FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

minimalna odległość pomiędzy ulami
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=100&t=18332
Strona 1 z 1

Autor:  taki_nick [ 23 sierpnia 2016, 06:34 - wt ]
Tytuł:  minimalna odległość pomiędzy ulami

Będę robił nowy stojak pod ule tak by stały w rzędzie i w równych odległościach.
Jaka powinna być minimalna odległość pomiędzy ulami?
W szczycie sezonu mam wyjęte wylotki i otwartą całą szerokość dennicy - ule styropianowe Łysoń. Matki poddaje unasiennione więc problemu z nalatywaniem młodych matek nie będzie.

Autor:  kudlaty [ 23 sierpnia 2016, 07:14 - wt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

taki_nick pisze:
Będę robił nowy stojak pod ule tak by stały w rzędzie i w równych odległościach.
Jaka powinna być minimalna odległość pomiędzy ulami?
W szczycie sezonu mam wyjęte wylotki i otwartą całą szerokość dennicy - ule styropianowe Łysoń. Matki poddaje unasiennione więc problemu z nalatywaniem młodych matek nie będzie.


tak żebyś dał radę wcisnąć łapy aby ściągnąć daszek czy wyciągnąć dany ul w razie niepowodzenia

Autor:  CYNIG [ 23 sierpnia 2016, 08:51 - wt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

od razu widać, że rady udzielił pszczelarz praktyk a nie teoretyk literat :)

Autor:  pszczela robota [ 23 sierpnia 2016, 17:12 - wt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Witam
i w przypadku wędrówek założył pas spinający
Pamiętaj także ,że w Łysoniach sa mini nóżki i uwzględnij to w szerokości stojaka

Autor:  Wiech [ 23 sierpnia 2016, 17:17 - wt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Spytam przy okazji, czy ustawienie kilku uli obok siebie nie stwarza ryzyka nalatywania uli skrajnych? Gdzieś o tym czytałem.

Autor:  beekate [ 23 sierpnia 2016, 17:30 - wt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Skrajne ule są zawsze silniejsze, nic się natomiast nie poradzi.

Autor:  kudlaty [ 23 sierpnia 2016, 17:55 - wt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

beekate, Wiech,

przecież to wasze pszczoły a nie sąsiada więc wszystko jedno gdzie będzie miód byle tylko był
jak mam możliwość to stawiam tak abym pomiędzy dwa ule mógł odłożyć korpus aktualnie obsługiwanej rodziny to wiele ułatwia i nie trzeba dwa razy podnosić tego samego ew za sobą daję dwa puste korpusy i na to odkładam to co zbędne

Autor:  zento [ 23 sierpnia 2016, 21:10 - wt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Jeźeli pasieka stacjonarna to staraj się stawiać po 3-4 uli na jednym stojaku i odległość miedzy stojakami taka by moźna było miedzy nimi przejść i sprawdzić wylotki.

Autor:  waldek6530 [ 23 sierpnia 2016, 21:18 - wt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Ja mam na platformach własnie na "wciśniecie łapy" i nic złego się nie dzieje. Czytałem gdzieś o tym, że jak będę poddawał matki NU to mogą mylić ule w powrocie z lotu godowego i ginąć w innych - nie swoich. Nic takiego nie zauważyłem poddawałem NU i same sobie też wychowywały(zdarzało się) i żadna nie pomyliła ula.

Autor:  taki_nick [ 06 października 2016, 12:20 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Stojak skończony.
Zdecydowałem się na odległość około 18cm pomiędzy korpusami - tak bym od tyłu miał ewentualny dostęp dłutem do przednich rogów gdyby mi się skleiły korpusy a była potrzeba podniesienia.
Użyłem nóżek od Łysonia i dwóch 6m kształtowników z nierdzewki 3x5cm ze ścianką 2mm. Ponieważ w stojakach Łysonia ule tylko na nich stoją i istnieje ryzyko obkręcenia się dennicy podczas różnych manewrów - dodatkowo z gładkiego pręta nierdzewnego 6mm zostały zrobione podstawy pasujące do plastikowych nóżek ula, z dystansami z nierdzewnych nakrętek i mini nóżkami które wchodzą w wywiercone w kształtownikach otwory.
Nic nie jest połączone na stałe i jak coś nie zda egzaminu to rozkłada się wszystko w dwie minuty więc mam pole do ewentualnych poprawek.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  taki_nick [ 06 października 2016, 12:42 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Coś sknociłem w poprzednim poście przy dodawaniu zdjęć...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Ewaapi [ 06 października 2016, 13:26 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Ja mam mało miejsca to ule są jeden przy drugim. Nic złego z unasienianiem matek się nie dzieje. Jest tylko 1 wada tak ciasnego trzymania uli obok siebie, a mianowicie problem z ułożeniem par uli do łączenia lub odkładów do łączenia z rodziną przed jesienią.

Autor:  Pajej [ 06 października 2016, 15:47 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

taki_nick pisze:
Coś sknociłem w poprzednim poście przy dodawaniu zdjęć...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mógłbys mi jakos zwymiarowac i podac wymiary tego stojaka?

Autor:  taki_nick [ 06 października 2016, 16:56 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Nogi są kupione ocynkowane od Łysonia:
https://lyson.com.pl/bestsellery/2966-S ... 50390.html
Ale gdybyś chciał sam wykonać to wymiar prowadnic przez które przechodzą profile to 6,5x4,5cm (ja zastosowałem mniejszy profil w środek bo stal była tańsza) a odległość pomiędzy ich osiami to 35cm.
Profile 3x5cm zostawiłem w oryginalnej długości tak jak sprzedają - 6m.
Podstawki pod sam ul z pręta 6mm - kwadraty o wymiarze wewnętrznym 41cm - czyli z lekkim luzem w stosunku do nóg łysoniowych uli ale bez obawy że coś nie siądzie jak się machnę o milimetr czy dwa.
Reszta wyjdzie ci sama z siebie w zależności jakich użyjesz materiałów.

Gdybyś miał robić z nierdzewki to koniecznie do wiercenia użyj wierteł kobaltowych (można też z węglikami ale te są raczej do stołowych wiertarek) - niby droższe ale zaoszczędzisz czas i pieniądze bo wywiercisz jednym a nie kilkunastoma (ja nawiercałem 3mm a dopiero później 7mm).
Warto użyć wkrętarki lub wiertarki z regulowanym sprzęgłem bo jak ci "chwyci" wiertło to go nie "ukręcisz".

Autor:  kudlaty [ 06 października 2016, 17:23 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

taki_nick,
daj coś pod nóżki deskę albo bloczki betonowe bo zjawi się kret albo wiosną rozmięknie ziemia i będzie klops
co do profili cieńkościennych 2mm osłabianych jeszcze wierceniem od góry to twoja sprawa bo tak stojaczek z 10 ulami w sezonie może ważyć 1tone

Autor:  pawelp1320 [ 06 października 2016, 17:28 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

kudlaty, potwierdzam, mam 4 ule na podobnych stojakach i u mnie pod taką nóżką podrył kret i ul się wyp....lił :D . Leżał 2-3 dni ale całe szczęście nic się nie stało. Postawiłem go z powrotem a na jesień stawiam na specjalnie docięte palety.

Autor:  ZRoko [ 06 października 2016, 18:02 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Koledzy z tymi stojakami to trochę wydziwiacie .Chyba , że na wywózkę .Ja mam na kołkach dębowych , wkopanych w ziemię {wysokość jaką kto chce }.z góry nacięcie spalinówką pod kątownik .Na to kładę kątownik zespawany na 40 w rozstawie i jest git .Nic się nie przesuwa, kret też może mi skoczyć .Oczywiście poziom trzeba zachować .Tak samo mam zrobione w lesie na mojej miejscówce .

Autor:  kudlaty [ 06 października 2016, 19:50 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

kto bogatemu zabroni, gdybym kupował stojaki po stówce za nóżkę bez profili zamkniętych w komplecie to pewno przez 10 lat może dorobił bym się samych stojaków bo na ule by zabrakło kasy :cry:
stosuje bloczki betonowe, na wypady w plener używam odcinków od krokwi dachowych a na to kładę prostą konstrukcje ze zbitych 2 desek w kształcie H i wszystko pewnie stoi, nie śnią mi się po nocach krety kopiące pod nóżkami :mrgreen:

Autor:  PasiekaIGNAS [ 06 października 2016, 21:16 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Z mojego tegorocznego doswiadczenia, odstep nie ma znaczemia jak sa rozne ule i jak maja punkty odniesienia, np drzewa itp.
Moj blad postawilem 30 nowych uli ze styropianu w 3 rzedach i przed ulami po sezonie leza kupki pszczol, a wszystko widac pieknie poniewaz nowe miejsce wysypane zoltym piaskiem, w trawie by tego nie bylo widac nawet, dlatego teraz bede malowal sam korpusy na rozne kolory.. Aby tego uniknac, przy laczeniu przez nalot obsiadaly 6 uli a nie lecialy prosto do swojego, wiec na przyszly rok rozne kolory..

Autor:  Marian. [ 06 października 2016, 21:29 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Nie potrzeba wydawać tyle pieniędzy na stojak, wystarczy kupić kantówki do pergoli 2,40m 7x7 3 sztuki i robisz z tego stojak na 4 ule i jest lekki wrzucam na górę na ule spinam pasem i w drogę a i ule lepiej się trzymają na pace, koszt jednego stojaka około 60zł +gwożdzie długie i po sprawie. Łatwe w ustawieniu, a na dodatek bardzo lekkie na zdjęciu przedstawiam tylko, że robione wieczorem na wrzosowisku zaraz po ustawieniu przed otwarciem wylotków, a i złomiarze nie kradną.
Obrazek

Autor:  taki_nick [ 06 października 2016, 21:36 - czw ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

kudlaty pisze:
taki_nick,
daj coś pod nóżki deskę albo bloczki betonowe bo zjawi się kret albo wiosną rozmięknie ziemia i będzie klops
co do profili cieńkościennych 2mm osłabianych jeszcze wierceniem od góry to twoja sprawa bo tak stojaczek z 10 ulami w sezonie może ważyć 1tone


pawelp1320 pisze:
kudlaty, potwierdzam, mam 4 ule na podobnych stojakach i u mnie pod taką nóżką podrył kret i ul się wyp....lił :D . Leżał 2-3 dni ale całe szczęście nic się nie stało. Postawiłem go z powrotem a na jesień stawiam na specjalnie docięte palety.


Pod nóżkami są wkopane bloczki betonowe - finalnie końce geowłókniny będą wkopane w ziemie bym mógł na nią wjechać częściowo kosiarką i utrzymać estetykę w ogródku nie strzępiąc włókniny.

Co do profili z 2mm ścianką ze stali nierdzewnej kwasoodpornej - zdecydowanie są wytrzymalsze niż drewniane łaty gdzie producent twierdzi że 3 ule mogą stać między nogami - ale nie wiem na 100% jak to się zachowa w pełni sezonu (na długich odcinkach gdzie stoją cztery ule) i biorę pod uwagę przecięcie całości na pół i stworzenie dwóch oddzielnych stojaków poprzez dodanie nogi.

Do jednej tony odniosę się na końcu posta.

kudlaty pisze:
kto bogatemu zabroni, gdybym kupował stojaki po stówce za nóżkę bez profili zamkniętych w komplecie to pewno przez 10 lat może dorobił bym się samych stojaków bo na ule by zabrakło kasy :cry:
stosuje bloczki betonowe, na wypady w plener używam odcinków od krokwi dachowych a na to kładę prostą konstrukcje ze zbitych 2 desek w kształcie H i wszystko pewnie stoi, nie śnią mi się po nocach krety kopiące pod nóżkami :mrgreen:


Ule stoją w ogródku i chciałem żeby były równo, coś nie zda egzaminu - poprawię.

Odnosząc się do wagi jednej tony...

Stojak to nie jest wydatek na rok czy dwa.
Pszczoły same go sfinansowały a kosztował:
nogi: 330
profile: 320
podstawki materiał: 74
podstawki ślusarz: przysługa
geowłóknina: 20
uszkodzone bloczki pod nogi: 10
wiertła kobaltowe do takiej stali: 13

suma:767 + przysługa + troszkę wiercenia

kudlaty - sprzedajesz odkłady, każdy ul styropianowy u ciebie waży stówkę i piszesz "kto bogatemu zabroni"? Z dziesięciu uli masz za odkłady 3 takie stojaki.
Raz tylko kupiłem odkład z czerwoną matką na pięciu ramkach - coś tam dokupowałem co było trzeba do tej jednej rodziny. Później przez te cztery lata z własnej kieszeni nie wydałem złamanego grosza na pszczoły a i części się pozbyłem.
Nie pisz bzdur o 10 latach na same stojaki tylko zerknij gdzie ci kasa przecieka, bo ja mam dla moich pszczółek oddzielną skarbonkę i bilans na plus :twisted:

Autor:  Kosut [ 07 października 2016, 00:16 - pt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Narobiłem stojaków drewnianych, a coraz więcej stoi na paletach. Wywożę nocą przywożę nocą Pod stojak trzeba coś podkładać a na paletę( zwężoną ) stawiam dwa ule i gotowe.

Autor:  emka24 [ 07 października 2016, 08:01 - pt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Najpierw robiłem takie stojaki:
Obrazek

Miały 30 cm wysokości i mieściły 2 ule.Dobrze się przeglądało gniazda,ale zakładanie i ściąganie pełnych nadstawek to już problem.Dodatkowo pod nogi trzeba coś podkładać,no i powinien w miarę być wypoziomowany ,bo ciężar gniazda i nieraz 2-3 nadstawek przy krzywo stojącym stojaku =kłopopt.
Dlatego poodkręcałem nogi i teraz są takie:


Obrazek

Ciężej się przegląda ale wyeliminowało to poprzednie niedogodności.
Jeśli wykonamy je z nowych desek to jego koszt wynosi ok.7,50 zł.Mają wysokość palety a są dużo lżejsze.W domu stoją na cegłach , starych dachówkach a na wyjeździe stawiam na ziemi.
Jak mi brakuje materiału a potrzebuje stojaki to wykorzystuje nawet starą opałową podłogówkę -służą, jak to prowizorka już kilka lat no i są bezcenne.


Obrazek

Autor:  tyshowian [ 07 października 2016, 14:01 - pt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

A opona jak w Ruskich filmach nie może być ?
Pozdrawiam

Autor:  emka24 [ 07 października 2016, 15:12 - pt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Może być,ja pokazuję tylko,że aby pszczelarzyć nie jest potrzebny stojak za 1000 zł.,chociaż nie jest on na pewno przeszkodą .
Ręczę koledze,że swojej pasieki nie muszę się wstydzić.

Autor:  Orcia [ 07 października 2016, 18:37 - pt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Ej, pomysł z oponą mi się podoba! Jak to ma wyglądać? 1 opona na ul czy kilka w rzędzie a na to stelaż? Szukam właśnie pomysłów na stabilne i wodoodporne stojaki.

Autor:  kudlaty [ 07 października 2016, 19:11 - pt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

emka24 pisze:
Może być,ja pokazuję tylko,że aby pszczelarzyć nie jest potrzebny stojak za 1000 zł.,chociaż nie jest on na pewno przeszkodą .
Ręczę koledze,że swojej pasieki nie muszę się wstydzić.


emka24,
jesteś niepostępowy i do tego sknera :haha: no ale tak jest jak się chce od czasu do czasu zjeść chleb z masłem zamiast chleba smarowanego nożem :mrgreen:
taki_nick, tak mi pojechał że chyba policze ile nóżek potrzebuje i jadę Łysoniowi pchać kasę wszak to ambasador polskiego pszczelarstwa i miodu z p. Kasztelewczem do spółki :wink:

Autor:  Kosut [ 07 października 2016, 19:58 - pt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

emka24 pisze:
Ciężej się przegląda ale wyeliminowało to poprzednie niedogodności.
Kolega z Radomia gniazda w wlkp przegląda siedząc na krześle bo faktycznie plery bolą przy większej ilości uli na dzień.

Autor:  Pajej [ 07 października 2016, 21:11 - pt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

własnie pow wielkopolskie to jekiej wysokosci stojak i w jakim rozstawie podłuznice?

Autor:  kudlaty [ 07 października 2016, 22:09 - pt ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Pajej,

ja mam podobne do tych co pokazał emka24, tyle że u mnie grubość to 32mm ,długość taka żeby mi do auta się mieściły czyli max 3m, co do szerokości zrób taką żeby były węższe od dennic z 5 cm, rozpórki na początku i końcu a w środku co 50-60cm, jest to bardzo dobre i tanie rozwiązanie, wygląda też niczego sobie

Autor:  RysiekS [ 08 października 2016, 08:29 - sob ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Ja ule stawiam na bloczkach betonowych. 2 bloczki za 2,50 zł sztuka. Działka jest pochyla więc to najlepszy sposób. Koszt niewielki 5 zł na ul.

Autor:  bagisek1 [ 08 października 2016, 09:08 - sob ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

RysiekS pisze:
Ja ule stawiam na bloczkach betonowych. 2 bloczki za 2,50 zł sztuka. Działka jest pochyla więc to najlepszy sposób. Koszt niewielki 5 zł na ul.

Są różne ule i nie każdy postawisz na bloczkach.Wz , tak możesz tak zrobić , ale już dadant to trzeba przedłużyć bloczek , który pewnie ma 36 cm długości, a do tego położyć legary.Więc z " PIĄTKĄ " to ja mogę iść na :piwko: , i to do Biedronki :mrgreen:

Autor:  pisiorek [ 08 października 2016, 09:19 - sob ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

popatrzcie ,w tym ulu odleglosc jest wlaciwie zerowa ,mimo to obie matki sie oblecialy trafily tam gdzie trzeba a pszczoly nie zalatuja zbytnio do sasiadow ,nie scinaja sie ...

Autor:  Zdzisław. [ 08 października 2016, 18:45 - sob ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

U nas ze względu na "obfitosc" ziemi przyjeło sie formułowac teorie o minimalnych odległościach ,mojm zdaniem jezeli mozna mówic o odległościach to zalecanych.
Są kraje gdzie pszczoły trzyma się w pawilonach lub w rzędach na wspólnych legarach upakowane mozliwie ciasno tak ze jest tylko przestrzeń pozwalająca na operowanie ręka w czasie pracy [tam się ziemie szanuje ] .

Inna prawda jest taka ze nie kazde linie pszczół mają jednakowo rozwinięty zmysł orientacji i skłonnośc do rabunków.

Autor:  Pajej [ 08 października 2016, 19:28 - sob ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

kudlaty pisze:
Pajej,

ja mam podobne do tych co pokazał emka24, tyle że u mnie grubość to 32mm ,długość taka żeby mi do auta się mieściły czyli max 3m, co do szerokości zrób taką żeby były węższe od dennic z 5 cm, rozpórki na początku i końcu a w środku co 50-60cm, jest to bardzo dobre i tanie rozwiązanie, wygląda też niczego sobie

troche wiem ale nie wszystko.
1 na jakiej wysokości od ziemi postawic ul wielkopolski?
2. 5cm ęższe od dennic tzn ile, bo byćmoze kupie pszczoły z ulami więc nie bede miał jak zmierzyc wczesniej, a chce miec wszystko gotowe

Autor:  kudlaty [ 08 października 2016, 20:27 - sob ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Pajej pisze:
kudlaty pisze:
Pajej,

ja mam podobne do tych co pokazał emka24, tyle że u mnie grubość to 32mm ,długość taka żeby mi do auta się mieściły czyli max 3m, co do szerokości zrób taką żeby były węższe od dennic z 5 cm, rozpórki na początku i końcu a w środku co 50-60cm, jest to bardzo dobre i tanie rozwiązanie, wygląda też niczego sobie

troche wiem ale nie wszystko.
1 na jakiej wysokości od ziemi postawic ul wielkopolski?
2. 5cm ęższe od dennic tzn ile, bo byćmoze kupie pszczoły z ulami więc nie bede miał jak zmierzyc wczesniej, a chce miec wszystko gotowe


wstań wyprostuj ręce i zmierz na jakiej wysokości od podłogi masz wyciągniętą rękę, na tej wysokości powinna być górna część korpusu gniazdowego
powiedzmy że to 80cm ---- (wysokość korpusu gniazdowego dajmy na to 27cm + wysokość dennicy np 7cm+ wysokość stojaka na którym są ule np 10cm) wychodzi że minimalna wysokość podestu pod stojakiem w tym przypadku to 44cm to jest opcja żebyś się nie garbił przy przeglądach a miodnie miał na wygodnej wysokości do podnoszenia

co do szerokości stojaków to dennica wielkopolska ma ok 43cm żeby było dobrze szerokość stojaka po zewnętrznej stronie powinna mieć ok 35 (jak chcesz dawać bloczki betonowe to max szerokość stojaka będzie taka jak szerokość bloczka)

Autor:  adriannos [ 08 października 2016, 20:38 - sob ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Kosut pisze:
emka24 pisze:
Ciężej się przegląda ale wyeliminowało to poprzednie niedogodności.
Kolega z Radomia gniazda w wlkp przegląda siedząc na krześle bo faktycznie plery bolą przy większej ilości uli na dzień.
Nie tylko on. Wielu nas takich.

Autor:  Pajej [ 08 października 2016, 21:18 - sob ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

kudlaty pisze:
wstań wyprostuj ręce i zmierz na jakiej wysokości od podłogi masz wyciągniętą rękę, na tej wysokości powinna być górna część korpusu gniazdowego
powiedzmy że to 80cm ---- (wysokość korpusu gniazdowego dajmy na to 27cm + wysokość dennicy np 7cm+ wysokość stojaka na którym są ule np 10cm) wychodzi że minimalna wysokość podestu pod stojakiem w tym przypadku to 44cm to jest opcja żebyś się nie garbił przy przeglądach a miodnie miał na wygodnej wysokości do podnoszenia

co do szerokości stojaków to dennica wielkopolska ma ok 43cm żeby było dobrze szerokość stojaka po zewnętrznej stronie powinna mieć ok 35 (jak chcesz dawać bloczki betonowe to max szerokość stojaka będzie taka jak szerokość bloczka)

dzieki wielkie o to mi chodziło konkretna odpowiedx na moje pytanie

Autor:  Kosut [ 08 października 2016, 21:28 - sob ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Chyba że na rzepaku masz cztery korpusy to nie ma możliwości żeby było ok.

Autor:  paraglider [ 09 października 2016, 11:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Kosut pisze:
Chyba że na rzepaku masz cztery korpusy to nie ma możliwości żeby było ok.


Nie tylko na rzepaku - do wieżowców mam taką czterostopniową drabinkę .

Autor:  kudlaty [ 09 października 2016, 13:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

paraglider pisze:
Nie tylko na rzepaku - do wieżowców mam taką czterostopniową drabinkę .


wole podest korpus gniazdowy wielkopolski + daszek, konstrukcja bardzo stabilna i nie trzeba patrzeć pod nogi bo mam sporo miejsca daszki ok 50cm x50cm, taki stopień ma 30cm, jak jeszcze mało to biorę coś pod nogi i stawiam na stojaku na którym są rodziny i robię na wysokości uli
Co do wieżowców nie lubie takowych posiadać bo to tylko kłopot i dużo niepotrzebnego dźwigania no ale czasami szybciej dołożyć korpus niż zabrać, przy wysokiej ramce czasami tak trzeba natomiast przy niskiej wieżowce to efekt braku czasu na właściwą reakcje w postaci odebrania miodu

Autor:  Viator [ 10 maja 2017, 20:54 - śr ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Odkopię temat.

Czy stojak wykonany tak jak pokazuje emka, czyli ze zwykłej dechy, bądź też belki, krawędziaki etc. nie ulega zbyt szybkiemu gniciu, będąc położonym bezpośrednio na ziemię? Jak to wygląda przy dłuższym wykorzystywaniu go.

Autor:  sylwek [ 10 maja 2017, 21:04 - śr ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

emka24 pisze:
W domu stoją na cegłach , starych dachówkach a na wyjeździe stawiam na ziemi.

Tutaj nawet emka24 pisze, że nie stawia na ziemi jak nie musi. Na wyjazdach powiedzmy, że jednorazowo stoją np. 4 tygodnie. Wyjazdy dotyczą tylko sezonu pszczelarskiego więc zima i jesień odpadają.

Autor:  CYNIG [ 10 maja 2017, 21:07 - śr ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Viator, wizyta w tartaku, zakup krawędziaków 80x80mm, trochę drewnochronu,ze dwa bloczki betonowe i przetrwa wieki :)

Autor:  Viator [ 10 maja 2017, 21:12 - śr ]
Tytuł:  Re: minimalna odległość pomiędzy ulami

Dzięki CYNGI. Najprostsze rozwiązania czasem są najlepsze.
Ale niekiedy najtrudniej na nie wpaść :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/