FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 08 maja 2024, 05:35 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 28 sierpnia 2012, 21:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Jakiś czas temu zadzwonił do mnie pan z weterynarii z pytaniem czy się zgadzam na poddanie pszczół do badań. Prowadzi to instytut w Puławach. Prawdopodobnie dostali jakąś kasę na badanie pszczół w zakresie warozy, paraliżu i zgnilca. Nie wiem na ile to prawda ale mówił że badają tylko w woj. Lubelskim. W moim powiecie 9 pasiek. Przyjechał zabrał z każdego ula szklankę pszczół i pojechał. Tak chwilkę rozmawialiśmy. Zastanawiają się nad wprowadzeniem dofinansowań kwotowych do uli. Tylko jest problem co z leczeniem. Prawdopodobnie mają być dopłaty kwotowe z tym że trzeba będzie przedstawiać faktury na co to poszło i obowiązkowo część musi być na leki. Spotkał się ktoś z czymś takim?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2012, 18:08 - pt 
dudi pisze:
Tak chwilkę rozmawialiśmy. Zastanawiają się nad wprowadzeniem dofinansowań kwotowych do uli. Tylko jest problem co z leczeniem. Prawdopodobnie mają być dopłaty kwotowe z tym że trzeba będzie przedstawiać faktury na co to poszło i obowiązkowo część musi być na leki. Spotkał się ktoś z czymś takim?

I było by to super
wreszcie niech się coś ruszy w tym temacie a nie jakieś tam zakichane refundacje :pala:


Na górę
  
 
Post: 01 września 2012, 08:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
No właśnie ten człowiek ma pod sobą kilka kół pszczelarskich i z tego co się zorientowałem to działa przy ministerstwie. Byłoby to niezłe. Bierzesz kasę i sam decydujesz co kupujesz do pasieki. No tak jak pisałem obawiają się tylko że co niektórzy nie będą przeznaczać tego na leczenie. Teraz dostanie apivarol to odymi, a jak dostanie kasę to ... Różne przypadki się trafiają. Ale myślę że jak część będzie trzeba przeznaczyć na leki to będzie chyba dobry pomysł. No pożyjemy, zobaczymy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2012, 09:47 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dopłaty do rodziny,jak najbardziej .

Jest jeden mały szkopół ,dopłaty nie powinny być "przejadane " bo skończy się nieciekawie , tak jak z dopłatami bezpośrednimi dla rolników .Dopłaty bezpośrednie pogrążą pasieki ,tak jak dopłaty pogrążyły niektórych rolników z tym że nie jest to wina systemu dopłat a problem leży w mentalności ich odbiorców .
Rozwiązaniem byłoby dokumentowanie wydatków fakturami zakupu ,nigdy nie ustrzeżemy się działań pozorowanych,wzrostu lawinowego liczby pni i innych działłań nieetycznych ,czyli tych wszystkich patologi które masowo występowały przy przydziałach cukru .

Niemniej taki system dopłat w ręku pszczelarza daje narzędzie do rozwoju pasieki i optymalnego jej planowania na pare lat ,powinien sprowadzić "na Polską ziemie "producentów "dóbr" refundowanych i ulżyć w pracy dziąłaczom ze związków i organizacji pszczelarskich :lol:

Żeby te wywody miały sens najpierw system trzeba przyjąć ,następnie monitorować \kontrolować .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2012, 09:58 - sob 
Zdzisław pisze:
Dopłaty bezpośrednie pogrążą pasieki ,tak jak dopłaty pogrążyły niektórych rolników

Bredzisz Kolego. Twój tok rozumowania doprowadzi, że dopłaty będzie można o kant d potłuc bo nikt ich nie weźmie skoro urzędnik ma decydować na co zostaną wydane. To beneficjent decyduje na co wyda a jak przepije to się ciesz bo konkurenta Ci ubędzie. A o działania pozorowane się nie martw. ARiMR opracowała doskonały system kontroli i on działa skuteczniej niż prokuratura i sąd w tym kraju.


Na górę
  
 
Post: 01 września 2012, 19:33 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
dudi pisze:
Jakiś czas temu zadzwonił do mnie pan z weterynarii z pytaniem czy się zgadzam na poddanie pszczół do badań. Prowadzi to instytut w Puławach. Prawdopodobnie dostali jakąś kasę na badanie pszczół w zakresie warozy, paraliżu i zgnilca. Nie wiem na ile to prawda ale mówił że badają tylko w woj. Lubelskim. W moim powiecie 9 pasiek. Przyjechał zabrał z każdego ula szklankę pszczół i pojechał. Tak chwilkę rozmawialiśmy. Zastanawiają się nad wprowadzeniem dofinansowań kwotowych do uli. Tylko jest problem co z leczeniem. Prawdopodobnie mają być dopłaty kwotowe z tym że trzeba będzie przedstawiać faktury na co to poszło i obowiązkowo część musi być na leki. Spotkał się ktoś z czymś takim?


Zbadają, wykryją.....................
Reszta to ściemka :lol:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2012, 19:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Tzn prawdopodobnie całość wydatków ma być udokumentowana z tym że jakaś kwota musi być na leczenie. Inna sprawa że polak potrafi :haha: Gorzej będzie jak wpadną z kontrolą wtedy d... i pewnie kasa do zwrotu :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2012, 19:41 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
polbart pisze:
Zbadają, wykryją.....................
Reszta to ściemka


A niech badają. Co do reszty to tak jak pisałem. Tak mi powiedział.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2012, 20:20 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Każdy wie co to warroza i zgnilec a wirusy pokazują swoją działalność na świeżo budowanej woszczynie i układzie komórek w ramkach pracy.
Te badania są zbędne, skoro i tak na wirusy i zgnilca nie ma i nie wolno stosować leków.
Pieniądze przeznaczone na te badania powinny być przekazane pszczelarzom.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2012, 20:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Chcą badać niech badają. W ubiegłym roku chyba pobierali do badań miód. No i coś jeszcze będą badać bo ule z których były pobierane pszczoły są odpowiednio znakowane. Przynajmniej będę wiedział co mam w pasiece, a i Pan weterynarz człowiek w porządku to się pogada o tym i tamtym


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2012, 22:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kolopik pisze:
Zdzisław pisze:
Dopłaty bezpośrednie pogrążą pasieki ,tak jak dopłaty pogrążyły niektórych rolników

Bredzisz Kolego. Twój tok rozumowania doprowadzi, że dopłaty będzie można o kant d potłuc bo nikt ich nie weźmie skoro urzędnik ma decydować na co zostaną wydane. To beneficjent decyduje na co wyda a jak przepije to się ciesz bo konkurenta Ci ubędzie. A o działania pozorowane się nie martw. ARiMR opracowała doskonały system kontroli i on działa skuteczniej niż prokuratura i sąd w tym kraju.


Nie bredze tylko żyje w realu ,Ty kolego w wyimaginowanym świecie .
Jak działa system ARiMR wiem doskonale i wiem doskonale na co idą dopłaty bezpośrednie ,przewiduje co będzie się działo jak znikną a znikną ,
mam pytanie ilu beneficjentów wydało je na inwestycje a ilu traktuje jak zapomoge socjalną ?
To że ubędzie konkurenta to słaba pociecha ,wcześniej będzie zamieszanie które nic pozytywnego nie przyniesie oprócz wzajemnych animozji .
Tok mojego rozumowania prowadzi w tym kierunku żeby dopłaty trafiały do prowadzących pasieki w realu ,pasieki spełniające określone kryteria ,jakie ?
Odciąć w maksymalnym stopniu od kasy różnej maści hopsztaplerów
mających z pszczołami niewiele wspólnego a generujących liczbe rodzin na papierze .
Dawanie kasy każdemu kto się po nią zgłosi ,a tym bardziej każdemu kto uważa że " nalży się " będzie nieporozumieniem takim samtm jak obecny system .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2012, 23:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Te dopłaty to fakt wyimaginowany świat. Kogo bym nie znał a jest rolnikiem to nic nie zarabia na tym ( jeden na mały plusie drugi na małym minusie ), ja sam wychodzę na zero, ale jest cudownie bo zostaje każdemu dopłata.
Dopłatka tak motywuje że nikt teraz nie chce pola sprzedać ( bo bym dokupił w okolicy ).

Jakie ceny "żarcia" właściwie musiały by być jakby nie było tych dopłat ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 września 2012, 09:09 - pt 

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 11:53 - czw
Posty: 64
Lokalizacja: wlkp
Na Lubelszczyznie przeprowadzone zostaną badania 190 pasiek różnej wielkości w kierunku nosemozy, chronicznego paraliżu pszczół, wirusa zdeformowanych skrzydeł, ostrego paraliżu pszczół, obecności małego chrząszcza ulowego, roztocza Tropilaelaps oraz określona zostanie rzeczywista prewalencja zgnilca amerykańskiego, europejskiego i warrozy. Próby mają być pobrane z tych pasiek trzykrotnie - we wrześniu, na wiosnę po oblocie i w czerwcu. Celem jest między innymi ocena sytuacji epizootycznej w regionie. Uważa się, że uzyskane wyniki będą reprezentatywne dla całego kraju. Myślę, że mogą być wykorzystane (jako argument) do starań o większe zaangażowanie państwa w ochronę zdrowia pszczół. To już jest zadanie dla naszych organizacji. Podpowiadam, że zamiast krytykować coś co już postanowione ( jest wydane rozporządzenie Rady Ministrów) wykorzystajmy to w naszej sprawie.
Przy okazji - pewien pszczelarz opowiadał,że nagle została mu garstka pszczół w dwóch ulach na 15 utrzymywanych. Pojechał jeden z jego kolegów, przeprowadził lustrację i okazało się, że warroza jest na każdym zasklepionym czerwiu i na pszczołach. A facet opowiadał, że warrozę zwalczał i to nie może być przyczyną jego kłopotów. Opowieści więc jacy jesteśmy dobrzy w rozpoznawaniu chorób i ich likwidacji traktuję z przymrużeniem oka. Najlepiej powiedzieć - CCD.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 września 2012, 09:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Tutaj macie cały projekt MRiRW;
tutaj

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2012, 14:12 - pn 

Rejestracja: 07 września 2011, 21:29 - śr
Posty: 90
Lokalizacja: Biała Rawska
Witam!!
Mam problem z moim dużo starszym sąsiadem a mianowicie uciekło mu 8 rodzin z 17 zostawiając tylko czerw i matkę i kilka naprawdę kilka pszczół.
Co dziwne nienależy do żadnego koła niechce wysłać prubek do badań i jesty uparty że nieda się pszekonać że w pażdzierniku tak pszczoły nierobią????
Chce wysłać ten czerw i ostatnie pszczoły do labolatorjum jako swoje ale on też się niegodzi. (może i racja bo potem namnie wejdzie kwaranntanna) Niewidziałem nigdy CCD ja uważam że to silna infekcja verozy bo jak tłumaczył to znajdowały się pszczoły bez skrzydeł i z zdeformowanymi skrzydłami.
on temu zapszecza i mówi że zawsze stosuje amitrazę a potem kwas mrówkowy! Ale na jakiś patyczkach że bardzo mocno śmierdziały Być może zastosował w niewłaściwym terminie bo jak mówi tembyła 25*C.
Chciałbym mu pomuc ale niewiem jak i sam chciałbym się dowiedzieć co jest pszyczyną???
Czy jeśli wyśle jako swoje (co mi grozi kwaranttanna??)
Jakie są koszty badania np. w puławach lub innych labolatorjach.
Pozdrawiam Serdecznie!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2012, 14:14 - pn 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Zapytaj go jak przebiegało to owe leczenie w tym roku i poprzednich.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2012, 14:45 - pn 

Rejestracja: 17 listopada 2011, 01:05 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
rumcajs chyba jest tylko jeden sposób żebyś pomógł wam obu skoro sąsiad tak uparty pójdź z tym do lekarza weterynarii niech z tym coś zrobią (co prawda sąsiad zadowolony nie będzie :pala: ) ale może się okazać że będzie to ognisko wielu chorób :tasak:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2012, 19:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
rumcajs, masz rację to warroza i nic więcej, żadne badania nie są konieczne, jeśli widział pszczoly bez skrzydeł to wystarczy, i ta garstka z matką. to jest właśnie CCD...

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2012, 19:59 - pn 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Badanie czerwiu nic nie da jak chcialbyc dac do badania to trzeba dac pszczoly z tych uli to jest tak jak Pawelek pisze zle leczona waroza pszczoly ponaklowne przez tego gada predzej zapadaja na rozne wirusy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2012, 22:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Jak pisałem w jakimś poście, że tak się dzieje w pasiekach.
To fakt ........większość nic nie mówi na ten temat , nie przyzają się.
Najwiękrzym przeciwnikiem był KOLOPIK...że sobie z palca wyssałem.
Waroza leczona marnie ,która kumuluje się i puźniej jest efekt....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2012, 22:45 - pn 
wtrepiak pisze:
Najwiękrzym przeciwnikiem był KOLOPIK...że sobie z palca wyssałem.

Nie za bardzo kojarzę o co chodziło. Może odświerz moją pamięć.
Pawełek pisze:
żadne badania nie są konieczne, jeśli widział pszczoly bez skrzydeł to wystarczy, i ta garstka z matką. to jest właśnie CCD...

Smiać się, czy płakać ? Ludzie. Dziesiątki powodów jest upadku rodzin a Wy wrzucacie to do wora z warozą. A czarno-łysy żydowski(przepraszam i sra el ski) wirus to pikuś ?
Zrozumcie. Waroza przestała być nr. 1-szym zagrożenia egzystencji rodzin pszczelich a CCD jast splotem dziesiątków jak nie setek powodów na które powołują się ekoterroryści zdecydowani wciągnąć w swoje utopijne założenia jak największe rzesze ludzi. Wczoraj, w kuluarach XXXI Spotkań Pszczelarzy w Kraśniku słyszałem: Mosad zaraził pszczoły w Polsce i UE nieznanym wirusem bo gospodarki naszej i podległości im mało. Banalne, ale czy napewno ?


Na górę
  
 
Post: 08 października 2012, 23:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
kolopik, niby masz rację, ale żaden z wirusów nie wystąpi bez inwazji warrozy, to ona jest jakby katalizatorem, jaki wirus powoduje że młode pszczoły wygryzają się ze zdeformowanymi skrzydłami albo i bez?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2012, 23:39 - pn 
Pawełek pisze:
ale żaden z wirusów nie wystąpi bez inwazji warrozy, to ona jest jakby katalizatorem,

Przepraszam. ale czy Kolega sugeruje, że przed pojawieniem się warozy pszczoły nie były atakowane przez wirusy ? A może inaczej odwrócę pytanie. :haha: Czy wirusowe zagrożenia pszczelich rodzin przyszły dopiero z warozą ? Ja rozumiem, że się pogłębiły bo! Ale tu poglądy wymieniać możemy, żeby nie powiedzieć "kłócić się" bo bat w postaci Admina nad nami jednak wisi. :haha: :haha: :haha: Co nie oznacza, że z lekkim poczuciem humoru o sprawach "katafalkowych" popierniczyć se możemy.


Na górę
  
 
Post: 09 października 2012, 00:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
kolopik, były owszem, i na pewno przez nie pasieki padały, ale wirusy miały ciężej sie rozprzestrzeniać, i trudniej dostać się do ciała pszczoly, bo raz że rodzina zarazona padała, owszem inne ja rabowały ale wirusy musialy przejść przez obronę immunologiczną pszczół i jej przewód pokarmowy, a teraz co? mamy slabe pszczoły, warroza nie dość że sama roznosi wirusy pszczele to jeszcze deje im idealną drogę go ciała pszczół, której ich układ immu nie jest wstanie obronić.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2013, 17:22 - pt 
Wyczytałem dzisiaj na Polance taki tekst który zamieściła Pani Ela Kowalczyk "Pytla":
"Dziś odbyło się spotkanie Zarządu PZP z Pszczelarzami Zawodowymi w celu uzgodnienia wspólnego stanowiska w sprawie warunków do KPWP (Krajowy Program Wsparcia Pszczelarstwa)
Chodzi o poprawki w tym zapis dotyczący wymogów badań laboratoryjnych próbek pszczół z pasiek produkujących matki i odkłady
".
Termin dotyczy dnia wczorajszego.
Czy ktoś z "gramotnych" w wyszukiwaniu aktualnych informacji wie jakie tam ustalenia podjęto ? A może ktoś bliski Polanki puści "farby"?


Na górę
  
 
Post: 22 listopada 2013, 17:30 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Kolopik miewasz nadzieje, że ustalą coś na plus? Przecież Zawodowi to jak sama nazwa wskazuje zawodowi więc skupią się na sprawach istotnych dla nich ale też jestem ciekaw...

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2013, 17:40 - pt 
Nie chodzi mi o zawodowych tylko o te badania.


Na górę
  
 
Post: 22 listopada 2013, 17:44 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
no właśnie chodzi o badania i o to jak zapatrują się na to zawodowi?

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2013, 17:55 - pt 
Nie chodzi tak o zawodowych bo oni trochę się starają ale o tą masówkę produkującą badziewie.
Badania może by wymusiły jakiś standard i co niektórych od wspólnotowego koryta by odprowadziły.


Na górę
  
 
Post: 22 listopada 2013, 18:42 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
kolopik pisze:
wymogów badań laboratoryjnych próbek pszczół z pasiek produkujących matki i odkłady".
Chodzi oto że te badania kosztują coś ok. 2500 zł.W tym temacie jest na naszym forum o ile pamiętam Bocian pisał .Dotyczy producentów matek i odkładów,na refundację.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 listopada 2013, 21:02 - pt 
wiesiek33,
Po pierwsze, nie przypisuj cudzych słów mnie.
Po drugie mówimy o dniu wczorajszym a nie zeszłym roku.


Na górę
  
 
Post: 22 listopada 2013, 21:55 - pt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Producenci matek i odkladow tez nie oddaja za darmo tylko trzeba zaplacic a badania moim zdaniem sa potrzebne w dzisiejszych czasach .
Tylko żeby to były badania a nie papier.
Dodam jeszcze w polowie sierpnia były pobierane u nas proby miodu na zgnilec i mielismy dostać odpowiec za miesiąc już jest prawie koniec listopada i zadnej odpowiedzi tak i jak tu można mowic o badaniach dla kogo one sa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 15:31 - ndz 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 970
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
Z tych badań miodu na zgnilca to oni Cie informują jak wykryją. Jak nic nie wykryją to nie raczą nawet Cię poinformować - przynajmniej u mnie tak mówili.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 18:53 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Bartkowiak pisze:
Z tych badań miodu na zgnilca to oni Cie informują jak wykryją. Jak nic nie wykryją to nie raczą nawet Cię poinformować - przynajmniej u mnie tak mówili.


Nastepnym razem jak zadzwonią w sprawie badan to niech się wypchają jak robia to dla siebie.Jak zechce zbadac to sam wysle .
Ta co pobierala u mie mowila ze jak wynik przyjdzie to da znac ale chyba wie tyle co ja na temat wynikow badan i informacji.
Dzieki za info.
pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 18:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
To u nich chyba norma u mnie w tym roku też 4 próby brali i żadnej wiadomości. Brak wiadomości to dobra wiadomość. :haha:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 19:02 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
idzia12 pisze:
Nastepnym razem jak zadzwonią w sprawie badan to niech się wypchają jak robia to dla siebie

Czy pszczelarz nie ma obowiązku udostępnienia pobrania próbek do badania?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 19:04 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
idzia12 pisze:
To u nich chyba norma u mnie w tym roku też 4 próby brali i żadnej wiadomości. Brak wiadomości to dobra wiadomość. :haha:
do czasu az wreszcie przyjdzie ta ZLA



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 19:09 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
marian pisze:
idzia12 pisze:
Nastepnym razem jak zadzwonią w sprawie badan to niech się wypchają jak robia to dla siebie

Czy pszczelarz nie ma obowiązku udostępnienia pobrania próbek do badania?

Przepraszam ,zwróć uwagę że ja tego nie napisałam. Pomyłka autorska.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 19:12 - ndz 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
idzia12 pisze:
Przepraszam ,zwróć uwagę że ja tego nie napisałam.


Masz rację. Nie wiem jak to sie stało ,że ten cytat został przypisany Tobie.Przepraszam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 19:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
henry650 pisze:
idzia12 pisze:
To u nich chyba norma u mnie w tym roku też 4 próby brali i żadnej wiadomości. Brak wiadomości to dobra wiadomość. :haha:
do czasu az wreszcie przyjdzie ta ZLA



henry

Nie krakaj człowieku, nie krakaj.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 20:36 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Nie krakam to poprostu autopsja



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 21:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Oby jak najdalej o takiej autopsji. Nikomu bym tego nie życzyła a najmniej sobie . :haha:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 21:45 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Akurat nie chodzi mi o pszczolki ale o samo zycie czekamy na wiadomosc moga byc dwie skoro niema zadnej myslimy ze bedzie dobrze bo niema zadnej brak wiadomosci to dobra wiadomosc a tu nagle bum przychodzi wiadomosc ale ta zla



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 22:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Proszę nie straszyć. Próby pobierali w kwietniu to chyba mieli dosyć czasu by przebadać i poinformować ewentualnie o .... . Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej ,tego się trzymajmy. :D Poza tym daję też wosk do przerobu ,płacę więcej ale jest badany ,dostaję czarno na białym. Nie boję się. Jestem pewna. :okok:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 22:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Ewa a czy ty może weszłaś do unijnego programu poszukującego przyczyn padania rodzin pszczelich

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 22:30 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Ja nie strasze tylko kilka lat temu wyslalem do badania resztki z tego co zostalo czekalem na wyniki prawie po roku dostalem ze to nosema a ja wiem z czego pszczolki padly ale to nie ja robie badania tylko madre glowy tak mniemam ale czasami watpie czy te uczone glowy sa tak uczone czasami widze prostych ludzi a madrzejsi sa od inzynierow i magistrow oraz doktorow


to tylko moje zdanie ale widze takie zeczy w zyciu


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 22:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Henry, nie tylko ty to widzisz, ja z tym spotykam się co dziennie i widzę że jeśli gościu im wyższy ma tytuł tym większy baran

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 22:46 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
SKapiko masz calkowita racje z zycia wziete



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 listopada 2013, 12:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
SKapiko pisze:
Ewa a czy ty może weszłaś do unijnego programu poszukującego przyczyn padania rodzin pszczelich

Nic mi o tym nie wiadomo. :oops: Po prostu z zaskoczenia zostałam najechana przez weterynarza ,pobrał próby i tyle. Wosk natomiast daję do przerobu bo mam ekologię co roku gdy jest mały ruch, osobno mi robi żeby nie mieszać i osobno idzie do badania . To musi kosztować ale wszystko do kontroli grać musi.
Tak mi się przypomniało, dwa lata pod rząd wypełniłam ankietę upadku rodzin pszczelich i wysłałam. Z gazety. Może ma to jakieś znaczenie w tej kwestii.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 listopada 2013, 20:07 - pn 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
idzia12, U nas mloda p. wet. chodzila od jednego do drugiego pszczelarza i pytala czy wyrazi zgode na pobranie prub najwięcej pszczelarzy wyrazalo zgode z polecania drugiego bo tak to by nie miała tak jak mowila od 30 pszczelarzy tyle prub tak ze chyba nie ma jeszcze obowiązku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji