padrini pisze:
Dzień dobry.Dotąd wszystko było jak w podręczniku.Dzisiaj przegląd po 8-u dniach i niespodzianka. Matka przedostała się do miodni i zaczerwiła 2 ramki od góry do dołu. Moje ule nie trzymają wymiarów a metalową kratę musiałem przycinać. Pszczół jest b.dużo, czerwiu też (prawie każda z 16-u ramek jest częściowo zaczerwiona)Miodu jak na lekarstwo. Teraz wiem, że trzeba było zastosować nadstawkę , ale chciałem rozbudować gniazdo, dawałem dużo węzy (pięknie zabudowały) i jest jak jest. Na nadstawkę jest już chyba za późno (nie mam suszu), krata jak widać nie działa, pożytki bardziej niż marne, pszczoły zjadają wszystko na bieżąco.Jak tu uporządkować ten bałagan?
Masz 16 ramek, częściowo zaczerwionych ?
To co jest na części nie zaczerwionej ?
"Matka przedostała się do miodni i zaczerwiła 2 ramki od góry do dołu."
To ile masz ramek w miodni jeszcze nie zaczerwionych ?
To ile ramek miałeś w rodni ???
Coś sknociłeś na samym początku. Ja się nie znam, ale jeśli masz jeszcze pożytki to może dopasuj tę kratę, zostaw w rodni najmłodszy czerw, a za kratę przełóż ramki z czerwiem na wygryzieniu.
Sukcesywnie przekładaj czerw za kratę, ramki z resztką miodu osuszaj za zatworem, i zamieniaj w rodni.
Ułożysz jeszcze piękne gniazdo, miodnię i cos tam miodku liźniesz, może
