FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 03:33 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 21 lutego 2022, 12:16 - pn 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 20 stycznia 2022, 09:48 - czw
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: korpusowe
Miejscowość z jakiej piszesz: Jasło
Witam jestem zoltodziobem jeżeli chodzi o pszczelarstwo, nikt w mojej rodzinie nie praktykowal tego ani nie znam nikogo kto byłby pszczelarzem. Chciałbym założyć własną pasiekę żeby nabrać wprawy. Mam kilka pytan:
- w którym miesiącu najlepiej zakładać pasiekę i w którym najpóźniej
- ile uli na początek i czy lepiej zainwestować w nowe czy przygarnac używane
- jakich wydatków mogę spodziewać się na start mniej więcej
Poki co swoją wiedzę rozwijam wraz z książką "pszczelarstwo krok po kroku" Jean Riondet ale jak wiadomo teoria jedno a praktyka drugie. Dodam że mieszkam na Podkarpaciu w jego południowej części.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 13:30 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 grudnia 2019, 11:03 - ndz
Posty: 512
Lokalizacja: Równe k.Kościerzyny
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: TrzyMiasto
Witaj wśród pozytywnie zakręconych :brawo:
dawwis94 pisze:
- w którym miesiącu ...

Powiem z własnego doświadczenia ... zacząłem od kupienia niezbędnego osprzętu:
1. kapelusz z bluzą
2. rękawice
3. podkurzacz
4/5. dłuto pasieczne+zmiotka
Wcześniej dużo czytałem zwłaszcza ... to Forum
Pierwsze pszczoły z unasiennioną matką(przezimowany odkład wraz z ulikiem odkładowym) zakupiłem na początku kwietnia. W drugiej połowie kwietnia przy temperaturach w okolicy 10*C odkład przesiedliłem do wcześniej zakupionego ula(w moim przypadku Wielkopolski 10R)
Później dochodził zakup matek unasiennionych po 120zł w/g potrzeby.
dawwis94 pisze:
ile uli na początek ...

Zacząłem od jednego. W maju dokupiłem następny odkład ... potem swój, i swój.
Zasada jest prosta - Masz jeden ul i przy niesprzyjających okolicznościach, może Ci "trafić" 100% pasieki. Przy większej ilości rodzin - szanse wyjścia z impasu znacznie wzrastają.
dawwis94 pisze:
...czy lepiej zainwestować w nowe czy przygarnac używane ...

Wyznaję zasadę, że nowe to nowe. Używane też dobre, jak dobrze trafisz/ jesteś pewien wcześniejszego właściciela. Może być, iż nie wszyscy uczciwi i sprzeda ci ul, z niechcianą zawartością.
dawwis94 pisze:
jakich wydatków mogę spodziewać się na start mniej więcej

Odkład przezimowany - ja trzy lata temu na 5 ramkach płaciłem 250zł. W ostatnim czasie ceny poszybowały - trzeba chyba liczyć w porywach i do 5 stówek za jeden.
Dobry ul np. wielkopolski z wejmutki ocieplany wiórami w konfiguracji - dennica/ gniazdo/pełen korpus/pół korpus/ daszek też 5 stówek i więcej.
No i stanowisko pod ule. Można beleczki ustawić na "krzynkach od piwa" :oczko: a można i kupić ocynkowane stojaki(ok. 120 zł za szt x 3) plus dwa legarki drewniane. No ale cała konfiguracja i organizacja zależy od Właściciela :chytry: i ... jego determinacji ... finansowej.
Dostaniesz na pewno wiele rad. Ja przedstawiłem - jak to u mnie i w moim przypadku wyglądało.
Tyle pokrótce - pozdrawiam ... Leszek

_________________
"... Egzaminy napełniają lękiem każdego, nawet dobrze przygotowanego, ponieważ najgłupszy może zapytać o więcej, niż najmądrzejszy jest w stanie odpowiedzieć..." Charles Caleb Colton.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 13:57 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
Czy nie lepiej wpisać do Google "zakładanie pasieki" i wszystkiego się dowiedzieć? A pytać dopiero wtedy, jak coś jest niejasne?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 14:38 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 grudnia 2019, 11:03 - ndz
Posty: 512
Lokalizacja: Równe k.Kościerzyny
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: TrzyMiasto
Tamten pisze:
Czy nie lepiej wpisać do Google ...

... no może i racja tylko ... po co wtedy to i inne podobne Fora? Już taką "elitą" :oczko: chyba nie jesteśmy.
Inne forum o podobnej tematyce ma samych "specjalistów", i co z tego wychodzi?
Zamiast konfudować adeptów - może lepiej próbować ich zachęcić? :wink:

_________________
"... Egzaminy napełniają lękiem każdego, nawet dobrze przygotowanego, ponieważ najgłupszy może zapytać o więcej, niż najmądrzejszy jest w stanie odpowiedzieć..." Charles Caleb Colton.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 15:52 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2011, 20:17 - wt
Posty: 564
Lokalizacja: lubelskie
ldawid pisze:
Tamten pisze:
Czy nie lepiej wpisać do Google ...

... no może i racja tylko ... po co wtedy to i inne podobne Fora? Już taką "elitą" :oczko: chyba nie jesteśmy.
Inne forum o podobnej tematyce ma samych "specjalistów", i co z tego wychodzi?
Zamiast konfudować adeptów - może lepiej próbować ich zachęcić? :wink:

No dobrze, w takim razie odpowiem:
1. Najlepiej kupić na wiosnę, przez sezon się uczyć i samemu przygotować do zimowli.
2. Można zacząć od jednego, ale to duże ryzyko, że coś nie wyjdzie i trzeba będzie znowu kupować, więc minimum to 3. Ja zaczynałem od 2. Czy ule nowe czy używane, to mniej istotne, byle te używane dobrze zdezynfekować. Ja kupiłem używane. Ważne, żeby od początku trzymać się tego samego typu ula.
3. Jeśli 3 ule używane, z pszczołami, plus podstawowy sprzęt, w tym miodarka 3-plastrowa, cynkowana, używana, to minimum 2,5 tys. trzeba liczyć. Ale to tak bardzo orientacyjnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 15:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Jakoś nie bardzo wierzę że w okolicy brak pszczelarzy .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 15:58 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
dawwis94, Ja zaczynałem od 3 rodzin przezimowanych. Kupiłem je w połowie kwietnia. Wtedy obsiadala rodzinkach 10 ramek wielkopolskich. W połowie maj już wzielem z tych rodzin miód. Wtedy dokupiłem w połowie maja następne 3 rodziny. A zazimowałem już 9 rodzin.

Choć w kwietniu są najdroższe rodziny to naprawdę warto kupić mocne nawet za 700 zł za rodzinę. Taka rodzina przynajmniej da 10L miodu I 1 odkład który jak dopilnujesz to do zimy będzie szedł jako pełnoprawna rodzina.

Piszesz z Jasła to nie za bardzo południe Podkarpacia. Jestem z Sanoka służę pomocą. Pisz na PW

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 17:17 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
tomaszgenda pisze:
dawwis94, Ja zaczynałem od 3 rodzin przezimowanych. Kupiłem je w połowie kwietnia. Wtedy obsiadala rodzinkach 10 ramek wielkopolskich. W połowie maj już wzielem z tych rodzin miód. Wtedy dokupiłem w połowie maja następne 3 rodziny. A zazimowałem już 9 rodzin.

Choć w kwietniu są najdroższe rodziny to naprawdę warto kupić mocne nawet za 700 zł za rodzinę. Taka rodzina przynajmniej da 10L miodu I 1 odkład który jak dopilnujesz to do zimy będzie szedł jako pełnoprawna rodzina.

Piszesz z Jasła to nie za bardzo południe Podkarpacia. Jestem z Sanoka służę pomocą. Pisz na PW


Wydasz 700 stówek na same pszczoły, może się zdarzyć że coś przyniosą a możesz też wtopic kasę i ani pszczół ani miodu. To czy będzie miód czy nie zależy od tego co kupiliśmy, jaką bazę pożytkowa mamy, ilu kolegów :haha: po fachu masz i od pogody. Doświadczenie jest tutaj mniej istotne jeśli jest pożytek bo noszą pszczoły a nie pszczelarz i one mają doświadczenie w tym co robią :lol:
Jak ktoś ma wolne środki to śmiało kupować pszczoły ładować na przyczepę i jechać prosto do Skalmierzyc bo u Hieronima miód się od lat wylewa wylotki em bez różnicy czy sucho czy deszcz. Był też kiedyś drugi taki Przemysław z jego okolicy i w słabym roku to ledwo do 120kg z ula dobijał

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 17:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
120kg z ula x 40 PLN za kg = 4800pln
4.8tys netto z ula z 12 uli to się człowiek spokojnie łapie w klasę średnia (wg definicji szefa szefów) mając 100 uli przed domem to się człowiek łapie do burżuazji i śmiało można szukać w drzewie genealogicznym sarmackiej krwi :P

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 17:36 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
kudlaty, Gdzie ja napisałem że 120kg? Napisałem 10L miodu to chyba od połowy kwietnia nie jest jakimś kosmosem żeby rodzina przyniosła? A 1 dokład zrobiony w maju to też nie osłabi rodziny produkcyjnej.
Wbrew temu co myśliszkudlaty, nie proponuję rodzin na sprzedaż. Napisałem jak ja zaczynałem jedynie uaktualniłem cene za rodzinę w kwietniu. Niepasuje to Tobie bo sprzedajesz odkłady. Dla początkującego odkłady chyba nie są najlepszą inwestycją. Ale to tylko moje zdanie.

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 18:51 - pn 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 421
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
dawwis94 pisze:
Mam kilka pytan:
Hej Dawwis. Pszczelarstwo to piekne i drogie hobby. Ale moze byc tez dochodowe, niestety wiedza kosztuje. Wazne abys nawiazal osobisty kontakt z dobrym pszczelarzem bo to jest temat rzeka i tutaj nikt nie poswieci tobie wystarczajacej ilosci godzin. Oczywiscie ze sa tu zyczliwi ludzie (i specjalisci) ale technicznie to nie mozliwe. Jaslo to piekne okolice. Powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 21:17 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
kudlaty pisze:
[

Wydasz 700 stówek na same pszczoły,

Jak u kudlaty, , to warto , bo ma matki zapłodnione w terenie nasyconym odpowiednimi trutniami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lutego 2022, 21:35 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jest tutaj kilku z Twoich okolic, do mnie nasz około 25 km.
. Jak bez większego przygotowania to, nowe ule lub dobre stare,ale to musi ocenić już ktoś co wie ;).
Nowe Czermna Wszołek, Biecz Tumidajewicz .
Trzy Odkłady, opieka nad nimi obserwacja rozwoju.
Jak sprostasz zadaniu na przyszły rok, masz rodziny i teoretycznie miód.
Jak rodziny zginą mniejsza strata finansowa.
Zaczynasz czerwiec ew.początek lipca,.
I dobrze by było żebyś wcześniej był w pasiece u kogoś i widział jak rzeczy się mają na żywo, koniecznie "przetestuj" uczulenia, na jad i kit.
Znam gościa który musiał zrezygnować przez uczulenie na kit.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lutego 2022, 00:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
tomaszgenda pisze:
kudlaty, Gdzie ja napisałem że 120kg? Napisałem 10L miodu to chyba od połowy kwietnia nie jest jakimś kosmosem żeby rodzina przyniosła? A 1 dokład zrobiony w maju to też nie osłabi rodziny produkcyjnej.
Wbrew temu co myśliszkudlaty, nie proponuję rodzin na sprzedaż. Napisałem jak ja zaczynałem jedynie uaktualniłem cene za rodzinę w kwietniu. Niepasuje to Tobie bo sprzedajesz odkłady. Dla początkującego odkłady chyba nie są najlepszą inwestycją. Ale to tylko moje zdanie.


Mój post miał na celu zademonstrowanie że z pięknych obliczeń i wyliczeń często wynika jedno wielkie g... Ludzie zapomnieli że hobby to coś co ma być sposobem na spędzenie wolnego czasu a nie zarobek. Czy się coś z tego będzie miało czy nie zależy od wielu czynników niekoniecznie zależnych od nas samych.
Jak dasz 7 stówek za rodzinę a ona będzie że stara matka albo chore i nigdy nie dojdzie do siły 10 ramek a nie mówiąc już o zbliżeniu się do 2x korpusów. Podobnie sprawa się ma do rodzin z matkami rojoeymi lub/i innymi wynalazkami. Miałem już różne wynalazki i z dwóch źródeł kupione ledwo były na 8 ramkach wielkopolskich to już o drzewie myślały. Ludzie sprzedają różne strupy byle się pozbyć. W środowisku pszczelarskim teraz pełno cwaniakow to jak zobaczą że zielony to wcisną badziewie. W jednym jak i drugim przypadku miodu będzie zero, takiej rodziny do wiosny może już nie być. I powtórka od nowa zakupy, wtopa i zmiana hobby.
Co do 120kg z ula, to była wydajność miodowa jednego z administratorow z Sieradza z 40 letnim doświadczeniem jak pousuwał posty które pisał dwa lata wcześniej z innego konta. Drugi administrator że suchej miał co roku średnia 80 kg z ula. Tak więc jak się ma fantazje to wszystko można!
Jeśli chodzi o odkłady od kilku lat sprzedaje może 1/5 z tego co robiłem kiedyś. Ceny wszystkiego poszły do góry a odkład z matka młoda matka i 1/4 ula kosztuje tyle co 10 lat temu, cena 3 matek unaeienionych albo 5 słoików miodu tak więc to interes życia. Dlatego zamiast się licytować kto sprzeda taniej z inteligentnymi inaczej mam swoją cenę i sprzedaje mniej

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2022, 12:23 - śr 

Rejestracja: 16 września 2013, 17:56 - pn
Posty: 47
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
dawwis94 pisze:
Witam jestem zoltodziobem jeżeli chodzi o pszczelarstwo, nikt w mojej rodzinie nie praktykowal tego ani nie znam nikogo kto byłby pszczelarzem. Chciałbym założyć własną pasiekę żeby nabrać wprawy. Mam kilka pytan:
- w którym miesiącu najlepiej zakładać pasiekę i w którym najpóźniej
- ile uli na początek i czy lepiej zainwestować w nowe czy przygarnac używane
- jakich wydatków mogę spodziewać się na start mniej więcej
Poki co swoją wiedzę rozwijam wraz z książką "pszczelarstwo krok po kroku" Jean Riondet ale jak wiadomo teoria jedno a praktyka drugie. Dodam że mieszkam na Podkarpaciu w jego południowej części.


Jakbym zaczynał teraz to 3-4 ule wszystkie nowe. 1 typ ramki, który najcześciej występuje w Twojej okolicy i do tego pakiety. Podstawowy sprzęt, pewnie pare tysięcy wyjdzie. Całą reszte typu miodarki etc dogadałbym ze znajomym pszczelarzem. Nie ma co inwestować jak nie wiadomo czy to hobby będzie na długo .Najważniejsze to cierpliwość, nauka, rada doswiadczonego pszczelarza, brak nie chęci po niepowodzeniach. Nomen omen jak startowałem około 9 lat temu to brałem odkłady od Kudłatego z tego co widzę teraz. Pozdrawiam naczelnego forum :)
PS Na pewno masz sąsiadów z ulami, to jest jak zaraza występuje wszędzie:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lutego 2022, 12:25 - śr 

Rejestracja: 16 września 2013, 17:56 - pn
Posty: 47
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ceny są aktualnie z kosmosu, ale na hobbystyczna pasieke wybrałbym ule drewniane. Najważniejsze to zero oczekiwań czyli to, że masz rodziny pszczele nie oznacza, że miód będzie się wylewał beczkami. Czesto się po prostu dokłada pieniędzy, a miód widzi u znajomego:D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2022, 20:10 - pn 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 18 czerwca 2022, 22:24 - sob
Posty: 8
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupsk
Witam wszystkich, jestem tu nowy i tak jak w temacie mam do Was wieloletnich pszczelarzy kilka pytań i prośbę o poradę odnośnie zakładania pasieki. Pasiekę chciałbym założyć w przyszłym roku. W tym nauka, zakup podstawowego sprzętu, na początek ze 3 ule. Ponieważ ma to być zajęcie czysto hobbystyczne, tak aby cieszyć się z własnego miodu, planuję mieć max 5-8 rodzin.
I tak, po 1. Jaki typ ula wybrać? Bo jeśli chodzi o materiał to raczej chciałbym drewniane, ze względu na to, że będzie to pasieka stacjonarna, a tam gdzie mieszkam, czyli pomorze często wieje i chyba styropianowe leciutkie nie za bardzo widzę.
po 2. Czy wystarczy poświęcać pszczołom czas tylko w weekendy? Pasieka będzie założona na wsi u mamy, odległość 25 km nie jest jakaś wielka, ale raczej nie bardzo mogę jeździć częściej - praca, dom itp. No i czy taka gospodarka weekendowa wystarczy aby ogarnąć to towarzystwo?
po. 3 Kiedy najlepiej kupić odkłady, czy od razu na wiosnę, czy latem? I jaki typ czy rodzaj pszczół polecacie.
Pozdrawiam wszystkich.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2022, 21:00 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Witaj w klubie ,ładny post na początek :okok:
1 ja mam wielkopolskie styrodurowe i styropianowe ,na pewno będziesz miał jeszcze dużo innych propozycji.
2.weekendy spokojnie wystarczą jak będziesz wiedział co i jak.
3. Jeżeli cena nie gra roli lepiej kupić rodziny na wiosnę (tylko żeby ktoś fachowo Ci ocenił ich stan) lub odkłady w czerwcu ,wtedy miód dopiero w następnym sezonie .
Co do pszczoły ,mam nieskę ,a koledzy z rejonu doradzą co tam się sprawdzi bardziej,
ja po przeciwległej stronie Polski .
Pozdrawiam i życzę sukcesów.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2022, 21:28 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2019, 17:37 - ndz
Posty: 258
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mikołów
Tak z mojego doświadczenia. Książki, internet, forum wszytko ok ale najważniejszy jest mentor. Ktoś kto pokażę jak ustawić się do ula, jak chwycić ramkę, czego nie robić, odpowie na pytanie szybciej i konkretniej niż wyszukiwarka. To jest tak jak z nauką jazdy na nartach. Dobry instruktor od razu wyeliminuje złe nawyki i pokaże jak to robić prawidłowo. Koledzy piszą że pomogą i o to chodzi. Tak trzymać. Często w środowisku jest nieprzychylne nastawienie do nowych pszczelarzy, bo zabierze pożytki, bo nie będzie leczył. Ale jeśli mu pomożemy i na początku przekażemy praktycznie poprawne nawyki to będziemy zadowoleni z sąsiada. Jak okrzepnie też pewnie kiedyś nam pomoże. Przychodzą do mnie do sklepu często osoby, które dopiero zaczynają, mówię im to co powyżej napisałem. Kieruję do lokalnego koła, przypominam o rejestracji pasieki w PIW. Przynależność do koła nie jest obowiązkowa ale zawsze można się tam czegoś dowiedzieć i poznać sąsiada który pomoże. Koło pomoże przy ewentualnych dotacjach, zakupach pszczół itp itd. Przed zakupem sprzętu i pszczół warto nawiązać współpracę z pszczelarzem który wprowadzi w świat pszczół i pszczelarstwa. Może się okazać że to nie był dobry wybór (alergia) i wtedy nie będzie nietrafionego zakupu i taka osoba zajmie się innym hobby, które mu bardziej leży. Jeszcze raz - mentor/nauczyciel jest najważniejszy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2022, 22:20 - pn 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Wybór ula to sprawa mocno indywidualna, raczej szukałbym czegoś w stylu langstrotha lub dadanta. W wersji standard (ramki gniazdowe duże, a w miodni "połówki") lub "same połówki". Wielkopolskie da się opanować i odkład albo rodzinę kupisz wszędzie. No i to chyba koniec ich zalet ;-)

Zakupy - jedna rodzina na wiosnę i jeden odkład w czerwcu. Koszt wyższy, lecz masz szansę na miód, zrobisz odkład w ramach przeciwdziałania rójce i nabierzesz doświadczenia. Wersja trochę tańsza to odkłady, choć uwzględniając zakup trzech odkładów zamiast odkładu i rodziny to różnica raczej nie powala.


Materiał na ule - jeśli nie będziesz przewozić to drewno. Ale nie ze względu na masę ula, zawsze możesz na nim postawić choćby i pustaka i sama rodzina też przecież waży. Tylko ze względu na dzięcioły. Co prawda tylko dzięcioł zielony będzie mieć problem z rozkuciem ula drewnianego, jednak z moich obserwacji wynika że to właśnie dzięcioł zielony jest najczęstszym szkodnikiem w przypadku ula z poliuretanu czy styropianu.
Dennice bierz higieniczne/osiatkowane, będziesz zimować jak się zdecydujesz, jednak w upały docenisz wentylację całym dnem.
Tak czy inaczej silny wiatr potrafi przewrócić ul. Warto go przypiąć pasem do stojaka, a jeśli jest możliwość to same stojaki zamocować do ziemi.

Weekendy wystarczą.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 czerwca 2022, 23:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Porad otzrymasz tyle, że dalej nie będziesz w kropce.
Ule wyłącznie korpusowe z obniżoną ramką, jeden wymiar ramki w całej pasiece. Żadne dodatkowe 1/2 nadstawki.
Rodzina na wiosnę i odkład w czerwcu to dobra opcja. Drugi odkład zrobisz sobie sam.
Wielkopolskie prawdopodobnie można opanować, tylko po co od początku i na własne życzenie stwarzać sobie problemy. Jeżeli już ramki szerokość wlkp to tylko 18.
Dennice osiatkowane? Dyskusyjne, dodatkowe kombinacje z zasłanianiem, odsłanianiem…
Drewniane jednościenne - jednak nieco opóźniony rozwój wiosną.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 czerwca 2022, 10:38 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
JM pisze:
Ule wyłącznie korpusowe z obniżoną ramką, jeden wymiar ramki w całej pasiece. Żadne dodatkowe 1/2 nadstawki.

Dlaczego? Np przy moich pożytkach pełny korpus wlkp jako miodna to nieporozumienie jeśli nie chcę brać miodu raz na rok. Za to mając połówki jako miodnie mogę miodobrania robić częściej mając różne rodzaje wielokwiatu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 czerwca 2022, 12:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
A no dlatego, że dwa wymiary ramek to koszmar.
Żeby wymienić, odnowić plastry w gnieździe wlkp potrzeba super kombinacji, a w gnieździe zablokowanym nadstawką to w ogóle niemożliwe.
Korpusy z niższą ramką likwidują oba problemy, tak odnowę gniazda jak i odbieranie mniejszych pożytków i miodów gatunkowych.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 czerwca 2022, 17:02 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 18 czerwca 2022, 22:24 - sob
Posty: 8
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupsk
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi.
Oczywiście dziadek Józek ma rację dalej jestem w kropce jeżeli chodzi o rodzaj ula. Czasu jeszcze trochę mam, ule planuje kupić po wakacjach.
Zastanawiam się między wielkopolskim a dadantem, oczywiście korpusy. Proszę tylko podpowiedzieć jaka jest różnica w pracy na tych ulach. Wielkopolski ma zdecydowanie mniejszą rodnię niż dadant, czy ma to jakieś znaczenie.
Tak sobie w wolnych chwilach przeglądam to forum i wiem że dużo jeszcze nie wiem. :P
A i dzięki hudzina za podpowiedź o tym mentorze, poszukam kogoś w okolicy, nawet chyba znam (ma duże gospodarstwo ogrodnicze) tylko nie wiedziałem, że ma też ule i poproszę aby pokazał mi to i owo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 czerwca 2022, 22:00 - wt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Różnica jest taka że rodnia na jednym korpusie Dadanta jest sporo większa od rodni na jednym korpusie wielkopolskim i tak+- powinien jeden korpus D wystarczyć (no dobra, zapewne są jakieś cudowne matki z Niemiec, USA czy kacapii co i dwa dadanty zaczerwią, ale piszę o tych tradycyjnych ;> ). Jak zrobisz gniazdo na dwóch korpusach to musisz górny korpus zrzucać przy przeglądach co po dziesiątym dobrze nabitym czerwiem i zapasem korpusie czuć w krzyżu. Wiosną dodać cały korpus to w sumie za dużo, można przekładać ramki i robić kombinacje 5+5 i później co zwiększasz o jedną ramkę górę, to zrzut górnego korpusu i do dolnego tyle samo.. Do tego sama rodnia to komin, dochodzą miodnie. Jedna, dwie, trzy nadstawki i wentylacja jest coraz słabsza. W sumie to ciekawe czy ktoś używa 2x korpus 1/1D na rodnie?
Jakoś w tym wątku jeszcze nie padło, więc napiszę:
"To nie ul miód nosi", jakiego byś nie wybrał to można przyjąć że da się go używać skoro nadal jest w użyciu u pszczelarzy.

Ule wielkopolskie o skróconej ramce, niegdyś zaproponowane przez Ostrowską 20cm, niedawno jak czytałem zmniejszanie do 14, 16,18cm to trochę jak mi się wydaje próba pudrowania syfa ;-) Jeśli nie ma się własnych maszyn by robić ramki to jednak szukałbym rozwiązań "standardowych" żeby ramki, węza, korpusy były w sklepie za rogiem, albo w internecie z dostawą na jutro...
Robiąc cały ul na nadstawkowych czy innych niskich, robi się tych ramek dużo. dlatego lepsze szersze niż węższe by upchnąć w nich więcej czerwiu, miodu, pierzgi.
Na początku faktycznie dwa rozmiary ramek są upierdliwe bo często brakuje akurat takiego suszu jaki się chce podać do ula. No ale z drugiej strony przegląd rodni na jednym korpusie to całkiem wygodna sprawa.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 czerwca 2022, 23:17 - wt 
Gdybym ja zaczynał od nowa to na pewno od jednych z tych ramek (kolejność przypadkowa): 3/4 langstroth, 18 Wlkp lub 17 dadanta.
Aktualnie mam Warszawskie Poszerzane korpusowe czyli to samo co dadanty i nie mogę się do nich przekonać. Drugi system ula na jakim pracuje to 18 Wlkp i to jest to ale.... gdyby tylko 17 dadanta była bardziej powszechnla na pewno bym w nią poszedł - idealna szerokość i wysokość ramki i co ważne są dostępne ule z poliuretanu.
3/4 langstroth niby spoko ale brakuje mi uli poliuretanowych na tą ramkę. Czekam tylko na ich produkcję i od razu kupuję na próbę kilka. Chociaż kusi mnie spróbować na jednościennym ale tutaj boję się o rozwój wiosenny.
Tym samym pracuje na bardzo dobrym ulu czyli 18 wielkopolskiej i Warszawiaku nie takim złym ale muszę zimować słabsze rodziny żeby mi w weekend majowy nie uciekały :)
A i jeszcze jedno - jeżeli zależy Tobie na zdrowiu to tylko poliuretany lub styropiany. Też na początku kupowałem drewniane ale to głupota. Nawet przy 10 ulach można zniszczyć sobie plecy.


Na górę
  
 
Post: 21 czerwca 2022, 23:32 - wt 

Rejestracja: 04 marca 2022, 01:56 - pt
Posty: 72
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rokietnica
Zaczynałem w zeszłym roku, w czerwcu od dwóch odkładów na ramce wielkopolskiej. Miałem/Mam swojego mentora. Poprowadził mnie do zimowli z pszczołami. Wiosną powiedział i pokazał palcem co i jak dalej robić. Dzięki niemu zrobiłem sobie dwa odkłady, złapaliśmy rójke, odebrałem miód. Taki ktoś to skarb, wiadomo z książek też się sporo dowiesz i nauczysz ale jednak praktyka i doświadczenie kogoś kto ci pokaże jak co i gdzie to jest najlepsza nauka. Teraz mam 5rodzin. Rodnia na pełnym korpusie wielkopolskim a miodnie zdecydowałem się na 1/2 korpusu. Pozdrawiam i życzę wytrwałości :D oraz cierpliwości :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2022, 12:15 - śr 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Zależy jakie ma się pożytki i jak bardzo będzie rozbudowywać pasiekę ale jak dla mnie wlkp 1/1 + kilka 1/2 to idealna kombinacja. Wszystko robię sam w czasie zimowli :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2022, 13:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2021, 00:59 - pn
Posty: 368
Lokalizacja: Radomsko/Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 12r
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Jeśli będziesz miał mentora to myślę że duży sens ma pójście w taki sam system ula jaki ma on (no chyba że to będzie egzotyka).
Wtedy można skopiować jego gospodarkę/patenty na swoja pasieke.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2022, 20:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Tadeusz 1 pisze:
Zależy jakie ma się pożytki i jak bardzo będzie rozbudowywać pasiekę ale jak dla mnie wlkp 1/1 + kilka 1/2 to idealna kombinacja. Wszystko robię sam w czasie zimowli :D

A próbowałeś czegoś innego?
Ale skoro jest to idealna kombinacja to powiedz proszę jak sobie w takiej kombinacji radzisz np z odnowieniem plastrów w gnieździe?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2022, 21:09 - śr 
JM pisze:
Tadeusz 1 pisze:
Zależy jakie ma się pożytki i jak bardzo będzie rozbudowywać pasiekę ale jak dla mnie wlkp 1/1 + kilka 1/2 to idealna kombinacja. Wszystko robię sam w czasie zimowli :D

A próbowałeś czegoś innego?
Ale skoro jest to idealna kombinacja to powiedz proszę jak sobie w takiej kombinacji radzisz np z odnowieniem plastrów w gnieździe?

JM wymiana plastrów w takich gniazdach to żaden problem. Ja mam 10 ramek WP i wymieniam prawie wszystkie w sezonie.
Zimujesz na 7. Dodajesz 3 węzy, następnie z 4-5 trafia do odkładów.

Także to żaden problem. W korpusowych z małą ramką podoba mi się waga i praktyczność jednej ramki.
Sorry musiałem się wciąć :D


Na górę
  
 
Post: 22 czerwca 2022, 22:59 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
JM pisze:
A no dlatego, że dwa wymiary ramek to koszmar.
Żeby wymienić, odnowić plastry w gnieździe wlkp potrzeba super kombinacji, a w gnieździe zablokowanym nadstawką to w ogóle niemożliwe.

Nigdy nie miałem problemu z wymianą ramek w systemie gniazdo 1/1 + nadstawki 1/2 i nawet bym nie pomyślał, że dla kogoś to może być aż tak duży problem.
Dla mnie niska ramka w gnieździe ma taki problem, że potrzeba minimum 2 korpusów na gniazdo czyli 2x więcej roboty.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 06:29 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
dawwis94 pisze:
- w którym miesiącu najlepiej zakładać pasiekę i w którym najpóźniej

Najlepiej kupić , lub dostać od kogoś przezimowany odkład z młodą , dobrą matką , końcem kwietnia , lub początkiem maja np: krainka potrafi z 6-7 ramkowego odkładu , dojść końcem maja do trzech korpusów , z takiego odkładu możemy mieć następny odkład i miód. Można tez kupić odkład w czerwcu lub lipcu , ale zostanie nam już tylko przygotowanie takiej rodziny do zimy.
dawwis94 pisze:
- ile uli na początek i czy lepiej zainwestować w nowe czy przygarnac używane

Co najmniej dwa , bo to jednak żywe stworzenia i różnie to może być a co do uli , czasami trafiają się używane , w dobrym stanie , za grosze i wystarczy go dobrze wyczyścić i wydezynfekować .
dawwis94 pisze:
- jakich wydatków mogę spodziewać się na start mniej więcej

Wiosną odkład kosztuje od 400 do 450 zł do tego nowy ul za mniej więcej tyle samo , lub używany za 100zł , drobny sprzęt plus kapelusz . kolejna 100 , tania miodarka z ebaya 1000 , plus coś tam według aktualnych potrzeb [ramki , węza , lekarstwa , itp]
Jeżeli chodzi o literaturę , to polecam "Pszczelarstwo na Białostocczyźnie'
, moim zdaniem , najdostępniej napisana wiedza pszczelarska ,książka stara , ale pszczoły nie zmieniają się , nie ma tam nic o warrozie , bo w tym czasie jej nie było .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 08:23 - czw 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
JM pisze:
Tadeusz 1 pisze:
Zależy jakie ma się pożytki i jak bardzo będzie rozbudowywać pasiekę ale jak dla mnie wlkp 1/1 + kilka 1/2 to idealna kombinacja. Wszystko robię sam w czasie zimowli :D

A próbowałeś czegoś innego?
Ale skoro jest to idealna kombinacja to powiedz proszę jak sobie w takiej kombinacji radzisz np z odnowieniem plastrów w gnieździe?

Mnie najbardziej w tym wszystkim chodzi o przepuklinę (za parę lat może przejdę na leżaki).
Z cały szacunkiem Panie Józiu przenoszę ramki 1/1 po 2-3 szt do miodni 2 x 1/2, po miodobraniu do wylizania i przetop (wcześniej mogę odebrać pierzgę). Jakieś z czerwiem też czasami przenoszę-wzmocnienie, odkład itp.
Pozdrawiam
P.S
Czy próbowałem czegoś innego ?
Próbowałem miodni 1/1 ale nie pasuje mi, 3/4 wysokości wykorzystane, ciężkie, nie na moje pożytki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 09:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 czerwca 2021, 16:52 - wt
Posty: 42
Lokalizacja: północna WLKP
Ule na jakich gospodaruję: apostolego
Miejscowość z jakiej piszesz: Piła
buckfast12 pisze:
A i jeszcze jedno - jeżeli zależy Tobie na zdrowiu to tylko poliuretany lub styropiany. Też na początku kupowałem drewniane ale to głupota. Nawet przy 10 ulach można zniszczyć sobie plecy.


No jak takie coś ma niszczyć plecy to życzę zdrowia bo musi z tym być krucho. Czy to jest aż taka istotna różnica? Przy małej ilości uli i stacjonarnej pasiece to jedyne w miarę regularne dzwiganie to nadstawki, u mnie to 12kg, pełna z miodem to +20kg, pewnie jakbym był niski to te 10kg mniej by robiło różnicę bo gorszy chwyt, chociaż na starość jak będę jeszcze miał pszczoły to i tak zrobię mobilnego żurawia. Co kto lubi, dla mnie manie uli ze styro lub poliuretanu to jak picie wódki czy piwa z plastiku, albo kakao w szklance, niby smaku nie zmienia ale jednak alkohol to tylko szkło, a kakao tylko z kubka, bo jakoś gorzej się spożywa w tworzywach.
Co nie zmienia faktu, że nie to dobre co dobre, ale to co komu pasuje.

Widzę, że większość zaleca zaczynanie zabawy wiosną od kupna odkładu. Akurat ja robiłem trochę na odwrót, zawiozłem swoje pierwsze 2 ule do znajomego znajomego co ma pasiekę, trochę późnawo bo prawie w połowie czerwca, ale jeszcze udało się osadzić 2 rójki na samą węzę(z początku lipca, więc nic ciekawego) Jedyne co robiłem to dowoziłem cukier na podkarmianie na rozwój i potem na zakarmianie zimowe, w październiku zabierałem pszczoły do siebie już przygotowane do zimy. Miodu nie wąchałem, ale też nic mnie te pszczoły nie kosztowały jeśli chodzi o zakup, dodatkowo lokalny "watażka" związkowy sam przyjeżdzał patrzeć jak to w takim wynalazku jak ul apostolego będą się pszczoły rozwijać. (początkowo miały być ule trapezowe tylko na samej snozie, ale jednak to byłoby zbyt pracochłonne doglądanie o pozyskiwaniu miodu nie wspomnę)

gniazdo 12+ ramka pracy+ 2 zatwory, które w sytuacji kryzysowej można zastąpić jeszcze dwoma ramkami
nadstawka 16 ramek 1/2 dadant
powałka z miejscem na podkarmiaczkę
dennica wysoka (9cm, osiatkowana i higieniczna , ale jako całość ma 15cm co robi za piękną poduszkę bez podkładania korpusów) z drzwiczkami technicznymi na tylniej ścianie do wyjmowania siatki, gazowania apiwarolem i umieszczania wkładek ocieplająco-kontrolnych
Oprócz dennicy wszystko ocieplone , więc nie obchodzą mnie wiosenne zawirowania z temperaturą, albo późniejsze upały, bo przy budowie ścianki po 2 cm pomiędzy styro 5cm to robi się termos z takiego pancerniaka.
Dodatkowo przy zimowli wybacza błędy, staram się zimować na 7-8 ramkach rodziny i nigdy nie muszę sprawdzać ułożenia pokarmu bo przy ramce apostolego nie ma opcji by spadły z głodu obojętnie jak się kłąb zimowy uwiąże.

Minus jest taki, że gniazdo nietypowe to ramki robi się wyłącznie samemu, a i gdy zaleją miodem gniazdową to albo się czeka aż przeniosą pokarm, albo wyciska ręcznie miód bo do miodarki nie wchodzą

Każdy ul ma swoje wady i zalety, należy zadać sobie pytanie w jaki sposób chce sie prowadzić gospodarkę pasieczną, co planuje pozyskiwać i jakie są pożytki itd i wtedy myślę forumowicze z doświadczeniem opiszą co przy jakich ulach pójdzie dobrze a co trudno i jakie linie pszczół powinny być gorsze, a jakie lepsze na taki teren. A i tak może być jak z domem, że dopiero 3 zbudowany będzie taki idealny jak się chce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 10:34 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2021, 20:04 - pn
Posty: 289
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Warmia
JM pisze:
Dla mnie niska ramka w gnieździe ma taki problem, że potrzeba minimum 2 korpusów na gniazdo czyli 2x więcej roboty.
[/quote]

Plus 2 razy więcej ramek (koszt), 2 razy więcej zbijania, 2 razy więcej drutowania, 2 razy więcej wtapiania węzy no i jeszcze jedna bardzo ważna rzecz - zmarnowana przestrzeń na 2 dodatkowe belki ramek (1 górna i 1 dolna) i przestrzeń między ramkami. Takie marnotrawstwo przestrzeni w ulu przy dużych rodzinach Buckfasta to jeden dodatkowy półkorpus z kolejnymi ramkami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 11:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Gdy miałem 1x pełne dadanty (gniazdo)+ 3x1/2 nadstawki ,to miałem w sumie 40 ramek /ul. Przy wszystkich ramkach 1/2 mam 50 ramek / ul- tak że do tych 2x to trochę brakuje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 12:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 stycznia 2021, 20:04 - pn
Posty: 289
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Warmia
emka24 pisze:
Gdy miałem 1x pełne dadanty (gniazdo)+ 3x1/2 nadstawki ,to miałem w sumie 40 ramek /ul. Przy wszystkich ramkach 1/2 mam 50 ramek / ul- tak że do tych 2x to trochę brakuje.


Wpis dotyczy gniazda a nie całego ula.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 13:32 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
Dlaczego? Np przy moich pożytkach pełny korpus wlkp jako miodna to nieporozumienie jeśli nie chcę brać miodu raz na rok. Za to mając połówki jako miodnie mogę miodobrania robić częściej mając różne rodzaje wielokwiatu.

Wymień pszczoły na miodne , nie tylko z nazwy , lub znajdź jakaś góralkę z miejscówką w okolicach Wadowic , bo tam , jak piszą , stosują dwa korpusy wlkp , plus dwa korpusy 18 . :haha: A tak na poważnie , dla mnie największym problemem było przechowanie tych ramek 1/2 , bo były potrzebne 2 miesiące w roku a potem trzeba było je chronić przed barciakiem .Zlikwidowałem 1/2 i jeden problem z głowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 15:06 - czw 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 18 czerwca 2022, 22:24 - sob
Posty: 8
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupsk
Witam, dzięki za wszystkie wpisy, mam już mętlik w głowie, :roll: .
Zakup odkładów w tym roku odpada nie ma ma mnie cały lipiec, wybór ula będzie widzę wyzwaniem. Pożytki są jak to na wsi, to co ludzie mają na no podwórkach drzewa owocowe no i dookoła pola raz rzepak raz co innego, w miarę blisko jakieś małe lasy.
Z noszeniem korpusów z miodem nie widzę kłopotu, ule będą jak to na wsi, za stodołą więc to nie kłopot. Tak jak napisałem na początku ma to być hobby max 8 uli tak sobie założyłem. Więc chyba te nadstawki 1/2 na miód mnie nie zabiją.
A i jeszcze tak dla pewności czy nawet 1 czy 2 ule należy zgłaszać do PIW?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 15:25 - czw 

Rejestracja: 04 marca 2022, 01:56 - pt
Posty: 72
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rokietnica
Ja swoje dwa zgłosiłem na początku przygody z pszczołami. I tak jak ty, planowałem sobie 5rodzin, ale jak to bywa plan nie wypalił i dobije do 10rodzin i na tym chyba zakończę z racji tego że więcej nie będę w stanie ogarnąć :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 18:18 - czw 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Hieronim pisze:
Wymień pszczoły na miodne , nie tylko z nazwy

Czyli jakie skoro nie BF ani krainki? :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 18:45 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2021, 00:59 - pn
Posty: 368
Lokalizacja: Radomsko/Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 12r
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Adam75 pisze:
A i jeszcze tak dla pewności czy nawet 1 czy 2 ule należy zgłaszać do PIW?

Nie ma takiego obowiązku, ale można.

Odnośnie początku przygody.
Ja zacząłem od trzech odkładów które dostałem niejako w prezencie pod koniec lipca.
Typ ula, co i jak robić w tym czasie wykonywałem wg poleceń mentora.
Miodu nie było, ale był czas by się zaznajomić z pszczołami, nauczyć się odróżniać gawrę od rabunku/rojenia (może śmieszne ale na początku takie miałem problemy ;) )
itp.
W jednym ulu zgineła matka więc było też poźniejsze poddawanie matek i inne "cyrki".
Nie wspominając o karmieniu na zimę i leczenie też wg. patentów.

No a w kolejnym roku przyszedł czas na spijanie śmietanki i pierwszy miód.

Także kiedy zacząć to decyzja w typie czy wolisz dobre przed trudnym czy na odwrót ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 20:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2021, 00:59 - pn
Posty: 368
Lokalizacja: Radomsko/Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 12r
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
maq123 pisze:
nauczyć się odróżniać gawrę od rabunku/rojenia


oczywiście chodziło mi o przegrę :głupek ze mnie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 22:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
buckfast12 pisze:
Zimujesz na 7. Dodajesz 3 węzy, następnie z 4-5 trafia do odkładów.
Także to żaden problem

Tadeusz 1 pisze:
Z cały szacunkiem Panie Józiu przenoszę ramki 1/1 po 2-3 szt do miodni 2 x 1/2, po miodobraniu do wylizania i przetop (wcześniej mogę odebrać pierzgę). Jakieś z czerwiem też czasami przenoszę-wzmocnienie, odkład itp.

No więc właśnie, jak mówię, bez kombinowania się nie obejdzie. Jakieś przekładanie po rameczce do miodni, odkłady i dodatkowe ule na te odkłady.
A czegoś bardziej wkurzającego jak pełna ramka dołożona do miodni na dwóch korpusach z ramkami połówkowymi trudno mi sobie wyobrazić.

Przy niskiej ramce nie ma żadnej podwójnej roboty.
Raz na rok dziesięć nowych ramek, zadrutować, wprawić węzę.
Gniazdo w sezonie jest na jednym korpusie, ramki zaczerwione na 99%, nie ma żadnych wianków pierzgi, miodu.
Jeżeli przeglądam to 10 ramek małych.
Matki znaczone jak jast potrzeba znajduję w mig.
Gniazdo jak wymieniam to cały korpus.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 22:44 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
Czyli jakie skoro nie BF ani krainki? :mrgreen:

Krainki , z gór podobnych do Twoich , powiedzmy z Bieszczad. :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 22:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 czerwca 2021, 16:52 - wt
Posty: 42
Lokalizacja: północna WLKP
Ule na jakich gospodaruję: apostolego
Miejscowość z jakiej piszesz: Piła
maq123 pisze:
Adam75 pisze:
A i jeszcze tak dla pewności czy nawet 1 czy 2 ule należy zgłaszać do PIW?

Nie ma takiego obowiązku, ale można.


No ale dodaj, że jeśli nie zgłosisz pasieki to nie masz legalnej możliwości kupienia amitrazy, co prawda nie jest problemem nabyć.
Zgłoszenie pasieki póki co nie powoduje negatywnych następstw, natomiast są jakieś tam minimalne potencjalne bonusy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2022, 23:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2021, 00:59 - pn
Posty: 368
Lokalizacja: Radomsko/Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 12r
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Szalony Kapelusznik pisze:
Zgłoszenie pasieki póki co nie powoduje negatywnych następstw, natomiast są jakieś tam minimalne potencjalne bonusy


Pewnie, po prostu uważam.ze na.początku lepiej skupić się na pszczołach niż wizytach w instytucjach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2022, 14:45 - pt 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
JM pisze:
Przy niskiej ramce nie ma żadnej podwójnej roboty.
Raz na rok dziesięć nowych ramek, zadrutować, wprawić węzę.
Gniazdo w sezonie jest na jednym korpusie, ramki zaczerwione na 99%, nie ma żadnych wianków pierzgi, miodu.
Jeżeli przeglądam to 10 ramek małych.
Matki znaczone jak jast potrzeba znajduję w mig.
Gniazdo jak wymieniam to cały korpus.

Mowa o Dadancie ?
Dla nowej pasieki jak najbardziej ok. :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2022, 22:06 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2019, 17:37 - ndz
Posty: 258
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Mikołów
maq123 pisze:
Szalony Kapelusznik pisze:
Zgłoszenie pasieki póki co nie powoduje negatywnych następstw, natomiast są jakieś tam minimalne potencjalne bonusy


Pewnie, po prostu uważam.ze na.początku lepiej skupić się na pszczołach niż wizytach w instytucjach.

Zgłoszenie pasieki jest bardzo ważne. Podam tylko jeden przykład na to że warto ją zgłosić:
w okolicy pojawił się zgnilec, weterynarze przeprowadzają kontrole pasiek, z pewnością trafią również do tych nie zgłoszonych (ludzie wiedzą do kogo ich wysłać) zostanie stwierdzony zgnilec, ule idą do pieca i tyle masz z pszczół, jeśli zgłosiłeś pasiekę do PIW to dostaniesz odszkodowanie i to całkiem spore, pozwoli na częściowe odbudowanie pasieki, jeśli nie zgłosiłeś to masz problem. A zgłoszenie to formalność zajmuje 10 minut. Są też inne profity ze zgłoszenia ale o tym już wiele napisano.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji