FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=10&t=2000
Strona 2 z 2

Autor:  atomek0 [ 13 grudnia 2014, 19:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

CYNIG pisze:
Metodyka zdobywania wiedzy powalająca.

Aczkolwiek preparat został akurat użyty zgodnie z przeznaczeniem. Jednak daleko jeszcze do twierdzenia że "rapicid działa na zgnilca"


Cóż dla jednych liczy sie "metodyka" a dla innych realne działanie. Nie zalezy mi na przekonaniu kogokolwiek. Forum jest do wymiany min. spostrzezen , jesli komus moje wnioski pomogą do zachowania lepszej zdrowotnosci pszczół to wszyscy na tym skorzystamy.

Autor:  marcinb [ 13 grudnia 2014, 19:17 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

atomek0, Obejrzyj jest tam wykład Chorbińskiego na temat zgnilca i kilka słów o tym "środku"
http://bartnik.pl/tv?id=104

Autor:  CYNIG [ 13 grudnia 2014, 19:20 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

atomek0 - z Twojego przykładu nie wynika to co sugerujesz w swoim poście. Po prostu wprowadzasz ludzi w błąd i mogą później ponosić tego konsekwencje.

Sprawa jest prosta, nie piszmy o tym o czym nie mamy zielonego pojęcia, zwłaszcza w formie uogólnień.

Wystarczyło by gdybyś opisał konkretny przypadek tego pszczelarza i wysunął przypuszczenie, że to pomogło w tej konkretnej sytuacji.
A tak to próbujesz tworzyć "wiedzę" nie mając do tego podstaw merytorycznych.

Autor:  henry650 [ 13 grudnia 2014, 19:25 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

atomek0, skoro przesiedlil na weze pszczolki to samo przez sie juz pozbyl sie w jakims stopniu choroby ,piszesz ze opryskal stare ule ale nic nie idze ze pryskał pszczoly


henry

Autor:  atomek0 [ 13 grudnia 2014, 19:38 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

henry650 pisze:
atomek0, skoro przesiedlil na weze pszczolki to samo przez sie juz pozbyl sie w jakims stopniu choroby ,piszesz ze opryskal stare ule ale nic nie idze ze pryskał pszczoly


henry

Niestety nie wiem czy pryskał pszczoły. Jednakze w ulu na pewno zostaly bakterie lub/i przetrwalniki Zgnilca i jesliby srodek nie zadzialal tzn. ul nie zostalby wydezynfekowany to pszczoly zostalyby ponownie nim zarazone. Ale to oczywiscie moje przypuszczenie :wink:

Autor:  henry650 [ 13 grudnia 2014, 19:41 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

atomek0, dezynfekcja a leczenie to dwie różne sprawy ,gdybyś napisał że opryskał cały ul i pszczoły i one wysdrowiały to by było leczenie a tak



henry

Autor:  xsiek [ 13 grudnia 2014, 19:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

Już nie jeden pszczelarz zachwalający rapicid i inne "cudowne mikstury" jako lek na "wszelakie zło" został bez pszczół... pszczoły potrafią wytrzymać wiele i sprostać wymysłom nie jednego pszczelarza ale wszystko ma swoje granice... co potem z naturalnym układem odpornościowym ? Najlepszym lekiem jest brak leku... i dobry pożytek...

Autor:  atomek0 [ 13 grudnia 2014, 19:44 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

henry650 pisze:
atomek0, dezynfekcja a leczenie to dwie różne sprawy ,gdybyś napisał że opryskał cały ul i pszczoły i one wysdrowiały to by było leczenie a tak
henry


Nie twierdzilem i nie twierdze ze Rapicid jest lekiem na Zgnilca. Opisalem jedynie pewien przypadek ,ktory w efekcie doprowadzil do tego ze rodzina zostala uratowana. Rapicid jest srodkiem do dezynfekcji . Sam w kilku postach na tym forum krytykowałem metody Sabarda i jego zachwyt tym srodkiem. I nie zmienilem zdania. Ale jako srodek do dezynfekcji ,moim zdaniem zdaje egzamin.

Autor:  xsiek [ 13 grudnia 2014, 19:46 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

atomek0 pisze:
Rapicid jest srodkiem do dezynfekcji .


i tego się trzymajmy :!:

Autor:  Alpejczyk [ 13 grudnia 2014, 20:17 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

atomek0 pisze:
henry650 pisze:
atomek0, skoro przesiedlil na weze pszczolki to samo przez sie juz pozbyl sie w jakims stopniu choroby ,piszesz ze opryskal stare ule ale nic nie idze ze pryskał pszczoly


henry

Niestety nie wiem czy pryskał pszczoły. Jednakze w ulu na pewno zostaly bakterie lub/i przetrwalniki Zgnilca i jesliby srodek nie zadzialal tzn. ul nie zostalby wydezynfekowany to pszczoly zostalyby ponownie nim zarazone. Ale to oczywiscie moje przypuszczenie :wink:


atomek0, dorzucę parę groszy. Od formy przetrwalnikowej do objawów klinicznych i pojawienia się formy wegetatywnej daleka droga. Czasem wystarczy pozbycia się źródła choroby którym jest czerw i przesiedlenie pszczół, po głodówce na węzę. Następnie dostatek pożytku i rodzina dojdzie do zdrowia bez zbędnych mikstur. Jednak zdarzają się wyjątki i pomoc w postaci antybiotyków oraz mikstur mogą pomóc jak i nie. Dlatego też wyciąganie wniosków iż Rapicyd to panaceum na wszystko, to nie tędy droga.

Autor:  manio [ 13 grudnia 2014, 20:19 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

Endospory ( czyli formy przetrwalnikowe) tego zarazka nie tracą zaraźliwości przez 35 lat. Te formy tych bakterii zniszczyć można dezynfekcją za pomocą pary wodnej w temperaturze 121 °C , nadciśnieniu 1 bar i czasie 30 minut. Twierdzenie , że można to samo uzyskać stosując płyn do dezynfekcji podłóg , czy odkażania wody dla pojenia zwierząt jest co najmniej niestosowne. Aby nabrać pewności co do skuteczności obu sposobów proponuję zanurzyć na minutę palec w stężonym rapicydzie , a potem drugi w gotującej się wodzie ( litościwie ok. 100°C i normalne ciśnienie) . Wnioski wyciągnąć należy porównując stan palców.
Powielanie znachorstwa jest szkodliwe, bo jeszcze ktoś uwierzy , zaszkodzi sobie i innym. Sama obecność bakterii nie musi wywołać choroby, choroba rozwija się z chwilą gdy stężenie cukrów w jelicie środkowym czerwia obniża się poniżej 2,5% . Może też chorować czerw niezasklepiony ale poddany działaniu stresu.
8 do 19% larw zaraża się rozwijając w komórkach zanieczyszczonych endosporami. Co ciekawe endospory nie są w stanie kiełkować w jelicie środkowym pszczół. Wydalane z kałem nie tracą jednak zdolności do kiełkowania.
Głównym źródłem rozszerzania choroby są karmicielki, które wcześniej czyściły zakażone komórki , zakaziły swój aparat gębowy i powierzchnie ciała zarodnikami.
Rapicydem można co najwyżej pomalować ul po odkażeniu ogniem , czy sodą kaustyczną. W żadnym razie nie może to być jedyny środek dezynfekcji.

Autor:  barto [ 27 lutego 2015, 22:32 - pt ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

atomek0 - i co z tym rapicidem, co z tym zgnilcem i co z tym pszczelarzem? Ciekawy jestem wyniku tego doświadczenia. A tak w ogóle, to zgnilec powinien być zgłoszony do weterynarii.

Autor:  pawel anczakows [ 07 czerwca 2016, 23:16 - wt ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

BoCiAnK pisze:
Rodzinę podkarmiamy co 3 dni 1l syropu 1/1 z dodatkiem olejku eterycznego CYNAMONOWEGO W proporcji 30kropel na 1l syropu oprócz tego na dennicę do zakrętki na krapla się 20 kropel i wsuwa do ula
tak też należy postąpić i podać na dennice olejek WSZYSTKIM ULOM NA PASIECE PROFILAKTYCZNIE


Chciałem zapytać jeśli poddam olejek cynamonowy profilaktycznie do uli do odparowania, to czy miód przejdzie zapachem olejku bo przecież jest to silny zapach?

Autor:  XxSebastianxX [ 17 czerwca 2016, 22:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

pawel anczakows pisze:
BoCiAnK pisze:
Rodzinę podkarmiamy co 3 dni 1l syropu 1/1 z dodatkiem olejku eterycznego CYNAMONOWEGO W proporcji 30kropel na 1l syropu oprócz tego na dennicę do zakrętki na krapla się 20 kropel i wsuwa do ula
tak też należy postąpić i podać na dennice olejek WSZYSTKIM ULOM NA PASIECE PROFILAKTYCZNIE


Chciałem zapytać jeśli poddam olejek cynamonowy profilaktycznie do uli do odparowania, to czy miód przejdzie zapachem olejku bo przecież jest to silny zapach?


Jak wiesz miód łatwo chłonie obce zapachy, nawet użycie dymu powoduje że miód może coś zaciągnąć.

Autor:  Zenon [ 18 czerwca 2016, 05:32 - sob ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

pawel anczakows pisze:
Chciałem zapytać jeśli poddam olejek cynamonowy profilaktycznie do uli do odparowania, to czy miód przejdzie zapachem olejku bo przecież jest to silny zapach?

Olejki eteryczne i Ambrozol można stosować po miodobraniu jak napisał kolega
seban1237 pisze:
Jak wiesz miód łatwo chłonie obce zapachy, nawet użycie dymu powoduje że miód może coś zaciągnąć.

Autor:  bagisek1 [ 19 października 2016, 21:39 - śr ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

http://pszczelarz.c0.pl/index.php?optio ... &Itemid=82

Autor:  beekate [ 21 października 2016, 14:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

zrobiłem krótkie rozeznanie w googole,
zgnilec amerykański w sezonie 2016 był w śród nas, może nawet u naszego sąsiada który się nie przyznał.

Autor:  DROBNY [ 21 października 2016, 14:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Choroby bakteryjne "Zgnilec Amerykański" --- czyli

Tak dla informacji o zgnilcu amerykańskim 11 lipca 2016 roku wyszło nowe rozporządzenie dotyczące zgnilca.
http://www.zwiazekpszczelarski.pl/menu_id/839
tutaj można znaleźć pełną treść tego rozporządzenia.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/