FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 kwietnia 2024, 02:50 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
Post: 18 października 2010, 20:15 - pn 

Rejestracja: 07 grudnia 2008, 20:19 - ndz
Posty: 104
Lokalizacja: Opole
Dobry wieczór Państwu,

szokująca informacja nadeszła ze Stanów Zjednoczonych.


Zespół amerykańskich uczonych w składzie: Christopher A. Mullin z Uniwersytetu w Pensylwanii; Maryann Frazier z Narodowego Laboratorium Naukowego USA w Północnej Karolinie; James L. Frazie z Uniwersytetu w Pensylwanii (UP); Sara Ashcraft z UP; Roger Simonds z Narodowego Laboratorium Naukowego w Północnej Karolinie, Dennis Van Engelsdorp z Wydziału Rolnictwa Stanu Pensylwania i Jeffery S. Pattis z Laboratorium Badawczego Pszczół w Maryland odkryli w MIODZIE, PYłKU KWIATOWYM (PIERZGA) I W WOSKU 118 RóżNYCH PESTYCYDóW UżYWANYCH W ROLNICTWIE!!! Opracowano na podstawie 749 próbek pobranych w całych Stanach Zjednoczonych, tak więc można sądzić, że wyniki badań są WIARYGODNE!!!

Źródło: "American Science Team finds 118 Different Agricultural Pesticides in U.S. Beehives w "The Beekeepers Quarterly" nr 101 z 2010 r. s. 35 - 40

Pozdrawiam

Maciej Winiarski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 października 2010, 20:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
pasieczna

To szokujaca informacja :bosie: ale bardzo prawdopodobna
zapewne taki stan żeczy może mieć i ma wpływ na pojawiajace się zjawiska CCD
bo kto wytrzyma w tak skażonym środowisku - dom , pokarm i praca
wszędzie tam biedne pszczoły sa pod działaniem tych niebezpiecznych środków
twożąc niejako filtr by te związki nie truły nas :szok: same giną :kapelan:

,,Ludzie ludziom gotują ten los,, :załamka:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 października 2010, 08:07 - wt 

Rejestracja: 07 grudnia 2008, 20:19 - ndz
Posty: 104
Lokalizacja: Opole
Dzień dobry Państwu,

ja tylko zastanawiam się, jak by ta sprawa u nas wyglądała, gdyby ktoś pokusił się na przeprowadzenie takich samych badań.

Pozdrawiam

Maciej Winiarski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 października 2010, 08:59 - wt 

Rejestracja: 21 stycznia 2010, 00:27 - czw
Posty: 351
Lokalizacja: warmia-mazury
rozwiązanie jest tylko jedno zapewniać pszczołom baze pożytkową urozmaiconą a nie monokultury rolnicze,czemu my się niby dziwimy rolnictwo wali chemię na potęgę i walić będzie temu ja pasieki umieszczam w miejscach gdzie jest i las i nie użytki i aleje drzew wiadomo przecież co się dzieje np z rzepakiem już nasionko ma zestaw chemii a potem jazda z opryskami ale i nie tylko pszczoły odczuwają tę chemię, konsumenci też.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 października 2010, 10:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
pasieczna,
Dobre pytanie
pasieczna pisze:
jak by ta sprawa u nas wyglądała, gdyby ktoś pokusił się na przeprowadzenie takich samych badań.

Nawet chciał bym zobaczyć takie wyniki ale strach pomyślec co by było potem - waszk polacy sa bardziej unijni jak sama unia
pewnie była by nagonka na pszczelarzy jak w sredniowieczu na czarownice :szok:

łupaszko,
Zapewne zdajesz sobie sprawę z tego ze nie karzdy ma do dyspozycji oprucz upraw monokulturowych lasy lub nieurzytki które sa wolne od chemi i daja mid , więc spora cześć pasiek jest poprostu skazana na takie chemiczne zbiory :bosie:
maja dwa wyjścia - zbierać miód z talkich upraw :foch:
lub wcale go nie pozyskiwać :do bani:

A żyć trzeba :prosi:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 października 2010, 12:25 - wt 

Rejestracja: 07 grudnia 2008, 20:19 - ndz
Posty: 104
Lokalizacja: Opole
Dzień dobry Państwu,

O! Jakże szczęśliwy jest pszczelarz, który ma przez cały sezon zróżnicowaną bazę pożytkową! Zwróćcie Państwo uwagę, że na wielu obszarach Polski, po lipie powstaje dla pszczół zielona pustynia. Świetnie uprawiane uprawy zbóż, bez jednego chwaścika, ogromne, czyste uprawy kukurydzy, to wszystko w drugiej połowie lata strasznie zubaża pastwiska dla pszczół.

Czy ktoś z Państwa pamięta smak miodu rumiankowego? Ja pamiętam, ale żyję długo, a teraz na różnych targach miodowych szukam tego miodu i nadaremnie. Ale jak mówią nasi południowi pobratymcy: "TO SE NE WRATI" i nie ma co biadolić, tylko wspólnie zastanawiać się
aby CCD w Polsce nie osiągnęło amerykańskiej skali.

Pozdrawiam

Maciej Winiarski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 października 2010, 13:11 - wt 

Rejestracja: 07 grudnia 2008, 20:19 - ndz
Posty: 104
Lokalizacja: Opole
Dzień dobry Państwu,

"Czy ktoś z Państwa pamięta smak miodu rumiankowego?"

DAŁEM PLAMĘ! RUMIANEK JEST DLA PSZCZÓŁ BEZWARTOŚCIOWY. Pytanie powinno brzmieć: "Czy ktoś z Państwa pamięta smak miodu bławatkowego (chaber bławatek)? Ja pamiętam jako cudowny, aromatyczny z lekką goryczką w smaku.

PRZEPRASZAM ZA TO PRZEJĘZYCZENIE!

Pozdrawiam

Maciej Winiarski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 października 2010, 14:05 - wt 

Rejestracja: 21 stycznia 2010, 00:27 - czw
Posty: 351
Lokalizacja: warmia-mazury
ja pamiętam w zeszłym roku miałem takowy pole rzepaku ok 60 ha w 5o-60 % zachwaszczonego chabrem, kolegę poprosiłem by poczekał z randapowaniem jeszcze tydzień dwa i tak uczynił a kwitł już ok 2 tygodni,dobrze jest mieć rozumnego kolegę rolnika on nie stracił nic(pcioły zapylały mu rzepak a i mi poszedł na ręke ) oby było więcej takich rolników a o pszczoły bać byśmy się nie musieli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 października 2010, 16:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
U mnie tylko rzepak jest w okolicy, a o pestycydach zastosowanych w moim rejonie było głośno 2 lata temu i pszczelarzowi padło z 200 rodzin cała pszczoła lotna. Pobrali próbki pszczół i rzepaku i jasne sie okazało ze byl stosowany srodek chemiczny do oprysku. Na dodatek robil to Niemiecki rolnik do ktorego nalezalo pole za dnia w sloneczny majowy dzien. W tym roku po bolesnych odszkodowaniach jezdzil w nocy i pryskal. Na dodatek okazalo sie, ze srodek ktorym pryskal w calej zachodniej Europie jest wycofany,ale z racji nadwyzek ktore posiadal i legalizacji w Polsce na ten srodek tu mogl i nadal moze sobie go stosowac.

Chemia swoja droga ale spotykam coraz czesciej ludzi, ktorzy maja juz dosc bezsmakowej szynki z marketu albo jabłka itp. Widze, ze minał zachwyt supermarketami ktore masowke maja niezdrowa i bardzo czesto z chemia. Kiedys klient szukał jabłuszka bez plamki. Teraz szukaja takich z plamkami, sklonni zjechac z trasy do rolnika ktory sprzedaje ekologiczna zywnosc za "ekologicznie" wyzsza kase. To jest to do czego doszlo. Zeby za to co dla czlowieka naturalne i zdrowe placic extra

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 października 2010, 08:55 - śr 

Rejestracja: 07 grudnia 2008, 20:19 - ndz
Posty: 104
Lokalizacja: Opole
Dzień dobry Państwu,

cieszy mnie, Panie Łupaszko, że ma Pan takiego kolegę rolnika. Należy dodać, że chaber bławatek dość dobrze nektaruje i długo. Tak, że w dawnych czasach był to "ulubiony" chwast pszczelarzy.

Ja też nie mogę na rolników narzekać. Ale wielokrotnie rozmawiałem z nimi, pilnowałem kiedy wyjeżdżają pryskać rzepak, a oni poddali się argumentacji starszego pana i robili te zabiega wieczorem po locie pszczół. Nawet popowodziowe odkomarzanie wyprosiłem u władz gminy, aby samolot ominął moja pasiekę. Później tym rolnikom pogratulowałem wysokiej kultury rolnej i dodałem słodki gadżet. Doszedłem do wniosku, że w tych relacjach rolnik-pszczelarz, to że należy z rolnikami rozmawiać, ale nie z pozycji straszenia sądem, konsekwencjami itd. ale raz troszkę pochwalić ich, innym razem opowiedzieć o plonotwórczym znaczeniu pszczół itd. ZA WSZELKĄ CENĘ MUSIMY DOCIERAĆ DO ROLNIKÓW I BEZ KOŃCA IM TŁUMACZYĆ, ŻE MOŻNA TAK PRZEPROWADZAĆ ZABIEGI OCHRONY ROŚLIN "aby wilk był syty i owca cała".

Nie zmienia to faktu, że podobnie jak w Ameryce pszczoły jakieś mikrocząsteczki tych pestycydów przynoszą do ula. Lecz czy kiedyś się dowiemy jakie i ile? Po prostu nie wiem.

Pozdrawiam

Maciej Winiarski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji