FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
nieczerwiące matki - choroba? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=10&t=15120 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | michal [ 28 kwietnia 2015, 12:23 - wt ] |
Tytuł: | nieczerwiące matki - choroba? |
witam może ktoś mi podpowie, mam taka sytuację: w zimie (na początku wiosny luty/marzec ) rodzina była w przyzwoitej sile, przed oblotem osłabła (spory osyp na dennicy) potem dalej słabła (koniec marca / kwiecień), słabo latała po oblocie miała czerw (niedużo, ale był i kryty i otwarty) potem matka przestała czerwić! - schudła bardzo (zrobiła się taka zabiedzona) jak to zobaczyłem to dodałem ramkę z czerwiem (w różnym wieku) od innej rodziny (myślałem że jej nie karmią) i tak zostawiłem na dłuższy czas, myślałem że może dojdą do siebie teraz patrzę (bo pszczoły dalej słabo latają), a w rodzinie brak czerwiu, wygryziony matecznik i nowa matka! (całkiem dorodna zresztą) w zeszłym sezonie miałem podobną sytuację po zrobieniu odkładu ze starą matką - młoda matka po wygryzieniu z matecznika nie czerwiła, biegała wychudzona po plastrach i nic, poddawałem czerw ale nic nie odciągały, matki nie karmiły tylko trwały w takiej "stagnacji" - matke po paru tygodniach skasowałem a rodzine połączyłem. czy brak czerwienia matki (nawet natrutowo) może być wynikiem jakiejś choroby? |
Autor: | idzia12 [ 28 kwietnia 2015, 13:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: nieczerwiące matki - choroba? |
Bez badań laboratoryjnych nie da się postawić pewnej diagnozy. Jestem jednak skłonna zwrócić twoją uwagę na chorobę zwaną ,,Czerniawką jajników,,. Przenoszona jest drogą pokarmową, także przez pyłek. Wywoływana jest na dwa sposoby, przez grzyba Melanoseiia mors apis oraz bakterię Aerobacter cloacae. Podejrzewany o przenoszenie jest też pokarm spadziowy. Na pewno trafelaksja i rabunki sprzyjają roznoszeniu. Uwaga. Choruje cała rodzina. Chora matka wyraźnie słabnie, staje się mniej ruchliwa, składa coraz mniej jaj i łatwo odpada od plastra. Odwłok powiększony. Po 2-3 tygodniach czerwienie ustaje i matka ginie. ( Zatkanie odbytu matki kałem) Z twojego opisu jest to najbardziej prawdopodobna choroba mogąca brać udział w wyniszczaniu rodzin. |
Autor: | andrzejkowalski100 [ 28 kwietnia 2015, 18:16 - wt ] |
Tytuł: | Re: nieczerwiące matki - choroba? |
W pierwszym przypadku varroa zaatakowała rodzinę co razem z wirusami /jakie należałoby sprawdzić laboratoryjnie/,które się równolegle namnożyły spowodowało dzieło znacznego osłabienia rodziny. Zabieg wzmocnienia rodziny czerwiem, zaowocował wychowaniem nowej matki /stara mogą się przeziębić ,wychłodzenie ,albo okazać się felerna /.Jeżeli uda się młodej matce unasiennić to może uratujesz tą rodzinkę ,należy zastanowić się czy warto. To należy do twojej oceny gdyż najlepiej się orientujesz /widzisz/ stan jaki ma rodzinka na daną chwilę. Drugi opisany przypadek potwierdza , że wady matki jej ewentualna choroba może też być przyczyną osłabienia rodziny. Nasza rola obserwować i jak najwcześniej dokonać oceny, można wtedy właściwie reagować nie doprowadzając do znacznego osłabienia i ewentualnej utraty rodziny. Ja w swojej praktyce stosuję cotygodniowy wgląd do rodziny .Unoszę praktycznie jedną ramkę z rodziny ,sprawdzam czy są jajka i koniec mam info. że matka jest i czerwi. Inne przeglądy są kierunkowe i wyglądają stosownie do potrzeb . Pozdrawiam ![]() |
Autor: | michal [ 28 kwietnia 2015, 20:13 - wt ] |
Tytuł: | Re: nieczerwiące matki - choroba? |
no to właśnie chyba coś nie tak z matkami. tylko że te nieczerwiące matki takie jakieś jakby zagłodzone były... Jedna rodzina w zimie spadła mi podobnie - na jesieni rodzina silna, a w lutym cała już była na dennicy. A na ramkach wygryziony matecznik i resztki czerwiu nie wygryzionego i mała grupka pszczół. Myślałem że przygniotłem na jesieni matkę, ale może było coś nie tak z matką i chciały wymienić ? |
Autor: | Szoszon [ 28 kwietnia 2015, 21:10 - wt ] |
Tytuł: | Re: nieczerwiące matki - choroba? |
Na Twoim miejscu dokładnie przeanalizowałbym sytuację w tych rodzinach począwszy od lipca zeszłego roku. Ważne jest czym i kiedy karmiłeś, z jakich późnych pożytków pszczoły korzystały, jak leczyłeś warozę, w jakim wieku były matki. Z tego co piszesz rodziny najpierw miały duży osyp, a później z matką zaczęło się dziać coś nie tak. Słabość matki może wynikać z ogólnej złej kondycji rodziny. Silne roje są również bardziej odporne na wszelkie choroby, słabych byle co się ima. |
Autor: | komeg [ 28 kwietnia 2015, 22:28 - wt ] |
Tytuł: | Re: nieczerwiące matki - choroba? |
Szoszon pisze: Silne roje są również bardziej odporne na wszelkie choroby Ja mam akurat przykład zaprzeczający tej teorii. W jednej z najmocniejszych rodzin, pięknie rozwijającej się - pojawiła grzybica wapienna dwa tygodnie temu, kiedy rodzina miała czerw zasklepiony ma 6 ramkach wlp/dadant.Rodzina zajmowała wtedy cały korpus 10-ramkowy. Dziwne, bo w rodziny będące wtedy na 7 czy 8 ramkach są zupełnie zdrowe. pozdrawiam. |
Autor: | Szoszon [ 28 kwietnia 2015, 22:50 - wt ] |
Tytuł: | Re: nieczerwiące matki - choroba? |
komeg, grzybicy wapiennej sprzyja ochłodzenie gniazda po poszerzeniu o węzę lub susz. Przy kwietniowej pogodzie łatwo o coś takiego właśnie w silnej rodzinie. |
Autor: | Warszawiak [ 28 kwietnia 2015, 23:33 - wt ] |
Tytuł: | Re: nieczerwiące matki - choroba? |
Szoszon pisze: grzybicy wapiennej sprzyja ochłodzenie gniazda po poszerzeniu o węzę lub susz. Może za bardzo kolega poszerzał? Najgorzej jak po zbytnim poszerzeniu przychodzi załamanie pogody i ochłodzenie. Dokładnie tak zrobiłem w tym roku, mam nadzieję, że pogoda odpuści:) Pozdrawiam.
|
Autor: | michal [ 12 maja 2015, 21:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: nieczerwiące matki - choroba? |
to tak dla potomności informuję: matka po cichej wymianie unasienniła się i czerwi, na początku maja (około 5 maja) był już czerw kryty, także dała radę unasiennić się w końcówce kwietnia ![]() |
Autor: | kudlaty [ 12 maja 2015, 22:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: nieczerwiące matki - choroba? |
Szoszon pisze: komeg, grzybicy wapiennej sprzyja ochłodzenie gniazda po poszerzeniu o węzę lub susz. Przy kwietniowej pogodzie łatwo o coś takiego właśnie w silnej rodzinie. matki matki są coraz gorszej jakosci dotyczy to zarówno reprodukcyjnych jak i użytkowych, selekcja poszła na łagodnosc i liczebnosc zapominając o odpornosci na choroby i podwyższonym instynkcie higienicznym że o gratisach do matek nawet z pasiek zarodowych w postaci grzybicy nie wspomne |
Autor: | kobayszi [ 12 maja 2015, 22:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: nieczerwiące matki - choroba? |
Oj tak, raz dostałem taki gratisik od pszczoły selekcjonowanej na zachowanie higieniczne... ![]() Od tej pory opisy traktuje z przymrużeniem oka. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |