FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

złośliwe pszczoły
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=100&t=20111
Strona 1 z 1

Autor:  PaKo_N [ 30 lipca 2017, 18:45 - ndz ]
Tytuł:  złośliwe pszczoły

Witam
to mój trzeci sezon, ale pierwszy raz zdarza mi się taki przypadek. Tydzień temu robiłem przeglądy po ponad dwutygodniowej przerwie (mam cztery rodziny, dwie starsze i dwie tegoroczne rójki - własne). W jednej ze starszych rodzin zamieniłem dwie ramki w gnieździe, dwie skrajne z miodem dałem w środek, a dwie przeczerwione dałem na koniec, tak by je jesienią wycofać. Wieczorem podkarmiłem, ponieważ zauważyłem, że jest mało świeżego nakropu, a jedna rodzina miała zupełnie pusty magazyn miodowy. Od tamtego czasu nie mogę podejść do uli na odległość mniejszą niż 10 metrów, bo zawsze znajdzie się jakiś kamikadze, który mnie lub inne osoby użądli. Novum polega na tym, że do tej pory taka chętna do żądlenia pszczoła, najpierw latała jak w wściekła, ostrzegawczo brzęcząc, co dawało szansę na wycofanie, a teraz nawet nie widzę pszczoły, ani nie słyszę, tylko od razu muszę żądło wyciągać. Co im się mogło stać? Głodne, mało pożytków? Pobudzone po przeglądzie? Chore? Może coś źle zrobiłem?

Autor:  tomaszgenda [ 30 lipca 2017, 19:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

Też tak miałem pare razy ale to było spowodowane albo złą pogodą a innym razem troszke pogniotłem pszczół przez pośpiech i łagodne pszczółki stawały sie osami
Pozerawiam Tomek

Autor:  manio [ 30 lipca 2017, 21:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

Jeśli do tej pory były aniołkami to musiało coś się stać, może zadusiłeś matkę ? Jeśli jednak wcześniej też nie były miłe, to w sierpniu już będą tylko złe i wściekłe. To dobra pora na wymianę matki , bo po matce córki są takie wredne .

Autor:  RysiekS [ 30 lipca 2017, 21:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

Za pszczołami nie trafisz. Już nie mam pojęcia od czego zależy ich agresja. Dwa tygodnie temu robiłem przegląd, pogoda piękna, warunki idealne. Podczas przeglądu piątego ula musiałem na szybcika założyć skórzane rękawice. Już we wszystkich ulach agresja jak diabli. Do tej pory były łagodne, może dwa trzy przejawiały lekką agresję. W zeszły piątek zacząłem przegląd jak zwykle, rękawice na wszelki wypadek ubrane. Po trzecim ulu zauważam że są zbędne. Mimo iż zaczyna się chmurzyć, w oddali słychać nadciągającą burzę. Wiatr się zerwał, ale postanowiłem skończyć przegląd. Jak kończyłem 16-ty ul zaczęło kropić. Pogada paskudna, pszczółki powinny być agresywne, te na przekór. Nawet jednego żądła, ataku, nic łagodne jak baranki. W jednej rodzinie gdzie są trochę agresywne, zawsze były i dlatego planuję wymienić matkę również 0 agresji.

Autor:  baru0 [ 30 lipca 2017, 22:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

RysiekS pisze:
. Po trzecim ulu zauważam że są zbędne. Mimo iż zaczyna się chmurzyć, w oddali słychać nadciągającą burzę. Wiatr się zerwał, ale postanowiłem skończyć przegląd. Jak kończyłem 16-ty ul zaczęło kropić. Pogada paskudna, pszczółki powinny być agresywne, te na przekór. Nawet jednego żądła, ataku, nic łagodne jak baranki.

Bo czują na zapas, że po burzy będzie dobrze ;) .

Autor:  JM [ 30 lipca 2017, 23:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

RysiekS, też mogę potwierdzić, że tych "książkowych" opowieści o agresji pszczół przed burzą w żaden sposób nigdy nie stwierdziłem.

Autor:  Szczupak [ 30 lipca 2017, 23:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

A może po prostu oblatują grykę i gdy nektarowanie się kończy - po południu :szok:
są bardzo niezadowolone :tasak: i tak manifestją :pl:

Autor:  kiban [ 31 lipca 2017, 07:22 - pn ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

Szczupak pisze:
A może po prostu oblatują grykę i gdy nektarowanie się kończy - po południu :szok:
są bardzo niezadowolone :tasak: i tak manifestją :pl:


Na gryce to i nawet użądlenia jakieś bolące.....

Autor:  PaKo_N [ 31 lipca 2017, 10:55 - pn ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

manio pisze:
Jeśli do tej pory były aniołkami to musiało coś się stać, może zadusiłeś matkę ? Jeśli jednak wcześniej też nie były miłe, to w sierpniu już będą tylko złe i wściekłe. To dobra pora na wymianę matki , bo po matce córki są takie wredne .

Też tak myślałem, ale nie ma innych objawów, np. "tłumów" na wylotku, "smętnego" brzęczenia itd.. Normalnie latają na pożytki.
Szczupak pisze:
A może po prostu oblatują grykę i gdy nektarowanie się kończy - po południu :szok:
są bardzo niezadowolone :tasak: i tak manifestją :pl:

Gryki u mnie niestety nie ma, a nawłoć kanadyjska, która jest drugim głównym pożytkiem u mnie, dopiero "przymierza" się do kwitnienia. Niemniej nie upieram się, bo może jest gdzieś jakiś pożytek, którego nie zauważyłem.
Dla mnie dziwne jest to, że przez ostatnie moje dwa sezony, nigdy nie miałem takich przypadków, żeby pszczoła żądliła "z marszu", bez żadnego ostrzeżenia. Tych żądlących, nie jest szczególnie wiele, ale za to bolesne :cry:

Autor:  baru0 [ 31 lipca 2017, 21:13 - pn ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

PaKo_N pisze:
Głodne, mało pożytków

Pusty magazyn miodowy a w gnieździe ile ?

Autor:  JM [ 31 lipca 2017, 21:17 - pn ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

A na dodatek prawdopodobnie rabunki.

Autor:  Kosut [ 31 lipca 2017, 21:22 - pn ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

baru0 pisze:
Pusty magazyn miodowy a w gnieździe ile ?

Dokładnie - brak żelaznego zapasu.

Autor:  PaKo_N [ 31 lipca 2017, 21:50 - pn ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

baru0 pisze:
PaKo_N pisze:
Głodne, mało pożytków

Pusty magazyn miodowy a w gnieździe ile ?
W jednej z rodzin na skrajnych ramkach tylko trochę nakropu. W pozostałych "szału" nie było, ale nie mogę powiedzieć, że pusto. Dlatego dostały syropu. "Biedaki" więcej (ok. 1,5 l), pozostałe mniej, tak bardziej dla stymulacji i świętego spokoju. Syrop oczywiście wieczorem, po zakończeniu lotów :?
Dzisiaj wymieniałem wodę w poidle, i nie zostałem zaatakowany przez żadną pszczołę (tydzień po przeglądzie), chociaż wczoraj jeszcze wyciągałem żądło. Może im przeszło :wink:

Autor:  baru0 [ 31 lipca 2017, 22:10 - pn ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

PaKo_N pisze:
Dlatego dostały syropu. "Biedaki" więcej (ok. 1,5 l),

Rodzina z 7-9 ramek czerwiu zużyje na swoje potrzeby 1,5 litry syropu .Tak że czynność powtarzaj żeby mieć co zimować co 2-3 dni .

Autor:  PaKo_N [ 01 sierpnia 2017, 12:14 - wt ]
Tytuł:  Re: złośliwe pszczoły

baru0 pisze:
PaKo_N pisze:
Dlatego dostały syropu. "Biedaki" więcej (ok. 1,5 l),

Rodzina z 7-9 ramek czerwiu zużyje na swoje potrzeby 1,5 litry syropu .Tak że czynność powtarzaj żeby mieć co zimować co 2-3 dni .

Dziękuję za radę :thank:
Niemniej z zakarmianiem zimowym czekam na początek września. Ostatnie dwa lata, na początku września, wirowałem jeszcze nawłoć, i dopiero potem karmiłem na zimę. Z obserwacji zauważyłem, że moje pszczoły zimują w dużej mierze na miodzie nawłociowym (nigdy nie wiruję ramek z macierzaka, poza wycofanymi), która kwitnie u mnie nawet do października, dlatego dostają tylko ok. 8 kg cukru na rodzinę.
Pod koniec tygodnia zajrzę do uli, sprawdzę zapasy, szczególnie u "młodych" i tych bardziej "głodnych". Staram się za często w ulu nie "kopać" żeby im nie mieszać. Uważam, że w swoich sprawach, są dużo bardziej rozgarnięte ode mnie :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/