FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Własna kontrola przed chorobami http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=10&t=9464 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | rever [ 04 marca 2013, 01:12 - pn ] |
Tytuł: | Własna kontrola przed chorobami |
Mamy czas oblotów w sumie sprzyjający czas na identyfikację chorych rodzin. Przykładowo jeśłi w ulu znajdują się pozostałości kału nawet te ledwo zauważalne jak pojedyńcze zaschnięte kropelki kału na ściance ula możemy zeskrobać takie pozostałości zmieszać z odrobiną wody i np. za pomocą tego: http://allegro.pl/mikroskop-cyfrowy-dig ... 29037.html lub w domu tego urządzenia: http://allegro.pl/mikroskop-bresser-bio ... 49794.html określić stopień porażenia np. nosema apis lub cerane rozpoznanie nie jest myślę skomplikowane apis większe i okrągłe cerane podłużne i mniejsze jak na zdjęciu ![]() można też zlecać badanie ale to trwa bardzo długo czasem i rok czasu a to juz będzie dla nas za późno warto myślę rozważyć własne badania. Wystarczy mikroskop o powiększeniu 400x i nosema widoczna jest jak na dłoni. pozdrawiam rever |
Autor: | Mariuszczs [ 04 marca 2013, 01:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
nosema pewnie będzie ale jak obliczyć wielkość porażenia ? |
Autor: | rever [ 04 marca 2013, 07:42 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
Przy powiększeniu 400x 100sztuk i więcej na wybranej próbce to porażenie bardzo duże jak będziesz widział kilka sztuk to porażenie małe. Pozdrawiam rever |
Autor: | Pawełek. [ 04 marca 2013, 09:29 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
i w kale występuje tylko nosema? żadnych innych mikrobów? coś mi się wierzyć nie chce, takie kształty to ma większość drobnoustrojów, na podstawie kształtu to możesz se określić.... |
Autor: | CYNIG [ 04 marca 2013, 09:37 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
rever, nie wiem z kim miałeś te wykłady ale ja spotkałem się z tezą, że owszem jak mamy koło siebie spory N. apis i N. ceranae to doświadczona osoba jest w stanie je odróżnić. Jeśli wystąpią osobno to praktycznie bez szans. Jako metoda pewna pozostaje jedynie PCR. Aczkolwiek ostatnio stwierdzili że nie ma sensu analizować która nosema jest w próbce skoro w około 90% próbek pozytywnych występuje także N. ceranae. |
Autor: | rever [ 04 marca 2013, 09:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
Pawełek. pisze: i w kale występuje tylko nosema? żadnych innych mikrobów? coś mi się wierzyć nie chce, takie kształty to ma większość drobnoustrojów, na podstawie kształtu to możesz se określić.... Oczywiście że występują inne zanieczyszczenia i drobnoustroje ale przy tym powiększeniu 400x widać to mniej więcej jak na zdjęciu. Namawia do tego sam dr.Marek Chmielewski specjalista chorób owadów użytkowych pracujący na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie a jeśli miałbyś pytania czy problemy z identyfikacją zawsze na maila możesz podesłać mu fotografie i za darmochę napisze ci jak wygląda sytuacja. W ten sposób możesz szybko diagnozować i działać a nie czekać rok czasu na wyniki banań a później zamiatać na jesień wiosnę. pozdrawiam rever |
Autor: | rever [ 04 marca 2013, 09:50 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
CYNIG pisze: rever, nie wiem z kim miałeś te wykłady ale ja spotkałem się z tezą, że owszem jak mamy koło siebie spory N. apis i N. ceranae to doświadczona osoba jest w stanie je odróżnić. Jeśli wystąpią osobno to praktycznie bez szans. Jako metoda pewna pozostaje jedynie PCR. Aczkolwiek ostatnio stwierdzili że nie ma sensu analizować która nosema jest w próbce skoro w około 90% próbek pozytywnych występuje także N. ceranae. Nie chodzi tylko o stwierdzenie czy są czy nie ale o stopień porażenia. Jak wiesz przy ceranie nie ma praktycznie objawów zazwyczaj pszczelarz nawet o tym nie wie, dowiaduje się jak zostaje tylko garść pszczół na jesień, ale taka rodzina choruje znacznie wcześniej dlatego dla własnego dobra warto wiedzieć jak u nas wygląda sprawa, zwłaszcza tam gdzie już takie straty występują. pozdrawiam rever |
Autor: | CYNIG [ 04 marca 2013, 09:55 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
