FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 11:17 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ] 
Autor Wiadomość
Post: 08 stycznia 2023, 01:50 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 10 września 2022, 00:13 - sob
Posty: 9
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznan
Hej chciałbym sie podpytać co powinienem teraz zrobić. Ostatnie dni były wyjątkowo ciepłe, pszczoły zrobiły oblot. Prawdopodobnie matki zaczęły czerwić.
Chciałbym oczyścić trochę dennice i ocieplić je, ale myślę ze jest zdecydowanie za wcześnie. Przez najbliższe 6 tyg ma być od 4 do 8 stopni na plusie, ocieplać czy obserwować pogodę i ocieplić przed kilku dniowym ewentualnym przymrozkiem i tak zostawić do wiosny?? Nie chce zaszkodzić pszczołą, nie mogę nigdzie znaleźć informacji jak postępować, gdy zima ma stosunek przerywany :D Wiem ze jezeli matki sie rozczerwią to trzeba bardziej zwrócić uwagę na pokarm bo szybciej ubywa, ale czy biedaczki spracowane nie osypią sie do tej wiosny :?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2023, 04:03 - ndz 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 421
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
7 stycznia a prace w pasiece na wysokich obrotach?
Ja ci nic nie doradze bo.......ja i pszczoly na 5 miesiecy jestesmy w separacji.
Ja cie nie krytykuje bo" twoje malpy, twoj cyrk" ale, da sie inaczej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2023, 04:09 - ndz 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 421
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
rodzyn18 pisze:
 Tytuł: +15 w styczniu co robić ?
Gdybym miał czas, poszedłbym do pasieki zrobić ładne zdjęcia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2023, 08:33 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Każdy robi jak uważa.
Jeżeli się boisz o pokarm to możesz dźwignąć powałkę w południe wtedy zobaczysz z góry stan zapasów.
Ocieplenie powalki i wentylacja dołem nie zaszkodzi na więcej nie masz wpływu, gdy
będą chcieć czerwić to zaczną choćbyś ich odsłonił całkiem. ..
Jak będą mieć zapas to sobie poradzą czy będą czerwić czy nie.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2023, 10:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0 pisze:
Każdy robi jak uważa.
Jeżeli się boisz o pokarm to możesz dźwignąć powałkę w południe wtedy zobaczysz z góry stan zapasów.
Ocieplenie powalki i wentylacja dołem nie zaszkodzi na więcej nie masz wpływu, gdy
będą chcieć czerwić to zaczną choćbyś ich odsłonił całkiem. ..
Jak będą mieć zapas to sobie poradzą czy będą czerwić czy nie.

podnoszę cały ul z pszczolami wtedy wiem czy jest żarcie czy nie. Żeby mówić o dokładności trzeba mieć korpusy o tej samej wadze

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2023, 10:45 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
kudlaty pisze:
baru0 pisze:
Każdy robi jak uważa.
Jeżeli się boisz o pokarm to możesz dźwignąć powałkę w południe wtedy zobaczysz z góry stan zapasów.
Ocieplenie powalki i wentylacja dołem nie zaszkodzi na więcej nie masz wpływu, gdy
będą chcieć czerwić to zaczną choćbyś ich odsłonił całkiem. ..
Jak będą mieć zapas to sobie poradzą czy będą czerwić czy nie.

podnoszę cały ul z pszczolami wtedy wiem czy jest żarcie czy nie. Żeby mówić o dokładności trzeba mieć korpusy o tej samej wadze

I tu widać jaki kto mocny :haha: ,patrzenie od góry ma tą przewagę nad dźwiganiem że widać jak się kłęb ułożył i ile ma buforu. :wink:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2023, 11:58 - ndz 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
baru0, :okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2023, 22:15 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0 pisze:
kudlaty pisze:
baru0 pisze:
Każdy robi jak uważa.
Jeżeli się boisz o pokarm to możesz dźwignąć powałkę w południe wtedy zobaczysz z góry stan zapasów.
Ocieplenie powalki i wentylacja dołem nie zaszkodzi na więcej nie masz wpływu, gdy
będą chcieć czerwić to zaczną choćbyś ich odsłonił całkiem. ..
Jak będą mieć zapas to sobie poradzą czy będą czerwić czy nie.

podnoszę cały ul z pszczolami wtedy wiem czy jest żarcie czy nie. Żeby mówić o dokładności trzeba mieć korpusy o tej samej wadze

I tu widać jaki kto mocny :haha: ,patrzenie od góry ma tą przewagę nad dźwiganiem że widać jak się kłęb ułożył i ile ma buforu. :wink:
.
Zrób sobie eksperyment podnoś powałke w jednym ulu przez kilka dni, gwarantuje ci ze każdego dnia będą inaczej umiejscowione.
Podnoszę korpus wiem czy jest wgl sens czy potrzeba jakiejkolwiek interwencji. Trawa to kilka sekund i można bardzo szybko zlokalizować rodziny gdzie trzeba interweniować. Pogoda jest bez znaczenia. Selekcji dokonuje jak przewożę pszczoły jesienią, na pasieki gdzie będą zimowane

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2023, 23:03 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
kudlaty pisze:
Zrób sobie eksperyment podnoś powałke w jednym ulu przez kilka dni, gwarantuje ci ze każdego dnia będą inaczej umiejscowione.

Tutaj nie trafiłeś, gość strasznie ciekawski ze mnie ;).
Ja zaglądam, robię zdjęcia , jak bym się uparł to pewnie złożył bym sekwencję .
Uwierz mi ,moje pszczoły siedzą w jednym miejscu od miesiąca - dwóch, na mrozy zeszły niżej a tak to sięgają powałki.
Gwoli wyjaśnienia testuje pewien układ,i zaglądam do wybranych uli ,myślę że 20 uli to reprezentatywna ilość.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2023, 23:29 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
kudlaty pisze:
Zrób sobie eksperyment podnoś powałke w jednym ulu przez kilka dni, gwarantuje ci ze każdego dnia będą inaczej umiejscowione.

To chyba jest ta trzecia prawda :-)
Po założeniu kłębu, pszczoły trzymają się tego miejsca. W zależności od temperatury, przesuwają się "bardzo powoli" lub go rozluźniają. Naturalnie nadal trzymają się jego środka, prawie zawsze jest tam czerw w różnym stadium w jakim, zależy od temperatury zewnętrznej.
Ale, u Was wszystko jest inaczej :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 08:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Bartek.pl pisze:
kudlaty pisze:
Zrób sobie eksperyment podnoś powałke w jednym ulu przez kilka dni, gwarantuje ci ze każdego dnia będą inaczej umiejscowione.

To chyba jest ta trzecia prawda :-)
Po założeniu kłębu, pszczoły trzymają się tego miejsca. W zależności od temperatury, przesuwają się "bardzo powoli" lub go rozluźniają. Naturalnie nadal trzymają się jego środka, prawie zawsze jest tam czerw w różnym stadium w jakim, zależy od temperatury zewnętrznej.
Ale, u Was wszystko jest inaczej :haha:


No to faktycznie jestem inny :haha: jednego dnia patrzę mam pszczoły na powałce i zaraZ pod nią, idąc za kilka dni i podnosząc powałke pszczoły są schowane. Bądź mądry wiersze pisz szacuj ile im pokarmu zostało na podstawie wysokości kłębu
Wolę uchylić ul i wiem czy jest lekki czy ciężki, jak lekki to trzeba szukać rozwiązania jak waga ok idę dalej. No ale miło mi że państwo na podstawie jednego spojrzenia są w, stanie określić ile tego pokarmu zostało

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 10:45 - pn 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 68
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
kudlaty pisze:
No to faktycznie jestem inny jednego dnia patrzę mam pszczoły na powałce i zaraZ pod nią, idąc za kilka dni i podnosząc powałke pszczoły są schowane. Bądź mądry wiersze pisz szacuj ile im pokarmu zostało na podstawie wysokości kłębu
Wolę uchylić ul i wiem czy jest lekki czy ciężki, jak lekki to trzeba szukać rozwiązania jak waga ok idę dalej. No ale miło mi że państwo na podstawie jednego spojrzenia są w, stanie określić ile tego pokarmu zostało

Ja od zawsze tą metodą sprawdzam zapasy zimowe /ule steropianowe/.Wglad pod korek w powałce pozwala zaobserwować przemieszczanie się kłębu, tak jak to zaobserwował kudłaty. Gdy matka nie czerwi to kłąb często zmienia pozycję wędrując za pokarmem.Kto ma super bardzo silne rodziny najczęściej z połączenia na jesieni moze nie zaobserwować przemieszczania, bo kłąb cały czas sięga do pokarmu. W tym sezonie dodatkowo przeważyłem wszystkie ule /karmione cukrem/80 szt. od 10.11.2022 do 05.01.2023 zużycie pokarmu to od 1,20 kg do1,80kg większy ubytek pokarmu w rodzinach słabszych,ale ponieważ ciepła jesień skutkowała ogromnym zużyciem pokarmu /długie czerwienie/więc 10 rodzinek leci na oparach około 1 do 2 kg.tym podałęm po 1 kg ciasta na początek ,jest ciepło więc biorą dobrze.Przeciętnie rodziny mają na tą chwilę okoł 6- 7 kg zapasu.Metoda podnoszenia ula jest najlepsza do sprawdzenia zapasów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 17:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
Ja tak obserwuję zużycie pokarmu na dadanie
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 18:00 - pn 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 68
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja mam osiatkowane dennice więc nic w ten sposób nie zobaczę. Ale to też może być złudny osąd ponieważ często mam mało zasklepów a pokarm ma się dobrze i nie fermentuje. Czasami obserwuję fermentację pod zasklepem /nie wiem dlaczego/ale to pszczołom nie pszeszkadza w dobrej zimowli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 18:32 - pn 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 421
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
Jak ktos nie ma wyczucia jaka waga powinna byc po przez przechylenie ula to jaki problem uchylic powalke lub nawet troche podniesc skrajne ramki z pokarmem? Wszak jest +15C. Ostatnio u mnie w pasiece przewrocilo drzewo. Jeden ul (dwa korpusy) zpadl ze stojaka i sie rozdzielil i oczywiscie otworzyl. Przez 3 dni pszczoly byly poddane wiatrowi (do 110km/h) i temp -30C. Po tym 2 dni padal deszcz. I co zastalem? Niestety 1/2 pszczol zamarzla w trawie ale te co byly w korpusie nadal zywe. W trawie nie znalazlem matki i jesli przezyla to ciekawe czy podjmie czerwienie na wiosne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 18:39 - pn 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 421
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
staszektu pisze:
10 rodzinek leci na oparach około 1 do 2 kg.

Czy dobrze zrozumialem? Piatego stycznia w ulu jest 2kg pokarmu? U mnie jest go 40kg i spie spokojnie do maja. 5 miesiecy pszczelarzenia mi wystarczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 18:43 - pn 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 421
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
Sławek1964 pisze:
Ja tak obserwuję zużycie pokarmu na dadanie

Zimujesz 2x5 ramek. To sa odklady piecio ramkowe?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 18:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
Zimuję w większości 6- 7 ramek dadana


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 20:09 - pn 

Rejestracja: 13 listopada 2007, 15:14 - wt
Posty: 68
Lokalizacja: dolnyśląsk /Niemcza
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Beeman pisze:
Czy dobrze zrozumialem? Piatego stycznia w ulu jest 2kg pokarmu? U mnie jest go 40kg i spie spokojnie do maja. 5 miesiecy pszczelarzenia mi wystarczy.

U mnie to na 15-20 kwietnia musi byc siła bo zakwita rzepak.Mieszkam w ciepłym rejonie Dolnego Ślaska. A 40 kg pokarmu to na 3 rodziny. Albo 30kg miodu już w marcu do odebrania bo gdzie matki miały by czerwić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 20:59 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
staszektu pisze:
Gdy matka nie czerwi to kłąb często zmienia pozycję wędrując za pokarmem.Kto ma super bardzo silne rodziny najczęściej z połączenia na jesieni może nie zaobserwować przemieszczania, bo kłąb cały czas sięga do pokarmu

Powiedzmy średnia 6 ramek co by taka rodzinka miał biegać "po ramkach za pokarmem?
Normalne jest że jak jest cieplej te kilka-czasem kilkaset pszczół idzie do góry siedzi na górnych beleczkach ramek ale pokarmu jest tam niżej pod dostatkiem .
Wystarczy 10 st mrozu i wracają gdzie ich miejsce.
Mam wagę, dwie,tą jedną to na zimę nawet nie zostawiam bo szkoda nerwów tak "cygani"względem temp.
Serce ula trochę lepiej ,bo ma to programowo ujęte ale też zależna od ciepła czy czegoś ;).
Przecież moje pszczoły nie zjadły prawie kilo za dzień bo akurat ta rodzina na wadze ma też test daszka i folii , patrzę na nie co tydzień lub częściej ,siedzi jak siedziała pokarm prawie nie ruszony .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 21:18 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
baru0, :okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2023, 22:16 - pn 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 421
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
staszektu pisze:
Albo 30kg miodu już w marcu do odebrania bo gdzie matki miały by czerwić.
Zimuje na 18-stu ramkach w termosach lub na 20-stu z deski. Na dole pelna ramka LN + nadstawka 3/4. Na wiosne sporo miejsca. Glupotą jest stracic rodzine z braku pokarmu, choc i to sie zdarza. Zwlaszcza jak jest jakas super mocna rodzina a zima sie przedluza. W maju robie odklady i szkoda marnowac swiezego miodu na to. Nic sie nie marnuje. Kazdy gospodarzy jak uwaza za stosowne. Ja za sloik miodu mam prawie worek cukru wiec w styczniu z ciastem nie biegam bo oddychnac od pszczelarstwa tez trzeba. Znam dwoje wlascicieli firm. Jeden nawet w Niedziele leci 5 razy do zakladu inny nawet w srodku sezonu ma czas na 2 tygodnie wakacji. Moim zdaniem sprytny pszczelarz w zimie idzie do pasieki zrobic ladne zdjecia i snuc plany na przyszly rok. Zreszta roboty z przygotowaniem sprzetu na nowy sezon jest sporo. Warto pomyslec jakim pszczelarzem chce byc?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2023, 08:19 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Znalezione na FB, czyli około 10 kg za 3 miesiące , w takim wypadku idzie "wyczuć różnicę wagi "podnosząc ul .
Cytuj:
No i stało się.
Korzystając z pogody. Ciasto poszło do uli.
17 kilo cukru na ul + to co nanosiły razem około 22-26kg, średnio 24 kg, było na koniec października zalane na maxa , i znika więcej niż normalnie , na dzis średnio jest około 9,5 - 14 kg w ulu, Matki ruszyły z czerwieniem. Osypy 1/4 szklanki ( moja miarka)
Wiec siła wyższa, ciasto poszło w ruch.
Bo z wyliczeń +- oraz pogody może być słabo. Żelazny zapas 5- 7kg może być naruszony. U mnie 7 kg.
Jeszcze tak nie było, jak w tym roku.
Mam nadzieje, ze nic złego się nie wydarzy. Chodzi o pogodę. Bo sprawdza się średnio.
Bywa w ciągu dnia na pasiece 12C.
Dzis miało być 9, było 2,5
Może troszkę za wcześnie, ale nie chce wprowadzać paniki, kiedy to zbliżą się do minimum pokarmu. A mam lekko specyficzne miejsce, jest nieprzewidywalne. Wiec musze działać troszke inaczej jak zazwyczaj.
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2023, 10:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2021, 20:04 - pn
Posty: 289
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Warmia
baru0 pisze:
Znalezione na FB, czyli około 10 kg za 3 miesiące , w takim wypadku idzie "wyczuć różnicę wagi "podnosząc ul .
Cytuj:
No i stało się.
Korzystając z pogody. Ciasto poszło do uli.
17 kilo cukru na ul + to co nanosiły razem około 22-26kg, średnio 24 kg, było na koniec października zalane na maxa , i znika więcej niż normalnie , na dzis średnio jest około 9,5 - 14 kg w ulu, Matki ruszyły z czerwieniem. Osypy 1/4 szklanki ( moja miarka)
Wiec siła wyższa, ciasto poszło w ruch.
Bo z wyliczeń +- oraz pogody może być słabo. Żelazny zapas 5- 7kg może być naruszony. U mnie 7 kg.
Jeszcze tak nie było, jak w tym roku.
Mam nadzieje, ze nic złego się nie wydarzy. Chodzi o pogodę. Bo sprawdza się średnio.
Bywa w ciągu dnia na pasiece 12C.
Dzis miało być 9, było 2,5
Może troszkę za wcześnie, ale nie chce wprowadzać paniki, kiedy to zbliżą się do minimum pokarmu. A mam lekko specyficzne miejsce, jest nieprzewidywalne. Wiec musze działać troszke inaczej jak zazwyczaj.
Pozdrawiam


Cuda na kiju panie :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2023, 11:35 - wt 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
kudlaty pisze:
podnoszę cały ul z pszczolami wtedy wiem czy jest żarcie czy nie. Żeby mówić o dokładności trzeba mieć korpusy o tej samej wadze

Też tak robię i uważam że to najprostszy sposób. Nie trzeba dźwigać całego ula, wystarczy z jednej strony i już wszystko wiadomo. Ja beleczkuję rodziny więc wgląd pod powałkę nie wchodzi w grę.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2023, 15:43 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2021, 20:04 - pn
Posty: 289
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Warmia
Tak dla ścisłości pisząc "cuda na kiju" miałem na myśli cytat zamieszczony przez baru0, a nie "ważenie" w ręku :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2023, 21:30 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Mam ul cały czas na wadze i od 1 października do 1 stycznia ubyło 3.5kg dużo czy mało?

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2023, 21:54 - wt 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 421
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
Henry i tak ma byc. Mam takie matki co to na "lyzce" miodu zimuja. Ale i tak sporo dostaja na zime.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lutego 2023, 18:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 marca 2020, 10:55 - ndz
Posty: 799
Ule na jakich gospodaruję: wlp
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Kurka ja kończę karmić i od razu daje ciasto :wink: Pisząc serio ,kto bierze pod uwagę rodzaj uli ,region Polski , miejscówkę ,rasę pszczół itp ? to ma znaczenie . Normalne i solidnie wyleczone pszczoły przerywają czerwienie jesienią .Zimowe zużycie pokarmu jest niewielkie ,myślę że jest na poziomie kilograma miesięcznie ,nie więcej ,to też zależy od siły rodziny .Jeżeli pszczoły czerwią zimą ,są cały czas rozkłębione trzeba się zastanowić .tak myślę :)

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lutego 2023, 20:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
henry650 pisze:
Mam ul cały czas na wadze i od 1 października do 1 stycznia ubyło 3.5kg dużo czy mało?
nie które tak mają. Za niedługo co niektórzy będą chwalić, dobrze że zweryfikowali zapasy - bo pusto.

Pisiorek pisze:
Normalne i solidnie wyleczone pszczoły przerywają czerwienie jesienią .Zimowe zużycie pokarmu jest niewielkie ,myślę że jest na poziomie kilograma miesięcznie ,nie więcej ,to też zależy od siły rodziny .Jeżeli pszczoły czerwią zimą ,są cały czas rozkłębione trzeba się zastanowić .tak myślę
nie kategoryzowałbym, w nawet najbardziej zadbanej i profesjonalnie wyleczonej pasiece znajdzie się rodzina bez pokarmu na wiosnę. Gdy są to po jednyncze przypadki, tj jedna na 50 rodzin - wydaje się że jest OK.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lutego 2023, 10:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 marca 2020, 10:55 - ndz
Posty: 799
Ule na jakich gospodaruję: wlp
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Maxik pisze:
Pisiorek pisze:
Normalne i solidnie wyleczone pszczoły przerywają czerwienie jesienią .Zimowe zużycie pokarmu jest niewielkie ,myślę że jest na poziomie kilograma miesięcznie ,nie więcej ,to też zależy od siły rodziny .Jeżeli pszczoły czerwią zimą ,są cały czas rozkłębione trzeba się zastanowić .tak myślę
nie kategoryzowałbym, w nawet najbardziej zadbanej i profesjonalnie wyleczonej pasiece znajdzie się rodzina bez pokarmu na wiosnę. Gdy są to po jednyncze przypadki, tj jedna na 50 rodzin - wydaje się że jest OK.

Są różne rasy pszczół ,różne ule ,różna pogoda to wszystko ma wpływ na zachowanie rodzin pszczelich , Wracając do tematu ,plus 15 w styczniu co robić ? Nic nie robić ,nic takiego się nie dzieje ,pszczoły się obleciały to dobrze .Teraz przyszło ochłodzenie ,ja myślę że nic nienormalnego w tej zimowli nie ma .Były już takie zimy i pszczoły dawały sobie radę ,pamiętam taką zimę ,pszczoły w lutym nosiły pyłek .

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji