PasiekaCordovan, Z pewnością lepiej posłuchać szołmena bo można się pośmiać, a profesora trzeba zrozumieć bo mimo utartego powiedzenia niektórych to boli.

Oglądałeś tą prelekcję pani profesor? obejrzyj i sam sobie odpowiedz na pytanie czy nie gada głupot. Jak obejrzysz i nie zrozumiesz wypunktuję ci co do minuty głupoty jakie opowiada. Swoja drogą dlaczego nie dotarłeś do Jędrzejowa?, miałbyś okazję się pośmiać. Nic straconego 15 lutego godz. 9.00 kolejny wykład, zapraszam może się pośmiejesz.

Jak obejrzysz i nie zrozumiesz wypunktuję ci co do minuty głupoty jakie opowiada.

Mapisz coś więcej o tym szkoleniu w Jędrzejowie bo może się wybiore.

Akurat wykład Czekońskiej w miarę przyzwoity.

Wypunktuj .

Ty myślę jesteś na tyle doświadczony że sam powinieneś zrozumieć. Przykład z końcówki filmu dotyczący krystalizowania syropu wykonanego z cukru rzekomo nie do końca rozpuszczonego, kolejny wcześniejszy - błędy popełniane w pasiece, kolejny - leczenie rodzin.

idzia12, obejrzałem wykład Prof. Czekońskiej i jedno co muszę stwierdzić to to że gada takie głupoty o jakich nie śniło się nawet najstarszym pszczelarzom na świecie. Ta pani pojęcia nie ma o tym co mówi a tym bardziej o tym co się dzieje w pasiekach i dlaczego.

Byłam natomiast na wykładach dwa dni z profesorem Pawłem Chorobińskim w Zgorzelcu. Namiastka tego jest na opublikowanym 1 wykładzie. Ostrzał pytań przyjął dzielnie i wiedzę posiada dużą. My mieliśmy kupę bitych godzin o wszelkich chorobach i szkodnikach. Wiele wiedzy praktycznej, widać że pasiekę prowadzi i wie o czym mówi.

Przykład z krystalizacją cukru .Moim zdaniem możliwe kiedy zostanie na dnie wiaderka cukier to automatycznie podnosi się stosunek wody do cukru w roztworze syropu i zamiast 1:1 wychodzi wodziczka ,a to już potrafi krystalizować i fermentować w ramkach . 1:1 poddany syrop po połowie sierpnia i jak pszczoły nie przerobią dobrze to też może fermentować. Dlatego nie powinno się stosować w okresie późnego lata czy jesieni syropu 1:1 ,ale może nie mam racji.

Proszę Cię nie wypisuj bzdetów, doczytaj o tym czy możliwa jest krystalizacja sacharozy potem dyskutuj.

Pewnie ,że możliwa bo już nie raz mi się zdarzyło,ale skąd to możesz wiedzieć jak nie spraktykowałeś

Za chwile pewnie mnie z forum wywalisz bo już widzę ,że Ci żyłkę zapycha.

Kolego jeśli zrobisz syrop z wody i cukru to nie ma opcji by to skrystalizowało w plastrach, podobnie jak nie ma opcji by pszczoły przeniosły jakiekolwiek kryształki cukru w plastry z źle rozrobionego cukru z wodą by w jakiś sposób zaszczepić przeniesiony syrop do jak napisałeś możliwej krystalizacji ( o czym mówiła Pani profesor).

Ja? z jakiej racji? Co ja mam do tego? Dawno już nie zarządzam forum.

Kolego jeśli zrobisz syrop z wody i cukru to nie ma opcji by to skrystalizowało w plastrach, podobnie jak nie ma opcji by pszczoły przeniosły jakiekolwiek kryształki cukru w plastry z źle rozrobionego cukru z wodą by w jakiś sposób zaszczepić przeniesiony syrop do jak napisałeś możliwej krystalizacji ( o czym mówiła Pani profesor).

A w jaki sposób zabronisz w tym samym czasie pszczołą noszenia nakropu i łączenia z cukrem.

Czemu się sprzeczasz? Na dennicy potrafi być czasami pół dennicy kryształów po takim syropie 1:1.

Wyjaśnienie powyżej, jak zrozumiesz podyskutować możemy dalej. Sama czysta sacharoza (bez dodatków) zinwertowana przez pszczoły nie skrystalizuje w plastrach w żaden sposób.

Chcesz to sprawdzić?

Są różne pszczoły i różnie rozkładają sacharozę i różnie odparowują wodę ,zwłaszcza późnym latem .Mi się zdarzyło w 10-15 ulach kiedyś z kryształami na dennicy .Był dawany syrop 1:1 pod koniec sierpnia ,a później 3:2 we wrześniu .Od tego momentu nie karmie już 1:1.

Wybacz, wykład odbędzie się w Centrum kultury Al. Piłsudskiego 2.

idzia12,
Najlepszy to był ten wykład https://www.youtube.com/watch?v=lt5GyucnAq8
Trzeba jednak słuchać od połowy, bo się powtarza, i pierwszy odcinek jest krótszy bez wykładu o zgnilcu.

Ja żałuje osobiście że wcześniej się nie zaprzyjaźniłem z pszczołami

- Prawo rozwoju rodziny pszczelej cz. I
https://www.youtube.com/watch?v=vKpPbwwRd1I
- Prawo rozwoju rodziny pszczelej cz. II
https://www.youtube.com/watch?v=4vHBg_okSpM

Zmartwił mnie ten Pan twierdząc w tym wykładzie że czym grubsze ocieplenie tym lepsza zimowla.Ja tutaj na forum jak i w necie wyczytałem że nie w ociepleniu problem.Jak to w końcu jest ,przyzwyczajenia wiekowe ?

Dziadzio wiekowy to i wiedza archaiczna

Gdyby nie ta wiedza siedziałbyś na drzewie.

PasiekaCordovan, gdyby ten pan widział co potrafia Zbyszka ambrozyjki to dopiero by sie zdziwił na wiosne a zreszta i nie tylko ambrozyjki bez łaczenia rodzin ,wiadomo zdazaja sie i słabsze ale to jest natura


henry

Dziadzio wiekowy to i wiedza archaiczna. Jak pod koniec pierwszej części powiedział że jest zadowolony jak z zimowli mu wychodzi siła rodzin na poziomie 2,5 ramki pszczół to jak by przyjechał do mnie i zobaczył 9 ramek pszczół dostał by wytrzeszczu oczu. Jak bym był na takim wykładzie i skonfrontował jego gospodarkę z swoją miałby owy pan wielki orzech do zgryzienia i w wiele rzeczy pewnie by nie uwierzył.