Jeszcze jedna uwaga, zanim koledzy zafascynowani prezentowanymi zdjęciami w linkach do "mikroskopów", kupicie te zabawki radzę przetestować je osobiście. Trochę się bawiłem w mikrofotografię i nie jest to taka zabawa jak to opisują w tych aukcjach. Pamiętajcie że piękne zdjęcie rozwielitki to nie ta sama skala trudności co zdjęcie spor nosemy czy innych drobnoustrojów. O przygotowaniu i wybarwianiu preparatów nie wspominając. |
Autor: | CYNIG [ 04 marca 2013, 09:58 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
rever, napisz jaka to będzie informacja dla pszczelarza gdy w polu obrazowym zobaczy 10 spor? Dużo? mało? Rodzina do kasacji? do leczenia (czym)? A może to nie będą spory tylko inne drobnoustroje? |
Autor: | rever [ 04 marca 2013, 10:17 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
CYNIG pisze: rever, napisz jaka to będzie informacja dla pszczelarza gdy w polu obrazowym zobaczy 10 spor? Dużo? mało? Rodzina do kasacji? do leczenia (czym)? A może to nie będą spory tylko inne drobnoustroje? Napisałem to już kilka postów wcześniej w razie wątpliwości zawsze możesz podesłaś zdjęcia do dr. Chmieleskiego facet jest naprawdę wporządku i chętnie pomoże w tym temacie. Myślę że się nie obrazi: [email protected] pozdrawiam rever |
Autor: | rever [ 04 marca 2013, 10:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
Co do środków leczniczych to jest cała masa tylko żaden nie jest lekiem przewidzianym dla pszczół i w tym problem. Najbardziej powszechnym tu na forum to Rapicid. Pozdrawiam rever |
Autor: | CYNIG [ 04 marca 2013, 10:44 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
rever pisze: Co do środków leczniczych to jest cała masa tylko żaden nie jest lekiem przewidzianym dla pszczół i w tym problem. Najbardziej powszechnym tu na forum to Rapicid. Pozdrawiam rever Da spokój, chcesz N. ceranae leczyć Rapicidem?? Jak zaliczysz kilka takich szkoleń to zobaczysz jak ci wykładowcy zaczynają przeczyć sami sobie. Tak nawiasem, dr Borsuk dalej wam opowiada jakim to kiepskim ulem do zimowli jest dadant?? |
Autor: | minikron [ 04 marca 2013, 10:57 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
rever pisze: Przy powiększeniu 400x 100sztuk i więcej na wybranej próbce to porażenie bardzo duże jak będziesz widział kilka sztuk to porażenie małe. Pozdrawiam rever Kompletnie nie rozumiem powyższego... Może określ pole widzenia i ilość spor? Powiększenie nie określa wielkości "wybranej próbki". Dla każdego sprzętu będzie to inaczej. CYNIG ma 100% racji, mikroskop nie jest dla mnie obcym narzędziem i wiem, że takie proste to nie jest. Po którymś szkoleniu próbowałem na swoim optycznym mikroskopie zobaczyć nosemę i bez barwienia to sobie można... |
Autor: | górski_pszczelarz [ 04 marca 2013, 12:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
po pierwsze należy barwić preparat, a po drugie to nie jest metoda ilościowa tylko poglądowa. Także większa skuteczność to hodowla nosemy na szalkach na odpowiednim podłożu hodowlanym przy zastosowaniu odpowiednich rozcieńczeń. Wtedy można określić stopień porażenia, a nie za pomocą mikroskopu, który nam nic nie daje poza oglądnięciem pasożyta. |
Autor: | rever [ 04 marca 2013, 13:12 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
minikron pisze: rever pisze: Przy powiększeniu 400x 100sztuk i więcej na wybranej próbce to porażenie bardzo duże jak będziesz widział kilka sztuk to porażenie małe. Pozdrawiam rever Kompletnie nie rozumiem powyższego... Może określ pole widzenia i ilość spor? Powiększenie nie określa wielkości "wybranej próbki". Dla każdego sprzętu będzie to inaczej. CYNIG ma 100% racji, mikroskop nie jest dla mnie obcym narzędziem i wiem, że takie proste to nie jest. Po którymś szkoleniu próbowałem na swoim optycznym mikroskopie zobaczyć nosemę i bez barwienia to sobie można... Przy dużym porażeniu w zasadzie spor będą miliony i czy będziesz widział 1000 czy 100sztuk zawsze oznaczać będzie to samo po za tym spory są gigantyczne w stosunku do bakterii gdzie wykorzystuje się powiększenie conajmniej 1000x barwienie pomaga można nawet użyć takich barwników że spory będą świecić w ultrafiolecie ale to inna bajka. Jasne że dla nie których będzie to trudne pojęcie łatwości jest bardzo względne. Ja sam na inżynierii środowiska miałem wiele godzin pod mikroskopem i to były najłatwiejsze i najprzyjemniejsze zajęcia ale to jest moje odczucie dla innego może być to bardzo trudne jak w życiu. pozdrawiam rever |
Autor: | rever [ 04 marca 2013, 13:37 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
CYNIG pisze: rever pisze: Co do środków leczniczych to jest cała masa tylko żaden nie jest lekiem przewidzianym dla pszczół i w tym problem. Najbardziej powszechnym tu na forum to Rapicid. Pozdrawiam rever Da spokój, chcesz N. ceranae leczyć Rapicidem?? Jak zaliczysz kilka takich szkoleń to zobaczysz jak ci wykładowcy zaczynają przeczyć sami sobie. Tak nawiasem, dr Borsuk dalej wam opowiada jakim to kiepskim ulem do zimowli jest dadant?? Ja się nie wypowiem odnośnie rapicidu jedni twierdzą że jest na wszystkie choroby inni że nie a gdzie jest prawda pewnie gdzieś po środku. dr. Borsuk z tego co pamiętam rok temu bardzo chwalił ul Dadanowski mówił że to wg. niego jeden z najlepszych uli do hodowlii pszczół z resztą jako przykład podawał Brata Adama więc nie wiem skąd masz takie informacje. pozdrawiam rever |
Autor: | CYNIG [ 04 marca 2013, 13:40 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
rever pisze: ... dr. Borsuk z tego co pamiętam rok temu bardzo chwalił ul Dadanowski mówił że to wg. niego jeden z najlepszych uli do hodowlii pszczół z resztą jako przykład podawał Brata Adama więc nie wiem z kąd masz takie informacje. pozdrawiam rever Ano z jego wystąpienia w Karniowicach zaledwie parę tygodni temu. |
Autor: | rever [ 04 marca 2013, 14:19 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
CYNIG pisze: rever pisze: ... dr. Borsuk z tego co pamiętam rok temu bardzo chwalił ul Dadanowski mówił że to wg. niego jeden z najlepszych uli do hodowlii pszczół z resztą jako przykład podawał Brata Adama więc nie wiem z kąd masz takie informacje. pozdrawiam rever Ano z jego wystąpienia w Karniowicach zaledwie parę tygodni temu. To nie wiem czy mówimy o tej samej osobie ja mam nawet jego prezentację na kompie gdzie są same dadanowskie ule. Wracając do głównego tematu z tego co pamiętam będzie refundacja na przyszły rok na sprzęt laboratoryjny na który będzie 100% refundacji jeśli to by się sprawdziło warto to wykorzystać! pozdrawiam rever |
Autor: | JM [ 04 marca 2013, 18:41 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
rever pisze: Mamy czas oblotów w sumie sprzyjający czas na identyfikację chorych rodzin. Przykładowo jeśłi w ulu znajdują się pozostałości kału nawet te ledwo zauważalne jak pojedyńcze zaschnięte kropelki kału na ściance ula możemy zeskrobać takie pozostałości zmieszać z odrobiną wody i ... określić stopień porażenia np. nosema apis lub cerane... "zeskrobać takie pozostałości zmieszać z odrobiną wody " Dla określenia stopnie porażenia wydaje mi się to niesamowicie nieprecyzyjne... Ile tych pozostałości zeskrobać, ile to jest ta odrobina wody? Przydało by się wiedzieć jaka powinna być choćby przybliżona proporcja kału do wody? 1:1, 1:10, 1:100, 1:1000...? Bo od tego zależy zagęszczenie spor widoczne w polu widzenia mikroskopu. |
Autor: | minikron [ 04 marca 2013, 19:13 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
JM, zacznijmy od tego, że do takiego badania nie bierze się kału, tylko wypreparowane jelito pszczoły. |
Autor: | rever [ 04 marca 2013, 19:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Własna kontrola przed chorobami |
minikron pisze: JM, zacznijmy od tego, że do takiego badania nie bierze się kału, tylko wypreparowane jelito pszczoły. Przecież nie ma to żadnego dla nas znaczenia spory będą wszędzie miliony nawet na ścianie ula przy dużym porażeniu. Rozcięczenie też nie ma większego znaczenia chyba że ktoś będzie do litra wody dawć ziarenko kału nie robimy pracy naukowej tylko chcemy się dowiedzieć czy trzeba interweniować czy nie. Wystarczy tylko trochę rozcięczyć kał bo tak jest po prostu najprościej jak ktoś ma ochotę może robić sekcję pszczoły wyciągając bebechy. pozdrawiam rever |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |