FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=10&t=4004 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mendalinho [ 22 stycznia 2011, 15:31 - sob ] |
Tytuł: | WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
Co o tym sądzicie http://odkrywcy.pl/kat,111406,title,Wie ... caid=6ba57 |
Autor: | Tomekmiodek [ 22 stycznia 2011, 16:04 - sob ] |
Tytuł: | |
czytałem - nie ma jednoznacznej odpowiedzi |
Autor: | BoCiAnK [ 22 stycznia 2011, 17:43 - sob ] |
Tytuł: | |
Cytat wyrwany z tekstu Badania przeprowadzone przez naukowców z Francji dowodzą jednak, że imidakloprid jest głównym winowajcą masowego wymierania pszczół. Potwierdzają tym samym wnioski hodowców, że środek ten bardzo wolno rozkłada się w glebie przez co akumuluje się w tkankach roślinnych, w tym w nektarze i pyłku, z którymi owady mają bezpośredni kontakt. Hmmm A ciekawe jak się to ma do terenów gdzie nie funkcjonuje rolnictwo lub przeciętny rolnik ogrodnik nawet nie wie co to jest imidakloprid No na przykład u mnie w górach Zastanawiam się gdyż podawane źródła i fakty przytaczają że może przyczyną masowego ginięcia to Cukier zrobiony z Buraka zaprawionego tym preparatem , w tym przypadku inne źródła pszczelarskie nakłaniają i zachęcają pszczelarzy do zakupu Inwertów i innych płynnych pasz służących do karmienia i tu pojawia się pytanko na wagę z czego są owe inwerty wykonywane czyż nie z Buraków ,zboża ,Kukurydzy ,Pszenicy i tp a czym te masowe zasiewy są zaprawiane ![]() W mojej okolicy koledzy z którymi się spotykam karmili pszczółki zarówno cukrem jak i paszami płynnymi i wynik jest taki że i tym i tym ubyło znacznie pszczół a żeby było ciekawiej to jeden z kolegów pokusił się o cukier ekologiczny dla paru rodzin i też mu już w listopadzie zniknęły z uli pszczoły Moim zadaniem winnego zawsze trzeba znaleźć by interes rozkręcić |
Autor: | makak [ 22 stycznia 2011, 17:55 - sob ] |
Tytuł: | |
Watpliwe zeby Bayer winnym sie okazal, zbyt wielka i prezna firma czego pieknym dowodem jest refundacja na Bayvarol |
Autor: | BoCiAnK [ 22 stycznia 2011, 19:12 - sob ] |
Tytuł: | |
makak pisze: Watpliwe zeby Bayer winnym sie okazal, zbyt wielka i prezna firma czego pieknym dowodem jest refundacja na Bayvarol gdybyś Ty tyle kasy walił na reklamę dziadostwa (pasków ) co wali Bayer to nawet być i zareklamowali papier toaletowy użyty jako dobry lek ,,,,,,,,, #Wracając do meritum # Pięknie to ujął CYNIG pisze: akurat ilość metali ciężkich w otoczeniu praktycznie nie wpływa na ich poziom w miodzie. Niestety wpływa znacznie na długość życia pszczoły.
W dużym uproszczeniu pszczoła stanowi "filtr" dla tych paskudztw, kosztem własnego życia. Tylko że ja tu przytoczę wszystko co jest w niby cukrach To czemu giną rodziny dopiero jesienią Jeżeli latem są podtrucia to są widoczne gołym okiem przed ulem Gdyby związki wymieniane powodowały zanik pamięci u pszczół to co dlaczego jeszcze nie wygryzione z plastra pszczoły są już martwe wyrzucane przed ula ? Czyżby zapomniały się wygryź ![]() |
Autor: | CYNIG [ 22 stycznia 2011, 19:54 - sob ] |
Tytuł: | |
Bogdan, albo ja źle wpisałem swojego maila albo poprzenosiliście posty i się zrobił bałagan. Ja nie odnosiłem się do wpływu trucizn i metali na ginięcie rodzin pszczelich tylko na uwagę jednego z kolegów o dużej ilości metali ciężkich w mieście. A jest chyba sprawą oczywistą, że skażenie natury musi wpływać negatywnie na organizmy żywe. |
Autor: | sabard [ 22 stycznia 2011, 20:21 - sob ] |
Tytuł: | |
To jest tylko łabędzi śpiew na użytek firm chemizacyjno - rolniczych. Mogę tylko polecić temat na mojej stronie : http://pszczelarz.c0.pl/ ,,wirusowo - bakteryjno- chemiczny profil rodziny pszczelej " i poprosić również tych autorów takich opracowań by pokazali mi takie padnięte pszczoły u których nie potrafiłbym określić przyczyny ich padnięcia. Nie widzę w tym nic zagadkowego, a przyczyny są prozaiczne tylko nie ma adresata który by chciał przyjąć to do wiadomości, ponieważ jest lobbi robienia koło tej sprawy zamieszanie wywołującego złudzenie polowania na czarownicę. |
Autor: | BoCiAnK [ 22 stycznia 2011, 21:06 - sob ] |
Tytuł: | |
CYNIG pisze: Bogdan,
albo ja źle wpisałem swojego maila albo poprzenosiliście posty i się zrobił bałagan. Ja nie odnosiłem się do wpływu trucizn i metali na ginięcie rodzin pszczelich tylko na uwagę jednego z kolegów o dużej ilości metali ciężkich w mieście. A jest chyba sprawą oczywistą, że skażenie natury musi wpływać negatywnie na organizmy żywe. Ja zacytowałem Gdyż Jak napisałeś Pszczoła to filtr sama w drodze padnie nim doniesie zatruty pokarm tak samo padnie podczas przerobu syropu zatrutego pozostawiając w swoim maleńkim organizmie wszystko co szkodliwe więc pokarm jaki spożywają pszczoły po nakarmieniu jesiennym powinien pozostać czysty |
Autor: | ian_cox [ 22 stycznia 2011, 21:36 - sob ] |
Tytuł: | |
1. Gdyby cukier był przyczyną ginięcia pszczół, to już kilka lat temu zginęłoby lekko licząc 80% rodzin, bo znakomita większość pszczelarzy karmi boże krówki cukrem na zimę. 2. O chorobach pszczół wiemy dużo, ale ciągle za mało - szczególnie o wirusach. Przykładem jest nosema - kiedyś pierwotniak, a od 2009 r. (po rozpracowaniu jej genomu) osobliwa forma grzyba. 3. Wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobna przyczyna CCD opisana jest tutaj. |
Autor: | floi [ 24 stycznia 2011, 18:46 - pn ] |
Tytuł: | |
Ja mysle ze CCD i jego przyczyny to jak katastrofa lotnicza- nigdy nie ma jednej przyczyny Pszczola jest bombardowana zmianami roznych czynnikow takich jak na poczatek np zmiana wielkosci komórki , selekcja genetyczna i ratowanie nieodpornych rodzin, niewiadomy cukier ktory nie ma sie co łudzić nie jest taki jak x lat temu bo dzis nic nie smakuje tak jak bylo za naszych dziadkow, pestycydy ktore napewno nie mają zdrowotnego wpływu na człowieka i pszczoły, itd. Inie trzeba byc naukowcem wystarczy spojrzeć szerzej by zobaczyć ze coś jest nie tak bo chorują nie tylko pszczoly -bo ptasia grypa, swinska , wsciekle krowy, kroliki i czego by sie nie dotkną to choruje na coś tam. wystarczy wejsc na fora posczegolnych hodowców Pytanie dlaczego? My dzisiaj możemy likwidować tylko skutki ale przyczyny leżą gdzie indziej i dopuki nie nastapi jakaś apokalipsa to koncerny będą doić kase a my będziemy płacić Bo główna przyczyna CCd to człowiek i jego chciwość Pytanie jest następujące -Co możemy zrobić? Czy ktoś ma jakiś pomysł |
Autor: | polbart [ 24 stycznia 2011, 21:04 - pn ] |
Tytuł: | |
Prawidłowa walka z warozą, pszczoła nie pochlastana genetycznie, odpowiednie zimowanie i będzie dobrze. No chyba, że jakiś nieświadomy rolnik opryska kwitnacy rzepak w południe "srodkiem nieszkodliwym dla pszczół". Tutaj juz nic nie pomoże. Pozdrawiam polbart |
Autor: | Imkerei [ 24 stycznia 2011, 21:56 - pn ] |
Tytuł: | Pszczoły na trzecim miejscu. |
W trosce o pszczoły, które zajmują trzecie miejsce po bydle i świnkach i przynoszą gospodarce EU 22 mld Euro / szacunkowo / , Komisja Europejska postanowiła, że do kwietnia powstanie we Francji Laboratorium d/s Zdrowia Pszczół . Naukowcy mają do końca roku opracować program pilotażowy do obserwacji rodzin pszczelich i standaryzację metod pomiarowych we wszystkich krajach UE. Laboratorium to pierwszy krok na drodze do ratowania pszczół. Komisja apeluje do przemysłu o opracowanie nowych leków dla pszczół. Pszczelarze mają być lepiej szkoleni. http://www.spiegel.de/wissenschaft/natur/0,1518,741260,00.html P.S. W powyższym artykule jest także mowa o pszczelarstwie niemieckim. Niemcy mają dwa razy tyle obywateli co my, i ponad dwa razy tyle pszczelarzy co my tzn. 87000. / my - 40000 / Rodzin pszczelich posiadają mniej niż my bo tylko 750 tys. / my - 950 tys / Podejrzewam, że tak naprawdę to mamy tych rodzin znacznie więcej. Na jednego pszczelarza u nich przypada 9 rodzin, a u nas 24. Biją nas na głowę , jeżeli chodzi o spożycie miodu. Statystyczny Niemiec zjada rocznie 1,4 kg miodu, a Polak tylko 0,5 kg. Produkują 20 tys ton miodu rocznie, co pokrywa 1/5 zapotrzebowania rynku. My mając więcej rodzin produkujemy 18 tys ton. Czyżby byli lepsi ? To niemożliwe. Ich rodziny dają średnio 26 kg, a u nas pisze się o wieżowcach pełnych miodu. Chyba winna jest statystyka. |
Autor: | floi [ 24 stycznia 2011, 21:57 - pn ] |
Tytuł: | |
tylko chyba na dzien dzisiejszy nie ma skutecznej metody walki z waroza a pozatym to co dzisiaj przynosi dobre efekty jutro moze byc zawodne |
Autor: | floi [ 24 stycznia 2011, 22:11 - pn ] |
Tytuł: | |
jesli chodzi o Niemcow to uprawy przemyslowe wiec i miod przemysłowy i ilosci wieksze tylko ze ja to bym tego miodu nie chcial jesc |
Autor: | Jarosław Drozd. [ 03 lutego 2011, 21:12 - czw ] |
Tytuł: | |
Ian Cox podał link - kto próbował wejść to pewnie niewiele się dowiedział. Nikt nie skomentował więc mam wrażenie że materiały nie są zbyt czytelne... O ile się zorientowałem wyniki tam opisane sprowadzają się do wniosków, że dla rodzin z CCD wpólną cechą jest jednoczesne występowanie w analizie laboratoryjnej białek wskazujących na jednoczesną infekcję Nosema Cerana i tajemniczym wirusem z grupy IIV. Ponieważ w materiale badawczym była kupa różnych białek a z grupy wirusów IIV tylko dwa mają w pełni zaś jeden w połowie zbadany genom, to nie wykluczono żadnego z tych wirusów, ale jest też duże prawdopodobieństwo że to żaden z tych trzech, ale napewno z tej grupy. Badania wykazały jednak, że istniały rodziny które długo opierały się działaniu obu patogenów i nie wykazywały CCD pomimo infekcji. Wobec tego wnioski chyba nie są jednoznaczne; napewno CCD towarzyszą symultaniczne infekcje N.Cerana i wirusa z grupy IIV. Inne wnioski to gdybanie o prawdopodobieństwie, czy to skutek, przyczyna czy zjawisko towarzyszące CCD. Nie badano wpływu czynników ludzkich, poza faktem, że grupę referencyjną stanowiły jakieś pszczoły z Montany które nie wędrowały i nie miały CCD, i podobne z Australii. Nie podano, jakie to były pszczoły, choć dla nas to wydaje się ważne. Ponieważ możliwe jest (to już ode mnie), że jakiś dodatkowy czynnik "ludzki" to kropla która przepełnia kielich trudno na 100% zgonić CCD wyłącznie na mikroby, ale trzeba się wystrzegać Cerany. Ktoś jescze się zagłębił w ten temat? |
Autor: | Jarosław Drozd. [ 03 lutego 2011, 21:36 - czw ] |
Tytuł: | |
Co do konsumpcji miodu w Niemczech to u nas wydajność jest pewnie niższa, ale konsumpcję to pewnie statystyki podają tylko oficjalną. Tam pewnie liczą każdy sprzedany słoik, a u nas pewnie połowa idzie bezpośrednio od pszczelarza do konsumenta albo na własne potrzeby. |
Autor: | rafi [ 11 maja 2011, 23:36 - śr ] |
Tytuł: | |
Myśle że to warroza załatwia pszczoły ... Czy goście co mają 1000 rodzin skutecznie walczą z tym pasożytem ? ?Myśle że nie że nie mają czasu na to i żal im kasy ... Sam to miałem i jest pewien taki etap że za kim pojawią się pszczoły na których widać down-a to przed tak wielkim porażeniem jest coś takiego że pszczoła zimowa traci długowieczność przez osłabienie i do listopada zostaje ich garstka a te którym czas się kończy to wylatują by nie zasmiecać ula . Takie jest moje zdanie ![]() |
Autor: | IMKERTECHNIK [ 12 maja 2011, 00:42 - czw ] |
Tytuł: | |
jest na odwrót ci co maja 1000 to dbaja a ci co maja 2-5 uli nie wiedza co to warroza jest takich pszczelarzy hobbystów duuzo i oni roznosza choroby itp |
Autor: | didymos [ 12 maja 2011, 01:54 - czw ] |
Tytuł: | |
Dla mnie nie ważne jest czy jest to pszczelarz hobbysta czy z ogromna pasieką. wszystko zależy od mentalności pszczelarza jak dba o pszczoły to wszystko gra a jak jest taki, który ma bo ma i próbuje jedynie na tym zarobić to ich się powinno w pierwszej kolejności winić. |
Autor: | Luks [ 14 maja 2011, 22:17 - sob ] |
Tytuł: | |
poważna sprawa |
Autor: | marekzborku [ 06 kwietnia 2012, 18:21 - pt ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
witam znalazłem przed chwilą; http://wiadomosci.onet.pl/nauka/potwier ... omosc.html |
Autor: | arturrex [ 06 kwietnia 2012, 19:10 - pt ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
tylko nie onet ![]() |
Autor: | Mariuszczs [ 06 kwietnia 2012, 19:15 - pt ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
Eksperyment był w 2010 roku a dziś się dowiadujemy ? Czy pisali już o tym przez te dwa lata ? |
Autor: | arkadiusz77 [ 06 kwietnia 2012, 21:05 - pt ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
arturrex pisze: tylko nie onet Onet nie Onet dobrze że mówią - może coś dotrze do kilku osób. ![]() Mariuszczs pisze: Eksperyment był w 2010 roku a dziś się dowiadujemy ? Czy pisali już o tym przez te dwa lata ? Analiza badań, wnioski, opracowania wszystko trwa, to nie jest tak że fik - mik i od razu po eksperymencie mamy wyniki - co nagle to po diable. Odtrąbili sukces tylko czy będzie to miało jakieś przełożenie na pewne zakazy sprzedaży lub użycia pewnych środków? Wybaczcie że tak chaotycznie piszę ale junior domaga się bajki na dobranoc.
|
Autor: | arturrex [ 07 kwietnia 2012, 21:00 - sob ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
poczytaj mu coś z onetu na pewno zaśnie przy tej bajce pozdrawiam, juniora również:D |
Autor: | Mariuszczs [ 09 kwietnia 2012, 22:23 - pn ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
Jednak jak się pogrzebie w necie to już wiadomo o tym kilka lat że imidakloprid zabija pszczoły. |
Autor: | arkadiusz77 [ 10 kwietnia 2012, 08:21 - wt ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
arturrex pisze: poczytaj mu coś z onetu na pewno zaśnie przy tej bajce pozdrawiam, juniora również:D Widzisz - skąd wiesz że to bajka??Przesądziłeś sprawę, sądzisz że skoro Onet o tym pisze to nie prawda?? To taki sam portal informacyjny jak każdy inny. Chemię zawdzięczamy sami sobie, beztroskie stosowanie - to miało być lekarstwo na wszystko-mało który rolnik przejmuje się karencją odpowiednią dawką opryskiem o prawidłowej porze. Może warto czasem ograniczyć stosowanie. Wszyscy piszą o szkodliwości niektórych środków w rolnictwie i co?? Wprowadzono jakiś zakaz?? Junior na szczęście nie ma dostępu do komputera - alfabet poznaje z książek nie z klawiatury. ![]() |
Autor: | kolopik [ 10 kwietnia 2012, 09:16 - wt ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
Cytuj: Chemię zawdzięczamy sami sobie, beztroskie stosowanie - to miało być lekarstwo na wszystko-mało który rolnik przejmuje się karencją odpowiednią dawką opryskiem o prawidłowej porze. Może warto czasem ograniczyć stosowanie. Wszyscy piszą o szkodliwości niektórych środków w rolnictwie i co?? Wprowadzono jakiś zakaz?? Kolego "arkadiusz 77". Nie rzucaj beztrosko oszczerstw na rolników bo może Cię to drogo kosztować. Wiedzę o śor posiadają, podejżewm większą od Ciebie chociażby z powodu co 5-cio letniego obowiązkowego szkolenia chemizacyjnego. A na pytanie o zakazach odsyłam Cię do postudiowania ustawy o ochronie roślin bo podejżewam, że nawet nie wiesz, że takowa istnieje. |
Autor: | Zdzisław. [ 10 kwietnia 2012, 09:45 - wt ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
Posiadać wiedze to jedno,a stosować ją w praktyce to drugie i tutaj nie jest tak dobrze duża część pieniędzy na te szkolenia jest zmarnowana [jak przyjąć że każdy rolnik wykonujący opryski jest przeszkolony ] i rzeczywiście dużo nas to kosztuje kolego kolopik , a co nie można napisać prawdy bo na rolnika jest okres ochronny ? Fakt są rolnicy o różnym stopniu świadomości ekologicznej,z jednymi nie ma problemów,ale ci najgłośniej bajdurzący o etosie i godności przeważnie wszystko i wszystkich [oprócz własnego interesu ] mają gdzieś ,zaraz zaczną "kurzyć "o każdej porze dnia środkami niejednokrotnie kupowanymi na targowiskach ............... . Taka jest żeczywistość i praktyka , nie ma co jej zaklinać ,niektórzy chętnie obłożyliby podatkiem pszczoły latające nad ich gruntami. |
Autor: | arkadiusz77 [ 10 kwietnia 2012, 09:47 - wt ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
Kolego "arkadiusz 77". Nie rzucaj beztrosko oszczerstw na rolników bo może Cię to drogo kosztować. Wiedzę o śor posiadają, podejżewm większą od Ciebie chociażby z powodu co 5-cio letniego obowiązkowego szkolenia chemizacyjnego. A na pytanie o zakazach odsyłam Cię do postudiowania ustawy o ochronie roślin bo podejżewam, że nawet nie wiesz, że takowa istnieje.[/quote] Wiem aż za dobrze o ustawie o ochronie roślin i wiem też co dzieje się w okolicy, nie rzucam oskarżeń personalnych widzę tylko co dzieje się w mojej okolicy i o tym piszę. odpowiedzialności za słowa się nie boję, a co do poziomu mojej wiedzy to racz nie "podejrzewać". I pamiętaj że czasem prawo sobie a życie sobie. Może w Twojej okolicy jest inaczej - czego Ci gratuluję. |
Autor: | pleszek [ 10 kwietnia 2012, 20:31 - wt ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
kolopik pisze: Cytuj: Chemię zawdzięczamy sami sobie, beztroskie stosowanie - to miało być lekarstwo na wszystko-mało który rolnik przejmuje się karencją odpowiednią dawką opryskiem o prawidłowej porze. Może warto czasem ograniczyć stosowanie. Wszyscy piszą o szkodliwości niektórych środków w rolnictwie i co?? Wprowadzono jakiś zakaz?? Kolego "arkadiusz 77". Nie rzucaj beztrosko oszczerstw na rolników bo może Cię to drogo kosztować. Wiedzę o śor posiadają, podejżewm większą od Ciebie chociażby z powodu co 5-cio letniego obowiązkowego szkolenia chemizacyjnego. A na pytanie o zakazach odsyłam Cię do postudiowania ustawy o ochronie roślin bo podejżewam, że nawet nie wiesz, że takowa istnieje. kol Ty chyba sam nie wierzysz w to co piszesz |
Autor: | kulka96 [ 04 lipca 2012, 12:27 - śr ] |
Tytuł: | Re: WIEMY DLACZEGO GINĄ PSZCZOŁY |
A co powiecie na to? Zakaz dla "zabójcy pszczół"; 200 mln euro strat Francja zakazuje insektycydu do zabezpieczania rzepaku dzisiaj, 07:40 30.06,12. Francja ? największy producent rolny w Unii Europejskiej ? zakazała stosowania środka owadobójczego Cruiser firmy Syngenta do ochrony nasion rzepaku. Stało się to po ogłoszeniu wyników badań, z których wynika, że pestycyd ten szkodzi pszczołom. Minister rolnictwa Stephane Le Foll oświadczył podczas konferencji prasowej w piątek, że Francja wystąpiła o ogólnounijny zakaz stosowania Cruisera na polach rzepaku. Jak dodał, Europejski urząd ds. bezpieczeństwa żywności ogłosi swoją opinię w sprawie pestycydów neonikotynoidowych (do nich należy Cruiser) pod koniec roku. Roczny przychód Syngenty ze sprzedaży thiamethoxamu czyli aktywnego składnika preparatu Cruiser wyniósł w ub.r. ponad 1 mld dol. Cruiser bardzo przyczynił się do poprawy wyników sprzedaży środków ochrony roślin w tej spółce. W I kwartale przychody wzrosły o 7,2% do 2,86 mld dol. - Aktywny składnik ma wpływ na zachowanie pszczół a zwłaszcza na ich zdolność do powrotu do ula. Wycofuję dopuszczenie na rynek. Będziemy starali się to samo wdrożyć na poziomie europejskim ? oświadczył Le Foll. Syngenta (z siedzibą w Bazylei) zamierza oprotestować zakaz przed sądem, jak zapowiedział jej rzecznik Mark Titterington. Francuscy rolnicy obsiali w ub.r. 650 tys. hektarów nasionami rzepaku chronionymi przez Cruisera i zakaz jest zdaniem rzecznika "absolutnie niezrozumiały". Francja ma największe w Unii uprawy rzepaku i plasuje się przed Niemcami. Jak wynika z danych resortu rolnictwa, roślina używana do produkcji oleju jadalnego, biodiesla oraz paszy była uprawiana w ub.r. na 1,56 mln ha czyli 2,8% terytorium kontynentalnego Francji. Decyzja ma zastosowanie do środka Cruiser OSR, stosowanego do powlekania nasion rzepaku. Jak stwierdził Le Foll, odwołanie spółki Syngenta od pierwotnej decyzji o cofnięciu dopuszczenia insektycydu nie zawierało uzasadnionych argumentów przeciwko zakazowi. - Decyzja ta jest absolutnie niezrozumiała i z tego powodu będziemy się odwoływać do sądu administracyjnego. Zwrócimy się o zawieszenie obowiązywania decyzji do czasu rozpatrzenia sprawy przez sąd ? powiedział Titterington. Pszczoły, którym podano dawkę thiamethoxamu niższą od śmiertelnej, dwa razy częściej umierały poza ulem niż pszczoły nie wystawione na działanie tej substancji ? wykazało badanie pod kierownictwem Mickaela Henry?ego z francuskiego Instytutu Badań Rolnych opublikowane w marcowym wydaniu magazynu ?Science?. Sugeruje to, że thiamethoxam wpływa na zdolność owadów do odnalezienia drogi do ula. Krajowy ośrodek ds. bezpieczeństwa żywności Anses 1 czerwca potwierdziły wyniki studium i stwierdził, że uwydatniło ono niekorzystne skutki wchłonięcia przez pszczołę niższej od śmiertelnej dawki thiamethoxamu. Le Foll stwierdził, że środek owadobójczy może mieć wpływ na śmiertelność pszczół. - W 2011 r. w Europie obsiano 3 mln hektarów nasionami potraktowanymi tym środkiem i nie było zmian w stanie zdrowotnym pszczół. Francuski minister bazuje swoją decyzję na jednym badaniu, w którym zastosowano nierealistycznie wysoką dawkę ? powiedział Titterington. Decyzja ministra to dobra wiadomość dla francuskich pszczelarzy, jak stwierdził ich związek w oświadczeniu. Z kolei Francuski związek producentów nasion oleistych zaprotestował, określając zakaz "arbitralnym" i opartym na nierzetelnej interpretacji raportu Anses. Titterington twierdzi, że zakaz może spowodować wśród francuskich plantatorów rzepaku i w pokrewnych branżach straty rzędu 200 mln euro. Dodał także, iż dzięki zmniejszeniu strat w plonach farmerzy stosujący preparat Cruiser OSR uzyskują dodatkowo 100 euro z hektara. Rudy Ruitenberg |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |