FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Matki od tego samego hodowcy a spokrewnienie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=100&t=18013
Strona 1 z 1

Autor:  psiezul [ 12 lipca 2016, 12:27 - wt ]
Tytuł:  Matki od tego samego hodowcy a spokrewnienie

Witam,

Mam pytanie Czy jeśli biorę matki użytkowe od tego samego hodowcy, to może być sytuacja, że nowa matka (np. z roju) zostanie zapłodniona przez spokrewnionego trutnia i wpłynie to na jakość tej matki? Zaznaczę, że moja okolica nie jest przepszczelona a moja lokalizacja jest dość odizolowana od najbliżej znanej mi pasieki lasem (1km lasu).
Matki są kupione unasienione naturalnie co wpływa na zmniejszenie spokrewnienia (hodowca od którego biorę to duży hodowca i myślę, że trutni ma dużo niespokrewnionych) ale....

Pozdrawiam

Autor:  baniak [ 12 lipca 2016, 14:45 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki od tego samego hodowcy a spokrewnienie

psiezul, matka z reguły ucieka przed własnymi trutniami na dużą odległość więc pasieka położona 1 km od Twojej nie jest bardzo oddalona i zapewne dochodzi do "mieszania krwi" między pszczołami, jednak biorąc matki z jednego źródła warto chociaż wprowadzać różne linie, aby jednak zachować pewną różnorodność :)

Autor:  beekate [ 14 lipca 2016, 23:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki od tego samego hodowcy a spokrewnienie

Trutnie mają zasięg do 7km.
Problem z heterogenicznoscia wystąpi jeżeli wszyscy pszczelarze z koła kupią te same matki.

Autor:  psiezul [ 18 lipca 2016, 07:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki od tego samego hodowcy a spokrewnienie

Dzięki za informację. :)

Autor:  Swagman [ 26 lipca 2016, 22:38 - wt ]
Tytuł:  Re: Matki od tego samego hodowcy a spokrewnienie

Cytuj:
zostanie zapłodniona przez spokrewnionego trutnia i wpłynie to na jakość tej matki?

Trutnie lęgną się z jaj niezapłodnionych-prawda :?: Potomstwo tak zapłodnionej matki będzie miało cechy czystej linii matecznej- same pozytywy widzę łącznie z hodowlą matek we własnym zakresie :idea: :D

Autor:  Jarek [ 28 lipca 2016, 20:47 - czw ]
Tytuł:  Re: Matki od tego samego hodowcy a spokrewnienie

Ale czy robotnice będące córkami swoich ojców-braci będą takie dobre?

Autor:  Swagman [ 29 lipca 2016, 23:32 - pt ]
Tytuł:  Re: Matki od tego samego hodowcy a spokrewnienie

Będą trzymały cechy linii macierzystej wiec będzie dobrze- trzeba naprawdę kilku lat aby doprowadzić do sytuacji w której nastąpi chów wsobny :idea:
Jeśli już to nastąpi to tez dobrze albowiem dysponujemy czystą linią i możemy sobie wyhodować mateczki na własne potrzeby :)

Autor:  Kosut [ 30 lipca 2016, 05:26 - sob ]
Tytuł:  Re: Matki od tego samego hodowcy a spokrewnienie

Swagman pisze:
Jeśli już to nastąpi to tez dobrze albowiem dysponujemy czystą linią i możemy sobie wyhodować mateczki na własne potrzeby

Równocześnie spadnie prawdopodobnie żywotność populacji, uaktywnią się geny letalne, spadnie odporność na choroby. Chów wsobny i kojarzenia krewniacze muszą być prowadzone pod ścisłą kontrolą aby uzyskać wartościowy materiał.

Autor:  Swagman [ 01 sierpnia 2016, 23:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Matki od tego samego hodowcy a spokrewnienie

Przy chowie wsobnym zawsze otrzymujemy populacje słabsze i mniej odporne,ale z hodowlanego punktu widzenia ma to sens. Tak jest np z pszczołą Cordovan która nie jest odporna a i miodu nie nosi za wiele ale heterozja z nią daje niesamowite efekty.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/