FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Węza, do kiedy?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=100&t=19853
Strona 1 z 1

Autor:  padrini [ 11 czerwca 2017, 06:40 - ndz ]
Tytuł:  Węza, do kiedy?

Dzień dobry. Kupiłem 2 rodziny bez suszu więc rozpocząłem od dodawania węzy. Pszczółki pracowicie odbudowały 4-5 plastrów i częściowo matka je zaczerwiła. Dopiero teraz założyłem kratki. Nie spodziewam się dużo miodu tym bardziej, że u mnie brak zdecydowanych pożytków. Ot, lasy, trochę pól i wiejskie zagrody. Obecnie gniazda mają 9-10 ramek na czarno i w miodni odpowiednio 3-5. Moje pytanie brzmi: jak długo mam dodawać te ramki z węzą? Ule mam 18-ramkowe i w zapasie nadstawki (też tylko z węzą). Pozdr.

Autor:  miły_marian. [ 11 czerwca 2017, 07:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

W zasadzie wezę daje się aż do jesieni. Jak jest silna rodzina to odbuduje wezę. Pszczoła musi mieć zajencie czały czas bo jak niema roboty to wpada w nastruj roiowy i zakłada mateczniki i ucieka na dzewo i tam posiedzi do dwóch godzin i rój poleci na nowe miejsce bo zwiadowcy poszukali miejsce osiedlenia rodziny. Ja bym ci radził dać krate poziomo i wstawić pare ramek z wezą do nadstawek. Ramki w rodni mogą być tylko 1sezon a na drugi sezon daje się je do miodni i po miodobraniu do topiarki, bo bendą czarne i tam jest dużo patogenów i już są nie zdrowe dla pszczół. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  bagisek1 [ 11 czerwca 2017, 13:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

padrini pisze:
Moje pytanie brzmi: jak długo mam dodawać te ramki z węzą? Ule mam 18-ramkowe i w zapasie nadstawki (też tylko z węzą). Pozdr.


Dawaj , dawaj ile będą chciały odbudować. Przyda się na wiosnę 2018 , w kolejnym sezonie. Kto ma susz , ma szybko pierwsze miodki .
Susz możesz przeciąć , dać do nadstawki. Więc jeśli tylko odbudowują węzę , to ciesz się i korzystaj.Nawet kosztem mniejszej ilości miodu.

Autor:  padrini [ 18 czerwca 2017, 20:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

Dzień dobry. Ta odbudowa węzy nie idzie w szybkim tempie więc uznałem, że dołożenie nadstawki może być ponad możliwości moich podopiecznych.
Zamiast tego wycofuję ramki z miodem, które mam zamiar odwirować i jako susz zwrócić do uli. I teraz 2 pytania:
1/jak odwiruję miód to żeby pszczoły oczyściły plastry mam je umieścić w miodni, rodni czy w ogóle na zewnątrz?
2/czy mogę przekładać do miodni ramki z miodem i krytym czerwiem. (Oczywiście wybieram tylko te gdzie czerwiu jest stosunkowo niewiele)
Pozdr.

Autor:  bagisek1 [ 18 czerwca 2017, 20:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

Każda rodzina pszczela , tworzy jakąś siłę i chęć do budowy węzy. Jak nie masz suszu , a z pewnością będziesz miał więcej uli, masz pożytki , to dawaj węzę. Na następny sezon , jak złoto w pasiece.
Ja jak mam pożytki zwracam ramki do ula, ale węza też się tam jest , dużo młodej pszczoły , to mają zajęcie.

Odp.1 Ja w tym roku , zakładam powałkę , wyjmuję pajączka i ramki do osuszenia idą właśnie nad powałkę , to nadstawki dadant 1/2. Ładnie oczyszczone rameczki, wracają do magazynku, ciemniejsze (nie mylić z CZARNYMI!!) do to topiarki słonecznej.

Odp2. Możesz przenosić , pszczółki będą się wygryzać i przy pożytku zaleją miodem. Z pewnością będzie tam i czerw otwarty , więc zerknij po kilku dniach , czy nie budują mateczników. Zdarza się piękny matecznik na cichą wymianę.

Autor:  padrini [ 01 lipca 2017, 05:14 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

Dzień dobry. Dzięki. Podpowiedzcie mi jeszcze pr ile czasu miód, który jest w ramkach przełożonych do skrzynki potrzebuje, żeby się skrystalizować. Wyjmuję po 1-2 ramki co 7-10 dni i chciałbym odwirować wszystko na raz. Pożytki żadne, miód sklepiony na 20-30% ramki. Ile mam czasu. Pozdr.

Autor:  adamjaku [ 01 lipca 2017, 05:18 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

To w takim razie po co wyjmujesz? Zostaw w ulu. Nieposzyty miód będzie Ci wilgoć chłonął i szybko się zepsuje.

Autor:  padrini [ 01 lipca 2017, 05:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

adamjaku pisze:
To w takim razie po co wyjmujesz? Zostaw w ulu. Nieposzyty miód będzie Ci wilgoć chłonął i szybko się zepsuje.

Bo nie mam miejsca. Cały czas staram się dokładać węzę, żeby odbudować stan posiadania suszu. Ramki, które odbieram są poszyte - przynajmniej w przeważającej części. Chodzi tylko o to ile czasu te ramki mogą czekać na odwirowanie? Pozdr

Autor:  Jarek [ 01 lipca 2017, 06:12 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

Generalnie to nie powinny czekać.
Miód bardzo łatwo chłonie wilgoć i zapachy z zewnątrz.
Musisz wirowac jak najszybciej.

Autor:  cacek [ 02 lipca 2017, 19:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

No to po co czekać jak niema pożytku?? Wiruje jeśli mi się opłaca że oprócz urodzenia miodarki będzie coś we wiaderku. Pamiętamy że trzeba zostawić żelazny zapas pokarmu boli skoro nie ma pożytku to czymś muszą się żywic.

Autor:  darek.p [ 09 lipca 2017, 16:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

Jeszcze jak byś wyjaśnił jaka ramka w gnieździe a jaka w nadstawce, to by było dużo łatwiej coś ci doradzić.

Autor:  XxSebastianxX [ 10 lipca 2017, 13:56 - pn ]
Tytuł:  Re: Węza, do kiedy?

padrini pisze:
adamjaku pisze:
To w takim razie po co wyjmujesz? Zostaw w ulu. Nieposzyty miód będzie Ci wilgoć chłonął i szybko się zepsuje.

Bo nie mam miejsca. Cały czas staram się dokładać węzę, żeby odbudować stan posiadania suszu. Ramki, które odbieram są poszyte - przynajmniej w przeważającej części. Chodzi tylko o to ile czasu te ramki mogą czekać na odwirowanie? Pozdr


Miód łatwo chłonie obce zapachy a poza tym najlepiej wirować zaraz po odebraniu bo jest ciepły i dobrze wylatuje z plastrów, za dużo kombinujesz.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/