Dzień dobry. W moich 3 starych WZ(przykład foto) szerokość wylotków wynosi :9, 14 i 15 cm. Poszerzyć je? A jeżeli tak to do ilu? Czy wywiercić w daszkach otwory wentylacyjne( bo brak innych)? Pozdr.
| FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
| Szerokość wylotków http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=100&t=19089 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | padrini [ 22 stycznia 2017, 06:53 - ndz ] |
| Tytuł: | Szerokość wylotków |
Dzień dobry. W moich 3 starych WZ(przykład foto) szerokość wylotków wynosi :9, 14 i 15 cm. Poszerzyć je? A jeżeli tak to do ilu? Czy wywiercić w daszkach otwory wentylacyjne( bo brak innych)? Pozdr.
|
|
| Autor: | zento [ 22 stycznia 2017, 10:26 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Szerokość wylotków |
padrini, w tego typu ulach najlepiej mieć wylotek z jednej strony, wówczac masz możliwość zastosowania kraty odgrodowej pionowej 1 szt.by odgrodzić miodnię od gniazda. W obecnej chwili jak widać masz dwa wylotki i one wystarczą na teraz. Mam ule 1/2 dadan i u mnie wylotki są 40cm długosść i 2cm wysokość i tak są otwarte latem, obecnie są włożone wkładki i otwór ma 0,8cm wysokości i 12cm dł, by chronić przed gryzoniami. |
|
| Autor: | padrini [ 23 stycznia 2017, 13:47 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Szerokość wylotków |
Widzę, że już macie dość moich głupich pytań.Zento dzięki za odp, ale nie bardzo wiem co mam z niej wywnioskować. Czy ktoś kto ma WZ-y młodsze niż 25 lat mógłby mi podać jaka jest szerokość wylotka? I czy wiercić otwory wentylacyjne w daszkach? Pozdr. |
|
| Autor: | kudlaty [ 23 stycznia 2017, 14:56 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Szerokość wylotków |
padrini pisze: Widzę, że już macie dość moich głupich pytań.Zento dzięki za odp, ale nie bardzo wiem co mam z niej wywnioskować. to że jeśli masz mniej niż 60 lat to nie warto sobie głowy zawracać tym ulem, przypuszczam że albo dostałeś te ule od kogoś komu nie chciało się ich rozcinać na opał bo więcej przy tym roboty niż opału ty jesteś zadowolony bo masz ul a ktoś że pozbył się kłopotu, no ew kwota była naprawdę symboliczna bo w innym wypadku ktoś cię zrobił w konia |
|
| Autor: | Tamten [ 23 stycznia 2017, 15:25 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Szerokość wylotków |
kudlaty pisze: padrini pisze: Widzę, że już macie dość moich głupich pytań.Zento dzięki za odp, ale nie bardzo wiem co mam z niej wywnioskować. Nawet do 20 cm można spokojnie poszerzyć. Otwory wywiercić. Ja mam wywiercone, a i tak daszki trochę podniosłem, bo był szron od wewnątrz. A w ogóle to dobra rada: "jeśli masz mniej niż 60 lat to nie warto sobie głowy zawracać tym ulem". Ja mam już więcej niż 60 i nie będę swoich starych leżaków zmieniał, ale gdybym był młodszy, to na pewno kupiłbym nowocześniejsze. |
|
| Autor: | LK 166 [ 23 stycznia 2017, 19:14 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Szerokość wylotków |
Zmień system ula na bardziej nowoczesny. W tych, które użytkujesz obecnie, nie poszerzaj wylotków - może to być kłopotliwe i trudne do zrobienia. Zapewne Twoje ule mają podwójne ścianki, z izolacją pomiędzy nimi. Kłopotliwe będzie zabezpieczenie materiału izolacyjnego przed stratami, bez demontażu ścianki. W przeciwległych szczytach daszku (zapewne zbudowane są z pojedynczej deski), tuż pod daszkiem wywierć otwory średnicy 35-40 mm., od środka zabezpiecz je siatką, a od zewnątrz przymocuj obrotowe przysłony z cienkiej sklejki. Spójrz na mój awatar. Jestem doooobrze po 60-ce, a swój WZ używam jako eksponat, przykład wspaniałej pracy stolarza i w sezonie jako wabik na ewentualne rójki. Pozdrawiam Leonard |
|
| Autor: | padrini [ 24 stycznia 2017, 04:43 - wt ] |
| Tytuł: | Re: Szerokość wylotków |
No i o to chodziło. Dzięki. |
|
| Autor: | Hieronim [ 24 stycznia 2017, 17:41 - wt ] |
| Tytuł: | Re: Szerokość wylotków |
LK 166, Piękny ul . Dostałem podobny , ma 60 lat i wymaga trochę remontu. Będzie ozdobą pasieczyska.Nigdy nie miałem WZ i nie wiem czy wypada daszek przykryć blachą ? |
|
| Autor: | LK 166 [ 24 stycznia 2017, 19:02 - wt ] |
| Tytuł: | Re: Szerokość wylotków |
Hieronim pisze: Piękny ul . Dziękuję. Uratowałem go przed spaleniem jakieś 20 lat temu. Używany był w ogródkach działkowych na obrzeżu W-wy. Myślę, że pochodzi z lat 50-ych - obecnie już się tak dokładnie nie robi stolarki - mebelek. Już dwukrotnie przeprowadzałem remont tego "zabytku" - największy problem to szkodniki drewna w deskach wewnętrznych ścianek. Kiedy go przejąłem daszek był pokryty blachą cynowaną (SN nie ZN) i na to była położona papa - blacha na rogach przy okapie była mocno skorodowana. W ubiegłym roku przy okazji drugiego remontu zmieniłem papę na termozgrzewalną. Hieronim pisze: czy wypada daszek przykryć blachą ? Myślę, że wypada pokryć blachą. W punktach sprzedaży płyt warstwowych sprzedają odpadową blachę lakierowaną. Są różne kolory. W ostateczności można na lakier pomalować farbą, czy na czarno abizolem rozcieńczonym benzyną ekstrakcyjną/lakową . Pozdrawiam Leonard |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |
|