FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Szerszenie czy coś innego?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=100&t=23590
Strona 1 z 1

Autor:  IvoDiCarlo [ 04 sierpnia 2020, 04:10 - wt ]
Tytuł:  Szerszenie czy coś innego?

Witam kolegów i o ocenę proszę. Link prowadzi w chmurkę gdzie umieściłem 3 zdjęcia rodzinki mocno poszkodowanej przez... no właśnie - przez co. Macie jakieś doświadczenia z atakiem szerszeni? Czy tak może wyglądać pobojowisko po ich ataku?
Krótki opis sytuacji:
Na pasiece stoją 4 ule - rodziny w różnej sile. W dwóch z nich po przyjeździe na pasiekę zauważyłem setki pszczół przed ulami i na wylotkach (niektóre przecięte na pół). W słabszej z tych dwóch rodzin (ale nie słabej - to majowy odkład z matką buckfast) dodatkowo masa pszczół i larwy na dennicy. Do tego resztki wysuszonego czerwiu na 3 ramkach dokładnie w środku gniazda - na wprost wylotka. Co dziwne - ramki już zalane nakropem bo w podkarmiaczce powałkowej nadal było trochę syropu - już podkarmiałem po z lipy lipa...
Pozostałe dwie rodziny (w tym jedna, najsłabsza stojąca na tej samej palecie co ta najbardziej poszkodowana) bez jakichkolwiek ubytków.
Jedyne co łączy te dwie poszkodowane rodziny to w pełni otwarte wylotki i dające się zauważyć pszczoły z potarganymi i postrzępionymi skrzydłami - przy czym nie ma na nich dręcza...
Wczoraj wzywałem strażaków do likwidacji sporego gniazda szerszeni

https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing

Autor:  Beeskit [ 04 sierpnia 2020, 09:49 - wt ]
Tytuł:  Re: Szerszenie czy coś innego?

Mogę się mylić, ale u mnie wyglądało to identycznie i był to... brak pokarmu! Jak był taki okres deszczowy, gdzieś z miesiąc, półtora temu, gdy przez 2 tygodnie lało i pszczoły nie wylatywały z uli. Było to akurat po odebraniu miodu wiosennego. Zawsze pozostawiam w gnieździe żelazny zapas i to mnie zmyliło. Dwie rodziny silne spałaszowały pokarm i... osypały się. Nie zupełnie, ale dennica wyglądała jak na Twoim zdjęciu. Oczywiście zaraz syta, zwężenie gniazda. Rodziny doszła do siły, ale jednak z własnej głupoty i wiary w nieskończoność "żelaznego zapasu" prawie przewiozłem je na drugi świat.




Pozdrawiam Beeskit

Autor:  Wiech [ 05 sierpnia 2020, 10:41 - śr ]
Tytuł:  Re: Szerszenie czy coś innego?

Szerszenie nigdy nie zabijają pszczół dla sportu. Szerszeń czai się koło ula, łapie pszczołę (woli trutnia), oprawia go na pobliskiej gałęzi i niesie do swego gniazda sam tułów. Zdesperowane szerszenie czasami atakują pszczołę na wylotku. Najczęściej kończy się to dla szerszenia zażądleniem. W TV był film o szerszeniach japońskich (nie wiem jak wiarygodny był to film) i powstało z tego dużo mitów. Jak są chłodne poranki to do ula potrafią wchodzić osy i zabierać martwe pszczoły z dennicy. Nigdy nie odważą się zaatakować żywej pszczoły w ulu lub pobliżu. Zdesperowane głodem czasami wchodzą na plastry i starają się uszczknąć trochę pokarmu.
To co pokazałeś na zdjęciach to wygląda na zagłodzenie.

Autor:  Tadeusz 1 [ 05 sierpnia 2020, 11:29 - śr ]
Tytuł:  Re: Szerszenie czy coś innego?

Kolega pisał, że
IvoDiCarlo pisze:
Co dziwne - ramki już zalane nakropem bo w podkarmiaczce powałkowej nadal było trochę syropu - już podkarmiałem po z lipy lipa...

Autor:  Wiech [ 05 sierpnia 2020, 13:26 - śr ]
Tytuł:  Re: Szerszenie czy coś innego?

No tak, w takim razie chemia.

Autor:  IvoDiCarlo [ 05 sierpnia 2020, 15:42 - śr ]
Tytuł:  Re: Szerszenie czy coś innego?

Zbyt dużo wątpliwości.
Jeżeli chemia to dlaczego problem dotknął 2 z 4 uli? I dlaczego na dennicy leżały niewygryzione larwy?

Może rabunek? Dlaczego w takim razie matka spokojnie żyła i czerwiła sobie na 2 skrajnych, niedotkniętych "problemem" ramkach? a te z martwym czerwiem już były zalane nakropem z przerobionego syropu z podkarmiaczki?

pozdrawiam serdecznie

Autor:  Kosut [ 05 sierpnia 2020, 17:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Szerszenie czy coś innego?

Moim zdaniem chemia. Nie wszystkie rodziny latają na ten sam pożytek , do tego ten wytruty czerw. Gdyby to był rabunek to ramki i podkarmiaczka byłyby suchutkie.

Autor:  baru0 [ 05 sierpnia 2020, 20:52 - śr ]
Tytuł:  Re: Szerszenie czy coś innego?

IvoDiCarlo pisze:
Zbyt dużo wątpliwości.
Jeżeli chemia to dlaczego problem dotknął 2 z 4 uli? I

Tak jak pisze kolega powyżej . Na wiosnę koledze przytruła się jedna rodzina ,ewidentnie latały w inne miejsce.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/