FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 19:00 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
Post: 06 maja 2014, 00:09 - wt 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 104
Lokalizacja: Małopolska
Witam,
mam problem. W jednej rodzinie zauważyłem chorobę/uszkodzenie czerwiu krytego. Podejrzewam chorobę woreczkową, jednak tyle naczytałem się na temat różnych przyczyn ( barciak, kiślica, zaziębienie) i różnic w objawach, że mam już tylko mętlik w głowie. Co to może być? Link: http://fotowrzut.pl/QDDTQ7EJIL

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 00:23 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Ze zdjenc wynika ze to jest zgnilec europejski. Popularnie muwiąc kisilica.. trzeba zmiejszyć gniazdo. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 08:21 - wt 
miły_marian. pisze:
Ze zdjenc wynika ze to jest zgnilec europejski.


To paskudztwo ciężko się leczy, także miałem z tym problemy.

doji, jeżeli miły_marian. ma rację to:

"Zwalczanie łagodnej (kwaśnej) postaci kiślicy można ograniczyć do zmniejszenia gniazd i podkarmienia rodzin. Plastry z rodzin, które chorowały należy przetopić."

Jeżeli jednak z ula wydobywa się nieprzyjemny drażniący zapach (mięsa lub czegoś skisłego) to:

"Natomiast przy postaci ostrej (cuchnącej) stosuje się zabieg polegający na przesiedleniu na węzę z przegłodzeniem, identycznie jak przy zwalczaniu zgnilca złośliwego. Ule po chorych rodzinach, sprzęt, pasieczysko oraz odzież należy odkazić. Wosk wytopiony z plastrów nadaje się tylko na świeczki, a miód do przerobu.

Nie wolno go używać do karmienia pszczół
"

Sprawdź także to, końcówka artykułu oznaczona "zwalczanie choroby":

http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... 08_25.html

Warto także wymienić matkę, przerwa w czerwieniu dobrze im robi.


Na górę
  
 
Post: 06 maja 2014, 14:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
doji pisze:
Witam,
mam problem. W jednej rodzinie zauważyłem chorobę/uszkodzenie czerwiu krytego. Podejrzewam chorobę woreczkową, jednak tyle naczytałem się na temat różnych przyczyn ( barciak, kiślica, zaziębienie) i różnic w objawach, że mam już tylko mętlik w głowie. Co to może być? Link: http://fotowrzut.pl/QDDTQ7EJIL


na 100% choroba woreczkowa. Jeśli jest niewielkie nasilenie to jak zrobi się ciepło i pszczoły zaczną nosić miód poradzą sobie z nią. Jeśli natomiast masz duże nasilenie choroby to zwęź gniazdo tak aby matce brakowało miejsca do czerwienia i ocieplij. Pszczoły wtedy będą na bieżąco czyścić komórki i zahamują w ten sposób rozwój choroby. Problem jest taki, że pszczoły nawet jeśli nie ma widocznych objawów stają się nosicielkami wirusów. Szczególnie podatne na tą chorobę są nowe linie nie przyzwyczajone do naszych warunków atmosferycznych.
Przy dużym nasileniu najlepiej wymienić w sezonie matkę. Bo geny przy tej chorobie odgrywają poważną rolę.

Przy kiślicy larwy najczęściej giną w formie zwiniętej i mają gumowatą konsystencję. Tutaj natomiast giną tylko larwy wyprostowane i po oderwaniu zasklepu mają czarne wyciągnięte w górę głowy, natomiast całe są tak jakby w woreczku z wylinki.
Przy zgnilcu amerykańskim miałbyś jedną ciągnącą się masę nie dającą się wyciągnąć z komórki

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 15:29 - wt 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 104
Lokalizacja: Małopolska
Dzięki za odpowiedzi. Na razie matkę zamknąłem w izolatorze 3 ramkowym z ramkami swieżo odbudowanymi, zaczerwionymi aby zrobiła małą przerwe z czerwieniem. Ul dodatkowo odsunełem od sąsiadującego na ponad 3m. Co do zapachu larw - nic nie byłem w stanie wyczuć... Dziwne dla mnie jest to że na zimę poszły jako jedne z dwóch najsilniejszych, gniazdo ciasno trzymane tej zimy i wiosny... Rasa to krainka (po matce vigor), lecz z dodatkiem włoszki zapewne bo sporo żółtawych pszczołek w tej rodzinie. Czy mogę zastosować dodatkowo jakiś środek leczniczy?

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 20:46 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
doji pisze:
Dzięki za odpowiedzi. Na razie matkę zamknąłem w izolatorze 3 ramkowym z ramkami swieżo odbudowanymi, zaczerwionymi aby zrobiła małą przerwe z czerwieniem. Ul dodatkowo odsunełem od sąsiadującego na ponad 3m. Co do zapachu larw - nic nie byłem w stanie wyczuć... Dziwne dla mnie jest to że na zimę poszły jako jedne z dwóch najsilniejszych, gniazdo ciasno trzymane tej zimy i wiosny... Rasa to krainka (po matce vigor), lecz z dodatkiem włoszki zapewne bo sporo żółtawych pszczołek w tej rodzinie. Czy mogę zastosować dodatkowo jakiś środek leczniczy?
Stawiam na chorobę woreczkową. Ostrożnie z odsuwaniem ula abyś nie spowodował nalotu pszczół z rodziny chorej na zdrowe. Przy dużym nasileniu choroby ramki z porażonym czerwiem usuń z ula i zniszcz. Rodziny mocno ścieśnić i oczywiście wymienić matkę. Przeglądy rodziny chorej wykonywać na końcu dezynfekując sprzęt. Nie wykorzystywać w tym roku sprzętu używanego w tej rodzinie do innych zdrowych. W przyszłym roku nie powinno być śladu po chorobie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2014, 22:21 - wt 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Jak dla mnie to zgnilec amerykański. rodzina do przesiedlenia na węzę i przegłodzenia 24h. Jak masz strupy na w woszczynie na innych ramkach od tej rodziny to na 100%. Zazwyczaj najsilniejsze rodziny łapią to dziadostwo bo są silne i rabują rodziny porażone. Daj namiary na PW jak jesteś z okolicy to pogadamy.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2014, 20:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Wg mnie to nie jest zgnilec, objawy są inne

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2014, 21:53 - śr 
Ani Nie Kiślica ,Ani Nie choroba Woreczkowa
Tylko zwykłe uszkodzenie larwy przez Varozę
Proszę
http://pasiekaambrozja.pl/woreczkowa.htm


Na górę
  
 
Post: 07 maja 2014, 22:23 - śr 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Waroza uszkadza larwę i ta gnije? Coś mi tu nie gra.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2014, 22:33 - śr 
Lenin pisze:
Jak dla mnie to zgnilec amerykański. rodzina do przesiedlenia

Przy zgnilcu masz wieczka zapadnięte i mokre
Nie jesteś w stanie wyjąc larwy bo jest mazista i po włożeniu zapałki się ciągnie do 5 cm
Lenin pisze:
Waroza uszkadza larwę i ta gnije? Coś mi tu nie gra.

A co ma z nią w piłkę pograć jest 5 podobnych objawów i tylko widząc w realu możesz to zdiagnozować na 100%


Na górę
  
 
Post: 07 maja 2014, 22:41 - śr 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 104
Lokalizacja: Małopolska
Wizualnie, zapachowo najbardziej mi na woreczkową chorobę pasuje...chociaż nie badałem wiec nijak pewności jakie bakterie/wirusy tam siedza miec nie moge. Przemyślałem sprawę i chyba najzdrowiej dla siebie i innych rodzinę przeznaczyć do likwidacji a odkład ze zdrowej rodziny wykonać na to miejsce...sporo poczytałem, że walka długa, niełatwa a efekt niepewny...Choć pszczółek szkoda.

Co do warozy... w tym roku jeszcze żadnej na pszczołach nie widziałem ( wiem ze to niewiele znaczy ale już coś, bo w inne lata wypatrywałem). Jesienia od rodzin co jeszcze coś matki czerwiły ramki do jednej rodziny przeniosłem a cała pasieke 1 tabletka potraktowałem...i chyba dobrze sie to sprawdziło, więc raczej ( z naciskiem na raczej ) warozę bym wykluczył.

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2014, 23:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
choroba woreczkowa a nie jakieś uszkodzenie larw przez warrozę. Wszystkie giną w tym samym stadium zaraz po zasklepieniu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2014, 08:07 - czw 
górski_pszczelarz pisze:
Wszystkie giną w tym samym stadium zaraz po zasklepieniu.

Larwy porażone wirusem nieruchomieją i zamierają w komórkach w stadium larwy wyprostowanej, tuż przed zasklepieniem. Jeżeli pszczoły zasklepią chore larwy, to wieczka nad martwymi larwami są często pociemniałe,
..............
A może masz i rację wszystko dziczeje to i pszczoły może sklepią już chore larwy by ich potem zaś odsklepić


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji