Hieronim pisze:
Matka pewnie obca gatunkowa . Najlepiej poddawać w izolatorze jednoramkowym z wygryzającą się pszczołą . Takie młode pszczoły utworzą świtę matki i nie dają jej zrobić krzywdy.
Dodam tylko ,że izolator o którym mowa wykonany jest z siatki, która zabezpiecza matkę przed ewentualną agresją pszczół ulowych.
Należy pamiętać aby na ramce o której mowa oprócz wygryzających się pszczół była odpowiednia ilość pokarmu . Spowoduje to że wygryzające się pszczoły będą w dobrej kondycji i pozwolą matce/ jeżeli była zapłodniona /
podjąć niezwłocznie czerwienie a w przypadku matek nizapłodnionych na niczym niezakłócony czas-okres dojrzewania osobniczego.
Wybór metody, sposobu poddawania matki zależy głównie od naszych oczekiwań a niejednokrotnie czasu, który możemy poświęcić pszczołom.
Nie wyobrażam sobie zamknięcia matki pod kołpak na 5 dni, albo inaczej wyobrażam i dlatego nie preferuję tej metody.
Pozdrawiam
