FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 10:43 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 września 2015, 21:53 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
Już w lipcu zauważyłem przed jednym z uli dużo wyrzuconych pszczół martwych i kilka - kilkanaście chodzących w trawie przed ulem. Pszczoły nie wyglądały na uszkodzone przez warrozę. Trwało to jakiś czas, aż wreszcie ten ul zaczął być rabowany. Rabunek udało mi się przerwać, dołożyłem czerwiu i tych wyrzucanych pszczół było jakby mniej. Matka - tegoroczna - czerwiła normalnie, czerw też wyglądał prawidłowo, ale pszczół nie przybywało. Pokarm zimowy brały wolniej niż inne, ale wzięły.
Teraz są słabe, na sześciu ramkach wielkopolskich się mieszczą.
Znajomy pszczelarz, gdy mu o tym powiedziałem, bez namysłu odparł: nozema. I powiedział, że podczas karmienia na zimę trzeba było dodać do syropu wody utlenionej, a teraz to już im nic nie pomoże.
A co koledzy z Forum myślą? Czy jest jakiś sposób? Szkoda młodej matki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2015, 06:10 - pt 
Fakt za silne nie są, przy karmieniu słabszych rodzin było dać do syropu naparu z szczawiu końskiego a teraz możesz ewentualnie opryskać ramki, pszczoły na nich siedzące i wnętrze ula ApiBioFarmą.


Na górę
  
 
Post: 11 września 2015, 07:58 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
CarIvan, stosowalem ApiBioFarme pomaga tyle co woda swiecona


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2015, 08:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Tamten, Opryskaj jaskółczym zielem wg. przepisu z forum oraz dodaj do pokarmu w niedużych ilościach ja robiłem to na OKO :haha: działa.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 września 2015, 23:56 - pt 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Diagnoza:
Żywą pszczołę trzeba delikatnie rozerwać ,jeżeli ma przewód pokarmowy biały to jest chora jak różowy to zdrowa.
Leczenie:
1.2 ml.wody utlenionej /1 l.syropu
2.2 pełne łyżki stołowe rozdrobnionego suchego korzenia kobylaka + 2 łyżki stołowe suszonych liści kobylaka zalać 1/2 l wrzątku i trzymać pod przykryciem przez 1/2 godziny.Stosować 2 łyżki stołowe naparu na litr syropu.Podawać 4 krotnie co 5 dni w ilości 0,5 l /rodzinę.
[cyt.Polbart] Właściwa pszczoła i prawidłowe jej wspomaganie ze strony pszczelarza w jakby nie było sztucznej dla niej przestrzeni zwanej ulem są podstawą sukcesu.
Leki i zioła podawane pszczołom - skutkują uspokajającym działaniem wyłącznie na pszczelarza.
Sposób użycia leków i ziół: - nie zbierać i nie kupować a jeśli już posiadamy to na pewno nie podawać rodzinom pszczelim.
Jeśli ktoś się uprze i musi to jeden jedyny czosnek. Mało roboty a działa szeroko.
90%... sposób na wyleczenie wszystkich chorób pojawiających się w jakiejkolwiek rodzinie - to wymiana matki najlepiej z innej rasy której nie mamy w pasiece ale unasiennionej u nas. Jeśli mamy różne pszczoły w pasiece i wiemy które są odpornie na nosemę to wymiana na te lub nawet na następne pokolenia po nich.
Jeśli nie zadziała, to jeszcze raz :D

Pozdrawiam,
polbart"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2015, 02:31 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Tamten pisze:
Już w lipcu zauważyłem przed jednym z uli dużo wyrzuconych pszczół martwych i kilka - kilkanaście chodzących w trawie przed ulem. Pszczoły nie wyglądały na uszkodzone przez warrozę. Trwało to jakiś czas, aż wreszcie ten ul zaczął być rabowany. Rabunek udało mi się przerwać, dołożyłem czerwiu i tych wyrzucanych pszczół było jakby mniej. Matka - tegoroczna - czerwiła normalnie, czerw też wyglądał prawidłowo, ale pszczół nie przybywało. Pokarm zimowy brały wolniej niż inne, ale wzięły.
Teraz są słabe, na sześciu ramkach wielkopolskich się mieszczą.
Znajomy pszczelarz, gdy mu o tym powiedziałem, bez namysłu odparł: nozema. I powiedział, że podczas karmienia na zimę trzeba było dodać do syropu wody utlenionej, a teraz to już im nic nie pomoże.
A co koledzy z Forum myślą? Czy jest jakiś sposób? Szkoda młodej matki.


Zmień matkę.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2015, 21:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
wiesiek33 pisze:
ja robiłem to na OKO działa.

tak to Mariolka octu dolewała. :haha:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2015, 19:16 - ndz 
Tamten pisze:
Pszczoły nie wyglądały na uszkodzone przez warrozę.

Zacznijmy od tego że warroza uszkadza pszczołę nakłuwając i wypijając jej hemolimfę co raczej nie jest zauważalne to gołym ludzkim okiem. To co opisujesz to raczej chroniczny paraliż pszczół (CBPV). Jedyny lek jaki do tej pory słyszałem na tą chorobę to Rapicid czy działa nie wiem nie stosowałem bo nie miałem potrzeby.


Na górę
  
 
Post: 13 września 2015, 20:43 - ndz 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
Kolega polbart sugerował, że to problem z matką. Zadzwoniłem do pani Gembali, bo to od niej matka i powiedziała, żeby jej przysłać kilka pszczół z tego ula, to je sprawdzi. O wynikach napiszę. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 września 2015, 21:27 - ndz 
Tamten pisze:
Kolega polbart sugerował, że to problem z matką.
Jako hodowca matek co miał sugerować :D
To był żar bo dobrze Ci radził jeżeli chcesz to poczytaj na
http://pszczelarz.c0.pl/index.php?optio ... &Itemid=83

Poprawiłem link. CarIvan.


Na górę
  
 
Post: 13 września 2015, 21:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
ja-lec pisze:
To był żar bo dobrze Ci radził jeżeli chcesz to poczytaj

To nie był żart !

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 września 2015, 10:27 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
aztek pisze:
juz mu wymiana matki nic nie pomoze pszczoly na strate 6 ramek i rabowane :?: :?: :?: to chyba do utylizacji rodzina i bieda Pani hodowca musi sie tlumaczyc z nieudolnosci pszczelarza ktory nie panuje nad warozom i innymi zjawiskami :!: :!: :!:


Teraz rabowane już nie są. A co do warrozy to dymiłem w końcu lipca i nic nie spadło. Dymiłem w drugiej połowie sierpnia i też nic nie spadło. Ktoś na forum pisał, że też tak miał.
Ale ostatnio zauważyłem przed ulami pszczoły bez skrzydeł albo bardzo małe. Może Apiwarol wadliwy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 września 2015, 11:54 - pn 

Rejestracja: 12 września 2010, 20:06 - ndz
Posty: 175
Lokalizacja: Warszawa
Apiwarol bardzo słabo działa w obecności czerwiu. Coraz więcej osób to opisuje. Teraz Masz już wirusy, walcz z waroza i sciesnij broń przed rabunkiem, matka do wymiany ale do zimy to będziesz miał 3 ramki pszczół w tym ulu. Wyślij pszczoły i daj znać jak wyniki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 września 2015, 19:42 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
ja-lec, pisz To co opisujesz to raczej chroniczny paraliż pszczół (CBPV). Jedyny lek jaki do tej pory słyszałem na tą chorobę to Rapicid czy działa nie wiem nie stosowałem bo nie miałem potrzeby. Jak kolega raczy nie wiedzieć to po co pisze. :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 września 2015, 20:49 - pn 

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 20:50 - pn
Posty: 151
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolske
Miejscowość z jakiej piszesz: Inowrocław
Bo nie wielu chce się przyznać do stosowania Rapicydu żeby nie zostać spalonym na stosie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 września 2015, 11:08 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
Dziś rozmawiałem z panią Gembalą. Powiedziała - po zbadaniu moich pszczół -, że nosemy nie ma, ale jest silna inwazja warrozy. Zdziwiłem się, bo ok. 20 lipca odymiałem 4 rodziny po zabraniu z nich czerwiu i nic się nie osypało. Podobnie było w sierpniu. Podejrzewam, że to apiwarol nieskuteczny. Dziś odymię znowu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 września 2015, 21:36 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Tamten,
Poszukaj sobie o metodzie sprawdzania ilości warrozy cukrem pudrem ,w słoiku ileś tam cukru i szklanka pszczół mieszasz to chwile dobrą , później przesiewasz nad naczyniem pierwszy raz przez grube sito później przez geste i widać ile warozy . Na YouTube jest filmik .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 września 2015, 19:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 08:46 - pn
Posty: 162
Ule na jakich gospodaruję: LN 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Zachodniopomorskie
Tamten pisze:
Dziś rozmawiałem z panią Gembalą. Powiedziała - po zbadaniu moich pszczół -, że nosemy nie ma, ale jest silna inwazja warrozy. Zdziwiłem się, bo ok. 20 lipca odymiałem 4 rodziny po zabraniu z nich czerwiu i nic się nie osypało. Podobnie było w sierpniu. Podejrzewam, że to apiwarol nieskuteczny. Dziś odymię znowu.


Miałem podobnie , dymiłem varidolem , warroza prawie się
nie sypała . Chodziłem cały w skowronkach , ale do ostatniego
odymiania zabrakło mi pasków to dałem apiwarol , jak wyciągnąłem
wkładki dennicowe to się przeżegnałem , tyle warrozy co było
w rodzinach produkcyjnych w życiu nie widziałem .
Wniosek nasuwa się jeden , z tymi lekami to różnie bywa ,
trzeba uważać i diagnozować osyp dzienny na wkładkach , przynajmniej
od czasu do czasu .

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 września 2015, 21:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
to tak po kwasie mrówkowym w żelu...nic.....po tactiku posypało się .
Miał być rewelacyjny....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 września 2015, 09:08 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
wtrepiak, on jest rewelacyjny dla nibyproducenta tego żelu a dla pszczółek to juz nie a dla pszczelarza to czysci kieszen ,stosowalem kwas mrowkowy w żelu prokukcji kanadyjskiej drogi i dziala tego polskiego wynalazku nie prubowalem


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2016, 19:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
A tak pod mikroskopem wyglądają spory nosema ceranae :

Obrazek


Obrazek

to te drobne owalne, skupione plamki. Jest to zdjęcie spod mikroskopu. Ze spadłej rodzinki moja córka z kilku pszczół pobrała treść z odwłoków, uzyskała z niej rotwór wodny i sprawdziła tą mieszanine pod mikroskopem. Niestety ujawnione zostały właśnie widoczne na zdjeciu spory nosema ceranae. Co było przyczyną spadku rodziny juz jest jasne.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 11:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Mam pytanie kilka miesięcy temu zakupiłem elektroniczny mikroskop ( dla dzieci) https://sprzedajemy.pl/nowy-mikroskop-b ... l,10869542 o powiększeniu 20x
80 x i 350x i to właśnie powiększenie powinno wystarczyć pobierałem próbki z najsłabszej rodziny przygotowałem preparat ale niestety niczego się nie dopatrzyłem jeżeli możesz coś doradzić to proszę o opis sposobu to co udało mnie się zobaczyć :
Obrazek


Obrazek


Obrazek

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 13:58 - pn 
wiesiek33,
bo trzeba mieć mikroskop laboratoryjny min 500 -600 razy co powiększa i sokoli wzrok
A tak wygląda


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 15:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
BoCiAnK pisze:
bo trzeba mieć mikroskop laboratoryjny min 500 -600 razy co powiększa i sokoli wzrok
A tak wygląda
Czytałem artykuły z którego te zdjęcia pochodzą i tam doczytałem się że zostały zrobione przy powiększeniu 400 x , ale to chyba nie o to idzie bo na ekranie monitora mogę dodatkowo powiększać do woli . Być może czystość szkieł , podświetlenie i pole widzenia bo u mnie pole widzenia przy powiększeniu 350 x wynosi ok. 1,5mm .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 15:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
wiesiek33, nie daj się podpuścić parametrom "marketingowym". Wyśrubować "powiększenie cyfrowe" to nie problem, tylko nic nie daje jeśli jest tylko pompowaniem pikseli.
To jak w optyce fotograficznej :). Jaką masz rozdzielczość optyczną zastosowanych szkieł? Jakie wprowadzają zniekształcenia? No i oczywiście jak piszesz światło plus przygotowanie preparatu. Tak patrząc na Twoje zdjęcia - stosowałeś szkiełko nakrywkowe? bo coś dziwnie to wygląda.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 16:19 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
CYNIG pisze:
wiesiek33, nie daj się podpuścić parametrom "marketingowym". Wyśrubować "powiększenie cyfrowe" to nie problem, tylko nic nie daje jeśli jest tylko pompowaniem pikseli.
To jak w optyce fotograficznej :). Jaką masz rozdzielczość optyczną zastosowanych szkieł? Jakie wprowadzają zniekształcenia? No i oczywiście jak piszesz światło plus przygotowanie preparatu. Tak patrząc na Twoje zdjęcia - stosowałeś szkiełko nakrywkowe? bo coś dziwnie to wygląda.
Tak wiem że pompowanie pikseli tyko pogarsza ostrość rozdzielczość matrycy mikroskopu to 1280x1024 . Szkiełko nakrywkowe dawałem uciskałem na ile to było możliwe przesuwałem szkiełka idalej nie wiem skąd te pęcherze .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 21:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
To moje zdjęcie to zrobiła córka ja się na tym nie znam, podpowiada mi teraz, że jej mikroskop powiększa 40, 100, 400 i 1000 razy. Spory nosemy mówi, ze zobaczyła dopiero przy powiększeniu 1000 razy. Zrobiła roztwór wodny nałożyła to na szkiełko i to nakryła szkiełkiem nakrywkowym, roztwór wypełnił powierzchnie styczności szkiełek tak, że nie było pęcherzyków popwietrza i wyszło to co widać

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 21:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Czy jest prawdopodobieństwo, że szkiełka były zanieczyszczone. Zatłuszczone itd.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 22:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
idzia12 pisze:
Czy jest prawdopodobieństwo, że szkiełka były zanieczyszczone. Zatłuszczone itd.
Mogło tak być , dzisiaj chyba się bardziej postarałem .
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ale co na tych zdjęciach widać ?

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 22:38 - pn 
waldek6530 pisze:
Spory nosemy mówi, ze zobaczyła dopiero przy powiększeniu 1000 razy.

A pisałem Ci :wink:


Na górę
  
 
Post: 13 kwietnia 2016, 15:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
wiesiek33, Moja mi podpowiada, że najpierw preparat dać na szkiełko, potem powolutku zalać wodą destylowaną. Powoli. Kropelkę. Nisko nad szkiełkiem. A potem, już bardzo powoli tą kropkę/kapkę/kropelkę dociskać drugim szkiełkiem. Wodę nalewać malutką pipetą. Nie mieszać, nie wstrząsać, to nie martini. A jeśli się pęcherzyki powietrza nie wyciskają, to wada szkiełka.
Do spor należało by sporządzić preparat przyżyciowy. Czyli sprawdzić czy gram dodatni czy gram ujemna grupa bakterii i zabarwić odpowiednim odczynnikiem.
Reszty nie napiszę co powiedziała, oprócz tego, że tu w sumie to "NIC NIE WIDAĆ".
Pozdrawiam

ps. coś tam mówi jeszcze, żeby poćwiczyć na jakiś mikro i makro śrubach bo ostrość kiepska. żebym jeszcze 50% z tego zrozumiał :szok: :bosie:

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2016, 16:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Pokazałem mojej ten mikroskop. Nasłuchałem się, że do oglądania trawki się nadaje idealnie, jakie ma aparaty szparkowe. Naskórka. Włosa i jego cebulki. W dużej komórce mitochondrium.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2016, 20:47 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
wiesiek33, na szkiełko podstawkowe dajesz kropelkę preparatu. Następnie szkiełko nakrywkowe dostawiasz jedną krawędzią do kropli preparatu. W tym mamęcie kropla przylgnie a szkiełko nakrywkowe powoli opuszczasz i bąbelki powietrza nie mają prawa powstać.
Zrób preparat ze skórką cebuli i daj foto.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2016, 22:00 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Alpejczyk pisze:
Zrób preparat ze skórką cebuli i daj foto.
nie wiem czy o to chodziło. 1- pow . x80
2- pow . x350
Obrazek

Obrazek

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2016, 22:18 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Wiesiek33 ogólnie bardzo nie ostre ,pewnie tak jest jak mówiłem ,na pw linki gdzie Ci wyłożą wszystko jak trzeba .
Polecam stronę jednego z modów na faceboku
https://www.facebook.com/planapo/?fref=nf
mistrz

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2016, 18:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
wiesiek33, wygląda że jest OK. Najlepsza jest warstwa z pomiędzy łupin coś w rodzaju nabłonka. Jest ona najcieńsza i ładnie widać komórki. Twoje preparaty wyszły ciut za grube ale praktyka czyni mistrza :wink: .

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2016, 18:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 kwietnia 2014, 21:13 - śr
Posty: 7
Lokalizacja: Bielsko-Biała i okolice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Bielsko-Biała
Czyżby pojawiło się światełko w tunelu.
http://www.dziennikwschodni.pl/lublin/n ... 82410.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2016, 22:00 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
To by była supernowa, dla naszego środowiska. Oby się potwierdziło.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2016, 03:11 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Bajki cioci kloci i wydumana nosema ceranae.
Jeśli już chcecie walczyć z nosema apis i nosema ceranae trzymając pszczoły bez dostępu do letnio-jesiennego pyłu z nawłoci etc. i wiosennego przede wszystkim pyłku z wierzb to jedynym specyfikiem na te mało znaczące dolegliwości jest kanadyjski Fumidil-B.,

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2016, 00:51 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Moje pszczoły mają dostęp do pyłku i na wiosnę i na jesień ale i tak porażenie nosemą badania wykazały. Jestem zdania, że trzeba z tym wojować jak z warrozą tyle, że nie bardzo jest czym. Ty masz duży dostęp do nowinek ja i wielu innych zwyczajnie nie mamy. A tak serio i zupełnie poważnie, czy mógłbyś uzasadnić dlaczego uważasz, że nosemy to problemy wydymane. Naprawdę z ciekawością przeczytam co Ty o tym myślisz i jakie wnioski wyciągasz. Pozdrawiam.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2016, 08:49 - sob 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
Rob pisze:
A tak serio i zupełnie poważnie, czy mógłbyś uzasadnić dlaczego uważasz, że nosemy to problemy wydymane. Naprawdę z ciekawością przeczytam co Ty o tym myślisz i jakie wnioski wyciągasz. Pozdrawiam.

No właśnie. Kolega polbart - z całym szacunkiem i uznaniem - lubi bardzo krótkie i dosadne zwroty, a potem trzeba się domyślać albo dopytywać o co mu chodzi. Ale Jego rady uważam za bardzo cenne, mimo to :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2019, 13:42 - pn 

Rejestracja: 28 sierpnia 2016, 10:47 - ndz
Posty: 176
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zachodniopomorskie
Odświeżę trochę temat. Chcę kupić mikroskop do sprawdzania nosema u pszczół, i chciałbym porady tych co mają mikroskopy, i używają ich do tych celów. Czy lepszy jest jak kiedyś w szkołach czy elektroniczny? Na co zwrócić uwagę przy zakupie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2019, 14:21 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Mam taki ,tylko że udało mi się kupić za chyba 250 zł . :wink:
https://allegro.pl/oferta/mikroskop-studar-m-pzo-8261793235
Naprawdę wystarczy ,powiększenie do 1250 jak chcesz się bawić w imersję .
Dokupiłem do tego kamerke 2mp na usb ,ale ma za małe pole widzenia.
Potrzebna by była myślę około 8MP.
Zarejestruj się tutaj to Ci poradzą a może i kupisz :wink:
https://www.forum.biolog.pl/viewforum.php?f=221

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2019, 18:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
400 razy jest wystarczający , tak przynajmniej mówią uczeni od Cerane

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2019, 19:04 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
KNIEJA pisze:
400 razy jest wystarczający , tak przynajmniej mówią uczeni od Cerane

ja czytałem ,że tyle żeby ją zobaczyć , ale już do określenia która to potrzeba więcej i profesjonalny sprzęt .
lek. wet. Artur Arszułowicz głosi na swoich prelekcjach , że pojawiła się już trzecia odmiana nosemy , nowy gatunek i nowa choroba.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2019, 19:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Ja mam taką zabawkę i spokojnie daje radę tym bardziej że można dowolnie powiększać na monitorze . Naukowcy nie do końca sami potrafią rozróżnić obie Nozemy bo różnica w wielkości jest nieznaczna podobnie z kształtem .
https://www.olx.pl/oferta/bresser-mikro ... 52f764715e

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 listopada 2019, 19:36 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
wiesiek33 pisze:
Ja mam taką zabawkę i spokojnie daje radę tym bardziej że można dowolnie powiększać na monitorze . Naukowcy nie do końca sami potrafią rozróżnić obie Nozemy bo różnica w wielkości jest nieznaczna podobnie z kształtem .
https://www.olx.pl/oferta/bresser-mikro ... 52f764715e


Masz rację ! mówią jeszcze więcej ,, aby stwierdzić jaka to nosema potrzebne są badania genetyczne" ponieważ w grę wchodzą jeszcze podobne do nosemy drożdzaki , to jesteśmy w strefie przypuszczeń .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2019, 12:08 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
KNIEJA pisze:
aby stwierdzić jaka to nosema potrzebne są badania genetyczne

Przy pomocy mikroskopu nie da się stwierdzić jaka to nozema .
Do leczenia, jak i zapobiegania, można z bardzo dobrym efektem stosować zioła . Oprócz tych które już wymieniałem , warto wspomnieć o kobylaku / szczawiu końskim / .
Podaje się go rodzinom zapobiegawczo do karmienia zimowego w postaci naparu : 50g na 25l gotowego syropu. Leczniczo stosuje się do oprysku i podkarmienia chorych rodzin wiosną : 50g na 10l rzadkiego syropu 1/1 opryskać i podać rodzinie po 05l co drugi dzień. Do karmienia jesiennego jak i leczenia wiosennego można z powodzeniem podać "naturalny antybiotyk", jakim jest czosnek - sok wyciśnięty dodaje się w ilości [b]1g soku ok. 40 kropli + 50ml spirytusu. [/b]Mieszankę taka dodaje się do 1l syropu 1/1 podając pszczołom po 1/4litra , co 3 dni przez ok. 2—3 tygodnie. Do karmienia zimowego podaje się profilaktycznie dawkę o połowę mniejszą. Wiosną możemy podać olejki eteryczne zwalczające spory nosemy : anyżowy, eukaliptusowy /1g olejku + 50ml spirytusu na 1 litr syropu, podając co trzeci dzień po 250ml lub 1kg ciasta miodowo–cukrowego/. Oprócz tego , chorą rodzinę należy zwęzić, ocieplić, przy sprzyjających warunkach przenieść do czystego ula. Coroczna wymiana plastrów gniazdowych i dezynfekcja suszu niweluje ogniska zarażeń. Plastry możemy mrozić w zamrażarce jak i stosować kwas octowo-lodowaty .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2019, 12:56 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
paraglider pisze:
Przy pomocy mikroskopu nie da się stwierdzić jaka to nozema .

Publikacje naukowe twierdzą ,że można pokusić się o identyfikację przy pomocy mikroskopu , ale nie "zwykłego" optycznego , tylko mikroskopu skaningowego elektronowego. Nawet nie warto pisać o kosztach urządzenia bo to ogromne kwoty . Nawet wtedy stosowane metody mikroskopowe, bazujące na morfologii zarodników ( czyli badanie różnic ich kształtu ), okazały się niedokładne i bardzo pracochłonne. Ilościowe wykrywanie, określanie i odróżnianie zarodników dwu rodzajów nosemy jest obecnie możliwe dzięki nowoczesnym metodom opartym na biologii molekularnej i genetyce , ale już nie chciało mi się dochodzić na czym to polega :)
Co do cudownych preparatów to nauka nawet w najnowszych publikacjach też nie potwierdza ich skuteczności :
"Większość preparatów, mimo zapewnień producentów, niestety nie gwarantuje spektakularnych efektów w leczeniu. Nosema spp. dalej jest problematycznym patogenem w zwalczaniu. "
Są też i polskie zgłoszenia patentowe leków na nosemy :
1. 2014 r. Zgłoszenie patentowe nr P.408774. Preparat do zastosowania w leczeniu mikrosporydioz, zwłaszcza nosemozy u pszczół.
2. 2015 r. Zgłoszenie patentowe nr P.415155. Preparaty roślinne do zastosowania w leczeniu nosemozy u pszczół i poprawy ich odporności.

Wnioski ? Przede wszystkim zapobiegać : higiena , siła rodzin i duża rotacja węzy , bo jak już dojdzie do ujawnienia się choroby to trudno o skuteczne leczenie . Czyli pomaga jak zmarłemu kadzidło :kapelan:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2019, 19:37 - wt 
Teraz takie nastaly czasy ze w pasiece konieczny jest mikroskop :roll:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji