FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
mam pytanie. Mam jedną rodzinę która bardzo słabo przezimowała. Obecnie znajduje się na 4 ramkach i chciałbym ją przez sezon doprowadzić chociaż do 8-9 ramek. Nie wiem jak to zrobić bo jajka są ale po kilka na ramce dosłownie tylko takie kółka o średnicy 6 cm reszta pusty wosk.
Podczas przeglądu znalazłem 1 pszczołe ktora była bez skrzydełek tzn tylko miała takie kikuty co to może znaczyć? czy to może powodować słaby rozwój rodziny?

wirus zdeformowanych skrzydeł

Tnij czerw zasklepiony i obejrzyj ile jest warrozy.

Jest to wirus zdeformowanych skrzydeł
rozprzestrzeniany przez waooozę

pewnie jakieś wirusy ją dopadły... a z warozą jak sobie radzisz ? te kółka to zwartego czerwiu czy rozstrzelonego ? bo jak to drugie to może wartałoby pomyśleć o wymianie matki...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Więc tak warrozę leczyłem jesienią apiwarolem 4 razy dymiłem o staram się usuwać czerw trutowy lecz w tej rodzinie nie było jeszcze w tym roku, czerw jest raczej zwarty ale strasznie mało inne rodziny mają po pełne ramku zaczerwione a ta słabo przezimowała i się nic nie bierze do roboty. mysle o wymianie matki ale to jest tak mała rodzina ze konieczna była by matka unasienniona bo czerw potrzebny od zaraz a nie wiem czy unasiennioną juz dostanę. jestem poczatkujacy i popełniam wiele błedow

Jak czerwi zwarcie a słabo przezimowała, to prawdopodobnie brak tam karmicielek.
Daj ramkę wygryzajacego się czerwiu, albo zlikwiduj rodzinę, bi nie zawsze opłaca sie ratować.
Jedna pszczoła bez skrzydełek o niczym nie swiadczy.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

magdamaj91,
Zciesnij tą rodzinę na maxa -tak aby pszczół było ma ramce bardzo gęsto i żeby zajmowały całe przestrzenie miedzy plastrowe- od góry do dołu
ramki z pokarmem wstaw za zatwór ,a jak nie mają pokarmu
to daj im ciasta miodowocukrowego na ramki ,ale też muszą być mocno zcieśnione .
Czegoś nie dopilnowałeś - jęśli rodzina nie ma juz zadnych innych anomali w sezonie możesz zasilic ja ramkami z czwerwem z innych uli
ale nie teraz bo osłabisz to co przezimowało dobrze .

Z punktu widzenia praktyki i ekonomi nie opłaca sie ratować takiego słabeusza
nic z niego nie będziesz miał - oprócz biegania i doglądania go
Nie doczytałęm ile ramek zajmuje ta rodzina i jakich ?
Jeśli po zcieśnieniu nie bedzie obsaidac 4 wielkopolskich to naprawde zabawa z ta rodzinką będzie czysto filantopijna dla samej ideii

_________________
Pozdrawiam Szczupak

magdamaj91, matkę zlikwidować a pszczoły (po wcześniejszym wpuszczeniu w ul kilku kłębów dymu przez wylot) strząsnąć z 5 metrów przed innymi ulami by rozleciały się i tyle. Ul zabrać w inne miejsce, ramki do wytopienia. Ja bym nic innego nie zrobił.

Spokojnie ,spokojnie , ścieśnić ,ewentualnie matkę odmłodzić .
Mamy połowę maja ,zaczną się cieplejsze dni ,tylko żeby pokarmu miały pod dostatkiem żeby nie musiały liczyć tylko na siebie ,jak dorzucisz im czerwiu zasklepionego to też pomoże .
Może jakiś "specyfik" zastosować bo miód nie liczymy od nich odbierać .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Nie chciałem likwidować. Wiem że to jest wbrew zaleceniom bo taką rodzinę należało wiosną połączyć i o niej zapomnieć ale jestem początkujący i oprócz tej słabej mam 2 normalne. Chciałem dokupić w tym roku 2 rodziny ale albo cena przerastała moje możliwości albo odleglość albo ogłoszenie nie aktulne. Dlatego tez chcialem tę rodzinę utrzymać. Jedno z czym mam problem to nie potrafię znaleźć matek w ulach bo mam nie oznakowane i nawet w tej słabej co jest garstka pszczół nie widzę. Chyba ładnych parę lat minie zanim się naucze pszczół

magdamaj91,
Spokojnie popatrz w książkach lub filmach na jutubie
http://www.youtube.com/watch?v=OUtLAsEMtWI
http://www.youtube.com/watch?v=crZJMbKX4d8
jak wygląda matka i znajdziesz

Doskonale cię rozumiem bo na początku mej przygody z pszczołami zupełnie robiłem tak samo , ratowałem co się dało
a rujki zbierałem zewsząd i o każdej porze sezonu .
Teraz wiem że lepiej jest słabełusza wiosna w czas dołaczyć
rozwinąć porządnie dwie rodziny i zrobic siobie z nich jeszcze dwie ,nawet trzy bez wiekszych strat w miodku .
Ale dojdziesz i do tego tylko trochę czasu musi upłynąć
miłej przygody z pszczołami i nie daj sie zniechęcić

_________________
Pozdrawiam Szczupak

I dlatego właśnie napisałem wyżej co powinien kolega magdamaj91 zrobić.
magdamaj91 Po akacji zrobić odkłady, doprowadzić je do siły i masz już 4 rodziny do zimowli. Takiej słabizny nie opłaci się ratować i zasilać czerwiem osłabiając macierzaki jakie są rodzinami produkcyjnymi i maja nanieść miodu, lepiej niech nalecą pszczoły z tej słabizny na dwa pozostałe twoje ule i zrobisz sobie dwa odkłady jak to napisałem wcześniej. Moim zdaniem korzystniejsze rozwiązanie ale to twoje pszczoły i twoja nauka w imię pogłębiania wiedzy pszczelarskiej.