FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 01:47 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 19 marca 2013, 18:41 - wt 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
Proponujemy Państwu prosty, bezpieczny i skuteczny program ochrony rodzin pszczelich, zbudowany na bazie homeopatycznych produktów leczniczych, zarejestrowanych i dostępnych w polskich aptekach. Są to środki stosowane zarówno w medycynie jak i weterynarii, których ogromną zaletą jest brak działań niepożądanych i zerowy okres karencji. Są doskonałą alternatywą dla wszechobecnej „chemii”.
„Leki roślinne, produkty homeopatyczne, pierwiastki śladowe (…), mają pierwszeństwo przed syntetycznymi alopatycznymi weterynaryjnymi produktami leczniczymi lub antybiotykami, przy założeniu, że ich działanie terapeutyczne jest skuteczne dla danego gatunku zwierząt oraz w warunkach, w jakich mają być one zastosowane.” Jest to treść art. 24, pkt. 2 Rozporządzenia Komisji (WE) nr 889/2008 określającego zasady ekologicznej produkcji zwierzęcej.
Założenia naturalnej terapii pszczół znajdą Państwo w miesięczniku PSZCZELARSTWO, w felietonach Dariusza Szmidt pt. „Okiem naturalisty” (numery od 7/2012 do 2/2013). Zgodnie z nimi nie jest możliwe zwalczenie ani warrozy ani CCD (colony collapse disorder), każda walka bowiem wywołuje równie nasilony opór – odporność na chemiczne środki zwalczające, większą zjadliwość patogenu, pojawienie się dodatkowych czynników chorobotwórczych. Przez to stopniową degradację całego gatunku. Działanie zaburzające naturalnie powstałą równowagę, wywoła zawsze przeciwnie skierowana reakcję. Celem naszym zatem jest takie działanie, z którym naturalne procesy będą się jednoczyć, a nie im przeciwstawiać.
Jest to akcja o non profit. Ze szczegółami można zapoznać się na stronie http://www.zodis.pl/pasieka.html

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 19:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
arszenik, strychlina a dwie pozostałe trucizny to jakie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 20:26 - wt 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
Mówimy tu o rozcieczeniach homeopatycznych i nie ma tu mowy o truciu
similia similibus curentur – niechaj podobne leczy podobne
to podstawowa zasada sformułowana przez Samuela Hahnemanna, na której opiera się homeopatia, więc jeżeli zauważamy objawy zatrucia (czy to herbicydami, amitrazą, lub innymi czynnikami) jak słysznie zauważyłeś zalecamy lek na odtrucie rodziny.

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 21:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
tak z ciekawości się zapytam. Macie potwierdzoną skuteczność leku badaniami naukowymi czy tak jak wszyscy homeopaci wierzycie w cuda? Bo dla mnie to jest jeden wielki wkręt żeby wyciągnąć kasę od pszczelarzy. Jak pszczoła może stać się odporna na warrozę po zastosowaniu tego środka (a o tym piszecie). Przy porażeniu kilku tysiącami nawet najbardziej odporna pszczoła straci swoją odporność.
Sposób leczenia podobny do biegania z kadzidłem dookoła ula wraz z wypowiadaniem odpowiednich zaklęć. Skuteczność zapewne na podobnym poziomie.
Ktoś kto pisał ten artykuł raczej nie ma pojęcia o cyklu rozwojowym warrozy.

Jeszcze mam jedno pytanie jakie są zauważalne objawy zatrucia amitrazą? Pytanie skierowane tylko i wyłącznie do Zodis,

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 21:42 - wt 

Rejestracja: 05 czerwca 2008, 20:23 - czw
Posty: 451
Lokalizacja: podhale
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
dla mnie wciskanie kitu.ciekawe ile rodzin sie osypie przez takie "wzmacnianie"?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 22:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No trucizny są zastosowane bo skoro umierają pszczoły to wystarczy wziąć co uśmierca zdrową pszczołę ( podobny efekt ) , rozcieńczyć i podać chorej i nie umrze.Ot cała homeopatia. Ale homeopatia też działa zapobiegawczo, czy tylko leczy chorego ? Bo tak bardziej to mnie to nie interesowało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 02:43 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
podaj konkrety ! bo cos mi tu brakuje !!!!
( chłopaki mam lek na łysienie )
tylko ze nie odrastają włosy tylko wszystkie wylecą i po kłopocie bez zbędnych środków farmakologicznych skład naturalny zapach nie przyjemny !!!!!!!!!!!
Zodis konkrety podaj badania dokumentacje a nie kota w worku !
skład tez mile widziany
w opisie jest wzięte cześć nie pamiętam skąd o uodparnianiu się varozy i tym podobne ładnie poskładane i dane tu !
moje zdanie takie nie ma podstaw do użycia tego czegoś bo nie wiem jak to nazwać bo jak coś jest do wszystkiego to jest do .......
równie skuteczna zapobiegawczo jest siarka kto chce ?????????????
uczulam na czerwony napis młodszych adeptów nie spalajcie siarki w ulach z pszczołami ! bo cala rodzina zginie!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 10:21 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
Mariuszczs pisze:
No trucizny są zastosowane bo skoro umierają pszczoły to wystarczy wziąć co uśmierca zdrową pszczołę ( podobny efekt ) , rozcieńczyć i podać chorej i nie umrze.Ot cała homeopatia.

