FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 13:31 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
Post: 24 stycznia 2013, 00:33 - czw 

Rejestracja: 30 listopada 2007, 19:28 - pt
Posty: 85
Ule na jakich gospodaruję: .
Szanowny Wiewiur-ze
Gdybyś w listopadzie usunłął większość plastrów,zostawiając 4 krajne ,które jako pierwsze prezentowałeś na załączonym filmiku,to rodzina ta miałaby szansę doczekać maja.
UPRzejmie pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 01:38 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Czyli zostawić pszczoły na najbardziej zalanych pokarmem czterech ramkach pośrodku korpusu, ocieplonych zatworami, bo takiemu "kurduplowi" się to należy i powałka nad pierwszym korpusem a nie w przestworzach.
Pszczelarz musi zawsze wybiegać myślą do przodu, szczególnie przed zimową, licząc się ze znacznym ubytkiem pszczół po zakarmieniu, jeśli pszczoły nie miały pożytku nawet rozwojowego lub nie były podkarmiane na rozwój w lipcu i sierpniu.
W tym przypadku za mało było pszczół z czerwienia lipcowo sierpniowego i stare pszczoły przerobiwszy pokarm wyleciały z ula lub skończyły żywot na dennicy.
Nie ma tutaj mowy o żadnej Nosema Cerana, która jest rozdmuchana do granic niemożliwości przez środowiskami naukowe w stosunku do tego w jakim stopniu (jeśli w ogóle występuje) w rodzinach pszczelich czy nawet Nosema Apis.
Po prostu na skutek niewłaściwego zazimowania rodziny pszczelej, z powodu stresu, pszczoły spożywając nadmierne ilości pokarmu dla ogrzania małej rodziny w takiej wielkiej stodole, nie były w stanie wytrzymać do pierwszego oblotu z pierwszą potrzebą.
Za duże gniazdo, niewłaściwie umiejscowienie i ocieplenie w stosunku do siły rodzinki, spowodowały takie a nie inne uwiązanie się pszczół i brak dostępu do pokarmu w naszych warunkach klimatycznych.

Pozdrawiam,
polbart

Jutro będzie lepiej :wink:

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 02:02 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
WEWIUR ta rodzina mogłaby przeżyć dyby gniazdo było na 4 góra pęciu ramkach, a jako zatworu użyłbyś tej podkarmiaczki tylko odwróconej no i oczywiście bez nadstawki na górze tym bardziej z otwartym pajączkiem.
Poduszka powietrzna z półnadstawki na górze jak najbardziej, ale wtedy powałka musi być szczelna żeby nie stworzył się komin i przeciąg. I najlepiej ocieplona żeby nie powstały mostki termiczne. A najważniejsze wtedy w ulu musi być rodzina a nie takie coś. Jak została ci jeszcze jakaś podobnie zimowana przy życiu to połóż na tej powałce jakiś koc złożony a cztery o ile się da, może dożyją oblotu.

Rodzinka słaba do tego przeciąg, po zabrudzeniach kałem widać że w tych warunkach intensywnie pracowały próbując ogrzać ten malutki kłębik, zjadły tyle że musiały się wypróżnić, no i się spracowały i nie dały rady, przyszedł mróz i resztka po prostu zamarzła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 02:22 - czw 
Biedny ten nasz kolega WEWIUR zazimuje w tym roku teraz pszczoły na 4 ramkach i znowu porażka, a odkłady późno czerwcowe i pakiety lipcowe będą kwitnąć w najlepsze i najlepiej aby kolega jeszcze sobie wymieniał matki
w lipcu i sierpniu<teraz jest moda na matki z MOngoli i Afryki do tego karmił gotowymi syropami z 40 HMF
mg/kg i biznesu miodowego to podejrzewam ,że nie zrobisz jeszcze długo. :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2013, 08:39 - czw 
Gegon, Po co odwracasz teraz kota ogonem wybiegając w to co będzie na przyszły rok. Zarówno ja jak i polbart napisaliśmy praktycznie to samo ale innymi słowami. Koledze WEWIUR potrzebna pomocna dłoń i nauka praktyczna jak ma postępować z pszczołami, jak je rozwijać, jak przygotować do zimowli, jak ułożyć gniazdo. Widać ewidentnie że u niego teoria z lektury nie poszła w parze z praktyka której widać ma zbyt mało.

WEWIUR nie martw się będzie dobrze, kwestia tylko byś złapał trochę praktyki u kogoś i na przyszły rok zazimujesz już prawidłowo rodzinki. :wink:


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2013, 10:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Falco pisze:
WEWIUR ta rodzina mogłaby przeżyć dyby gniazdo było na 4 góra pęciu ramkach, a jako zatworu użyłbyś tej podkarmiaczki tylko odwróconej no i oczywiście bez nadstawki na górze tym bardziej z otwartym pajączkiem.

Moim skromnym zdaniem ilość zostawionych plastrów rodzinie w zimie nie ma większego znaczenia na przebieg zimowli.Co za różnica czy zimujesz na 5 ramkach czy na 8 .Temperatura już kilka centymetrów od kłębu jest w jednym i drugim przypadku taka sama. Sytuacja zmienia się diametralnie na przedwiośniu
Podstawowy błąd to ten komin z powałką który kolega WIEWIUR zafundował swoim podopiecznym
Brak młodej pszczoły+komin z powałką + stres rodziny= rodzina na dennicy
Podejrzewam,że gdyby powałka była od razu na rodzinie, jakiś tam zdechlak wyszedłby na oblot.hej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 12:56 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2012, 20:44 - śr
Posty: 177
Lokalizacja: Skawina
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
adamjaku pisze:
Nie myślicie, ze uwiązały się z tej strony, bo miały ciepłą ścianę obok?? Z drugiej strony zimna podkarmiaczka..

Troche racji w tym jest, ponieważ ścianka była ocieplona steropianem i pszczoły to wyczuły, a to ze akurat były skrajne ramki z wcześniejszych lat to zupełnie przypadkowo je tam pod koniec sezonu włożyłem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 13:31 - czw 
mendalinho pisze:
Moim skromnym zdaniem ilość zostawionych plastrów rodzinie w zimie nie ma większego znaczenia na przebieg zimowli.Co za różnica czy zimujesz na 5 ramkach czy na 8 .


Od lat zimuje na 10 ramkach wielkopolskich pszczoły i tak samo uważam ,że to nie ma nic do rzeczy ,nie raz się zdarza ,że ostatnie dwie ramki są bez pokarmu ,a i pierwsza od tej ścianki przy której uwiązuje się kłąb też nie jest "nabita" pokarmem i tylko raz mi się zdarzyło ,że rodzina uwiązała kłąb po przeciwnej stronie ula i zesypały się dwie ramki pszczół ,ale rodzina przeżyła.


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2013, 14:10 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Gegon pisze:
mendalinho pisze:
Moim skromnym zdaniem ilość zostawionych plastrów rodzinie w zimie nie ma większego znaczenia na przebieg zimowli.Co za różnica czy zimujesz na 5 ramkach czy na 8 .


Od lat zimuje na 10 ramkach wielkopolskich pszczoły i tak samo uważam ,że to nie ma nic do rzeczy ...

Samo zimowanie nie ma może wiele do rzeczy, ale ma do rzeczy wcześniejsze zamęczenie pszczół przerobem 5 pełnych nadliczbowych ramek pokarmu, szczególnie w sytuacji, gdy rodzina jak się okazuje była słaba, a przez to osłabiona została jeszcze bardziej.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 14:26 - czw 
mendalinho pisze:
Podstawowy błąd to ten komin z powałką który kolega WIEWIUR zafundował swoim podopiecznym
Brak młodej pszczoły+komin z powałką + stres rodziny= rodzina na dennicy
Podejrzewam,że gdyby powałka była od razu na rodzinie, jakiś tam zdechlak wyszedłby na oblot.hej


Dokładnie nie jest ważne czy ul jest ocieplany czy nie natomiast od góry pszczoły zawsze lubią jak jest ocieplone tak miały w naturze bo przecież plastry zawsze przyczepiały do powałki a nie wieszały w przestworzach. Robiąc to w dziupli drzewa zawsze od góry miały dobre ocieplenie.


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2013, 14:34 - czw 
JM pisze:
Samo zimowanie nie ma może wiele do rzeczy, ale ma do rzeczy wcześniejsze zamęczenie pszczół przerobem 5 pełnych nadliczbowych ramek pokarmu, szczególnie w sytuacji, gdy rodzina jak się okazuje była słaba, a przez to osłabiona została jeszcze bardziej.



To jest chyba logiczne, pytanie czemu rodzina ,a raczej rodziny WEWIURA nie doszły do siły lub osłabły ,kolega WEWIUR musi się wrócić pamięcią przynajmniej rok wcześniej czy czasami ramek po spadłych pszczołach nie dawał rodzinom ,co się stało poprzedniej zimowli ,na jakim pokarmie zimował,czym leczył pszczoły na warrozę i w jakich okresach,czy odsklepiał ramki na wiosnę ,czy zauważył dziwne objawy na pasieczysku itd.


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2013, 15:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2012, 20:44 - śr
Posty: 177
Lokalizacja: Skawina
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Gegon pisze:
JM pisze:
Samo zimowanie nie ma może wiele do rzeczy, ale ma do rzeczy wcześniejsze zamęczenie pszczół przerobem 5 pełnych nadliczbowych ramek pokarmu, szczególnie w sytuacji, gdy rodzina jak się okazuje była słaba, a przez to osłabiona została jeszcze bardziej.



To jest chyba logiczne, pytanie czemu rodzina ,a raczej rodziny WEWIURA nie doszły do siły lub osłabły ,kolega WEWIUR musi się wrócić pamięcią przynajmniej rok wcześniej czy czasami ramek po spadłych pszczołach nie dawał rodzinom ,co się stało poprzedniej zimowli ,na jakim pokarmie zimował,czym leczył pszczoły na warrozę i w jakich okresach,czy odsklepiał ramki na wiosnę ,czy zauważył dziwne objawy na pasieczysku itd.


Kolego Gegon, Ramki po spadłych rodzinach każdorazowo przetapiam, i nie używam ich w następnym sezonie. Jeśli chodzi o dokarmianie we wcześniejszych sezonach używałem inweru APIFORTUNY, i na 9 zazimowanych rodzinek przeżyły tylko 2, leczone były tylko i wyłącznie APIWAROLEM którym odymiałem 3 razy od początku września. Co do odsklepiania ramek na wiosnę, to nie stosuje czegoś takiego, i przez poprzednie sezony nie zaobserwowałem niczego niepokojącego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 16:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
WEWIUR pisze:
... Jeśli chodzi o dokarmianie we wcześniejszych sezonach używałem inweru APIFORTUNY, i na 9 zazimowanych rodzinek przeżyły tylko 2, ...

No to jest prawdziwa tragedia, nawet nie mogę sobie wyobrazić jak się po czymś takim czułeś.
Trzeba jednak mieć nadzieję, że po analizie i przemyśleniach tego co tu piszemy w końcu opanujesz sytuację.

A czy poprzednio sytuacja z tymi 7 padłymi rodzinami przedstawiała się podobnie jak ta opisywana obecnie?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 16:12 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2012, 20:44 - śr
Posty: 177
Lokalizacja: Skawina
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
JM pisze:
WEWIUR pisze:
... Jeśli chodzi o dokarmianie we wcześniejszych sezonach używałem inweru APIFORTUNY, i na 9 zazimowanych rodzinek przeżyły tylko 2, ...

No to jest prawdziwa tragedia, nawet nie mogę sobie wyobrazić jak się po czymś takim czułeś.
Trzeba jednak mieć nadzieję, że po analizie i przemyśleniach tego co tu piszemy w końcu opanujesz sytuację.

A czy poprzednio sytuacja z tymi 7 padłymi rodzinami przedstawiała się podobnie jak ta opisywana obecnie?

JM, we wcześniejszych sezonach było podobnie, brak był chyba odpowiedniej wentylacji i pszczoły sie zakisiły, ramki zostawały pełne jedzenia a pszczoły sie osypywały lub zasychały na ramkach


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 17:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
WEWIUR pisze:
... we wcześniejszych sezonach było podobnie, brak był chyba odpowiedniej wentylacji i pszczoły sie zakisiły, ramki zostawały pełne jedzenia a pszczoły sie osypywały lub zasychały na ramkach

WEWIUR, To mu tu w większości twierdzimy, że tej wentylacji to był aż nadmiar i jedna z prawdopodobnych przyczyn spadku, a Ty mówisz że brak wentylacji?
Jeżeli zazimowane były tak jak teraz to nie może być mowy o braku wentylacji.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 18:07 - czw 
JM pisze:
WEWIUR, To mu tu w większości twierdzimy, że tej wentylacji to był aż nadmiar i jedna z prawdopodobnych przyczyn spadku, a Ty mówisz że brak wentylacji?
Jeżeli zazimowane były tak jak teraz to nie może być mowy o braku wentylacji.


Kolego JM kolega WEWIUR teraz pisał o wcześniejszej zimie i się zgodzę z nim.
jeżeli zazimował w takim samym układzie w tym ulu ,który ma błędy konstrukcyjne aby zimować na pełnym gnieździe ,kiedy nie miał otwartej górnej wentylacji ,a pewnie tak było to zakisił pszczoły kiedy mu przysypało wylotki :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2013, 18:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
WEWIUR pisze:
JM pisze:
WEWIUR pisze:
... Jeśli chodzi o dokarmianie we wcześniejszych sezonach używałem inweru APIFORTUNY, i na 9 zazimowanych rodzinek przeżyły tylko 2, ...

A czy poprzednio sytuacja z tymi 7 padłymi rodzinami przedstawiała się podobnie jak ta opisywana obecnie?

JM, we wcześniejszych sezonach było podobnie, brak był chyba odpowiedniej wentylacji i pszczoły sie zakisiły, ramki zostawały pełne jedzenia a pszczoły sie osypywały lub zasychały na ramkach

WIEWIÓR napisał "było podobnie", ale teraz to już nie wiem co było podobnie, czy podobnie bo też padły, czy podobnie jak obecnie, w podobny sposób zazimował?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 19:55 - czw 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1213
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Gegon pisze:
jeżeli zazimował w takim samym układzie w tym ulu ,który ma błędy konstrukcyjne aby zimować na pełnym gnieździe ,kiedy nie miał otwartej górnej wentylacji ,a pewnie tak było to zakisił pszczoły kiedy mu przysypało wylotki :mrgreen:

Jeżeli zazimował tak jak opisuje , to może mieć ul 2m pod śniegiem i śnieg nie będzie przyczyną upadku . Na korpus gniazdowy postawił pusty korpus , a następnie na pusty korpus dał powałkę no i na to daszek .Więc jak można zakisić ? Na zdjęciu widać że nie stosuje beleczek , które by w części zniwelowały ten błąd.
Przyczyn upadku rodziny jest kilka , ale główna przyczyna to
brak dostatecznej wiedzy pszczelarskiej jak trafnie zauważył jv2m.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 20:53 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
wojciech_p pisze:
Trzeba wreszcie założyć temat, w którym nasi Pszczelarze Roku, będą podpowiadali początkującym kolegom co należy w danej porze roku zrobić.
Taki "przepis parzenia herbaty".
Dla przejrzystości,możliwość pisania w tym temacie dałbym tylko Pszczelarzom Roku .
Temat powinien być na samej górze forum, cały czas widoczny.
Moderatorzy, przemyślcie jak to zrobić.

świetny pomysł!
porady na daną chwilę:
-
-
-

tylko moja sugestia aby jakoś to rozdzielić na gospodarkę korpusową i leżaki, aby początkujący czaili.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 21:00 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
WEWIUR, super że pokazałeś filmik z tym ulem, ale nigdy więcej nie rób tego w mieszkaniu ze spadłą rodziną.
na jutu jest filmik który powinieś luknąć: pasieka wędrowna B.... cz.2


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 21:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
czesc...
juz chyba trzeba zakonczyc tu ten temat ....wine mialy tu w tym wypadku pszczoly !!!!!!!!!!!!!
Bo sobie takiego pasterza od kröliköw wybraly.
Dal za pözno na warrose we wrzesniu..................
Duzo warozy powodowalo ze pszczoly pojedynczo opuszczaly ul i nie wracaly .Na poczatku pszczöl bylo duzo ,,,,powoli sie rodzinka zmniejszala az doszla do punktu spotkania z lekkim przeciagem....rodzinka zamarzla.
Nie widzialem tu w niemczech ula z dziörami wentylacyjnymi w dachu czy w korpusach Kto to wymyslil ????nie wnikam...
Juz kiedys pisalem ze hoduje pszczoly w ulach szczelnych jak gumowiec pospolity lub filcowy wilgoc???czasem 1 ramka ..sople z uli zwisaja , po wewnetrznych scianach ula leje sie woda z wylotka leje sie woda i marznie to widac wtedy wiem ze jest wszystko ok.Ze zycie w srodku dudni...i tak musi byc.
A jak sie zdarzy ramka z nalotem to ja zeskrobie i z powrotem wieszam

poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 21:23 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
darius4257 pisze:
sople z uli zwisaja , po wewnetrznych scianach ula leje sie woda z wylotka leje sie woda i marznie to widac wtedy wiem ze jest wszystko ok.

ciekawe!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 21:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
czesc jak jestes ciekawy ide na spacer zrobie fotke na zdjeciu bedzie data i godzina moze beda sople bo jest minus 8 stopni ..za 30 minut bede z powrotem i wstawie tu fotke .poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 21:29 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
jino2, ja mam sople w styropianowych i to normalne :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 21:41 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
harpia, a jak w warszawiakach oblodzi zatwór? to też ok?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 22:10 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc juz jestem mam 2 fotki .....w ulach pszczoly wentyluja bo slychac je 3 metry od ulöw.....poz d


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 22:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
darius4257 pisze:
Czesc juz jestem mam 2 fotki .....w ulach pszczoly wentyluja bo slychac je 3 metry od ulöw.....poz d


odparowują nektar??
:haha:

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 22:26 - czw 
lalux5 pisze:
Jeżeli zazimował tak jak opisuje , to może mieć ul 2m pod śniegiem i śnieg nie będzie przyczyną upadku .


Jeżeli zazimował bez tego korpusu ,powałka leżała na korpusie normalnie ,a nie miał górnej wentylacji to ukisił pszczoły z wilgoci i ciepła jeszcze zimował na apifortunie to w styczniu jak otworzył ul to się mu pszczoły pewnie chciały oblatywać w śniegu aby się ochłodzić i dlatego postanowił w następnym roku położyć pusty korpus nad gniazdo, otworzył pająka w powałce i też ukisił pszczoły tylko z zimna.<już mniejsza o to ,że to były słabe rodziny>Trzeba wcześniej zacząć karmić cukrem,zimowla na cukrze, ,nie liczyć na nawłoć,podszkolić się w ocenianiu siły rodziny ,łączyć jak rodzina jest słaba ,wywiercić otwór wentylacyjny w dennicy jak chce zimować na większej ilości
ramek, w powałce otwór wentylacyjny po przeciwnej stronie gniazda ,albo zakupić zatwory i beleczki i zimować na ciasnym gnieździe,tego ula to on się pierwsze musi nauczyć,niech sobie raz apiwarolem przeleczy pszczoły początkiem sierpnia ,później podczas karmienia i jak się mu wygryzie czerw <nie bedę pisał aby czekał do ostatniego momentu z leczeniem bo bedzie na mnie>


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2013, 22:34 - czw 
CYNIG pisze:
odparowują nektar??

Huczenie o tej porze na 3 metry nic dobrego nie wróży.:kapelan:


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2013, 22:45 - czw 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
WEWIUR pisze:
Nic nie dawałem bo one miały pokarmu pełne ramki praktycznie od połowy sezonu, to był wczesny odkład
Moim zdaniem w tym momencie zaczął się problem, pytanie dla czego gniazdo było zalane miodem przy młodej matce? Mogłeś usunąć miód czy pokarm włożyć odwirowane plastry karmić na czerw i leczyć. Wielu pszczelarzy młodych czy starszych popełnia ten sam błąd (mają to nie trza im nic dawać).
Mój ojciec mówił chcesz zimować rodzinę na 8 ramkach to na 15-20 sierpnia musisz mieć w ulu 6 ramek czerwiu i masę pszczół za matą, jeśli masz 3 ramki czerwiu (całe) zimujesz na 5. Jeśli by to była silna rodzina żaden pusty korpus i przeciąg nie unicestwił by rodziny. Myślę że w przyszłym sezonie nie popełnisz tych błędów, ja też takie popełniałem.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 22:47 - czw 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
Jeśli się mylę proszę mnie poprawić.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 22:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
darius4257 pisze:
Czesc juz jestem mam 2 fotki .....w ulach pszczoly wentyluja bo slychac je 3 metry od ulöw.....poz d



Trzeba przyznać, że Twoje pszczółki mają komfortowe warunki zimowli :thank: :thank:
W Krakowie za takie sople właściciele nieruchomości mogą zostać ukarani mandatem w wysokości 150 zł.
Te pszczółki na dennicy-to osyp czy może wentylatorki :?: :?:


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 23:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
czesc
Ja musze uwazac na te bardzo miodne pszczoly bo jak zawala miodem
to nie ma szans ze matka znajdzie wolna komörke do zlozenia jaja.
Rodzina pszczela wtedy slabnie z dnia na dzien nie ma mlodych pszczol przez jakis tam czas.Ale powoli dochodzic bedzie do jakio takiehj sily.
A gdyby nawet osiagnela ona 5 tysiecy pszczol i zimowala na 2 korpusach na dolnym czy görnym ,obojetnie ,to tylko wtedy przezyje gdy bedzie bez warrozy i bedzie w tych korpusach szczelnie bez przeciagow(Styropian )
A to w ksiazkach pisze ze musi ...a musi na RUssi w polsce jak kto chce..
poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 23:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Marko pisze:
WEWIUR pisze:
Nic nie dawałem bo one miały pokarmu pełne ramki praktycznie od połowy sezonu, to był wczesny odkład
Moim zdaniem w tym momencie zaczął się problem, pytanie dla czego gniazdo było zalane miodem przy młodej matce? Mogłeś usunąć miód czy pokarm włożyć odwirowane plastry karmić na czerw i leczyć. Wielu pszczelarzy młodych czy starszych popełnia ten sam błąd (mają to nie trza im nic dawać).
Mój ojciec mówił chcesz zimować rodzinę na 8 ramkach to na 15-20 sierpnia musisz mieć w ulu 6 ramek czerwiu i masę pszczół za matą, jeśli masz 3 ramki czerwiu (całe) zimujesz na 5. Jeśli by to była silna rodzina żaden pusty korpus i przeciąg nie unicestwił by rodziny. Myślę że w przyszłym sezonie nie popełnisz tych błędów, ja też takie popełniałem.

Masz rację Marko.
Ta kwestia zapomniana została w ferworze innych domysłów, a jest bardzo istotna.
Choć WIEWIÓR pisze też, że jeszcze zakarmiał 0d 5 września.
Ale faktycznie jeżeli "one miały pokarmu pełne ramki praktycznie od połowy sezonu" i siedziały na jednym korpusie, to na czerwienie nie było miejsca i pszczoły do zimowania brakło.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 23:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
czesc Komeg
te pszczölki to osyp juz 3 tygodnie mrozi od minus 5 do 11 stopni.
To sie nazbieralo.Najmniejszy osyp jest przy pszczole od P. pszczola P. poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 stycznia 2013, 23:18 - czw 
darius4257 pisze:
czesc Komeg
te pszczölki to osyp juz 3 tygodnie mrozi od minus 5 do 11 stopni.
To sie nazbieralo.Najmniejszy osyp jest przy pszczole od P. pszczola P. poz d


Kolego wypryskują coś koledze te pszczoły ,a ile ich pod śniegiem leży,a ile u sąsiada na działce to tego nie widać !


Na górę
  
 
Post: 24 stycznia 2013, 23:18 - czw 
slawecki67 pisze:
Szanowny Wiewiur-ze
Gdybyś w listopadzie usunłął większość plastrów,zostawiając 4 krajne ,które jako pierwsze prezentowałeś na załączonym filmiku,to rodzina ta miałaby szansę doczekać maja.
UPRzejmie pozdrawiam


Sławeczku Na 4 może tak
moim skromnym zdaniem to po wykończył ich mróz
Nie zwróciłem uwagi gdzie leżala matka ale widać było po rozrzuconym osypie że nie zawiązały one kłębu czyli ??
Jak myślisz czemu ??
Bo moim zdanie owszem matka była ale od dawna martwa


Na górę
  
 
Post: 25 stycznia 2013, 00:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
To może teraz WEWIUR, potrafi coś z prawdy z tego wyłuskać:
kolejno...
Rob:
- zaatakowała je nosema.
- przeróbką dużej ilości niepotrzebnego pokarmu
jino2:
- bidule spadły z głody
- nie ścieśniłeś gniazda
JM:
- nad głową cały pusty korpus i do tego otwarty pajączek
- poza tym słabe jakieś bardzo
ja-lec:
- pusty korpus i nie mogły dogrzać kłębu
Gegon:
- aby powałkę położyć na pusty korpus?
marcing:
- wina jest pszczelarza
- 2-3 ramki to nie rodzina
krzys:
- źle było ułożone gniazdo
- Ramki nie przeczerwione
BoCiAnK:
- obszerne gniazdo w stosunku do siły ,
- zbyt mało pokarmu
- nosema
darius4257:
- Karm zawsze cukrem ze sklepöw
staszektu:
- Nie wolno zimować na białych nie przeczerwionych ramkach
Cordovan:
- Nieodpowiednie doprowadzenie odkładu do prawidłowej siły na zimowlę,
- Spracowanie pszczół na nawłoci (brak odpowiedniej gospodarki wcześniej by miało co tą nawłoć nosić),
- Nieodpowiednio dostosowane do wielkości rodziny gniazdo na zimowlę,
- Pusta przestrzeń nad gniazdem,
jv2m:
- brak prawidłowej wiedzy i doświadczenia
górski_pszczelarz:
- brakło zapasów w kłębie przyszły mrozy
- Dodatkowo przeciąg
JM:
- słaba rodzina została jeszcze wcześniej dodatkowo i niepotrzebnie wypracowana
pleszek:
- a ja twierdze ze ta jest wina warozy
Gegon:
r- odzina była od początku utworzenia chora lub została zainfekowana na kilka sposobów
Cordovan:
- źle założona powałka, zbędny korpus nad gniazdem
- do tego warroza też swoje zrobiła.
krzys:
- jasna ramka była przyczyną spadku rodziny
polbart:
- za mało było pszczół z czerwienia lipcowo sierpniowego
- za duże gniazdo, niewłaściwie umiejscowienie i ocieplenie w stosunku do siły rodzinki
Falco:
- Rodzinka słaba do tego przeciąg
mendalinho:
- Brak młodej pszczoły+komin z powałką + stres rodziny
darius4257:
- Dal za pözno na warrose we wrzesniu
Marko:
- usunąć miód czy pokarm włożyć odwirowane plastry karmić na czerw i leczyć.
JM:
- na czerwienie nie było miejsca i pszczoły do zimowania brakło.
BoCiAnK:
- moim skromnym zdaniem to po wykończył ich mróz
- matka była ale od dawna martwa

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2013, 00:43 - pt 
Kolego JM miałem taką samą myśl aby to podsumować :haha:
Prawie przez zimę będzie główkował .Jeszcze znikł post kolegi Dariusa gdzie pisał o 10 krotnym leczeniu pszczół na warröse. :wink:


Na górę
  
 
Post: 25 stycznia 2013, 01:38 - pt 

Rejestracja: 30 listopada 2007, 19:28 - pt
Posty: 85
Ule na jakich gospodaruję: .
Gegon pisze:
Kolego JM miałem taką samą myśl aby to podsumować :haha:
Prawie przez zimę będzie główkował .Jeszcze znikł post kolegi Dariusa gdzie pisał o 10 krotnym leczeniu pszczół na warröse. :wink:

Wydaje mi się,że w większości uwagi kolegów są trafne i należy je brać pod uwagę przygotowując rodziny do zimowli. A,że jest ich aż tyle,to świadczy o tym jak trudno w dzisiejszych czasach utrzymać dobrą kondycję pszczół i od jak wielu czynników zależy dobra zimowla.....no i jeszcze najważniejsze Palec Boży...
UPRzejmie pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 stycznia 2013, 22:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
czesc
Od 1994 roku do 2000 dawalem 2 do 3 razy kwasu mröwkowego i to bylo wszystko wystarczalo.Po 2000 roku zeby pszczöl nie meczyc KM-owym dodawalem 2 razy odparowanie kwasu szczawiowy.Ostatnie 4 lata sie zaczelo po kazdym zabiegu masa varrosy..spada i spada...Tam gdzie na zdjeciu ten sopel lodu na wylotku widac zgryzany dekel od piwa,po ostatnim zabiegu.Jak by mi mniej jak 100 varrosy spadl to bym juz nie dawal (az 10X)
bo nie jestem taki az dokladny.....ale tak wypadlo ze zastanawiam sie skad to sie bierze ten pasozyt niemyty.....poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 stycznia 2013, 20:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Ten film pokazany przez Wiewióra obejrzałem dopiero pare dni temu bo na moim kompienie nie chciał mi się uruchomić. Czy na tych dwóch ostatnich ramkach było coś pokarmu? Na tym filmie tego nie było widać?
Rozmawiałem też na ten temat z moim kolegą pszczelarzem. Jego zdaniem na jasnych ramkach by być może przeżyły ale gdy by to były tylko same jasne.
Dużo było opinii na temat wentylacji w powałce ale nikt nic nie wspomniał o wentylacji w daszkach a ona też jest bardzo ważna. W omawianym przypadku to prawdopodobnie nie miało żadnego znaczenia ale w pozostałych rodzinach które mu się sypały być może brak tej wentylacji było przyczyną .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2013, 22:52 - pn 

Rejestracja: 15 kwietnia 2013, 22:37 - pn
Posty: 3
Lokalizacja: Trzebiechów -Leśniczówka
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Witam!
Mam podobny problem w 2 warszawiakach, część mi się osypała ale 50% siedzi w plastrach i tylko odwłoki widać ! Co się stało? Miałem po 5 ramek z pokarmem na zimę i około miesiąca temu (przy pierwszej odwilży piękinie było je słychać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2013, 22:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
matki zaczęły czerwić, zrobiło się zimno i pszczoły zostały na czerwiu. Do zapasów nie dosięgnęły i rodzinki padły z głodu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2013, 23:04 - pn 

Rejestracja: 15 kwietnia 2013, 22:37 - pn
Posty: 3
Lokalizacja: Trzebiechów -Leśniczówka
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Dokładnie sprawdziłem i czerwiu nie widać, nawet pod duzym powiekszeniem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2013, 23:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bo go zjadły.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2013, 23:19 - pn 

Rejestracja: 15 kwietnia 2013, 22:37 - pn
Posty: 3
Lokalizacja: Trzebiechów -Leśniczówka
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Pewnie masz rację kolego, pierwszy raz się z tym spotkałem.
Pozdrowienia z lubuskiego!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji