FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 14 sierpnia 2025, 02:08 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 22 stycznia 2013, 01:08 - wt 

Rejestracja: 26 lutego 2010, 18:52 - pt
Posty: 393
Lokalizacja: Kujawsko Pomorskie
Dokładnie Leszek , ważne by wyciągać wnioski :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 01:11 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
BoCiAnK pisze:
polbart pisze:
Dawniej, kiedy zimowałem na jednym korpusie wielkopolskim, dawałem na górę pustą półnadstawkę i kładłem na ramkach cienkie lniane płótno.

:haha:
robię to samo od 20 lat i szlak mnie trawia na wiosnę jak zakładam kraty bo Musze wszystkie te pierdy wyczyścić
Obrazek


Masz trzy wyjścia.

1. Ścinać nadróbki.
2. Postawić na górę korpus z węzą lub woszczyną jak pierdy nie są za wysokie.
3. Zrobić i zastosować beleczki. :D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 01:26 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Czwarte wyjście trzeba zrobić wszystko jak należy wtedy niema takich niespodzanek .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 01:33 - wt 
staszektu pisze:
Nie wolno zimować na białych nie przeczerwionych ramkach włożonych szczególnie w środek gniazda.

Nie zgodzę się Norwedzy zimują na węzie odrobionej podczas karmienia co daje gwarancję zachowania szczególnej higieny rodziny czerw wygryzający się wiosną wychowuje się w sterylnych warunkach a nie w uprzędzie i rozmazanym kale poprzednich pokoleń gdzie znajduje się 99% patogenów i wirusów
Gegon pisze:
Nosemoza Ceranea nie jest suchą jakby się koledze wydawało cały sezon od wiosny do jesieni

Kolego
ile żyje pszczoła zarażona grzybem nosemozy Cerenea ????????????????
Nosemoza Ceranea - to odmiana nosemozy tak zwanej suchej tej chorobie nie towarzyszy biegunka i widoczne objawy w postaci odchodów na plastrach czy scianach uli , pszczoła ginie poza ulem ostatnim stadium tej choroby jest efekt widoczny jesienią po zakarmieniu to brak pszczół i poszyty nie tknięty pokarm bo już nie miał go kto nawet zacząć
pszczoły chore na nosemoze Ceranea te które przeżyły jakimś cudem zimę mając młoda matkę jeszcze na wiosnę zaczną się jakoś rozwijać lecz ten rozwój będzie ślamazarny
lecz w pewnym czasie nawet można zauważyć niby ozdrowienie ale to złudne zjawisko w ulu widać dużą ilość pszczół czerwiu bo matka czerwiu ale pszczoły są porażone żyją bardzo krotko taka rodzina nawet nie myśli o stanie rojowym tylko o przetrwaniu
jesienią pszczoły przerobią cukier matki nadal czerwią bo pszczoły czując że są chore bronią się przed zagładą karmiąc matkę zmuszając ją do czerwienia lecz zainfekowanie jest już tak skumulowane że po wygryzieniu się nawet czerwiu pszczoła ta żyje tylko 8 dni i efektem jest czasami matka w asyście kilku pszczół
Ceranea zwana nosemoza suchą , gdyż pszczoła ta na wskutek zniszczenia jelit przez pasożyta (grzyba ) nie pobiera pokarmu i nie trawi pokarmu i można powiedzieć ginie z głodu opuszczając ula - dlatego nie ma objawów w biegunkach i oddawaniu gdzieś odchodów
Szczególną uwagę należy zwrócić jesienią podczas karmienia jak i czy pszczoły chętnie pobierają pokarm gdyż pszczoły chore które zaraziły się latem Nie chętnie pobierają pokarm lub z początku pobierają a w miarę coraz większej infekcji i namnażaniu się grzyba w przewodach pokarmowych nie chcą w ogóle brać
Jak znajdę PDF to wstawię
Proszę mam go tu wstawiony http://www.pasiekaambrozja.pl/ceranea.htm


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 02:44 - wt 
BoCiAnK pisze:
Jak znajdę PDF to wstawię
Proszę mam go tu wstawiony http://www.pasiekaambrozja.pl/ceranea.htm


Panie kolego znam te opisy z PDF-u jak i z kolegi strony ,ale dalej mam inne zdanie ,Ceranea nie jest suchą gdyż od wiosny do jesieni są zauważalne odchody ,a czy to robią te 8 dniowe pszczoły czy starsze tego nie wiem <przecież w rodzinie nie muszą być wszystkie osobniki chore w tym samym stopniu,rodzina dąży do wyrównania strat i wychowuje następne pokolenia>

To co kolega napisał o letnim zarażeniu jest fikcją ,chyba że poprzedniego lata <Ceranea nie zabija w 3 miesiące od momentu zarażenia się rodziny lub uaktywnienia >

Pobieranie pokarmu nie ma związku z chorobą ,jak pszczoły nie pobierają pokarmu to znaczy ,że jest bardzo kiepski pokarm.

Silna rodzina ,która pobierała słabo pokarm <P> ledwo co przezimowała ,miała objawy nosemy Ceranea przez cały sezon ,odbudowała się do jesieni i poszła do zimy słabiutka ,ale pokarm <C> pobierała kilka razy szybciej ,niż rok wcześniej ,rodzina przezimowała na 3 ramkach i przyniosła sporo miodu ,a powinna już dawno :kapelan: ?
Gdzie nastąpiło zarażenie? Jak w tym samym roku co poddany był jej pokarm <P> goniła od maja do sierpnia do lasu na dużą spadź ,nie miała styczności z ramkami po spadłych pszczołach ,jedynie mogła mieć styczność z ramkami po miodobraniu z innych rodzin ,sąsiednich pasiek brak.


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 09:29 - wt 
U kolegi WEWIUR są cztery powody spadku tej rodziny/odkładu biorąc pod uwagę to iż jak napisał mają pełne ramki przeniesionego inwertu:
1. Nieodpowiednie doprowadzenie odkładu do prawidłowej siły na zimowlę,
2. Spracowanie pszczół na nawłoci (brak odpowiedniej gospodarki wcześniej by miało co tą nawłoć nosić),
3. Nieodpowiednio dostosowane do wielkości rodziny gniazdo na zimowlę,
4. Pusta przestrzeń nad gniazdem, bo powałka powinna leżeć nad ramkami a nie na kolejnym wyżej ustawionym nad gniazdem zimowym pustym korpusie. :wink:


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 14:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 18:23 - pt
Posty: 318
Lokalizacja: Małopolska
Szkoda mi kolegi że poniósł po raz kolejny straty , ale jak by nie patrzeć na te wszystkie powody których się dopatrzyli koledzy, uważam że największym powodem jest brak prawidłowej wiedzy i doświadczenia w prowadzeniu pasieki przez kolegę WEWIUR, dlatego największą pomocą dla Kolegi powinna być możliwość odbycia '' praktyki'' u doświadczonego pszczelarza.

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 19:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2012, 20:44 - śr
Posty: 177
Lokalizacja: Skawina
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Przedstawiam film padniętej rodzinki z tamtego tygodnia, i jak widać na zamieszczonym filmie na pewno nie padły z głodu.



Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 19:14 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
brakło zapasów w kłębie przyszły mrozy, kłąb się nie przesunął i padł z głodu. A jak ul był ocieplony? Co było nad ramkami?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 19:16 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2012, 20:44 - śr
Posty: 177
Lokalizacja: Skawina
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
górski_pszczelarz, zobacz sobie na zdjęcia na począntku tematu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 19:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
a ten półkorpus pusty był pod powałką? Jeśli tak to wydaje mi się, że od góry jak miałeś uchylony korek w powałce właziło tamtendy zimne powietrze i od góry zamiast ciepłego powietrza było zimne. Podobnie na dole. też było zimne powietrze. Dodatkowo przeciąg. Dlatego pszczoły cały czas były pobudzone i zużyły prawie całe zapasy pokarmu na skrajnych ramkach. A to że były pobudzone widać po biegunce którą dostały. W ulach drewnianych nie wolno robić przeciągu. Robi się szeroki wylot aby od dołu powietrze krążyło, a od góry zamyka się szczelnie, aby ciepło wytworzone przez pszczoły gromadziło się pod powałką. U ciebie ze względu na półkorpus ciepło nie gromadziło się bo była za duża przestrzeń między rodziną a powałką.
Wentylację w ulach należy zrobić tak jak w dziupli. Czyli jeden otwór bez przeciągów. Jedyny wyjątek to ule styropianowe. Gdzie robi się przeciąg aby wyciągać wilgoć. Natomiast korek który się otwiera na zimę to ten po przeciwnej stronie kłębu. Nigdy nad kłębem.

Pozdrawiam i życzę powodzenia. Mam nadzieję że będzie odzew w temacie pomocy i coś koledzy ci pomogą w sezonie.

Na twoim miejscu jak tylko temperatura skoczy powyżej zera. W ulach które jeszcze żyją zrób szybką interwencję. Delikatnie zdejmij górne półkorpusy i połóż bezpośrednio powałkę na ramkach. Zatkaj korki i na powałkę daj poduszkę. A zwiększ ewentualnie wylot. Oczywiście musisz to zrobić delikatnie żeby jak najmniej denerwować pszczoły. Bo pszczoły dawno nie latały i mają zapełnione jelita. Myślę, że tym sposobem uratujesz resztę uli. Albo zmniejszych ich męki z grzaniem gniazda do wiosny.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 19:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
WEWIUR przykra sprawa :załamka:
Mam jedno pytanie ,matka jak była leciwa? Z filmu wynika że miała czerwony opalitek czyli z 2008 r. (2009r.) lub była oznaczona tak żeby była widoczna.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 19:45 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2012, 20:44 - śr
Posty: 177
Lokalizacja: Skawina
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Alpejczyk, pomyliły mi sie w tamtym roku kolory i przypadkowo oznakowałem ja na czerwono :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 19:55 - wt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Pokarmu było dużo, ale na tych ramkach na których uwiązał się kłąb zabrakło go.
Rodzinka była bardzo słaba, po sypie na dnie widać, że kłąb zajmował nie więcej jak 3 ramki i biorąc pod uwagę przeciąg w ulu akurat przez te ostatnie trzy ramki, pszczoły nie dały rady.
Przedostatniej ramki nie widać dokładnie, ale na ostatniej ramce widać wyraźnie że pokarmu już tam nie ma...
Poza tym tak słaba rodzina została jeszcze wcześniej dodatkowo i niepotrzebnie wypracowana na przerobienie całych 9 ramek pokarmu.
Tą rodzinę należało zazimować na 4 max 5 ramkach.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 20:29 - wt 
Kolego WEWIUR trzeba zimować silne rodziny ,a nie zdechlaki ,ten osyp na dennicy jest bardzo mały ,myślałem że tam będzie pełna dennica pszczół <policz sobie te pszczoły i poszukaj sobie jaka jest potrzebna ilość pszczół do przezimowania w dobrej kondycji>
Niepotrzebnie je karmiłeś ,trzeba było je połączyć i to 2-3 rodziny do kupy i zacząć karmić nie od 5 września tylko wcześniej. O błędach konstrukcyjnych uli <powałka ,korpus > już pisałem .


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 20:42 - wt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
WEWIUR, faktycznie, zrób jak mówi "Gegon" - policz te pszczoły ( policz do jakiegoś małego kubeczka o znanej pojemności, a potem objętość całego osypu).
W końcówce filmu mówisz "czarno od pszczół", ale to nie jest wcale tak czarno jak myślisz.
Sam jestem ciekaw ile było tych pszczół, może Ci się zechce policzyć.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 20:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Gegon pisze:
<policz sobie te pszczoły i poszukaj sobie jaka jest potrzebna ilość pszczół do przezimowania w dobrej kondycji>


tylko mi nie mów ze ty liczysz pszczoły zanim zazimujesz na sztuki - bo teraz toś poleciał po bandzie i WEWIUR-owi mącisz w głowie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 20:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
harpia,
to nie tak, jeśli policzy pszczoły to będzie wiadomo dokładnie jak silna rodzina została zazimowana a i WIEWIUR na przyszłość będzie potrafił ocenić czy ilość pszczół jaką widzi to będzie 1000, 5000 czy może ze 25000.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 20:58 - wt 
harpia pisze:
tylko mi nie mów ze ty liczysz pszczoły zanim zazimujesz na sztuki - bo teraz toś poleciał po bandzie i WEWIUR-owi mącisz w głowie.

Chyba sobie kolega nie myśli? Trochę czasu z pszczołami obcuję, w tym osypie nie ma nawet 5 tysięcy pszczół.


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 21:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 618
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
ja proponuje podać młodym pszczelarzom ile jest pszczoły na 1 na czarno obsiadanym plastrze każdego rodzaju i tyle każdy bierze ramkę i widzi liczy o ole ma byc tych plastrów o ile dobrze pamiętam pszczoły zimowej nie możne być mniej jak 10.000 ile to ramek?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 21:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Gegon,

NIGDY pszczół nie liczylem i liczyc nie będę to dla mnie zbyteczne. Dla każdego pszczelarza inne ma znaczenie słowo obcowanie ! :haha: :haha:


U WEWIUR-a ewidentnie widac ze ma mało pszczół i jeszcze liczeniem go dołujecie. Wie ile miał jak zazimował i teraz musi sobie sam wyciągnąc wnioski na ilu musi zazimować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 21:13 - wt 

Rejestracja: 26 sierpnia 2007, 08:28 - ndz
Posty: 41
Lokalizacja: polska
Może taka stronka pomoże http://www.apis.admin.ch/en/aktuell/bienenschaetzen.php


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 21:18 - wt 
marcinbzyk pisze:
ja proponuje podać młodym pszczelarzom ile jest pszczoły na 1 na czarno obsiadanym plastrze każdego rodzaju i tyle każdy bierze ramkę i widzi liczy o ole ma byc tych plastrów o ile dobrze pamiętam pszczoły zimowej nie możne być mniej jak 10.000 ile to ramek?


Przecież są dostępne kolego zdjęcia jaka powinna być siła rodziny przed późnym karmieniem <te pszczoły przecież będą przerabiać 15 kg pokarmu,bedą trute 10 krotnym odymianiem apiwarolem i 5 krotnie kwasem szczawiowym>
czy taką siłę miał kolega WEWIUR to śmiem wątpić.http://www.galeria.pasiekaambrozja.pl/w ... zczele.jpg http://www.galeria.pasiekaambrozja.pl/w ... brozja.jpg


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 21:26 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Wsztscy pisza ze malo pokarmu zle zakarmione a ja twierdze ze ta jest wina warozy .Rodzina nie odymiana po lipie silnie porazona waroza wykonczyla pszczoly jeszcze na jesieni pszczoly jeszcze podczas zakarmiania byly silne wiec pobieraly jeszcze pokarm ale z uplywem czasu wykanczaly sie .Waroza ponaklowa pancesz pszczoly sa wiecej podatne na wirusy i gina poza ulem jeszcze na jesieni.

Marek wez pszczoly martwe do jakiegos pudelka kartonowego mozy byc po zaapalkach i wyslij do badania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 21:40 - wt 
Ja już wcześniej napisałem cztery powody spadku tej rodziny, warroza fakt może i był to jeden z powodów, tak czy tak domysłów dlaczego spadła teraz można snuć wiele, istotne jest to by u kolegi WEWIUR wyeliminować błędy jakie popełnił a by je wyeliminować musiał by opisać swoją gospodarkę z tym odkładem od początku jego posiadania.

WEWIUR masz niedaleko kudłatego a i do Bogdana nie masz tragicznie daleko, może jeszcze kogoś masz bliżej od nas z forum - jeśli któryś z nich by się zgodził wziąć cię na lekcje zarówno gospodarki w sezonie, przygotowania rodzin do zimowli i układania gniazda na zimowlę (jeśli znalazłbyś na to czas no i trzeba by było dojeżdżać na "praktyki") jestem przekonany że wszystkiego byś się nauczył i przyszła zimowla twoich rodzin była by dla ciebie zdecydowanie pewniejsza, bez obaw o spadek którejkolwiek i tego typu smutnych zdjęć i filmów. :wink:


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 21:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 819
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Trzeba wreszcie założyć temat, w którym nasi Pszczelarze Roku, będą podpowiadali początkującym kolegom co należy w danej porze roku zrobić.
Taki "przepis parzenia herbaty".
Dla przejrzystości,możliwość pisania w tym temacie dałbym tylko Pszczelarzom Roku .
Temat powinien być na samej górze forum, cały czas widoczny.
Moderatorzy, przemyślcie jak to zrobić.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 22:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Taki temat bardzo by był przydatny popieram takie rozwiązanie ,DRUGA SPRAWA TO POCZĄTKUJĄCY MOŻE KUPIĆ SOBIE TERMINASZ pszczelarski i ma opis na każdy miesiąc .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 22:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
wojciech_p pisze:
...
Dla przejrzystości,możliwość pisania w tym temacie dałbym tylko Pszczelarzom Roku ...


Chcesz odrzucić wiedzę fachowców zarówno w teorii jak i praktyków??
Moim zdaniem nie zrobi to dobrze dla poziomu przekazywanej wiedzy.

O ile pamiętam to taki cykl postów był już pisany na forum chyba przez Bogdana.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 22:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Cordovan pisze:
Ja już wcześniej napisałem cztery powody spadku tej rodziny,


Reasumując; po wnikliwej analizie Kolegów doszliśmy do końcowego wniosku, że WIEWIUR powinien zmienić miejsce postu z "Choroby pszczół" na "Mój największy błąd" :kapelan: :kapelan: :kapelan:
Należy Mu się jednak podziękowanie, że tak dokładnie przedstawił ten problem i dzięki temu inni nie wpadną na podobny "pomysł" :papa: :papa: :papa:

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 22:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 819
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Cynig ,nic nie chcę odrzucać.Miałem na myśli dać pole do działania wyróżnionym.
Miałem na myśli stworzenie takiego poradnika coś na wzór Michałowa, rozsyłanego na e-maile.Ten byłby na forum.Nie możemy czekać aż wyniknie podobny problem,trzeba go uprzedzać i sygnalizować co należy wykonać w danym terminie.
Pozostali(my) mogą udzielać się w każdym temacie.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 22:26 - wt 
komeg pisze:
Reasumując; po wnikliwej analizie Kolegów doszliśmy do końcowego wniosku, że WIEWIUR powinien zmienić miejsce postu z "Choroby pszczół" na "Mój największy błąd"


Moim zdaniem w dobrym dziale napisał temat gdyż ta rodzina była od początku utworzenia chora lub została zainfekowana na kilka sposobów i dlatego nie rozwinęła się do zimy <warunki pogodowe i pożytkowe też były kiepskie>


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 22:39 - wt 

Rejestracja: 19 czerwca 2010, 21:40 - sob
Posty: 136
Lokalizacja: lubelskie
Kto widział tą rodzinę w listopadzie,październiku? może i było w tym ulu tyle pszczół że obsiadały wszystkie ramki na czarno , lecz coś im dokuczało i zaczęły masowo wypryskiwać i została ich garstka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 22:46 - wt 
krzys, gdyby powałka była założona na gnieździe a nie jak to było zrobione na kolejnym korpusie nad gniazdem pszczoły by podały sobie zapasy pomiędzy ramkami a powałką i wtedy to że w środku jest ramka nieprzeczerwiona nie miałoby znaczenia (kiedyś pamiętam u znajomego z musu pszczoły były przesiedlone późną jesienią na odebrane nadmiarowe ramki z dziewiczego suszu z przerobionym syropem, bo było nadmiar - miało to zostać dla odkładów lub do poddania rodzinom po oblocie, nie pamiętam i przezimowały na tym ale miały miejsce między powałką a ramkami by sobie papu podać), fakt że na jasnej woszczynie pszczoły zimują zdecydowanie gorzej ale nie była to bezpośrednia przyczyna spadku tej rodziny. Podstawowy błąd to źle założona powałka, zbędny korpus nad gniazdem i przestrzeń między gniazdem a powałką jaką stworzył ten dodatkowy korpus. Do tego też błędu kolegi Wiewiura doszło do innych czynników (o jakich napisaliście) jakie współgrały z tym co napisałem. :wink:

Gegon chora moim zdaniem to nie była, raczej stawiam na złe przygotowanie rodziny do zimowli, brak pożytku zapewne i nakładający się z tym brak podsycania rozwojowego przez WIEWIURAw okresie kiedy było to wręcz konieczne, później spracowanie tegoż jakoś tam zipiącego odkładu na nawłoci i przez zakarmianie (choć jak dawał inwert to tutaj aż tak bardzo nie zniszczył pszczoły tym zakarmianiem, może tylko częściowo), zbyt obszerne gniazdo na siłę odkładu, pusty korpus postawiony na gnieździe i na tym dopiero powałka (zbędna przestrzeń) do tego warroza też swoje zrobiła. To wszystko razem to błędy jakie popełnił. :wink:


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 22:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
piotrwicha pisze:
Kto widział tą rodzinę w listopadzie,październiku? może i było w tym ulu tyle pszczół że obsiadały wszystkie ramki na czarno , lecz coś im dokuczało i zaczęły masowo wypryskiwać i została ich garstka
Cherlaki nie pobrały by tyle pokarmu . pszczół ubyło zaraz po zakarmieniu . Waroza słabe czerwienie matki w okresie lipiec - wrzesień i ta nieszczęsna pół nadstawka nad gniazdem
górski_pszczelarz pisze:
brakło zapasów w kłębie przyszły mrozy, kłąb się nie przesunął i padł z głodu. A jak ul był ocieplony? Co było nad ramkami?
pleszek pisze:
.Waroza ponaklowa pancesz pszczoly sa wiecej podatne na wirusy i gina poza ulem jeszcze na jesieni.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 23:10 - wt 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 72
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
BoCiAnK pisze:
staszektu pisze:
Nie wolno zimować na białych nie przeczerwionych ramkach włożonych szczególnie w środek gniazda.

Nie zgodzę się Norwedzy zimują na węzie odrobionej podczas karmienia co daje gwarancję zachowania szczególnej higieny rodziny czerw wygryzający się wiosną wychowuje się w sterylnych warunkach a nie w uprzędzie i rozmazanym kale poprzednich pokoleń gdzie znajduje się 99% patogenów i wirusów
Gegon pisze:
Nosemoza Ceranea nie jest suchą jakby się koledze wydawało cały sezon od wiosny do jesieni

Kolego
Dziwię się że doświadczony pszczelarz to pisze. Co innego zimowanie na samych białych ramkach a co innego gdy białe ramki włożymy w środek gniazda a po bokach zostaną ramki ciemne,szczególnie przy słabej rodzinie. Z takim ułożeniem gniazda poradzi sobie tylko silna rodzina która jadnocześnie obsiada ciemne i jasne ramki.W innym przypadku rodzina ginie z głodu. Proszę nie mącić w głowie niedoświadczonemu pszczelarzowi bo będzie powielał co roku te same błędy i co roku zastanawiał czemu rodzina śię osypała


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 23:16 - wt 
staszektu pisze:
Proszę nie mącić w głowie niedoświadczonemu pszczelarzowi bo będzie powielał co roku te same błędy i co roku zastanawiał czemu rodzina śię osypała
Rodzina nie osypała się z powodu jasnej ramki czy dwóch będących między ciemnymi bo przejść nie mogły, nawet przy tak lichym zazimowanym odkładzie, napisałem jakie były przyczyny spadku tej rodziny, wystarczy przeczytać. :wink:


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 23:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
staszektu pisze:
BoCiAnK pisze:
staszektu pisze:
Nie wolno zimować na białych nie przeczerwionych ramkach włożonych szczególnie w środek gniazda.

Nie zgodzę się Norwedzy zimują na węzie odrobionej podczas karmienia co daje gwarancję zachowania szczególnej higieny rodziny czerw wygryzający się wiosną wychowuje się w sterylnych warunkach a nie w uprzędzie i rozmazanym kale poprzednich pokoleń gdzie znajduje się 99% patogenów i wirusów
Gegon pisze:
Nosemoza Ceranea nie jest suchą jakby się koledze wydawało cały sezon od wiosny do jesieni

Kolego
Dziwię się że doświadczony pszczelarz to pisze. Co innego zimowanie na samych białych ramkach a co innego gdy białe ramki włożymy w środek gniazda a po bokach zostaną ramki ciemne,szczególnie przy słabej rodzinie. Z takim ułożeniem gniazda poradzi sobie tylko silna rodzina która jadnocześnie obsiada ciemne i jasne ramki.W innym przypadku rodzina ginie z głodu. Proszę nie mącić w głowie niedoświadczonemu pszczelarzowi bo będzie powielał co roku te same błędy i co roku zastanawiał czemu rodzina śię osypała


Jest nas tylko dwóch co podają właściwą przyczyne upadku tej rodziny. Bardzo podobają ni się te słowa'' Proszę nie moncić w głowie niedoświadczonemu pszczelarzowi bo będzie co roku powielał te same błędy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 23:44 - wt 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 72
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
U rolnika do którego jeżdżę na grykę rój osiadł pod dachówką cementow-azbestową cienką . Jstnieje tam nieprzerwanie od 10 lat, ma ogromny, zimny ul i wielkość zimującej rodziny na pewno jest różna i węzy też sobie nie wymieniają i mają się bardzo dobrze. W zeszłym roku pierwszy raz zmieniły gniazdo tj.przeniosły się o jedna belkę dalej. Nawet przeżyły karmienie z zastosowaniem trutki bo złośliwość pszczół przekracza wszelkie normy. Ciekawe jak się bronią przed chorobami?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2013, 23:45 - wt 
krzys pisze:
Jest nas tylko dwóch co podają właściwą przyczyne upadku tej rodziny.
Jeśli masz na myśli siebie i staszektu to oboje jesteście w błędzie albo żaden z was nie zimował na jasnych plastrach rodziny pszczelej lub odkładu nawet jeśli by jasne plastry były w środku gniazda a ciemne na bokach co nie oznacza że po części nie macie racji, iż nie powinno się zimować na plastrach jasnych a na przynajmniej dwukrotnie przeczerwionych ale w przypadku kolegi WIEWIUR nie to akurat było przyczyną spadku tego odkładu, nawet nie było jedną z przyczyn. :wink:


Na górę
  
 
Post: 22 stycznia 2013, 23:54 - wt 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 72
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Cordovan pisze:
Rodzina nie osypała się z powodu jasnej ramki czy dwóch będących między ciemnymi bo przejść nie mogły, nawet przy tak lichym zazimowanym odkładzie, napisałem jakie były przyczyny spadku tej rodziny, wystarczy przeczytać. :wink:


Napisałem jakie były przyczyny spadku tej rodziny, wystarczy przeczytać. A najlepiej na następną zimę ułóż tak samo gniazdo zobaczysz efekty, spróbuj. Nie będę kolegę więcej przekonywał a radzę samemu się przekonać.Mądrość w pszczelarstwie to praktyka. Tylko z takimi radami to mi żal kolegi WIEWIUR .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2013, 00:00 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
staszektu pisze:
U rolnika do którego jeżdżę na grykę rój osiadł pod dachówką cementow-azbestową cienką . Jstnieje tam nieprzerwanie od 10 lat, ma ogromny, zimny ul i wielkość zimującej rodziny na pewno jest różna i węzy też sobie nie wymieniają i mają się bardzo dobrze. W zeszłym roku pierwszy raz zmieniły gniazdo tj.przeniosły się o jedna belkę dalej. Nawet przeżyły karmienie z zastosowaniem trutki bo złośliwość pszczół przekracza wszelkie normy. Ciekawe jak się bronią przed chorobami?



W parze ze złośliwością pszczół często idą duże zdolności adaptacyjne do zmieniającego się środowiska a także odporność na choroby, pestycydy i warrozę.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2013, 00:06 - śr 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 72
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Pewno tak jest masz rację.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2013, 00:10 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Cordovan pisze:
krzys pisze:
Jest nas tylko dwóch co podają właściwą przyczyne upadku tej rodziny.
Jeśli masz na myśli siebie i staszektu to oboje jesteście w błędzie albo żaden z was nie zimował na jasnych plastrach rodziny pszczelej lub odkładu nawet jeśli by jasne plastry były w środku gniazda a ciemne na bokach co nie oznacza że po części nie macie racji, iż nie powinno się zimować na plastrach jasnych a na przynajmniej dwukrotnie przeczerwionych ale w przypadku kolegi WIEWIUR nie to akurat było przyczyną spadku tego odkładu, nawet nie było jedną z przyczyn. :wink:


Co roku zimuje 120 rodzin i jakoś nie pamiętam by mi się osypało więcej niż trzy rodziny w którymś roku. Kiedyś właśnie w skutek mojego niedopatrzenia jasna ramka była przyczyną spadku rodziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2013, 00:15 - śr 
staszektu, u znajomego przezimowały na samym dziewiczym suszu z zapasami, pisałem o tym dziś w tym temacie, nie wmówisz mi że jasna ramka czy dwie były powodem spadku tej rodziny bo przejść przez nią nie mogły bo niby zimna. By napisać ci to dosadniej w tej rodzince każda ramka była przeczerwiona co wynika z filmu i to że jasny susz był od góry w tych ramkach nie ma żadnego znaczenia. Przez tak przeczerwioną ramkę pszczoły spokojnie przejdą z kłębem a nawet się na takiej uwiążą jeśli pozwoli im na to temp. Jasne ramki nie były to przyczyną spadku tej rodzinki. Sam zimuję na 90% takich ramkach jedno-sezonowych (całe gniazdo mam z takich ułożone na zimowlę) bo takie po dwóch sezonach u mnie idą do topiarki. :wink:

krzys napisałeś Kiedyś właśnie w skutek mojego niedopatrzenia jasna ramka była przyczyną spadku rodziny.

Czy ta jasna ramka wyglądała tak jak na filmie kolegi WIEWIUR? bo ja tylko na takich zimuję w 90% całości gniazda i nie spadła mi jak dotąd żadna rodzina. :wink:

U niego zupełnie inne przyczyny były spadku tej rodziny ale ileż razy można pisać to samo. :wink:


Na górę
  
 
Post: 23 stycznia 2013, 00:27 - śr 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 72
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
To powiedz dlaczego słaba rodzina uwiązała się na 2 skrajnych ciemnych ramkach. Nigdy słada rodzina nie zimuje przytulona do ściany ula a w tym wypadku nie miała wyjścia bo tam miała najlepsze warunki a białe 2 ramki stanowiły przeszkodę nie do pokonania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2013, 00:29 - śr 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 72
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Zimowanie na dziewiczych ramkach to jest inna bajka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2013, 00:43 - śr 
staszektu pisze:
To powiedz dlaczego słaba rodzina uwiązała się na 2 skrajnych ciemnych ramkach. Nigdy słada rodzina nie zimuje przytulona do ściany ula a w tym wypadku nie miała wyjścia bo tam miała najlepsze warunki a białe 2 ramki stanowiły przeszkodę nie do pokonania.
Dlatego nie przeszły bo nie miały powałki nad gniazdem tylko pusty korpus i na nim dopiero powałkę, wyziębione gniazdo od góry, gdyby miały powałkę nad gniazdem i na powałce jakiś kocyk podały by sobie zapasy pobierając je nawet z tych jasnych ramek a przy jakimkolwiek dniu gdzie na dworze było by ok + 5 +8 stopni a były takie dni przeszły by z kłębem dalej od tej ściany nawet na te jasna ramki i na nich by się uwiązały. :wink:


Na górę
  
 
Post: 23 stycznia 2013, 09:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Nie myślicie, ze uwiązały się z tej strony, bo miały ciepłą ścianę obok?? Z drugiej strony zimna podkarmiaczka..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2013, 12:52 - śr 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 72
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Cordovan patrzysz z perspektywy jakbyś to Ty zimował w tym ulu nie pszczoły.A pszczoły są martwe, Ty byś pewnie przeżył bo kierujesz się rozumem, pszczoła warunkami ulowymi. Brak powałki tylko przyspieszył osypanie rodziny bo prędzej zjadły pokarm z ciemnych ramek obsiadanych ramek. Nadmiar zjedzonego pokarmu widać na ściankach pustego korpusu.Białe ramki nie obsiadane przez pszczoły mają tęperaturę zbliżoną do temp. zewnęcznej w tej chwili to temperatura poniżej zera więc ja mogły pobrać tak zimny pokarm.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 stycznia 2013, 13:28 - śr 
staszektu pisze:
Cordovan patrzysz z perspektywy jakbyś to Ty zimował w tym ulu nie pszczoły.A pszczoły są martwe, Ty byś pewnie przeżył bo kierujesz się rozumem, pszczoła warunkami ulowymi. Brak powałki tylko przyspieszył osypanie rodziny bo prędzej zjadły pokarm z ciemnych ramek obsiadanych ramek. Nadmiar zjedzonego pokarmu widać na ściankach pustego korpusu.Białe ramki nie obsiadane przez pszczoły mają tęperaturę zbliżoną do temp. zewnęcznej w tej chwili to temperatura poniżej zera więc ja mogły pobrać tak zimny pokarm.



Gdyby to był silny rój ,który pobiera pokarm 7 uliczkami było by widać te wyjedzone plastry ,a plastry są wyjedzone tylko 3 w tym jedna ramka pierwsza prawie do beleczki,a teraz tłumaczę.

Widać ,że ta rodzina przerobiła pokarm i zasklepiła na 9 ramkach czyli siła podczas karmienia to na oko słabo nabity korpus <10 ramek> pszczół.

Po przerobie pokarmu zostało ich około 5 uliczek ,a w październiku uwiązały kłąb na 3 ramkach ,cały czas wypryskiwały pszczoły ,a podczas oblotu "traciły" się chore i stare .W końcu struktura rodziny została mocno nadwyrężona i w grudniu było po ptokach . Matka z garstką około 1000 pszczół uwiązała się na pierwszym ramku ,a w styczniu padły .

Żeby w naszych warunkach przezimować pszczoły w dobrej kondycji przed późnym karmieniem musi być duża siła , bo tak to nie ma co zimować ,trzeba łączyć i dopiero takie rodzinki można zimować na 9 ramkach.

Też słabo określiłem siłę rodziny w kilkunastu ulach bo się łudziłem ,że przezimują ,a w listopadzie jeszcze połączyłem kilkanaście i to silniejszych od tego co pokazał WEWIUR.

I już nie dołujmy WEWIURWA takich pasiek będzie tysiące w POlsce ,a w statystykach może 20% także nie jesteś sam nosema cerana wygrała z pszczelarzami.
Ja tam nie narzekam sporo popełniłem błędów ,ale u mnie na razie jest dobrze i oby do wiosny.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji