FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Grzybica Wapienna http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=10&t=671 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | BoCiAnK [ 22 maja 2008, 19:22 - czw ] |
Tytuł: | Grzybica Wapienna |
Grzybica wapienna Jest to choroba czerwiu otwartego a w szczególnie larwy trutni, głównie.na wiosnę i w lata mokre Wywołują ja zarodniki grzyba otorbielaka, Larwy są przy ataku tej choroby przykryte warstwą białej do ciemnej a nawet czarnej pleśni. Zarodniki łatwo przenoszą się na sąsiednie plastry poprzez karmicielki które karmią czerw innym sposobem zakażania jest błądzenie pszczół które roznoszą zarodniki grzyba tak samo poprzez osłabnięcia ula dochodzi do rabunków i zakażeniu . pszczoły w początkowych stadiach rozwoju usilnie wynoszą mumie ( takie twarde kawałki jak kreda ) przed ula można to szybko zauważyć i zwalczyć , w początkowych stadiach chorobowych wystarczy podać rodzinie syrop z kwaskiem cytrynowym w stosunku 1deko na 1l co zmieni pH i powstrzyma rozwijanie się grzyba zalecane jest też wymiana matki i przesiedlenie do czystego suchego ula w przypadku zaawansowanego stanu należy pszczoły przesiedlić na węzę i podać syrop lub sytę miodową z dodatkiem wyciągu Skrzypu polnego zaleca się podać na dennice 40% kwas mrówkowy do odparowania ![]() ![]() |
Autor: | Zdzichu [ 01 czerwca 2008, 22:34 - ndz ] |
Tytuł: | |
Bardzo dziekuje.Pozdrawiam. |
Autor: | d@niel_25 [ 18 lipca 2008, 20:41 - pt ] |
Tytuł: | |
A można by było wsadzić do pokurzacza od czasu do czasu kwiatostany sumaka octowca?? On ma w sobie kwas octowy. Czy to może pomóc?? |
Autor: | BoCiAnK [ 21 lipca 2008, 12:19 - pn ] |
Tytuł: | |
To Ci nic nie da Grzybica występuje zazwyczaj na wiosnę i w lata z obfitymi opadami lub lata mokre leczniczo zawsze co roku na jesieni do 2 pierwszych karmień podaję wywar z Skrzypu Polnego a czemu do pierwszych bo jest jedzony na końcu czyli marzec /kwiecień Jeżeli zdarzy się w trakcie lata to zalecane jest opryskać syropem z wyżej wymienionym wywarem co 4 dni aż do skutku zaleca się wymianę matki i przesiedlenie do SUCHEGO ULA zwęzić i ocieplić i podkarmić z wywarem Kiedyś stosowano Nystatynę ( ![]() A przede wszystkim trza wyjść z cienia Pszczoły to dzieci Słońca Wiele skutecznych lekow naturalnych opisano Tutaj jako nie konwencjonalne srodki do leczenia pszczół |
Autor: | Pawel_T [ 03 września 2008, 15:53 - śr ] |
Tytuł: | |
a czy choroba ta szybko sie rozprzestrzenia? np: jak ktoś ma to w ulach i chce odwirować miód, chce przełożyć ramka itp może to zrobić? |
Autor: | misza30 [ 03 września 2008, 20:02 - śr ] |
Tytuł: | |
dobrym i sprawdzonym sposobem na grzybicę jest soda spożywcza. posypuje się dennice tak żeby było biało (pszczołom nie szkodzi a zmienia po prostu PH w ulu) i ule, jest ona w takim stanie jak cukier puder wiec zabieg jest prosty. najlepiej także przesiedlić rodzinę na nowe ramki z suszem, zabieg najlepiej przeprowadza sie w trakcie sezonu. Polecam również wymianę matki, a rodzinkę podkarmić syropem. Ramki można przetopić, ale lepiej zlikwidować, nie przenosić do innych rodzin gdyż tak rozprzestrzenia sie to dziadostwo. metoda sprawdza sie w 99%. Silna rodzina jest w stanie poradzić sobie z grzybicą, dlatego poleca sie zwęzić gniazdo. |
Autor: | Pawel_T [ 03 września 2008, 20:46 - śr ] |
Tytuł: | |
misza30 pisze: dobrym i sprawdzonym sposobem na grzybicę jest soda spożywcza. posypuje się dennice tak żeby było biało (pszczołom nie szkodzi a zmienia po prostu PH w ulu) i ule, jest ona w takim stanie jak cukier puder wiec zabieg jest prosty. najlepiej także przesiedlić rodzinę na nowe ramki z suszem, zabieg najlepiej przeprowadza sie w trakcie sezonu. Polecam również wymianę matki, a rodzinkę podkarmić syropem. Ramki można przetopić, ale lepiej zlikwidować, nie przenosić do innych rodzin gdyż tak rozprzestrzenia sie to dziadostwo. metoda sprawdza sie w 99%. Silna rodzina jest w stanie poradzić sobie z grzybicą, dlatego poleca sie zwęzić gniazdo.
hmm... a jakiś pomysł żeby ramka z suszem dało sie ponownie wykorzystać w przyszłym sezonie? |
Autor: | leo38+ [ 03 września 2008, 20:49 - śr ] |
Tytuł: | |
Wysiarkowac ramki i po klopocie proste tanie i skuteczne. |
Autor: | kancukiewicz [ 03 września 2008, 20:55 - śr ] |
Tytuł: | |
leo38+ pisze: Wysiarkowac ramki i po klopocie proste tanie i skuteczne.
W przypadku grzybicy nie siarkowanie a octowanie ramek. Na luźno ustawione ramki na regale stawiamy płaski pojemnik z kwasem octowym lodowatym i okrywamy folią aż coły kwas wyparuje. |
Autor: | Pawel_T [ 03 września 2008, 20:59 - śr ] |
Tytuł: | |
kancukiewicz pisze: leo38+ pisze: Wysiarkowac ramki i po klopocie proste tanie i skuteczne. W przypadku grzybicy nie siarkowanie a octowanie ramek. Na luźno ustawione ramki na regale stawiamy płaski pojemnik z kwasem octowym lodowatym i okrywamy folią aż coły kwas wyparuje. i to ile tak trzeba parować ten kwas? |
Autor: | kancukiewicz [ 03 września 2008, 21:03 - śr ] |
Tytuł: | |
Zależy od temperatury 2-5 dni teraz. Ja po dwukrotnym wysiarkowaniu daję kwas octowy i nie zaglądam do magazyn do wiosny, więc nie wiem dokładnie jak szybko odparowuje. |
Autor: | Pawel_T [ 03 września 2008, 21:04 - śr ] |
Tytuł: | |
kancukiewicz pisze: Zależy od temperatury 2-5 dni teraz. Ja po dwukrotnym wysiarkowaniu daję kwas octowy i nie zaglądam do magazyn do wiosny, więc nie wiem dokładnie jak szybko odparowuje.
a ile sie tego daje? |
Autor: | kancukiewicz [ 03 września 2008, 21:11 - śr ] |
Tytuł: | |
Przedawkować tego nie można, bo do przyszłego sezonu zdąży wszystko bez śladu zniknąć. Sprzedawany jest w 1l. butelkach, ja na regał z ok 800 ramkami daję 2 litry. |
Autor: | misza30 [ 05 stycznia 2009, 20:08 - pn ] |
Tytuł: | |
znalazłem opisy leczenia grzybic : " 1.Grzybica wapienna. Mumifikacji podlega czerw kryty, lecz najpierw gdy zjadliwe formy powszechnie występujących zarodników zaatakują larwy zwinięte, w formie wegetatywnej namnażając się w ich przewodach pokarmowych, rozstrzygnie się walka grzybni z przeobrażającą się larwą. Schłodzenie obniża odporność larwy, grzybnia przerastająca narządy doprowadza do śmierci larwy. Praktycznie leków nie stosuje się dobierając linie pszczół z rozwiniętym instynktem czyszczenia, usuwania chorych larw. Niektóre preparaty taki odruch wzbudzają (np. tymol). Stosowane są roztwory skrzypu, czosnku i kwasów (Chitosal). Jako odkażalniki proponowane są Cagrosept, formaldehyd, kwas octowy lodowaty lub techniczny. Praktycy zgłaszają skuteczność sody oczyszczonej (kwaśny węglan sodowy), ale także wzmagających odruchy czyszczenia metod: np. wsypanie do ula siekanego krwawnika. Nowość 2005 roku: Apilac do -zaszczepiania- karmy dla pszczół 1 op./1000 l syropu (brak małych, etykietowanych porcji). Zasiedlanie przewodu pokarmowego przyjaznymi drobnoustrojami z kompleksem bakterii z grupy B (aromat i barwa). 2.Grzybica kamienna: zakaz leczenia. Teoretycznie jedyna odpszczela zoonoza, czyli choroba grożna dla ludzi! Zarodniki zjadliwych kropidlaków w sprzyjających okolicznościach (nadmierna wilgotność) powodują przerastanie grzybnią białą, żółtą i różnokształtne deformacje czerwiu. Nawet żywe pszczoły mogą być jako zebry -ozdobione- fartuszkami grzybni. 2.4. Dylematy leczenia pszczół Jeśli lek przeznaczony jest dla zwierząt produkujących żywność, to niezbędne są badania pozostałości oraz także ekotoksyczności (w uzyskanych produktach). Rozporządzenie UE 2377/90/EEC obowiązujące w Polsce od 1.V.2004 (ujęte w Ustawie Prawo farmaceutyczne) określa procedurę ustalania MRL (najwyższego dopuszczalnego stężenia pozostałości w produktach pochodzenia zwierzęcego." źródło: http://rzp25.webpark.pl/zwalczanie2.html |
Autor: | Pawel_T [ 05 stycznia 2009, 21:18 - pn ] |
Tytuł: | |
kancukiewicz pisze: Przedawkować tego nie można, bo do przyszłego sezonu zdąży wszystko bez śladu zniknąć. Sprzedawany jest w 1l. butelkach, ja na regał z ok 800 ramkami daję 2 litry.
a jaka cena jest mniej więcej ? |
Autor: | kancukiewicz [ 05 stycznia 2009, 22:19 - pn ] |
Tytuł: | |
Nie pamiętam dokładnie ale ok. 10 zl/l. Sprawdziłem- aktualnie w sklepie on-line Łysonia nie ma ( a może nie ma dlatego ze żrących substancji nie wysyłają?) |
Autor: | Pawel_T [ 17 stycznia 2009, 09:28 - sob ] |
Tytuł: | |
dzwoniłem do sklepu chemicznego wczoraj.... i się dowiedziałem ze lodowaty kwas octowy nie dosyć ze kosztuje 120zł/litro to jeszcze żeby go kupić muszę "na firmę" . Gdzie Wy kupujecie ten kwas ![]() |
Autor: | misza30 [ 17 stycznia 2009, 10:15 - sob ] |
Tytuł: | |
Nie możliwe. poszukaj innej firmy. ja się dowiadywałem i litr w detalu kwasu lodowatego octowego kosztuje za litr ok. 20 zł w detalu, a jak bierzesz więcej to ok. 10 zł. (30l) Szukaj W firmie POCH s.a. (polskie odczynniki chemiczne). Zadzwoń do nich i zapytaj się gdzie mają najbliżej Ciebie swojego przedstawiciela. Co do brania na firmę to niestety jest to fakt. Może masz kogoś kto prowadzi firmę, sklep itp. bo oni tylko na fakturę wystawiają, a to ze względów bezpieczeństwa. maja monitoring i łatwiej namierzyć co się stało z produktem. |
Autor: | qq [ 17 stycznia 2009, 10:33 - sob ] |
Tytuł: | |
Pawel_T pisze: dzwoniłem do sklepu chemicznego wczoraj.... i się dowiedziałem ze lodowaty kwas octowy nie dosyć ze kosztuje 120zł/litro to jeszcze żeby go kupić muszę "na firmę" . Gdzie Wy kupujecie ten kwas
![]() Paweł przejrzyj tę ofertę http://chemik_st.republika.pl/kwasy%20org.html To jest Firma sprzedająca również odczynniki chemiczne .Jes Stroma główna to : http://chemik_st.republika.pl/ . Niewiem czy mają sprzedaż wysyłkową . Ja bynajmniej jak zauważyłem pierwsze objawy grzybicy tej jesieni u Siebie to Zaczełem stosować PATENT SABART-a czyli RAPICYD . przyniósł pozytywne efekty .Ale wszystko jeszcze się dopiero oceni wiosna . Pozdrawiam Andrzej |
Autor: | kancukiewicz [ 17 stycznia 2009, 12:01 - sob ] |
Tytuł: | |
Ja kupuję w Poznaniu w hurtowni Łysonia - kosztuje kilkanaście zł/l. |
Autor: | Odnowiciel [ 17 stycznia 2009, 12:09 - sob ] |
Tytuł: | |
Pawel_T pisze: dzwoniłem do sklepu chemicznego wczoraj.... i się dowiedziałem ze lodowaty kwas octowy nie dosyć ze kosztuje 120zł/litro to jeszcze żeby go kupić muszę "na firmę" . Gdzie Wy kupujecie ten kwas Ja ostatnio też kupiłem u łysonia w krakowie na ul. Długiej
![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 17 stycznia 2009, 12:43 - sob ] |
Tytuł: | |
Odnowiciel pisze: Pawel_T pisze: dzwoniłem do sklepu chemicznego wczoraj.... i się dowiedziałem ze lodowaty kwas octowy nie dosyć ze kosztuje 120zł/litro to jeszcze żeby go kupić muszę "na firmę" . Gdzie Wy kupujecie ten kwas Ja ostatnio też kupiłem u łysonia w krakowie na ul. Długiej![]() Paweł 20A0700 Kwas octowy lodowaty 80%CZDA (100 ml) 2,50 20B0700 Kwas octowy lodowaty 80%CZDA (1 litr) 18,50 Kupisz go TUUUUUUUUUUUUUUUU ![]() |
Autor: | maniek_mb [ 17 stycznia 2009, 13:46 - sob ] |
Tytuł: | kwas octowy |
Witam Ja kwas octowy i wiele innych produktów zakupywalem w Centrum Pszczelarskim Łukasiewicz. Jak narazie jestem zadowolony. Polecam. http://pszczelnictwo.com.pl/index.php |
Autor: | misza30 [ 17 stycznia 2009, 18:53 - sob ] |
Tytuł: | |
kwas octowy lodowaty ma stężenie od 99% do 99,5%, a poniżej tego to jest to zwykły kwas octowy. Pozdrawiam |
Autor: | nogoglaszczka76 [ 21 stycznia 2009, 23:52 - śr ] |
Tytuł: | |
Leczenie grzybicy to daremna robota bez wymiany matki.W niesprzyjających warunkach[dłuższe chłody,przekropny rok,brak pożytku]wiosną czy latem w rodzinach podatnych na nią wracała u mnie jak bumerang.Dopiero wymiana matek spowodowała,że zapominam już co to grzybica.W moim przypadku są to alpejki lecz cała rasa carnika i pewnie inne też mają tą cechę zachowania gniazd w czystości.W rodzinach z grzybicą po wymianie matki bez usuwania ramek od czerwca do końca lata choroba zanika ,a na wiosnę nie ma widocznych objawów czyli mumi,które są główną przyczyną rozprzestrzeniania się zarodników grzyba.Pszczoły te przypuszczam zjadają [bo nie zauważyłem żeby wynosiły]martwe larwy zanim zmienią się w mumie.Oczywiście dezynfekcja ula i wymiana ramek na pewno nie zaszkodzi,a przyspieszy wyleczenie. |
Autor: | BoCiAnK [ 22 stycznia 2009, 20:47 - czw ] |
Tytuł: | |
Czym zwalczyć . Zestawienie środków leczniczych stosowanych w zwalczaniu grzybicy otorbielakowej pszczół Środek leczniczy Sposób stosowania Tlenek etylenu gazowanie plastrów i uli Bromek metylu* gazowanie plastrów i uli Kwas trójchloroizo-cyjanuronowy oprysk Kwas linolowy oprysk Kwas mrówkowy odparowywanie w parownikach Kwas sorbowy i propionian sorbowy 0,1% roztwór w pokarmie Kwas octowy oprysk lub odparowywanie Tymol odparowywanie Geraniol i citral odparowywanie Olejek cynamonowy b.d.** odparowanie na dennicy Olejki: tymiankowy, z lebiodki i cząbru podawanie w pokarmie/odparowanie Ekstrakt z drzewa neem (Margosan) podawanie w pokarmie Ekstrakt z arcydzięgla lekarskiego do pokarmu Ekstrakt z soi b.d.* Ekstrakt /wywar Skrzypu Polnego do pokarmu/oprysk A najlepiej wychodzi tak ; Zniszczyć matkę odczekać 10 dni wycofać wszystkie plastry i zastąpić je innymi zebranymi z zdrowych rodzin przegłodzić lekko pszczółki i strząsnąć je przed wydezynfekowany ul z ułożonym wcześniej gniazdem (z pozbieranych ramek ) przy w puszczaniu na pomost podać matkę na pszczoły do podkarmiaczki podać syrop z wyżej jednym wymienionym lekiem Zasada jest jedna szybciej stworzymy nową rodzinę jak wyleczymy chorą |
Autor: | henry650 [ 22 stycznia 2009, 22:18 - czw ] |
Tytuł: | |
To prawda szybciej sie stworzy cos nowego niz leczyc ,ale czy ktos prubowal metody ktora wymyslił jakis ruski wyczytalem to w pszczelarstwie chyba z przed osmiu lat spryskac kawa co piec dni trzy rzay efekt mórowany kiedys miałem problem nieduzy i do dzis spoko niemam henry |
Autor: | misza30 [ 23 stycznia 2009, 11:12 - pt ] |
Tytuł: | |
Kawą?? to może być ciekawe... mógłbyś przybliżyć metodę , bo to intrygujące ....sypana czy rozpuszczalna? jakieś proporcje .... napisz coś więcej... pozdrawiam |
Autor: | rysiekm [ 23 stycznia 2009, 13:33 - pt ] |
Tytuł: | |
Wlasnie wypilem kawe i czuje sie bardzo dobrze. Jest OK. |
Autor: | henry650 [ 23 stycznia 2009, 21:51 - pt ] |
Tytuł: | |
Szczerze to niepisali jaka czparzona czy rozpuszczalna ja zrobiłem tak na szklanke duza łyzka stołowa zalałem woda jak do picia jak ostygła wlałem do małego poryskiwacza i spryskałem wszystko w ulu ramki pszczoły cały ul w srodku po pieciu dniach powtórzyłem zabieg ,poskutkowalo po dzien dzisiejszy mam spokuj bylo totroche wiecej jak 10 lat dobrze niepamietam czas szybko leci moze za szybko ale napewno poskutkowalo pozniej moj znajomy tez miał on musiał trzy razy i tez mowil ze super pozdrawiam henry |
Autor: | JAxico [ 24 stycznia 2009, 16:18 - sob ] |
Tytuł: | |
a ALVISEPT jest też na grzybicę? |
Autor: | misza30 [ 25 stycznia 2009, 12:16 - ndz ] |
Tytuł: | |
kolego JAxico tu było trochę o tym preparacie: http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... 5408#15408 |
Autor: | BoCiAnK [ 25 marca 2009, 22:38 - śr ] |
Tytuł: | |
Przy leczeniu Grzybicy najważniejsze jest przenieść pszczoły do suchego wydezynfekowanego ula Podkarmić syropem lub sytą z dodatkiem wywaru Skrzypu polnego i tym samym syropem opryskać pszczoły i ramki a na dennice dać kwas Mrówkowy 40 % niech se paruje powoli |
Autor: | Szczupak [ 26 marca 2009, 00:21 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK, Cytuj: a na dennice dać kwas Mrówkowy 40 % niech se paruje powoli
ale pary kwasu mrówkowego są cięższe od powietrza to wszystko w wylotek pójdzie . ![]() Jak stosowałem K.M. na waroze to na górę dawałem parownik ( na ramki) i kwas parował sobie na dół niszcząć roztocza. Czy w tym wypadku nie powinno być podobnie ![]() ![]() |
Autor: | bartnik1 [ 26 marca 2009, 11:38 - czw ] |
Tytuł: | |
Koledzy chwalą jaskółcze ziele /glistlik ?/. Ponoć pieruńsko skuteczne. |
Autor: | Pawel_T [ 26 marca 2009, 12:31 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: Przy leczeniu Grzybicy najważniejsze jest przenieść pszczoły do suchego wydezynfekowanego ula
Podkarmić syropem lub sytą z dodatkiem wywaru Skrzypu polnego i tym samym syropem opryskać pszczoły i ramki a na dennice dać kwas Mrówkowy 40 % niech se paruje powoli a w jakiej proporcji przygotować ten wywar? |
Autor: | BoCiAnK [ 26 marca 2009, 12:53 - czw ] |
Tytuł: | |
Kiedyś w Pszczelarstwie opisywał gość to zastosowanie na 50 l syropu używał po dwa opakowania 50 gr - parząc je w 2l wody i wlewając do syropu pod tekstem podany był telefon do pszczelarza który opisał leczenie zadzwoniłem i dowiedziałem się Że ilość masy suchej skrzypu nie ma znaczenia czy to jest 50gr czy pół kilo dawał go w pięciu karmieniach do zimowli i odkąd co roku go daje pożegnał się na amen z grzybica W pierwszym sezonie gdy stwierdził grzybice u siebie w ulach opryskiwał ramki i wnętrze ula bardzo mocnym wywarem ci dało efekt że po 2 tygodniach nie było śladu niczego od tamtej pory stosuje wywar i poleca go każdemu kto się do niego zgłosi Szczupaku są dozowniki ramkowe do Kwasu Mrówkowego w pisz w gogle i zobaczysz Musisz dać na dennice -- wiesz czemu ? bo grzybica najczęściej występuje w maju a wtedy są na ulu korpusy ,przecież nie dasz po miedzy miodnię a rodnię maty nasączonej ani na samą górę dajesz na dennice zawsze będzie efekt ![]() |
Autor: | Szczupak [ 26 marca 2009, 19:39 - czw ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK-u No tak w maju nadstawki i miodek - to trochę zmienia postac żeczy ![]() A takie dozowniki mam bo jak pisałem stosowałem kwas mrówkowy i to z niezłym skutkiem ,ale teraz mam sublimator K.S. od BIO-PSZCZ. i testuję jego skuteczność . Narazie w rankingu prowadzi K.S. i sublimator mniej czasochłonna metoda i do ula podchodzisz ino roz ![]() Pozdrawiam Szczupak ![]() |
Autor: | polskipszczelarz [ 26 marca 2009, 20:12 - czw ] |
Tytuł: | |
Witam. Jak dla mnie to na grzybicę najlepszą metodą jest przesiedlenie pszczółek do ula po dezynfekcji, ocieplenie gniazda i najważniejsze zmiana matki. Sprawdzone i działa. Pozdrawiam. |
Autor: | BoCiAnK [ 27 marca 2009, 20:16 - pt ] |
Tytuł: | |
Pszczelarze stosujący Kwasy do zwalczania waroozy nie powinni mieć kłopotów z grzybicą Polewanie czy to Ambrozolem Czy BVHC lub BienenWohl Każde odparowanie Kwasu Mrówkowego czy Szczawiowego niszczy zarodniki grzyba poprzez zakwaszanie środowiska ula |
Autor: | Biopszczelarz [ 13 lipca 2009, 23:04 - pn ] |
Tytuł: | grzybica |
Brakuje tu kilku informacji dla początkujących którzy nie mieli kontaktu z grzybicą. Owszem łatwo te chorobę rozpoznać po mumiach leżących na dennicy,częściej na desce wylotowej a szczególnie po dniach deszczowych bo pszczoły ja tam zostawiły nie mogąc wylecieć gdy padało. Czemu piszę że czegoś brakuje? Zanim pojawią się mumie pszczoły o dobrym instynkcie higienicznym już odsklepiają komórkę z zamarłym czerwiem. Młody pszczelarz widząc larwę zamarłą panikuje co to za choroba bo w tym momencie nie ma jeszcze charakterystycznych objawów dla tej choroby. Ja nie spotkałem się w literaturze z rysunkami i opisami poszczególnych stadiów rozwojowych choroby. Miałem możliwość ich zaobserwowania: Gdy pszczoły odsklepią komórkę charakterystyczny jest czubek larwy podniesiony do góry trochę jak choroba woreczkowa co może być mylące ale dalsza część larwy jest biała i wypełnia szczelnie dno komórki. Po częściowym stwardnieniu larwy (wcześniej jest płynna po nakłuciu) często pszczoły próbują ją usunąć i odgryzają ten czubek pozostawiając część tylną aż się zmumifikuje i dadzą ją radę wynieść. W środku jest larwa biała (tam gdzie odgryzły czubek a z zewnątrz porośnięta czarna grzybnią. |
Autor: | d@niel_25 [ 15 sierpnia 2009, 21:20 - sob ] |
Tytuł: | |
Do zwalczania grzybicy można zastosować UNDOFEN czytaj tuuu! |
Autor: | Pawel_T [ 16 sierpnia 2009, 16:38 - ndz ] |
Tytuł: | |
d@niel_25 pisze:
lub wymienić matkę, zwęzić gniazdo i po sprawie |
Autor: | BoCiAnK [ 16 sierpnia 2009, 21:20 - ndz ] |
Tytuł: | |
Pawel_T pisze: d@niel_25 pisze: lub wymienić matkę, zwęzić gniazdo i po sprawie Podstawową przyczyną to zawilgocenie terenu cień padający na ule deszcze przeciekające dachy Higiena w ulach a zwłaszcza higiena i instynkt pszczół do czyszczenia w początkowych stadiach - pasieka powinna stać na suchym gruncie słońce powinno padać przynajmniej 1/2 dnia na ula ( Pszczoły to są dzieci Słońca nie cienia ) - ule powinny być wykonane z materiału który oddycha drewno ( ocieplane nie siąkliwymi materiałami izolacyjnymi )( nie lakierowane lecz pokostowane lub malowane farbami emulsyjnymi ) lub z bardzo dobrą wentylacją - pszczoły utrzymywane powinny być pracowite utrzymujące silne rodziny i zachowujące higienę |
Autor: | Pawel_T [ 17 sierpnia 2009, 05:36 - pn ] |
Tytuł: | |
jeśli w jednym ulu ma sie grzybicę to jest zarodniki grzyba są we wszystkich. A czy dojdzie do ujawnienia zależy od tego jak silne są instynkty higieniczne, dlatego zaleca się wymianę matek na nowe (najlepiej ale nie koniecznie z wybitnymi zdolnościami do sprzątania ![]() |
Autor: | BoCiAnK [ 17 sierpnia 2009, 08:04 - pn ] |
Tytuł: | |
Na grzybice chorują larwy od 5 -9 dnia karmione papką ale grzybice roznoszą pszczoły zarażone wpierw są one karmicielkami potem zbieraczkami zbierany pyłek jest z zarodnikami grzyba poprzez zalatywanie i błądzenie pszczół jest ona roznoszona na ule w obrębie zalatywania Likwidacja polega na wyleczeniu pszczół karmicielek i lotnych a samo instynkt czyszczenia gniazda na usunięciu mumii |
Autor: | Paweł 84. [ 14 sierpnia 2012, 09:19 - wt ] |
Tytuł: | Re: Grzybica Wapienna |
Witam ![]() ![]() Pomóżcie koledzy!!! ![]() |
Autor: | Pawełek. [ 14 sierpnia 2012, 11:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: Grzybica Wapienna |
śćieśnić gniazda, podkarmić rozwojowo i polać ambrozolem, wypadaloby wymienić matki ale o tej porze roku może być klopotliwe z racji problemów z dostępnością. |
Autor: | Zdzisław. [ 14 sierpnia 2012, 11:35 - wt ] |
Tytuł: | Re: Grzybica Wapienna |
Jednym słowem zakwasić max.środowisko ula jakim sposobem to nie ma znaczenia temat jest na forum . Działaj szybko czas ucieka ,na wiosne będzie gorzej. |
Autor: | Paweł 84. [ 14 sierpnia 2012, 18:23 - wt ] |
Tytuł: | Re: Grzybica Wapienna |
tak właśnie zrobię jak koledzy radzą.... Ścieśnię gniazdo, zmniejszę wylotki, ramki, dennicę i ściany spryskam octem z wodą 1:1, a po 4 dniach spryskam wywarem ze skrzypu, podkarmię syropem z dodatkiem wywaru ze skrzypu, a na dennicę kw. mrówkowy. Tylko czy ocet albo wywar ze skrzypu nie zaszkodzi czerwiu otwartemu?? ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |