FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 02 maja 2024, 13:47 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
Post: 04 marca 2015, 19:46 - śr 

Rejestracja: 04 marca 2015, 17:55 - śr
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: WP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
Witam, cieszę się, że dołączę do grona pszczelarzy i użytkowników forum.
W tym sezonie zamierzam rozpocząć przygodę z pszczołami i potrzebuję paru(lub parudziesięciu :? ) porad.
Zacząłem od przejrzenia miejsca. Jest to centrum Polski - okolice Łodzi, rejon łagodnych pagórków. Wieś niegdyś rolnicza, obecnie rolnictwo w zaniku, dużo ugorów, jakkolwiek duże, wielohektarowe połacie nawłoci leżą ok 6 km dalej. W dolinie strumienia, na skraju lasu. W lesie runo - więcej malin niż jagód, na miedzach pod lasem rozrzucone jeżyny, podszyt - leszczyny (jakkolwiek słabo kwitną albo jest za wcześnie - tydzień temu zajrzałem) , czarny bez, czeremcha. W dolinie strumienia trochę wierzby ale głównie krzaki - drzew dosłownie kilka. Z drzew w lesie w dolinie są klony (dosyć dużo), pojedyncze lipy (w starym siedlisku), 400-500 m od lokalizacji podworski park z ok. 20 lipami kaukaskimi. W ogóle nie mam co liczyć na akacje - dosłownie kilka dużych drzew w promieniu kilometra. Ze spadziowych ewentualnie dąb, jeśli on daje spadź i opuszczony ok 1 ha sad jabłoniowy. Nikt nie sieje rzepaku, gryki.
Zamierzam w takim miejscu postawić ok 5-6 rodzin, jeden ul dodatkowo jest właścicielki terenu. Pszczelarz który przede mną gospodarował , kilkanaście lat temu miał tam do tuzina rodzin, wycofał sie z powodu starości i chorób własnych a nie pszczół.

Czy taki teren wystarczy dla pasieki stacjonarnej jak wyżej?
Jakie pszczoly wybrać do takiego pożytku?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2015, 20:22 - śr 

Rejestracja: 21 stycznia 2011, 14:09 - pt
Posty: 215
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
konrat pisze:
Jakie pszczoly wybrać do takiego pożytku?

ZDROWE , miodne i łagodne . Powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2015, 20:26 - śr 
stolarzgrzegorz pisze:
konrat pisze:
Jakie pszczoly wybrać do takiego pożytku?

ZDROWE i łagodne


miodne i plenne ,odporne na choroby i warozę


Na górę
  
 
Post: 04 marca 2015, 20:35 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
juljan pisze:
miodne i plenne ,odporne na choroby i warozę

Takie jakich świat jeszcze nie widział!!! :haha:
Nikt ci nie odpowie na to pytanie . Pszczoły wszystkie są dobre tak samo jak każdy typ ula jest dobry . Wszystko to tylko kwestia podporządkowania się pszczelarza do warunków .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2015, 20:56 - śr 

Rejestracja: 04 marca 2015, 17:55 - śr
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: WP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
No dobrze ale podałem z grubsza warunki - mikroklimat wyrównany ale raczej chłodniejszy, pożytki jakie tam są rozwojowe oraz spodziewany towarowy.
spodziewam się, że ewentualne niepowodzenia będą wynikały z mojego braku doświadczenia a nie złej pszczoły i nie zamierzam obciążać kogokolwiek odpowiedzialnością za to ale chyba są jakieś różnice.
Z ta łagodnością to nie wiem tak do końca - w zeszłym roku pod koniec lata na jabłoniach przydomowych widziałem tyle szerszeni (nie os) jak nigdy w życiu a swego czasu zlikwidowałem jedno gniazdo. Czy mam je zostawić w spokoju, czy rozpocząć jakąś akcję likwidacyjną od wiosny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2015, 20:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
konrat pisze:
spodziewam się, że ewentualne niepowodzenia będą wynikały z mojego braku doświadczenia a nie złej pszczoły i nie zamierzam obciążać kogokolwiek odpowiedzialnością za to ale chyba są jakieś różnice.


na początku wszystko jedno jakie to będą pszczoły byle były łagodne i nie miały zbytnich skłonnosci do rojenie się

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2015, 21:15 - śr 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 565
Lokalizacja: lubelskie
konrat pisze:
Czy taki teren wystarczy dla pasieki stacjonarnej jak wyżej?

Spokojnie wystarczy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2015, 13:10 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 września 2008, 19:25 - wt
Posty: 50
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wlp poliuretanowe, dadant komb
konrat - też jestem z Łodzi pisz na priv pomogę.

_________________
Pasieka "Leśna Barć"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2015, 15:45 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Moim zdaniem to najlepsze krainki bo to pszczoła naszego klimatu. Jak byś miał pszczołe żułto to ona jest klimatu południowego a bukwasta czyli mieszanca to ona jest dobra na odkłady. Jak ktos robi duzo odkładów to ma troche buckwastów bo ona bardzo dużo na dobe składa jajeczek. Ale jak są jajeczka i potem czerw to niema miodu, cos za cos. Z twojego opisu terenu to mozna dużo zebrac miodu od rodziny. Tylko ta nawoc jest troche za daleko bo efektywne loty to promien 2km. Ale na jesieni mozna ich podwiesc na nawoc. A miód z nawoci podomno jest lepszy o słynych miodów manuka z nowej Zelandji. Miód polski z nawoci zapobiega u menszczyzn prostacie. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2015, 18:45 - czw 

Rejestracja: 05 sierpnia 2007, 08:26 - ndz
Posty: 177
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D i wlkp.
konrat pisze:
No dobrze ale podałem z grubsza warunki - mikroklimat wyrównany ale raczej chłodniejszy, pożytki jakie tam są rozwojowe oraz spodziewany towarowy.
spodziewam się, że ewentualne niepowodzenia będą wynikały z mojego braku doświadczenia a nie złej pszczoły i nie zamierzam obciążać kogokolwiek odpowiedzialnością za to ale chyba są jakieś różnice.
Z ta łagodnością to nie wiem tak do końca - w zeszłym roku pod koniec lata na jabłoniach przydomowych widziałem tyle szerszeni (nie os) jak nigdy w życiu a swego czasu zlikwidowałem jedno gniazdo. Czy mam je zostawić w spokoju, czy rozpocząć jakąś akcję likwidacyjną od wiosny.
Witam. Akacje możesz sam posadzić, za 4-5 lat będziesz miał spory pożytek, ponadto, jeśli są ugory, to posadź trojeść, po kilku latach będziesz miał następny pożytek. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2015, 20:55 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
kondrat. Co do szerszenji to one łapia pszczoły nawet jak jest ich masa to nawet moga i rodzine pszczela wyciac i czerw wyniesć dla swojego czerwiu. Jak bendziesz jakies gniazdo likwidował to sie nie chwal bo szerszenie sa pod ochrona tak jak i pszczoły. Jak sie pochwalisz takiemu -zyczliwemu- to mozesz duzo grosza stracić. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2015, 21:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
miły_marian. pisze:
Ale jak są jajeczka i potem czerw to niema miodu, cos za cos.

A ja gdzieś na tym forum czytałem, że w niektórych pasiekach BF nie maja sobie równych w produkcji miodu dla pszczelarza, dlatego tez zamówiłem na ten sezon reproduktorke BF GZ i myślę przejść na te pszczołę.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2015, 00:38 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 753
Lokalizacja: Świętokrzyskie
konrat,
A masz już jakieś rodziny pszczele ,czy dopiero zamierzasz kupić ?

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2015, 01:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
konrat, Nie jesteś żóltodziob skoro tak dokładnie opisałeś pożytki. Nie potrzebujesz pszczół ostrych (np. kaukazów)
wystarczy krainka (np. nieska). Z okolic Łodzi jest sporo forumowiczów to podpowiedzą. Malina i jeżyna są super. Nawłoć na pewno za daleko - musiałbyś dowozić. Poza tym miodo/pyłkodajnych roślin możesz dosiać na wiosnę. W Twoim otoczeniu łatwo przyjmie się: koniczyna, łubin, rozchodnik. Te z tej stronki przemyśl http://www.uratujpszczole.pl/03_rosliny_miododajne. Pozdrawiam:)

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2015, 07:48 - pt 
konrat, masz tutaj na forum kolegę Zdzisława, hoduje matki i ma je przetestowane w łódzkich warunkach, polecam kontakt.


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2015, 15:07 - pt 

Rejestracja: 04 marca 2015, 17:55 - śr
Posty: 67
Ule na jakich gospodaruję: WP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
Dziękuję za wszystkie porady. Jestem żółtodziobem bo nigdy nie hodowałem pszczół a po prostu przewertowałem ostatnio dostępne podręczniki i pogrzebałem w forach, stąd moja wiedza nt pożytków, a przyrodą się interesuję stąd wiem co jak wygląda nawet zimą :wink: .
Wiedza książkowa nie wystarcza bo nie można ocenić siły rodziny, nieprawidłowości w jej rozwoju i efektywnego wykorzystania pożytku bez doświadczenia praktycznego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2015, 16:02 - pt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
Ach to przymrużone oko i zdania wielokrotnie złożone. Chyba w tej łódzkiej krainie to standard.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2015, 18:45 - pt 
PasiekaCordovan pisze:
konrat, masz tutaj na forum kolegę Zdzisława, hoduje matki i ma je przetestowane w łódzkich warunkach, polecam kontakt.

Nie neguje kontaktu
śmieszy mnie temat jaka pszczela na dany teren itp
Pszczoła jak pszczoła .. każda dobra jak się nia odpowiednio traktuje i za dba o rodzinę
:wink:


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2015, 19:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Na nizinach może i różnicy nie ma dużej. W terenach górskich (oraz nadmorskich)a w szczególności spadziowych, nie wszystkie matki są tak samo wydajne a ich córki odporne na loty w niskich temperaturach. Tolerancja na niskie temp jest cechą genetyczną. Odporność na czerniawkę spadziową i niestrawności po spożycie spadzi też zależą od przekazanych genów. Niektóre gatunki po opiciu się spadzi leżą pokotem pełzając przed ulami i po drodze do pożytku a wyglądać to może jak zatrucie, po paru godzinach im to przechodzi odlatują.( Parę godzin zbiorów w plecy zanim się przystosują) W tym samym czasie inne rodziny latają i nic im nie jest. Zimowanie z domieszką spadzi też ma swoich faworytów i pokonanych, genami.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2015, 19:13 - pt 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
BoCiAnK pisze:
Nie neguje kontaktu
śmieszy mnie temat jaka pszczela na dany teren itp
Pszczoła jak pszczoła .. każda dobra jak się nia odpowiednio traktuje i za dba o rodzinę

:haha: :haha: To po co sciągasz z całej Polski od różnych hodowców matki, jak mogłeś zostawić te matki co kiedyś Twój Ojciec je miał.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2015, 19:36 - pt 
Odnowiciel pisze:
BoCiAnK pisze:
Nie neguje kontaktu
śmieszy mnie temat jaka pszczela na dany teren itp
Pszczoła jak pszczoła .. każda dobra jak się nia odpowiednio traktuje i za dba o rodzinę

:haha: :haha: To po co sciągasz z całej Polski od różnych hodowców matki, jak mogłeś zostawić te matki co kiedyś Twój Ojciec je miał.
Pozdrawiam.

Po Co ???? Bo Kiedyś było tylko jedno Kaukaz zacząłem być ciekawy co to Bf , i jego odmiany , inne linie Krainki których wtedy nie było , Po za tym nie ściągam byle śmieci typu ... karolinki ,marysie , iwonki , viktorki bielki i mogłym tak wymieniać szereg
bo to totalna bzdura
są linie Kraiki Carniki wyselekcjonowane w kilku państwach jak Sklenar . Troisek , Singer , Niemka
a to jest różnica od Badziewia
tak samo w liniach BF i Włoskich


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2015, 00:12 - sob 
BoCiAnK pisze:
Po za tym nie ściągam byle śmieci typu ... karolinki ,marysie , iwonki , viktorki bielki i mogłym tak wymieniać szereg
bo to totalna bzdura


cieżko oceniać jak sie nigdy ich nie miało , a tak na marginesie to są córki własnie tych

BoCiAnK pisze:
jak Sklenar . Troisek , Singer , Niemka


tylko pokrzyzowanez tym
BoCiAnK pisze:
Kaukaz
i z tym
BoCiAnK pisze:
BF i Włoskich
i wyszło to
BoCiAnK pisze:
karolinki ,marysie , iwonki , viktorki bielk


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji