FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 18:05 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 133 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 29 grudnia 2016, 23:32 - czw 

Rejestracja: 24 października 2016, 15:06 - pn
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznań
henry650 i tobie podobni że tak powiem "ziołomiodowi działacze opozycji totalnej" pomyślcie co wypisujecie bo tylko się ośmieszacie własną ignorancją.
Po przeczytaniu argumentów zawartych w Waszych postach odnoszę wrażenie że dla Was "miód" to święte słowo posiadające magiczną moc, a pszczelarstwo to religia.
Ale niezależnie od tego jak bardzo, bardzo mocno nie będziecie tego chcieć to ja jak i
na pewno wielu innych będziemy robić ziołomiody i tak je też nazywać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 00:12 - pt 

Rejestracja: 24 października 2016, 15:06 - pn
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznań
waldwielki41 pisze:
Większych bzdur już dawno nie czytałem .


Poczytaj może dostępną lekturę, pogadaj z lekarzem czy skorzystaj z pomocy ulubionej wyszukiwarki internetowej a wówczas sam przestaniesz wypisywać bzdury.

RAFINOWANY CUKIER – NAJSŁODSZA TRUCIZNA


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 00:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Dla mnie to Ty możesz i sól z pod pachy pozyskiwać i ser z pod ........ na swoje potrzeby,nic mi do tego.Każdy wyraził swoją opinię ,o zmowie nie ma mowy bo społeczeństwo rozrzucone po całym kraju ,Po za tym bardziej wiarygodną opinie uzyskasz od właścicieli patentu na tę nazwę,ba nawet możesz uzyskać od nich ofertę współpracy z gotowym biznesplanem.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 01:17 - pt 

Rejestracja: 06 kwietnia 2016, 17:24 - śr
Posty: 64
Lokalizacja: Kunów/Marcule
Ule na jakich gospodaruję: Lang/Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Kunow
Same kur... święte i głupiowiedzące tu żeśta sie zeszły, jeden świetszy od drugiego i mońdre takie ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 01:31 - pt 

Rejestracja: 24 października 2016, 15:06 - pn
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznań
Oj bo lubię, ja cię chyba nie lubię bo ty mi takie głupoty wypisujesz że mnie zemdliło.
Aż nie wiem czy wszystkie twoje posty są tak kwieciste, czy tylko ostatnio tak ci się zebrało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 09:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
znam tylko jednego (który mi się przyznał sam z siebie na boku że robi ziołomiody tylko przypadkiem nie ma ich w ofercie pod tą nazwą) "producenta" ziołomiodów i u niego w zależności od pory ten produkt nazywa się "miód wielokwiatowy" lub akacjowy a i czasami lipowy on nigdy nie narzeka że pogoda do dupy i jemu akacja nie wymarza czy lipa nie nektaruje ot przedsiębiorczy górnik niemal emeryt, potrafił nawet sprzedawać miód poniżej ceny zakupu taki dobry dla wszystkich :mrgreen:

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 09:47 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
kalope, to nie kwestia niczego świętego czy nie świętego. Jest jasno określone czym jest miód i w jaki sposób ma być pozyskany by można ten produkt nazwać miodem. Słowo miód w nazwie oznacza ni mniej ni więcej tylko, że jest to produkt pochodzenia naturalnego pozyskany przez pszczoły w takich a nie innych okolicznościach. Nie można za taki produkt uznać czegoś co powstało z półproduktów wytworzonych przez człowieka i stąd opór wielu pszczelarzy (w tym i mój) przed nazywaniem ziołomiodu produktem naturalnym. Nie neguję jego właściwości prozdrowotnych bo zawiera ekstrakty ziołowe i są odpowiednie badania dotyczące tych właściwości, ale klientom dokładnie opisuję w jaki sposób i z czego są robione. W większości przypadków ludzie są zaskoczeni składem tego produktu co świadczy po pierwsze o kiepskim informowaniu przez producentów "ziołomiodu" o jego składzie, po drugie o świadomym użyciu słowa miód w produkcie w celu zmylenia potencjalnego klienta co do jego pochodzenia. To kwestia uczciwości... W końcu produkt czekoladopodobny (nikt go czekoladą nawet nie próbował nazywać) z minionych czasów był produkowany w podobnych warunkach jak czekolada i na tych samych maszynach... No tylko te składniki były inne... No właśnie... SKŁADNIKI. Pozdrawiam.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 09:52 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 997
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
waldwielki41, prosze poczytać na temat ludów które żywią sie tylko mlekiem i mięsem i nie będziesz negował mojego wpisu, dodam tylko, że obecnie w rumuni i na węgrzech są jak to mówimy pastuchy i oni żyja dużo dłużej niż reszta europejczyków. Co do starzenia organizmu ludzkiego to zaczyna się to w wieku 19 lat, bo w tym czasie zanika organ grasica, który jest odpowiedzialny za odnawianie komórek w 100% sprawnych. Po zaniku grasicy komórki zaczynają odnawiać się z defektami, dlatego sie starzejemy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 10:51 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
kalope, powiedz czy w naturze pszczoły same robia ziołomiody czy tylko przy pomocy głupiego człowieka ?i to wystarczy ,bo dla mnie sama nazwa tego juz smierdzi oszustwem ale dla kasy to niekturzy na sucho dadza sobie ogolić


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 10:56 - pt 
kalope pisze:
henry650 i tobie podobni że tak powiem "ziołomiodowi działacze opozycji totalnej" pomyślcie co wypisujecie bo tylko się ośmieszacie własną ignorancją.
Po przeczytaniu argumentów zawartych w Waszych postach odnoszę wrażenie że dla Was "miód" to święte słowo posiadające magiczną moc, a pszczelarstwo to religia.
Ale niezależnie od tego jak bardzo, bardzo mocno nie będziecie tego chcieć to ja jak i
na pewno wielu innych będziemy robić ziołomiody i tak je też nazywać.


Kolego parę postów , ale Twoja ignorancja pokazuje , jaki z Ciebie koleś. Henremu do pięt nie dorastasz , podobnie jak innym.
A co Twoim zdaniem miód , to oszukiwane dziadostwo , w postaci zioło czegoś?/? :?: To jest karmienie syropem i robienie w balona tych , którzy nie mają o tym pojęcia. Twoja sprawa co będziesz robił , jak robił i komu robił. Ja nie kupie , bo mam to w du..........e :pala:
Więcej szacunku dla ludzi , którzy są na forum , trochę dłużej jak Ty chłopczyku.
A najgorsze jest to ,że każdy , no prawie każdy nowy forumowicz , jest albo bardzo złośliwy , albo już był wywalony z forum i wraca ponownie. :!:


Na górę
  
 
Post: 30 grudnia 2016, 12:09 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Bardzo dobrze się składa ze jesteśmy w dziale Podstawy pszczelarstwa a racje tu wypowiadane dotyczące soków roślin zielarskich z cukrem powinny być tak przedstawiane aby nie było cienia wątpliwości. Przypomnę tylko tu zadajemy pytania błahe dla specjalistów.
Pokuszę sie o odpowiedż.

Po pierwsze soków roślin zielarskich z cukrem przerobionych przez pszczoły nie można nazywać miodem w rzeczywistości jest to substytut ,zamiennik.

Po drugie zmuszanie pszczół do pracy celem uzyskania substytutu powinno być zakazane prawem. Swoją drogą czego to człowiek nie wymyśli dla mamony.

Mając na uwadze powyższe ,,ziołomiody,, powinny zniknąć z horyzontu jakiegokolwiek zainteresowania ,zapotrzebowania.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 12:12 - pt 
andrzejkowalski100 pisze:

Po pierwsze soków roślin zielarskich z cukrem przerobionych przez pszczoły nie można nazywać miodem w rzeczywistości jest to substytut ,zamiennik.
Po drugie zmuszanie pszczół do pracy celem uzyskania substytutu powinno być zakazane prawem. Swoją drogą czego to człowiek nie wymyśli dla mamony.
Mając na uwadze powyższe ,,ziołomiody,, powinny zniknąć z horyzontu jakiegokolwiek zainteresowania ,zapotrzebowania.
Pozdrawiam :pl:


:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:

Tyle ,że Andrzeju zapotrzebowanie jest , głównie za sprawą niewiedzy , ze strony kupujących. Ale może z czasem , zorientują się , co to za wyrób. :bezradny:


Na górę
  
 
Post: 30 grudnia 2016, 12:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Mamy wolność każdy ma prawo ten substytut produkować, tylko nie powinno toto mieć ,,miód,, w nazwie i będzie ok. Sama nazwa ziołomiód została wymyślona jak ktoś wyżej napisał aby wprowadzać w błąd konsumentów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 12:41 - pt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 845
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
zento pisze:
Marian., nasze organizmy są obliczone na 120do 140 lat aktywnego życia, z pracą, seksem i dobrym samopoczuciem. I tak żyli w tybecie, gdzie żywili się tylko mlekiem i mięsem z jaków, tj do 140 lat aktywnego życia, obecnie mają do dyspozycji mąkę i cukier i ich życie skróciło się do lat przeżywanych w europie. Tak na nas działają cukry!?!?!

Najdłużej żyjącą osobą była jakaś Afrykanka - nie jest rekordzistką, bo nie miała oficjalnego aktu urodzenia. Okazało się, że żywiła się głownie bananami i maniokiem, które są samym cukrem. Na samym mięsie i mleku człowiek nie dożyłby 40 lat. Szkorbut zęby usunąłby zaraz po pierwszej komunii.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 12:51 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Ziołomiody - co to takiego?

Ziołomiody to przetworzone przez pszczoły zioła, soki owocowe i cukier. Rodzaj ziołomiodu zależy od doboru ziół i soków owocowych. To właśnie zioła stanowią najcenniejszą wartość ziołomiodów, jeśli jeszcze dodamy, że zawierają liczne witaminy, mikroelementy, olejki eteryczne, kwasy organiczne, enzymy, substancje bakteriobójcze to są jednoznacznie produktem bogatyszym składnikowo od miodów nektarowych i spadziowych.
Posiadają właściwościowości lecznicze zebranych ziół; wspomagają pracę serca i układu krwionośnego, wzmacniają odporność organizmu, pobudzają wytwarzanie krwinek czerwonych. Ułatwiają przemianę materii regulując trawienie. Wspomagają także działanie leków w czasie choroby i w okresie rekonwalescencji.
Uwaga!!!

Jeśli zamierzamy stosować ziołomiody w celach leczniczych, warto skonsultować to z lekarzem, szczególnie wtedy, gdy cierpimy na poważne schorzenia. Należy też pamiętać, że zdarzają się przypadki alergii na miód i miodowe komponenty.
Rodzaje ziołomiodów:

Ziołomiód aloesowy:
reguluje przemianę materii, ułatwiając jednocześnie trawienie. Pomocny przy zaparciach.

Ziołomiód aroniowy:
niezwykle smaczny ziołomiód o leczniczym działaniu w chorobach układu krążenia.

Ziołomiód głogowy:
łagodny charakterystyczny smak wyciągu z kwiatostanu głogu wzbogacony przez pszczoły pobudza i wzmacnia pracę serca. Cenny w profilaktyce i leczeniu niewydolności układu krążenia.

Ziołomiód miętowy:
działa pobudzająco na wydzielanie żółci, ułatwia trawienie i wchłanianie pokarmu. Działa wzmacniająco.

Ziołomiód nagietkowy:
pomocny w nieżytach żołądka, łagodzi stany skurczowe i zapalne przewodu pokarmowego.
Pomocny w leczeniu choroby wrzodowej żołądka, działa przeciwszkorbutowo.

Ziołomiód pokrzywowy
pobudza organizm do tworzenia ciał odpornościowych, wpływa korzystnie na tworzenie się czerwonych ciałek krwi, ułatwia trawienie i przyswajanie składników pokarmowych.

Ziołomiód sosnowy:
działa wykrztuśnie i przeciwbakteryjnie. Zalecany szczególnie przy schorzeniach górnych dróg oddechowych - gardła, krtani, oskrzeli i nosa.

Ziołomiód tymiankowy:
działa moczopędnie, pobudza łaknienie i apetyt, dezynfekuje drogi moczowe, podwyższa liczbę białych ciałek krwi w przypadku chorób zakaźnych.

Produkuję określone rodzaje "ziołomiodów" do dzisiaj w celach leczniczych , tylko dla własnych potrzeb i swojej rodziny / czasem sąsiadów - gdy im coś dolega /. Produkcja ziołomiodów jest niesamowicie pracochłonna i nieopłacalna . Zrobienie dobrego ziołomiodu jest sztuką : począwszy od prawidłowego zbioru ziół w odpowiednim czasie ich rozwoju , właściwych ich części , porze dnia , odpowiednich proporcji itp . Wiedza ta od starych pszczelarzy przechodzi z pokolenia na pokolenie i jest przeznaczona dla wtajemniczonych . Dlatego prawie nigdzie nie spotyka się receptur na zrobienie dobrego ziołomiodu z poszczególnych roślin leczniczych .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 13:36 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Historia soków roślin zielarskich z cukrem/ świadomie nie będę używał
fałszywego nazewnictwa/ jest bardzo krótka.
Lata czterdzieste XX wieku. Wystarcz przypomnieć sobie okres historii kiedy cukier z buraka uzyskał ogólną dostępność. Pionierem był rosyjski pszczelarz, nie nazwał bym go uczonym .
Mgiełka tajemniczości oraz pisanie cytuję:
Wiedza ta od starych pszczelarzy przechodzi z pokolenia na pokolenie i jest przeznaczona dla wtajemniczonych . Dlatego prawie nigdzie nie spotyka się receptur na zrobienie dobrego ziołomiodu z poszczególnych roślin leczniczych .
to przekłamaniem i bajeczka.
Swoją drogą zastanawiam się ile i jak obfitych biegunek wywołały te pseudo leki u pszczół w pierwszej kolejności o ludziach nie wspomnę. :thank: :haha:
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 14:53 - pt 

Rejestracja: 14 stycznia 2011, 12:35 - pt
Posty: 647
Lokalizacja: płońsk
andrzejkowalski100 pisze:
Po drugie zmuszanie pszczół do pracy celem uzyskania substytutu powinno być zakazane prawem.
Ja proponuję 3 lata więzienia dla producenta i przynajmniej rok dla tego co tę truciznę weźmie do ust.Zmuszać pszczoły do takich czynności to karygodne i straszne,brak mi na to słów.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę,szczególnie zdrowia na ciele i umyśle.

_________________
godzięba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 15:22 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
andrzejkowalski100 pisze:
Swoją drogą zastanawiam się ile i jak obfitych biegunek wywołały te pseudo leki u pszczół w pierwszej kolejności o ludziach nie wspomnę. :thank: :haha:

Ktoś , kto niema zielonego pojęcia nie tylko o ziołomiodach ale również o ziołolecznictwie nie powinien w ogóle zabierać się za ich produkcję - nie mówiąc już o dyskusji w tym temacie . Ziołomiody produkował już mój dziadek , tylko zamiast cukru słodził wyciągi z ziół prawdziwym miodem i ja tak do dzisiaj robię a pszczółki mają z tego też korzyść , np: przy okazji produkcji miodu pokrzywowego , jestem w stanie pozbyć się w rodzinie warrozy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 15:41 - pt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Różna jest wrażliwość pszczelarzy jednemu przeszkadza nawet zakarmianie pszczół cukrem na zimę, a drugiemu nie przeszkadza "wirowanie" miodu z koryta pełnego melasy czy syropu z zielskiem dla zaciemnienia sprawy , bo rzadko tu idzie o czyste intencje jak to próbuje przekonać niedowiarków paraglider . Czym innym jest też ziołomiód z miodu , a czym innym z syropu i ten drugi trudno mi uznać za ekskluzywny wyrób . Niech każdy robi jak lubi , byle nie szkodzić innym i nie wciskać im kitu że sprzedaje samo zdrowie - bo to w najlepszym wypadku placebo. Cukier jest stosunkowo nowym wynalazkiem ( przed wojną niesamowicie drogi, objęty państwowym monopolem) , więc nie mówmy o wiekowej tradycji bo ziołomiody to wynalazek z czasów ciągłego , planowanego niedostatku komuny, gdy każde guano można było sprzedać z zyskiem , a i dziś co i raz odżywają takie pomysły z sięganiem przy okazji po unijne dofinansowanie. Jeszcze chwila i zaczniecie pisać że tylko ziołomiód to zdrowy i prawdziwy produkt, a pszczeli miód to jego nieudolna podróbka do tego hgw z czego zrobiona bo pszczoły nie przestrzegają żadnych norm, procedur i przepisów sanepidu i unijnych standardów słodkości, czy tym bardziej odziedziczonych ( w ścisłej tajemnicy :shock: ) po czcigodnych dziadkach zielarzach.
"Nie pomogą zioła szykuj policzki do wądoła" - tako rzeczą zielarze.
Do siego roku Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 15:46 - pt 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
paraglider pisze:
przy okazji produkcji miodu pokrzywowego , jestem w stanie pozbyć się w rodzinie warrozy .


No właśnie wykorzystujmy produkcje ziołomiodów jako uboczny skutek leczenia pszczół. Zioła działają na różne dolegliwości, u pszczół również. Należy tylko określić dawki mieszanek ziołowych :D

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 16:39 - pt 

Rejestracja: 06 lipca 2016, 07:31 - śr
Posty: 81
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Czestochowa
Ja w tym roku robiłem prawdziwy ziolomiod pokrzywy. I polecam robienie tego ale na własne potrzeby. Zamiast cukru użyłem miodu i czystego soku wyszło bajka. W przyszłym roku też będę robił dodam że po 2 miesiącach podawania tej mikstury. w tej rodzinie nie stwierdzono wogole warozy osyp 8szt rozwinęła się super. Z odkładu 5 ramkowego do zimy poszła na 2 korpusach. Więc dla pszczół super. A dla konsumenta z niedoborem żelaza się sprawdza. A dlaczego ziolomiod?? A pił ktoś czysty sok z pokrzywy?? Dla ułatwienia wyobrażenia urwij trawę i spróbuj to zjeść. Koszt wykonania 1kg ziolomiod u wyceniam spokojnie na 70zl.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 17:20 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
paraglider, o to własnie chodzi zioła z miodem ok sam mam zamiar tak robic ale z cukrem to jest cos nie tak


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 17:44 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Wielcy producenci ziołomiodu dodają do wyciągów ziołowych dlatego cukier , bo jest on dziesięciokrotnie tańszy a więc zarobek wielokrotnie większy . Nasze obruszanie się na samą nazwę ziołomiód przez nich używaną , niczego nie zmieni .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 18:20 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paraglider, pisze Ziołomiody to przetworzone przez pszczoły zioła, soki owocowe i cukier.
w następnym poście
paraglider pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
Swoją drogą zastanawiam się ile i jak obfitych biegunek wywołały te pseudo leki u pszczół w pierwszej kolejności o ludziach nie wspomnę. :thank: :haha:

Ktoś , kto niema zielonego pojęcia nie tylko o ziołomiodach ale również o ziołolecznictwie nie powinien w ogóle zabierać się za ich produkcję - nie mówiąc już o dyskusji w tym temacie . Ziołomiody produkował już mój dziadek , tylko zamiast cukru słodził wyciągi z ziół prawdziwym miodem i ja tak do dzisiaj robię a pszczółki mają z tego też korzyść , np: przy okazji produkcji miodu pokrzywowego , jestem w stanie pozbyć się w rodzinie warrozy .

Przepraszam ,ale nie mogę doszukać się merytorycznej konsekwencji.
Jeżeli użyjemy do produkcji substytutu miodu soków roślin zielarskich z cukrem to otrzymamy badziewie, które szkodzi pszczołom i ludziom. Zastępując syrop buraczany miodem podajemy do przerobu pszczołom kolejne badziewie, które szkodzi głównie pszczołom . Nie potrzeba uczonej głowy aby dostrzec nieprawidłowości polegające na kolejnym przetwarzaniu produktu finalnego, miodu w dodatku zanieczyszczonego wymyślonymi przez człowieka miksturami ,sokami roślin zielarskich.
Kiedyś pisałem ,że pszczoła przez ostatnie 100 milionów lat specjalizowała się w pozyskiwaniu wszelakich produktów ze świata flory /rzymska bogini kwiatów/ i z tego tytułu zasługuje na tytuł najlepszej zielarki wszech czasów .
To co człowiek może jej na obecną chwilę zaproponować to tylko spokój i możliwość korzystania z różnorodności świata roślin. Nie uszczęśliwiajmy jej na siłę .Nie kombinujmy bo przekombinujemy i obudzimy się z ręką w nocniku .
Jak ktoś naprawdę chce napić się lekarstwa to niech napije się dobrej wódki a nie substytutu miodu z soków roślin zielarskich z cukrem .
Życzę zdrowia i wspaniałego nowego roku :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 19:08 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Alchemia pszczół str.135 :wink: .
Tylko nazwę bym zmienił .
Że cukier szkodzi pszczołom to gdzie opisane ?
Cholera do teraz karmiłem na rozwój syropem cukrowym :| :evil: .
Niech se tylko przypomnę który mi to doradził :pala:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 19:10 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
andrzejkowalski100, zaczołeś pisac z zsensem ale jak zwykle popadasz w skrajnosc ,skoro cukier szkodzi to czym karmisz pszczolki na zime albo w czasie głodu?a skoro z ziołami szkodzi to co im nie szkodzi jestem głupi


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 20:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Do syropów ziołowych nie potrzebne są pszczoły i ta cała otoczka magii.Niby ma to usankcjonować i gdzies osadzić a gdzie najprościej ano w pszczelarstwie z wykorzystaniem pszczół i niby zbawiennych możliwości bo i przebitka dobra i historia gotowa,moze wystarczy już na rynku "miodu marki cukier".Pozatym jezeli klient zobaczy pszczelarza latającego z cukrem po pasiece z pewnością obojętnie nad tym nie przejdzie,z pewnością żarówka się zaświeci dając do myślenia,tu akurat piszę z pozycji klienta.Pamiętam kwiaty lipowe, tatarak,sosnę ,pokrzywę,rumianek,mlecz itd zasypane,zalane cukrem w celach leczniczych. I nie uwierzę w żadne zbawienne właściwości tylko dlatego że pod przymusem przerobiły to pszczoły a jedyny motyw jaki w tym widze to peci,peci.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 21:33 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
baru0, henry650, czytać uważnie nie syrop tylko syrop połączony z sokami roślin zielarskich przygotowanymi przez człowieka . Też dokarmiam pszczoły syropem cukrowym przed zimowlą zawsze pamiętając o tym aby posiadały odpowiedni zapas miodu z nektaru. Na samych burakach nie ujedzie . Dodając do syropów przeróżne zioła wg dziwacznych niesprawdzonych przepisów możemy narobić tylko szkody. Takie moje zdanie.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 22:24 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
andrzejkowalski100, ja nie daje nic ale sa tacy nawet tu na forum ze daja i twierdza ze pszczolki maja sie dobrze ,a myślę ze lepiej jest dac jakieś zioła niz jakąś chemie jak tez niektórzy daja


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2016, 23:05 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
henry650, trzymaj tak dalej .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2016, 16:33 - sob 

Rejestracja: 24 października 2016, 15:06 - pn
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznań
Rob pisze:
Słowo miód w nazwie oznacza ni mniej ni więcej tylko, że jest to produkt pochodzenia naturalnego pozyskany przez pszczoły w takich a nie innych okolicznościach.


Encyklopedia mówi tak:
MIÓD sztuczny – produkt spożywczy syntetyczny (stworzony przez człowieka),
naśladujący miód naturalny, który w smaku i wyglądzie jest podobny do jego naturalnego odpowiednika.

Natomiast z Twojej definicji słowa MIÓD wynikałoby że:
MIÓD sztuczny to "produkt pochodzenia naturalnego pozyskany przez pszczoły w takich a nie innych okolicznościach" :lol:


Godziemba pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
Po drugie zmuszanie pszczół do pracy celem uzyskania substytutu powinno być zakazane prawem.
Ja proponuję 3 lata więzienia dla producenta i przynajmniej rok dla tego co tę truciznę weźmie do ust.Zmuszać pszczoły do takich czynności to karygodne i straszne,brak mi na to słów.Wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę,szczególnie zdrowia na ciele i umyśle.


Popieram propozycje.
I proponuje wprowadzić pełen pakiet socjalny dla pszczół łącznie z opieką dentystyczną :lol: :lol: :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2016, 17:24 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
andrzejkowalski100,
Masz swoje lata a w doświadczeniach jesteś jeszcze przed osiemnastką .Całe życie przed Tobą ;) .Gdy nie spróbujesz się nie dowiesz najwyżej będziesz powtarzał dyrdymały innych .
O pozytywnych właściwościach syropów z ziołami na pszczoły wiadomo nie od dziś ,wystarczy spróbować .
Abo lubię, poczytaj tą książkę z mojego linku i strasz ludzi dopiero ,będziesz miał wiedzę .
Co do uczciwości ,to jest sprawa każdego .
Na pewno była by niezła heja ,gdyby mi ktoś zrobił zdjęcie w czerwcu gdy lecę do pasieki z wiaderkiem i do co drugiego ula daje dawkę ;) .
Że to odkład mało istotne , tłumacz się później :wink: :mrgreen: .
Nie ma co walczyć z czymś co nie jest z gruntu złe a nawet dobre .Tylko nazwę wymyślcie ,bo mi nic do głowy nie przychodzi.
Może Eliksir ziołowy :)

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2016, 18:01 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
baru0, mam swoje lata ,doświadczenie i czuję się jak bym miał 18 lat.
Jeżeli pozwolisz to właśnie dlatego mam swoje zdanie co do podawania pszczołom syropu z wywarami ziół .
Tak się składa , że moje pierwsze próby podawania pszczołom syropów z ziołami przypadały na okres kiedy ty kolego sikałeś w pieluchy /takie mam odczucie/.
Tak więc masz jeszcze przed sobą wiele lat życia i zdobywania doświadczenia wykorzystaj je pokornie .
I na koniec, możesz mieć odmienne zdanie takie twoje prawo, ale moje jest inne .
Dlatego dla przypomnienia powtórzę , pszczołom takie mikstury powodują co najwyżej biegunkę .
To co człowiek może pszczole zaproponować to święty spokój .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2016, 18:24 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
kalope, ja nie wiem skąd ty wziąłeś ten bzdet. Ja ci podam dwie definicje.
1- z zeszytu do przedmiotu zawodowego o nazwie " Produkcja zwierzęca". Podyktował ją Świętej Pamięci prof. Woroniuch jakieś 30 lat temu.:
"Naturalny produkt wytwarzany przez Apis mellifera poprzez łączenie nektaru roślin lub wydzielin owadów ssących z substancjami własnego organizmu"
2-Z Wikipedii- Miód - słodki produkt spożywczy, w warunkach naturalnych wytwarzany głównie przez pszczoły właściwe (miód pszczeli) oraz nieliczne inne błonkówki, m.in. osy z podrodziny Polistinae(...), poprzez przetwarzanie nektaru kwiatowego roślin miododajnych, a także niektórych wydzielin występujących na liściach drzew (....) . W bardzo ograniczonym stopniu substytutem miodu naturalnego jest tzw. miód sztuczny.
Tyle definicji wystarczy bo mi się szukać nie chce, poczytaj jeszcze coś o normach, niekoniecznie polskiej, wystarczy znacznie mniej restrykcyjna europejska. Czytam to co piszesz i od razu na myśl mi przychodą korporacje których.celem jest tylko zysk.... Dla zysku potrafią nawet twierdzić, że g...o z "maka" jest zdrowe... i nawet znajdują definicje które to potwierdzą.
To co napisałem wcześniej to się nazywa UPROSZCZENIE. Kto chciał zrozumiał. Pozdrawiam.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2016, 20:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
baru0,chyba się nie zrozumieliśmy. Zioła z ula jako produkt końcowy na rynek,a zioła dla pszczół jako środek leczniczy to dla mnie dwa odrebne tematy, o ile w pierwszy przypadku mam zdanie jakie mam ,to w drugim pszczypadku nie wyrażałem swojej opinii ponieważ za mało mojej szkoły i doswiadczenia .Jezeli paraglider, pisze o pozytywnych skutkach stosowania np pokrzywy to nie mam powodu jemu nie wierzyć tym bardziej że pokrywa to się z innymi informacjami ogólnie dostępnymi na temat ziół w leczeniu (wzmacnianiu) pszczół w infekcji bakteryjnej ,czy wirusowej.Pszczelarze w historii ratowali się jak mogli zanim prym zyskał przemysł chemiczny.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 11:38 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Jeżeli stawiamy na ekologię w pszczelarstwie i poszukujemy alternatywnych metod dla ciężkiej chemii , to bez ziół się nie da . Natura wyposażyła je w takie składniki / kwas mrówkowy , szczawiowy , tymol itp . / , których zastosowanie czy to w formie oprysków , wyparowywania z nich olejków eterycznych , odymiania lub dodatku do pokarmu , zwalcza warrozę nie mniej skutecznie niż szkodliwe dla pszczół i środowiska środki chemiczne . Cały problem w tym , że trzeba zdobyć przynajmniej podstawową wiedzę na temat znajomości i umiejętności zastosowania tych roślin w pszczelarstwie , nie tylko w walce z warrozą . Praktycznie , przy pomocy różnych substancji jakie zawierają te rośliny , możemy wyleczyć każdą chorą rodzinę pszczelą , czy to z nosema apis , ceranae , grzybicy wapiennej , zgnilca , akarapidozy i szeregu innych chorób . Nie są to jakieś cudowne środki , lecz naturalne substancje lecznicze , jakie te rośliny zawierają . Wystarczy chcieć się trochę poduczyć i zamiast iść na skróty , zdobytą wiedzę wykorzystać dla dobra pszczół a one się stokrotnie odwdzięczą .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 12:33 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Gdyby to była takie proste , a zioła tak skuteczne to dawno by nie było żadnych chorób , nie tylko pszczół. Zawartość substancji czynnych w ziołach jest niewielka stąd raczej stymulująca ich rola , a przedstawiasz tak jakby to była realna, pełnowartościowa alternatywa. Tak nie jest i dobrze o tym wiesz. Wiara w skuteczność jest potrzebna pacjentowi każdej terapii , ale rozsądek trzeba zachować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 12:57 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paraglider, proponuje przenieść dyskusję do
działu Pszczelarstwo naturalne temat Naturalne zwalczanie i zapobieganie chorób pszczelich Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 13:51 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 997
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
manio, nie jest to trudne, lecz potrzebuje więcej zabiegów i czasu w stosowaniu, ale co tam lepiej zapalić tabletkę apiwarolu, bądz powiesić paski nasączone chemia. To jest nasze wygodnictwo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 13:54 - ndz 

Rejestracja: 24 października 2016, 15:06 - pn
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznań
Rob pisze:
kalope, ja nie wiem skąd ty wziąłeś ten bzdet.


MIÓD sztuczny to produkt syntetyczny występujący na rynku od kilkudziesięciu lat więc
jakby nie kombinować samo słowo MIÓD zostało już dawno zbesztane i nic dzisiaj nie znaczy.
Co do nazwy ZIOŁOMIÓD to dla mnie jest to swoisty kompromis bo w zasadzie powinno
się to nazywać MIÓD ziołowy bo mamy tu do czynienia z naturalnym produktem pszczelim
z dodatkiem ziół.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 14:30 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
zento pisze:
manio, nie jest to trudne, lecz potrzebuje więcej zabiegów i czasu w stosowaniu, ale co tam lepiej zapalić tabletkę apiwarolu, bądz powiesić paski nasączone chemia. To jest nasze wygodnictwo.

nie gniewaj się , ale to nieprawda. Jedna tabletka też nie załatwi niczego , jeśli nie zastosujesz jej rozumnie. Są leki oparte tylko na ziołach , ale to też raczej naturalne pestycydy niż kuracja ziołowa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 15:08 - ndz 
kalope pisze:
w zasadzie powinno
się to nazywać MIÓD ziołowy bo mamy tu do czynienia z naturalnym produktem pszczelim
z dodatkiem ziół.

Kompletna bzdura

„Miód jest naturalną słodką substancją wytworzoną przez pszczoły (Apis mellifera) z nektaru kwiatów lub soku, który pszczoły pozyskują przy współudziale innych owadów, wysysających soki z żywych części roślin.
Pszczoły je zbierają, przebierają przez łączenie ze specyficznymi substancjami własnymi, składają, odwadniają, gromadzą i pozostawiają do dojrzewania w plastrach.”
Jest to definicja miodu zawarta w dyrektywie Rady Unii Europejskiej

Autor pomysłu na ziołomiód(rosyjski bodajże lekarz-pszczelarz)produkował go przez podawanie pszczołom mieszaniny soków lub wywarów z miodem,
a nie z syropem cukrowym.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2017, 17:02 - ndz 

Rejestracja: 24 października 2016, 15:06 - pn
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznań
Boczniak pisze:
Autor pomysłu na ziołomiód(rosyjski bodajże lekarz-pszczelarz)produkował go przez podawanie pszczołom mieszaniny soków lub wywarów z miodem,
a nie z syropem cukrowym.


Zamiast lansować kolejną bzdurę proponuje lekturę:
Ziołomiody - Historia, wytwarzanie, skład chemiczny
gdzie możemy przeczytać:

Kod:
Za pioniera w tej dziedzinie należy uznać rosyjskiego pszczelarza i naukowca Iojrisza. W swojej książce pt. „Produkty pczełowodstwa i ich ispolzowanie“ (Iojrisz 1976) podaje on, że już w 1939 r. poczynił próby podania pszczołom sztucznego nektaru. Zawierał on nasycony roztwór cukru buraczanego oraz dodatek różnych składników spożywczych, takich jak sok z marchwi, rzodkwi, mleko krowie i jaja kurze.


Kod:
Iojrisz za pomocą tej metody, którą nazwał ekspresową metodą otrzymywania miodów witaminowo-leczniczych, otrzymał w sumie 85 tego rodzaju produktów.


Kod:
na początku lat 80. ubiegłego stulecia Zrzeszenie Pszczelarzy Apipol z Krakowa we współpracy z firmą polonijną Marbet z Bielska-Białej zaczęło wytwarzać ziołomiody.


Kod:
Nazwa ta, mimo wielu kontrowersji, przetrwała do naszych czasów.


Jedyne czego mogę po tej lekturze życzyć to większej przenikliwości umysłu na kolejne 40 lat walki z wiatrakami :thank: :placz: :głupek ze mnie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 17:33 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
kalope pisze:
Rob pisze:
kalope, ja nie wiem skąd ty wziąłeś ten bzdet.


MIÓD sztuczny to produkt syntetyczny występujący na rynku od kilkudziesięciu lat więc
jakby nie kombinować samo słowo MIÓD zostało już dawno zbesztane i nic dzisiaj nie znaczy.
Co do nazwy ZIOŁOMIÓD to dla mnie jest to swoisty kompromis bo w zasadzie powinno
się to nazywać MIÓD ziołowy bo mamy tu do czynienia z naturalnym produktem pszczelim
z dodatkiem ziół.


Widzę tu pewną niekonsekwencję. Pozwoliłem sobie na pogrubienie ostatniego zdania. Jak to się ma do zapisów:
Później produkty te próbowano nazywać herbamiodami, fruktomiodami i simil-miodami. Jednak dopiero na początku lat 80. ubiegłego stulecia Zrzeszenie Pszczelarzy Apipol z Krakowa we współpracy z firmą polonijną Marbet z Bielska-Białej zaczęło wytwarzać ziołomiody.

Były to miody otrzymane z syropu cukrowego wzbogaconego w wyciągi z surowców roślinnych, w większości zaliczanych do roślin leczniczych. Nazwa ta, mimo wielu kontrowersji, przetrwała do naszych czasów.


Nazwa to powinna zniknąć . Substytut nigdy nie będzie miodem .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 18:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Temat o Ziołomiodach jest szczegółowo opisany w książce po tytułem Pszczele cuda autor Henryka Makowiczowa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 18:35 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
andrzejkowalski100, i to cała prawda co napisałeś dla tego ja wzesniej napisałem wyrób MIODOPODOBNY ,to ze nzawa przetrwała to nie dziwi bo liczy sie tylko kasa i jak otumanic ludzi a naiwnych nie brakuje a gdyby faktycznie ludzie wiedzieli co to jest to wypieli by na to d....o


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2017, 18:36 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
pawel., mogą pisac co chca ale sama nazwa to wielkie oszustwo


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2017, 13:48 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
henry650 pisze:
gdyby faktycznie ludzie wiedzieli co to jest to wypieli by na to d....o

Jeszcze do niedawna w mojej miejscowości była przetwórnia owocowo - warzywnicza . Budynek z wiatami pod którymi przetrzymywano różne skupowane od plantatorów owoce i warzywa znajdował się w odległości około 500m od mojej pasieki . W okresie kiedy rozpoczynano przetwarzanie szczególnie malin , potem czarną porzeczkę , borówkę czarną , śliwki , winogrona , gruszki a nawet jabłka w moich ulach przybytki wagowe dochodziły często do 6 kg dziennie . Przetwarzano te owoce na dżemy , kompoty lub soki a pulpę z nich wyrzucano do pojemników , którą potem wywożono i wysypywano na pobliskie pola . To był raj dla moich pszczół . Skoro świt obierały kierunek na przetwórnię i latały tam w okresie " białych nocy " nawet do północy . Wysysały z dojrzałych owoców soki , kapiące ze skrzynek jeszcze przed przetworzeniem , kąpały się w słodkiej pulpie nie mogąc potem wzlecieć z ładunkiem do góry . Pojawiała się ich na przetwórni taka ilość , że przeszkadzała w pracy . Początkowo brano je za osy , bo tak jak one były po Ambrozyjkach żółte , więc je zabijano . Kiedy wytłumaczyłem , że to są moje pszczoły i nie " gryzą " a na ich obecność tutaj nie poradzę , zaczęto je inaczej tolerować . Często aby nie łaziły pracownicom po rękach , wystawiano miseczki ze słodkim soczkiem w którym się nawet topiły . Miałem wtedy / jak to moi klienci twierdzą / najsmaczniejsze miody . Był miód malinowy , porzeczkowy , winogronowy , jarzębinowy , jabłkowy a nawet o smaku marchwi . Nazwałem je w uproszczeniu "miodami z przetwórni" i nie kryłem przed nikim skąd się wzięły , miały najlepszy popyt . Minęły czasy produkcji zdrowej , krajowej żywności - przetwórnia padła a wraz z nią moja prosperita w produkcji najsmaczniejszych miodów owocowych przez same pszczółki .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2017, 16:01 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paraglider, bajki to pięknie potrafisz pisać, brakuje mi tylko morału. Czy sytuacja o jakiej piszesz możliwa jest w przyrodzie do zaobserwowania?
Kolejny raz człowiek zamieszał pszczołom i twoim klientom w głowie no cóż komuna wpływała na rzeczywistość.
Piszesz: Był miód malinowy , porzeczkowy , winogronowy , jarzębinowy , jabłkowy a nawet o smaku marchwi . Nazwałem je w uproszczeniu "miodami z przetwórni"
A może ,, substytut miodu z przetwórni,, swoją drogą zabrakło mi w tym wykazie wykwintnego smaku substytutu miodu z buraka :haha:
Rozmarzyłeś się chłopie w tym nowym 2017 roku.
Co jak co ale koledze nie trzeba przypominać definicji miodu
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2017, 16:19 - pn 
:shock: Panowie jak Wy sobie potraficie pięknie słodzić w tym nowym 2017 roku :pala: :haha:
Co ja się tutaj nie razu śmieje :)


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 133 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji