FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Renowacja starych uli http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=100&t=17860 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Barto94 [ 19 czerwca 2016, 23:56 - ndz ] |
Tytuł: | Renowacja starych uli |
Witam, to mój pierwszy post tutaj dlatego chciałbym serdecznie wszystkich przywitać. Widziałem już na forum tematy podobnie do mojego zdecydowałem się jednak założyć własny. Jestem nowicjuszem w dziedzinie pszczelarstwa jak na razie posiadam tylko nikłą wiedzę teoretyczną z przeglądania forum czy też oglądania filmów chciałbym jednak kultywować tradycje rodzinną, posiadam po zmarłym dziadku ule, nie były używane przez co najmniej 10 lat wszystkie są typu warszawskiego jest ich w sumie 10, mam w planach na najbliższy czas uruchomienie chociaż 2-3 z nich które zachowały się w najlepszym stanie. Jak na razie wyciągnąłem z nich ramki i złożyłem w jednym miejscu zamierzam je wyczyścić i założyć weze. Mamy tylko wątpliwości co do stanu uli wiem że trzeba je odpowiednio wyczyścić i zdezynfekować nie wiem natomiast czy nie wymagają ocieplenia. Stąd moje pytanie jakich napraw powinienem dokonać przed zasiedleniem uli? Czy nadają się ona w ogóle do zasiedlenie przez pszczoły zważywszy na to że przez długi czas stały nie używane? Mam nadzieje że napisałem w dobrym dziale, jeśli nie to przepraszam. Poniżej znajduje się link do albumu ze zdjęciami uli http://www.fotosik.pl/u/racha256/album/2340442 Z góry dziękuję za wszelką pomoc ![]() |
Autor: | adamjaku [ 20 czerwca 2016, 07:44 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Odnowienie ula wymaga znacznie więcej pracy niż budowa nowego. W przypadku starszych uli, decyzję należy podjąć po dokładnym zmierzeniu wymiarów uli. Jeśli trzymają właściwe wartości - można pokusić się o odnowę. Jeżeli jednak wymiary nie są zachowane, ściany nie trzymają kątów - wydaje mi się, że bezpieczniej zacząć od początku. Ocieplenie przy starych ulach na pewno jest wystarczające - o to się nie martw - bardziej popracuj nad właściwą wentylacją, powiększaniem wlotków bądź nawet osiatkowaną dennicą. Pamiętaj, że najważniejsze to szczelność - nie może być szpar, gdzie mogłyby dostać się inne pszczoły oraz właściwe zabezpieczenie przed wilgocią - czyli szczelny dach. Reszta - to już mało istotne szczegóły i zależą od osobistych preferencji. |
Autor: | kudlaty [ 20 czerwca 2016, 08:55 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Barto94, piękne ule na sobótkę, już widzę ten płonący stosik ![]() |
Autor: | GrzegorzL [ 20 czerwca 2016, 09:26 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
kudlaty, nie śmiej się, sam mam stare ule po dziadku i z sentymentu do nich poprawiam je i korzystam z nich, pszczoły w nich dobrze zimują i na moje potrzeby są wystarczające, tak samo na początek te w najlepszym stanie wystarczą dlaBarto94. Wyczyść, wyskrob w środku co się da, zrób tak jak radzi adamjaku, w środku opal je słomą (palnikiem gazowym) tylko nie spal uli ![]() ![]() |
Autor: | XxSebastianxX [ 20 czerwca 2016, 11:24 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Barto94 pisze: Witam, to mój pierwszy post tutaj dlatego chciałbym serdecznie wszystkich przywitać. Widziałem już na forum tematy podobnie do mojego zdecydowałem się jednak założyć własny. Jestem nowicjuszem w dziedzinie pszczelarstwa jak na razie posiadam tylko nikłą wiedzę teoretyczną z przeglądania forum czy też oglądania filmów chciałbym jednak kultywować tradycje rodzinną, posiadam po zmarłym dziadku ule, nie były używane przez co najmniej 10 lat wszystkie są typu warszawskiego jest ich w sumie 10, mam w planach na najbliższy czas uruchomienie chociaż 2-3 z nich które zachowały się w najlepszym stanie. Jak na razie wyciągnąłem z nich ramki i złożyłem w jednym miejscu zamierzam je wyczyścić i założyć weze. Mamy tylko wątpliwości co do stanu uli wiem że trzeba je odpowiednio wyczyścić i zdezynfekować nie wiem natomiast czy nie wymagają ocieplenia. Stąd moje pytanie jakich napraw powinienem dokonać przed zasiedleniem uli? Czy nadają się ona w ogóle do zasiedlenie przez pszczoły zważywszy na to że przez długi czas stały nie używane? Mam nadzieje że napisałem w dobrym dziale, jeśli nie to przepraszam. Poniżej znajduje się link do albumu ze zdjęciami uli http://www.fotosik.pl/u/racha256/album/2340442 Z góry dziękuję za wszelką pomoc ![]() Z ramkami bym nie przesadzał kup nowe,niewiem czy mnie wzrok nie zawodzi ale w tych twoich widze chyba jeden drut przez środek. |
Autor: | emka24 [ 20 czerwca 2016, 12:01 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Barto94, Każda złotówka wydana na renowację tych uli oddala cię od nowych. Skompletujesz ,dorobisz,dokupisz brakujący osprzęt i będzie ci on wiązał ręce. Kup sobie dwa-trzy ule ,w razie niepowodzenia odsprzedasz je , w tych nie będziesz gospodarzył.Z niku wnioskuję,że masz 20 lat.Po co ci szczegółowa wiedza o gospodarce w ulu z ubiegłego wieku. Wbrew pozorom kudlaty, dobrze ci radzi. |
Autor: | mikel_angello [ 20 czerwca 2016, 12:44 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Wszystko zależy jaką kasa dysponujesz. Jak nie masz środków to sprawdź czy ramki mają prawidłowy wymiar (jak już CI doradzono wcześniej) opal odrutuj wklej węzę , wyczyść wyskrob i opal ule, z zewnątrz pomaluj jakąś farbą na tynk zewnętrzną. Sprawdź te daszki bo one w złym stanie są z tego co widać. Kup odkład zasiedl ul i zacznij zabawę - wtedy koszt rozpoczęcia pszczelarzenia będzie z 270 PLN (z odkładem) na ul Tu masz nawet całe rodziny na warszawskiej do sprzedania: http://olx.pl/oferta/pszczoly-rodziny-pszczele-ul-warszawski-ul-dadanta-pasieka-odklady-CID103-IDfOT9H.html A jak masz fundusze to kup sobie nowe, "wieżowce" - Wlkp, Dandanta czy LN. Ostatnio modne są skrócone ramki to zastanów się może nad nimi - ale koszta wtedy rosną x 2.5 Jeśli doprowadzić to co masz do porządku to praktycznie kosztem będą odkłady - nie liczę tu twojej robocizny przy reanimacji uli. |
Autor: | bo lubię [ 20 czerwca 2016, 13:22 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Barto94 pisze: Rogóźno Kolonia Barto94 pisze: Witam, to mój pierwszy post tutaj dlatego chciałbym serdecznie wszystkich przywitać. Widziałem już na forum tematy podobnie do mojego zdecydowałem się jednak założyć własny. Jestem nowicjuszem w dziedzinie pszczelarstwa jak na razie posiadam tylko nikłą wiedzę teoretyczną z przeglądania forum czy też oglądania filmów chciałbym jednak kultywować tradycje rodzinną, posiadam po zmarłym dziadku ule, nie były używane przez co najmniej 10 lat wszystkie są typu warszawskiego jest ich w sumie 10, mam w planach na najbliższy czas uruchomienie chociaż 2-3 z nich które zachowały się w najlepszym stanie. Jak na razie wyciągnąłem z nich ramki i złożyłem w jednym miejscu zamierzam je wyczyścić i założyć weze. Mamy tylko wątpliwości co do stanu uli wiem że trzeba je odpowiednio wyczyścić i zdezynfekować nie wiem natomiast czy nie wymagają ocieplenia. Stąd moje pytanie jakich napraw powinienem dokonać przed zasiedleniem uli? Czy nadają się ona w ogóle do zasiedlenie przez pszczoły zważywszy na to że przez długi czas stały nie używane? Ja na twoim miejscu bym wyremontował a jak widzę nie wiele masz do remontu ,poprawić daszki lub zrobić nowe,wyregulować drzwiczki,uszczelnić,ewentualnie z nich zrezygnować a zostawić sklejkę wysuwaną do usuwania osypu itp.Na te kilka rodzin co chcesz mieć to wystarczy ,takich uli w Polsce jest tysiące i może jeszcze w gorszym stanie a mimo to cieszą oko gospodaży.
Mam nadzieje że napisałem w dobrym dziale, jeśli nie to przepraszam. Poniżej znajduje się link do albumu ze zdjęciami uli http://www.fotosik.pl/u/racha256/album/2340442 Z góry dziękuję za wszelką pomoc ![]() |
Autor: | kudlaty [ 20 czerwca 2016, 17:21 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
na początku też zbierałem rupiecie po pszczelarzach z całej okolicy oni byli zadowoleni że pozbyli się barachła a ja że mam "ule", to się nadaje do trzymania pszczół a nie do tego żeby coś z nich mieć, za sezon dwa dojdziesz do wniosku że to do niczego dobrego nie prowadzi i pojawi się temat przesiedlania i wymiany gratów na inne więc zamiast błądzić bez celu lepiej posłuchać kogoś kto takie rzeczy już przerabiał jak chcesz mieć pszczoły kup choć jeden nowy albo używany wykonywany przez producenta a nie przez Zenka za stodołą i zrób wg wzoru następne a jeśli masz obie lewe ręce to kup |
Autor: | Bartek11 [ 20 czerwca 2016, 18:37 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
To nie są rupiecie tylko tradycja rodzinna. Wiele bym dał za to żeby mieć takie ule po przodkach. Zostaw przynajmniej ze dwa dla ozdoby pasieki i właśnie dla podtrzymania tradycji. Spalić zawsze zdążysz a w.drugą stronę to już nie zadziała. |
Autor: | XxSebastianxX [ 20 czerwca 2016, 19:34 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
kudlaty pisze: na początku też zbierałem rupiecie po pszczelarzach z całej okolicy oni byli zadowoleni że pozbyli się barachła a ja że mam "ule", to się nadaje do trzymania pszczół a nie do tego żeby coś z nich mieć, za sezon dwa dojdziesz do wniosku że to do niczego dobrego nie prowadzi i pojawi się temat przesiedlania i wymiany gratów na inne więc zamiast błądzić bez celu lepiej posłuchać kogoś kto takie rzeczy już przerabiał jak chcesz mieć pszczoły kup choć jeden nowy albo używany wykonywany przez producenta a nie przez Zenka za stodołą i zrób wg wzoru następne a jeśli masz obie lewe ręce to kup W pewnym sensie się muszę zgodzić też takie ule przerabiałem i kudłaty ma rację w końcu będziesz chciał zmian a jeżeli do nich dojdzie to pojawią się pierwsze problemy. |
Autor: | Dariuszdawid08 [ 20 czerwca 2016, 20:31 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Mi dwa stare ule po dziadku służą jako składzik na drobny sprzęt pasieczny (nóż, dłuto, wkładki wylotkowe) i na próchno do podkurzacza. Obecnie są w złym stanie, jak kiedyś znajdę trochę czasu to je wyremontuję jako pamiątkę, ale swojej funkcji nie zmienią. W twojej sytuacji dobrze by było wybrać 2-3 w najlepszym stanie, zasiedlić, jednocześnie kupić 2-3 bardziej nowoczesne i po jakimś czasie ostatecznie zdecydować w jakim typie najlepiej się pracuje. W duże koszty nie wejdziesz, a będziesz miał porównanie różnych typów gospodarek. Te po dziadku zawsze możesz przerobić na składzik, ewentualnie te najgorsze na opał. |
Autor: | Kosut [ 20 czerwca 2016, 22:11 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Barto94 pisze: , mam w planach na najbliższy czas uruchomienie chociaż 2-3 z nich które zachowały się w najlepszym stanie. Dokładnie tak zrób. Skąd masz wiedzieć czy to zajęcie Cię wciągnie więc po co wydawać kasę. |
Autor: | Cezary256 [ 20 czerwca 2016, 23:40 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Przerabiałem remontowanie starych używanych uli, przepracowałem przy tym wiele godzin, wydałem na to masę kasy, za którą (po przeliczeniu) kupiłbym ze 3 kompletne styropiany WLKP 12 R ( takie mam teraz) Na chwilę obecną jestem bogatszy o te doświadczenia. Przerobiłem ramkę WZ, WP trochę Dadanta i obecnie jestem na WLKP i raczej już na tym zostanę, bo w obecnej chwili zbyt dużo kasy zainwestowałem w ten właśnie wymiar. Także gdybym znowu miał zaczynać od zera tak jak to miało miejsce kilka ładnych lat temu to NA PEWNO darowałbym sobie remonty, zbieranie badziewia po pszczelarzach i tym podobne zabiegi. Lepiej mieć na początek mniej uli, ale mieć je NOWE, własne, w pełni funkcjonalne. |
Autor: | Barto94 [ 20 czerwca 2016, 23:52 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Dziękuję za tak duży odzew teraz już wiem na czym stoję, wbrew opinii niektórych postanowiłem nie kupywać od razu nowych uli tylko najpierw zająć się renowacją 2 najlepszych a w przyszłości być może pomyślę o nowych typach uli o ile mnie to hobby na dobre wciągnie. Co do ramek to w większości są takie z podwójnym drutem, teraz zastanawiam się czy nie palnołem jakiejś głupoty z tym Warszawskim typem ula być może posiadam niewymiarowe ramki bo ich wymiary to mnie więcej 230x455 |
Autor: | adamjaku [ 21 czerwca 2016, 07:46 - wt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Są niewymiarowe - pożegnaj się z ulami, zacznij budowę od początku. |
Autor: | Swagman [ 27 czerwca 2016, 00:24 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Nie są niewymiarowe. Wymiary jakie podałeś z grubsza pasują do ramki z ula słowiańskiego to pewnie jakaś modyfikacja na większą liczbę ramek. Można wyremontować jako ciekawostkę. Węzę do ula langstrotha(klasycznego) wstawić(trochę będzie trza przyciąć z jednej i dołożyć z drugiej strony ![]() ![]() ![]() |
Autor: | adamjaku [ 27 czerwca 2016, 06:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Swagman pisze: z grubsza pasują Swagman pisze: pewnie jakaś modyfikacja Swagman pisze: trochę będzie trza przyciąć z jednej i dołożyć z drugiej strony Swagman pisze: po prostu dociąć z nich susz Oj, wymiarowe niesamowicie. |
Autor: | Swagman [ 27 czerwca 2016, 23:50 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Jeżeli byśmy się tak czepiali to na forum jest cale mnóstwo "wynalazków" z rozmaitymi ramkami które z tzw "typem" nie mają wiele wspólnego. Jedni patrzą coby z pszczół wycisnąć jak najwięcej korzyści a są tacy co mają 2-3 ule i grzebanie w nich daje im mnóstwo radości ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | kudlaty [ 01 lipca 2016, 13:02 - pt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Swagman, niech mają inne wymiary niż typowe ale niech każdy ul jest taki sam, przerabiałem już takie motywy że ramki w jednym ulu pasowały z prawej strony a z lewej już nie nie mówiąc już o tym że każdy ul był inny tak nie da się pracować jeśli ktoś ma słabe nerwy |
Autor: | slaw007 [ 26 września 2016, 08:54 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Ładnie Ci wyszło ![]() |
Autor: | Ewaapi [ 27 września 2016, 10:23 - wt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Odnowienie ula nie licząc własnego czasu to koszt pół litra farby za kwotę poniżej 10 zł, deski często są w gospodarstwie domowym np stara boazeria. |
Autor: | Kosut [ 27 września 2016, 19:33 - wt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Oczywiście koledzy ale zgnilec zostaje. |
Autor: | Marcinek [ 27 września 2016, 20:41 - wt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Kosut pisze: Oczywiście koledzy ale zgnilec zostaje. Najpierw musi on być aby mówić o jakimkolwiek pozostawaniu. Zgnilec jest też leczony jeśli jest to niewielkie stadium. Stare ule nawet te które były zainfekowane zgnilcem po 15 latach (jest to opinia Instytutu Weterynarii) nieużywania tracą zgnilca - choć takie ule zawsze były kiedyś palone. Pszczelarze w odległych latach byli bardziej odpowiedzialni niż teraz. |
Autor: | Wiech [ 27 września 2016, 20:52 - wt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Ule hobbysty, trzymane w ogrodzie, mają w sobie coś z mebli. Nowe cieszą ale odnowione czasem cieszą bardziej. Fajna robota. |
Autor: | Kosut [ 28 września 2016, 07:59 - śr ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
W pracowni w Pszczelej Woli przechowują ramkę ze zgnilcem 40 lat i nadal przetrwalniki są aktywne. |
Autor: | Marcinek [ 28 września 2016, 08:40 - śr ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Kosut pisze: W pracowni w Pszczelej Woli przechowują ramkę ze zgnilcem 40 lat i nadal przetrwalniki są aktywne. Dobrze napisałeś - przechowują. Jednak kiedy ul ma odpowiednie warunki ognisko chorób wygasa. Oczywiście - ule po zgnilcu należy spalić - tak robiono. Nie odkładano ich na bok i nie czekano 20 lat - to byłoby nielogiczne. Stare ule zapewne te perełki stoją za stodołami z pewnych powodów - najczęściej z powodu zmniejszania pasieki, przejścia na inny system np. Wielkopolskie, czy też z powodu śmierci pszczelarza a rodzina stawia je ponieważ pozostaje szacunek do tego co robił. |
Autor: | konrat [ 29 września 2016, 21:38 - czw ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Włączam się późno ale dopiero jakoś mi to wpadło w oko. Poza swoimi rodzinami prowadzę też na pasiece trzy rodziny znajomej w ulach cokolwiek muzealnych ale już warszawskich zwykłych pod względem ramki. Na moje pytanie o wiek jej uli rozłożyła tylko ramiona bo ule po ojcu (Jej Ojciec założył pasiekę w 1946 ![]() ![]() |
Autor: | Ewaapi [ 30 września 2016, 11:21 - pt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Konrat i tak trzymać. Mam pytanie odnośnie renowacji starych uli. Mam kilka takich i w tym sezonie zostały na zewnątrz przetarte i odmalowane, a w środku wypalone. Od tego wypalenie wymiary się zmniejszyły ul się jakby skurczył i ramki zamiast mieć luz to ocierają ciężko wchodzą. Jak przywrócić je do pierwotnych kształtów? Myślę o rozciągnięciu wstawiając deski rozporowe, tylko czy robić to na zimno czy ponownie rozgrzać środek ula i wstawić deski rozporowe i zostawić np do wiosny |
Autor: | krzysztof [ 30 września 2016, 13:30 - pt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Ewaapi, swego czasu a czasami i teraz zajmuję si renowacją starych uli , najczęściej są to WZ w nich jakoś widzę największy urok Koleg jeśli ten ścisk jst nie za duży to najlepiej na końcach gdzie deski są czy to zbijane do czoła czy przybijane do nogi to w środek ula wkładam lewarek hydrauliczny pod podstawę i pod tłok podkładam grubszą deskę i lewaruję Chwila moment i po problemie Ważna rzecz w tych leżakach stosuję na zimę zatwór raczej na ścisk tylko po to żeby właśnie przez zimę nie zbyt mocno się skurczył Poz Krzyś ![]() ![]() |
Autor: | Marcinek [ 08 października 2016, 01:27 - sob ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
krzysztof pisze: swego czasu a czasami i teraz zajmuję si renowacją starych uli , najczęściej są to WZ w nich jakoś widzę największy urok Ule te mają coś w sobie. Tu odgrywa ważną sprawę sfera psychiczna. Stare ule ozdabiają ogródki. Nawet odnowione i niezasiedlone można spotkać w takich przydomowych ogródkach. Stare ule preferują ludzie którzy zajmują sie hobbistycznie pszczołami. Poza tym - jak to głupio wygląda kiedy stoi ul i jest przyciśnięty jakimś kamieniem lub kamieniem brukowym. To psuje efekt - aczkolwiek to sprawa estetyki i własnych preferencji. Bez wątpienia stare ule mają "duszę" - niektórzy nie wiedzą co to jest. |
Autor: | paraglider [ 08 października 2016, 10:17 - sob ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Marcinek pisze: Bez wątpienia stare ule mają "duszę" Najlepiej o tym wiedzą wyrojone pszczółki . Mając do wyboru między nowiutkim , pięknie wykonanym ulem a już próchniejącym staruszkiem , zawsze wybiorą ten drugi - z "duszą" . |
Autor: | pisiorek [ 08 października 2016, 10:26 - sob ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
paraglider pisze: Najlepiej o tym wiedzą wyrojone pszczółki . Mając do wyboru między nowiutkim , pięknie wykonanym ulem a już próchniejącym staruszkiem , zawsze wybiorą ten drugi - z "duszą" . aaa, ja bym powiedzial ze stary ul poprostu pszczolkom pachnie ,propolisem,woskiem itd dlatego wola stary ![]() a tak serio ,marzy mi sie stary ul w ogrodku ,oczywiscie zasiedlony pszczolami .problem w tym ze jest blisko droga wiejska i nie kazdemu "wiesniakowi" ![]() |
Autor: | Marcinek [ 08 października 2016, 10:55 - sob ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
paraglider pisze: Najlepiej o tym wiedzą wyrojone pszczółki . Mając do wyboru między nowiutkim , pięknie wykonanym ulem a już próchniejącym staruszkiem , zawsze wybiorą ten drugi - z "duszą" . Pruchno do ogniska. Ja Ci powiem, że te ule które remontowałem w środku były idealne. Deski zewnętrzne poszły do pieca i ul dostał nowe. Kolega pisiorek, dobrze to napisał - pachnie im propolisem. Na pewno odnawianie to forma oszczędności jednak proszę też zauważyć, że kiedyś robiono ule z porządnego, zwięzłego materiału - a nie tak jak teraz - ze sklejeczki i boazerii i łączone zszywkami. To były porządne i dobrze zrobione ule nie bojące sie niczego. Faktem jest, że kupowanie takiego ula - jest dużym ryzykiem bo nie wiadomo co w nim się mnożyło i jakie choroby ten ul przeżywał. Jednak jak ktoś jest pewny ula (rodzina) czy dobry znajomy - to czemu nie. Widziałem ule które są teraz robione - nawet te z drewna - po 5 -6 latach wszystko lata i samo odpada bo zszywki puściły. ![]() Stare ule - gwoździe kwadratowe i prawie nie do wyjęcia. Nogi dębowe nie do zniszczenia. Są zwolennicy wydawania pieniędzy na nowe ule a są zwolennicy odnawiania i zachowania tej historii co za ulem idzie. W moich ulach była przechowywana broń - Niemcy nie podchodzili do uli - ot, bali się bo dziadek miał jakieś paskudne pszczoły. Ja preferuje jednak stare ule - do odnawiania. Faktem jest to, że trzeba się troszkę narobić. Rozbieranie tego to naprawdę czasami ciężka sprawa. Sztukowanie, doklejanie, przybijanie - to naprawdę dla kreatywnych ludzi. Wygodniccy niestety nie mają w tym temacie co robić. Teraz czasy pozwalają na pójście do sklepu i kupienia wszystkiego - podane na gotowo. Kiedyś to trzeba było nawet samemu ramki robić, nie było czegoś takiego jak węza, wirówki ręczne z beczki a nawet Ci mniej zamożni musieli wyciskać miód ręcznie. Teraz - leci się do Łysonia i wychodzi ze wszystkim w ciągu 5 minut. To straciło urok - w pewnym sensie. Sztuczne ule - styrodur, poliuretan, plastyk a nawet ule z kranem. ![]() ![]() Eeeeee- nawet przy remoncie takich starych uli - wydobywa się zapach który nie jest powtarzalny w innych - to tak jakby być i kochać to co się robi. ![]() Czy w nowych ulach - macie to? |
Autor: | adamjaku [ 09 października 2016, 09:30 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Marcinku.. chodząc po pasiece nie uświadczysz zapachu ula, chyba, że go otworzysz. Jak chcesz piękny zapach - wchodzisz do pracowni. Tam setki pachnących ramek poustawianych w poliuretanowych korpusach. Zapewniam Cię, nic mi nie brakuje w tej sferze po zmianie. Robiłem kiedyś remonty warszawiaków, piękne doznania, fakt, ale nie są one tylko właściwe dla starych uli. |
Autor: | Marcinek [ 09 października 2016, 11:17 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
adamjaku, dziwne. Nie tylko ja czuję ten zapach / aromat. Choć powiem Ci, że będąc w górach często przechodząc koło drewnianych domów (starych) czuję podobny słodki, żywiczny zapach - działający na kubki smakowe. Może to zapach starych uli - samego drewna wygrzanego w słońcu. Jednak ja ten zapach kojarzę z ulami - tak zostało to zaprogramowane w mojej głowie (percepcja zmysłu węchu). Ten zapach nawet czuję w Otwocku gdzie stoją stare budowle nazywane - Świdermajer. https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awidermajer Jednak ten zapach nie tylko czuję ja ale i moja kobieta oraz dziecko które wchodząc pomiędzy ule mówi - "ale pysznie pachnie" (wypowiedź czterolatki). Nawet remontując je, rozbierając - czuje się ten niepowtarzalny zapach który wali po kubkach smakowych. Tak samo pachnie ganek na którym mój dziadek zawsze odbierał miód - a miał tych uli bardzo dużo. Pochylając się nad wylotkami - ten zapach jest jeszcze intensywniejszy. Może słońce które operuje na ule powoduje takie intensywne aczkolwiek subtelne zapachy - słodkawy zapach miodu i propolisu (bardzo charakterystyczny). Słodkawy niczym przy fabryce Wedla na Warszawskiej Pradze. ![]() ![]() |
Autor: | padrini [ 05 grudnia 2016, 07:14 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Ja też mam stare ule (3 szt) po renowacji. Konrat ; "Wyremontowanie tych uli kosztowało mnie kupno naboju do lutlampy do ich wypalenia, ćwiartkę spirytusu do zrobienia lakieru z propolisem do wymalowania od środka." Ponieważ nie mam lutlampy posłużę się pochodnią z nasączonych szmat na kiju. Zaś co do "lakieru z propolisem" to prosiłbym o więcej szczegółów np jakie proporcje, ile razy malować itd. zakładam, że spirytus ma być spożywczy, a propolis ... no właśnie w jakiej formie? |
Autor: | bo lubię [ 05 grudnia 2016, 09:12 - pn ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Nie rozumiem ,w jakim celu wam propolis skoro go i tak wypalacie . |
Autor: | konrat [ 09 grudnia 2016, 18:51 - pt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Po wypaleniu maluję, żeby nie śmierdziało im spalenizną. zalałem garść propolisu ćwiartką spirytusu. dodatkowa dezynfekcja, choc oczywiście zarodników zgnilca chyba nie ruszy. |
Autor: | kudlaty [ 09 grudnia 2016, 22:12 - pt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
konrat pisze: Po wypaleniu maluję, żeby nie śmierdziało im spalenizną. zalałem garść propolisu ćwiartką spirytusu. dodatkowa dezynfekcja, choc oczywiście zarodników zgnilca chyba nie ruszy. nie wiem czym wypalasz ale ja wypalałem najpierw garścią słomy a teraz palnikami gazowymi i po opaleniu korpusy zawsze pięknie pachną propolisem, no chyba że masz ule ocieplane styropianem albo co gorsza styropianowe i je opalasz palnikiem ![]() |
Autor: | Wtlds [ 03 lutego 2017, 13:07 - pt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Witam! Remontuję 30-letnie ule. Ule miejscami były spróchniałe na wylot. Brakujące części desek w środku dosztukowałem. Po odczyszczeniu w środku są miejscami kilkumilimetrowe szczeliny - w miejscach łączenia starych desek z nowymi elementami, oraz pomiędzy starymi rozeschniętymi deskami. Proszę o rade, czym można by wypełnić te szczeliny, tak żeby pszczoły tego nie zgryzły i jednocześnie nie skazić środowiska ula. |
Autor: | GrzegorzL [ 03 lutego 2017, 16:03 - pt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
wymieszaj klej do drewna z drobnymi trocinami - pyłem drewna, zaszpachluj tym ubytki, resztę zeszlifuj papierem ściernym, pomaluj roztworem spirytusu i kitu. |
Autor: | kudlaty [ 03 lutego 2017, 20:15 - pt ] |
Tytuł: | Re: Renowacja starych uli |
Wtlds, kup kit do drewna tubka 300ml kosztuje ok 10zł |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |