FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 14:43 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
Post: 09 maja 2017, 15:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
Witam,

Dopiero zaczynam przygodę z pszczołami, za parę dni będę miał 5 uli.

Rozmawiałem z jednym pszczelarzem, że jeśli istniejące ramki są pełne to podkłada się ramki.... i tu moje pytanie, ja myślałem, że puste ramki z węzą, a On mi powiedział, że nie, że można tylko puste ramki ( zrobione ) z suszem czyli już komórkami.

Jak się spytałem czemu, to mi powiedział, że pszczoły nie zdołają obrobić pustej ramki tylko z węzą i tyle.

Nie bardzo tego rozumiem. Pomożecie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 16:39 - wt 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
eborowka.pl pisze:
powiedział, że pszczoły nie zdołają obrobić pustej ramki tylko z węzą i tyle.


Jeśli będzie pożytek i niesłaba rodzina , to pszczoły odbudują ramkę z węzą.W przypadku braku pożytku musisz podać papu, bo inaczej nie będą odbudowywać węzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 17:10 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
eborowka.pl pisze:
Witam,

Dopiero zaczynam przygodę z pszczołami, za parę dni będę miał 5 uli.

Rozmawiałem z jednym pszczelarzem, że jeśli istniejące ramki są pełne to podkłada się ramki.... i tu moje pytanie, ja myślałem, że puste ramki z węzą, a On mi powiedział, że nie, że można tylko puste ramki ( zrobione ) z suszem czyli już komórkami.

Jak się spytałem czemu, to mi powiedział, że pszczoły nie zdołają obrobić pustej ramki tylko z węzą i tyle.

Nie bardzo tego rozumiem. Pomożecie ?


Jeśli nie wiesz takich rzeczy, bardzo trudno będzie samodzielnie zając się pszczołami bez szkody dla pszczół i siebie. Na takie pytanie (tu bez ironii i złosliwości) większość nie będzie chciała odpowiadać, bo to nie wróży pszczołom nic dobrego.
O jakich pełnych ramkach myślisz, tak w ogóle, pełne miodu :-) czy czerwiu.
Jak będziesz mieć już te pszczoły, musisz ocenić ich siłę, na tych ramkach, które już mają. Wtedy dopiero mozna się zastanawiać co dalej.
Jeśli chodzi o samo pytanie to jeśli jest silna rodzina, będzie odbudowywała węzę, natomiast jeśli jest słaba to raczej nie ma potrzeby dokładać jej żadnej ramki. Najlepiej poproś kogoś z doświadczeniem, jeśli już musisz mieć te pszczoły od zaraz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 18:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 kwietnia 2017, 20:06 - czw
Posty: 279
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Musisz sporo nadrobić w te parę dni. Warto poczytać książki, forum itp. Z doświadczenia wiem, że im więcej wiemy na początku tym łatwiej. Dobrze by było, by Twój znajomy pszczelarz zabrał Cię parę razy do pasieki, gdy już poprawi się pogoda. Ale nie przerażaj się, najwięcej i tak uczymy się w praktyce. Więc pytaj śmiało.

Na początku ciężko mieć ramki z suszem stąd dajemy węzę. Po ramce , dwóch, w zależności od siły rodziny i warunków.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 20:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
Byłem już kilka razy u znajomego pszczelarza na kilku przeglądach, ale wiedzę muszę mu wydzierać i nie mam jak weryfikować informacji, stąd może głupie pytania.

U niego znalazłem już w ulach zapleśniałe ramki, powyjadane przez myszy i on trzyma je nadal w ulach - bo tak ; a wydaje mi się, że jest to złe.

Wiedzy, informacji o pszczołach jest bardzo dużo, nawet na tym forum znajdę informacje, które jedni pszczelarze chwalą, drudzy wyśmiewają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 20:48 - wt 
Viator pisze:
Musisz sporo nadrobić w te parę dni. Warto poczytać książki, forum itp. Z doświadczenia wiem, że im więcej wiemy na początku tym łatwiej. Dobrze by było, by Twój znajomy pszczelarz zabrał Cię parę razy do pasieki, gdy już poprawi się pogoda. Ale nie przerażaj się, najwięcej i tak uczymy się w praktyce. Więc pytaj śmiało.

Na początku ciężko mieć ramki z suszem stąd dajemy węzę. Po ramce , dwóch, w zależności od siły rodziny i warunków.


Super , po roku z dwoma odkładami , to fachowiec z Ciebie. :brawo:
Może i warto czytać Twoje posty i coś mądrego z nich wynieść i zastosować na swojej pasiece. :lol:


Na górę
  
 
Post: 09 maja 2017, 21:04 - wt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
eborowka.pl pisze:
U niego znalazłem już w ulach zapleśniałe ramki, powyjadane przez myszy i on trzyma je nadal w ulach - bo tak ; a wydaje mi się, że jest to złe.


Proponuje zmienić doradcę na innego pszczelarza. To co piszesz nie świadczy dobrze o takim pszczelarzu. Jeśli na dodatek twierdzi, że pszczoły nie są w stanie odbudować ramki z węzą, to kto niby te ramki odbudowuje? Chińczycy?
Odkład w odpowienim czasie dostaje ramki z węzą i w ten sposób powiększa się gniazdo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 21:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
Niestety nie mam w okolicy innego pszczelarza, pasieki widziałem w odległości kilkudziesięciu kilometrów, a to już problem.

Dlatego chcę weryfikować informację od mojego pszczelarza z Wami. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 21:20 - wt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
eborowka.pl, czytaj, pytaj i obserwój pszczoły w ulach. Dostalem pierwszy swój rój w kartonie, nie miałem jeszcze ula, podkurzacz, kapelusza, jak i innych narzedzi. Ul kupilem na drugi dzień i wieczorem osadzilem rój na pustych ramkach bez kapelusza z firanka na glowie, bez dymu.. Fakt, źe był to początek czerwca, pszczoły odbudowały plastry bez węzy, na pustych zadrutowanych ramkach. Był to 1987rok, nie było źadnego internetu. Większość wiedzy zdobywałem, praktycznie sam, obserwojac co się działo w ulu. Obecnie mlodzi maja duźo informacji w internecie i z tego naleźy rosądnie korzystać, glowa do gory bedzie dobrze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 21:29 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
zento,
Dzięki za słowa otuchy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 maja 2017, 21:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
eborowka.pl pisze:
Niestety nie mam w okolicy innego pszczelarza, pasieki widziałem w odległości kilkudziesięciu kilometrów, a to już problem.
Czy to Róża Stara w okolicy Stoczka Łukowskiego?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2017, 08:34 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
Kosut pisze:
eborowka.pl pisze:
Niestety nie mam w okolicy innego pszczelarza, pasieki widziałem w odległości kilkudziesięciu kilometrów, a to już problem.
Czy to Róża Stara w okolicy Stoczka Łukowskiego?


Tak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2017, 09:57 - śr 
eborowka.pl,
widze ze ladnie piszesz i uzywasz Polskich znakow ,super :okok: , to w pszczelarstwie ma ogromne znaczenie :mrgreen: jak sie uzywa Polskich znakow to waroza sama spada na dennice :haha: :haha: :haha:
"to wyzej to zart" :lol:

zento pisze:
eborowka.pl, czytaj, pytaj i obserwój pszczoły w ulach. Dostalem pierwszy swój rój w kartonie, nie miałem jeszcze ula, podkurzacz, kapelusza, jak i innych narzedzi. Ul kupilem na drugi dzień i wieczorem osadzilem rój na pustych ramkach bez kapelusza z firanka na glowie, bez dymu.. Fakt, źe był to początek czerwca, pszczoły odbudowały plastry bez węzy, na pustych zadrutowanych ramkach. Był to 1987rok, nie było źadnego internetu. Większość wiedzy zdobywałem, praktycznie sam, obserwojac co się działo w ulu. Obecnie mlodzi maja duźo informacji w internecie i z tego naleźy rosądnie korzystać, glowa do gory bedzie dobrze


podpisuje sie pod tym 2-ma rekami :wink:
eborowka.pl, powodzenia !
czytaj duzo ,chlon wiedze jak gabka ,grzeb w ulach obserwuj pszczoly one potrafia duzo powiedziec pszczelarzowi.


Na górę
  
 
Post: 10 maja 2017, 12:22 - śr 

Rejestracja: 28 maja 2013, 12:02 - wt
Posty: 18
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
[quote="pisiorek"]eborowka.pl,
widze ze ladnie piszesz i uzywasz Polskich znakow ,super :okok: , to w pszczelarstwie ma ogromne znaczenie :mrgreen: jak sie uzywa Polskich znakow to waroza sama spada na dennice :haha: :haha: :haha:
"to wyzej to zart" :lol:

gżęśó proszę pisz po polsku!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2017, 12:30 - śr 
tatra pisze:
pisiorek pisze:
eborowka.pl,
widze ze ladnie piszesz i uzywasz Polskich znakow ,super :okok: , to w pszczelarstwie ma ogromne znaczenie :mrgreen: jak sie uzywa Polskich znakow to waroza sama spada na dennice :haha: :haha: :haha:
"to wyzej to zart" :lol:

gżęśó proszę pisz po polsku!


dobra :) obiecuje ze pisząc z komputera będę używał znaków PL.
postaram się .

eborowka.pl, jeszcze jeśli mogę to doradzę Ci tak; w 1-szym roku grzeb w ulach ,ucz się jak najwięcej .bo nie masz suszu ,ani doświadczenia ,miodu i tak nie natrzepiesz ,więc ten rok poświeć na naukę,.zbierz rójkę ,zrób odkład itd. na miód przyjdzie czas. hej. :wink:

ps .ładnie napisałem :P :pl:


Na górę
  
 
Post: 10 maja 2017, 15:52 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
No właśnie na miód to raczej nie liczę, choć ten słoiczek to chciałbym mieć :roll:

Ten sezon chcę poświęcić na naukę, i mam tylko nadzieję znaleźć dobrego pszczelarza w okolicy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2017, 15:58 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
eborowka.pl, szukaj miodarki, bo możesz być mile zaskoczony, jak w tydzień przyniosą nadstawke miodu, a nie bedziesz miał czy to wykręcić :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2017, 16:06 - śr 
eborowka.pl pisze:
mam tylko nadzieję znaleźć dobrego pszczelarza w okolicy.


Kolego z dobrymi pszczelarzami jest podobnie jak z dobrymi mechanikami, trzeba ze świecą ich szukać 8) :mrgreen: Powodzenia :wink:


Na górę
  
 
Post: 10 maja 2017, 20:00 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
zento pisze:
eborowka.pl, szukaj miodarki, bo możesz być mile zaskoczony, jak w tydzień przyniosą nadstawke miodu, a nie bedziesz miał czy to wykręcić :pl:


Chyba szczyt optymizmu jak dla mnie, jak będzie to najwyżej się będę na biegu rozglądać :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2017, 20:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
eborowka.pl pisze:
Kosut pisze:
eborowka.pl pisze:
Niestety nie mam w okolicy innego pszczelarza, pasieki widziałem w odległości kilkudziesięciu kilometrów, a to już problem.
Czy to Róża Stara w okolicy Stoczka Łukowskiego?


Tak

To dzieli nas ok 20 km. Rozumiem że Twoje jest to długie ogrodzone pole borówki. Jeśli masz pytania zapraszam do Kosut, mamy podobne warunki klimatyczne, bo np Kraków to conajmiej 2 tygodnie w przód jeśli chodzi o okres wegetacyjny i nie można się porównywać. Choć w tym roku aura jakby sprawiedliwsza- o 4.00 nad ranem miałem -2 na wysokości 1.5 m. Podaj nr tel na pw to pogadamy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2017, 20:37 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
eborowka.pl, ja tak miałe,, ni stad ni z owont pełna nadstawka i wywirowałem ponad 20kg z nadstawki, szczęśliwie kupilem za grosze miodarke 3 plastrową ocynk i słuźyła długo. Pojechała do pszczelarz w Szczecinie i chyba jeszcze słuźy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2017, 20:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
eborowka.pl jak chcesz odbudować ramki z węzą, to zaraz po osadzeniu wstaw odkład na ciepło od przodu. Z tyłu wstaw węzę i na powałkę słoiczek z syropem. Karm aż wypełnią korpus. Jak korpus odbudują i przyjdzie pożytek to można postąpić różnie.
1. Odbudowa intensywna ( Karmić cały czas lub musi być pożytek, duży)
Na dole dostaw drugi korpus i dalej podkarmiać, w przypadku braku pożytku lub cały czas. Jak cieplej z góry przestawić kilka ramek z czerwiem, jak zimno nie. Taki miód nie będzie nadawać się na sprzedaż tylko do słodzenia herbaty, zamiast cukru dla siebie i do odkładów albo zimowania. Jest mieszany. Odbuduje się jednak dużo ramek na przyszły rok. (Można przestać karmić, jak będzie przybywać miodu w ulu i 2 ramki całe zapasu na korpus musi być, wtedy odsklepiać zapasy.) Jak z tym sobie poradzą, to znowu pod spód korpus. Jak wyżej.
2. Odbudowa ekstensywna bez kraty, szybsza od tej z kratą. Zamiast karmienia odsklepiać ramki z zapasami z korpusu pierwszego, nagromadzone wcześniej. Wstawiamy do nadstawki i odsklepiamy co kilka dni trochę.
Drugi korpus pod spód z węzą i z kilkoma ramkami zaczerwionymi odbudowanymi w tym roku( najlepiej 1 z zapasem i czerw jeśli ciepło). Na górę i na dół dopełnić węzą, od tyłu. Jak zimno samą węzę na dół lub węzę z odbudowanymi ramkami suszu dziewiczego ale bez czerwiu, matka sama zdecyduje czy zejdzie na dół czy nie. Od wylotka ramki odbudowane. Jak z tym sobie poradzą, to znowu pod spód korpus. Jak wyżej.
3. Odbudowa ekstensywna z kratą, wolniejszy rozwój.( musi być ciepło)
Z gniazda zabrać odbudowane już rami dziewicze nad kratę i dopełnić węzą.( Po 7 dniach sprawdzić czy na ramkach w nadstawce nie ma czasami mateczników ratunkowych.) Na dole dostawić węzy. Matka pod kratą na dole. W tej metodzie w późniejszym czasie trzeba wymienić ramki stare na dole. Zdajemy się na pożytek, lecz kontrolujemy co pewien czas czy nie ma głodu. Miód z nadstawki będzie się nadawał do sprzedaży.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2017, 10:57 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
idzia 12 dobrze ci radzi .
Pszczoły w naturze budując gniazdo , zawsze rozpoczynają budowę od góry . Takich pięć wybudowany plastrów w dziupli o długości do trzech metrów , a nawet więcej - zwisa w dół . Zaznaczam przy tym , że rodzina tam nie ma do budowy żadnych gotowych plastrów i ani grama węzy . Dlatego też , jeżeli z braku suszu podajemy tylko węzę , to zawsze nową kondygnację wypełnioną węzą powinniśmy podstawiać pod już odbudowane gniazdo / bez kraty odgrodowej / . Wraz z przypływem nektaru składanego zawsze nad czerwiem , matka będzie zmuszona z czerwieniem schodzić coraz niżej i zaczerwiać nowo odbudowane kondygnacje . Tak bez grama dodawanego suszu , przy zabezpieczeniu stałego dopływu pokarmu możesz odbudować na węzie w jednym sezonie , wszystkie ramki do ula Wlkp .
Mnie się to udało kiedyś w ramach eksperymentu nie tylko bez suszu , ale również bez węzy . Dlatego zadaję pytanie : komu susz i węza jest bardziej potrzebna - pszczołom , czy pszczelarzowi ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2017, 15:08 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
paraglider pisze:
komu susz i węza jest bardziej potrzebna - pszczołom , czy pszczelarzowi ?


producentom węzy :wink:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2017, 21:51 - czw 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Średnio-mocna rójka odbuduje korpus węzy w tydzień bez problemu, oczywiście na pożytku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2017, 06:12 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja widzę, że węza niepotrzebna jest tym pszczelarzom, którzy magazynki pełne suszu mają. Popróbujcie wyrzucić wszystko i zacząć sezon od tylu ramek, na ilu siedzą pszczoły. Wtedy sobie odpowiecie, do czego potrzebna jest węza. Jak popatrzycie z perspektywy pustej pracowni sprawa będzie całkiem inna. Roje, brak miodu, bałagan na ramkach.. i pewnie wiele innych problemów.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2017, 09:55 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Choć prawdą jest, że pszczoły poradzą sobie z budową bez węzy, to jednak człowiek mądry ten wynalazek uczynił. Ten etap mam już za sobą i nie jest to oszczędność, chyba że mamy już ramki i stać nas na kasowanie co drugiej źle odbudowanej. Mostkowanie i budowa na skos jest częste. Nawet małe rameczki nadstawkowe potrafią połączyć po 2 ze sobą, a przy miodobraniu nerwy trzymać trzeba na postronkach. Nie wszystko co jest dobre dla nas jest dobre dla pszczoły. Widać to po budowie na dziko w dziupli lub w pustym korpusie. Zmiany kierunków budowy są nagminne wręcz pewne w ich zastosowaniu. Utrzymują w ten sposób optymalną termikę gniazda, sektory dla trutni, pszczół, miodu z poszerzeniami i w optymalnym dla ich rozwoju miejscu i wentylację grawitacyjną. Myślę że i nachylenie plastrów do kierunków świata jest nie bez znaczenia. Co ciekawe nawet rodnia jest inaczej na dziko budowana niż miodnia. Jest to jednak nie do uzyskania dla gospodarki ramkowaj. Co dobre dla pszczelarza nie zawsze jest optymalne dla pszczoły. Wynalazki są dobre dla ludzi i na większą skalę nieodzowne.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji