FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 16:50 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
Post: 28 lutego 2009, 12:06 - sob 

Rejestracja: 15 września 2008, 20:33 - pn
Posty: 284
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Przeglądając stare roczniki "Pszczelarstwa", w numerze 1/85 natknąłem się na taki list od Czytelnika:

"W małych rodzinach pszczelich jak i w niewielkich odkładach, można skutecznie zwalczać roztocza Varroa. wykorzystując jego wrażliwość na temperaturę.
Próby takie już wykonałem na odkładach przed podaniem matki.
Do tego celu potrzebna jest niewielka skrzynka (może być ocieplona rojnica). Pszczoły zsypujemy do pojemnika z siatki o oczkach 2,5-3 mm. nastęnie wkładamy go z pszczołami do uprzednio nagrzanej skrzynki o temp. 45º C. Czas ogrzewania pszczół nie może przekroczyć 15 min. a temperatura 46º C.
Wielkość pojemnika z siatki należy dopasować tak aby znajdujące się w nim pszczoły nie zbijały się w grona lub kłąb, a obsiadały luźno ścianki pojemnika. Liczba pszczół w pojemniku jest ważna ponieważ dość skutecznie obniżają one temperaturę w czasie ogrzewania.
Osyp roztoczy jest bardzo duży. Dwukrotne wykonanie zabiegu (przed i po wygryzieniu się czerwiu) uwalnia odkład od pasożyta prawie całkowicie..."
Ryszard Kowalski
Zielonka

Do listu dołączone są też 4 zdjęcia, ale czarno białe i słabej jakości. Jak uda mi się zrobić skan to zamieszczę, generalnie urządzenie wygląda jak skrzynka z dołączoną z boku farelką. W dzisiejszych czasach można to na pewno zrobić lepiej z możliwością dokładnego "trzymania" temperatury.
Pomysł wydaje się ciekawy i będę chciał spróbować latem, zawsze to lepsze niż chemia w ulu.
Pozdr. Kriss


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 lutego 2009, 13:06 - sob 
Wystarczy popatrzeć na datę tego odkrycia a czego to Polak nie potrafi i nie wymyśli to samo można powiedzieć o zanurzeniu w płynie , tylko jak wiemy nic w tym kierunku nie poszły badania . Prawda to może być taka jak z podpaleniem Wisły , gdzie miało to miejsce w 45 r, przez Niemców w Warszawie jak wszystkie szczupaki do lasu uciekły . No , za wyjątkiem jednego , naszego szczupaka a którego pozdrawiam .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 lutego 2009, 14:52 - sob 

Rejestracja: 15 września 2008, 20:33 - pn
Posty: 284
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Roki Balboa pisze:
Wystarczy popatrzeć na datę tego odkrycia a czego to Polak nie potrafi i nie wymyśli

A co ma data do pomysłu?
Wiele ciekawych rzeczy już wymyślono ale leżą w szafie i czekają aż ktoś je odkurzy i zastosuje. W tamtych czasach polewnie kwasem też już było praktykowane a przecierz robi się to do tej pory.
"Znalazłem" sporo "pszczelarstwa" jeszcze z lat siedemdziesiątych, spodziewałem się jakiś opisów konferencji, obrad Partii itp, ale przyjemnie się zaskoczyłem i mogę powiedzieć że stare wydania są ciekawsze niż dzisiejsze gazety. Tematy te same (postępu w pszczelarstwie nie widać) a za to brak reklam, zwłaszcza pewnego niemieckiego monopolisty od zwalczania warrozy ;)
Ja to rozwiązanie przetestuję u siebie i za parę miesięcy będę miał pewniejsze informacje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 lutego 2009, 20:49 - sob 
kriss pisze:
Roki Balboa pisze:
Wystarczy popatrzeć na datę tego odkrycia a czego to Polak nie potrafi i nie wymyśli

A co ma data do pomysłu?
Wiele ciekawych rzeczy już wymyślono ale leżą w szafie....
Ja to rozwiązanie przetestuję u siebie i za parę miesięcy będę miał pewniejsze informacje.

Słusznie Ci Kolega radzi, daj sobie z tym spokój. (u nas to jeden przerabiał i pszczoły mu padły, przegrzał...)
To lezy w szafie bo to jest "do Luftu" nie Zastaniawiałeś się, że gdyby to było dobre, to byłoby o tym głośno, byłoby promowane
Eryk


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 lutego 2009, 21:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
oj Ryszard Kowalski już miał wiele pomysłów które umarły śmiercią naturalną, jak narazie to mi się wydaje, że najlepiej wychodzą mu targi pszczelarskie organizowane z Kobyłce na które Wiesiek serdecznie zapraszał w innym temacie 8)

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 marca 2009, 15:07 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Mój szwagier stosuje tą metodę przy robieniu odkładów już od ładnych paru lat, ale on się zna na urządzeniach elektrycznych i przy zastosowaniu odpowiednich termostatów nie ma mowy o przegrzaniu , urządzenie samo się wyłącza po odpowiednim czasie. Ja jestem bardziej staroświecki i tego rodzaju postępy wkraczają do moje pasieki z uporem, ale nie jestem niereformowalny. Mimo wszystko radzę Krisowi spróbować.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2013, 21:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Alpejczyk pisze:
Lepiej jak pszczółki przeżyją po takiej obróbce cieplnej a roztocz kaput

http://translate.google.pl/translate?hl ... md%3Dimvns


Panowie Alpejczyk dzisiaj wrzucił ciekawy link w którym Austriacy chwalą się, że opatentowali sposób zwalczania warozy poprzez temperaturę w 2008 r. a u nas już w 1985 roku mieli na to patent tylko jak zwykle brakło kasy i pomysł został w szufladzie... jednak te stare rocznik mają swoją wartość...

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2013, 23:46 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak nie było lekarstw na warozę to zalecali niszczyc warozę temperaturą. Pszczoły wytrzymują temperature 48stopni a warozatylko 46stopni i pada z przegzania. Ale potem wynaleziono tabletki apiwarol i zaniechano dalszych doswiadczeń walki z warozą poprzez teperature. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2013, 23:47 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Na forum o tym też "kiedyś ktoś" pisał i wstawił filmik jak to robią Rosjanie ,sposób dosć stary ,problem w utrzymaniu temp.bo granica tolerancji jest niewielka ,poza tym nie da się podgrzać czerwiu ,to taka jazda po bandzie tak samo jak "kąpanie" pszczół .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 października 2013, 21:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
miły_marian. pisze:
Jak nie było lekarstw na warozę to zalecali niszczyc warozę temperaturą. Pszczoły wytrzymują temperature 48stopni a warozatylko 46stopni i pada z przegzania. Ale potem wynaleziono tabletki apiwarol i zaniechano dalszych doswiadczeń walki z warozą poprzez teperature. Pozdrawiam miły_marian
Bardzo miły marianie chyba przestawiły ci się cyferki , nie 46 a 36 nie 48 a 38*C .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 października 2013, 13:12 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
wiesiek33, marian dobrze napisał, w starych numerach pszczelarstwa czytałem o tych próbach, problemem było utrzymanie stałej temperatury bo wachnięcia o 1 st. chyba już kończyły się niepowodzeniem.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 października 2013, 13:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Wystarczy poczytać w rocznikach pszczelarstwa z lat 85 dokładnego nr nie pamiętam ale sprawdzę bo mam gdzieś rzucone w pudle

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 października 2013, 19:06 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Pawełek. pisze:
wiesiek33, marian dobrze napisał, w starych numerach pszczelarstwa czytałem o tych próbach, problemem było utrzymanie stałej temperatury bo wachnięcia o 1 st. chyba już kończyły się niepowodzeniem.
Zgadza się to ja się pomyliłem.
Wikipedia.
Jednymi z największych naturalnych wrogów pszczoły są szerszenie (Vespa). Potrafią atakować całą gromadą siedliska tych owadów, niszcząc gniazdo i zjadając larwy. Początkowo wysyłają zwiadowcę, który ma za zadanie zlokalizować gniazdo. Pszczoły potrafią jednak bronić się przed tymi drapieżcami. Otaczają szerszenia, który przybywa do kolonii, tworząc zwartą kulę. Napastnik znajdujący się w środku ginie po 10 minutach na skutek przegrzania, ponieważ maksymalna temperatura, jaką może wytrzymać, to 46 °C, natomiast pszczoły przetrzymują ponad 47 °C. W 2009 roku odkryto, że związek z tym procesem ma również dwutlenek węgla, wytwarzany przez pszczoły[2].

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 października 2013, 19:15 - pt 
wiesiek33 pisze:
Wikipedia.

wiesiek33, najkrótsza droga do nabycia bzdurnej wiedzy.


Na górę
  
 
Post: 06 października 2013, 21:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
wiesiek33, To walka z szerszeniem Azjatyckim. Obejrzyj odnośnik. A na zdjęciu ze strony źródłowej szerszeń ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji