kudlaty pisze:
zanim założysz jakiś temat to zaprezentuj wyniki pracy ludzie się rozpisują o czesaniu słomy a ty wyskoczyłeś ze słomą po kombajnie i chcesz mieć takie jak dziadek....
Jak zmarł dziadek miałem zaledwie 10 lat !!!!!!!!
To co usłyszałem jako młody chłopaczek - zostało mi w głowie jednak na temat mat - nic nie słyszałem i właśnie się dopytywałem.
Ta słoma nie jest po kombajnie !!!!
Jest to słoma ze snopowiązałki - ma z 10 lat - stała powiązana w snopki (w kurniku). Na tej słomie uczyłem się szyć jednak nie byłem zadowolony z wyglądu.
kudlaty pisze:
dziadek zapomniał ci powiedzieć że żyto na maty kosi się kosą czy sierpem jak jest jeszcze zielone, suszy się i odcina kłosy i dopiero później można coś z tego zrobić ....
No, właśnie nie powiedział.
kudlaty pisze:
... wiem bo to pisze w każdej książce o tematyce pszczelarskiej ...
mam 3 ksiązki - uważam, że chyba dobre (z 1916, 1956 i 1974 - dobrego autorstwa) bo i tak uważaliście, jednak tam nic o tym nie ma napisane o słomianym cięciu.
kudlaty pisze:
ludzie się rozpisują o czesaniu słomy
rozpisują? - to ciekawe stwierdzenie.
To co zaprezentowałem na samej górze to efekt łuskania ręcznego - jednak to mozolne i nie dające zadawalającego rezultatu i właśnie dla tego zapytałem się jak to usuwać szybciej - potrzebowałem jakiegoś patentu. Teraz wiem i popróbuję. Mam naciętej słomy i może nie w tej porze co pisałeś ale mam. Już pozbyłem się kłosów i czeka mnie czyszczenie za pomocą wykonanego urządzenia tak jak pokazał to kol. Krzysztof.
kudlaty, - proszę przestań atakować swoimi stwierdzeniami i udowadnianiem, ze ktoś jest głupszy od Ciebie. Jesteśmy w dziale przewidzianym dla początkujących więc całkowicie nie rozumiem Twoich uszczypliwości. Najpierw przeczytaj o co mi chodzi a potem - albo pomagasz albo WON !!!
I to tylko tyle w tym temacie.