektóre, wiele jeszcze nie latało bądź wychodzą pojedyncze pszczoły, ciągle dość zimno i jeszcze silny wiatr.

Ale najważniejsze to już z kilku uli pszczoły znoszą świeży pyłek!!!

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

robi00: dzięki

_________________
Kocham pszczoly

Dzisiaj ładnie po latały
Jutro leszczyna u mnie będzie pylić

Po czym, jeśli to nie tajemnica ?

A Umnie w Suchej się pokręciły i tyle

Jaki super jak padła 1/3 pasieki to tylko bo super to jak przeżyje 100%.

Po wodzie



Chyba pasieczki

po co maja latać jak wszystko maja w ulu

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.

Tym bardziej trzeba płakać a nie pisać w trumfie że super.

U mnie się obleciały chyba wczoraj bo mnie nie było i nie mogę tego stwierdzić natomiast dzisiaj to na pewno się obleciały bo było 12 stopni w słońcu ale wiaterek zimny było czuć... nie kopałem w ulach bo i po co... zrobi się cieplej to się zajrzy... obawiam się co do jednej rodziny czy nie mają za mało pokarmu bo po osypie widać było że trocin z zasklepu było bardzo dużo...dostały 12 kg cukru... a tak w ogóle to 3 na 3 przezimowały...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

u mnie tez dzis ruszyly

Wreszcie oblot wszystko przezimowało na 270 rodzin trzy bezmatki połączone. Pszczoły silne w dobrej kondycji . Zobaczymy co będzie dalej.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

U mnie część obleciała się wczoraj i dzisiaj reszta na 31rodzin osypało się 3 ale tego się spodziewałem zaniedbałem leczenie na warrozę została garstka pszczółek z matką i zastygły pod samą powałką w tym zasklepionym czerwiu były po dwie trzy samice warrozy

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

U mnie dzisiaj 11*C w cieniu i wszystkie 11 rodzin w powietrzu, zaczęły od godz. 12 i do do godz. 14 wyszła ostatnia. Dennice już wyczyszczone i po podmieniane, jutro zapowiadają jeszcze cieplej więc może mały przegląd jak z pokarmem choć po ciężarze korpusów myślę że podkarmiał nie będę co najwyżej od sklepię ramkę.

U mnie wszystko przezimowało , 100% sukcesu.

Pozdrawiam

Q..a nie śmiejcie się z patryka, jakby był niebieski to napisałby 3/3 przeżyły.
Chłopak jest na forum rok z okładem, pszczelarzem może jeszcze mniej a Wy zamiast go pochwalić, że choć dwie mu wyszło to naśmiewacie się z niego. Początki są trudne. Dziwi mnie to, że nikt z Was nie potrafi się przyznać jak sam dawał d...y na początku.

Dzisiaj pierwszy oblot po zimie. Temp 12*C. Przebiśniegi kwitną, leszczyny zaczynają pylić, a w sobotę ma padać śnieg.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.

U mnie dzisiaj też był oblot 100% przezimowało. Jutro robię w niektórych rotacje korpusów.

u mnie oblotu nie było ,wyleciały z każdego ula ale to jeszcze nie oblot ,może jutro (bo jak nie to nie szybko )

nie za wcześnie na rotowanie korpusami?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

- ja tam nikomu nie dałem
Tak na poważnie też miałem ciężkie początki. kolopik, ma rację trza chłopaka pochwalić
Pozdr tczkast

U mnie dzisiaj też był oblot 80% pasieki się obleciało, reszta czeka na lepszą pogodę ponoć jutro ma być ciep[lej to pewnie reszta wyleci. Na 20 przezimowało 20 czyli chyba 100% . Ale zapowiadają chłody i tylko jutro ścieśnię im gniazda otulę fatałaszkami i nich czekają prawdziwej wiosny.

_________________
waldek6530

U mnie wychodziły pojedyncze sztuki. Wciąż zbyt mała temperatura. Mocno się zastanawiam co teraz robić. Czy może jednak ocieplić przed powrotem zimy? Pozakładać wkładki, zmniejszyć wyloty? Czy jednak czekać do pełnego oblotu?? Jeśli prognozy się sprawdzą, to jeśli jutro go nie będzie, następne 2 tygodnie nie zapowiadają się optymistycznie. Co radzicie? I może wyjąć połówki i zostawić na jednym korpusie.. i jeszcze na ciepłą zabudowę przestawić..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

U mnie też dziś oblot +12*C ,śnieg leży jeszcze 10-15 cm, mimo zabiegów opóźniających dziś oblot połowa odbyła .Reszta jeszcze czeka. Trochę krzepnie bo w nocy był mróz .Straty jedna rodzina i 2 matki zapasowe. I tak dobrze jak na tak późną spadź iglastą mieszaną z kamienną. Jeszcze się jednak nie cieszą z doświadczenia wiem że dopiero w maju można mieć pewność. Jeszcze przed nami dalszy ciąg zimy.Zapowiedzi nie są optymistyczne.
Ewa

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Górski_pszczelarz wg wcześniejszych obserwacji pszczoły kłąb zawiązały w dolnym korpusie i teraz są między górnym i dolnym a górny ma pełne ramki pokarmu więc chcę metkę sprowadzić do góry by miała gdzie czerwić tam gdzie jest cieplej. Jeżeli źle myślę to mnie popraw za co serdecznie dziękuję bo jeszcze nie mam wielkiego doświadczenia z ulami korpusowymi.

Sytuacja identyczna jak u kol.adamjaku . Osobiscie miałem ocieplać w weekend ale prognoza się diametralnie zmieniła i jutro ostatnia szansa. Jak bedzie strasznie wiało to osypu nie będe wymiatał tylko docieple. Pewnie czerw już jest więc chyba lepiej im pomóc niż by to miały same ogrzać. Bo niby wszyscy piszą, że docieplać po oblocie ale z ostatnich postów to mi trochę inaczej wychodzi

_________________
kobayashi

Powiem jak u mnie - oblot pełny +13 w cieniu. Dobrze, że tydzień temu dałem ciasto - buckfasty cholery jedne dostały we wrześniu po 15-16 kg do zimy a tu w ulach prawie pusto. Albo jesien, albo ten cieply styczen zrobil swoje. Ale bardziej stawiam na jesieni, coś tam jeszcze czerwiły, a że rodziny były bardzo silne to nawet siatka je nie ograniczała.
Oczywiście mowa tylko o liniach Buckfasta. Radzę jutro upewnić się tym co tak stawiają na pełny oblot. Trzeba zerknąć chociaż na ostatnią ramkę przy kłębie. JEsli teraz bedzie zimno ze 2 tyg i nie dalbym ciasta, to 50% mogloby pasc, tymbardziej ze u mnie kwitna juz krokusy i leszczyna i dzis pyłku nosiły co nie miara. To jest sygnał dla matek -petardy ruszaja!

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Kolego kolopik, u Tazon-a, w regionie wyraz "bo" pisze się "po" i stąd to nieporozumienie. Bogdan też tak pisze.

Dzisiaj wreście można było sobie popatrzeć na ruch pszczół na wylotku. Czyszczą, delikatnie się oblatują, jest bardzo ładnie. Do uli narazie nie ma co zbyt głęboko zaglądać
bo można bardziej zaszkodzić niż pomóc (zaziębić matkę lub czerw).
No chyba, że trzeba ratować rój z głodu.Teraz tylko zadbać o docieplenie zwężenie wylotków i takie tam.
Chyba do wiosny dojedzie wiekszość w bardzo dobrym stanie.

no dobrze pisze lucjan49

Ja na to nie zwracam uwagi

Dzisiaj byłem w pasiece, przezimowało 5 z 6-ciu zazimowanych rodzin. jednak tylko tyle dobrych wiadomości, 4 rodziny (2 wlkp i 2 wp ) zajmują po 2-max 3 uliczki raczej z tego nic nie będzie. Zwężyłem gniazda do 3-4 ramek dałem po kawałeczku ciasta i tyle. Na części ramek zauważyłem pszczele kupki, a to raczej nie jest dobry znak.

Muszę jeszcze trochę poczekać i spróbować połączyć te zdechlaki, tylko teraz zapytanie, czy oddzielać jedn rodzinkę od drugiej ramką z węzą, czy po prostu bezpośrednio złączyć je na żywca stosując jedynie krople miętowe? jedną z matek oczywiście zlikwidować.

_________________
Cezary256

Jak obsiadają 3 ramki na czarno to jak przypilnujesz ,dobrze ocieplisz,zwęzisz wylotki , zasilisz czerwiem później to jeszcze coś by z tego było ,a tak jak nie ma z czego zasilać to lepiej niech kolega połączy "złączy na żywca"

Kolego kup Śpocka Śpyrytusu rozgnieć 2 pałki Czosnku zalej i dodaj po małgorzatce do syropu podaj im jeszcze Ci rój z ula wyjdzie jak się postarasz