W homeopatii jako baza do tworzenia leków stosowane są wyciągi z organizmów i minerałów występujących w naturze. Jeżeli zatrucie nastąpiło środkiem chemicznym stworzonym syntetycznie przez człowieka, nie zalecał bym raczej tworzenia odtrutki z tego środka, (ale nikt nie zabrania eksperymentów, dzięki temu rozwija się świat). Apis mellifica, wyciąg z jej jadu jest skutecznym lekiem na miejscowy obrzęk z uczucie pieczenia i swędzenia typowy przy ukąszeniach błonkówek oraz komarów, sprawdza się przy ukąszeniu osy.
Mariuszczs pisze:
Ale homeopatia też działa zapobiegawczo, czy tylko leczy chorego ? Bo tak bardziej to mnie to nie interesowało.

Ja najbardziej można zastosować podaną przepis aby wspomóc naturalny proces jakim jest utrzymanie odpornoąci.

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 10:44 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
górski_pszczelarz pisze:
tak z ciekawości się zapytam. Macie potwierdzoną skuteczność leku badaniami naukowymi czy tak jak wszyscy homeopaci wierzycie w cuda?

Sytuacja prawna preparatów homeopatycznych dla ludzi i zwierząt jest regulowana na terenie wszystkich krajów wspólnoty dwoma dyrektywami Unii Europejskiej z 1 stycznia 1994
polecam lekturę http://pl.wikipedia.org/wiki/Sytuacja_p ... 5%9Bwiecie
górski_pszczelarz pisze:
Bo dla mnie to jest jeden wielki wkręt żeby wyciągnąć kasę od pszczelarzy.

Jak zapewne zauważyłeś nie sprzedajemy leków dla pszczelarzy, polecamy jedynie metodę nie musisz z niej kożystać
górski_pszczelarz pisze:
Jeszcze mam jedno pytanie jakie są zauważalne objawy zatrucia amitrazą? Pytanie skierowane tylko i wyłącznie do Zodis,

"Przeprowadzone badania dowiodły, że człowiek jest 10 razy bardziej wrażliwy na amitrazę od najbardziej wrażliwego zwierzęcia, spożycie dawki amitrazy powyżej 0,02 miligrama/kg masy ciała jest szkodliwe dla dorosłego człowieka. Dla człowieka ważącego 100kg dopuszcza się 1 miligram amitrazy. Dla dziecka ważącego 25 kg dopuszcza się tylko 0,25 miligrama.Stosowanie w pasiece tego samego leku chemicznego przez kilka lat powoduje uodpornienie się na ten lek Varroa Destructor w 20-25%. Jest to jeszcze jeden powód, aby zrezygnować ze stosowania amitrazy i innych środków chemicznych do zwalczania tego pasożyta i stosowania środków roślinnych czystych ekologicznie." Za: http://pszczelarstwo.hazuka.pl/choroby- ... la-pszczol

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 10:51 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
Proponujemy metodę którą warto rozważyć w swej praktyce, sceptyków nie mamy ambicji przekonywać, a osobom zainteresowanym chętnie doradzimy.

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 11:17 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zodis pisze:
"Przeprowadzone badania dowiodły, że człowiek jest 10 razy bardziej wrażliwy na amitrazę od najbardziej wrażliwego zwierzęcia, spożycie dawki amitrazy powyżej 0,02 miligrama/kg masy ciała jest szkodliwe dla dorosłego człowieka. Dla człowieka ważącego 100kg dopuszcza się 1 miligram amitrazy. Dla dziecka ważącego 25 kg dopuszcza się tylko 0,25 miligrama.Stosowanie w pasiece tego samego leku chemicznego przez kilka lat powoduje uodpornienie się na ten lek Varroa Destructor w 20-25%. Jest to jeszcze jeden powód, aby zrezygnować ze stosowania amitrazy i innych środków chemicznych do zwalczania tego pasożyta i stosowania środków roślinnych czystych ekologicznie." Za: http://pszczelarstwo.hazuka.pl/choroby- ... la-pszczol


Z całym szacunkiem, ale cytowane źródło to nie badania naukowe tylko strona pszczelarza. Nikomu oczywiście nie ujmuję wiedzy, ale co do uodparniania się pasożytów na amitrazę to należałoby zacytować wiedzę z publikacji naukowych.
Natomiast moje pytanie dotyczyło nie objawów zatrucia amitrazą człowieka tylko pszczół. W końcu o nich w tym temacie rozmawiamy.

Zodis pisze:
Jak zapewne zauważyłeś nie sprzedajemy leków dla pszczelarzy, polecamy jedynie metodę nie musisz z niej kożystać

Na stronie leków dla pszczół nie sprzedajesz, ale to nie znaczy że nie działasz jako przedstawiciel handlowy i nie szukasz nowego rynku zbytu.
Z metody zapewne nie skorzystam, ale wolę aby niedoświadczeni pszczelarze nie wpakowali się i nie zawierzyli do końca podawanym "ciekawostką", bo źle się dla ich pasiek to skończy.

Są różne inne ciekawe metody naturalnej walki z warrozą przy której nie stosuje się chemii, a są one skuteczne w dość dużym stopniu. Natomiast polecana metoda w moim odczuciu do takich nie należy. Sama zwiększona odporność z warrozą nie wygra. Jeśli to by było takie proste już dawno nie byłoby problemu z tym pasożytem.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 11:32 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
a wracając do cytowanego pszczelarza odnośnie szkodliwości apiwarolu który zapowiadał że rozpoczął hodowlę pszczół w sposób naturalny
jego cytat ze strony:
"Osobiście odchodzę od stosowania Apiwarolu w mojej pasiece. W sezonie 2012 stosować będę leki do pasieki ekologicznej. Chcę mieć pewność, że miód z mojej pasieki będzie w 100% ekologicznie czysty."

A to informacja z przed miesiąca również z jego strony:
"Najsilniejsze pszczoły tej zimy nie przetrwały. W dniu 25 grudnia 2012 roku przesłuchałem rodziny pszczele w swojej pasiece. Wówczas temperatura w czasie dnia wynosiła 8oC. Kilka rodzin dokonywało oblotu oczyszczającego. Przed wylotkiem pojawiły się martwe pszczoły. Było ich stosunkowo dużo w sześciu rodzinach. W przypadku jednej rodziny pojawił się kał na wylotku. W tym dniu wszystkie rodziny dawały oznaki życia. Po upływie jednego miesiąca, tj. w dniach 28 i 29 stycznia 2013 roku okazało się, że pięć rodzin jest martwych. Takich strat podczas zimowli dotąd nie miałem. Okazało się, że padła najsilniejsza rodzina w sezonie 2012, gniazdująca latem aż na trzech korpusach wielkopolskich."

Dziwny zbieg okoliczności czy coś innego? :?:

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 11:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Żaden zbieg okoliczności - w przypadku zaniedbania leczenia warrozy zawsze pierwsze lecą najsilniejsze rodziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 11:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Mariuszczs pisze:
Żaden zbieg okoliczności - w przypadku zaniedbania leczenia warrozy zawsze pierwsze lecą najsilniejsze rodziny.


Wiem dokładnie to było pytanie retoryczne hehe ;). Mające na celu co poniektórym dać do myślenia co proponują i jakimi stronami podpierają się w dyskusji.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 12:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Wracając do tych "leków" czy pozostałe dwa też są oparte na truciznach ? Jakich ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 12:04 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
Nie jestem doskonały, popełniam błędy, także ortograficzne.
Tak jestem przedstawicielem handlowym homeopatii.
Tak jak Ty jesteś przedstawicielem handlowym pszczelarstwa.
Pewnie gdybym w roku 1520 powiedział że ziemia kręci się woku słońca spalono by mnie na stosie (Kopernika pewnie też) dlatego jego dzieło O obrotach sfer niebieskich wydano 23 lata później krótko po jego śmierci. Nie będę z Tobą prowadził dyskusji co jest lepsze.
Dziel się swoimi doświadczeniami z naturalnymi metodami.

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 12:10 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Proste to pytanie - czy pozostałe dwa są oparte na truciznach ? Jeśli tak to jakich ? Jeśli nie to na jakich substancjach ? Homeopatia też ma już kilkaset lat więc to o orbicie zimie nie jest trafne :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 12:20 - śr 
Mariuszczs,
I po co Ci to było ? Do tej pory byłeś przczelarzem a teraz ? :haha: :haha: :haha: Perzdstawiciel handlowy pszczelarstwa.
Ja pierniczę.


Na górę
  
 
Post: 20 marca 2013, 12:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Ciekawe czy przedstawiciel wie jakie to substancje. W poniedziałek spotkałem przedstawiciela który pięknie opowiadał o swoich emach ale nie wiedział co to za bakcyla tam ma w tych butelkach. Nawet się nie spodziewał że tam może być. Tak łatwo jest być handlarzykiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:02 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Panowie przedstawiciele handlowi pszczelarstwa. Jeśli sprowadzenie dyskusji prowadzi do porównywania się jednego z uczestników z Kopernikiem, a nas sprowadza do świętej inkwizycji palącej na stosach to ja też dziękuję za dyskusję. :haha: :haha: :haha:
Ja do dzisiaj myślałem że to dzięki dyskusji można się najwięcej dowiedzieć oczywiście jeśli ktoś ma konkretne argumenty a nie sprowadzanie tematu do palenia na stosach.
Ja też nie jestem doskonały, dlatego też podając autentyczne fakty i badania w pasiekach w których zastosowano tego typu terapię z dobrym skutkiem może bym się nawrócił i zstosował u siebie. Ale proponując nigdy nie przetestowane w pasiece cudowne leki na wszystko a w szczególności na warrozę pozwala wyciągnąć tylko jeden wniosek. Osoba nie ma zielonego pojęcia o pszczelarstwie i o warrozie.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:08 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
Mariuszczs pisze:
Wracając do tych "leków" czy pozostałe dwa też są oparte na truciznach ? Jakich ?


Arsenicum album = należy do leków homeopatycznych pochodzenia mineralnego. Minerał trójtlenku arsenu został odkryty już w czasach średniowiecznych. Jego nazwa pochodzi z języka greckiego od wyrazu arsenicos, czyli męski. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego alchemicy przypisali mu takie określenie. W celach leczniczych był stosowany od wieków, chociaż większości kojarzy się z trucizną (trutką na szczury)
Calcarea carbonica = Węglan wapnia
Nux vomica = Kulczyba, nasiono z rodziny Loganiaceae
Gelsemium = roślina rosnąca w południowych stanach Ameryki Północnej jest znany jako Żółty Jaśmin, należy do rodziny do Loganiaceae. Gatuneki: Gelsemium elegans, Gelsemium rankinii

Morfina to też trucizna wykorzystywana w "medycynie" konwencjonalnej

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:14 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No nie o to chodzi że to trucizny bo wiadomo że rozcieńczone. Tylko o koncepcje jak to ma leczyć. Bardzo fajnie - my jako pszczelarze zadbamy żeby jaśmin kwitł w koło pasieki :) A czy wszystkie alkaloidy toksyczne z jaśminu są zawarte w "leku" ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
zgodnie z zasadami homeopatii na warrozę najlepszy by był wyciąg z warrozy ;)
A tu fajny cytat z Wikipedii:
"Twierdzenia o skuteczności homeopatii przekraczającej efekt placebo nie mają oparcia w dowodach naukowych i przeprowadzonych badaniach klinicznych nad jej skutecznością"
"Współcześni homeopaci wierzą w pamięć wody, co ma powodować trwałe zmiany roztworu, w którym była rozpuszczana dana substancja"
Czarnoksiężnicy :haha: :haha:

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Tutaj podejrzewam że śmierć uznano za chorobę i to będzie przed nią leczyć. Ale może nie. Przecież nie kupimy zanim się nie dowiemy, a i cen jesteśmy ciekawi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Zodis pisze:
Mariuszczs pisze:
Wracając do tych "leków" czy pozostałe dwa też są oparte na truciznach ? Jakich ?


Arsenicum album = należy do leków homeopatycznych pochodzenia mineralnego. Minerał trójtlenku arsenu został odkryty już w czasach średniowiecznych. Jego nazwa pochodzi z języka greckiego od wyrazu arsenicos, czyli męski. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego alchemicy przypisali mu takie określenie. W celach leczniczych był stosowany od wieków, chociaż większości kojarzy się z trucizną (trutką na szczury)
Calcarea carbonica = Węglan wapnia
Nux vomica = Kulczyba, nasiono z rodziny Loganiaceae
Gelsemium = roślina rosnąca w południowych stanach Ameryki Północnej jest znany jako Żółty Jaśmin, należy do rodziny do Loganiaceae. Gatuneki: Gelsemium elegans, Gelsemium rankinii

Morfina to też trucizna wykorzystywana w "medycynie" konwencjonalnej

Bardzo ciekawy skład.
1. Kompilacja składników w jaki sposób wpływa na roztocza?
2. Czy człowiek może zażyć wyżej wymienioną mieszankę?
3. Co się dzieje ze składnikami po podaniu do środowiska ula?
4. Czy posiadacie jakieś certyfikaty?
5. Tradycyjnie :mrgreen: dokumentacja z badań/testów - może być na PW.
6. Cena?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:24 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
górski_pszczelarz pisze:
Ja też nie jestem doskonały, dlatego też podając autentyczne fakty i badania w pasiekach w których zastosowano tego typu terapię z dobrym skutkiem może bym się nawrócił i zstosował u siebie.

Zastosuj lub nie Twój wybór. Nie nawracaj się i odymiaj Apiwarolem, smacznej amitrazy, tylko nie sprzedawaj miodu, amitraza to trucizna którą pszczoły wydalają do wszystkich pożytków. Na to są dowody naukowe. Chyba nie muszę was przekonywać.

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
arszenik to też trucizna. Także nie wiem co lepsze czy miód z arszenikiem czy z amitrazą. Plastrów po jesiennym leczeniu zasadniczym nie używam jako miodni także amitrazy w miodzie nie mam. A jeśli jest to w ilości śladowych jak "trucizny" w preparacie homeopatycznym, czyli powinna uodparniać ;)
Są inne sposoby radzenia sobie z warrozą nie tylko amitraza także nie zarzucaj od razu że jak nie zastosuję twojego leku to będę leczył tylko amitrazą. Mam o wiele ciekawszą koncepcję którą chcę przetestować czyli naturalną komórkę pszczelą.
ps. pszczoły załatwiają się na zewnątrz ula a nie do "pożytku" co kolwiek to znaczy.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:32 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Argument z amitrazą nietrafny. Odsyłam do opracowań naukowych. Z takich postów, to 99% pszczelarzy umierała by po roku, ich rodziny po półtora, a klienci po 2 latach. Nie straszcie. Zły chwyt marketingowy.
Trzeba być na prawdę debilem, aby dymić przed czy w trakcie pożytku w obecności czerwiu.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:35 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
Mariuszczs pisze:
Bardzo ciekawy skład.
1. Kompilacja składników w jaki sposób wpływa na roztocza?
2. Czy człowiek może zażyć wyżej wymienioną mieszankę?
3. Co się dzieje ze składnikami po podaniu do środowiska ula?
4. Czy posiadacie jakieś certyfikaty?
5. Tradycyjnie :mrgreen: dokumentacja z badań/testów - może być na PW.
6. Cena?


1 Nie wpływa, czytaj ze zrozumieniem, poprawiamy kondycję pszczół.
2 Może, tylko po co?
3 Podajesz jako oprysk, woda odparowuje, potrzebny dowód?
4 Leki kujesz w aptece, o certyfikat pytaj farmaceutę
5 Dokumentacja z badań/testów jest poza moim zasięgiem finansowym (testy labolatoryjne trwają lata i kosztują), a nie będę Cię umawiał z pszczelarzami którzy mają pozytywne efekty, mam przeczucię, że nie jessteś przyjaźnie nastawiony.
6 Niczego nie sprzedaję, czytaj ze zrozumieniem wszystko jest opisane na stronie, wszystko zależy od marży apteki. Dla twojej wygody komplet 60 - 70 zł

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:39 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Panowie, nie macie szans na porozumienie :)
Jedna strona wierzy w skuteczność. Druga strona chce konkretów - których nie ma. I byłby to kolejny temat ciągnący się przez wiele stron bez wielkiej szkody dla forumowiczów gdyby nie jedna rzecz.

Zodis, zaczynasz używać argumentów które albo świadczą o świadomej manipulacji albo o Twojej ignorancji. Bo tylko tak można potraktować taki tekst:
"...smacznej amitrazy, tylko nie sprzedawaj miodu, amitraza to trucizna którą pszczoły wydalają do wszystkich pożytków. Na to są dowody naukowe. Chyba nie muszę was przekonywać."

Super masz te pszczoły wydalające amitrazę. I fakt przekonywać nie musisz, konkretne wyniki badań były już na forum prezentowane. Nie pisz bzdur w tematach o których jak widać masz niewielkie pojęcie.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:44 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
Panowie, ja płynę kajakiem, a Wy motorówką, mamy jeden cel, dostać się na drugi brzeg. Nie możemy się dogadać, szkoda waszego czasu na uszczypliwości, a mojego na udowadnianie, że nie jestem wielorybem.
Cytuj:
CYNIG
niczego nie sprzedaję

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:46 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Zodis pisze:
Cytuj:
CYNIG
niczego nie sprzedaję


Tak, masz rację, przepraszam,
w międzyczasie skorygowałem swojego posta.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zodis pisze:
Panowie, ja płynę kajakiem, a Wy motorówką, mamy jeden cel, dostać się na drugi brzeg. Nie możemy się dogadać, szkoda waszego czasu na uszczypliwości, a mojego na udowadnianie, że nie jestem wielorybem.
Cytuj:
CYNIG
niczego nie sprzedaję


Temat jest bardzo fajny i ciekawy. Tutaj nie chodzi o udowadnianie z Twojej strony bo nie masz żadnych argumentów jak widać. Chodzi natomiast o to aby pszczelarze młodzi mniej świadomi nie wpakowali się w takie bagno zawierzając w ślepo komuś takiemu.
Także można powiedzieć że temat jest ku przestrodze przed metodami "magicznymi" w leczeniu pszczół. Im dłużej go pociągniemy tym mam nadzieję więcej osób będzie świadoma zagrożenia.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:49 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Każda substancja którą cokolwiek leczymy może być trująca jeśli podasz ją w niewłaściwych proporcjach dlatego adriannos zadał kilka pytań:
Cytuj:
1. Kompilacja składników w jaki sposób wpływa na roztocza?
2. Czy człowiek może zażyć wyżej wymienioną mieszankę?
3. Co się dzieje ze składnikami po podaniu do środowiska ula?
4. Czy posiadacie jakieś certyfikaty?
5. Tradycyjnie :mrgreen: dokumentacja z badań/testów - może być na PW.
6. Cena?

Pomijając pytanie nr 6 (jeśli mówimy o kwestii zdrowia) wszystkie są zasadne i dotyczą potencjalnej szkodliwości dla naszych podopiecznych i klientów. Może nie zauważyłeś, ale pszczelarze są dość oczytani i naprawdę interesują się potencjalnymi zagrożeniami ze strony wszelkiej chemii, każdy z nas zdaje sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia jakim jest stosowanie niewłaściwych dawek amitrazy (nie mówię o trzymaczach), tak jak wiemy, że arszenik jest trujący nie tylko dla szczurów...ale wiemy, że niektóre trucizny leczą jeśli są podane we właściwych proporcjach - ot choćby amitraza i ta wiedza różni Ciebie
Cytuj:
przedstawicielu handlowy homeopatii
ode mnie pszczelarza...a stwierdzenie:
Zodis pisze:
amitraza to trucizna którą pszczoły wydalają do wszystkich pożytków. Na to są dowody naukowe.

cóż podaj jakiś link do opracowań naukowych zawierających i potwierdzajacych te rewelacje :haha: :haha:

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 13:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Pomijając fakt braku dowodów skuteczności, nawet pewnie skromnych doświadczeń, proszę o podanie w jakich ilościach odkłada się w wosku, miodzie, jeśli się rozpada to na jakie substancje, Jeśli się rozkłada w powietrzu, wosku, miodzie. Może w miodzie się rozkłada a w wosku nie. Jakie ilości pozostają w wosku tychże produktów rozkładu. No wiem że za duże wymagania i nigdy nie ma od razu, ale za jakiś czas trzeba to wiedzieć. A może już minął ten czas, bo od jakiego czasu są te leki stosowne i gdzie ? Już pominąwszy te " leki " jakie ilości są dopuszczone tych substancji w produktach do spożycia dla człowieka ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 14:02 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Zodis pisze:
Mariuszczs pisze:
Bardzo ciekawy skład.
1. Kompilacja składników w jaki sposób wpływa na roztocza?
2. Czy człowiek może zażyć wyżej wymienioną mieszankę?
3. Co się dzieje ze składnikami po podaniu do środowiska ula?
4. Czy posiadacie jakieś certyfikaty?
5. Tradycyjnie :mrgreen: dokumentacja z badań/testów - może być na PW.
6. Cena?


1 Nie wpływa, czytaj ze zrozumieniem, poprawiamy kondycję pszczół.
2 Może, tylko po co?
3 Podajesz jako oprysk, woda odparowuje, potrzebny dowód?
4 Leki kujesz w aptece, o certyfikat pytaj farmaceutę
5 Dokumentacja z badań/testów jest poza moim zasięgiem finansowym (testy labolatoryjne trwają lata i kosztują), a nie będę Cię umawiał z pszczelarzami którzy mają pozytywne efekty, mam przeczucię, że nie jessteś przyjaźnie nastawiony.
6 Niczego nie sprzedaję, czytaj ze zrozumieniem wszystko jest opisane na stronie, wszystko zależy od marży apteki. Dla twojej wygody komplet 60 - 70 zł

1. Czytam. Kondycję moje pszczoły mają rewelacyjną. Nie potrzebuję ich zajeżdżać na śmierć. Nie wpływa na roztocz, to szkoda.
2. Po to, że jak coś zostanie w ulu, w produktach i jak klient to zje, to żebym siedzieć za debilizm nie poszedł.
3. Opis jako oprysk by wystarczył. Reszta z twojej strony bardzo nie miła.
4. Bardziej interesowałby mnie certyfikat, że po wymieszaniu danych produktów nie zachodzą między nimi w kwaśnym środowisku ula reakcje chemiczne, w wyniku których może się wytworzyć produkt nie pożądany mający negatywne oddziaływanie na klienta końcowego.
5. Ja nie muszę być przyjaźnie nastawiony. JEstem potencjalnym klientem zadawającym pytania, tak jak to z reguły klient robi. A tak nawiasem byłem przyjaźnie nastawiony, ale widzę, że prowadzisz w stosunku do mnie agresywną kampanię reklamową. W handlu zjadłem zęby i jako sprzedawca/doradca i przedstawiciel handlowy. Reklamę sobie nie robisz, a sam szkodzisz. Więcej pokory w stosunku do klientów. Czasem nawet człowiek w gumofilcach, śmierdzący gnojówką jest też dobrym klientem, bo to rolnik, co ma 1000 hektarów. Ja ciebie traktuję poważnie i rządam tego samego. Nie masz dokumentacji, to napisz, że nie bo to i tamto. Też jestem człowiekiem, bio-chemikiem po części i jestem w stanie wiele zrozumieć.
6. Kolejny raz ci piszę. Czytam. Jako klient mam prawo zadać takie a nie inne pytanie utwierdzające mnie w przekonaniu, że dobrze zrozumiałem twój przekaz. Ty jako zawodowiec powinieneś mi w kulturalny sposób sparafrazować, że tak, albo nie. Myślę, że takie niegrzeczne zachowanie z twojej strony nie tylko mnie zraża do twojej osoby i produktu finalnego, ale i innych. Nie traktuj nas jak debili. Jesteśmy ludźmi bardzo rozumnymi i dla twojej informacji, większość z nas umie myśleć. Dziękuję jednocześnie jak kulturalny człowiek za podanie ceny substytutów potrzebnych do uzyskania mieszanki.

A teraz jeśli pozwolisz dalej. Tylko proszę z kulturą.

Za tę cenę z zakupionych półproduktów otrzymam mieszankę - roztwór wodny - wystarczającą do zastosowania w jakiej ilości rodzin?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 14:08 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
Rob pisze:
Może nie zauważyłeś, ale pszczelarze są dość oczytani

Czytajcie i nie wierzcie mi na słowo, czytajcie. Może ta dyskusja spowoduje, że poczytacie też o homeopatii. Warto

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 14:21 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
No właśnie szukam i rzetelnych obiektywnych badań znaleźć nie mogę :bezradny: dostępne są tylko wypowiedzi, że działa, tylko jak ja powiem ,że Ziemia jest płaska jak naleśnik to znajdzie się z 1000 dowodów naukowych na to, że jest jednak okrągła. Podaj jeden dowód na to, że metody homeopatczne są przydatne w zwalczaniu warrozy lub w leczeniu np zgnilca amerykańskiego. Jak na razie podałeś przykład artykułu którego twórcy w/g wszelkiego prawdopodobieństwa spadły najlepsze rodziny bo zastosował proponowane przez Ciebie metody leczenia.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 14:42 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
adriannos pisze:
A teraz jeśli pozwolisz dalej. Tylko proszę z kulturą.

Cytuję za: http://www.zodis.pl/pasieka.html
W jakiej ilości wody rozpuścić granulki?
Jeżeli zabieg wykonujemy na 10 rodzinach to wystarczy w przypadku oprysku Arsenicum album 5 granulek rozpuścić w litrze wody, taka ilość środka powinna w zupełności wystarczyć. Jeżeli mamy 100 rodzin ilość potrzebnej wody będzie większa dziesięcokrotnie, ale nie należy środka przygotowywać "na zapas", wykonany roztwór najlepiej zużyć w ciągu godziny. Jeżeli środka zabraknie po prostu przygotować nową porcję. Analogicznie postępujemy z pozostałymi lekami.

Najgrzeczniej jak potrafię.


Rob pisze:

Strona http://pszczelarstwo.hazuka.pl nie jest w żaden sposób związana z naszą akcją, więc proszę nie sugeruj, że ktokolwiek ponósł straty w wyniku zastosowania prponowanego programu

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 14:53 - śr 

Rejestracja: 30 stycznia 2013, 20:58 - śr
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Zodis pisze:
Czytajcie i nie wierzcie mi na słowo, czytajcie. Może ta dyskusja spowoduje, że poczytacie też o homeopatii. Warto

Może i homeopatia jest skuteczna w leczeniu niektórych ludzkich schorzeń ale nie jest to złoty środek na wszystko a już na pewno nie będzie skuteczna w zwalczaniu warrozy :pala: :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 15:27 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No niestety kto bystrzejszy zauważył że skuteczne leki sprzedawane jako homeopatyczne zawierają substancje lecznicze sprzeczne z zasadą homeopati. Są to oczywiście częściowo substacje naturalne, już częściowo się je syntetycznie produkuje. Ja wierzę w medycynę naturalną :wink: i pierwszą zasadę znam śpiewająco - wierzcie na słowo: http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... W-IE#t=68s Teraz tak - piszesz o 100 rodzinach. Dajmy na to pszczelarz zrywa z amiterazą i zaczyna stosować te środki. Kto daje gwarancję że na drugi rok nie będzie miał na jesieni pustych uli i kto zapłaci za poniesione straty jeśli wystąpi CCD we wszystkich 100 rodzinach czymkolwiek jest .? Za duże ryzyko. Musimy mieć dowody skuteczności.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 15:35 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Zodis pisze:
adriannos pisze:
...
2. Czy człowiek może zażyć wyżej wymienioną mieszankę?...
...
2 Może, tylko po co?...

Jak to po co?
Czyż podobnie jak pszczoła nie nabierze takiej odporności, że wszelkie ukąszenia wszy, pluskiew, kleszczy, pająków... przestaną być problemem? a może i komary staną się obojętne?
Za 70 zł to może i warto by spróbować, a nuż okaże się podobnie jak to z obrotami ciał niebieskich było.
Powiedz tylko Zodis jak dawkować. Na leczeniu ludzi zrobisz lepszy interes niż na pszczołach.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 15:39 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
forum cytuje ale miesza nicki .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 15:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Faktycznie ktoś wcześniej pomieszał i ja poszedłem za ciosem, ale już poprawiłem.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 16:09 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Zodis pisze:
„Leki roślinne, produkty homeopatyczne, pierwiastki śladowe (…), mają pierwszeństwo przed syntetycznymi alopatycznymi weterynaryjnymi produktami leczniczymi lub antybiotykami, przy założeniu, że ich działanie terapeutyczne jest skuteczne dla danego gatunku zwierząt oraz w warunkach, w jakich mają być one zastosowane.” Jest to treść art. 24, pkt. 2 Rozporządzenia Komisji (WE) nr 889/2008 określającego zasady ekologicznej produkcji zwierzęcej.
Założenia naturalnej terapii pszczół znajdą Państwo w miesięczniku PSZCZELARSTWO, w felietonach Dariusza Szmidt pt. „Okiem naturalisty” (numery od 7/2012 do 2/2013). Zgodnie z nimi nie jest możliwe zwalczenie ani warrozy ani CCD

Skoro powołujesz się na czyjeś felietony to bierz je z dobrem inwentarza, nie tylko to co Ci pasuje ale i to co jest nie tak jeśli tego nie robisz to brak Ci obiektywizmu. Sam zasugerowałeś przywołując w/w autora, że jakiś związek istnieje. Ponownie proszę Cie uprzejmie przedstaw nam dowody na działanie omawianej metody, jesteś przekonany o jej skuteczności a takie przekonanie musi być poparte jeśli nie badaniami naukowymi to przynajmniej praktycznym skutecznym zastosowaniem w pasiece więc wskaż pszczelarzy którzy dzięki tej metodzie bez utraty rodzin pszczelich zaprzestali stosowania twardej chemii i to w okresie kilkuletnim, bo rok nic nie mówi biorąc pod uwagę sposób zwielokratniania się pogłowia warrozy w rodzinie.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 16:45 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2013, 18:27 - wt
Posty: 13
Ule na jakich gospodaruję: brak
JM pisze:
Zodis pisze:
adriannos pisze:
...
2. Czy człowiek może zażyć wyżej wymienioną mieszankę?...
...
2 Może, tylko po co?...

Jak to po co?
Czyż podobnie jak pszczoła nie nabierze takiej odporności, że wszelkie ukąszenia wszy, pluskiew, kleszczy, pająków... przestaną być problemem? a może i komary staną się obojętne?


Na człowieka leki te w zależności od potencji w której zostaną zastosowane będą miały zupełnie inne działanie. Nie zajmujemy się tu ludźmi, a ja nie mam ambicji żeby być lekarzem. Homeopatia leczy organizm, nie chorobę. Jeżeli boli cię głowa to może być wynikiem: stresu, przemęczenia, hałasu, zapalenia opon mózgowych, przeziębienia ... , homeopata szuka przyczyny i stara się wyleczyć przyczynę bólu, a nie głowę. Przykład ludzki, bo jest mi najbliższy i chyba najłatwiej obrazuje podwaliny tej nauki.

_________________
Homeopatia w ogrodzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 17:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
No jak leczy się hałas homeopatycznie będący przyczyną bólu głowy. Jakieś dziwne przykłady kolega podaje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 17:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Zodis pisze:
Na człowieka leki te w zależności od potencji w której zostaną zastosowane będą miały zupełnie inne działanie.

Czy te środki są zarejestrowane jako leki ? dla mnie jest to czysta woda a leczenie to efekt placebo!.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 17:35 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Zgodnie z wpisem na stronie nie będą leczone przyczyny , zgodnie z wpisem w temacie nie będą leczone skutki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 20:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2009, 00:27 - wt
Posty: 513
Lokalizacja: JODLOWA
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Zodis pisze:
Zastosuj lub nie Twój wybór. Nie nawracaj się i odymiaj Apiwarolem, smacznej amitrazy, tylko nie sprzedawaj miodu, amitraza to trucizna którą pszczoły wydalają do wszystkich pożytków. Na to są dowody naukowe. Chyba nie muszę was przekonywać.

tylko ze w sezonie nikt amitrazy nie wali w ule
to post CYNIG
Tytuł: Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

w wosku przebadanym w latach 2010-2011 stwierdzono taki poziom zanieczyszczeń - przebadano 251 próbek wosku):
DMF (dwumetylofenyloformamid) - w 5% próbek
flumetryna - 0%
bromopropylat 4%
akrynaryna 2%
kumafos 14%
fluwanilat 32%
deltametryna 0,4%

jako ciekawostkę przy badaniach już gotowej węzy dostępnej na rynku stwierdzono, że 92% próbek było skażone fluwalinatem (badano 27 próbek węzy)

Jak widać w powyższym, amitraza nie wystąpiła, mimo częstego jej użycia

źródło informacji:
Oddział Pszczelnictwa w Puławach
Zakład Produktów Pszczelich - Laboratorium Badania Jakości Produktów Pszczelich

Cytuj:
Wszyscy boją się amitrazy, bo jest szkodliwa:

A czy jest ktoś na tym forum kto w prosty nie zawiły sposób odpowie na pytanie - jak bardzo szkodliwa jest amitraza???

W jakim stężeniu dla człowieka staje się zagrożeniem i co dokładnie powoduje?

misiek245
Tytuł: Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Wszyscy boją się amitrazy, ponieważ wiedzą o niej tylko tyle, że powoduje osyp warozy. Niewiedza budzi strach.
Czy amitraza jest szkodliwa? I tak i nie. Dlaczego?
Jest pestycydem.
Amitraza ma działanie adrenergiczne na ssaki (czyli na człowieka, szczury, psy itp.) czyli pobudza receptory Alfa, działa głównie na receptory Alfa 2. A teraz wyobrażmy sobie, że pobudzamy receptory adrenergiczne w naszym układzie nerwowym i zjadamy np. 5 tabletek apivarolu: co się dzieje? Umieramy? Nie, nie ma tak łatwo w życiu. Obkurczamy wtedy naczynia krwionośne, podnosimy sobie ciśnienie, obkurczamy śluzówki (np. nosa niwelując katar - bo przecież tak samo działa fenylefryna w lekach przeziębieniowych czy oksymetazolina w kroplach na katar - np. w Otrivinie). Pobudzanie receptorów Alfa wykorzystuje się w setkach leków!!!!! I zjadacie je codziennie.
Ilość amitrazy jaką wdychamy podczas odymiania rodzin pszczelich jest niewielka, na tyle mała że nie wykazuje działania ogólnego i o zmniejszeniu kataru nie macie co marzyć.
Ile jest amitrazy w miodzie latem skoro odymiamy na jesień? Prawie Zero. Jak już to jej metabolity, ale ilości śladowe. Ktoś powie, że w miodzie na pewno jest ślad amitrazy i jej metabolitów. Tak. W wodzie z kranu są też ślady uranu, a w ślinie ślady gronkowca i co? Nic.
Bardziej szkodliwy jest w trakcie odymiania sam dym. W wyniku niecałkowitego spalenia tabletki powstają tysiące szkodliwych związków. Także nie palmy śmieci jesienią a będziemy zdrowi !!!!
Amitraza poza tym, że działa adrenergicznie na ssaki, jest pestycydem i jest toksyczna dla ryb i owadów. Jej powiedziałem owadów (pszczół ???). Tak. Stąd taka ilość amitrazy w tabletce apivarolu a nie inna.
http://www.epa.gov/oppsrrd1/REDs/amitraz_tred.pdf
Czy ja chcę kogoś do czegoś przekonać? Nie.
pozdrwaiwam
Michał
pozwolilem sobie przekopiować posty bo nie mam ochoty pisać od nowa
wiec ja sie pytam jak wasz cos tam bo lekiem tego nie nazwe dzial i podzielam pytania adriannosa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji