FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 16:08 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 
Autor Wiadomość
Post: 07 kwietnia 2018, 17:37 - sob 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 05 kwietnia 2017, 20:15 - śr
Posty: 21
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Miejscowość z jakiej piszesz: Elbląg
Panowie potrzebuje rady bo mam straszne ataki dusznosci nawet od niewielkiej ilosci dymu z podkurzacza - próchno wierzbowe.
Pulmonolog powiedział, żeby unikać tego dymu jak ognia. Pod koniec ostatniego sezonu tak nagle mnie wzięło, ale po antybiotykach i inhalacji przeszło, teraz znowu to samo - nie życze nikomu, jest to bardzo kłopotliwe i irytujace.
Nie chce w masce gazowej latać.

Powiedzcie czym zastąpić te prochno co łagodnego stosować, warte uwagi jest te gotowe paliwo lawendowe od lysonia uzywal ktos?
Ma ktos z was taki sam beznadziejny problem?
:thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 18:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2011, 11:55 - pn
Posty: 83
Lokalizacja: Agatówka - kotlina Sandomierska
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski Zwykły
Dzień dobry.
Nie mam takiego problemu, ale widziałem w ofercie sklepów pszczelarskich takie coś jak Apiarom-płyn 0.5l. Reklamują to jako "przeglady bez dymu, do wyrównywania zapachu itp." Może warto sprobowac?
Co do paliwa lawendowego to tez się dymi.
Pozdrawiam, Arek.

_________________
Co nie jest użyteczne dla roju, nie jest też z pożytkiem dla pszczoły. Marek Aureliusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 18:23 - sob 

Rejestracja: 23 marca 2017, 23:44 - czw
Posty: 195
Ule na jakich gospodaruję: stojaki wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Gronowo Elbląskie
Możesz sprawdzić dym z wysuszonej chuby brzozowej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 19:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Pszczelarze z różnych krajów posilają się nie tylko próchnem, ale także gurmą częścią pałki wodnej, wysuszoną częścią nasienną pałki.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%82ka
Są kraje gdzie i suszonymi zimowymi bobkami kóz i owiec palą.
Zastąpienie dymu lekko osłodzonym( miodem przegotowanym lub odrobiną cukru) naparem z melisy i mięty, pryskanie , może być rozwiązaniem dobrym. Ja w swoich pawilonach też staram się dymu nie używać, podkurzacz rozpalony stoi na zewnątrz .W razie wu. Nieraz ze trzy razy zgaśnie zanim jest potrzebny. Ten napar zajmuje tak pszczoły, że najczęściej starcza. W czasie lotów.
Na dworze powinien też się sprawdzić, w dni lotne pożytkowe. Gdy nic nie nektaruje, uwaga na rabunki. Ostrożnie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 19:19 - sob 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Ją rozpalam palnikiem węgiel drzewny parę kawałków wkładam do podkurzacza a na to garść suszonej melisy, mięty i rozdrobniomej huby brzozy. Dodawałem wrotycz ale jestem na niego uczulony

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 19:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Kup sobie mały opryskiwacz na wodę .
https://youtu.be/mp6xXt-lgOI?t=51

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 19:58 - sob 
Karolik pisze:
Panowie potrzebuje rady bo mam straszne ataki dusznosci nawet od niewielkiej ilosci dymu z podkurzacza - próchno wierzbowe.
Pulmonolog powiedział, żeby unikać tego dymu jak ognia. Pod koniec ostatniego sezonu tak nagle mnie wzięło, ale po antybiotykach i inhalacji przeszło, teraz znowu to samo - nie życze nikomu, jest to bardzo kłopotliwe i irytujace.
Nie chce w masce gazowej latać.

Powiedzcie czym zastąpić te prochno co łagodnego stosować, warte uwagi jest te gotowe paliwo lawendowe od lysonia uzywal ktos?
Ma ktos z was taki sam beznadziejny problem?
:thank:


Ja mam astme i używam dymu co prawda nie czuje sie najlepiej po całym dniu ale biore steroidy i jest ok a w twoim przypadku albo kup mini opryskiwacz albo bardzo łagodna pszczołe i bez dymu się wtedy obejdzie.
Paliwo lawendowe jest kiepskie bo się nie chce palić,są jeszcze sprasowane wiórki.
Jak dostajesz duszności od dymu to tutaj żadne zamienniki raczej niewiele pomogą :(


Na górę
  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 20:20 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
goral_mlody pisze:
Dzień dobry.
Nie mam takiego problemu, ale widziałem w ofercie sklepów pszczelarskich takie coś jak Apiarom-płyn 0.5l. Reklamują to jako "przeglady bez dymu, do wyrównywania zapachu itp." Może warto sprobowac?

Próbowałem. Może i do łączenia małych rodzinek i ulików weselnych się nadaje(przy łączeniu po 2 bo jak 3 i więcej to nic nie trzeba pryskać), ale na tym jego skuteczne zastosowanie się kończy. Trochę mało jak na 32 zeta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 20:36 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Na astme Adolf Kudlinski na filmikach pokazuje jak szyszki ze świerku zalać miodem pół na pół z oliwa z oliwek, trzymać pod gumka w słoiku 1l i po 2 tygodniach pić po łyźce pomaga i nie trzeba innych srodków.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 20:58 - sob 

Rejestracja: 19 marca 2009, 22:27 - czw
Posty: 166
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Mi też czasami dokucza. Dla mnie najlepsze jest próchno brzozowe, ale takie co kilka lat leżało na deszczu i prawie się rozsypuje. Oczywiści dymu używam bardzo oszczędnie a czasami tylko opryskiwacz jak ciepło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 21:06 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Najprędzej to weź wióry spod strugarki zdrowe ;) .
Rozpalisz zasypiesz później więcej i dym cacy .Możesz popróbować wtedy z różnymi drewnami .
Jak mi brakło próchna przerobiłem na wiórkach całe pół dnia ,wcale tak szybko się nie spalają .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 kwietnia 2018, 21:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 520
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Stosowałem różne próchna ale czasami gasły albo było trochę zabawy żeby rozpaliś i od pewnego czasu stosuję pudełka po jajkach. Szybko się rozpala, długo dymi i nie gaśnie. Czasem dorzucę do tego suszonego wrotyczu i jest cacy :mrgreen: .

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 10:59 - ndz 

Rejestracja: 01 stycznia 2014, 23:06 - śr
Posty: 254
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Podbeskidzie
Kiedyś nie miałem pod ręka próchna, miałem natomiast dużo suchych łodyg ze słonecznika. Zaaplikowałem to do podkurzacza. Bardzo fajnie dymi i nie spala sie za szybko.
Jak masz dostęp do suchych łodyg słonecznika to spróbuj.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 11:47 - ndz 
dobre są kolby z kukurydzy ładnie się dymią.


Na górę
  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 14:12 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 05 kwietnia 2017, 20:15 - śr
Posty: 21
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Miejscowość z jakiej piszesz: Elbląg
Dzięki za podpowiedzi domyślałem się że możliwości będzie wbród.
Najlepiej to byłoby bez dymu działać ale to sie udaje tylko przy Buckfascie bez wzgledu na pogodę i pożytek, Krainek bez dymu juz nie zawsze sie uda podejść.
Rozważe jeszcze szyszki albo samą wodę, a jak nie to humorzasta Krainka pójdzie precz :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 14:38 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Obawiam się ,że szybko uczulisz się na każdy rodzaj dymu, a sam wiesz że to bardzo niebezpieczne. Może bezpieczniejsze by było stosowanie zimnego dymu a aerozolu ? Widziałem taki w litewskim sklepie Wilara
Pozostaje zawsze spryskiwacz , a do wody można dodać naparu z ziół jak pisali Czcigodni Przedpiszący , albo samodzielnie zrobić "zimny dym" dodając do wody dziegeć brzozowy ( do kupienia na aledrogo) . Dziegeć to taki zestalony dym , ma właściwości bakterio i wirusobójcze. Może łatwiej byś zapanował nad ilością i uchronił się przed wdychaniem ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 17:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Karolik pisze:
Dzięki za podpowiedzi domyślałem się że możliwości będzie wbród.
Najlepiej to byłoby bez dymu działać ale to sie udaje tylko przy Buckfascie bez wzgledu na pogodę i pożytek, Krainek bez dymu juz nie zawsze sie uda podejść.
Rozważe jeszcze szyszki albo samą wodę, a jak nie to humorzasta Krainka pójdzie precz :-)
Porozmawiaj z lekarzem Alergologiem będziesz miał fachowy pogląd na tom sprawę .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 20:42 - ndz 
pawel. pisze:
Karolik pisze:
Dzięki za podpowiedzi domyślałem się że możliwości będzie wbród.
Najlepiej to byłoby bez dymu działać ale to sie udaje tylko przy Buckfascie bez wzgledu na pogodę i pożytek, Krainek bez dymu juz nie zawsze sie uda podejść.
Rozważe jeszcze szyszki albo samą wodę, a jak nie to humorzasta Krainka pójdzie precz :-)
Porozmawiaj z lekarzem Alergologiem będziesz miał fachowy pogląd na tom sprawę .pawel


Alergolog zajmuje się alergiami a nie konkretnie astmą oskrzelową,co prawda astma oskrzelowa wywołana jest czynnikiem alergizującym ale wystarczy zwykły pulmunolog.


Na górę
  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 20:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
XxSebastianxX pisze:
pawel. pisze:
Karolik pisze:
Dzięki za podpowiedzi domyślałem się że możliwości będzie wbród.
Najlepiej to byłoby bez dymu działać ale to sie udaje tylko przy Buckfascie bez wzgledu na pogodę i pożytek, Krainek bez dymu juz nie zawsze sie uda podejść.
Rozważe jeszcze szyszki albo samą wodę, a jak nie to humorzasta Krainka pójdzie precz :-)
Porozmawiaj z lekarzem Alergologiem będziesz miał fachowy pogląd na tom sprawę .pawel


Alergolog zajmuje się alergiami a nie konkretnie astmą oskrzelową,co prawda astma oskrzelowa wywołana jest czynnikiem alergizującym ale wystarczy zwykły pulmunolog.
Pomyłka bo Córka na Astmę leczyła się u Alergologa temat jest mi znany dobrze .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 20:59 - ndz 
pawel. pisze:
XxSebastianxX pisze:
pawel. pisze:
Karolik pisze:
Dzięki za podpowiedzi domyślałem się że możliwości będzie wbród.
Najlepiej to byłoby bez dymu działać ale to sie udaje tylko przy Buckfascie bez wzgledu na pogodę i pożytek, Krainek bez dymu juz nie zawsze sie uda podejść.
Rozważe jeszcze szyszki albo samą wodę, a jak nie to humorzasta Krainka pójdzie precz :-)
Porozmawiaj z lekarzem Alergologiem będziesz miał fachowy pogląd na tom sprawę .pawel


Alergolog zajmuje się alergiami a nie konkretnie astmą oskrzelową,co prawda astma oskrzelowa wywołana jest czynnikiem alergizującym ale wystarczy zwykły pulmunolog.
Pomyłka bo Córka na Astmę leczyła się u Alergologa temat jest mi znany dobrze .pawel


Mi znany jeszcze lepiej bo sam choruje i nie oddalbym sie alergologowi pod opieke jezeli chodzi o astme,bajki juz opowiadasz.


Na górę
  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 21:17 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
XxSebastianxX, Pulmonolog leczy choroby układu oddechowego takie jak mukowiscydoza odma płucna jak posiada jeszcze specjalizacje Alergologa to leczy także Astmę sprawdzone przed chwilą rozmowa z lekarzem i sprawdzone w komputerze poczytaj .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 21:50 - ndz 
pawel. pisze:
XxSebastianxX, Pulmonolog leczy choroby układu oddechowego takie jak mukowiscydoza odma płucna jak posiada jeszcze specjalizacje Alergologa to leczy także Astmę sprawdzone przed chwilą rozmowa z lekarzem i sprawdzone w komputerze poczytaj .pawel


Po co mam czytać jak co miesiąc chodzę i od alergii mam swojego alergologa a od astmy pulmunologa co mi alergolog zrobi jakie badania testy punktowe na alergie i co mi z tego jak mam astmę a gdzie spirometria itd .


Na górę
  
 
Post: 08 kwietnia 2018, 21:54 - ndz 

Rejestracja: 17 grudnia 2013, 15:03 - wt
Posty: 136
Lokalizacja: lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WLKP
Miejscowość z jakiej piszesz: Parczew
Ja stosuję ocet, smaruje nim dłonie i pszczółki omijają moje ręce z daleka, ale dymek jest w zanadrzu. W podkurzaczu stosuję próchno wierzbowe lub z topoli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 14:21 - wt 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 374
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
Karolik pisze:
Dzięki za podpowiedzi domyślałem się że możliwości będzie wbród.
Najlepiej to byłoby bez dymu działać ale to sie udaje tylko przy Buckfascie bez wzgledu na pogodę i pożytek, Krainek bez dymu juz nie zawsze sie uda podejść.
Rozważe jeszcze szyszki albo samą wodę, a jak nie to humorzasta Krainka pójdzie precz :-)


Kup sobie dym w sprayu. Nie ma nic lepszego! Nic nie rozpalasz, nic nie dymi, żyć nie umierać. Wbrew pozorom wystarczy malutki psik by pszczółki zwiewały z ramek, więc jedno opakowanie starcza na długo. Mój podkurzacz przegrał konkurencję i od lat stoi na regale "do sprzedania"

Pozdrawiam bezdymowo Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 14:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2017, 12:25 - czw
Posty: 70
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Włodawa
Beeskit, gdzie zdobyć ten dym w sprayu, na ile to jest długo i przy ilu rodzinach? W pracy przy pszczołach najbardziej przeszkadza mi dym z podkurzacza, taki w sprayu byłby dla mnie zbawieniem ale nie chcę, żeby był to zbyt duży wydatek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 14:40 - wt 
0ldzia pisze:
Beeskit, gdzie zdobyć ten dym w sprayu, na ile to jest długo i przy ilu rodzinach? W pracy przy pszczołach najbardziej przeszkadza mi dym z podkurzacza, taki w sprayu byłby dla mnie zbawieniem ale nie chcę, żeby był to zbyt duży wydatek.


Jak dla mnie to droga zabawa https://pszczelnictwo.com.pl/shop/produ ... olu-250-ml


Na górę
  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 14:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 maja 2017, 12:25 - czw
Posty: 70
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Włodawa
Widziałam.. ale jeśli wystarczy na miesiąc w pasiece 150 + to mogę zainwestować :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 16:21 - wt 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 374
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
XxSebastianxX pisze:
0ldzia pisze:
Beeskit, gdzie zdobyć ten dym w sprayu, na ile to jest długo i przy ilu rodzinach? W pracy przy pszczołach najbardziej przeszkadza mi dym z podkurzacza, taki w sprayu byłby dla mnie zbawieniem ale nie chcę, żeby był to zbyt duży wydatek.


Jak dla mnie to droga zabawa https://pszczelnictwo.com.pl/shop/produ ... olu-250-ml


Ja ma nieco większy, ot taki: http://miodarki.com.pl/shop/product/fabi-spray-500-ml i sobie chwalę. Przy moich 10 rodzinkach więcej mi nie trzeba. Przy pasiekach 500+ to może być fanaberia, ale dla amatorów duuuuże ułatwienie. Koszt? Cóż, ... wygoda kosztuje, ale według mnie akurat ten wydatek to nie wyrzucone w błoto pieniądze.

Pozdrawiam nieskąpo Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 18:05 - wt 
Beeskit pisze:
XxSebastianxX pisze:
0ldzia pisze:
Beeskit, gdzie zdobyć ten dym w sprayu, na ile to jest długo i przy ilu rodzinach? W pracy przy pszczołach najbardziej przeszkadza mi dym z podkurzacza, taki w sprayu byłby dla mnie zbawieniem ale nie chcę, żeby był to zbyt duży wydatek.


Jak dla mnie to droga zabawa https://pszczelnictwo.com.pl/shop/produ ... olu-250-ml


Ja ma nieco większy, ot taki: http://miodarki.com.pl/shop/product/fabi-spray-500-ml i sobie chwalę. Przy moich 10 rodzinkach więcej mi nie trzeba. Przy pasiekach 500+ to może być fanaberia, ale dla amatorów duuuuże ułatwienie. Koszt? Cóż, ... wygoda kosztuje, ale według mnie akurat ten wydatek to nie wyrzucone w błoto pieniądze.

Pozdrawiam nieskąpo Beeskit


No w tym przypadku to kasa wywalona w dym :D, a co gdy mamy dosyc agresywna rodzine wtedy tez wystarcza na długo i czy taka rodzina w ogole robi sobie cos z takiego dymu?


Na górę
  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 18:28 - wt 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 374
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
XxSebastianxX pisze:
Beeskit pisze:
XxSebastianxX pisze:
0ldzia pisze:
Beeskit, gdzie zdobyć ten dym w sprayu, na ile to jest długo i przy ilu rodzinach? W pracy przy pszczołach najbardziej przeszkadza mi dym z podkurzacza, taki w sprayu byłby dla mnie zbawieniem ale nie chcę, żeby był to zbyt duży wydatek.


Jak dla mnie to droga zabawa https://pszczelnictwo.com.pl/shop/produ ... olu-250-ml


Ja ma nieco większy, ot taki: http://miodarki.com.pl/shop/product/fabi-spray-500-ml i sobie chwalę. Przy moich 10 rodzinkach więcej mi nie trzeba. Przy pasiekach 500+ to może być fanaberia, ale dla amatorów duuuuże ułatwienie. Koszt? Cóż, ... wygoda kosztuje, ale według mnie akurat ten wydatek to nie wyrzucone w błoto pieniądze.

Pozdrawiam nieskąpo Beeskit


No w tym przypadku to kasa wywalona w dym :D, a co gdy mamy dosyc agresywna rodzine wtedy tez wystarcza na długo i czy taka rodzina w ogole robi sobie cos z takiego dymu?


Jak będziesz się szprejował jak Axe - lewa paszka, prawa paszka, jajka to pewnikiem na długo tego nie styknie :wink: Ale jak z umiarem to da radę. Ja ten pojemnik mam drugi sezon i jest jeszcze ok. 1/3, a nie używam podkurzacza. Na pszczoły działa tak jak dym, uciekają bez problemu. Jak są bardzo spórne i latają mi nad głową to psikne w powietrze i mam spokój.

Pozdrawiam Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 19:18 - wt 
Beeskit pisze:
XxSebastianxX pisze:
Beeskit pisze:
XxSebastianxX pisze:
0ldzia pisze:
Beeskit, gdzie zdobyć ten dym w sprayu, na ile to jest długo i przy ilu rodzinach? W pracy przy pszczołach najbardziej przeszkadza mi dym z podkurzacza, taki w sprayu byłby dla mnie zbawieniem ale nie chcę, żeby był to zbyt duży wydatek.


Jak dla mnie to droga zabawa https://pszczelnictwo.com.pl/shop/produ ... olu-250-ml


Ja ma nieco większy, ot taki: http://miodarki.com.pl/shop/product/fabi-spray-500-ml i sobie chwalę. Przy moich 10 rodzinkach więcej mi nie trzeba. Przy pasiekach 500+ to może być fanaberia, ale dla amatorów duuuuże ułatwienie. Koszt? Cóż, ... wygoda kosztuje, ale według mnie akurat ten wydatek to nie wyrzucone w błoto pieniądze.

Pozdrawiam nieskąpo Beeskit


No w tym przypadku to kasa wywalona w dym :D, a co gdy mamy dosyc agresywna rodzine wtedy tez wystarcza na długo i czy taka rodzina w ogole robi sobie cos z takiego dymu?


Jak będziesz się szprejował jak Axe - lewa paszka, prawa paszka, jajka to pewnikiem na długo tego nie styknie :wink: Ale jak z umiarem to da radę. Ja ten pojemnik mam drugi sezon i jest jeszcze ok. 1/3, a nie używam podkurzacza. Na pszczoły działa tak jak dym, uciekają bez problemu. Jak są bardzo spórne i latają mi nad głową to psikne w powietrze i mam spokój.

Pozdrawiam Beeskit


Wole jak sie dymi z podkurzacza :haha: :wink: :wink:


Na górę
  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 20:25 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
XxSebastianxX pisze:
Wole jak sie dymi z podkurzacza

Ale ciebie po dymie nie dusi tak jak kolegi wyżej. I nie cytuj 100 razy tego samego tylko ostatni wpis tak jak ja to teraz zrobiłem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 20:30 - wt 
Czytam w tym temacie i napisze wam ze ja bardzo czesto pracuje bez podkurzacza a jak dymie to tylko po to by zgonic pszczoly z rantow by ich pozniej nie gniesc skladajac korpusy ,rojki zbieram bez grama dymu .jak jest pozytek to mozna nawat wlozyc glowe do ula. (kiedys to zrobilem mam swiadka) :lol: pszczoly sie tym nie interesuja ,juz nie wspomne o innych czesciach ciala :haha:


Na górę
  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 21:03 - wt 
BARciak pisze:
XxSebastianxX pisze:
Wole jak sie dymi z podkurzacza

Ale ciebie po dymie nie dusi tak jak kolegi wyżej. I nie cytuj 100 razy tego samego tylko ostatni wpis tak jak ja to teraz zrobiłem.


Będę cytował tak jak ja uważam :pl:
Teraz dobrze? :haha:


Na górę
  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 21:22 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
szymek1 pisze:
mozna nawat wlozyc glowe do ula

Nie promuj głupich wzorców. Możesz wkładać nawet pisiora :mrgreen: , ale się tym nie chwal bo wstyd. Dym trzeba mieć pod ręką, co nie znaczy że trzeba zawsze dymić. Pszczoły mają doskonały węch i w normalnych warunkach wystarczy jest podkurzacz stoi obok.
Nie można uczyć , że do pszczół idzie się bez dymu. Kiedyś jeden młody obserwował mnie przy pracy z pszczołami w czerwcu , potem próbował tego samego co ja w sierpniu i wylądował w szpitalu. Nic nie wkładałem do ula, żadnych cyrkowych demonstracji , tyle że byłem w krótkim rękawku i z siatką na czapce-patrolówce , a podkurzacz stał na sąsiednim ulu , tak żeby z niego zwiewał delikatny dymek. Kolega nie został pszczelarzem , zniechęcił się i wystraszył.
Nie szalej tramwajem :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 22:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Popieram to co manio, skrobnął,nie ma co pajacować.Mam jedną rodzinkę wredną do bólu i kiedy im odwali to nie nigdy nie wiem ,np dzisiaj zero agresji,tydzień temu również .Innymi razy nawet dym nie pomaga jeden zmasowany atak że przez siatkę nic nie widać.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2018, 22:41 - wt 
manio, w Krakowie jest taki smog że pszczołom dym już niepotrzebny :P :haha:


Na górę
  
 
Post: 11 kwietnia 2018, 10:09 - śr 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 205
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
szymek1, jest smog bo okoliczne wiochy gumofilcami palą;p;p


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji