FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 01 czerwca 2024, 17:47 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
Post: 09 października 2007, 18:49 - wt 
Historia kołem się toczy dziś na targu przyszedł znajomy pszczelarz z wielkim żalem że jeszcze w sierpniu jego 40 pniowa pasieka tętniła życiem już przy układaniu był zdziwiony dużym ubytkiem pszczół ale pościeśniał jak umiał i karmił po skończeniu karmienia ogarnęła go rozpacz w przeszło 50 % rodzin zniknęły pszczoły pozostało po szklance pszczół i zapasy zimowe po połączeniu wszystkiego pozostało mu 18 rodzin

na zadane mu pytanie czym i kiedy leczył odpowiedział
"Odymiałem przecież seszłego roku "


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 października 2007, 21:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
W tym tygodniu rozmawiając z kolegą oczywiście o pszczołach, powiedział mi że jego znajomy ma poważny problem z uli zniknęły mu pszczoły została się matka i garść pszczół. Na pytanie w ilu rodzinach machnął tylko ręką, a ten pszczelarz ma ponad 100 pni.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 października 2007, 21:32 - sob 

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 19:10 - czw
Posty: 53
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Witam!
W ostatnim numerze Przeglądu Pszczelarskiego nr 3(8)2007 są właśnie ciekawe artykuły na w/w temat.
Jeden autorstwa prof. dr hab. Zdisława Glińskiego "Zespół CCD - nowa choroba pszczoły miodnej" oraz drugi, którego autorem jest dr Wolfgang Ritter "Czy pszczoła miodna jest w niebezpieczeństwie? - stan wiedzy na temat wymierania pszczół w USA"
Ponadto warto zapoznać się z artykułem Randy Olivera "Kwas szczawiowy: pytania, odpowiedzi i coraz więcej pytań". Osobiście sądzę, że jest to obecnie jedno z lepszych czasopism pszczelarskich na naszym rynku.
Z poważaniem oro54


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 października 2007, 11:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2007, 09:08 - wt
Posty: 106
Lokalizacja: Ropczyce
Nie szukajmy w kraju winnych zbyt daleko.
Nie masz pszczół - popatrz w lusterko i zobaczysz winnego.
Pszczelarze za bardzo uwierzyli w cudowne leki i podstawowym błedem jaki popełniają jest
1 póżne leczenie
2 leczenie tylko raz w roku i to póżną jesienią
Ze Stanów na razie idą tylko domysły co pszczołe boli .
A za dziadostwo które mamy trzeba winić importerów pszczół bo tylko tak zwleka się choróbska i pasożyty.
Przykładem tego jest na dzień dzisiejszy stonka kukurydziana.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 października 2007, 17:26 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
znowu znikanie pszczół z pieciu kolo domu mego ojca zniknelo dwie rodziny jedna zostawila jedzenie i siedem matecznikow i znikla a druga na trzech ramkach czerw ktory niebardzo zakryjesz dlonią i zostala matka oraz garstka pszczolek ale martwe oraz wiadomo caly pokarm tez zostal w obydwoch ulach

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2007, 10:36 - pn 
Pewnego czasu napisałem zapytanie na forum Pszczelarstwa dotyczące tego typu zachowania.. odpowiedzi były różne, jedno na dzień dzisiejszy potwierdzić mogę jedno, ze warozą doprowadziła do tego, że taką a nie inna decyzję pszczoły w celu ratowania podjęły.
Wówczas 3 ule u kolegi w ten sposób opustoszały w mig. Powtórzę i potwierdzę to co napisał kolega BocianK - popatrzmy w lusterku szukając winnego. Dobierajmy odpowiednie środki przy leczeniu a nie wybierajmy dziadostwa - olejki eteryczne, Apivarol , Tactik - ja je sprawdziłem i polecam . Kwasem się nie bawiłem więc nie wypowiadam się na temat tego specyfiku choć słyszałem pochlebne wypowiedzi na jego temat.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 października 2007, 23:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
W tym przypadku warroza tylko pośredniczy jest jej mało, ale całe żniwo zbiera wirus jakiegoś tam paraliżu, warroza go roznosi. Na czerwiu trutowym warrozy w tym roku nie widziałem ale za to mam zaatakowany odkład który był dwa razy odymiany właśnie Apivarolem i co ty na to ?

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: paraliż...
Post: 30 października 2007, 08:47 - wt 
a powiedz mi jeszcze taką rzecz bo piszesz o dwukrotnym odymianiu.. czy to zmienia fakt porażenia? otóż nie najwidoczniej wystarczy niewielka jej ilość do rozniesienia jakiegoś dziadostwa. Gdyby takie łatwe było jej wytępienie to przypuszczam, że każdy by się z nią uporał ;) niestety realia są inne i tu jest problem. Profilaktyczne działania napewno wspomagają w okresie naturalnego osypu varoa destructor, zmniejszenie lub wytępienie tego pasożyta.
<br>Ja zastosowałem w tym roku 3 rodzaje środków tj.: olejki eteryczne na koniec czerwca, odymiałem Apivarolem w połowie sierpnia i końcem września, początkiem października włożyłem paski z TACTIKA. Teraz czekam z niecierpliwością na efekty tych działań do wiosny. Bardziej obawiam się zimy, niż varozy w ulach.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 października 2007, 20:38 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Tworząc odkład dodaję mu jeszcze po tygodniu 2 ramki czerwiu zakrytego by zasilić go młodą pszczołą, przez to dwa razy odymiam odkłady, natomiast rójki tylko raz oczywiście przed za zimowaniem powtarzam.
Ta choroba to być może jakiś nieudany eksperyment na pszczole. Był gdzieś na angielskich forach jeden post ale został szybko osunięty, dodam że był taki jeden program rozwoju pszczelarstwa ale szybko coś to ucichło.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 października 2007, 21:20 - wt 
Panowie warto te pare zł zainwestować A książka i wiedza w niej zawarta rozwieje najciemniejsze strony o pszczołach
http://www.pwril.com/index.php?products ... prod_id=78


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2007, 20:03 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Kochani stosujcie pułapki trutowe ja mam takie przez cały sezon mamwielkopolskie i w jednej trzeciej w pionie wkładamrameczkie pusto a pszczoły zabuduią na trutową Matkazaczerwi a ja po zasklepieniu wyjmuje tą ramkie i wkładamnową. A ta zasklepioną dużym nozem obcinam czerw trutowy wraz z głowamy trutni . Wytrząsam na karton biały i licze warozę. Te pułapki daje już na początku marca. Imam widoczny obraz co jest w rodzinie.Ale na jeśieni daje paski obojentnie czy jest albo nie jest waroza. pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2007, 21:11 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Na znikanie pszczół pułapki trutowe nic nie poskutkują, faktycznie ograniczą ilość warozy w rodzinie ale wystarczy tylko kilka osobników nosicieli, których pszczoły przywleką nawet z kwiatka przy spotkaniu z inną pszczołą, bądź podczas nawet cichego rabunku i wystarczy bo stracić rodzinę. CCD bo o tym mowa jest chorobą wirusową i rozwija się błyskawicznie a widoczne objawy to brak pszczół w ulu najczęściej we wrześniu, jeżeli jest chłodno także zdrowe pszczoły siedzą w ulu to w zarażonej rodzinie można zauważyć że pszczoły pojedynczo opuszczają ul z tym że żadna z nich nie powraca, oprócz tego ja jeszcze zauważyłem że niektóre pszczoły mają podwinięty odwłok i sparaliżowane tylne odnóża wyglądają tak jakby ich użądliła inna pszczoła. Objawy te nie pasują do żadnych znanych mi paraliży.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 grudnia 2007, 21:18 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Witam Bogus ja juz mam te ksiazke jest super .zaczołem ja czytac a jak niezdaze zabiore ze soba :lol:

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji